> > To czy nie latwiej przepisac? W koncu wiersz taki dlugi nie jest,
a
> > poprawiac chyba trudniej niz pisac?
> >
> > Pozdrowienia Anna Niewiadomska
>
> Sluszna racja, Pani Aniu.  W przypadku krotkiego tekstu jest to
najbardziej
> wydajne.  W przypadku jednak ksiazki bylo by to zbyt zmudne i
konieczny jest
> trening skanu.  Jesli np. o kreskowane rozpoznane jest jako 6, itd,
to musze
> zastapic to wlasciwym znakiem. Jest to tylko pare click dla kazdej
litery lub
> ich kombinacji i dla calego tekstu.  Gorzej jest z interpunkcja, bo
wlokna na
> papierze odczytywane sa jako rozne znaki ~ ` ' " ! . , .  To chyba
bede musial
> sprawdzac recznie.  Potem mam macro aby zamieniac znaki zastepcze na
> polskie litery lub odwrotnie.
> Z nowymi ksiazkami pewnie bedzie mniej klopotu.
> Mysze jednak powiedziec, ze dopiero sie ucze jak to robic
najprosciej i dlatego
> wszystkie podpowiedzi sa dobre.
>
> Z pozdrowieniami
> Andrzej Sikorski

Byc moze rozwiazanie jest w technice - czyli w dobrej jakosci skanerze
i dobrym programie do OCR.

Ponoc tu najlepsza jest Recognita, ale ja wole ReadIris (co ciekawe
mam
ja za "darmo" - i to legalnie - jako czytelnik polskiego CHIPa.)

Porownywalem dzialanie ReadIris i Recognity i ten pierwszy dal mi
lepsze wyniki.

Sprawdzalem zreszta ich dzialanie na wierszach Baczynskiego...

W przypadku klopotow (niedokladne odczytanie liter) udalo sie
zmniejszyc liczbe bledow
przez "poprawienie" niektorych zbitek literowych (zwlaszcza klopoty sa
z czytaniem
liter "w" i "y".)

--
Maciej Jakubowski
ICQ UIN 969959 Petroniusz 25151739 Chata Petroniusza
http://www.krakwom.bci.pl/

Odpowiedź listem elektroniczym