Re: Rekolekcje, Szekspir, Polityka

On 18 Mar 99 at 23:46, Maria Kozakiewicz wrote: Zegnajac sie ateistycznie (cyrkiel-rower-kielnia) Do pana Lucka (?) : rozumiem cyrkiel i kielnie, ale co do tego zestawu ma rower? Piramida, owszem..ale to juz zupelnie inny temat Pan Lucjan byc moze jest po prostu cyklista. Podobna

radosc z kina

Zakochany Szekspir, Roberto i Steven - gora~ Gratulacje. Serdecznie Magda PS. to tylko test Not to hope for things to last forever, is what the year teaches... Horace Magdalena Lenarczyk [EMAIL PROTECTED] Marshall d'Avray Hall Room #122 Cataloguing Department Harriet Irving Library University

Re: Czy religia wplywa dzis na rozwoj cywilizacyjny?

Katarzyna Zajac: [..] Ciekawy problem. Katolicyzm nie oznacza immanentnego zastoju rozwojo- wego, ale jednak w wyscigu cywilizacyjnym, zdaniem red. Bratkowskiego, najbiedniejsze kraje protestanckie wyprzedzily najbogatsze kraje katolickie. To rzeczywiscie moze tak z daleka wygladac,

Jeszcze o klasztorze na pustyni...

Przy okazji przegladania artykulu "Jesus on-line" (o ktorym w innym postingu) z Time Magazine z grudnia 1996, znalazlam kilka dodatkowych informacji uzupelniajacych list Malgorzaty (Malgorzata Zajac [EMAIL PROTECTED]) z przed kilku dni: Mozna tam znalezc wiele ciekawych informacji, poczawszy

Re: Bardziej niz mi sie kiedys wydawalo.

Maciej Jakubowski: On Sun, 21 Mar 1999, Ted Morawski wrote: Wojciech Jeglinski wrote: Zycie jest krotkie Wojtek Jeglinski Zas ars jest longa. Ted Morawski Ars amandi? Wojtek Jeglinski Amor. Ars arduus sed dulcis. Super ars mozna

Re: Czy to jest smieszne

Pan Chris Borowiak napisal: # Niech Pani spojrzy, jak selektywnie wybieraja # czlonkow ciala doradczego, stojacego na strazy # poprawnosci politycznej listy. Wydaje mi sie, ze jest Pan stronniczy. Pewna Pani napisala niedawno, w zwiazku z rekolekcjami na internecie, ze "ja odrzucilo" od czegos,

Wyzszosc protestanckiej gospodarki

Pojawilo sie w dyskusji zdanie, ktorego sens jest mniej wiecej taki, ze kraje protestanckie gospodarczo rozwijaly sie lepiej, niz katolickie. Zrobilem male zestawienie z pamieci, wiec prosze poprawic niescislosci... Skupilem sie na krajach chrzescijanskich, ktore wg. mnie zapewniaja swym

Re: radosc z kina

Ja tam nie entuzjazmuje sie zazwyczaj Oscarami. Mam swoj rozum, ktory czesto okazuje sie calkiem inny niz ten salwetnej Akademii. Ale tym razem ciesze sie z rozdzialu tych nagrod. Przede wszystkim dlatego ze tyle z nich dostalo sie Europejczykom. Szekspir dotarl do Hongkongu dopiero w zeszlym

Re: Czy to jest smieszne

At 02:49 PM 3/22/99 EST, you wrote: Wydaje mi sie, ze jest Pan stronniczy. Pewna Pani napisala niedawno, w zwiazku z rekolekcjami na internecie, ze "ja odrzucilo" od czegos, czego nie zna i czym predzej to cos potepila. Czy nie uwaza Pan, ze taka postawa zapewnia maksimum obiektywizmu? .

Re: Boris Becker i scjentologowie

At 02:26 PM 3/22/99 EST, you wrote: Pani Uta moze byc spokojna. Nie mam nic wspolnego z Kosciolem Scjentologicznym. Boje sie nawet jakichkolwiek z nim kontaktow. Slawek T. Tak? A dlaczego, czyzby opieral Pan swoja niechec na doglebnej analizie ich doktryny? A moze tylko na powierzchownych

nazwy miast

Nie widze nic zlego w stosowaniu roznych wersji jezykowych nazw miejscowosci. Warszawa - Warsaw - Warschau -Varsovie. London - Londyn - Londres. Aachen - Aix la Chapelle (?) - Akwizgran. Mainz - Moguncja. Wroclaw - Breslau. W tym ostatnim przypadku sprawa zaczyna byc delikatna, ale jak na Boga

Re: Czy to jest smieszne

A slowo stalo sie cialem-:))) Wilhelm Glowacki == At 02:49 PM 3/22/99 -0500, you wrote: Pan Chris Borowiak napisal: # Niech Pani spojrzy, jak selektywnie wybieraja # czlonkow ciala doradczego, stojacego na strazy # poprawnosci politycznej listy. Wydaje mi sie, ze jest

Re: nazwy miast

A ja Michale widze, ale tylko w konkretnych wypadkach-:).Mam po prostu dosc czytania- "under present Polish administration". Pomine oczywiscie taki drobny fakcik z ostatniej niedzieli, gdzie spotkalem sie z nazwa Lemberg. Tlumaczyc chyba nie musze. Takze b. nie lubie, gdy ktos (bez) lub posrednio

Religia i Internet

W zwiazku z dyskusja o rekolekcjach wielkopostnych, a takze wiadomoscia o tym, ze Kosciol w Polsce ma swoja oficjalna strone internetowa, przypomnialam sobie, ze pod koniec 1996 Time Magazine zamiescil interesujacy artykul o religii i Internecie. Odnalazlam wiec przetlumaczone wowczas fragmenty,

Re: Czy to jest smieszne

On Tue, 23 Mar 1999, Anna Niewiadomska wrote: Klaniam sie Slawek T. [...] Zniecierpliwiona juz troszeczke, powtarzaniem przez Pana ciagle tego samego "argumentu" o mojej widocznej glupocie, przesyla pozdrowienia Anna Niewiadomska A niby skad ten Pan ma wziac rozsadne argumenty?