Poland-L najwyrazniej zostala ostatnio zainfekowana jakims szczegolnie
paskudnym wirusem. Najpierw pszkwilanckie brednie pana K., potem p.
Tomassini pragnacy ex post je uzasadnic ... Jakos nie mam ochoty
obserwowac co bedzie dalej. Ze wzgledow higienicznych wykonuje zatem
akcje zapowiedziana w subjekcie. Pewnie jeszcze kiedy wpadne na P-L,
jak sie jej kondycja poprawi. Na razie wszak - basta!

W. Glaz
[EMAIL PROTECTED]
fax(bus) 48 (61) 825-7758

Odpowiedź listem elektroniczym