Re: nazwy miast

1999-04-01 Wątek Anna Niewiadomska


   Same nazwiska na Z sie trafily! Ja mam tu jeszcze jedno pytanko,
 mianowicie kto to byl ten Zablocki co wyszedl na mydle. Ewentualnie
 drugie: jakie zastosowanie znalazlo nazwisko Zablocki w serialu
 Alternatywy 4.

 Andrzej Zymoszek

Bardzo prosze, na podstawie  Slownika Mitow i Tradycji Kultury Wladyslawa
Kopalinskiego:

Wyszedl (wskoral,zarobil) jak Zablocki na mydle, czyli stracil, dolozyl do
interesu, poniosl uszczerbek. Z przyslowiem tym laczono wiele anegdot, np.
o szlachcicu Zablockim, ktory splawiajac towary Wisla do Gdanska, skrzynie
z kosztownym mydlem ukryl pod dnem szkuty dla unikniecia cla, aby sie na
koniec przekonac, ze caly przemycany towar wymydlil mu sie po drodze...



Alternatywy 4? A ja zawsze myslalam ze alternatywy sa dwie: ta albo
"alternatywnie" ta druga...ale cztery?

Pozdrowienia Anna Niewiadomska



Re: nazwy miast

1999-04-01 Wątek Uta Zablocki-Berlin

Andrzej Szymoszek:

Same nazwiska na Z sie trafily! Ja mam tu jeszcze jedno pytanko,
  mianowicie kto to byl ten Zablocki co wyszedl na mydle. Ewentualnie
  drugie: jakie zastosowanie znalazlo nazwisko Zablocki w serialu
  Alternatywy 4.

Oj, oj Her Schoemoschek - to bardzo drazliwy temat dla
niektorych:-)
Wiesz, ile jest teorii na ten temat wsrod Zablockich? (Moja lepsza
polowa, Pan Z., bedzie siedzial przez caly Wielkanoc przed
komputerem..:-)


  Andrzej Zymoszek

Uta B.



Re: nazwy miast

1999-04-01 Wątek Miet Gutowski

Anna Niewiadomska wrote:
[...]

 Alternatywy 4? A ja zawsze myslalam ze alternatywy sa dwie: ta albo
 "alternatywnie" ta druga...ale cztery?

 Pozdrowienia Anna Niewiadomska

Nie, Pani Aniu, ani cztery ani dwie, alternatywa jest jedna. Moze natomiast
miec wiele czlonow.

Rowniez pozdrawiam,
Miet Gutowski.



Re: nazwy miast

1999-04-01 Wątek Anna Niewiadomska

At 07:41 AM 4/1/99 -0500, you wrote:
Anna Niewiadomska wrote:
[...]

 Alternatywy 4? A ja zawsze myslalam ze alternatywy sa dwie: ta albo
 "alternatywnie" ta druga...ale cztery?

 Pozdrowienia Anna Niewiadomska

Nie, Pani Aniu, ani cztery ani dwie, alternatywa jest jedna. Moze natomiast
miec wiele czlonow.

Rowniez pozdrawiam,
Miet Gutowski.

Zgoda, jedna: jesli nie to, to tamto, ale co z tymi czlonami? Jakis
przykladzik
prosilabym, w maglu nie przerabialismy tego :-)

Pozdrowienia (swiateczne) Anna Niewiadomska



Re: nazwy miast

1999-03-31 Wątek Bogdan

Witajcie!

Milosz Zielinski wrote:

 Ludzie, ratunku! Nie odpisywalem na pytanie, bo wydawalo mi sie za latwe,
 zreszta juz chyba jakis czas temu (ze dwa-trzy lata) na tej samej liscie
 toczyla sie dyskusja, czy podarowal Niderlandy, czy moze Inflanty.

Panie Miloszu, prosze mi wybaczyc. Jestem na liscie dopiero
od miesiaca i nie wiedzialem, ze tu jest przeprowadzany doroczny
konkurs pt. "Kto co komu podarowal?", w ktorym kazdorazowo
sa zadawane te same pytania.


 Ale przeziez nie Zamojski, ani nawet nie Zamoyski, tylko Onufry Zagloba.

Niech Pan jeszcze raz zajrzy do tej ksiazki Panie Miloszu. Ofiarowal
stuprocentowo Zamojski, albo jak kto woli Zamoyski, i jestem pewien,
ze byly to Niderlandy. Zas Zgloba tylko podrzucil Zamojskiemu
ten pomysl.

Wiosennego nastroju zycze

Bogdan



Re: nazwy miast

1999-03-31 Wątek Male Zielone

On Tue, 30 Mar 1999, Irek Zablocki wrote:

 Male Zielone:


  Uprzejmie prosimy nas nie tykac. My jestesmy my, a nie - ty.

 Dobra, Zielone, chcialem  po linii zielonej bo ja i katalizator mam,
 obrazalskie to ja sie przed Wami entszuldiguje.

To nie o to chodzi, ze jestesmy obrazalskie (choc po prawdzie to jestesmy,
ale i tak gdziez nam do PanieWaldku). Chodzi o tzw. obiektywna prawde.
Otoz my, zielone, jestesmy tworem kolektywnym i nie wystepujemy w liczbie
pojedynczej; troche tak jak 'sowiety' (tyle, ze one sa czerwone).


 
Poza tym nie

 Moglybyscie, Zielone, wziac poprawke na to, ze ja tu jestem od
 niedawna i wszystkiego nie wiem, i nie wyzywac mnie od infantylizmow,
 bo to dla mnie gorsze niz od partykol wzmacniajacych.


E tam, to nie o panu bylo laskawco, lecz o roznych krajowych balceroidach.
Zreszta to nie my tylko PanieWaldku uzywa tych wszystkich brzydkich slow.


 malinowego piwa albo genetycznie podprawionego. I polska gorzale
 popieram nawet za rubieza.


Aha, to Pan taki wspolczesny latarnik jest. W porzadku, my tez popieramy
gorzale, co jest za rubieza (w Kaliningradskoj Oblasti d. Ko^..nisgsberg
Bezirk, czy jakos tak).


 PS. Up. pr. o przyblizenie historii Zielonego lub o podanie zrodel
 oraz o przekazanie pozdrowien dla Lowczego Wielkiego Koronnego
 Waldemara Glaza.


Przyblizenie historii jest troche trudne, bo jej poczatki sa odlegle o jakies
15 mld. lat swietlnych. Ale mozemy sprobowac. No wiec pewnie zaczynalo by sie
to tak:

"Na poczatku byl Wielki Wybuch. Zielone, jak sie latwo domyslic,
byly przed Wielkim Wybuchem."

 No a potem to juz jakos samo wszystko poszlo. Ale za to zielone juz nie
odpowiadaja.

Pozdrowienia mozemy przekazac. Tylko gdzie? Nadal nie wiemy, coscie zrobili
z PW.

No to znikamyy...

Grtxy


W celu przezwyciezenia problemow wynikajacych z Wielkiego Wybuchu oraz
pozbycia sie pypcia na nosie zaleca sie przyspieszenie tempa prywatyzacji.



Re: nazwy miast

1999-03-30 Wątek Bogdan

Witajcie!

Irek Zablocki wrote:

 Przy okazji: jaki slynny Polak podarowal komus cos, co do niego nie
 nalezalo?

 Irek Z.

O tym, ze podarowales te dziewczyny juz wiemy.   :-)
Jeszcze jeden slynny Polak, niejaki Zamojski mial zamiar ofiarowac
(podarowac) krolowi szwedzkiemu Niderlandy. Ale podobno nie
doszlo to do skutku.

Bogdan



Re: nazwy miast

1999-03-30 Wątek Male Zielone

On Mon, 29 Mar 1999, Irek Zablocki wrote:

 
 Zielone,
 ze zdumieniem, ze wzburzeniem i jeszcze cos ze... przeczytalem, ze
 spozywasz przemycyny spirt. I TYLKO DLATEGO, ZE TANSZY I NIEZLY !
 Polski spirytus nie smakuje? A miejsca pracy w rolnictwie,
 transporcie, przemysle gorzelniczym i szklanym, w uslugach w koncu TO
 CIE NIE INTERESUJA ???!!!

Uprzejmie prosimy nas nie tykac. My jestesmy my, a nie - ty. Poza tym nie
jestesmy PanieWaldku, ktory sie lata cale nabijal z infantylizmow (jego
postkomuchowatym zdaniem) w rodzaju 'niweidzialna reka rynku',
'spontaniczna gra sil rynkowych', 'nieskrepowana wymiana towarowa',
'przyjazne duchy w UE i gdzie tam popadnie zajeta od rana do wieczora
robieniem nam dobrze', 'kamien filozoficzny pod nazwa "przyspieszenie
tempa prywatyzacji"', 'czarne koty', 'szklane kule' itp... My zielone,
wrecz przeciwnie, we wszystko to wierzymy szczerze i z pelnym oddaniem
oraz uwazamy, ze Balcerowicz jest prawie zielony, z powodu, ze ma leb nie
od parady, prawie jak nasz - podwojny. Co wiecej, uwazamy, ze ci wszyscy
rolnicy, gorzelnicy, szklarze i uslugi powinni grzecznie gdzies zniknac,
zeby nam i naszym kumplom nie platali sie pod nogami, kiedy robimy jurop,
tygrysa i deficyt w obrotach. Jakby te rozne zacofance nie wiedzialy jak sie
znika, to mozemy im pokazac: O tak


 3 P




Grtxy


W celu przezwyciezenia problemu brzydkich rolnikow oraz pozbycia sie
pypcia na nosie zaleca sie przyspieszenie tempa prywatyzacji.



Re: nazwy miast

1999-03-30 Wątek Irek Zablocki

Male Zielone:


 Uprzejmie prosimy nas nie tykac. My jestesmy my, a nie - ty.

Dobra, Zielone, chcialem  po linii zielonej bo ja i katalizator mam,
i 12 miniatorowych iglakow na balkonie, i zakupy w ekologicznych
sklepach robie no i pije tak jak Wy. Myslalem, ze to zbliza. Ale jak
sie ze mna nie chcecie tykac to nie. A jesli juz jestescie takie
obrazalskie to ja sie przed Wami entszuldiguje.

  
  Poza tym nie
 jestesmy PanieWaldku, ktory sie lata cale nabijal z infantylizmow (jego
 postkomuchowatym zdaniem) w rodzaju 'niweidzialna reka rynku',
 'spontaniczna gra sil rynkowych', 'nieskrepowana wymiana towarowa',
 'przyjazne duchy w UE i gdzie tam popadnie zajeta od rana do wieczora
 robieniem nam dobrze', 'kamien filozoficzny pod nazwa "przyspieszenie
 tempa prywatyzacji"', 'czarne koty', 'szklane kule' itp...

Moglybyscie, Zielone, wziac poprawke na to, ze ja tu jestem od
niedawna i wszystkiego nie wiem, i nie wyzywac mnie od infantylizmow,
bo to dla mnie gorsze niz od partykol wzmacniajacych.


 My zielone,
 wrecz przeciwnie, we wszystko to wierzymy szczerze i z pelnym oddaniem
 oraz uwazamy, ze Balcerowicz jest prawie zielony, z powodu, ze ma leb nie
 od parady, prawie jak nasz - podwojny. Co wiecej, uwazamy, ze ci wszyscy
 rolnicy, gorzelnicy, szklarze i uslugi powinni grzecznie gdzies zniknac,
 zeby nam i naszym kumplom nie platali sie pod nogami, kiedy robimy jurop,
 tygrysa i deficyt w obrotach. Jakby te rozne zacofance nie wiedzialy jak sie
 znika, to mozemy im pokazac: O tak

Ja tez jestem za jurop, moj syn to tygrys 9-cio miesieczny, i stale
jestem  na deficycie. A moj jurop ogromny widze z malymi ojczyznami.
Dlatego popieram deutsches Reinheitsgebot bo nie mam ochote pic
malinowego piwa albo genetycznie podprawionego. I polska gorzale
popieram nawet za rubieza.

 Grtxy

3P

PS. Up. pr. o przyblizenie historii Zielonego lub o podanie zrodel
oraz o przekazanie pozdrowien dla Lowczego Wielkiego Koronnego
Waldemara Glaza.



Re: nazwy miast

1999-03-30 Wątek Milosz Zielinski

[EMAIL PROTECTED] wrote:

 Witajcie!

 Irek Zablocki wrote:

  Przy okazji: jaki slynny Polak podarowal komus cos, co do niego nie
  nalezalo?
 
  Irek Z.

 O tym, ze podarowales te dziewczyny juz wiemy.   :-)
 Jeszcze jeden slynny Polak, niejaki Zamojski mial zamiar ofiarowac
 (podarowac) krolowi szwedzkiemu Niderlandy. Ale podobno nie
 doszlo to do skutku.

 Bogdan

Ludzie, ratunku! Nie odpisywalem na pytanie, bo wydawalo mi sie za latwe,
zreszta juz chyba jakis czas temu (ze dwa-trzy lata) na tej samej liscie
toczyla sie dyskusja, czy podarowal Niderlandy, czy moze Inflanty. Ale
przeziez nie Zamojski, ani nawet nie Zamoyski, tylko Onufry Zagloba.

jz



Re: nazwy miast

1999-03-29 Wątek Andrzej Szymoszek

On 27 Mar 99 at 9:45, Anna Niewiadomska wrote:

 P.S. A kto wie co to Al-Quahirah, you eurocentrists, you!
 

 No clue!

 To jest Kair.

 Podobnie jak w podrzuconej tu przez jakies zielone kwestii Allen i
 Arrakis. No bo chyba zielone nie zjadly kamyczka i nie chodzilo im o
 Allenstein, ktory niemieckim miastem raczej teraz nie jest.

 Nie wiem co to Allen, chyba ze Woody. Czy Zielonym przypadkiem
   nie pomylilo sie z Aalen ze Szwabii czyli Wirtembergii? Ale nie
   wiem, jaka polska nazwe, i czy jakas, ma Aalen. Moze znow pomylono
   to z Aachen, a jesli tak, no to Akwizgran.

 Ale wracajac do Stalinogrodu to istnieje bardzo duzo dawnych, nie tak
 dawnych i obecnych nazw tej kategorii. Np. Hallerowo - jak bylem mlody
 wszyscy starsi, pamietajacy czasy przedwojenne tak o tej miejscowosci
 mowili. Nazwa chyba jednak nie powrocila oficjalnie w ostatnich latach? A
 Bierutowice - jak sie teraz nazywaja?

 Bierutowice, czesc Karpacza w Karkonoszach, to teraz Karpacz
  Gorny. Istnieje natomiast miasteczko Bierutow, na wschodzie
  wojewodztwa dolnoslaskiego, miedzy Olesnica a Namyslowem.

 Ketrzyn i Mragowo tez pochodza od
 nazwisk, tym razem jednak osob (jak Haller) naprawde zasluzonych, a i nazwy
 ugruntowaly sie w swiadomosci spolecznej.

 Tak. Od Wojciecha Ketrzynskiego i Krzysztofa Celestyna
  Mrongowiusza. Jeszcze jest Gizycko- od Gustawa Gizewiusza.


 Dalej na zachod - Karl Marx Stadt
 (nie moge sobie teraz przypomniec "prawdziwej" nazwy),

 Chemnitz

 czy nawet Wilhelm
 Pieck Stadt

 To bylo Wilhelm-Pieck-Stadt-Guben, czyli po prostu Gubin,
   na granicy, nad Nysa Luzycka. A propos. Ta mniejszosc narodowa
   nazywa sie po niemiecku "Sorben", a po polsku "Serboluzyczanie"
   czy krocej "Luzyczanie". Dziela sie na gornych i dolnych,
   w zaleznosci od tego, czy zyja nad gorna, czy dolna Nysa.
   Nazwy sa faktycznie dwujezyczne, przyklad spektakularny-
   na stacji w miescie Weisswasser widzialem napisane "Bila Woda".


 Michal

Andrzej



Re: nazwy miast

1999-03-29 Wątek Male Zielone

On Mon, 29 Mar 1999, Andrzej Szymoszek wrote:

 On 27 Mar 99 at 9:45, Anna Niewiadomska wrote:


  Podobnie jak w podrzuconej tu przez jakies zielone kwestii Allen i
  Arrakis. No bo chyba zielone nie zjadly kamyczka i nie chodzilo im o
  Allenstein, ktory niemieckim miastem raczej teraz nie jest.


  Nie wiem co to Allen, chyba ze Woody. Czy Zielonym przypadkiem

No tak, niemieckie to ono na razie nie jest, ale bylo, i kto wie moze je
NATO znowu wyzwoli bombardujac Serbo-Luzyczan. To miasto nazywa sie
obecnie Kaliningrad. A dlaczego Allen? Z tych samych powodow co Woody. A
dlaczego Serbo-Luzyczan? A dlaczego nie?

A dlaczego nas, zielonych to obchodzi. Ano dlatego, ze z Krolewca niezly
spiryt przemycaja, a my obmyslislismy absolutnie niezaskarzalna reklame
radiowa, telewizyjna i prasowa, za ktora mamy nadzieje podreperowac nasz
budzet mocno nadszarpniety od czasu, kiedy PanieWaldku zniknal (jeszcze o
tym z Wami pogadamy) i na naszych glowach (mamy po dwie) spoczywa problem
oplacania wlasnego konta na planecie Diuna.

Spocik reklamowy szedlby taki:

Poznaj smak prawdziwej meskiej przygody na pokladzie najwiekszego
latajacego spodka, jaki mamy. Lec z nami poznac ducha mistycznego
miasta Allen. Poznaj smak Allena, Poznaj smak Krolewca. Zakosztuj
Woody Allena, zakosztuj Woody z Krolewca. Duch Krolewca, Spiryt Allen.

Prawdziwy stuprocentowo czysty Duch Woody.

Czego wszystkim zyczymy i ponownie pytamy: coscie zrobili z PanieWaldku?
Cos nam sie wydaje, ze zanudziliscie go na smierc treadem kozackim.

 Andrzej




Grtxy

P.S. No dobra, wyjasniamy: sprawdzcie nazwisko panienskie Allena.

W celu przezwyciezenia problemu kozackiego oraz pozbycia sie pypcia na nosie
zaleca sie przyspieszenie tempa prywatyzacji.



Re: nazwy miast

1999-03-29 Wątek Uta Zablocki-Berlin

Andrzej Szymoszek:

[..]

  Dalej na zachod - Karl Marx Stadt
  (nie moge sobie teraz przypomniec "prawdziwej" nazwy),

  Chemnitz

  czy nawet Wilhelm
  Pieck Stadt

Te miasta maja znow te stare nazwy..:-)


  To bylo Wilhelm-Pieck-Stadt-Guben, czyli po prostu Gubin,
na granicy, nad Nysa Luzycka. A propos. Ta mniejszosc narodowa
nazywa sie po niemiecku "Sorben", a po polsku "Serboluzyczanie"
czy krocej "Luzyczanie". Dziela sie na gornych i dolnych,
w zaleznosci od tego, czy zyja nad gorna, czy dolna Nysa.
Nazwy sa faktycznie dwujezyczne, przyklad spektakularny-
na stacji w miescie Weisswasser widzialem napisane "Bila Woda".

Skrot 'Luzyczanie' (Lausitzer) na ta mniejszosc nie bylo by
calkiem poprawne, bo w tym rejonie zyja rowniez Niemcy:  Wiec
istnieja 'Serboluzyczanie' i 'Niemieckoluzyczanie'. - Moze tak jak
'polski Slazak' i 'niemiecki Slazak':-)
Mam racje Irek Z.? (My znamy wlasnie Niemca z tego rejonu i jego
przyzwisko jest 'Sorbe' - A on zawsze podkreslal, ze nie jest
Serbem (Sorbe) lecz Niemcem:-)


 Andrzej

Uta



Re: nazwy miast

1999-03-29 Wątek Uta Zablocki-Berlin

Male Zielone:

[..]
 No tak, niemieckie to ono na razie nie jest, ale bylo, i kto wie moze je
 NATO znowu wyzwoli bombardujac Serbo-Luzyczan. To miasto nazywa sie
 obecnie Kaliningrad. A dlaczego Allen? Z tych samych powodow co Woody. A
 dlaczego Serbo-Luzyczan? A dlaczego nie?

Wiem to!:
Konigsberg - to jest nazwisko Allena, ale KOEnigsberg to nazwa
miasta - stolica wszystkich Prusow:-)

[..]

 P.S. No dobra, wyjasniamy: sprawdzcie nazwisko panienskie Allena.



Uta



Re: nazwy miast

1999-03-29 Wątek Irek Zablocki

Male Zielone:

 A dlaczego nas, zielonych to obchodzi. Ano dlatego, ze z Krolewca niezly
 spiryt przemycaja, a my obmyslislismy absolutnie niezaskarzalna reklame
 radiowa, telewizyjna i prasowa, za ktora mamy nadzieje podreperowac nasz
 budzet mocno nadszarpniety od czasu, kiedy PanieWaldku zniknal (jeszcze o
 tym z Wami pogadamy) i na naszych glowach (mamy po dwie) spoczywa problem
 oplacania wlasnego konta na planecie Diuna.

Zielone,
ze zdumieniem, ze wzburzeniem i jeszcze cos ze... przeczytalem, ze
spozywasz przemycyny spirt. I TYLKO DLATEGO, ZE TANSZY I NIEZLY !
Polski spirytus nie smakuje? A miejsca pracy w rolnictwie,
transporcie, przemysle gorzelniczym i szklanym, w uslugach w koncu TO
CIE NIE INTERESUJA ???!!!

3 P



Re: nazwy miast

1999-03-26 Wątek Uta Zablocki-Berlin

Andrzej Szymoszek:

 On 23 Mar 99 at 9:18, Andrzej Szymoszek wrote:

  Ciekawy bylby konkurs taki: podaje nazwe polska miasta w
Niemczech, a Was prosze o niemiecka. No, zeby bylo trudniej,
to w te strone. Jedziemy: Spira, Mis'nia, Monastyr, Budziszyn,
Chociebuz, Ratyzbona, Koblencja, Trewir.

Jakies niekonkursowe towarzystwo ostatnio.  Michal nie na
100%, Ute prosilem o wstrzymanie sie z oczywistych powodow,
choc wcale nie wiem, czy pragnela zabrac glos. Jest wiec
tak: Speyer, Meissen, Muenster, Bautzen, Cottbus, Regensburg,
Koblenz, Trier.

Andrzej Szymoszek

Nie znalam wszystkich nazw, ale moja lepsza polowa mnie
rowniez prosila, zebym sie powstrzymala.:-) Niektore nazwy maja
slowianskie zrodla (bo sa to pierwotnie slowianskie miasta), jak
n.p. Budziszyn/Cottbus. U serbow luzyckich to miasto do dzis sie
tak nazywa i ta dwujezyczna forma jeszcze obowjazuje (chyba p.
Niewiadomski pytal o to).
Skad sie te inne nazwy biora, tego juz nie wiem. Moze jakas
wspolna lacinska forma istnieje, jak n.p. Kolonia, ktora kiedys
naprawde byla rzymska kolonie.

Pozdrowienia
Uta



Re: nazwy miast

1999-03-26 Wątek Piotr Wolski

At 12:26 99-03-26 +0100, you wrote:
Andrzej Szymoszek:

 On 23 Mar 99 at 9:18, Andrzej Szymoszek wrote:

  Ciekawy bylby konkurs taki: podaje nazwe polska miasta w
Niemczech, a Was prosze o niemiecka. No, zeby bylo trudniej,
to w te strone. Jedziemy: Spira, Mis'nia, Monastyr, Budziszyn,
Chociebuz, Ratyzbona, Koblencja, Trewir.

Jakies niekonkursowe towarzystwo ostatnio.  Michal nie na
100%, Ute prosilem o wstrzymanie sie z oczywistych powodow,
choc wcale nie wiem, czy pragnela zabrac glos. Jest wiec
tak: Speyer, Meissen, Muenster, Bautzen, Cottbus, Regensburg,
Koblenz, Trier.

Andrzej Szymoszek

Nie znalam wszystkich nazw, ale moja lepsza polowa mnie
rowniez prosila, zebym sie powstrzymala.:-) Niektore nazwy maja
slowianskie zrodla (bo sa to pierwotnie slowianskie miasta), jak
n.p. Budziszyn/Cottbus. 

Chyna Budziszyn/Bautzen i Cottbus/Chociebu¿?

Pozdrwaiam
Piotr



Re: nazwy miast

1999-03-26 Wątek Anna Niewiadomska

At 11:56 AM 3/26/99 MET, you wrote:
(...)
  Jakies niekonkursowe towarzystwo ostatnio.  Michal nie na
   100%, Ute prosilem o wstrzymanie sie z oczywistych powodow,
   choc wcale nie wiem, czy pragnela zabrac glos. Jest wiec
   tak: Speyer, Meissen, Muenster, Bautzen, Cottbus, Regensburg,
   Koblenz, Trier.

   Andrzej Szymoszek

Oczywiscie ze Muenster! Co do Spiry i Trewiru to nie jestem pewien czy
kiedys te nazwy znalem czy tylko mi sie wydaje. Polskie nazwy niemieckich i
nie tylko niemieckich miast rzeczywiscie pochodza z laciny (ale np Lutecji
nigdy chyba w polskim nie bylo) albo sa oryginalne slowianskie. Ale
niekoniecznie musi to znaczyc ze Slowianie tam mieszkali. Mogli tylko miec
ozywione kontakty. Istnieje np. slowianska nazwa Konstantynopola, nie
jestem zupelnie pewien ale chyba Carogrod. A jak przy tym jestesmy, to
gdzie lezy Bialogrod? (a gdzie byl Stalinogrod?:-).

A Hania dorzuca z kuchni, z innej nieco beczki: czego stolica jest Juneau?
Zapowiadalo sie pare lat temu ze pojedziemy do bardziej znanego miasta w
okolicy Juneau, ale skonczylo sie na HK, i chyba lepszy tu jednak klimat.

Oj chyba juz tu Michal zaczyna marudzic. Wiec na tym koniec i dobranoc.
Wlascicielka konta.



Re: nazwy miast

1999-03-26 Wątek Rafal S. Konopka

On Fri, 26 Mar 1999, Anna Niewiadomska wrote:

 gdzie lezy Bialogrod? (a gdzie byl Stalinogrod?:-).

Katowice

 A Hania dorzuca z kuchni, z innej nieco beczki: czego stolica jest Juneau?
 Zapowiadalo sie pare lat temu ze pojedziemy do bardziej znanego miasta w
 okolicy Juneau, ale skonczylo sie na HK, i chyba lepszy tu jednak klimat.

Alaska

Klimat w HK napewno lepszy ale ponoc--wszyscy tak mowia--Alaska jest
bajkowo piekna.

Rafal

P.S. A kto wie co to Al-Quahirah, you eurocentrists, you!



Re: nazwy miast

1999-03-26 Wątek Male Zielone

A teraz my, teraz my, zielne! Pytamy i znikamy: jaka polska nazwe ma
niemieckie miasto Allen?

I jeszcze jedno: jaka bardziej znana nazwe nosi planeta, na ktorej mamy teraz
serwera - Arrakis?

auwiderzenn...

Grtxy


W celu przezwyciezenia problemu wielojezycznego nazewnictwa miast oraz
pozbycia
sie pypcia na nosie zaleca sie przyspieszenie tempa prywatyzacji.



Re: nazwy miast

1999-03-26 Wątek Wojciech Jeglinski

Zielone:
 jaka polska nazwe ma niemieckie miasto Allen?

Nie wiem. Ale znam za to regule Allena: wystajace czesci ciala, jak
malzowiny uszne i ogony, ssakow zyjacych w klimacie cieplym sa dluzsze niz u
ich bliskich krewniakow zyjacych wsrod chlodow.

Wojtek Jeglinski
PS. Uprzejmie prosze o pohamowanie wyobrazni w kwestii wystajacych czesci
ciala Eskimosow vs Pigmejow



- [ REKLAMA / ADVERTISEMENT ] -
Szybka w sciaganiu, animowana, interaktywna, z muzyka i efektami
dzwiekowymi
Zobacz jak moze wygladac strona WWW:  http://www.webdesign.pl/
---



Re: nazwy miast

1999-03-26 Wątek Czeslaw Piasta

Andrzej Szymoszek wrote:
 Bautzen

To miasto pewnie daje sie zakwalifikowac nawet na trzy rozne nazwy.
Ostatni raz bylem tam chyba 27 lata temu, ale jak pamietam, to mialo
jeszcze nazwy:  Budysin i Budission (obie widzialem w materialach
drukowanych, a na drogowskazach i na urzedach widnial Budysin).

Czyzby teraz po polaczeniu Niemiec zaprzestano uzywac nazwy
w jezyku Sorbow?

Oooppss! Nie zdazylem wyslac, a juz wiem, ze druga nazwa ciagle
w uzyciu. Jak to dobrze z tym obowiazkowym potwierdzaniem dla
listserver'a :-)

Ale jak jest z nazwa Sorbow?

Irek i Uta pisza "Serbow".Moj sw. pamieci nauczyciel niemieckiego
Engelhardt Radtke wmawial nam "Sorbow" i sami mieszkancy tamtych
regionow naciskali, zeby nie mowic o nich Serbowie. Jak jest to oficjalnie
w jezyku polskim?

CzP



Re: nazwy miast

1999-03-24 Wątek W.Glowacki

At 09:15 PM 3/23/99 +0800, you wrote:
At 05:30 PM 3/23/99 +0800, you wrote:

[...]

Pozdrowienia z Wiktorii bo, w odroznieniu od wyspy, tak podobno nazywa sie
nasze miasto.

Michal

czyzbys znowu bywal kolo mnie i politycznie mnie ominal-:?
Pozdrawiam,
Wilhelm Glowacki



Re: nazwy miast

1999-03-23 Wątek Irek Zablocki

W.Glowacki:

 A ja Michale widze, ale tylko w konkretnych wypadkach-:).Mam po prostu dosc
 czytania- "under present Polish administration".

Czy to jacys niemieccy ziomkowie tak pisza w Kanadzie. W Niemczech
jesli mowa o czyms co ma zwiazek z Niemcami w Polsce uzywa sie
najpierw polskiej nazwy a potem niemieckiej. Lub mowi sie (pisze)," w
dzisiejszej Polsce". Ja po mieczu i po kadzieli jestem zza Buga i w
przypadku tamtejszych miast tez uzywam polskich nazw, jesli mowie po
polsku. Uzywajac rosyjskiego czy ukrainskiego mowie zgodnie z tymi
jezykami.

  Pomine oczywiscie taki drobny fakcik z ostatniej niedzieli, gdzie
spotkalem sie z nazwa Lemberg.

Ja gorsze rzeczy slyszalem, Panie Wilhelmie, oni mowia nawet
Krakau,Tschenstochau, Weichsel. :-)
Kiedys rozmawialem z pewna wiekowa dama. Po mojej odpowiedzi, na
jej pytanie skad pochodze, zaczela rozpaczac nad tym, co Polacy
zrobili z jej Koenigsberg ( ? ) Na co ja odpowiedzialem, ze niestety
musze sie spieszyc do domu, aby pogratulowac moim bliskim w Polsce
zajecia Krolewca, bowiem jeszcze wczoraj byl rosyjski. :-)

 Tlumaczyc chyba nie musze. Takze b. nie lubie, gdy ktos (bez) lub
posrednio tlumaczy mi ze 2X2 jest dla jednych 4, a dla drugich
3.5-;)

A wie Pan, ze ostatnio pewien Niemiec to usilowal. Bylem na
"Wieczorze polskim" w pewnej restauracji. Po konsumpcji zagadna nas
pan z sasiedniego stolika. Rozmawialismy bowiem po polsku.
Odpowiedzialem, ze: "Aus Breslau". Na co gosc, ze dzisiaj to Wroclaw.
A ja twardo trzymalem sie wersji niemieckiej bo rozmawialismy po
niemiecku. I tak przez pare minut. Ja mu, ze umowy miedzynarodowe, ze
przyzwyczajenia i ze nie mam nic przeciwko temu a on swoje: 2x2 =4,5
Chcial chyba przedobrzyc. Usilowal nawet poprawnie wymowic "Zrazy
zawijane". Wyszlo strasznie. Trzeba poprostu zabronic Frycom mowienia
po polsku. :-)

 serwus,
 Wilhelm Glowacki.
 ps. moze jednak rzeczywiscie trzeba pisac o Alpen Edelweis.
 ===

ps. Kiedys musialem przetlumaczyc na polski Preussisch Blau... Ci
cholerni Niemcy...

Posypia sie gromy jesli powiem:
Auf Wiedersehen!
Iraenaeus von Sablotzki



Re: nazwy miast

1999-03-23 Wątek Andrzej Szymoszek

On 23 Mar 99 at 8:17, Michal Niewiadomski wrote:

 Nie widze nic zlego w stosowaniu roznych wersji jezykowych nazw
 miejscowosci. Warszawa - Warsaw - Warschau -Varsovie. London - Londyn -
 Londres. Aachen - Aix  la Chapelle (?) - Akwizgran. Mainz - Moguncja.
 Wroclaw - Breslau.

Tak. To jest Aix-la-Chapelle ;-) A po holendersku Aken.

Ciekawy bylby konkurs taki: podaje nazwe polska miasta w
  Niemczech, a Was prosze o niemiecka. No, zeby bylo trudniej,
  to w te strone. Jedziemy: Spira, Mis'nia, Monastyr, Budziszyn,
  Chociebuz, Ratyzbona, Koblencja, Trewir.

 W tym ostatnim przypadku sprawa zaczyna byc delikatna, ale jak na Boga maja
 mowic o tym miescie Niemcy? Nawet jesli nie chodzi o dwie wersje jezykowe
 tej samej nazwy, bo oficjalna nazwa zostala zmieniona, nie widze nic zlego
 gdy tak mowimy o Krolewcu czy Stanislawowie.  Niemcy tez maja prawo do
 stosowania wlasnych nazw miejscowosci gdzie zyli ich przodkowie i ktore pod
 tymi nazwami zapisaly sie w niemieckiej historii i kulturze.

Ja nie widze problemu. Jak bylem w Niemczech i mowilem (staralem
  sie!) po niemiecku, to uzywalem slowa Breslau. Przynajmniej
  wiedzieli o co chodzi. Tak jak w Anglii jako warszawiak mowilbym
  o Warsaw.

   Michal Niewiadomski
 Michal Niewiadomski


  Andrzej Szymoszek



Re: nazwy miast

1999-03-23 Wątek W.Glowacki

At 08:08 AM 3/23/99 +, you wrote:
W.Glowacki:

[...]

[...]
Chcial chyba przedobrzyc. Usilowal nawet poprawnie wymowic "Zrazy
zawijane". Wyszlo strasznie. Trzeba poprostu zabronic Frycom mowienia
po polsku. :-)

Panie Irku, nastepnym razem prosze zamienic na KLOPSY, bedzie mu latwiej.
Nie tylko im, nie tylko im, bo i tutejszych prosze czasami, aby nie byli az
tacy znow kurtuazyjni do mnie-:)))

 serwus,
 Wilhelm Glowacki.
 ps. moze jednak rzeczywiscie trzeba pisac o Alpen Edelweis.
 ===

ps. Kiedys musialem przetlumaczyc na polski Preussisch Blau... Ci
cholerni Niemcy...

Posypia sie gromy jesli powiem:
Auf Wiedersehen!
Iraenaeus von Sablotzki

Eeeeh tcham, zaraz gromy.
GUTENACHT
Wilhelm Glowacki



Re: nazwy miast i Wembley

1999-03-23 Wątek Andrzej Szymoszek

On 23 Mar 99 at 8:58, Beata E. Kupiec wrote:


 Wembley w sobote - w nowopolskim: l/emblej w saturdej! Stasek lec no
 do szopu po hod doga i o birze nie zapomnij

  U  nas wszystkie szkoty i walijczyki beda kibicowac Polsce!  Bo
 angliczanie to cudzoziemcy przeciez... I na dokladke nie potrafia
 szkockich nazw prawidlowo wymawiac (to ze ani nie probuja to inna
 para kaloszy).

Jeden z naszych reprezentantow, Dariusz Adamczyk, gra w szkockim
  Dundee United, i ma przykazane od kolegow zalozyc- jesli rzecz
  jasna zagra- pod koszulke bialo-czerwona koszulke szkocka
  i jak strzeli gola, czy ktos z naszych, to on ma te wierzchnia
  zdjac i tamta pokazac.

   Czasem i nacjonalizm potrafi byc wdzieczny. Zwlaszcza wdziekiem
  Seanna Connery'ego.

  Iraenaeus von Sablotzki

 Ach nie ja kochac ta jenzyk

  ta-ta

 Bijatta Kjupjek

Moje nazwisko juz jest wystarczajaco tentego, a wiec

  Andrzej Szymoszek



Re: nazwy miast i Wembley

1999-03-23 Wątek Ted Morawski

Milady Bijatta wrote:


 ( ... )

  U  nas wszystkie szkoty i walijczyki beda kibicowac Polsce!  Bo
 angliczanie to cudzoziemcy przeciez... I na dokladke nie potrafia
 szkockich nazw prawidlowo wymawiac (to ze ani nie probuja to inna
 para kaloszy).

 ( ... )


 Klopotliwie mi zrozumiec jak oni cokolwiek wymawiac.
Kiedys jednemu poradzilem zeby wyjal marbles z geby
i poskutkowalo. Tak glosno do mnie zaczal wymawiac ze
mi w piety poszlo zrozumienie jego oburzenia.

 Szkotom nie wspolczuje ze Anglicy koslawia ich nazwy.
Mam gorsze doswiadczenia koslawienia nazw i nazwisk.
Ale Walijczykow mi troche zal bo sam nie wiem jak wymawiac
taka miejscowosc jak Llanfairpwllgwyngyll. Walia podobno
dzierzy palme w pucharze najdluzszej nazwy miejsca w Europie.
Llanfairpwllgwyngyllgogerychwyrndrobwantysiliogogogoch.
Musi angliczanom kiedys gebe polamalo przy probach wymawiania
i dlatego dzis mowia tak jak mowia.

 W Stanach Indianie starali sie kiedys przybyszy nauczac
nazewnictwa. Z mieszanymi skutkami, ale kilka Warszaw jest.
Tylko jedna Panna Maria w Teksasie, however. Wymawia
sie z hiszpanska bo wielu tam mysli ze to Meskins tak nazwali.

 Ted Morawski



Re: nazwy miast

1999-03-23 Wątek Anna Niewiadomska

At 05:30 PM 3/23/99 +0800, you wrote:
A ja Michale widze, ale tylko w konkretnych wypadkach-:).Mam po prostu dosc
czytania- "under present Polish administration". Pomine oczywiscie taki
drobny fakcik z ostatniej niedzieli, gdzie spotkalem sie z nazwa Lemberg.
Tlumaczyc chyba nie musze. Takze b. nie lubie, gdy ktos (bez) lub posrednio
tlumaczy mi ze 2X2 jest dla jednych 4, a dla drugich 3.5-;)
serwus,
Wilhelm Glowacki.

Jesli jeszcze teraz (a nie 10 lat temu) pisze sie o tymczasowej
administracji polskiej to oczywiscie nie ma ku temu zadnych, nawet watlych
jak niegdys, podstaw. Zas co do nazwy Lemberg, to najbardziej mnie oburzyla
dawno temu, w polskim przekladzie jakiegos trzeciorzednego powiescidla,
ktore nie mialo zreszta o ile pamietam wiekszego zwiazku ani z Polska ani z
Ukraina. Byl to jeszcze schylkowy PRL, ale mysle ze przyczyna bylo zwykle
nieuctwo tlumacza a nie jakies machinacje cenzury.

Natomiast Andrzej Szymoszek wrote:

Ciekawy bylby konkurs taki: podaje nazwe polska miasta w
  Niemczech, a Was prosze o niemiecka. No, zeby bylo trudniej,
  to w te strone. Jedziemy: Spira, Mis'nia, Monastyr, Budziszyn,
  Chociebuz, Ratyzbona, Koblencja, Trewir.

Jesl chodzi o Spire, Monastyr (Monachium?) i Trewir to dobrze wiedzialem
lecz zapomnialem:-). Reszte znam. Ale to jednak w sumie latwizna bo to sa
nazwy historyczne, czesciowo nawet z dawnych czasow kiedy tamte tereny byly
zamieszkane przez Slowian. Ale naprawde nie mam pojecia jak nazywaly sie
kiedys byle miasta niemieckie ktorym polskie nazwy nadano przed polwieczem
w sposob sztuczny, np. Gizycko, Mragowo czy Ketrzyn.

Nawiasem mowiac 11 lat temu zdarzylo nam sie przejezdzac samochodem przez
enerdowskie jeszcze Luzyce. Bylo bardzo duzo dwujezycznych drogowskazow i
tablic z nazwami miejscowosci! Ciekawe czy to byla tylko socjalistyczna PC,
czy   nazwy te rzeczywiscie byly potrzebne miejscowej ludnosci? I czy dalej
tam sa?

I jeszcze jedna historyjka, o ktorej zreszta  juz kiedys tu chyba pisalem:

Jeszcze dawniej temu znalezlismy sie w dosc przypadkowy sposob (jako
pasazerowie samochodu ktorzy nie mieli duzego udzialu w planowaniu podrozy)
w Moguncji. Chodzilismy po pieknym starym miescie zachodzac w glowe gdzie
jestesmy, bo jego niemiecka nazwa nic nam nie mowila! Dopiero tablica
pamiatkowa  na domu gdzie urodzil sie Gutenberg w polaczeniu z erudycja
historyczna Wlascicielki Konta pozwolila na rozwiazanie zagadki.

Pozdrowienia z Wiktorii bo, w odroznieniu od wyspy, tak podobno nazywa sie
nasze miasto.

Michal



Re: nazwy miast i Wembley

1999-03-23 Wątek Irek Zablocki

Beata E. Kupiec:

 Wembley w sobote - w nowopolskim: l/emblej w saturdej! Stasek lec no
 do szopu po hod doga i o birze nie zapomnij

 Ach nie ja kochac ta jenzyk

  ta-ta

 Bijatta Kjupjek

Z jezyka rodakow bywalych w Erefenie: "Lecimy autobanom, patrzymy
szprytu brakuje, no to wpadamy na tanksztele, ful bak, po wurszcie i
browarze i heja. Przed 9-ta bylismy w Osnabryku.
Jesli zas, Panstwo uslyszycie, ze "Kaziu zjechal..." to wcale to nie
musi oznaczac, ze Kazio pracowal wysoko w Alpach i korzystajac z
duzych opadow zjechal az do Polski, tylko ze skonczyl mu sie, temu
Kaziu, kontrakt.
Najlepsi sa oczywiscie Slazacy: "Naplumpej luftu do bala"
albo "Dej mi ten aszenbechier, bo cie pizdne".

No to czy
Irek



nazwy miast

1999-03-22 Wątek Anna Niewiadomska

Nie widze nic zlego w stosowaniu roznych wersji jezykowych nazw
miejscowosci. Warszawa - Warsaw - Warschau -Varsovie. London - Londyn -
Londres. Aachen - Aix  la Chapelle (?) - Akwizgran. Mainz - Moguncja.
Wroclaw - Breslau.

W tym ostatnim przypadku sprawa zaczyna byc delikatna, ale jak na Boga maja
mowic o tym miescie Niemcy? Nawet jesli nie chodzi o dwie wersje jezykowe
tej samej nazwy, bo oficjalna nazwa zostala zmieniona, nie widze nic zlego
gdy tak mowimy o Krolewcu czy Stanislawowie.  Niemcy tez maja prawo do
stosowania wlasnych nazw miejscowosci gdzie zyli ich przodkowie i ktore pod
tymi nazwami zapisaly sie w niemieckiej historii i kulturze.

Michal Niewiadomski
Michal Niewiadomski



Re: nazwy miast

1999-03-22 Wątek W.Glowacki

A ja Michale widze, ale tylko w konkretnych wypadkach-:).Mam po prostu dosc
czytania- "under present Polish administration". Pomine oczywiscie taki
drobny fakcik z ostatniej niedzieli, gdzie spotkalem sie z nazwa Lemberg.
Tlumaczyc chyba nie musze. Takze b. nie lubie, gdy ktos (bez) lub posrednio
tlumaczy mi ze 2X2 jest dla jednych 4, a dla drugich 3.5-;)
serwus,
Wilhelm Glowacki.
ps. moze jednak rzeczywiscie trzeba pisac o Alpen Edelweis.
===

At 08:17 AM 3/23/99 +0800, you wrote:
Nie widze nic zlego w stosowaniu roznych wersji jezykowych nazw
miejscowosci. Warszawa - Warsaw - Warschau -Varsovie. London - Londyn -
Londres. Aachen - Aix  la Chapelle (?) - Akwizgran. Mainz - Moguncja.
Wroclaw - Breslau.

W tym ostatnim przypadku sprawa zaczyna byc delikatna, ale jak na Boga maja
mowic o tym miescie Niemcy? Nawet jesli nie chodzi o dwie wersje jezykowe
tej samej nazwy, bo oficjalna nazwa zostala zmieniona, nie widze nic zlego
gdy tak mowimy o Krolewcu czy Stanislawowie.  Niemcy tez maja prawo do
stosowania wlasnych nazw miejscowosci gdzie zyli ich przodkowie i ktore pod
tymi nazwami zapisaly sie w niemieckiej historii i kulturze.

Michal Niewiadomski
Michal Niewiadomski