> Pozdrawia Grzegorz Swiderski!
> W niedziele, 21 lutego 1999 o godzinie 2:41 po poludniu
> Pan Wojciech Jeglinski napisal:
>
> > (...)
> > Tedy bardzo prosze o sformulowanie swego sadu, z ktorym
> > mialbym polemizowac, miast czynienia rozbioru z mojego tekstu
> > (ja sie zapisywalem na liste dyskusyjna, nie na egzamin : )).
> > (...)
>
> Otoz moje stanowisko jest dosc proste:
> Uwazam ze sa przestepstwa, za ktore kara smierci jest kara
> moralnie dopuszczalna i nie ma dla niej kary alternatywnej.
> Uwazam, ze zabicie w obronie wlasnej nie jest grzechem. Uwazam,
> ze ustanowienie policji, ktora moze zabic w akcji przeciw
> przestepcom jest dobre. Uwazam, ze sluzba w wojsku nie jest
> zla. Uwazam, ze byly w historii wojny, w ktorych jedna ze stron
> postepowala moralnie. Uwazam, ze walczacy ze zlem i czyniacy
> dobro sa sobie nawzajem potrzebni i sa sobie niezbedni. A zatem
> nie mozna oddzielac od siebie i przeciwstawiac sobie walki ze
> zlem i szerzenia dobra. Nie da sie szerzyc dobra bez pomocy
> tych, ktorzy walcza ze zlem.
>
> Z powazaniem,
> Grzegorz Swiderski,
> [EMAIL PROTECTED]
> http://www.ciemnogrod.net/Czworaki/grzes/
>

A kto ma oceniac, co jest Dobrem, a co Zlem? Kto decyduje, czy cos
jest moralnie uzasadnione a co nie?

Uta

Odpowiedź listem elektroniczym