> At 03:46 PM 9/25/00 MET, you wrote:
> (...)
> > Andrzej S.
>
>
> A kaliski z rozkladu skreslony.
> Bo faktycznie, bezczelny mial pysk.
>
> Michal N. (za Wojciechem M.)
Jeszcze jedna ciekawostka, jak to "oni" potrafia zacierac
zle wrazenie. Mielismy festiwal filmow fabularnych, ktory
odbywa sie wprawdzie w Gdyni, ale glowna nagroda sa Zlote
Lwy Gdanskie. Kandydowal do niej m.in. film Teresy Kotlarczyk
o prymasie Wyszynskim pt. "Prymas". W roli glownej
Andrzej Seweryn. Obecnosc w jury pani Kingi Dunin sklaniala
mnie do wniosku, ze mimo rezyserki- kobiety film o prymasie-
mezczyznie nie bedzie mial szans, i rzeczywiscie nie wygral,
nagrode zgarnal Krzysztof Zanussi za film, do ktorego przyznam
zniecheca mnie juz sam dlugi tytul (a kiedys nakrecil "Kontrakt",
czy, jeszcze lepiej, "Cwal"...), a i Zapasiewicz w roli glownej tez
pokonal Seweryna. Moze to dziwne, bo Zanussi podobno konserwatysta,
ale w "Polityce" pisuje, to mu wybaczono. I w tym momencie
na scene dziejowa wkracza telewizja publiczna polska, ktora pod
przewodem swojego prezesa Kwasn...przepraszam, Kwiatkowskiego,
przyznaje specjalna nagrode Andrzejowi Sewerynowi. Jeden se robi
jaja z papieza, drugi nagradza aktora grajacego prymasa, i tak to
sie kreci na dworze...
Andrzej