Re: nazwy miast
Same nazwiska na Z sie trafily! Ja mam tu jeszcze jedno pytanko, mianowicie kto to byl ten Zablocki co wyszedl na mydle. Ewentualnie drugie: jakie zastosowanie znalazlo nazwisko Zablocki w serialu Alternatywy 4. Andrzej Zymoszek Bardzo prosze, na podstawie Slownika Mitow i Tradycji Kultury Wladyslawa Kopalinskiego: Wyszedl (wskoral,zarobil) jak Zablocki na mydle, czyli stracil, dolozyl do interesu, poniosl uszczerbek. Z przyslowiem tym laczono wiele anegdot, np. o szlachcicu Zablockim, ktory splawiajac towary Wisla do Gdanska, skrzynie z kosztownym mydlem ukryl pod dnem szkuty dla unikniecia cla, aby sie na koniec przekonac, ze caly przemycany towar wymydlil mu sie po drodze... Alternatywy 4? A ja zawsze myslalam ze alternatywy sa dwie: ta albo "alternatywnie" ta druga...ale cztery? Pozdrowienia Anna Niewiadomska
Re: nazwy miast
Andrzej Szymoszek: Same nazwiska na Z sie trafily! Ja mam tu jeszcze jedno pytanko, mianowicie kto to byl ten Zablocki co wyszedl na mydle. Ewentualnie drugie: jakie zastosowanie znalazlo nazwisko Zablocki w serialu Alternatywy 4. Oj, oj Her Schoemoschek - to bardzo drazliwy temat dla niektorych:-) Wiesz, ile jest teorii na ten temat wsrod Zablockich? (Moja lepsza polowa, Pan Z., bedzie siedzial przez caly Wielkanoc przed komputerem..:-) Andrzej Zymoszek Uta B.
Re: nazwy miast
Anna Niewiadomska wrote: [...] Alternatywy 4? A ja zawsze myslalam ze alternatywy sa dwie: ta albo "alternatywnie" ta druga...ale cztery? Pozdrowienia Anna Niewiadomska Nie, Pani Aniu, ani cztery ani dwie, alternatywa jest jedna. Moze natomiast miec wiele czlonow. Rowniez pozdrawiam, Miet Gutowski.
Re: nazwy miast
At 07:41 AM 4/1/99 -0500, you wrote: Anna Niewiadomska wrote: [...] Alternatywy 4? A ja zawsze myslalam ze alternatywy sa dwie: ta albo "alternatywnie" ta druga...ale cztery? Pozdrowienia Anna Niewiadomska Nie, Pani Aniu, ani cztery ani dwie, alternatywa jest jedna. Moze natomiast miec wiele czlonow. Rowniez pozdrawiam, Miet Gutowski. Zgoda, jedna: jesli nie to, to tamto, ale co z tymi czlonami? Jakis przykladzik prosilabym, w maglu nie przerabialismy tego :-) Pozdrowienia (swiateczne) Anna Niewiadomska
Re: nazwy miast
Witajcie! Milosz Zielinski wrote: Ludzie, ratunku! Nie odpisywalem na pytanie, bo wydawalo mi sie za latwe, zreszta juz chyba jakis czas temu (ze dwa-trzy lata) na tej samej liscie toczyla sie dyskusja, czy podarowal Niderlandy, czy moze Inflanty. Panie Miloszu, prosze mi wybaczyc. Jestem na liscie dopiero od miesiaca i nie wiedzialem, ze tu jest przeprowadzany doroczny konkurs pt. "Kto co komu podarowal?", w ktorym kazdorazowo sa zadawane te same pytania. Ale przeziez nie Zamojski, ani nawet nie Zamoyski, tylko Onufry Zagloba. Niech Pan jeszcze raz zajrzy do tej ksiazki Panie Miloszu. Ofiarowal stuprocentowo Zamojski, albo jak kto woli Zamoyski, i jestem pewien, ze byly to Niderlandy. Zas Zgloba tylko podrzucil Zamojskiemu ten pomysl. Wiosennego nastroju zycze Bogdan
Re: nazwy miast
On Tue, 30 Mar 1999, Irek Zablocki wrote: Male Zielone: Uprzejmie prosimy nas nie tykac. My jestesmy my, a nie - ty. Dobra, Zielone, chcialem po linii zielonej bo ja i katalizator mam, obrazalskie to ja sie przed Wami entszuldiguje. To nie o to chodzi, ze jestesmy obrazalskie (choc po prawdzie to jestesmy, ale i tak gdziez nam do PanieWaldku). Chodzi o tzw. obiektywna prawde. Otoz my, zielone, jestesmy tworem kolektywnym i nie wystepujemy w liczbie pojedynczej; troche tak jak 'sowiety' (tyle, ze one sa czerwone). Poza tym nie Moglybyscie, Zielone, wziac poprawke na to, ze ja tu jestem od niedawna i wszystkiego nie wiem, i nie wyzywac mnie od infantylizmow, bo to dla mnie gorsze niz od partykol wzmacniajacych. E tam, to nie o panu bylo laskawco, lecz o roznych krajowych balceroidach. Zreszta to nie my tylko PanieWaldku uzywa tych wszystkich brzydkich slow. malinowego piwa albo genetycznie podprawionego. I polska gorzale popieram nawet za rubieza. Aha, to Pan taki wspolczesny latarnik jest. W porzadku, my tez popieramy gorzale, co jest za rubieza (w Kaliningradskoj Oblasti d. Ko^..nisgsberg Bezirk, czy jakos tak). PS. Up. pr. o przyblizenie historii Zielonego lub o podanie zrodel oraz o przekazanie pozdrowien dla Lowczego Wielkiego Koronnego Waldemara Glaza. Przyblizenie historii jest troche trudne, bo jej poczatki sa odlegle o jakies 15 mld. lat swietlnych. Ale mozemy sprobowac. No wiec pewnie zaczynalo by sie to tak: "Na poczatku byl Wielki Wybuch. Zielone, jak sie latwo domyslic, byly przed Wielkim Wybuchem." No a potem to juz jakos samo wszystko poszlo. Ale za to zielone juz nie odpowiadaja. Pozdrowienia mozemy przekazac. Tylko gdzie? Nadal nie wiemy, coscie zrobili z PW. No to znikamyy... Grtxy W celu przezwyciezenia problemow wynikajacych z Wielkiego Wybuchu oraz pozbycia sie pypcia na nosie zaleca sie przyspieszenie tempa prywatyzacji.
Re: nazwy miast
Witajcie! Irek Zablocki wrote: Przy okazji: jaki slynny Polak podarowal komus cos, co do niego nie nalezalo? Irek Z. O tym, ze podarowales te dziewczyny juz wiemy. :-) Jeszcze jeden slynny Polak, niejaki Zamojski mial zamiar ofiarowac (podarowac) krolowi szwedzkiemu Niderlandy. Ale podobno nie doszlo to do skutku. Bogdan
Re: nazwy miast
On Mon, 29 Mar 1999, Irek Zablocki wrote: Zielone, ze zdumieniem, ze wzburzeniem i jeszcze cos ze... przeczytalem, ze spozywasz przemycyny spirt. I TYLKO DLATEGO, ZE TANSZY I NIEZLY ! Polski spirytus nie smakuje? A miejsca pracy w rolnictwie, transporcie, przemysle gorzelniczym i szklanym, w uslugach w koncu TO CIE NIE INTERESUJA ???!!! Uprzejmie prosimy nas nie tykac. My jestesmy my, a nie - ty. Poza tym nie jestesmy PanieWaldku, ktory sie lata cale nabijal z infantylizmow (jego postkomuchowatym zdaniem) w rodzaju 'niweidzialna reka rynku', 'spontaniczna gra sil rynkowych', 'nieskrepowana wymiana towarowa', 'przyjazne duchy w UE i gdzie tam popadnie zajeta od rana do wieczora robieniem nam dobrze', 'kamien filozoficzny pod nazwa "przyspieszenie tempa prywatyzacji"', 'czarne koty', 'szklane kule' itp... My zielone, wrecz przeciwnie, we wszystko to wierzymy szczerze i z pelnym oddaniem oraz uwazamy, ze Balcerowicz jest prawie zielony, z powodu, ze ma leb nie od parady, prawie jak nasz - podwojny. Co wiecej, uwazamy, ze ci wszyscy rolnicy, gorzelnicy, szklarze i uslugi powinni grzecznie gdzies zniknac, zeby nam i naszym kumplom nie platali sie pod nogami, kiedy robimy jurop, tygrysa i deficyt w obrotach. Jakby te rozne zacofance nie wiedzialy jak sie znika, to mozemy im pokazac: O tak 3 P Grtxy W celu przezwyciezenia problemu brzydkich rolnikow oraz pozbycia sie pypcia na nosie zaleca sie przyspieszenie tempa prywatyzacji.
Re: nazwy miast
Male Zielone: Uprzejmie prosimy nas nie tykac. My jestesmy my, a nie - ty. Dobra, Zielone, chcialem po linii zielonej bo ja i katalizator mam, i 12 miniatorowych iglakow na balkonie, i zakupy w ekologicznych sklepach robie no i pije tak jak Wy. Myslalem, ze to zbliza. Ale jak sie ze mna nie chcecie tykac to nie. A jesli juz jestescie takie obrazalskie to ja sie przed Wami entszuldiguje. Poza tym nie jestesmy PanieWaldku, ktory sie lata cale nabijal z infantylizmow (jego postkomuchowatym zdaniem) w rodzaju 'niweidzialna reka rynku', 'spontaniczna gra sil rynkowych', 'nieskrepowana wymiana towarowa', 'przyjazne duchy w UE i gdzie tam popadnie zajeta od rana do wieczora robieniem nam dobrze', 'kamien filozoficzny pod nazwa "przyspieszenie tempa prywatyzacji"', 'czarne koty', 'szklane kule' itp... Moglybyscie, Zielone, wziac poprawke na to, ze ja tu jestem od niedawna i wszystkiego nie wiem, i nie wyzywac mnie od infantylizmow, bo to dla mnie gorsze niz od partykol wzmacniajacych. My zielone, wrecz przeciwnie, we wszystko to wierzymy szczerze i z pelnym oddaniem oraz uwazamy, ze Balcerowicz jest prawie zielony, z powodu, ze ma leb nie od parady, prawie jak nasz - podwojny. Co wiecej, uwazamy, ze ci wszyscy rolnicy, gorzelnicy, szklarze i uslugi powinni grzecznie gdzies zniknac, zeby nam i naszym kumplom nie platali sie pod nogami, kiedy robimy jurop, tygrysa i deficyt w obrotach. Jakby te rozne zacofance nie wiedzialy jak sie znika, to mozemy im pokazac: O tak Ja tez jestem za jurop, moj syn to tygrys 9-cio miesieczny, i stale jestem na deficycie. A moj jurop ogromny widze z malymi ojczyznami. Dlatego popieram deutsches Reinheitsgebot bo nie mam ochote pic malinowego piwa albo genetycznie podprawionego. I polska gorzale popieram nawet za rubieza. Grtxy 3P PS. Up. pr. o przyblizenie historii Zielonego lub o podanie zrodel oraz o przekazanie pozdrowien dla Lowczego Wielkiego Koronnego Waldemara Glaza.
Re: nazwy miast
[EMAIL PROTECTED] wrote: Witajcie! Irek Zablocki wrote: Przy okazji: jaki slynny Polak podarowal komus cos, co do niego nie nalezalo? Irek Z. O tym, ze podarowales te dziewczyny juz wiemy. :-) Jeszcze jeden slynny Polak, niejaki Zamojski mial zamiar ofiarowac (podarowac) krolowi szwedzkiemu Niderlandy. Ale podobno nie doszlo to do skutku. Bogdan Ludzie, ratunku! Nie odpisywalem na pytanie, bo wydawalo mi sie za latwe, zreszta juz chyba jakis czas temu (ze dwa-trzy lata) na tej samej liscie toczyla sie dyskusja, czy podarowal Niderlandy, czy moze Inflanty. Ale przeziez nie Zamojski, ani nawet nie Zamoyski, tylko Onufry Zagloba. jz
Re: nazwy miast
On 27 Mar 99 at 9:45, Anna Niewiadomska wrote: P.S. A kto wie co to Al-Quahirah, you eurocentrists, you! No clue! To jest Kair. Podobnie jak w podrzuconej tu przez jakies zielone kwestii Allen i Arrakis. No bo chyba zielone nie zjadly kamyczka i nie chodzilo im o Allenstein, ktory niemieckim miastem raczej teraz nie jest. Nie wiem co to Allen, chyba ze Woody. Czy Zielonym przypadkiem nie pomylilo sie z Aalen ze Szwabii czyli Wirtembergii? Ale nie wiem, jaka polska nazwe, i czy jakas, ma Aalen. Moze znow pomylono to z Aachen, a jesli tak, no to Akwizgran. Ale wracajac do Stalinogrodu to istnieje bardzo duzo dawnych, nie tak dawnych i obecnych nazw tej kategorii. Np. Hallerowo - jak bylem mlody wszyscy starsi, pamietajacy czasy przedwojenne tak o tej miejscowosci mowili. Nazwa chyba jednak nie powrocila oficjalnie w ostatnich latach? A Bierutowice - jak sie teraz nazywaja? Bierutowice, czesc Karpacza w Karkonoszach, to teraz Karpacz Gorny. Istnieje natomiast miasteczko Bierutow, na wschodzie wojewodztwa dolnoslaskiego, miedzy Olesnica a Namyslowem. Ketrzyn i Mragowo tez pochodza od nazwisk, tym razem jednak osob (jak Haller) naprawde zasluzonych, a i nazwy ugruntowaly sie w swiadomosci spolecznej. Tak. Od Wojciecha Ketrzynskiego i Krzysztofa Celestyna Mrongowiusza. Jeszcze jest Gizycko- od Gustawa Gizewiusza. Dalej na zachod - Karl Marx Stadt (nie moge sobie teraz przypomniec "prawdziwej" nazwy), Chemnitz czy nawet Wilhelm Pieck Stadt To bylo Wilhelm-Pieck-Stadt-Guben, czyli po prostu Gubin, na granicy, nad Nysa Luzycka. A propos. Ta mniejszosc narodowa nazywa sie po niemiecku "Sorben", a po polsku "Serboluzyczanie" czy krocej "Luzyczanie". Dziela sie na gornych i dolnych, w zaleznosci od tego, czy zyja nad gorna, czy dolna Nysa. Nazwy sa faktycznie dwujezyczne, przyklad spektakularny- na stacji w miescie Weisswasser widzialem napisane "Bila Woda". Michal Andrzej
Re: nazwy miast
On Mon, 29 Mar 1999, Andrzej Szymoszek wrote: On 27 Mar 99 at 9:45, Anna Niewiadomska wrote: Podobnie jak w podrzuconej tu przez jakies zielone kwestii Allen i Arrakis. No bo chyba zielone nie zjadly kamyczka i nie chodzilo im o Allenstein, ktory niemieckim miastem raczej teraz nie jest. Nie wiem co to Allen, chyba ze Woody. Czy Zielonym przypadkiem No tak, niemieckie to ono na razie nie jest, ale bylo, i kto wie moze je NATO znowu wyzwoli bombardujac Serbo-Luzyczan. To miasto nazywa sie obecnie Kaliningrad. A dlaczego Allen? Z tych samych powodow co Woody. A dlaczego Serbo-Luzyczan? A dlaczego nie? A dlaczego nas, zielonych to obchodzi. Ano dlatego, ze z Krolewca niezly spiryt przemycaja, a my obmyslislismy absolutnie niezaskarzalna reklame radiowa, telewizyjna i prasowa, za ktora mamy nadzieje podreperowac nasz budzet mocno nadszarpniety od czasu, kiedy PanieWaldku zniknal (jeszcze o tym z Wami pogadamy) i na naszych glowach (mamy po dwie) spoczywa problem oplacania wlasnego konta na planecie Diuna. Spocik reklamowy szedlby taki: Poznaj smak prawdziwej meskiej przygody na pokladzie najwiekszego latajacego spodka, jaki mamy. Lec z nami poznac ducha mistycznego miasta Allen. Poznaj smak Allena, Poznaj smak Krolewca. Zakosztuj Woody Allena, zakosztuj Woody z Krolewca. Duch Krolewca, Spiryt Allen. Prawdziwy stuprocentowo czysty Duch Woody. Czego wszystkim zyczymy i ponownie pytamy: coscie zrobili z PanieWaldku? Cos nam sie wydaje, ze zanudziliscie go na smierc treadem kozackim. Andrzej Grtxy P.S. No dobra, wyjasniamy: sprawdzcie nazwisko panienskie Allena. W celu przezwyciezenia problemu kozackiego oraz pozbycia sie pypcia na nosie zaleca sie przyspieszenie tempa prywatyzacji.
Re: nazwy miast
Andrzej Szymoszek: [..] Dalej na zachod - Karl Marx Stadt (nie moge sobie teraz przypomniec "prawdziwej" nazwy), Chemnitz czy nawet Wilhelm Pieck Stadt Te miasta maja znow te stare nazwy..:-) To bylo Wilhelm-Pieck-Stadt-Guben, czyli po prostu Gubin, na granicy, nad Nysa Luzycka. A propos. Ta mniejszosc narodowa nazywa sie po niemiecku "Sorben", a po polsku "Serboluzyczanie" czy krocej "Luzyczanie". Dziela sie na gornych i dolnych, w zaleznosci od tego, czy zyja nad gorna, czy dolna Nysa. Nazwy sa faktycznie dwujezyczne, przyklad spektakularny- na stacji w miescie Weisswasser widzialem napisane "Bila Woda". Skrot 'Luzyczanie' (Lausitzer) na ta mniejszosc nie bylo by calkiem poprawne, bo w tym rejonie zyja rowniez Niemcy: Wiec istnieja 'Serboluzyczanie' i 'Niemieckoluzyczanie'. - Moze tak jak 'polski Slazak' i 'niemiecki Slazak':-) Mam racje Irek Z.? (My znamy wlasnie Niemca z tego rejonu i jego przyzwisko jest 'Sorbe' - A on zawsze podkreslal, ze nie jest Serbem (Sorbe) lecz Niemcem:-) Andrzej Uta
Re: nazwy miast
Male Zielone: [..] No tak, niemieckie to ono na razie nie jest, ale bylo, i kto wie moze je NATO znowu wyzwoli bombardujac Serbo-Luzyczan. To miasto nazywa sie obecnie Kaliningrad. A dlaczego Allen? Z tych samych powodow co Woody. A dlaczego Serbo-Luzyczan? A dlaczego nie? Wiem to!: Konigsberg - to jest nazwisko Allena, ale KOEnigsberg to nazwa miasta - stolica wszystkich Prusow:-) [..] P.S. No dobra, wyjasniamy: sprawdzcie nazwisko panienskie Allena. Uta
Re: nazwy miast
Male Zielone: A dlaczego nas, zielonych to obchodzi. Ano dlatego, ze z Krolewca niezly spiryt przemycaja, a my obmyslislismy absolutnie niezaskarzalna reklame radiowa, telewizyjna i prasowa, za ktora mamy nadzieje podreperowac nasz budzet mocno nadszarpniety od czasu, kiedy PanieWaldku zniknal (jeszcze o tym z Wami pogadamy) i na naszych glowach (mamy po dwie) spoczywa problem oplacania wlasnego konta na planecie Diuna. Zielone, ze zdumieniem, ze wzburzeniem i jeszcze cos ze... przeczytalem, ze spozywasz przemycyny spirt. I TYLKO DLATEGO, ZE TANSZY I NIEZLY ! Polski spirytus nie smakuje? A miejsca pracy w rolnictwie, transporcie, przemysle gorzelniczym i szklanym, w uslugach w koncu TO CIE NIE INTERESUJA ???!!! 3 P
Re: nazwy miast
Andrzej Szymoszek: On 23 Mar 99 at 9:18, Andrzej Szymoszek wrote: Ciekawy bylby konkurs taki: podaje nazwe polska miasta w Niemczech, a Was prosze o niemiecka. No, zeby bylo trudniej, to w te strone. Jedziemy: Spira, Mis'nia, Monastyr, Budziszyn, Chociebuz, Ratyzbona, Koblencja, Trewir. Jakies niekonkursowe towarzystwo ostatnio. Michal nie na 100%, Ute prosilem o wstrzymanie sie z oczywistych powodow, choc wcale nie wiem, czy pragnela zabrac glos. Jest wiec tak: Speyer, Meissen, Muenster, Bautzen, Cottbus, Regensburg, Koblenz, Trier. Andrzej Szymoszek Nie znalam wszystkich nazw, ale moja lepsza polowa mnie rowniez prosila, zebym sie powstrzymala.:-) Niektore nazwy maja slowianskie zrodla (bo sa to pierwotnie slowianskie miasta), jak n.p. Budziszyn/Cottbus. U serbow luzyckich to miasto do dzis sie tak nazywa i ta dwujezyczna forma jeszcze obowjazuje (chyba p. Niewiadomski pytal o to). Skad sie te inne nazwy biora, tego juz nie wiem. Moze jakas wspolna lacinska forma istnieje, jak n.p. Kolonia, ktora kiedys naprawde byla rzymska kolonie. Pozdrowienia Uta
Re: nazwy miast
At 12:26 99-03-26 +0100, you wrote: Andrzej Szymoszek: On 23 Mar 99 at 9:18, Andrzej Szymoszek wrote: Ciekawy bylby konkurs taki: podaje nazwe polska miasta w Niemczech, a Was prosze o niemiecka. No, zeby bylo trudniej, to w te strone. Jedziemy: Spira, Mis'nia, Monastyr, Budziszyn, Chociebuz, Ratyzbona, Koblencja, Trewir. Jakies niekonkursowe towarzystwo ostatnio. Michal nie na 100%, Ute prosilem o wstrzymanie sie z oczywistych powodow, choc wcale nie wiem, czy pragnela zabrac glos. Jest wiec tak: Speyer, Meissen, Muenster, Bautzen, Cottbus, Regensburg, Koblenz, Trier. Andrzej Szymoszek Nie znalam wszystkich nazw, ale moja lepsza polowa mnie rowniez prosila, zebym sie powstrzymala.:-) Niektore nazwy maja slowianskie zrodla (bo sa to pierwotnie slowianskie miasta), jak n.p. Budziszyn/Cottbus. Chyna Budziszyn/Bautzen i Cottbus/Chociebu¿? Pozdrwaiam Piotr
Re: nazwy miast
At 11:56 AM 3/26/99 MET, you wrote: (...) Jakies niekonkursowe towarzystwo ostatnio. Michal nie na 100%, Ute prosilem o wstrzymanie sie z oczywistych powodow, choc wcale nie wiem, czy pragnela zabrac glos. Jest wiec tak: Speyer, Meissen, Muenster, Bautzen, Cottbus, Regensburg, Koblenz, Trier. Andrzej Szymoszek Oczywiscie ze Muenster! Co do Spiry i Trewiru to nie jestem pewien czy kiedys te nazwy znalem czy tylko mi sie wydaje. Polskie nazwy niemieckich i nie tylko niemieckich miast rzeczywiscie pochodza z laciny (ale np Lutecji nigdy chyba w polskim nie bylo) albo sa oryginalne slowianskie. Ale niekoniecznie musi to znaczyc ze Slowianie tam mieszkali. Mogli tylko miec ozywione kontakty. Istnieje np. slowianska nazwa Konstantynopola, nie jestem zupelnie pewien ale chyba Carogrod. A jak przy tym jestesmy, to gdzie lezy Bialogrod? (a gdzie byl Stalinogrod?:-). A Hania dorzuca z kuchni, z innej nieco beczki: czego stolica jest Juneau? Zapowiadalo sie pare lat temu ze pojedziemy do bardziej znanego miasta w okolicy Juneau, ale skonczylo sie na HK, i chyba lepszy tu jednak klimat. Oj chyba juz tu Michal zaczyna marudzic. Wiec na tym koniec i dobranoc. Wlascicielka konta.
Re: nazwy miast
On Fri, 26 Mar 1999, Anna Niewiadomska wrote: gdzie lezy Bialogrod? (a gdzie byl Stalinogrod?:-). Katowice A Hania dorzuca z kuchni, z innej nieco beczki: czego stolica jest Juneau? Zapowiadalo sie pare lat temu ze pojedziemy do bardziej znanego miasta w okolicy Juneau, ale skonczylo sie na HK, i chyba lepszy tu jednak klimat. Alaska Klimat w HK napewno lepszy ale ponoc--wszyscy tak mowia--Alaska jest bajkowo piekna. Rafal P.S. A kto wie co to Al-Quahirah, you eurocentrists, you!
Re: nazwy miast
A teraz my, teraz my, zielne! Pytamy i znikamy: jaka polska nazwe ma niemieckie miasto Allen? I jeszcze jedno: jaka bardziej znana nazwe nosi planeta, na ktorej mamy teraz serwera - Arrakis? auwiderzenn... Grtxy W celu przezwyciezenia problemu wielojezycznego nazewnictwa miast oraz pozbycia sie pypcia na nosie zaleca sie przyspieszenie tempa prywatyzacji.
Re: nazwy miast
Zielone: jaka polska nazwe ma niemieckie miasto Allen? Nie wiem. Ale znam za to regule Allena: wystajace czesci ciala, jak malzowiny uszne i ogony, ssakow zyjacych w klimacie cieplym sa dluzsze niz u ich bliskich krewniakow zyjacych wsrod chlodow. Wojtek Jeglinski PS. Uprzejmie prosze o pohamowanie wyobrazni w kwestii wystajacych czesci ciala Eskimosow vs Pigmejow - [ REKLAMA / ADVERTISEMENT ] - Szybka w sciaganiu, animowana, interaktywna, z muzyka i efektami dzwiekowymi Zobacz jak moze wygladac strona WWW: http://www.webdesign.pl/ ---
Re: nazwy miast
Andrzej Szymoszek wrote: Bautzen To miasto pewnie daje sie zakwalifikowac nawet na trzy rozne nazwy. Ostatni raz bylem tam chyba 27 lata temu, ale jak pamietam, to mialo jeszcze nazwy: Budysin i Budission (obie widzialem w materialach drukowanych, a na drogowskazach i na urzedach widnial Budysin). Czyzby teraz po polaczeniu Niemiec zaprzestano uzywac nazwy w jezyku Sorbow? Oooppss! Nie zdazylem wyslac, a juz wiem, ze druga nazwa ciagle w uzyciu. Jak to dobrze z tym obowiazkowym potwierdzaniem dla listserver'a :-) Ale jak jest z nazwa Sorbow? Irek i Uta pisza "Serbow".Moj sw. pamieci nauczyciel niemieckiego Engelhardt Radtke wmawial nam "Sorbow" i sami mieszkancy tamtych regionow naciskali, zeby nie mowic o nich Serbowie. Jak jest to oficjalnie w jezyku polskim? CzP
Re: nazwy miast
At 09:15 PM 3/23/99 +0800, you wrote: At 05:30 PM 3/23/99 +0800, you wrote: [...] Pozdrowienia z Wiktorii bo, w odroznieniu od wyspy, tak podobno nazywa sie nasze miasto. Michal czyzbys znowu bywal kolo mnie i politycznie mnie ominal-:? Pozdrawiam, Wilhelm Glowacki
Re: nazwy miast
W.Glowacki: A ja Michale widze, ale tylko w konkretnych wypadkach-:).Mam po prostu dosc czytania- "under present Polish administration". Czy to jacys niemieccy ziomkowie tak pisza w Kanadzie. W Niemczech jesli mowa o czyms co ma zwiazek z Niemcami w Polsce uzywa sie najpierw polskiej nazwy a potem niemieckiej. Lub mowi sie (pisze)," w dzisiejszej Polsce". Ja po mieczu i po kadzieli jestem zza Buga i w przypadku tamtejszych miast tez uzywam polskich nazw, jesli mowie po polsku. Uzywajac rosyjskiego czy ukrainskiego mowie zgodnie z tymi jezykami. Pomine oczywiscie taki drobny fakcik z ostatniej niedzieli, gdzie spotkalem sie z nazwa Lemberg. Ja gorsze rzeczy slyszalem, Panie Wilhelmie, oni mowia nawet Krakau,Tschenstochau, Weichsel. :-) Kiedys rozmawialem z pewna wiekowa dama. Po mojej odpowiedzi, na jej pytanie skad pochodze, zaczela rozpaczac nad tym, co Polacy zrobili z jej Koenigsberg ( ? ) Na co ja odpowiedzialem, ze niestety musze sie spieszyc do domu, aby pogratulowac moim bliskim w Polsce zajecia Krolewca, bowiem jeszcze wczoraj byl rosyjski. :-) Tlumaczyc chyba nie musze. Takze b. nie lubie, gdy ktos (bez) lub posrednio tlumaczy mi ze 2X2 jest dla jednych 4, a dla drugich 3.5-;) A wie Pan, ze ostatnio pewien Niemiec to usilowal. Bylem na "Wieczorze polskim" w pewnej restauracji. Po konsumpcji zagadna nas pan z sasiedniego stolika. Rozmawialismy bowiem po polsku. Odpowiedzialem, ze: "Aus Breslau". Na co gosc, ze dzisiaj to Wroclaw. A ja twardo trzymalem sie wersji niemieckiej bo rozmawialismy po niemiecku. I tak przez pare minut. Ja mu, ze umowy miedzynarodowe, ze przyzwyczajenia i ze nie mam nic przeciwko temu a on swoje: 2x2 =4,5 Chcial chyba przedobrzyc. Usilowal nawet poprawnie wymowic "Zrazy zawijane". Wyszlo strasznie. Trzeba poprostu zabronic Frycom mowienia po polsku. :-) serwus, Wilhelm Glowacki. ps. moze jednak rzeczywiscie trzeba pisac o Alpen Edelweis. === ps. Kiedys musialem przetlumaczyc na polski Preussisch Blau... Ci cholerni Niemcy... Posypia sie gromy jesli powiem: Auf Wiedersehen! Iraenaeus von Sablotzki
Re: nazwy miast
On 23 Mar 99 at 8:17, Michal Niewiadomski wrote: Nie widze nic zlego w stosowaniu roznych wersji jezykowych nazw miejscowosci. Warszawa - Warsaw - Warschau -Varsovie. London - Londyn - Londres. Aachen - Aix la Chapelle (?) - Akwizgran. Mainz - Moguncja. Wroclaw - Breslau. Tak. To jest Aix-la-Chapelle ;-) A po holendersku Aken. Ciekawy bylby konkurs taki: podaje nazwe polska miasta w Niemczech, a Was prosze o niemiecka. No, zeby bylo trudniej, to w te strone. Jedziemy: Spira, Mis'nia, Monastyr, Budziszyn, Chociebuz, Ratyzbona, Koblencja, Trewir. W tym ostatnim przypadku sprawa zaczyna byc delikatna, ale jak na Boga maja mowic o tym miescie Niemcy? Nawet jesli nie chodzi o dwie wersje jezykowe tej samej nazwy, bo oficjalna nazwa zostala zmieniona, nie widze nic zlego gdy tak mowimy o Krolewcu czy Stanislawowie. Niemcy tez maja prawo do stosowania wlasnych nazw miejscowosci gdzie zyli ich przodkowie i ktore pod tymi nazwami zapisaly sie w niemieckiej historii i kulturze. Ja nie widze problemu. Jak bylem w Niemczech i mowilem (staralem sie!) po niemiecku, to uzywalem slowa Breslau. Przynajmniej wiedzieli o co chodzi. Tak jak w Anglii jako warszawiak mowilbym o Warsaw. Michal Niewiadomski Michal Niewiadomski Andrzej Szymoszek
Re: nazwy miast
At 08:08 AM 3/23/99 +, you wrote: W.Glowacki: [...] [...] Chcial chyba przedobrzyc. Usilowal nawet poprawnie wymowic "Zrazy zawijane". Wyszlo strasznie. Trzeba poprostu zabronic Frycom mowienia po polsku. :-) Panie Irku, nastepnym razem prosze zamienic na KLOPSY, bedzie mu latwiej. Nie tylko im, nie tylko im, bo i tutejszych prosze czasami, aby nie byli az tacy znow kurtuazyjni do mnie-:))) serwus, Wilhelm Glowacki. ps. moze jednak rzeczywiscie trzeba pisac o Alpen Edelweis. === ps. Kiedys musialem przetlumaczyc na polski Preussisch Blau... Ci cholerni Niemcy... Posypia sie gromy jesli powiem: Auf Wiedersehen! Iraenaeus von Sablotzki Eeeeh tcham, zaraz gromy. GUTENACHT Wilhelm Glowacki
Re: nazwy miast i Wembley
On 23 Mar 99 at 8:58, Beata E. Kupiec wrote: Wembley w sobote - w nowopolskim: l/emblej w saturdej! Stasek lec no do szopu po hod doga i o birze nie zapomnij U nas wszystkie szkoty i walijczyki beda kibicowac Polsce! Bo angliczanie to cudzoziemcy przeciez... I na dokladke nie potrafia szkockich nazw prawidlowo wymawiac (to ze ani nie probuja to inna para kaloszy). Jeden z naszych reprezentantow, Dariusz Adamczyk, gra w szkockim Dundee United, i ma przykazane od kolegow zalozyc- jesli rzecz jasna zagra- pod koszulke bialo-czerwona koszulke szkocka i jak strzeli gola, czy ktos z naszych, to on ma te wierzchnia zdjac i tamta pokazac. Czasem i nacjonalizm potrafi byc wdzieczny. Zwlaszcza wdziekiem Seanna Connery'ego. Iraenaeus von Sablotzki Ach nie ja kochac ta jenzyk ta-ta Bijatta Kjupjek Moje nazwisko juz jest wystarczajaco tentego, a wiec Andrzej Szymoszek
Re: nazwy miast i Wembley
Milady Bijatta wrote: ( ... ) U nas wszystkie szkoty i walijczyki beda kibicowac Polsce! Bo angliczanie to cudzoziemcy przeciez... I na dokladke nie potrafia szkockich nazw prawidlowo wymawiac (to ze ani nie probuja to inna para kaloszy). ( ... ) Klopotliwie mi zrozumiec jak oni cokolwiek wymawiac. Kiedys jednemu poradzilem zeby wyjal marbles z geby i poskutkowalo. Tak glosno do mnie zaczal wymawiac ze mi w piety poszlo zrozumienie jego oburzenia. Szkotom nie wspolczuje ze Anglicy koslawia ich nazwy. Mam gorsze doswiadczenia koslawienia nazw i nazwisk. Ale Walijczykow mi troche zal bo sam nie wiem jak wymawiac taka miejscowosc jak Llanfairpwllgwyngyll. Walia podobno dzierzy palme w pucharze najdluzszej nazwy miejsca w Europie. Llanfairpwllgwyngyllgogerychwyrndrobwantysiliogogogoch. Musi angliczanom kiedys gebe polamalo przy probach wymawiania i dlatego dzis mowia tak jak mowia. W Stanach Indianie starali sie kiedys przybyszy nauczac nazewnictwa. Z mieszanymi skutkami, ale kilka Warszaw jest. Tylko jedna Panna Maria w Teksasie, however. Wymawia sie z hiszpanska bo wielu tam mysli ze to Meskins tak nazwali. Ted Morawski
Re: nazwy miast
At 05:30 PM 3/23/99 +0800, you wrote: A ja Michale widze, ale tylko w konkretnych wypadkach-:).Mam po prostu dosc czytania- "under present Polish administration". Pomine oczywiscie taki drobny fakcik z ostatniej niedzieli, gdzie spotkalem sie z nazwa Lemberg. Tlumaczyc chyba nie musze. Takze b. nie lubie, gdy ktos (bez) lub posrednio tlumaczy mi ze 2X2 jest dla jednych 4, a dla drugich 3.5-;) serwus, Wilhelm Glowacki. Jesli jeszcze teraz (a nie 10 lat temu) pisze sie o tymczasowej administracji polskiej to oczywiscie nie ma ku temu zadnych, nawet watlych jak niegdys, podstaw. Zas co do nazwy Lemberg, to najbardziej mnie oburzyla dawno temu, w polskim przekladzie jakiegos trzeciorzednego powiescidla, ktore nie mialo zreszta o ile pamietam wiekszego zwiazku ani z Polska ani z Ukraina. Byl to jeszcze schylkowy PRL, ale mysle ze przyczyna bylo zwykle nieuctwo tlumacza a nie jakies machinacje cenzury. Natomiast Andrzej Szymoszek wrote: Ciekawy bylby konkurs taki: podaje nazwe polska miasta w Niemczech, a Was prosze o niemiecka. No, zeby bylo trudniej, to w te strone. Jedziemy: Spira, Mis'nia, Monastyr, Budziszyn, Chociebuz, Ratyzbona, Koblencja, Trewir. Jesl chodzi o Spire, Monastyr (Monachium?) i Trewir to dobrze wiedzialem lecz zapomnialem:-). Reszte znam. Ale to jednak w sumie latwizna bo to sa nazwy historyczne, czesciowo nawet z dawnych czasow kiedy tamte tereny byly zamieszkane przez Slowian. Ale naprawde nie mam pojecia jak nazywaly sie kiedys byle miasta niemieckie ktorym polskie nazwy nadano przed polwieczem w sposob sztuczny, np. Gizycko, Mragowo czy Ketrzyn. Nawiasem mowiac 11 lat temu zdarzylo nam sie przejezdzac samochodem przez enerdowskie jeszcze Luzyce. Bylo bardzo duzo dwujezycznych drogowskazow i tablic z nazwami miejscowosci! Ciekawe czy to byla tylko socjalistyczna PC, czy nazwy te rzeczywiscie byly potrzebne miejscowej ludnosci? I czy dalej tam sa? I jeszcze jedna historyjka, o ktorej zreszta juz kiedys tu chyba pisalem: Jeszcze dawniej temu znalezlismy sie w dosc przypadkowy sposob (jako pasazerowie samochodu ktorzy nie mieli duzego udzialu w planowaniu podrozy) w Moguncji. Chodzilismy po pieknym starym miescie zachodzac w glowe gdzie jestesmy, bo jego niemiecka nazwa nic nam nie mowila! Dopiero tablica pamiatkowa na domu gdzie urodzil sie Gutenberg w polaczeniu z erudycja historyczna Wlascicielki Konta pozwolila na rozwiazanie zagadki. Pozdrowienia z Wiktorii bo, w odroznieniu od wyspy, tak podobno nazywa sie nasze miasto. Michal
Re: nazwy miast i Wembley
Beata E. Kupiec: Wembley w sobote - w nowopolskim: l/emblej w saturdej! Stasek lec no do szopu po hod doga i o birze nie zapomnij Ach nie ja kochac ta jenzyk ta-ta Bijatta Kjupjek Z jezyka rodakow bywalych w Erefenie: "Lecimy autobanom, patrzymy szprytu brakuje, no to wpadamy na tanksztele, ful bak, po wurszcie i browarze i heja. Przed 9-ta bylismy w Osnabryku. Jesli zas, Panstwo uslyszycie, ze "Kaziu zjechal..." to wcale to nie musi oznaczac, ze Kazio pracowal wysoko w Alpach i korzystajac z duzych opadow zjechal az do Polski, tylko ze skonczyl mu sie, temu Kaziu, kontrakt. Najlepsi sa oczywiscie Slazacy: "Naplumpej luftu do bala" albo "Dej mi ten aszenbechier, bo cie pizdne". No to czy Irek
nazwy miast
Nie widze nic zlego w stosowaniu roznych wersji jezykowych nazw miejscowosci. Warszawa - Warsaw - Warschau -Varsovie. London - Londyn - Londres. Aachen - Aix la Chapelle (?) - Akwizgran. Mainz - Moguncja. Wroclaw - Breslau. W tym ostatnim przypadku sprawa zaczyna byc delikatna, ale jak na Boga maja mowic o tym miescie Niemcy? Nawet jesli nie chodzi o dwie wersje jezykowe tej samej nazwy, bo oficjalna nazwa zostala zmieniona, nie widze nic zlego gdy tak mowimy o Krolewcu czy Stanislawowie. Niemcy tez maja prawo do stosowania wlasnych nazw miejscowosci gdzie zyli ich przodkowie i ktore pod tymi nazwami zapisaly sie w niemieckiej historii i kulturze. Michal Niewiadomski Michal Niewiadomski
Re: nazwy miast
A ja Michale widze, ale tylko w konkretnych wypadkach-:).Mam po prostu dosc czytania- "under present Polish administration". Pomine oczywiscie taki drobny fakcik z ostatniej niedzieli, gdzie spotkalem sie z nazwa Lemberg. Tlumaczyc chyba nie musze. Takze b. nie lubie, gdy ktos (bez) lub posrednio tlumaczy mi ze 2X2 jest dla jednych 4, a dla drugich 3.5-;) serwus, Wilhelm Glowacki. ps. moze jednak rzeczywiscie trzeba pisac o Alpen Edelweis. === At 08:17 AM 3/23/99 +0800, you wrote: Nie widze nic zlego w stosowaniu roznych wersji jezykowych nazw miejscowosci. Warszawa - Warsaw - Warschau -Varsovie. London - Londyn - Londres. Aachen - Aix la Chapelle (?) - Akwizgran. Mainz - Moguncja. Wroclaw - Breslau. W tym ostatnim przypadku sprawa zaczyna byc delikatna, ale jak na Boga maja mowic o tym miescie Niemcy? Nawet jesli nie chodzi o dwie wersje jezykowe tej samej nazwy, bo oficjalna nazwa zostala zmieniona, nie widze nic zlego gdy tak mowimy o Krolewcu czy Stanislawowie. Niemcy tez maja prawo do stosowania wlasnych nazw miejscowosci gdzie zyli ich przodkowie i ktore pod tymi nazwami zapisaly sie w niemieckiej historii i kulturze. Michal Niewiadomski Michal Niewiadomski