Kinga Squeaky Nun <[EMAIL PROTECTED]> napisala:
> beda atakowac Chrzescijanow. Zbyt wiele wojn, zbyt wiele przemocy jest
> wykonanych w imieniu Boga, ktory chyba nas nie stworzyl abysmy caly czas
> sie bili.
Ludzie sie bija o rzeczy w ktore wierza i na ktorym i zalezy.
Roznice tworza sie w warunkach wolnosci.
I dlatego w epokach wiary ludzie umierali i zabijali
motywowani religia. W naszym wieku ludzie zabijali
w imie ateizmu, sekularyzmu i rownosci (najwiecej ofiar).
Dla dobra rasy i narodu, za demokracje i dla pieniedzy.
Aby zlikwidowac roznice i podzialy nalezy ludzi zniewolic
(najlepiej w skryty sposob). Aby ludzie stracili ochote do walki
nalezy ich znieczulic i pozbawic pragnien.
Wyroznianie religii jako zrodla konfliktow jest czescia retoryki
wojujacego sekularyzmu i samo prowadzi do przemocy.
Marcin Mankowski
Pelny pokoj jest mozliwy w Niebie albo w wiezieniu.
To znaczy w dobrowolnej harmonii wszechstronnie
rozwinietych osob zjednoczonych z Bogiem albo
w grobowym pokoju oglupialych niewolnikow.
Pomiedzy pozostaje walka.
Jak powiedzial Sw. Pawel:
"Bojowaniem jest nasz zywot podniebny"