em:

>Jacy desperaci?  O niewdzieczne slowo, juz Cie teraz uzyc nie mozna po
>prostu.
>:)  W tych zapiskach taka zywotnosc jest przecie.  Och, Wojtek, Wojtek.

Och tam. Normalne desperaty czyli DonQuixoty. Moga tez byc towarzysze letnia
pora po wyjsciu z katorgi. Same umarlaki. Sprawdz w spisie.
No ale tys Ewo - lagodna, to Ci latwiej. Mnie tez bedzie jak juz skoncze
http://www.hevanet.com/demarest/jcfmf/inheritors/inheritors.html

Wojtek

Odpowiedź listem elektroniczym