Re: Stopniowa utrata niepodleglosci ( Bylo: Anty-polska hucpa w Knesecie)

2000-12-04 Wątek Piotr Mojski

Ulgi podatkowe dotycza tak samo Polakow jak i obcokrakowcow i nie ma
tu roznicy. Natomiast na pewno jest roznica w mozliwosciach
kapitalowych. Niewykluczone ze obcokrajowcy moga zaplacic wiecej.
Jest to normalne i nie ma sie czemu dziwic. Zaskakujace jest dla mnie
natomiast to ze Ci nieliczni, ktorzy dorobili sie niezlego kapitalu
bez srodkow zagranicznych bardzo zadko zainteresowani sa umacnianiem
wlasnych firm, a przez spoleczenstwo uwazani sa czesto za zlodziei.

reg.
Piotr



> From: "Piotr Mojski" <[EMAIL PROTECTED]>
>
> > Dokladnie tak jest teraz. Skundleni politycy we wszystkich
partiach
> > (oczywiscie nie wszyscy politycy, ale na pewno ci, ktorzy pchaja
sie
> > do wladzy) i obojetne spoleczenstwo nie wierzace w jakiekolwiek
> > zmiany i majace polityke gleboko w nosie, wybierajace byle kogo
> > itp... jak to czesto bywalo - zagrozenie wewnetrzne - wartoby bylo
> > nauczyc sie w koncu gospodarowac wlasnym krajem i nie szukac
winnych
> > po swiecie.
> (...)
>
> Oto mala probka nauki gospodarowania wlasnym krajem wyglada. Otoz
> zakladajacy w Polsce interes nie-Polak, dostaje 3-letnie wakacje
podatkowe,
> tzn ze przez ten okres nie placi podatkow, co stawia go to w pozycji
> uprzywilejowanej wobec jego polskich konkurentow. Na ogol trzy lata
> wystarczaja, zeby wyciac tych polskich konkurentow, przynajmniej na
gruncie
> lokalnym - jezeli nie co do nogi, to napewno przynajmniej
zdziesiatkowac. Do
> tego dochodzi masowa wyprzeadaz majtku narodowego, nie majaca
precedensu
> nigdzie na swiecie (poza Czechami i Wegrami). Efekt jest taki, ze w
ciagu
> ostatnich dziesieciu lat przeszlo w rece ocokrajowcow ok 65 procent
> przemyslu, 75 bankow, 80 prasy (w tym w rece niemieckie niemal cala
prasa
> lokalna na Warmi, Pomorzu i na Slasku), ogromna wiekszosc
ubezpieczen i
> funduszy emerytalnych. Za kilka lat Polacy nie beda niczym wiecej,
niz tania
> sila robocza we wlasnym domu.
>
> Wszystko to nazywa sie "cudem Balcerowicza" i poki co amok jeszcze
trwa, z
> tym ze srebra w domu juz sie definitywnie skonczyly.
>
> Pozdrawiam
>
> Irek Karaskiewicz

Piotr Mojski
Föhrliweg 17
CH-8600 Dübendorf
Phone: +41 79 449 95 90
Fax:   +41 79 472 81 69
Email: [EMAIL PROTECTED]



Re: Prawo do secesji (bylo: Antypolska chucpa ...)

2000-12-04 Wątek Anna Niewiadomska

Z postingiem p. Kazmierskiego na powyzszy temat moglbym sie prawie w
calosci zgodzic, zaintrygowal mnie jednak nastepujacy fragment:

At 18:35 03/12/2000 -0500, you wrote:
(...)
>  Poparcie dla secesji zawsze gwalci prawo
>naturalne, ktore jest wszak po prostu Dekalogiem.
(...)
>
>Tomasz J Kazmierski
>
>

Czy moglby pan szerzej wyjasnic w jaki sposob wywodzi pan z Dekalogu zakaz
secesji? Czy w takim razie zbrojne tlumienie secesji jest zawsze z
Dekalogiem zgodne? Ktore przykazanie wchodzi tu w gre?

Ja prawde mowiac z az tak daleko siegajaca teologia Dekalogu nigdy sie nie
spotkalem, ale czlowiek uczy sie przez cale zycie.

Michal Niewiadomski



Re: Prawo do secesji (bylo: Antypolska chucpa ...)

2000-12-04 Wątek Anna Niewiadomska

Napisalem pol godziny temu: "Z postingiem p. Kazmierskiego na powyzszy
temat moglbym sie prawie w calosci zgodzic...". Po krotkim namysle wycofuje
sie jednak z twego stwierdzenia.

At 18:35 03/12/2000 -0500, you wrote:
(...)
>To, co Pan [G. Swiderski - M.N.] definuje jako "prawo do samostanowienia",
>nalezaloby
>wlasciwiej nazwac "prawem do secesji".  Ma Pan racje, takiego prawa
>nie ma. Prawo do samostanowienia czesciej definuje sie jako prawo
>narodu do odwrocenia skutkow agresji, np. podboju
>kolonialnego badz innej formy zaboru. Tak rozumiane prawo do
>samostanowienia jest zgodne z prawem naturalnym i jest uznawane
>przez spolecznosc miedzynarodowa.
>
>Ogol panstw demokratycznych natomiat z reguly nie uznaje prawa do
>secesji i niemal kazda dotychczasowa proba secesji czesci jakiejs
>federacji konczyla sie wojna domowa.   Gdyby dzis Szkoci
>postanowili jednostronie zerwac unie z Anglia, Parlament w
>Westminster uzylby przeciw nim wojska. Podobnie postapiliby
>Szwajcarzy, gdyby ktorys z kantonow postanowil oderwac sie od
>Zwiazku, czy tez Niemcy lub Amerykanie, gdyby jakas czesc ich
>panstw podjela probe secesji.
>

Narazie w zasadzie zgoda, choc w taka wojne raczej nie wierze. Byloby
jednak do niej blisko.

W sprawie Jugoslawii nie wypowiadam sie wiec dwa fragmenty jej poswiecone
wycielem.

(...)
  Poparcie dla secesji zawsze gwalci prawo
>naturalne, ktore jest wszak po prostu Dekalogiem.
(...)
>Tomasz J Kazmierski
>

No wiec zostawmy teraz na boku Dekalog (oczekuje jednak odpowiedzi na moje
pytanie z poprzedniego postingu) ale tak czy siak rozumiem ze w pana
przkonaniu secesja czesci jakiegos panstwa czy federacji zawsze jest zlem
(tak rozumiem pogwalcenie prawa naturalnego). Dlaczego?

Panstwa i narody zyja przeciez w zmieniajacych sie warunkach, i nie ma tu
chyba jakiejs zelaznej reguly.

Dlaczego secesja Pakistanu Wschodniego byla sprzeczna z prawem naturalnym?
Lub chocby Slowacji?

Unia polsko-litewska nie byla skutkiem agresji ani polityki kolonialnej,
ale dobrowolnym zwiazkiem dwoch panstw. Czy to znaczy ze teraz Polska
powinna sie starac na nowo przylaczyc Litwe?

A jak ta zasada dziala w przypadku Taiwanu?  Wyspa zostala zasiedlona przez
kolonistow chinskich, i przez pewien czas swojej historii byla czescia
Cesarstwa. Przez caly wiek XX (z wyjatkiem 4 lat) byla jednak od Chin
kontynentalnych niezalezna. Poki rzadzil tam Kuomintang, udawali ze sa
rzadem calych Chin. Teraz jednak coraz bardziej dojrzewaja tam tendencje
niepodleglosciowe - przez ostatnie 100 lat odrebnej historii wyksztalcil
sie tam nowy narod. Czy naprawde uwaza pan ze jak kiedys zdobeda sie na
odwage i oglosza niepodleglosc, to Pekin ewentualna reunifikacyjna agresja
Pekinu bylaby "zgodna z prawem naturalnym".

W latach szescdziesiatych (?) powstala Zjednoczona Republika Arabska.
Zupelnie dobrowolnie, a nie w wyniku agresji. Po paru latach rozpadla sie
na swoje panstwa skladowe. Coz bylo w tym zlego? Quebecu nie wymieniam, bo
powie pan ze to byla kolonia brytyjska. O rozpadzie ZSRR tez nie. No a co
bedzie jak Bialorus zechce kiedys wystapic ze ZBiRa? Tez bedzie to
niezgodne z prawem naturalnym? Polaczyly sie przeciez zupelnie dobrowolnie.

Takich przykladow moznaby mnozyc. Czy moglby pat wyjasnic swa terorie
chocby w oparciu o te wymienione?

Michal Niewiadomski



Re: Prawo do secesji

2000-12-04 Wątek Uta Zablocki-Berlin

Tomasz Kazmierski:
/../
> 
> Niestety, czasami w panstwach demokratycznych mamy do czynienia z
> hipokrytyczna postawa wobec secesji. Zdarza sie bowiem, ze popieramy
> ruchy secesyjne w innych panstawach, gdy sadzimy, ze sluzy to
> jakims naszym interesom. Hipokryzja w polityce miedzynarodowej
> prowadzi jednak niechybnie do zbrodni i nieszczesc. Wyraznym tego
> przykladem jest rozpad Jugoslawii, ktory rozpoczal sie 10 lat temu w
> momencie, gdy Niemcy,  Wielka Brytania i Stany Zjednoczone
> poparly ambicje nacjonalistow chorwackich. Secesja wywolala
> nieuchronnie wojne domowa, poparcie z zewnatrz wzmocnilo
> ekstremistow roznych odmian, hipokryzja spowodowala koniecznosc
> stosowania z naszej strony klamliwej propagandy i nazwania
> "prawami humanitarnymi" tego, co w istocie bylo demonem
> nacjonalistycznych zabobonow.  Rezultat jest taki, ze w Jugoslawii
> nieszczescie goni nieszczescie.  Poglebiamy nasza hipokryzje
> obarczajac Jugoslowian wina za swe wlasne grzechy, tylko je przeciez
> w ten sposob powiekszajac.  Poparcie dla secesji zawsze gwalci prawo
> naturalne, ktore jest wszak po prostu Dekalogiem.  Rola, jaka w ciagu
> ostatniego 10-lecia odegralismy  w rozpadzie Jugoslawii, przypomina
> postawe Fausta, bohatera dramatu Goethego, ktory kiedy juz raz
> podpisal szatanski cyrograf, brnal tylko z jednego grzechu w drugi.
> Kazda proba Fausta naprawienia uczynionego przezen zla konczyla
> sie jeszcze wiekszym zlem.  Kto raz posluchal Mefistofelesa,
> nie moze z szatanskiej sluzby wyjsc inaczej, jak tylko oddajac z
> powrotem cyrograf, dokonujac pelnej i szczerej spowiedzi oraz
> zadoscuczynienia.  Taki jest  moral dramatu i wiecznie aktualne
> przeslanie Goethego.

Ciekawa interpretcja dramatu Goethego, ktora widzi w Mefistofolesie tylko 'szatanski 
aspekt'. Ja raczej widze w Mefistofolesie nieunikalna czesc czlowieka. Jest on (tak 
jak w dramacie juz przez sama role..) jednoczesnie partnerem i kontrahentem. Mefisto 
jest racjonalnym czescia zycia, ktoremu wiedza i poznanie sluzy do wlasnych celow, a 
Faust stanowi idealista, ktoremu wiedza ma sluzyc wyzszym celom. W ciagu dramatu rola 
'zla' i ' dobra' nie jest juz tak jednoznacznie ('Von neuem wird mir es klar: ich bin 
ein Teil der Kraft, die stets das Boese will und stets das Gute schafft').
Zastosujac to na problemie konfliktu balkanskiego nie mozna bylo znalesc rozwiazania 
bez uwzglednienia 'sil mefistolskich'. Dobrym przykladem historycznym jest n.p. 
powstanie narodowego panstwa czeskiego na poczatku XX-tego wieku. Sily 
nacjonalistyczne byly napewno tak samo aktywne, jak w Chorwacji, jak mozna zobaczyc w 
sporze o Sudetach. Wtedy tez kazdy myslal, ze tam 'nieszczescie goni nieszczescie'. 
Nawet pozniej Sudety byly silnym centrem najonalistycznych ruchow niemieckich, a potem 
miejscem wypedzen. A dzisaj Czechy sa niekwestionowalnym samodzielnym panstwem z 
Sudetami.
A jaka bylaby alternatywa, wtedy w roku 1918 - dalej jako czesz monarchii 
austryjackiej?

> 
> Tomasz J Kazmierski 

Pozdrowienia
Uta
___
Alles unter einem Dach: Informationen, Fun, E-Mails. Bei WEB.DE: http://web.de
Die große Welt der Kommunikation: E-Mail, Fax, SMS, WAP: http://freemail.web.de



Faust (Re: Prawo do secesji)

2000-12-04 Wątek Tomasz J Kazmierski

On Mon, 4 Dec 2000 09:26:04 +0100, Uta Zablocki-Berlin  wrote:

|Ciekawa interpretcja dramatu Goethego, ktora widzi w Mefistofolesie
|tylko 'szatanski aspekt'. Ja raczej widze w Mefistofolesie nieunikalna
|czesc czlowieka. Jest on (tak jak w dramacie juz przez sama role..)
|jednoczesnie partnerem i kontrahentem. Mefisto jest racjonalnym czescia
| zycia, ktoremu wiedza i poznanie sluzy do wlasnych celow, a Faust stanowi
|idealista, ktoremu wiedza ma sluzyc wyzszym celom. W ciagu dramatu
|rola 'zla' i ' dobra' nie jest juz tak jednoznacznie ('Von neuem wird mir
|es klar: ich bin ein Teil der Kraft, die stets das Boese will und stets
|das Gute schafft').


Moral Goethego w Fauscie jest bardzo prosty i jednoznaczny.
Kiedy swiat zaczal na wielka skale glosic "racjonalizm diabla",
Pani Uto i podziwiac Mefistofelesa, Goethe juz nie zyl.

Przypomnijmy. Faust, bardzo juz stary uczony i filozof, zegnajac sie
z zyciem zlorzeczy Bogu. Ma do Boga pretensje o to, ze nic nie
osiagnal, wiedza niczego mu nie dala, schodzi do grobu zapomniany,
schorowany i w lachmanach. Na to zjawia sie Mefistofeles i ofiaruje
Faustowi w zamian za podpis na cyrografie cos, co zawiera w sobie
wszystko: bogactwo, szczescie  i slawe. Tym czyms jest mlodosc. Faust
bez wahania podpisuje cyrograf i zamienia sie w pieknego mlodzienca.
Od tego momentu Faust ma pieniadze, sile i pomoc Mefistofelesa na
kazde zawolanie. Zycie jego jest jednak znaczone
ciaglym pasmem nieszczesc i tragedii innych. Dramat konczy sie
tym, ze Faust odrzuca ostatnia oferte pomocy Mefistofelesa: nie
zgadza sie, by Mefisto uratowal kochanke Fausta Malgorzate skazana
na szafot za dzieciobojstwo (przerwanie ciazy) z winy Fausta. Wczesniej
Mefistofeles pomogl Faustowi zabic narzeczonego Malgorzaty.

Faust /z/ada od Mefistofelesa zwrotu cyrografu, ten zamienia go
z powrotem w starca, a Faust wyznaje szczerze blad, jaki
popelnil przechodzac ze sluzby Bogu na sluzbe Szatanowi. Stary
Faust umiera szczesliwy. Zostaje uwolniony od grzechu i zostaje, wraz
ze skazana na smierc ukochana, wziety do nieba. I to jest wlasnie ten
prosty  moral: kto odda dusze w sluzbe szatanowi, nie zazna spokoju i
bedzie sial wokol siebie nieszczescia i tragedie. Bedzie tak dopoty,
dopoki szczerze nie wyzna bledu i nie wypowie diabelskiego kontraktu.

tjk



Przeciwko ustawie o obywatelstwie

2000-12-04 Wątek Zbigniew J Koziol

Zapraszam Panstwa, na prosbe Starego Wiarusa, do zapoznania sie z artykulem
Jana Nowaka Jezioranskiego na temat zmian w ustawie o obywatelstwie,
zamieszczonym w Rzeczypospolitej:

http://www.rzeczpospolita.pl/gazeta/wydanie_001204/publicystyka/publicystyka_a_1.html

Pozdrawiam,
zb.



Re: Stopniowa utrata niepodleglosci ( Bylo: Anty-polska hucpa w Knesecie)

2000-12-04 Wątek Jacek Gancarczyk

>
> Oto mala probka nauki gospodarowania wlasnym krajem wyglada. Otoz
> zakladajacy w Polsce interes nie-Polak, dostaje 3-letnie wakacje
podatkowe,
> tzn ze przez ten okres nie placi podatkow, co stawia go to w pozycji
> uprzywilejowanej wobec jego polskich konkurentow. Na ogol trzy lata
> wystarczaja, zeby wyciac tych polskich konkurentow, przynajmniej na
gruncie
> lokalnym - jezeli nie co do nogi, to napewno przynajmniej zdziesiatkowac.
>
Prawda jest, ze polska filja amerykanskiego koncernu Trader.com dostarcza
wprawdzie znacznie
gorszych niz nasze panoramek po dumpingowych cenach i to w komeryjnie drogim
formacie IPIX.
Licencja dla IPIX za jedna panoramke wynosi 29 US$ a trader oferuje je na
polskim rynku za 50 PLN sztuka
tylko dlatego, zeby wykonczyc konkurencje!!!

Co na to Polski Urzad Antytrustowy???

Pozdrowienia
Jacek  Gancarczyk
http://home2.swebase.com/eurofresh-se/miss/



Re: Przeciwko ustawie o obywatelstwie

2000-12-04 Wątek Zbigniew J Koziol

Napisalem:
>
> Zapraszam Panstwa, na prosbe Starego Wiarusa, do zapoznania sie z
> artykulem
> Jana Nowaka Jezioranskiego na temat zmian w ustawie o obywatelstwie,
> zamieszczonym w Rzeczypospolitej:

http://www.rzeczpospolita.pl/gazeta/wydanie_001204/publicystyka/publicystyka_a_1.html

Tym zas razem zapraszam Panstwa do zapoznania sie z polemika Starego Wiarusa
na temat wypowiedzi jednego z polskich oficjeli na stronach Wirtualnej
Polski. Wiarus zamiescil swoj tekst pod:

http://www.iyp.org/forum/

Pozdrawiam,
zb.



jeszcze o MCD

2000-12-04 Wątek W.G.

Ciagle zainteresowanym tematem "wscieklych" krow polecam dobry artykul pod 
http://www.cleveland.com/news/index.ssf?/news/pd/w03madco.html

I jako ze strona jest tylko aktualna 24 godziny, to na wszelki wypadek 
puszczam caly artykul. Wiem, ze p.Uta byla dosyc zainteresowana cala 
sprawa, sadze wiec, ze ten artykul zwroci jej uwage. Niestety, jest po 
angielsku i dosyc smutny.
Pozdrawiam,
W.Glowacki
***
Former teen athlete paralyzed with mad cow disease

Sunday, December 03, 2000
By JOCELYN GECKER
ASSOCIATED PRESS
PARIS - When 17-year-old Arnaud Eboli began smashing chairs and dishes in
   fits of rage two years ago, doctors told his parents it was only
   adolescent frustration.
   The hysteria and mood swings subsided a year later. But then, Arnaud 
lost
   the ability to walk and speak. Today, the teen lies paralyzed, barely
   conscious and kept alive through a feeding tube.
   Doctors say he suffers from a variant of Creutzfeldt-Jakob Disease, the
   human version of mad cow disease. The ailment caused panic across 
France
   when it became known last month that potentially contaminated beef had
   reached supermarket shelves.
   Creutzfeldt-Jakob is commonly described as a "brain-wasting" illness.
   Families of two victims told the frightening reality of what that means.
   In Arnaud’s case, the disease transformed a soft-spoken, handsome 
athlete
   who excelled at skiing and martial arts into a limp bag of bones. It
   started in September 1998 with hysteria.
   "We couldn’t control him, he would break things all over the house. He
   fought with us all the time," said his mother, Dominique.
   Anger, agitation and depression lasted nearly a year - symptoms doctors
   identified as "normal adolescent behavior," said Mrs. Eboli, 43.
   By September 1999, Arnaud stumbled when he walked, his memory was 
impaired
   and speaking took great effort.
   "It was as if his mouth was full of food and he couldn’t push the words
   out," his mother said.
   New doctors called it "irreversible and premature dementia," his mother
   recalled.
   A month later, Arnaud was hospitalized for tests.
   Doctors delivered their diagnosis last Christmas Eve, after a biopsy of
   Arnaud’s tonsil detected traces of an infectious protein, prion, often
   found in people with variant CJD.
   "They told us there was no treatment. No medicine. They told us he 
had 18
   months," his mother said.
   The Eboli family members ate supermarket-bought beef once a week and 
said
   they never ate offal - an animal’s entrails, considered gourmet fare in
   France. Arnaud ate fast-food hamburgers roughly twice a week.
   To calm public fears, France has pulled T-bone steaks and other
   potentially risky cuts of beef from the nation’s markets. The marrow of
   infected animals can transmit the malady to humans and other animals.
   France also banned the use of animal feed containing meat and bone meal
   from ground-up cow carcasses - a suspected source of mad cow 
disease, or
   bovine spongiform encephalopathy.
   By summer, Arnaud had trouble holding his head up. Walking and talking
   were almost impossible.
   "That’s June," Arnaud’s father, Eric, said as he held a picture of 
the two
   in the family’s swimming pool. Arnaud, now 19, is curled up like a 
baby in
   his father’s arms.
   "He could only speak a few words, but do you remember what he said to
   you?" Mrs. Eboli whispered to her husband. "When we put him in the 
water,
   he liked it so much. He said, Thank you dad. Thank you mom.’"
   In the final stages of the illness, Arnaud sleeps constantly, though 
he is
   not clinically comatose. His once 165-pound frame has shriveled by half.
   Not all victims have identical symptoms.
   Laurence Duhamel died in February at 36 after battling variant CJD for
   just over a year. She initially was sullen, her brother Jean recalled,
   then reclusive - not wanting to leave the house she shared with her 
mother
   and sister in a Paris suburb.
   She became paranoid and cried constantly. Then came the delusions.
   "She thought she was pregnant. She told me she’d traveled to India, 
when I
   knew she had never left Paris," her brother said.
   In May 1999, Duhamel’s family admitted her to a psychiatric hospital.
   Three months later, after she lost control of her limbs, she was
   transferred to a general hospital, where doctors tested for brain
   disorders.
   Duhamel stopped speaking and could no longer move. Suspecting 
variant CJD,
   doctors took a brain biopsy.
   "In the last few months, I don’t think there was any suffering," her
   brother said. "It was as if her body had already left her - or her 
brain
   had already left her body." She died Feb. 4.