At 12:47 PM 10/26/99 -0400, you wrote:
(...)
>A teraz na powaznie.
>Ja tez uwazam, ze pan przesadza i to bardzo mocno.
>Pisanie na Poland-L to nie pisanie pracy doktorskiej czy nawet jakiegos
artykulu
>do jakiegos pisma, gdzie trzeba umieszczac odsylacze i podawac zrodla.
>Tu sie po prostu luzno dyskutuje o tym czy owym.
>Jezeli ktos poprosi to i mozna podac zrodla ale nie uwazam, ze koniecznie
>trzeba.
>
>Miet Gutowski
>
Chociaz ostatnio jakos  przyzwyczajony jestem do wojowania z mlodymi
Krakowiankami  to tu musze powiedziec  ze posting p. Kasi Z. bardzo mi sie
podobal. Co do meritum sprawy to nie wywazalem zbytnio co bylo a co nie
bylo podane w tamtym artykule. Byc moze akurat brakowalo mu jakiegos
zdania. Jednak reputacja pani I. W., ktora zbudowala sobie tutaj przez
wiele lat, pozwala wierzyc ze byl to conajwyzej wypadek przy pracy.

Co nie znaczy oczywiscie, ze osoby zasluzone sa wolne od krytyki ani ze ta
krytyka byla w tym wypadku kierowana zla wola.

A wiec: zapomnijmy o tym szybko , i czekajmy z utesknieniem na nastepne
postingi p. Izabelli (i co tu duzo mowic, panien Z tez, od razu tu sie
zrobilo ciekkawiej jak wrocily z wakacji).

Wujek Michal

Odpowiedź listem elektroniczym