Wlodek Wrobel <[EMAIL PROTECTED]>:
>Panie Michale:
>Dobrze, ze Pan napisal, iz jest to Panski prywatny punkt widzenia.

>Oczywiscie, ze WYKONAWCAMI wyroku byli Rzymianie, a ktoz inny mogl byc w
>kolonii (czy innej formie okupacji) rzymskiej? Ale, popatrzmy na to
>wspolczesnie.
>Na Tahiti, ktora jest ciagle kolonia (pod okupacja?) francuska, tahitanczycy
>oskarzyli o popelnienie przestepstwa zagrozonego kara smierci swego rodaka,
>XYZ i zgromadzili wszystkie potrzebne dowody winy oskarzonego. Francuscy
>sadownicy i wykonawcy wyrokow, dla swietego spokoju i zapobiezenia ewentualnym
>rozruchom na wyspie, skazali XYZ na smierc i wyrok wykonali. Potem juz okazalo
>sie, ze XYZ byl niewinny, ale mial na pienku z lokalnym kacykiem, ktory
>podjudzil tlumy. Kto wg. Pana zamordowal XYZ?
>Pozdrawiam

acha... a mi sie wlasnie przpomniala niedawna dyskusja n/t Inkwizycji i
argumenty typu, ze 'nie jest winna niczyjej smierci, bo wyrok wykonywaly
wladze swieckie'. i sie skonfudowalem...

ale potem mi sie przypomialo, ze 'punkt widzenia zalezy od punktu siedzienia'
i juz mi lepiej...

lukasz

Odpowiedź listem elektroniczym