Panie Jerzy, to pan wyzywa od esbekow i konsomolcow, czyli zaczyna pan jechac "ad personam" ....a kto mieczem wojuje , ten od miecza ginie....-)))) Chce tylko panu uswiadomic, ze nikt z mojej rodziny nie walczyl o komune ani przy boku Tito, ani przy boku zadnego innego bolszewika, a w panskiej zdaje sie tak..., wiec kto tu konsomolec i w dodatku z tradycja rodzinna ??? )))) Moj swietej pamieci dziadzius przesiedzial za to ladny czas w kazamatach lwowskiego NKWD, gdzie probowali go zresocjalizowac dla idei komunizmu tacy wlasnie czysci i ideowi za to bez napletka, jak panski idol Kuron czy przydupasy od camarada Tito, wiec niech sie pan liczy ze slowami... A mlodego lekarza - szabesgoja jak pan spotka, moze pan nawet cmoknac w koniec traby, napewno sie panu nadstawi... I w druga dziurke tez...bedziecie stanowic dobrana pare...
Zegnam raz jeszcze Marek Lubinski ----- Original Message ----- From: "Jerzy N." <[EMAIL PROTECTED]> To: "Multiple recipients of list prawica" <[EMAIL PROTECTED]> Sent: Thursday, June 17, 2004 10:46 PM Subject: Re: Prawica: Jacek Kuron nie zyje ['] > > ----- Original Message ----- > From: "Marek Lubinski" <[EMAIL PROTECTED]> > To: "Multiple recipients of list prawica" <[EMAIL PROTECTED]> > Sent: Friday, June 18, 2004 4:08 AM > Subject: Re: Prawica: Jacek Kuron nie zyje ['] > > > >Kto w latach 60-tych pisal prace o mesjanizmie klasy robotniczej > >nawiazujac wiernie do tow. marxa karola ??? Gowno pan slyszal.... > >Panie Jerzy, powiem krotko, jestes pan po prostu glupi... > >Glupszy niz kocia kupa...Nie ubek, nie zydek, nie prowokator... > >ot, po prostu taki wsiowy filozof... > >Po prostu zal mi pana... > > A pan gdzie sie znajduje w tej punktacji ,wlasnie od takich ucieklem z > ciemnogrodu ,od takich ktorzy pisza ze maja Polske i Polakow w dupie ,od > takich ktorzy pisze ze nalezy wystrzelac w Polsce 20 milionow ,ktos smie > miec inne poglady , Jak spotkam w sieci tego mlodego lekarza ktorego wygnano > z listy za okreslenie niektorych szczurami to go przeprosze .I ciagle > chamskie ataki osobiste ,to takie filozoficzne. > ja pana nie witalem i nie zegnam > juras > > >