Pan Andrzej Kobos napisal :

> Przykro mi, ze napisalem taki posting jak ten, ale w moim przekonaniu
> powinienem to zrobic i wlasnie zrobilem.

Uzyskalam wlasnie droga telefoniczna od czolowej polandelowej
plagiatorki zapewnie, ze po powrocie do Krakowa (prawdopodobnie
jutro w godzinach porannych) bezzwlocznie wypisze sie z listy.

Co niniejszym Panu komunikuje.


Katarzyna

Odpowiedź listem elektroniczym