Katarzyna Zajac wrote:
>
> Pan Irek, jak zawsze, plecie androny. Jedno z drugim nie ma
> nic wspolnego. ;-)
>
> Teraz bedzie male wypracowanie.
>
> Pani Ania podala klasyczna definicje liberalizmu, ktora jakby
> traci myszka, niezupelnie przystaje do dzisiejszych czasow,
> w ktorych jednym z glownych celow lewicowego liberalizmu jest
> ustawiczna gonitwa za coraz to nowszymi, ekscytujacymi doznaniami
> bez poszanowania tradycyjnych wartosci. W takim spoleczenstwie
> zdominowanym przez tzw. liberalnych demokratow egzystuja luzne
> koalicje autonomicznych mniejszosci kulturowych, obyczajowych,
> czy etnicznych. Tradycyjne normy spoleczne i kulturowe, ktorych
> ochronie sluzyl takze porzadek prawny odchodza stopniowo w
> przeszlosc. Rodzi to przerozne patologie wspolczesnosci.
>
> Niektorzy nazywaja to czasem spoleczenstwem postmodernistycznym.
>
> Z kolei ultrakonserwatyzm wyrazajacy jakby nostalgie po starym
> porzadku, korzystajac z pretekstu w postaci tych patologii wspol-
> czesnosci, odrzuca w calosci dorobek liberalnej demokracji,
> wybierajac radykalny jezyk antyliberalny i dazac czasem do
> autorytarnego rozwiazania kryzysu.
>
> Obie te ideologie sa skrajne.
>
> Najsensowniejszym rozwiazaniem wedlug mnie jest umiarkowany
> konserwatyzm, odrzucajacy utopijne spoleczenstwo konsumentow
> walczacych z tradycja, ale adaptujacy rownoczesnie wiele pozy-
> tecznych instytucji wspolczesnej liberalnej demokracji. Mysle
> o instytucjach pozwalajacych na negocjowanie roznic interesow,
> instytucjach chroniacych ludzka wolnosc i godnosc, pozwalajacych
> na unikanie przemocy przy rozwiazywaniu konfliktow. Ale moj
> ideal odrzuca stanowczo proby pozornego doskonalenia tych
> instytucji przez wszechobecna modna liberalna ideologie (np.PC)
>
> Tak ja to mniej wiecej widze.
>
> To nie jest calkiem przelewanie pustego w prozne. Popatrzmy
> sobie na Wielka Brytanie. Pod koniec wrzesnia Tony Blair wyglo-
> sil slawne przemowienie (to byl kongres New Labour) gdzie ostro
> zaatakowal konserwatystow. Ogladalam to na Sky News. Mowil
> duzo o potrzebie radykalnych pociagniec (nowi radykalowie),
> historycznej misji, wyzwoleniu Brytanii od starych podzialow
> klasowych, zniszczenia konserwatystow, cynikow, elit i esta-
> blishmentu itp. Mowil, ze polem bitwy bedzie nowe milenium,
> a celem wyzwolenie narodu.
>
> Prawie tak jak Danton.
>
> W poniedzialek odpowiedziala mu pani Thatcher, ktora poinformowala,
> ze przemowienie Blaira bylo hymnem nienawisci wobec konserwatyzmu,
> a nawet byl to wedlug niej zamach na wiele z najwiekszych brytyjskich
> osiagniec. Wedlug niej, dla Blaira te osiagniecia to historyczne
> ruiny. Iluzja, ze Blair i jego koledzy sa w stanie stworzyc niebo
> na ziemi "konstruujac system tak doskonaly, ze nikt nie bedzie
> musial byc dobry" lezy u podstaw totalitaryzmu.
>
> Rozwijaja i scieraja sie idee pod koniec tego XX wieku.
>
> Koniec wypracowania.
>
> Katarzyna

Niestety dwoja. Zupelnie Kasiu nie rozumiesz co to jest
wspolczesny liberalizm.

Jacek A.

Odpowiedź listem elektroniczym