Pozdrawia Grzegorz Swiderski!
W niedziele, 14 lutego 1999 o godzinie 12:43 rano
Pan Lukasz Salwinski napisal:

> malo mnie raczej bawi dyskusja n/t monarchii, itp.

Malo Pana bawi, ale jednak zabral Pan glos. W jakim celu?

> i argumentacja 'za' prowadzona z pozycji osoby ktora 'ma' i
> ktora najwyrazniej zaklada, ze w tym 'lepszym' systemie tez
> my miala.

Dlaczego krepuje sie Pan zwracania sie do mnie wprost? Prosze
sie nie bac - nic Panu nie zrobie.

Skad Pan wie co ja mam? A co mialbym miec lub nie miec, aby moje
tezy byly prawdziwsze? Jak posiadania przez kogos czegokolwiek
moze wplynac na prawdziwosc jego twierdzen? A jesli ktos bogaty
oglosi jakies twierdzenie, a potem powtorzy je za nim ktos
biedny, to co?

> tylo ciekawe, co by zrobila, gdyby miala pecha sie urodzic w
> rodzinie alkoholika/ south central LA/Dickensowskiej
> Anglii/itp. ?

A co ma czyjs pech do moich praw naturalnych? On tez te prawa
ma, mimo pecha. Skad obowiazek zaspokajania czyichs roszczen
(nawet spowodowanych pechem) przez kogos, kto nikomu nic nie
szkodzi i nie lamie niczyich praw naturalnych?

> bardzo dobrze sie snuje rozne takie teorie z pozycji przy
> przyslowiowym zlobie...

No wlasnie. Dlaczego socjalisci tylko dlatego, ze sa u zloba w
wiekszosci panstw naszej cywilizacji maja prawo do
kodyfikowania eksperymentalnych meta-praw ("prawa czlowieka")
utrwalajacych socjalizm?

> ale wracajac ad rem, ie do tych praw naturalnych, wolnosci i
> wolnego rynku...
> (...)
> polecam lekture sterty przepisow ktorym podlegaja operacje na
> gieldach - instytucjach, co to sa niby uosobieniem 'wolnego
> rynku'. hmmm... a moze one nie sa wolne ? tia... na pewno
> byly bardziej wolne w latach 30 - i dzieki temu moglo dojsc
> do slawetnego czarnego czwartku...

Kryzysy w kapitalizmie sa glownie spowodowane ingerencja
panstwa, czyli rozwojem socjalizmu. Wzrost ilosci przepisow
regulujacych wolnosc gospodarcza nie dowodzi koniecznosci tych
regulacji. Coraz bardziej szczegolowe przepisy regulujace wolny
rynek powoduja, ze staje sie on oczywiscie coraz mniej wolny.
Ta tendencja nie jest spowodowana jakimis cechami samej
wolnosci gospodarczej, ale demokracja, ktora nie ma mechanizmow
ograniczajacych biurokracje, ale za to posiada naturalna
tendencje do jej powiekszania. Raz stworzona instytucja
regulujaca cos poprzez wydawanie przepisow nie likwiduje sie
gdy juz to ureguluje, ale dziala dalej i rosnie - nikt nie ma
interesu ani checi oddac czastke wladzy, ktora raz uchwycil.
W ten sposob demokracja sankcjonuje rozrost biurokratycznego
pasozytnictwa, ktore zeruje na podmiotach, ktore cos tworza.

Z powazaniem,
Grzegorz Swiderski,
[EMAIL PROTECTED]
http://www.ciemnogrod.net/Czworaki/grzes/

Odpowiedź listem elektroniczym