"Wojciech Domagala - Kielce" <[EMAIL PROTECTED]> wrote:


> Szanowny Panie Stanislaw Blaszczak:
>
> Co Pan jako katolik radziłby zgwałconej kobiecie ? Wychowywać dziecko
> gwałciciela ?

Powinna je kochac, bo mimo iz ojcem jest gwalciciel, to jest tez to jej
dziecko i przede wszystkim czlowiek.

> Co Pan jako katolik radziłby małżeństwu które nie ma pracy, lub jedna
osoba
> jest bezrobotna, któremu przytrafiło się dziecko, którego utrzymanie jest
> bardzo kosztowne ?

Skoro sie przytrafilo, to trzeba je wychowac i utrzymac jak to, ktore sie
urodzilo pierwsze.

> Znam osobiście małżeństwo, które bardzo się męczy gdyż pracuje tylko
ojciec
> a dla dwojga synów nie ma pieniędzy na studiowanie. Czy Pan jako katolik
> Panie Blaszczak tak widzi Polską rodzinę jako stojącą po zasiłek dla
> bezrobotnych ?


NIe.  Chcialbym ja widziec inaczej. Ja tez jest glowa rodziny, w ktorej
tylko ja pracuje, zona stracila prace z przyczyn ekonomicznych, a tak
naprawde to za to, ze urodzila dziecko. Tak wiec, jestem zywym przykladem
sytuacji, ktora pan opisuje. I zapewniam pana, ze inaczej chcialbym widziec
sytuacje polskich rodzin. Ale to zalezy nie tylko ode mnie. Od pana rowniez.

> Co Pan jako katolik radziłby zrobić w naszym kraju tym kilku procentom
> dewiatów seksualnych ?

Zeby sobie odstrzelili to cos.

> Czy Panu jako katolikowi sprawia przyjemność cierpienie przewlekle chorych
> osób w czasach kiedy kasy chorych odmawiają refundacji kosztów leczenia ?

Dlaczego mialoby mi to sprawiac przyjemnosc? Skad wyciaga pan takie wnioski?
Czy uwaza pan, ze opuszczenie kraju i wyslugiwanie sie chocby krolowej
holenderskiej, ze to jest rozwiazanie problemu? Pankiego tak, ale nie
Polski.

> W Holandii nie powinno być eutanazji gdyż tam ludzie godnie zarabiają i
stac
> ich na opiekę lekarską, eutanazja powinna miec miejsce w Polsce gdyż tutaj
> nie da się ani godnie żyć z uczciwej pracy ani godnie umierać jak się jest
> przewlekle chorym.

Oj, panie Katolik. Przyjrzyj sie pan swojemu katolicyzmowi. Po co pan
naduzywa tych swoich pozdrowien?

> Czy Pan jako katolik wie, że prawie dziesięciomilionową rzeszę ludzi
ubogich
> i bezrobotnych nie stać jest na leczenie prywatne, które jako jedyne
> gwarantuje w Polsce rzetelną opiekę lekarską ?

Ja tez przynaleze do lekarza rodzinnego prawatnego i prywatnej przychodni
lekarskiej i przynajmniej na tym podstawowym poziomie korzystam z niej
bezplatnie. A korzystalem tez ze skierowando szpitala - dla mojej corki -
rowniez z tej przychodni. I zarowno podsatwowa opieka jak i szpitalna nie
pociagnela za mna zadnych kosztow. Przyzna pan, ze lekarze czesto psotepuje
tak jak ich pacjenci i ich rodziny wychowali. Tutaj oprocz reformy
systemowej sluzby zdrowia, rzeba byloby przereformowac mentalnosc wielu [a
moze wiekszosci] lekarzy.

> Czy Pan katolik Blaszczak mieszka w Polsce i dostaje co miesiąc pensję 300
> dolarów za 12 godzinny dzień pracy ?
>
> Z narodowo-katolickim pozdrowieniem
>
> Wojciech Domagała
>


Nie. Zarabiam troche lepiej za 8 godzinny dzien pracy. Jako Polak i katolik
w firmie Polskiej. Bez grosza kapitalu zagranicznego.

SB



-- 

Darmowy komunikator internetowy - zainstaluj
OnetKomunikator [ http://ok.onet.pl ]

Odpowiedź listem elektroniczym