Prosze nie odwracac kota ogonem pani Uto, nie domyslajmy sie co oni mieli
na mysli, tylko reagujmy na to co powiedzieli.
Nie potrzeba medrca aby sformuowac zdanie, ze wieziona byla przez
niemieckich faszystow (czy tez nazi)w obozie koncentracyjnym polozonym na
terenach Polski. Prosze zwrocic
Jacku,
Czy fahrende to na pewno cyganie ?
Raz widzialem reportaz o nich w telewizji. byli to na czarno poubierani
ludzie z czarnymi kapeluszami z duzym rondem, ale na cyganow nie wygladali,
ale moze ...
reg.
Piotr
-Original Message-
From: Arkuszewski Jacek Dr. [mailto:[EMAIL
On Wed, 20 Jan 1999 23:33:52 -0700, Andrew Kobos wrote:
Macku,
przepraszam, za te droge, ale message na Twoj adres odbijaja sie,
nawet przez reply.
Dostaje zwrot z messagem:
unknown local part "krakeduc" at "diplo.bci.krakow.pl"
Mam identyczny problem. Maciusiu, co jest? Odezwij sie,
On Thu, 21 Jan 1999, Piotr M. Mojski (BDW) wrote:
Nie baz racji, ja tez sie zirytowalem, nysle ze Andrzeja troche ponioslo...
Uta przepraszam Cie w jego imieniu,
Oh, Piotrze nie bierz na siebie nie swoich win.
ale to czasen taka nasza polska
natura... mamy sklonnosci do ponoszenia i nie
Arkuszewski Jacek Dr. wrote:
|
|Jacku,
|
|Czy fahrende to na pewno cyganie ?
|Raz widzialem reportaz o nich w telewizji. byli to na czarno poubierani
|ludzie z czarnymi kapeluszami z duzym rondem, ale na cyganow nie wygladali,
|ale moze ...
|
|reg.
|Piotr
|
Tak, z cala
Szanowni panstwo,
Ewa juz sie oburzala przy okazji tego samego
tematu, ale jak to sie mowi: 'groch o sciane'...
Prosze i ja zatem grzecznie szanowne towarzystwo, w ramach
wlasnego protestu, coby szanowne towarzystwo zmienilo
subject: 'polskie obozy koncentracyjne' na jakis inny, moze
bardziej
Ted Morawski sie separuje :)
Lecz
votum separatum zglosze ze kiedykolwiek gdziekolwiek w
pamieci naszej nostalgii uczyli dzieci takiej rozpusty jak
teatrum horendum. Toby sie dopiero dzieciaki cieszyly ze
miast matmy pojda za rece trzymawszy parami spektake
ogladac. Gdzie tak bylo? W
Andrzej Szymoszek wrote co do:
liczby pi: bierzemy igle i rzucamy na papier poliniowany
w ten sposob, ze odstep miedzy liniami jest 2* dlugosc igly.
Tak, tak. W zestawie wyczyslitenych tsyfrowych maszin
jest to metoda mianowana nazwa pi razy drzwi.
I tez witam pana Piotra J.
Jak Pan moze atakowac zasluzonego zolnierza Armii Krajowej ?
(ja dostalem mniej wiecej taka reprymende, gdy zdziwilem sie,
ze byly zolnierz AK ma tak swoiste poglady na istote patrio-
tyzmu, zupelnie rozniace sie od moich)
Krzysztof Borowiak
To nie byla reprymenda tylko... milcz chamie wstydu
zamiast komentarza:
Date: Sat, 14 Nov 1998 09:32:49 +0800
Reply-To: Discussion of Polish Culture list
[EMAIL PROTECTED]
Sender: Discussion of Polish Culture list
[EMAIL PROTECTED]
From: Anna Niewiadomska [EMAIL PROTECTED]
Subject: Werbalny patriotyzm
To: [EMAIL PROTECTED]
To jest
On 21 Jan 99 at 15:45, Uta Zablocki-Berlin wrote:
Niech Pan sie nie martwi. To jeszcze nic, ze myla sie datami.
Czasami sie dziwie, skad ludzie (tutaj) biora swoje informacje.
Ja juz jestem wdzieczna, jesli ktos wie, ze Polska nigdy nie byla
'16. Republika' CCCP i polski jezyk to nie jest
On Thu, 21 Jan 1999, Maciej Jakubowski wrote:
Kiedy gitary zadzwiecza i harmonii spiew slodko brzmi,
snuje sie nicia pajecza echo wspomnien mych z dawnych dni.
Plynie melodia do ranka, serca calujac ustami kochanka
i cichnia mysli, co drecza, gasnie w piersi mej plomien krwi.
Tango
Pan Jacek opisuje swoje telewizyjne wrazenia :
Ci dokladnie wyluszczyli jaki to biedny general byl i jest
niewinny bohater, poczem na sale wszedl pewien Chilijczyk
zamieszkaly w Polsce, ktory przeszedl przez tortury i slynny
stadion w Santiago de Chile. Chlop zalamal sie w pewnej
chwili gdy
W starych nutach babuni
walc przechowal sie ten,
pomne wieczorej u niej,
widze go jak przez sen.
Grajek przy fortepianie,
gooscie snnuja sie w krag,
w bialych bufach, tiurniurach sa panie,
w klapach panow chryzantem tkwi pak.
Dawnych wspomnien czar,
wdziek stylowych par,
muslin sukien jak mgla
i
Anna Niewiadomska wrote:
To nie byla reprymenda tylko... milcz chamie wstydu oszczedz
Oto poziom smarkaczy, co to Polske w Hong-Kongu usiluja reprezentowac...
Gary tam corus pomywasz i stad to slownictwo ? Argumentow zbraklo ?
Takie ujadanie mnie nie rusza, szczekaj dalej, moja karawana i
Anna Niewiadomska wrote:
To nie byla reprymenda tylko... milcz chamie wstydu oszczedz
Oto poziom smarkaczy, co to Polske w Hong-Kongu usiluja reprezentowac...
Gary tam corus pomywasz i stad to slownictwo ? Argumentow zbraklo ?
Takie ujadanie mnie nie rusza, szczekaj dalej, moja karawana i
Andrzej Mezynski wrote:
Urodzilem sie i wychowalem w miescie (choc moj dom rodzinny stoi pod
lasem), ale pani stosunek do "wiesniakow" bardzo mnie zrazil (pare
tygodni temu, jesli ktos nie wie o co chodzilepiej niech tak
zostanie), dlatego byc moze podswiadomie obeszlem sie z pania
On Thu, 21 Jan 1999, Andrzej Mezynski wrote:
On Thu, 21 Jan 1999, Uta Zablocki-Berlin wrote:
[...]
Nie tylko autorowi artykulu w 'Weltwoche' brakuje taktu... - Prosze
sie zastanawiac nad tym, ze tolerancje wobec wlasnej osoby lub narodu
nie mozna tylko od innych wymagac, lecz powinna
Chris BOROWIAK wrote:
Oto poziom smarkaczy, co to Polske w Hong-Kongu usiluja reprezentowac...
Gary tam corus pomywasz i stad to slownictwo ? Argumentow zbraklo ?
..
PS. Co Wlasciciel Listy na takie rynsztokowe slownictwo ?
Czy ma pan na mysli swoj posting, panie Chris ?
Tego juz za wiele. Nie dziwie sie Kobosowi, taki jego "urok" ale PANI
!!
Rysiek Majchrzak
Anna Niewiadomska on 22/01/99
Jak Pan moze atakowac zasluzonego zolnierza Armii Krajowej ?
(ja dostalem mniej wiecej taka reprymende, gdy zdziwilem sie,
ze byly zolnierz AK ma tak swoiste
Ted Morawski separuje sie od Dabrowki:
Lecz
votum separatum zglosze ze kiedykolwiek gdziekolwiek w
pamieci naszej nostalgii uczyli dzieci takiej rozpusty jak
teatrum horendum. Toby sie dopiero dzieciaki cieszyly ze
miast matmy pojda za rece trzymawszy parami spektake
ogladac. Gdzie tak
Drodzy Polandelowicze,
I jak tu nie wierzyc w przedziwne zbiegi okolicznosci?
Ledwie skonczylismy ciekawa dyskusje o Zakletych Rewirach i
msciwych kelnerach, a tu okazuje sie ze w naszej kawiarence jest
wlasnie ktos kto od kilku miesiecy pluje w nasza kawe.
Kelnerem chyba nie jest, bo oni
Bez urazy, ale uwazam, ze Pana list mozna zduplikowac i zamiast
Anny Niewiadomskiej wstawic Krzysztofa Borowiaka. To tak gwoli
sprawiedliwosci.
A jednak pogodnie,
Ewa
Prosze wybaczyc ale taki list mogl napisac tylko czlowiek CHORY.
Rysiek Majchrzak
Anna Niewiadomska on 22/01/99
zamiast
Niestety, wolnosc slowa bez gwarancji poszanowania
godnosci innych uczestnikow listy ponownie spycha Poland-L w
strone sciepy. Poszanowanie cudzej godnosci jest miara naszego
czlowieczenstwa. Jesli o ten szacunek dla kazdego czlowieka nie
bedziemy walczyc z ta sama pasja z jaka rzucamy sie na
24 matches
Mail list logo