Re: czy ta lista....

2000-05-12 Wątek Marek Kowalewski

   I za pozwoleniem zainteresowanych, moj komentarz, bo pewnie
  grozi mi przekroczenie limitu: po pierwsze, nie chodzilo mi
  o tego staruszka i jego rodzinne miasto, a szerzej, o pewien
  zakres problemow, ktory pojawil sie tu ostatnio. Po drugie,
  ja zupelnie szczerze mowiac nie pamietam, jaka byla przynaleznosc
  panstwowa Gdanska w 1788 roku, i nie jest to dla mnie sprawa
  z tych najistotniejszych. Dlatego jako czlowiek inteligentny,
  czytajac "born in Danzig (now Gdansk, Poland)", wiem kiedy
  i gdzie sie urodzil A.S., i zauwazam, ze autor notki chce
  dodatkowo poinformowac, gdzie zainteresowany moglby sobie
  rodzinne miasto madrego czlowieka na mapie znalezc. Gdyby napisali:
  "born in Danzig, Germany (or Prussia)", to bylaby dezinformacja.
  A z notatki nie wynika jednoznacznie, do kogo wtedy nalezal
  Gdansk, i naprawde nikogo to nie obchodzi. Jesli obchodzi,
  to niech sobie w tej samej encyklopedii znajdzie "Danzig"
  i zobaczy, co napisali, prawde czy nie.

   Andrzej
Mala dygresja do tematu, kiedys gdy przyjmowalem sie do pracy , a bylo to
jeszcze za czasow istnienia NRD, pani z kadr wpisala moje miejsce urodzenia
"Danzig in DDR".

Marek Kowalewski



Re: czy ta lista....

2000-05-12 Wątek Marek Kowalewski

Dwa lata pozniej Rzeczpospolita zostala dobita i do reszty
wymazana z mapy Europy przez kolejna agresje zbrojna dokonana
wspolnie przez Prusy, Rosje i Austrie. Gdansk i Torun po zaborze
upadly gospodarczo, gdyz nowe granice spowodowaly, iz ruch portowy
i handel wzdluz Wisly zamarly na wiele dziesiecioleci. Dawne
kwitnace i bogate perly w koronie Rzeczypospolitej staly sie
perferyjnymi miastami Prus.

Mowiac o przyczynach upadku swietnosci Gdanska nalezaloby by chyba
przypomniec przyczyny powstania jego swietnosci, ktore sa scisle zwiazane z
powstaniem Hanzy, czyli przynaleznoscia do zwiaku handlowego miast
niemieckich.
Poczatki osad handlowych w basenie morza Baltyckiego datowane sa na XIw. W
tym okresie powstawa³o wiele osad kupieckich, miedzy innymi Truso jako port
pruski, pozniejszy Elblag, poza tym zachodnios³owiañskie osady jak Gdañsk,
Ko³obrzeg, Wolin, Szczecin, Kamieñ Pomorski. Powoli obok kupców osiedlali
sie tak¿e rzemie¶lnicy, rolnicy, rybacy, tak wiêc osady nabiera³y
charakteru miejskiego, z przewag± ludno¶ci zajmuj±cej sie handlem.Tu te¿
powsta³y podwaliny kontaktów handlowych z Europ± zachodni±, ale równie¿ s±
dowody w postaci znalezionych monet ¿e siêga³ on po wschodnie wybrze¿a
morza Sródziemnego i Bliski Wschód.

W XI w. po okresie wypraw Wikingów, osady S³owian jak Szczecin czy Gdañsk
zdobywa³y powoli prym w handlu wypieraj±c kupców skandynawskich.
W 1282r. trzy niemieckie zwi±zki kupieckie Lubeka, Hamburg, Kolonia
po³±czy³y siê w jeden, tworz±c niemieck± Hanzê. Tak wiêc szlaki
hanzeatyckie obejmowa³y na wschodzie Nowogród, Bergen na pó³nocy, Londyn i
Brugie na Zachodzie, system handlowy zaw³adn±³ szlakami morza Pó³nocnego i
Ba³tyckiego, a wiec i Gdansk i trwa³ wiele stuleci.
W 1283r. dosz³o do podpisania wiêkszego porozumienia miast w Rostocku z
Lubek± i Szczecinem w³±cznie. Dziêki swemu po³o¿eniu miasta te rozwija³y
handel w pó³nocnych i zachodnich Niemczech jak i w Prusach z Elbl±giem,
Che³mnem, Królewcem, Braniewem i Gdañskiem.
We wspólnocie tych miast Lubeka wiod³a prym gospodarczy i polityczny. Tak
wiêc koniec XIII w. mo¿na uznaæ za przybli¿on± datê na powstanie zwi±zku
miast Hanzy niemieckiej, obejmuj±cej akwen morza Pó³nocnego i Ba³tyckiego.

Szczyt dominacji Hanzy przypadaj±cy na 1370r. pobudzi³ cich± opozycjê ze
strony Anglii i Holandii.
Rozwój handlu w tych krajach, zw³aszcza eksport sukna angielskiego na rynki
opanowane przez Hanze doprowadzi³ do powstania konkurencyjnych wspólnot
kupieckich, których statki dociera³y do Gdañska, Elbl±ga. Jednocze¶nie
przywileje kupców niemieckich w Anglii uleg³y ograniczeniu, na³o¿ono na
nich podatki i c³a, co spotka³o sie z opozycj± miast i kupców hanzeatyckich
i konfiskat± angielskich towarów w ba³tyckich portach.
Zdo³ano doj¶æ do kompromisu, który jednak pozwala³ handlowaæ kupcom
angielskim na Ba³tyku, co podnios³o znacznie znaczenie Gdañska, którego
interesy nie by³y ju¿ tak zbie¿ne z Lubek± i innymi miastami ³u¿yckimi i
pruskimi.

Wiek XVI to wiek upadku Hanzy, wzrost wolnego handlu dalekomorskiego,
g³ównie ze strony kupców holenderskich, uniezale¿nienie miast zwi±zku od
Lubeki i narastaj±ce z tego tytu³u konflikty.
Do ostatecznego rozpadu przyczyni³a siê wojna trzydziestoletnia i hegemonia
Szwedzka, ostatni zjazd Hanz w Lubece w 1668 r. ³±czy³ tylko 6 miast, by³
to koniec zwi±zku miast Hanzy, która istnia³a 500 lat i by³a fenomenem
historycznym jak na tamte czasy.
Hanza przez setki lat decydowa³a o rozwoju gospodarczym, politycznym i
kulturalnym, wiêkszej czê¶ci Europy, jej niezatarte ¶lady pozosta³y w
miastach Hanzy do dzisiejszego dnia., a idea tworzenia ponadpañstwowych
organizacji gospodarczych i politycznych, ujednolicenia praw i zniesienia
barier handlowych owocuje do dzisiaj w postaci Unii Europejskiej.

Marek Kowalewski



Re: Samuel Bogumil Linde(bylo: Arthur Schopenhauer)

2000-05-12 Wątek Anna Niewiadomska

Warto przy okazji wspomniec mieszczanina niemieckiego z
Torunia, S.B. Lindego, autora pierwszego wielkiego "Slownika
jezyka polskiego". Linde byl tez dyrektorem Liceum
Warszawskiego. Uczono tam wprawdzie po niemiecku ale on sam
byl wczesniej lektorem jezyka polskiego na uniwersytecie w
Lipsku. Wlasnie w Warszawie, z Saksonczyka, Prusaka, stanie
sie Polakiem. Za swoje monumentalne dzielo otrzymal w 1816
herb szlachecki =B4Slownik=B4 i zloty medal od ziomkow.


Irek

Tak, mam osobiste zwiazki z to bardzo ciekawa ksiazka. Pierwsze wydanie
bylo rozprowadzane jako subskrypcja i prosze sobie wyobrazic ze wszystkie
tomy tego slownika z dedykacja samego Samuela Bogumila Lindego  dla mojego
pra-pradziadka  subskrybenta, przezyly dwie wojny swiatowe i zachwaly sie u
nas w domu.  Grube w brazowa skore oprawione tomiska styaly zawsze na polce
w bibliotece moich rodzicow. Jak bylam mala to nie wolno mi ich bylo samej
z tej polki zdejmowac. Od czasu do czasu wyszukiwalisnmy z ojcem roznych
ciekawych wyjasnien. Ostatecznie wobec mojego  wyjazdu do Kanady
odziedziczyla te ksiazki moja bratowa  ktora jest polonistka i kozysta z
nich  z wielka przyjemnoscia.

Pozdrowienia Anna Niewiadomska



Re: Retoryka dla opornych

2000-05-12 Wątek Irek Zablocki

Dorota I Rygiel:


   Z tego co ja wiem, to w Polsce o wartosciach moralnych (glownie
 operajacych sie na religii R-K) mowi sie znacznie wiecej niz sie
 robi. Pewnie tak jest na calym swiecie i Polska nie jeest wyjatkiem.
 Pamietam jak czytalam artykul ktory cytowal, ze usuwanie ciazy w Polsce i
 ZSRR bylo tak nagminne, ze prawie bylo srodkiem antykoncepcyjnym. Lata w
 ktorych to sie ponoc dzialo to lata 70. Porownanie bylo z krajami Europy
 Zachodniej i USA. Statystyka na glowe (czy na glowe kobiety) byla
 zdecydowanie na korzysc tych innych krajow a nie Polski.

 Nie sadze, ze Polska jest krajem o wyzszosci moralnej. Nie spotkalam
 sie z niczym co by na to wskazalo, oprocz tego, ze koscioly sa
 przepelnione we niedziele - ale to nie ma chyba wiele wspolnego z
 moralnoscia.

Sam nie wiem czy to z przekonania, czy dla podreperowania
samopoczucia, niektorzy politycy twierdza, ze wlasnie moralnosc,
Polska moze zaoferowac Europie, Zachodowi ma sie rozumiec. To
bylo kilka lat temu. W tym samym czasie bylem w Polsce. Okradli
mnie w bialy dzien w centrum miasta, napadli mnie "lysi", bo wzieli
mnie za Niemca, w sasiedniej wsi, jeden sasiad drugiego
szpadlem zakatrupil na oczach m.in. dzieci a w najblizszym
miasteczku znaleziono uduszone niemowle. Krew czlowieka
zalewala a posel swoje. A po latach slysze (i tu chyba o tego
samego posla chodzi), ze on swoje dzieci czasami bije. To bicie
dzieci, czasami, jest moralne? Ja mam blisko dwuletniego synka z
iscie kozackim temperamentem i zyje w jednym z tych
zachodnich, niemoralnych panstw. To moze mi pan posel powie,
czy juz mam zaczac bic, czy jeszcze poczekac?

 Nie wiem tez jakie sa porownania drobnej przestepczosci
 (np. kradzieze) miedzy Polska a reszta swiata. Slysze, ze w Polsce
 "kradna" samochody bardzo. Czy bardziej gdzie indziej na swiecie - nie
 wiem. Ale gdyby Polska byla krajem z jakas wyzszoscia moralna wsrod ludzi
 to pewnie te statystyki przechylalyby sie na strone Polski.
 Moze ktos wie cos na ten temat? Moje osobiste wrazenia sa takie, ze
 podrozujac po Polsce samochodem, rozni znajomi ostrzegaja przed kradzieza,
 przed zostawianiem rzeczy w samochodzie itd.
 Natomiast nie bylam nigdy tak ostrzegana w np. Szwajcarii czy Francji.
 Prosze nie denerwowac sie - ja wiem, ze kradziez samochodow jest znanym
 fenomenem na calym swiecie. Moje odobiste doswiadczenia sa tym na czym ja
 opieram moje myslenie w tej chwili.

Statystyki niemieckie stawiaja Polske w czolowce, jesli nie na
pierwszym miejscu, gdy chodzi o kradzieze i wlamania
samochodowe. O swoich osobistych doswiadczeniach wole nie
mowic, bo zaczne uzywac brzydkich slow.

 Ciekawe jest w ogole zagadnienie moralnosci i co dla kazdego to znaczy.
 Jezeli przyjrzymy sie 10 przykazaniom, to jednoczesnie nalezy
 przejrzec statystyki. Czy w Polsce jest wiecej zon i mezow ktorzy sa
 zdradzani? Czy wieceej czy mniej ludzi klamie? A jak z "czczeniem matki i
 ojca?"

 Jeszcze jeden problem: jezeli to prawda ze w Polsce jest duzo kradziezy
 dokonywanych przez Polakow, bieze sie na pewno pod uwage fakt, ze
 kradzieze zwiazane sa z dana sytuacja finansowa kraju, rejonu czy danej
 osoby. Wiec, OK, w Polsce ludziom jest ciezko kupic dobry samochod czy
 jakies inne drogie rzeczy. Czy ma to usprawiedliwiac kradziez?
 Ja mysle, ze to moze wiele wyjasniac ale ludzi moralni takich rzeczy nie
 robia.
A jednak opowiem powstrzymujac sie od przeklinania.
Na temat kradziezy, m.in. samochodow uslyszalem inna
"genialna" teorie. Wedlug niej polscy zlodzieje okradaja tak
nagminnie niemieckich turystow, gdyz tylko w ten sposob da sie
sciagnac reparacje wojenne. (!) Uslyszalem to podczas moich
odwiedzin w pewnym klubie studenckim. Siedzielismy przy piwie i
zywiolowo dyskutowalismy. Naturalnie wiekszosc dusila sie ze
smiechu ale znawca tematu upieral sie przy swoim. I ja (na
niemieckich numerach), i on, znawca, na polskich parkowalismy
pod akademikiem. Rano stwierdzilismy, ze do samochodow
dodonano wlaman. Zlodzieje nie patrzyli sie na rejestracje, marke
czy tez znaczek, ze samochod nalezy do osoby
niepelnosprawnej. Wlamano sie do wszystkich. Jedynym, ktory
nie doznal wiekszych strat, bylem ja. Wieczorem bowiem
powyciagalem z "Fryca"- tak nazywalem mojego Opla, wszystkie
cenne przedmioty. Znawca wrecz plakal. Zlodzieje oczyscili mu
auto dokumentnie. Chcialem sie spytac, czy dziadek przypadkiem
w Werhmachcie nie sluzyl ale dalem sobie spokoj.

 Moje osobiste obserwacje nigdy nie spowodowaly, ze myslalam o Polsce jako
 kraj z wyzszymi wartosciami moralnymi.

 Ale moze cos w tym jest? Tylko niee wiem co. A nuz ma to cos wspolneego z
 byciem "Mesjaszem narodow"??? :)

Zadnego kraju nie uwazam za wybitnie "umoralniony". Niemcy na
przyklad mimo swojego rzekomego lub nie, zadufania w sobie, bija
na alarm, wlasnie jesli chodzi o kradzieze. Niektorzy publicysci
twierdza wrecz, ze to nowy sport narodowy. Firmy zajmujace sie
poradnictwem dla sklepow zbijaja niezly interes. I rzadko kiedy
slychac, zeby porownywano sie z innymi krajami.  Jakichs

Wybory uzupelniajace do Senatu

2000-05-12 Wątek Malgorzata Zajac

Zblizaja sie wybory uzupelniajace do Senatu. Popatrzmy przykladowo,
jacy kandydaci przymierzaja sie do startu, bo to ciekawe :

a) u pana Andrzeja Szymoszka w dawnym wojewodztwie wroclawskim :

  -  Adolf Juzwenko - dyrektor "Ossolineum", wspolny kandydat AWS
  i Unii Wolnosci, byly wykladowca "latajacego uniwersytetu",
dzialal
  w duszpasterstwie akademickim,

  -  Marian Noga - rektor Akademii Ekonomicznej, kandydat SLD,
 byl czlonkiem PZPR do oporu, czyli do dnia jej rozwiazania,

  -  Stanislaw Helski - facet, ktory wslawil sie tym, ze przybyl na
promocje
 ksiazki generala Jaruzelskiego i puknal go w glowe cegla
opatulona
 w recznik. Wystawia go KPN-Ojczyzna Adama Slomki.

  Jezeli obecny senator Kieres zostanie szefem IPN, to wroclawian
czekaja
  wkrotce nastepne wybory.

  Historyczne preferencje wyborcze wroclawian :
  - wybory prezydenckie w 1995 - II tura: Walesa  51,8 %, Kwasniewski
48,2 %,
  - wybory parlamentarne 1997 :  AWS  136 tys., SLD 107 tys., Unia
Wolnosci
85 tys.

b) na gornym Slasku w dawnym wojewodztwie katowickim :

  - Waclaw Marszewski - przewodniczacy "Solidarnosci" Regionu Slasko-
Dabrowskiego, kandydat AWS,

  - Zbigniew Religa - znany kardiochirurg, popierany przez SKL i - co
jeszcze
oficjalnie nie potwierdzono - UW,

  - Adam Graczynski - dyrektor Glownego Instytutu Gornictwa, kandydat
SLD
i Unii Pracy, w PZPR do oporu, tzn do konca,

  - Kazimierz Switon - byly dzialacz opozycji antykomunistycznej,
potem posel
na Sejm 1991-93, znany z atakow na Walese, potem na
plk.R.Kuklinskiego,
a pozniej obronca krzyzy na oswiecimskim Zwirowisku,

  Historyczne preferencje wyborcze Slazakow :
  - wybory prezydenckie w 1995 - II tura: Walesa  50,7 %, Kwasniewski
49,3 %,
  - wybory parlamentarne 1997 :  SLD  397 tys., AWS 390 tys., Unia
Wolnosci
232 tys.

Wybory (25 czerwca) odbeda sie jeszcze w dawnym wojewodztwie szczecin-
skim, bo wygasl mandat Mariana Jurczyka.


Malgorzata



Re: Retoryka dla opornych

2000-05-12 Wątek Andrzej Szymoszek

On 12 May 00 at 14:46, Irek Zablocki wrote:

 Dorota I Rygiel:

 
Z tego co ja wiem, to w Polsce o wartosciach moralnych (glownie
  operajacych sie na religii R-K) mowi sie znacznie wiecej niz sie
  robi. Pewnie tak jest na calym swiecie i Polska nie jeest wyjatkiem.
  Pamietam jak czytalam artykul ktory cytowal, ze usuwanie ciazy w Polsce i
  ZSRR bylo tak nagminne, ze prawie bylo srodkiem antykoncepcyjnym. Lata w
  ktorych to sie ponoc dzialo to lata 70. Porownanie bylo z krajami Europy
  Zachodniej i USA. Statystyka na glowe (czy na glowe kobiety) byla
  zdecydowanie na korzysc tych innych krajow a nie Polski.
 
  Nie sadze, ze Polska jest krajem o wyzszosci moralnej. Nie spotkalam
  sie z niczym co by na to wskazalo, oprocz tego, ze koscioly sa
  przepelnione we niedziele - ale to nie ma chyba wiele wspolnego z
  moralnoscia.

 Sam nie wiem czy to z przekonania, czy dla podreperowania
 samopoczucia, niektorzy politycy twierdza, ze wlasnie moralnosc,
 Polska moze zaoferowac Europie, Zachodowi ma sie rozumiec. To
 bylo kilka lat temu. W tym samym czasie bylem w Polsce. Okradli
 mnie w bialy dzien w centrum miasta, napadli mnie "lysi", bo wzieli
 mnie za Niemca, w sasiedniej wsi, jeden sasiad drugiego
 szpadlem zakatrupil na oczach m.in. dzieci a w najblizszym
 miasteczku znaleziono uduszone niemowle. Krew czlowieka
 zalewala a posel swoje.

   Funkcjonuje stereotyp, ze najlepiej, najbezpieczniej, najzyczliwsi
 ludzie sa w takich krajach jak Szwecja, Finlandia, Norwegia, Dania,
 Holandia. Kraje te maja jednoczesnie opinie najbardziej
 zlaicyzowanych. A nawet jak religia, to nie katolicyzm. Z kolei
 Polska, Wlochy, Hiszpania, nie wspominajac o Brazylii, nie beda
 cieszyc sie wysoka ocena "moralna". Co o tym sadzicie?

 A po latach slysze (i tu chyba o tego
 samego posla chodzi), ze on swoje dzieci czasami bije. To bicie
 dzieci, czasami, jest moralne? Ja mam blisko dwuletniego synka z
 iscie kozackim temperamentem i zyje w jednym z tych
 zachodnich, niemoralnych panstw. To moze mi pan posel powie,
 czy juz mam zaczac bic, czy jeszcze poczekac?

   Nie przesadzaj, czasem mozna przylozyc klapsa...

 
  d.
 Irek


  A.



Drogi Panie Romanie !

2000-05-12 Wątek Malgorzata Zajac

Wlasnie uslyszalam, ze wdowa po endeckim dzialaczu Kazimierzu
Smogorzewskim przekazala dzis do warszawskiego Archiwum Akt
Dawnych oryginal slawnego listu Jozefa Pilsudskiego do Romana
Dmowskiego z propozycja zgodnej wspolpracy na rozpoczynajacej
sie konferencji pokojowej w Wersalu. List posiada ogromna wartosc
historyczna. Odebrala go pani dyrektor Daria Nalecz.

Jest to informacja ciekawa, poniewaz dotychczas publicznie znana
byla tylko niedokladna kopia listu. Wbrew powszechnie kolportowanej
wersji, list wcale nie zaczyna sie od formuly "Drogi Panie Romanie",
ale od zdawkowego "Szanowny Panie".

Malgorzata



Re: Retoryka dla opornych

2000-05-12 Wątek Magdalena Lenarczyk

Jedrek:

   Funkcjonuje stereotyp, ze najlepiej, najbezpieczniej, najzyczliwsi
 ludzie sa w takich krajach jak Szwecja, Finlandia, Norwegia, Dania,
 Holandia. Kraje te maja jednoczesnie opinie najbardziej
 zlaicyzowanych. A nawet jak religia, to nie katolicyzm. Z kolei
 Polska, Wlochy, Hiszpania, nie wspominajac o Brazylii, nie beda
 cieszyc sie wysoka ocena "moralna". Co o tym sadzicie?

-  wedle tego  samego (?) stereotypu   Skandynawowie sa
najsmutniejsi, najbardziej depresyjni, sklonni do
samobojstw..Przynajmniej tak z niedawnych statystyk wynikalo.

Nie chce wysnuwac wnioskow, ze niemoralnosc=radosc zycia czyli tzw
"fun", ale moze cos w tym jest?


Seredecznie
Rozrywkowa aczkolwiek moralna ;-)Magda

PS. Sorki za prywatke: Dorotko, dostalas moj list?
Sciskam
M.



Re: Retoryka dla opornych -Reply

2000-05-12 Wątek Anna Romanowska

 Irek Zablocki [EMAIL PROTECTED] 05/12 8:46 am 

.

Statystyki niemieckie stawiaja Polske w czolowce, jesli nie na
pierwszym miejscu, gdy chodzi o kradzieze i wlamania
samochodowe. O swoich osobistych doswiadczeniach wole nie
mowic, bo zaczne uzywac brzydkich slow.

 Mysle, ze jest to przynajmniej troche przesada. Kradzieze samochodow zdarzaja sie 
WSZEDZIE.  U mnie w Ottawie nie raz mowiono , ze kradzieze samochodow wzrosly w 
Kanadzie dramatycznie. Moj chlopak kupil sobie nowa  Toyote Corolle i przyjechal do 
Ottawy, zeby sie nia pochwalic. Zaparkowal na parkingu dla gosci i  rano juz mial 
wybita szybe. To jeszcze nie wszystko. Na nastepna noc przyszli zlodzieje "poprawic" 
robote i : wycieto razem z materialem glosniki i ukradli sprzet stereo, gdy Slawek 
zadzwonil na policje to powiedziano mu, ze to on jest dzisiaj 58 klientem ktorego 
okradli  i nawet nie przyjechali zobaczyc i napisac raport. Zalatwil to z 
ubezpieczeniem i zainstalowal system alarmowy i dodatkowo kupil  portable sprzet 
stereo. Akurat mial pecha. 

Irek

Ania



porno prezydent? - bylo jezykowe zmartwienia cudzoziemcow w Polsce

2000-05-12 Wątek Witold Owoc

Wczoraj (w czwartek) pan posel P. Ikonowicz zazyczyl sobie
aby organa wladzy sadowej wypowiedzialy sie autorytatywnie
o subtelnosciach jezyka polskiego. Chodzi mu o to, czy wolno
wyprowadzic przez analogie nastepujacy wniosek:
 prezydent popierajacy komunistow - komunista prezydent
podobnie
 prezydent popierajacy porno - porno prezydent.

I jak tu sie nie dziwic obcokrajowcom, ze wola oni trzymac
sie z dala od komplikacji naszego pieknego jezyka :-)

Ale bedzie wiecej o cudzoziemcach. Otoz jeden z ostatnich
programow Radia (nie telewizji) Polonia podal - bardzo na
serio - iz czesc przyjezdzajacych do Polski na powaznie
sie skarzy, ze nie mowi sie do nich ,,pan'' czy tez ,,pani''
ale zwraca do nich na ,,ty''. A tu nie tak dawno na Poland-L
ubolewano dokladnie wprost przeciwnie Jak widac jeszcze
sie taki nie urodzil, ktory by wszystkim dogodzil.

W

P.S. Jak powyzsze ma sie do wiadomosci z Rzeczpospolitej:
,,Rzecznik rzadu Krzysztof Luft oswiadczyl, ze zachowanie aktorki
  filmow porno pod Grobem Nieznananego Zolnierza zasluguje na
  potepienie. Wczoraj po poludniu sluzby miejskie uniemozliwily
  przebywajacej w Polsce amerykanskiej aktorce filmow porno
  zlozenie kwiatow pod Grobem Nieznanego Zolnierza. Aktorka
  zostawila wiec wiazanke za plyta Grobu i pozowala tam do zdjec.''
nie jestem pewien czy chce(,) wiedziec.



Re: Retoryka dla opornych

2000-05-12 Wątek JA

Magdalena Lenarczyk wrote:

 Jedrek:

Funkcjonuje stereotyp, ze najlepiej, najbezpieczniej, najzyczliwsi
  ludzie sa w takich krajach jak Szwecja, Finlandia, Norwegia, Dania,
  Holandia. Kraje te maja jednoczesnie opinie najbardziej
  zlaicyzowanych. A nawet jak religia, to nie katolicyzm. Z kolei
  Polska, Wlochy, Hiszpania, nie wspominajac o Brazylii, nie beda
  cieszyc sie wysoka ocena "moralna". Co o tym sadzicie?

 -  wedle tego  samego (?) stereotypu   Skandynawowie sa
 najsmutniejsi, najbardziej depresyjni, sklonni do
 samobojstw..Przynajmniej tak z niedawnych statystyk wynikalo.

 Nie chce wysnuwac wnioskow, ze niemoralnosc=radosc zycia czyli tzw
 "fun", ale moze cos w tym jest?

 Seredecznie
 Rozrywkowa aczkolwiek moralna ;-)Magda

 PS. Sorki za prywatke: Dorotko, dostalas moj list?
 Sciskam
 M.

Moja bardzo subiektywna ocena:

Skandynawowie: zarozumiali, hipokryci, egoisci, lubia pouczac innych.

Wlosi: pracowici, solidarni, tolerancyjni.

Hiszpanie: duma graniczaca z psychopatia, niebywala twardosc
zyciowa.

Portugalczycy: zyczliwi, lagodni, troche za malo przebojowi, kompleksy
nizszosci.

Brytyjczycy: zarozumiali, egocentrycy, twardzi i nieustepliwi, pomyslowi.

Francuzi: nie mam zdania.

Niemcy: egocentrycy, zyczliwi, umieja spojrzec na siebie z pewnym
dystansem, nieco chamstwa, niezla organizacja (ale kudy jej do amerykanskiej
lub szwajcarskiej)

Polacy: nietolerancyjni, kompleksy nizszosci, chamowaci, ciepli
w obejsciu, brak solidarnosci, ogolnie pesymisci i
malkontenci, kompletny brak organizacji i bardzo niska kultura
zarzadzania czymkolwiek, latwo poddaja sie bigoterii wszelkiej
masci.

Amerykanie: szczyty zarozumialstwa, kompletny brak dystansu do siebie,
uwielbiaja pouczac, niezwykle pomyslowi i dobrze zorganizowani,
wyjatkowa krotkowzrocznosc w dzialaniu, brak zdolnosci zrozumienia reszty
swiata, egocentrycy, mistrzowie w poscigu za moda.

Szwajcarzy: (zbyt) doskonale zorganizowani, chlodni, niezwykle malostkowi,
duze kompleksy nizszosci, solidarni, bardzo pracowici.

To nie sa wszystkie cechy, lecz najwazmiejsze.

No i teraz mi sie dopiero dostanie.


Jacek A.



Re: Retoryka dla opornych

2000-05-12 Wątek Irek Zablocki

Andrzej Szymoszek:

 On 12 May 00 at 14:46, Irek Zablocki wrote:

  Dorota I Rygiel:
 
  
 Z tego co ja wiem, to w Polsce o wartosciach moralnych (glownie
   operajacych sie na religii R-K) mowi sie znacznie wiecej niz sie
   robi. Pewnie tak jest na calym swiecie i Polska nie jeest wyjatkiem.
   Pamietam jak czytalam artykul ktory cytowal, ze usuwanie ciazy w Polsce i
   ZSRR bylo tak nagminne, ze prawie bylo srodkiem antykoncepcyjnym. Lata w
   ktorych to sie ponoc dzialo to lata 70. Porownanie bylo z krajami Europy
   Zachodniej i USA. Statystyka na glowe (czy na glowe kobiety) byla
   zdecydowanie na korzysc tych innych krajow a nie Polski.
  
   Nie sadze, ze Polska jest krajem o wyzszosci moralnej. Nie spotkalam
   sie z niczym co by na to wskazalo, oprocz tego, ze koscioly sa
   przepelnione we niedziele - ale to nie ma chyba wiele wspolnego z
   moralnoscia.
 
  Sam nie wiem czy to z przekonania, czy dla podreperowania
  samopoczucia, niektorzy politycy twierdza, ze wlasnie moralnosc,
  Polska moze zaoferowac Europie, Zachodowi ma sie rozumiec. To
  bylo kilka lat temu. W tym samym czasie bylem w Polsce. Okradli
  mnie w bialy dzien w centrum miasta, napadli mnie "lysi", bo wzieli
  mnie za Niemca, w sasiedniej wsi, jeden sasiad drugiego
  szpadlem zakatrupil na oczach m.in. dzieci a w najblizszym
  miasteczku znaleziono uduszone niemowle. Krew czlowieka
  zalewala a posel swoje.

Funkcjonuje stereotyp, ze najlepiej, najbezpieczniej, najzyczliwsi
  ludzie sa w takich krajach jak Szwecja, Finlandia, Norwegia, Dania,
  Holandia. Kraje te maja jednoczesnie opinie najbardziej
  zlaicyzowanych. A nawet jak religia, to nie katolicyzm. Z kolei
  Polska, Wlochy, Hiszpania, nie wspominajac o Brazylii, nie beda
  cieszyc sie wysoka ocena "moralna". Co o tym sadzicie?*/

Ja sadze, ze zaraz sie posypie.

A wytlumacz mi Jedrus, taki fenomen: otoz najwieksi bandyci w
Niemczech to bez watpienia Albanczycy z Kosowa, mimo ze sa
np. mniej liczni niz inne grupy narodowosciowe. Czy to tez ma
zwiazek z religia?

  A po latach slysze (i tu chyba o tego
  samego posla chodzi), ze on swoje dzieci czasami bije. To bicie
  dzieci, czasami, jest moralne? Ja mam blisko dwuletniego synka z
  iscie kozackim temperamentem i zyje w jednym z tych
  zachodnich, niemoralnych panstw. To moze mi pan posel powie,
  czy juz mam zaczac bic, czy jeszcze poczekac?

Nie przesadzaj, czasem mozna przylozyc klapsa...

No coz, mialem wpasc z piwem ale moge tez Ci przylozyc.
Zaczne zbierac oferty o Twoich "przyjaciol".
  
   d.
  Irek

   A.



Re: Retoryka dla opornych -Reply

2000-05-12 Wątek Irek Zablocki

Anna Romanowska:

  Irek Zablocki [EMAIL PROTECTED] 05/12 8:46 am 

 ...=
 ..

 Statystyki niemieckie stawiaja Polske w czolowce, jesli nie na
 pierwszym miejscu, gdy chodzi o kradzieze i wlamania
 samochodowe. O swoich osobistych doswiadczeniach wole nie
 mowic, bo zaczne uzywac brzydkich slow.

  Mysle, ze jest to przynajmniej troche przesada. Kradzieze samochodow =
 zdarzaja sie WSZEDZIE.  U mnie w Ottawie nie raz mowiono , ze kradzieze =
 samochodow wzrosly w Kanadzie dramatycznie. Moj chlopak kupil sobie nowa  =
 Toyote Corolle i przyjechal do Ottawy, zeby sie nia pochwalic. Zaparkowal =
 na parkingu dla gosci i  rano juz mial wybita szybe. To jeszcze nie =
 wszystko. Na nastepna noc przyszli zlodzieje "poprawic" robote i : wycieto =
 razem z materialem glosniki i ukradli sprzet stereo, gdy Slawek zadzwonil =
 na policje to powiedziano mu, ze to on jest dzisiaj 58 klientem ktorego =
 okradli  i nawet nie przyjechali zobaczyc i napisac raport. Zalatwil to z =
 ubezpieczeniem i zainstalowal system alarmowy i dodatkowo kupil  portable =
 sprzet stereo. Akurat mial pecha.=20

 Irek

 Ania

Niestety liczby mowia za siebie. W porownaniu z innymi krajami
europejskimi, rowniez z naszymi sasiadami, Polska wypadla
fatalnie. Nie bede szukal danych, zeby udowadniac, bo nie chodzi
o to kto mniej, a kto wiecej kradnie. Tuz po otwarciu granic, na
poczatku lat 90-tych, nawet w mojej lokalnej gazecie mozna bylo
niemalze co tydzien poczytac o "wyczynach" rodakow. Dzis
wlasciwie spokoj. W rubrykach przestepczych, nie pisze sie o
Polakach czesciej, niz np. o Portugalczykach, co wydaje mi sie
dobrym znakiem.
Ja sam tym sie specjalnie nie przejmuje. Chociaz kiedys
zmienilem firme ubezpieczeniowa, po tym jak jej pracownik
sugerowal mi, zeby do Polski jezdzic pociagiem, a nie
samochodem. Spytalem, czy podobnie radzi udajacym sie na
poludnie Wloch? Od slowa do slowa i podziekowalem za
wspolprace.

Irek



Doktorzy honorowi pija kawe

2000-05-12 Wątek Malgorzata Zajac

Jest 12 maja 2000 roku, godzina 18,15.

Tegoroczna krakowska majowka trwa. Zrobilo sie co prawda
kilka stopni chlodniej (17C, przez 2 tygodnie bylo 24-27C), ale
pogoda jest nieustajaco piekna. Wlasnie wrocilam z Rynku,
gdzie wszystkie kawiarniane ogrodki pekaja w szwach.

Naprzeciwko ratusza pija sobie kawe rozluznieni: Gustaw Herling-
Grudzinski, Tadeusz Rozewicz, Karl Dedecius, Slawomir Mrozek,
Henryk Mikolaj Gorecki, Jerzy Jarocki, kilku znanych profesorow
uniwersytetu z rektorem Ziejka na czele. Dokladnie 636 lat temu
Kazimierz Wielki nadal krakowskiemu uniwersytetowi przywilej
lokacyjny. Dzis panowie odebrali doktoraty honorowe, a ja dos-
talam autografy. ;-)

GH-G twierdzi, ze polscy pisarze powinni byc bardziej czynni polity-
cznie, nie w sensie doslownym, ale powinni wiecej o polityce pisac.
Przy okazji komentuje sie zachowanie parlamentarzystow w sprawach
dotyczacych oceny brzemiennych wydarzen historii Rzeczpospolitej.
Slyszalam, jak ktorys z panow przypomnial w wypowiedzi dla radia,
ze dwoch senatorow SLD odmowilo potepienia zbrodni katynskiej.
Sprawdzilam, dotyczy to czlonkow Rady Naczelnej SLD Jerzego
Adamskiego i Ryszarda Gibuly, ktorzy wstrzymali sie od glosowania
nad uchwala senatu RP oddajaca hold ofiarom Katynia.

Dopiero dziewiec dni po glosowaniu, po ogloszeniu listu Jana-No-
waka Jezioranskiego w tej sprawie, rzecznik klubu SLD oswiadczyl,
ze senatorowie ci pomylili sie. Nowak-Jezioranski przypomnial, ze
Ryszard Gibula reprezentuje Polske w Zgromadzeniu Parlamentar-
nym Rady Europy.

Nie jest to przypadek odosobniony. W 1995 roku pieciu poslow SLD
i jeden posel Unii Pracy nie chcieli glosowac za uchwala o uczczeniu
75. rocznicy bitwy warszawskiej. Warto przypomniec ich nazwiska.
Byli to z SLD : Jolanta Banach i Zdzislaw Tuszynski (sa nadal poslami
tego klubu), oraz Zbigniew Bomba, Andrzej Skrzynski i Ryszard Zajac
(ten ostatni po zakonczeniu poslowania udzielajacy sie w Internecie),
a takze Artur Siedlarek z Unii Pracy. Nowak-Jezioranski napisal o
nich,
ze "zachowali najwidoczniej lojalnosc wobec nieistniejacego juz Zwia-
zku Radzieckiego"

Ale weekend zapowiada sie pieknie.

Malgorzata



Re: porno prezydent? - bylo jezykowe zmartwienia cudzoziemcow w Polsce

2000-05-12 Wątek w . glowa

At 07:59 AM 5/12/2000 , you wrote:
[...]

W

P.S. Jak powyzsze ma sie do wiadomosci z Rzeczpospolitej:
,,Rzecznik rzadu Krzysztof Luft oswiadczyl, ze zachowanie aktorki
   filmow porno pod Grobem Nieznananego Zolnierza zasluguje na
   potepienie. Wczoraj po poludniu sluzby miejskie uniemozliwily
   przebywajacej w Polsce amerykanskiej aktorce filmow porno
   zlozenie kwiatow pod Grobem Nieznanego Zolnierza. Aktorka
   zostawila wiec wiazanke za plyta Grobu i pozowala tam do zdjec.''
nie jestem pewien czy chce(,) wiedziec.

A czy ona byla z pochodzenia Polka? Bo ostatnio w biuletynie XXX World dla
promotorow "gwiazd" i "gwiazdorow" reklamuje sie rozne "niezwyklosci" w
zdolnosciach szczegolnie Polek. Z pewnych wzgledow nie bede wyliczal o
jakie zdolnosci i w czym chodzi.
W kazdym badz razie, na liscie czekajacych do wziecia starletek w liczbie
87, 39 zachwala sie polskimi nazwiskami i to w pelnym brzmieniu.
Pozdrawiam,
W.G.



Lacina po polsku

2000-05-12 Wątek Zbigniew J Koziol

Drodzy, niektorzy z Was znaja lacine, a ja nie znam. To co robie jest wiec
prywata jeszcze raz. Mam pewien stary obrazek, poprzez www. A na nim tak
napisane:

Non parem Pavlogratia - reqviro veniam Petri neq, posco, sed qvam in
crvcis ligno dederas latroni. sedvlvs oro.

Mozliwe, ze zamiast litery "v" powinno byc "u" (sama pisownia wskazuje na
"v", ale gdy probuje czytac, widze raczej "u"). Moze ktos zechce wyjasnic
chocby w przyblizeniu znaczenie tekstu? Zagadke pochodzenia tekstu wyjasnie
wkrotce :)

Dziekuje z gory za pomoc,
zb.



Re: WOLNOSC SLOWA versus WYSTEPEK

2000-05-12 Wątek Marcin Mankowski

On 9 May 00, at 23:39, W³odzimierz Holsztyñski wrote:

 zarzucil wlasnie mnie . Jezeli chce pan, panie Mankowski,
 rzeczywistej dyskusji, to prosze czysciej argumentowac,
 by mialo sens z panem rozmawiac.  A pana wyrazenie
 o "histerii" jest wyjatkowo bezwstydne i wredne.  Nawet
 jezeli los pana tak dobrze traktowal, ze zachowal pan
 dziecinny brak wyobrazni na ludzkie i nieludzkie sprawy,
 to jednak jest pan dorosly, powinien byc pan i wrazliwszy
 i odpowiedzialniejszy za swoje slowa.

Chce Pan "czystszej argumentacji", jak jest ona mozliwa
wobec manipulcaji poczuciem winy, szantazu emocjonalnego
i imputowania zlej woli?

Pan pisze na tematy inne niz holocaust pisze calkiem rozsadnie.

Jednak na temat cierpien Zydow pisze Pan z poczuciem misji,
jako jedynie sprawiedliwy. A reszta to brunatni lub quasi-brunatni;
aby byc quasi-brunatnym wystarczy brunatnych nie potepiac.

Marcin Mankowski



Re: J.S. Mill o adwokatach szatana

2000-05-12 Wątek Marcin Mankowski

On 9 May 00, at 17:11, Greg Chodowiec wrote:

Nic mnie nie przekona, ze pisanina
rasistowskich psychopatow posiada jakiekolwiek spolecznie uzyteczne
wartosci, no moze z wyjatkiem sytulacji w ktorych pisanina ta odbywa
sie na scianach umieszczonych w zaciszu przytulnych zakladow karnych.

Straszenie zakladami karnymi jest czescia ogolnej atmosfery nagonki,
co prowadzi do sytuacji takich jak ponizej, gdzie rzetelnemu historykowi
probowano zamknac usta:

http://www.rzeczpospolita.pl/Pl-iso/gazeta/wydanie_991105/swiat/swiat_a_8.
html

Polski historyk podwazyl prawdziwosc czesci fotografii
Zamknieta wystawa o zbrodniach Wehrmachtu

Krazaca po Niemczech kontrowersyjna wystawa fotograficzna, ktora
obrazuje
zbrodnie Wehrmachtu w latach 1941 - 44, zostala zamknieta na co najmniej
trzy miesiace - poinformowal w czwartek Jan Philipp Reemtsma, szef
hamburskiego Instytutu Badan Spolecznych, organizator ekspozycji.
Odwolano tez przewidziane na poczatek grudnia otwarcie amerykanskiej
wersji wystawy.
Grupa niezaleznych naukowcow ma sprawdzic autentycznosc zdjec i
podpisow.

Reemtsma poinformowal, ze w pracach nad nowym ksztaltem wystawy ma
brac
udzial polski historyk Bogdan Musial. Wykazal on, ze czesc pokazywanych
dotychczas fotografii nie przedstawia zbrodni Wehrmachtu, lecz zbrodnie
radzieckiego NKWD na polskich Kresach Wschodnich.

Polski historyk Bogdan Musial juz od dluzszego czasu twierdzil, ze
dziewiec
zdjec z wystawy obrazowalo zbrodnie NKWD. Autorzy wystawy nie chcieli
sie
przyznac do falszowania historii i zorganizowali przeciwko Polakowi
ostra
kampanie propagandowa, polaczona z grozbami wytoczenia procesu.

Zwrot nastapil pod koniec pazdziernika, gdy czolowe dzienniki
niemieckie,
poinformowaly, ze w prestizowym periodyku historycznym "Vierteljahrheft
fŸr Zeitgeschichte" pojawily sie dowody Musiala przeciwko dziewieciu
fotografiom z wystawy.



Internetem w nowa/ ere/

2000-05-12 Wątek W³odzimierz Holsztyñski

--


  Internetem w nowa/ ere/


gdyby nie zona i dziecko dwie plaksy
tez bym sie wybral do Arabów na saksy
ty jedz' Dus' mnie wypycha tam
czym chata bogata nie umrzesz z glodu
na pustyni w spiekocie zlota i forsy
bedziesz mial jak lodu

zima zimno swetr zakladam
i przypominam Dus' Zydem jezdem
a Dus' nie musisz szeikom sie spowiadac

Dus' Internet
nie pustka kosmiczna ani nie pustynia
nim okiem mrugniesz wnet
zakapuje mnie jakas antysemicka swinia

markotno Dusiowi na duszy slowianskiej
wiec klniemy do spólki
faszysty komunisty antysemyty
glodne syte chamy niedomyte



Wlodzimierz Holsztynski
 1996-06-27



Re: J.S. Mill o adwokatach szatana

2000-05-12 Wątek Zbigniew J Koziol

Greg Chodowiec wrote:

  Wszystkie _bez wyjatku_ pozycje kierownicze
 obejmowane sa przez emigrantow.

Bzdura na kolkach. Chyba, ze przyjac za emigrantow wszystkich, ktorzy tu sie
nie urodzili. Co wprawdzie pasuje do definicji, ale nie calkiem do realiow
tego kraju.

 Podczas wieloletniej pracy zawodowej w
 Kanadzie nie spotkalem sie nigdy z jakimkolwiek objawem rasizmu czy
 dyskryminacji.

A ja sie spotkalem! Wiele razy, mimo, ze jestem tu krotko. Formy byly
najbardziej chamskie, ale nie takie, cobym mogl kogokolwiek podac do sadu.

 Zdaje sobie sprawe, ze sa to tylko moje osobiste odczucia, niemniej
 dziwi mnie nienawisc ktora Pan zieje powyzej wobec kraju ktory
 zaoferowal Panu szanse na nowe zycie.

Nienawisc? Mam politowanie dla tego kraju i modle sie za niego i za siebie.
Pan musi byc mocno podekscytowany, gdy wnosi Pan o nienawisci z moich
listow. Moj pies tez siusia wkolo, gdy jest bardzo podekscytowany - ponoc to
normalne dla jego rasy, wiec mu to wybaczam.

 Nic nie usprawiedliwia lepiej przecietnemu durniowi jego wlasnych
 niepowodzen zyciowych tak jak spiskowa teoria dziejow, teoria ktorej
 duren niestety nie rejestruje. Nieudolnie tlumiona nienawisc do
 otoczenia, ktora ociekaja rasisci jest bardzo widoczna dla kazdego
 potencjalnego pracodawcy, co tlumaczy fakt, ze nie udalo mi sie
 spotkac  jeszcze rasistowskiego tlumoka ktory znalazl sobie wygodne
 miejsce w spoleczenstwie.


zb.

 Greg Chodowiec



Re: J.S. Mill o adwokatach szatana

2000-05-12 Wątek Greg Chodowiec

On Fri, 12 May 2000 19:39:32 -0400, you wrote:

On 9 May 00, at 17:11, Greg Chodowiec wrote:

Nic mnie nie przekona, ze pisanina
rasistowskich psychopatow posiada jakiekolwiek spolecznie uzyteczne
wartosci, no moze z wyjatkiem sytulacji w ktorych pisanina ta odbywa
sie na scianach umieszczonych w zaciszu przytulnych zakladow karnych.

Straszenie zakladami karnymi jest czescia ogolnej atmosfery nagonki,
co prowadzi do sytuacji takich jak ponizej, gdzie rzetelnemu historykowi
probowano zamknac usta:

http://www.rzeczpospolita.pl/Pl-iso/gazeta/wydanie_991105/swiat/swiat_a_8.
html


Mamy tu do czynienia z piernikiem w postaci pana Chodowca wyrazajacego
wlasna poglady na temat kryminalnej natury publikacji rasistowskich i
wiatrakiem w ktorym usiluje sie "uciszyc" historyka - za opnie ktorych
w zadnym wypadku nie mozna nazwac rasistowskimi - "grozbami wytoczenia
procesu", cywilnego dodam.
Co ma piernik do wiatraka? - inteligentny czytelnik i pan Borowiak sie
zapyta.
Otoz jak widac wiele, gdyz panu Mankowskiemu nie chodzi przeciez o
"suche fakty", trzymajace sie kupy argumenty czy tez jakas tam prawde.
Panu Mankowskiemu chodzi wylacznie o dokopanie panu Chodowcowi.
Pozostaje mi tylko podziekowac naturze za to, ze obdarzyla pana
Mankowskiego wyjatkowo krotkimi konczynami. Co niniejszym czynie.

Greg Chodowiec



Polski historyk podwazyl prawdziwosc czesci fotografii
Zamknieta wystawa o zbrodniach Wehrmachtu

Krazaca po Niemczech kontrowersyjna wystawa fotograficzna, ktora
obrazuje
zbrodnie Wehrmachtu w latach 1941 - 44, zostala zamknieta na co najmniej
trzy miesiace - poinformowal w czwartek Jan Philipp Reemtsma, szef
hamburskiego Instytutu Badan Spolecznych, organizator ekspozycji.
Odwolano tez przewidziane na poczatek grudnia otwarcie amerykanskiej
wersji wystawy.
Grupa niezaleznych naukowcow ma sprawdzic autentycznosc zdjec i
podpisow.

Reemtsma poinformowal, ze w pracach nad nowym ksztaltem wystawy ma
brac
udzial polski historyk Bogdan Musial. Wykazal on, ze czesc pokazywanych
dotychczas fotografii nie przedstawia zbrodni Wehrmachtu, lecz zbrodnie
radzieckiego NKWD na polskich Kresach Wschodnich.

Polski historyk Bogdan Musial juz od dluzszego czasu twierdzil, ze
dziewiec
zdjec z wystawy obrazowalo zbrodnie NKWD. Autorzy wystawy nie chcieli
sie
przyznac do falszowania historii i zorganizowali przeciwko Polakowi
ostra
kampanie propagandowa, polaczona z grozbami wytoczenia procesu.

Zwrot nastapil pod koniec pazdziernika, gdy czolowe dzienniki
niemieckie,
poinformowaly, ze w prestizowym periodyku historycznym "Vierteljahrheft
f=9Fr Zeitgeschichte" pojawily sie dowody Musiala przeciwko dziewieciu
fotografiom z wystawy.



Retoryka dla opornych

2000-05-12 Wątek Anna Niewiadomska

..
Zadnego kraju nie uwazam za wybitnie "umoralniony". Niemcy na
przyklad mimo swojego rzekomego lub nie, zadufania w sobie, bija
na alarm, wlasnie jesli chodzi o kradzieze. Niektorzy publicysci
twierdza wrecz, ze to nowy sport narodowy. Firmy zajmujace sie
poradnictwem dla sklepow zbijaja niezly interes. I rzadko kiedy
slychac, zeby porownywano sie z innymi krajami.  Jakichs
szczegolnych zapedow do miana "prymusa narodow", tez nie
zauwazylem.

Irek

Kilka uwag o Chinczykach w HK. Wyglada na to ze nie zajmuja sie  masowo
malymi kradziezami. Sklepiki i stragany maja wszystko powykladane bardzo na
wierzchu,  wlasciciel siedzi schowany przed upalem w glebi sklepu i czesto
oglada telewizje albo je swoja miseczke ryzu, bo ten sklepik to czesc jego
mieszkania.
Malo slyszy sie o wlamaniach, moze dlatego ze wszyscy maja dobrze
pozabezpieczane drzwi i czesto kraty w oknach. Samochody sa raczej
bezpieczne bo tak naprawde nie ma ich gdzie zabrac, pieniadze do skrzynek w
autobusach ludzie wrzucaja bardzo sumiennie. To zreszta sie konczy bo
powoli wszystkie srodki lokomocji zaczynaja posludgiwac sie wspolna karta
ktora laduje sie na stacjach metro i w sklepach  7eleven. Malo jest wiec
naszym zdaniem takigo petty crime, natomiast szmugiel, podrabianie marek
towarow, kiddnaping tutejszych milionerow oraz oszukiwanie turystow i w
ogole gwailos czyli bladych twarzykwitna. Popularne jest tez
oszukiwanie na wyscigach konnych, rozne bankowe oszustwa no i ostatnio
wybuchla tu afera na temat kladzenia fundamentow pod te horrendalnie
wysokie domy. Skutek taki ze komisja nakazala rozbiorke kilku takich 50
pietrowcow, bo fundamenty byly za plytkie. Czyli moralnosc tez nie
nadzwyczajna, ale nie ma tego uprzykrzonego zlodziejstwa na kzadym kroku,
mimo ze tu i tam widac napisy: uwaga na kieszonkowcow

Pozdrowienia Anna Niewiadomska



Re: J.S. Mill o adwokatach szatana

2000-05-12 Wątek Zbigniew J Koziol

Marcin Mankowski wrote:

 [...]
 Straszenie zakladami karnymi jest czescia ogolnej atmosfery nagonki [...]

W Kanadzie niektore instytucje rzadowe stosuja metode zastraszania i
oglupiania nagminnie. Odnosi sie to na pewno do wszystkiego, co zwiazane z
internetem. Nie podam szczegolow, bo ich nie rejestruje, niestety. Moga sie
tlumaczyc - ze nieomyslnie zatrudnili durniow, ale ja w to nie wierze, skoro
tyle inteligentnych osob jest bez pracy, szczegolnie imigrantow.

zb.



Re: J.S. Mill o adwokatach szatana

2000-05-12 Wątek Greg Chodowiec

On Fri, 12 May 2000 22:29:42 -0300, you wrote:

Marcin Mankowski wrote:

 [...]
 Straszenie zakladami karnymi jest czescia ogolnej atmosfery nagonki [...]

W Kanadzie niektore instytucje rzadowe stosuja metode zastraszania i
oglupiania nagminnie. Odnosi sie to na pewno do wszystkiego, co zwiazane z
internetem. Nie podam szczegolow, bo ich nie rejestruje, niestety. Moga sie
tlumaczyc - ze nieomyslnie zatrudnili durniow, ale ja w to nie wierze, skoro
tyle inteligentnych osob jest bez pracy, szczegolnie imigrantow.

zb.

Mieszkam w Kanadzie od lat i zawodowo zwiazany jestem z szeroko pojeta
"information technology" i autorytatywnie stwierdzam, ze w obecnej
chwili nie istnieje w Kanadzie zjawisko bezrobocia w tej grupie
zawodowej. Dodam, ze jesli chodzi o emigrantow to stanowia oni bez
watpienia wiekszosc zatrudnionych w tym sektorze. Obecnie pracuje w
znanej miedzynarodowej firmie i 60-70% moich wspolpracownikow urodzilo
sie poza Kanada. Wszystkie _bez wyjatku_ pozycje kierownicze
obejmowane sa przez emigrantow. Podczas wieloletniej pracy zawodowej w
Kanadzie nie spotkalem sie nigdy z jakimkolwiek objawem rasizmu czy
dyskryminacji.
Zdaje sobie sprawe, ze sa to tylko moje osobiste odczucia, niemniej
dziwi mnie nienawisc ktora Pan zieje powyzej wobec kraju ktory
zaoferowal Panu szanse na nowe zycie.
Nic nie usprawiedliwia lepiej przecietnemu durniowi jego wlasnych
niepowodzen zyciowych tak jak spiskowa teoria dziejow, teoria ktorej
duren niestety nie rejestruje. Nieudolnie tlumiona nienawisc do
otoczenia, ktora ociekaja rasisci jest bardzo widoczna dla kazdego
potencjalnego pracodawcy, co tlumaczy fakt, ze nie udalo mi sie
spotkac  jeszcze rasistowskiego tlumoka ktory znalazl sobie wygodne
miejsce w spoleczenstwie.

Greg Chodowiec