Czeslaw Piasta wrote:

[...}

> Tak, gdy widze w pierwszym programie polskiej TV przewijajace sie postacie
> Kwasniewskiego, Millera  itd., to musze potwierdzic, ze zyje Pani w scenerii
> z Orwella.

> Ale co najsmieszniejsze, to te lobuzy sa
> calkiem normalni - ale spoleczenstwo musi jest chore, ze tego nie widzi
> i pozwala, zeby sprawcy zbrodni wynosili korzysci z popelnionych przez siebie
> przestepstw.
>
> Ze smutkiem patrze na te demoralizacje spoleczenstwa. Calkowity zanik
> podstawowych instynktow oceny dobra i zla.


Trudno nie przyznac Panu racji, ale co to spoleczenstwo ma robic?
Wyjsc na ulice? Rozpoczac kolejny Miesiac (pisany z duzej litery)
historii Polski? Nie widze dzisiaj takich mozliwosci...

Walka o byt codzienny, o utrzymanie miejsca pracy, o dorobienie do
pensji aby zyc godniej - to nie czasy na myslenie o Polsce, o przy-
szlosci, o ideach. Spoleczenstwo jest zmeczone chyba bardziej niz
w minionej epoce, bo dodatkowo nadzieje roku 1989 zostaly zmarnowane
przez bande cwaniakow i tajnych wspolpracownikow, ktorzy pod szyldem
Solidarnosci dorwali sie do wladzy i szarpia sukno kazdy w swoja
strony, byle wiecej miec dla siebie.

Jedyny akt demokratycznego protestu - udzial w wyborach - wydaje sie
ludziom beznadziejny, bo nawet gdy wybrali ludzi z opcji postsolidarno-
sciowej (tak im sie wydawalo), to okazalo sie, ze wybralismy szumowiny
i karierowiczow z LoBuzkiem na czele, umoczonym w przeszlosci. Za to
komuchy maja ciagle stabilny elektorat, ktory ma duzo do stracenia
i dzieki temu kreatury czerwone zawsze dostana sie demokratycznie do
wladzy w Polsce, nawet jesli pozostana w pozornej opozycji (pozornej,
bo czesto glosuja rowno z UWniarzami przeciwko AWS).

Czasy rzeczywiscie koszmarne dla tych, co Polske kochaja i co o Polske
walczyli liczac na jej inny ksztalt - po zwyciestwie.

Czekamy na lustracje, a raczej na to, co z niej ma szanse pozostac...

Smutne ale prawdziwe!

Pozdrawiam

Krzysztof Borowiak

Odpowiedź listem elektroniczym