Szwindel z "Lista Schindlera"

"Lista Schindlera" w rezyserii Stevena Spilberga stala sie swoistym
hitem filmowym. Obraz mial pokazac calemu swiatu, ze w III Rzeszy nie
wszyscy Niemcy byli zli, istnial bowiem niejaki Oskar Schindler, ktory
moze byc przykladem uczciwego Niemca, kochajacego Zydow i
bezinteresownie ratujacego ponad 1000 osob tej narodowosci od niechybnej
smierci.Niejako "przy okazji" film wskazywal, ze akcja ratunkowa miala
miejsce w Krakowie, na terenie Polski, czyli kraju, ktorego mieszkancy
"obojetnie" przygladali sie holokaustowi. Okazuje sie jednak, ze fakty
wygladaja nieco inaczej niz w filmie Spilberga.  Film ten nakrecony
zostal na podstawie ksiazki pod tym samym tytulem angielskiego autora
Thomasa Keneally'ego. Zarowno Keneally, jak i Spilberg musieli znac
zarzuty stawiane im przez osoby, ktore przezyly tamte czasy, a takze
przez zone Schindlera, ktora protestowala wielokrotnie przeciwko
filmowi. Pomimo to w celach czesto propagandowych nakrecony zostal ten
obraz holdujacy falszywym bohaterom.

Abraham Bankier

W rzeczywistosci bowiem Zydow z fabryki wyrobow emaliowanych w Zablociu
ratowal glownie jej zalozyciel i wspolwlasciciel Abraham Bankier,
urodzony w 1897 r. w Krakowie oraz zona Schindlera Emilie, ktorej byly
narzeczony byl wysokim urzednikiem w strukturach NSDAP i zalatwil
najwazniejsze zezwolenia. Role Bankiera potwierdzaja liczni swiadkowie,
jak Mosche Bejski z Izraela, Rena i Lewis Fagenowie z USA (Floryda),
Milton S. Hirschfeld z USA (Nowy Jork), Victor Dortheimer z Anglii oraz
zyjaca do dzisiaj w Wiedniu jego corka, Maria C. Bankier. Gdy pod koniec
1941 roku Oskar Schindler - zwolennik narodowego socjalizmu i czlonek
NSDAP, noszacy z duma znaczek partyjny w klapie marynarki - wybral sie z
Moraw na wschod, mial tylko jeden cel - zostac szybko milionerem. W tym
celu szukal zydowskiej firmy, ktorej moglby zostac powiernikiem, a w
konsekwencji ja przejac. W Krakowie dowiedzial sie, ze w Zablociu
istnieje fabryka wyrobow emaliowanych "Rekord", ktora ma klopoty
finansowe. Klopoty te wynikaly z zakazu kupowania u Zydow.
Michael Garde, jeden z uratowanych z listy Schindlera, opisuje spotkanie
z nim, z ktorego wyniosl wrazenie, ze nie przybyl on do Krakowa w celach
turystycznych, nie mial tez zamiaru ratowac Zydow. Jedynym jego celem
bylo zdobycie fortuny. Do "zrobienia pieniedzy" potrzebowal jednak
kogos, kto pokaze mu, jak sie prowadzi zaklad, a tym kims byl Abraham
Bankier.

Dobrobyt za zatrudnianie Zydow

To Bankier zaproponowal Schindlerowi, ze sprzeda mu swoja fabryke.
Warunkiem bylo zatrudnianie Zydow. W zamian za to obiecal Schindlerowi
zycie w dostatku, mimo wojny i braku wielu towarow. Bankier dostarczal
mu wszystko, co ten tylko zapragnal, wlacznie z luksusowymi alkoholami,
papierosami i kamieniami szlachetnymi. Rzeczy te zdobywal od ludzi,
ktorzy za wszelka cene chcieli sie dostac do pracy w fabryce.
Schindlerowi spodobalo sie takie zycie i postanowil nie pozbywac sie
Bankiera. Widzac dobre zrodlo dochodow, zgodzal sie na coraz to nowe
przyjecia do pracy. Jednoczesnie za pieniadze zdobyte przez Bankiera na
czarnym rynku robil prezenty i pil z wysokimi oficerami Wehrmachtu,
ktorzy z czasem zaliczyli fabryke wyrobow kuchennych do kategorii "wazne
dla wojny" i zgadzili sie na utworzeniu na jej terenie prywatnego obozu
pracy. Nie wszyscy pracownicy tam jednak mieszkali. Po latach Schindler
chwalil sie, jak to sie udalo mu stworzyc wlasny "szczegolny oboz
koncentracyjny": na zewnatrz SS, a w srodku on z wlasnymi pracownikami.
Od 3 wrzesnia 1942 roku fabryka nazywala sie "Niemiecka Fabryka Wyrobow
Emaliowanych Oskara Schindlera" (Deutsche Emeilwarenfabrik Oskar
Schindler).

Bankier w pasiaku

W fabryce Bankier zakladal na swoj pasiak z gwiazda Dawida szare ubranie
robocze, siedzial w biurze i planowal, jak zarobic wiecej pieniedzy. To
Bankier uratowanym kapitalem finansowal produkcje fabryki. Wehrmacht
przydzielal blache na garnki i patelnie. Produkcja garnkow na cele
cywilne byla zabroniona, gdyz brakowalo blachy. Do Bankiera nalezalo
zorganizowanie produkcji w taki sposob, aby oprocz kontyngentu dla
wojska zostala jeszcze blacha na "lewa" produkcje. Poza tym udawalo mu
sie zawsze zorganizowac dodatkowe dostawy blachy. Za patelnie Wehrmacht
placil tylko 20 zlotych, podczas gdy na czarnym rynku kosztowala ona 128
zlotych. Bankier dwoil sie i troil. Handlowal, robil "przekrety" i
zdobywal coraz to nowe pieniadze. Schindlerowi zalezalo na nim do tego
stopnia, ze gdy Bankier wyselekcjonowany zostal na wywozke do
Oswiecimia, Schindler osobiscie wyciagnal go z transportu.

Zbliza sie front

Na poczatku roku 1943 Bankier naciskal na Schindlera, aby zbudowac
wiecej barakow na terenie fabryki. Przed likwidacja krakowskiego getta w
marcu 1943 roku i przeniesieniu Zydow do obozu w Plaszowie, zaklad
poszerzyl produkcje i do pracy przyjetych zostalo jeszcze wiecej
pracownikow. Jeden z ocalalych wspolwiezniow, Michael Garde, stwierdzi
pozniej, komentujac postepowanie pierwszego wlasciciela fabryki: "Jest
zrozumiale, ze Bankier w pierwszym rzedzie chcial ratowac siebie, swoja
rodzine i swoich przyjaciol". Zblizajacy sie powoli front sklonil
Schindlera do pokazania ludzkich cech charakteru. Za pieniadze Bankiera
wykupil nowych Zydow, jezdzil nawet na Wegry, gdzie zakupil zywnosc dla
pracownikow, gdyz racje zywnosciowe byly coraz mniejsze. Tam tez
kontaktowal sie podobno nawet z organizacja syjonistyczna.

"Lista" Schindlera

We wrzesniu 1944 roku udalo sie Schindlerowi za pomoca lapowek zdobyc
zezwolenie na przeniesienie fabryki wraz z zaloga do miejscowosci zwanej
"Bruenlitz" na Morawach. Obok Zydow mieszkajacych na terenie fabryki
mogl zabrac reszte pracownikow przebywajacych w obozie w Plaszowie. W
sumie okolo 1200 osob znalazlo sie na tej "liscie Schindlera". Wladzom
obozu bylo obojetne, kto znajdowal sie na liscie, wazne bylo, zeby
zgadzala sie ogolna liczba. Znalezienie sie na liscie oznaczalo szanse
przezycia. Walka o miejsce na liscie Schindlera rozgorzala wtedy na
calego. Jak wspominal Mosche Bejski, pozniejszy sedzia Sadu Najwyzszego
w Izraelu: "Bylo troche bogatych ludzi, ktorzy zawsze mieli ukryte
diamenty. Okolo tuzina z nich przekupilo jednego z czlonkow Rady
Zydowskiej (Judenratu), ktory ustalal liste, inni poszli bezposrednio do
Schindlera". Tym czlonkiem Rady Zydowskiej byl Marcel Goldberg. Oprocz
Goldberga na liste mial wplyw rowniez Bankier. W filmie scena ta
przedstawiona jest w ten sposob, ze Schindler pochylony nad biurkiem
dyktuje swojemu ksiegowemu Sternowi nazwiska, a ten wystukuje je na
maszynie. Ci, ktorzy przezyli, sa zgodni, ze Stern nigdy takiej listy
nie napisal.

Bankier zapomniany

Po wojnie za uratowanie 1200 Zydow Oskar Schindler otrzymal w Yad
Vaschem tytul "Sprawiedliwy wsrod Narodow Swiata" i mogl zasadzic
drzewko. Natomiast Abraham Bankier zmarl w biedzie w 1956 roku na
wiedenskim Dworcu Poludniowym po trzecim zawale serca. Corka Bankiera,
Maria C. zyje obecnie w Wiedniu i posiada listy, ktore Schindler po
wojnie pisal do jej ojca, donoszac, ze bezskutecznie staral sie u Jewish
Claims Conference o odszkodowanie dla Bankiera.

ASTA, Brema
“Nasz Dziennik”

Przeslal,
Janusz Januszewski

Odpowiedź listem elektroniczym