Re: Bez drugiej tury e USA!!
Irek Zablocki napisa³(a): Ja nie jestem w stanie spokojnie pisac! Nagla krew czlowieka zalewa! To szczyt beszczelnosci! Byle powod wystarcza niektorym do wzniecania wrzawy wokol Polski i Polakow. Panie Zablocki! Moze by tak Pan zawsze bronil na tej liscie Polski i jej dobrego imienia, a nie tylko w momencie, kiedy Pan Stefan komentuje wybor Kwacha na nastepne 5 lat? Coz, kazdego gdzie indziej boli. Ja bronie po swojemu, jesli zajdzie potrzeba. Czasem po prostu nie widze powodu i co najwyzej wzruszam ramionami. Podobnie czynia miliony Polakow i robia swoje. Gdzie Pan byl, gdy niektorzy uczestnicy tej listy wieszali psy na Polsce i Polakach? Nie dostrzeglem wowczas takich patriotycznych uniesien u Pana... A gdzie moglem byc? "Chlalem" z tymi znad Wisly. Owszem pijemy ale za swoje i wybieramy dla siebie a nie dla amerykanskiej Polonii. A unosimy sie indywidualnie, jak juz wyzej wspomnialem. Krzysztof Borowiak Irek
Re: Glosowanie w NZ
Pani Uto, Ja Pani Uto nie pytam- tak tylko sobie- ze zwyczajnej ciekawosci. Ja raczej z proznosci. Bo czy to nie przyjemnie nalezec - zwlaszcza bedac emigrantem- do tej najlepszej substancji narodu, ktora ma zawsze racje. I jesli tajemnica, ktora odkryl p. Roman , okaze sie prawda, to czy nie ulatwi nam to troche zycia. Zamiast uzerac sie z pannami Zajacownymi, odeslemy je do p. Buchholza i madrosci zawartych w jego slynnych dwoch walizkach z ksiazkami przywiezionymi onegdaj z Polski. Serdecznosci Jacek O. - Original Message - From: Uta Zablocki-Berlin [EMAIL PROTECTED] To: [EMAIL PROTECTED] Sent: Tuesday, October 10, 2000 11:16 PM Subject: Re: Glosowanie w NZ jack Olszanka: Panie Romanie, Czy moze Pan rozwinac watek o przyklady, ze wszelkie(!!!) emigracje mialy racje i podac przy okazji przyklady ludzi, -z ostatniego dwudziestolecia, zeby bylo prosciej- ktorzy lepiej wiedzieli co trzeba robic. Co wiedzieli i od kogo lepiej wiedzieli. Pozdrawiam rowniez antypodalnie Jacek O. No wszelkie to napewno nie! Emigracja niemiecka lub austryjacka z pewnoscia nie ma racje;). U nich wygral Kwasniewski. Ale oni maja ten minus, ze za blisko maja do ojczyzny. Nie wiadomo ile razy przed wyborami przebywali w kraju i byli pod wplywem tamtych.. Pozdrowienia Uta ___ 1.000.000 DM gewinnen - kostenlos tippen - http://millionenklick.web.de [EMAIL PROTECTED], 8MB Speicher, Verschluesselung - http://freemail.web.de
Re: Glosowanie w NZ
Pan Jacek OLSZANKA : I jesli tajemnica, ktora odkryl p. Roman , okaze sie prawda, to czy nie ulatwi nam to troche zycia. Zamiast uzerac sie z pannami Zajacownymi, odeslemy je do p. Buchholza i madrosci zawartych w jego slynnych dwoch walizkach z ksiazkami przywiezionymi onegdaj z Polski. Ze co, prosze szanownego Pana ? Uzerac sie ? A ja naiwnie myslalam, ze mimo wszystko sprawia Panu przyjemnosc wymiana uwag z kims, kto po prostu czasem (bo prawdopodobnie nie zawsze) ma inny poglad niz Pan. Bardzo przepraszam, ale grzmi Pan niczym profesor pouczajacy sfore ignorantow. Przypomina to troche przemawiajacego mentor- skim tonem niejakiego Alberta Gore'a podczas niedawnej debaty prezydenckiej w CNN. Tylko przez siec nie widac panskich glebokich westchniec i przewracania oczami w trakcie wystapien rzekomych ignorantow. :-) Malgorzata
Re: Bez drugiej tury e USA!!
Greg Chodowiec napisa(a): Teraz juz wiem, ze posiada Pan zezwolenie na bezkarne obrazanie 54% _Polskich_ wyborcow Z moich wyliczen wynika, ze na Kwacha vel Stolzmanna glosowalo ok. 33% uprawnionych i duzo mniej Polakow (bo dzieci uprawnione nie sa). Wiec z ta obraza nie przesadzajmy... A ja o glosujacych na ww. mysle podobnie, jak p. Stefan (ktorego przy okazji serdecznie pozdrawiam). Krzysztof Borowiak
wiadomosci PAP i komentarz
Wiadomosci za Polska Agencja Prasowa: Doradca Andrzeja Olechowskiego, Pawe| Moczyd|owski, uwa+a, +e sukcesem ruchu politycznego Nowe Centrum by|oby utworzenie centrowej koalicji przed przysz|orocznymi wyborami parlamentarnymi. Liderzy SKL, ZChN i PPChD sceptycznie wypowiadaj| siOmega o pomystlgle referendum w AWS. "Ja nie bardzo wiem, czemu mia|oby s|u+y referendum, jak mia|oby zosta przeprowadzone. Autor pomys|u, Jacek Rybicki, musia|by precyzyjnie powiedzie o co mu chodzi" - komentowa| pomys| RS AWS prezes SKL Jan Maria Rokita. Lider AWS Marian Krzaklewski zaapelowa| o zaniechanie "otwartych spor=w personalnych", bo na takie "nie pozwala sobie +adna partia, kt=ra chce wygrywa ". Zapowiedzia|, +e prezydium AWS om=wi propozycjOmega referendum na temat przysz|ostlgci Akcji. ___ Jednym slowem: bawcie sie dalej, chlopaki! Leszek Miller ante portas! Tym razem on _bardzo_ serio. Wlasciwie przyszla mi do glowy pewna prosta modyfikacja mojej wczorajszej "koncepcji ratunkowej": Andrzej Olechowski zamiast kombinowac z nowa partia X powinien zostac premierem rzadu odnowionej koalicji AWS-UW. Buzek naprawde zle wyglada, byl juz dzien w szpitalu, czas do upadku rzadu bedzie dla niego jeszcze trudniejszy. Ale oczywiscie nie jest to jedyny i najwazniejszy powod. Wazna rola Mariana Krzaklewskiego: aby identyfikujaca sie z nim czesc AWS nie popadla w polityczny niebyt, powinien przekonac ich do tej koncepcji. To mu jeszcze najlepiej wychodzi. W pierwszej z powyzszych notek PAP zwraca uwage zamilowanie srodowiska Olechowskiego do slow: centrum, centrowy. Dygresja "izraelska": Rafal Ziemkiewicz zauwazyl kiedys, ze w tym panstwie slowa "prawica" i "lewica" oznaczaja podzial na zwolennikow "przykrecania sruby" Palestynczykom i ludzi bardziej sklonnych do negocjacji i ustepstw. Podobnie u nas wyznacznikiem "prawicowosci" nie sa poglady na gospodarke, np. indywidualna przedsiebiorczosc vs. kolektyw, ale zwyciestwo odnosi taka koncepcja prawicowca, ze im kto bardziej nacjonalista i klerykal, i nienawidzacy "komuny", tym bardziej on na prawo. Wlasnie na takiej "prawicy" triumf odniosl Marian Krzaklewski- rzeczywiscie nie mial konkurentow. W tej sytuacji, "umiarkowanym centrysta" staje sie wyznawca konserwatywno- liberalnych pogladow gospodarczych. Mnie ta maniera jezykowa nie podoba sie, Olechowskiego widze nie w zadnym "centrum", skad w obie strony blisko (takze do lewicy z jej programem ekonomicznym), a w szeregach "nowoczesnej prawicy", czy jak to nazwac zeby sie odroznialo. Niestety slowo "prawica" przegrywa swoje wlasciwe znaczenie. Jest potezny, silny blok lewicy, potrzeba wiec czegos odpowiednio silnego na prawicy. Sama AWS w dzisiejszej kondycji tego nie zalatwi. Andrzej
Re: Bez drugiej tury e USA!!
Witam, A ja o glosujacych na ww. mysle podobnie, jak p. Stefan (ktorego przy okazji serdecznie pozdrawiam). Krzysztof Borowiak Dziekuje za zrozumienie i pozdrawiam. Tak w temacie to w internecie kraza bardziej mocne, chociaz trafne, okreslenie pod katem milosnikow Kwasniewskiego. Dziwi mnie fakt, ze na tej liscie mozna bylo umieszczac listy zamierajace makabry jezykowe nawet jezeli byly ulepione w postaci "wiersza" a slowa-okreslenie mniej dosadne sa potegowane tylko i wylacznie na podstawie kto jest ich autorem a nie co one znacza. Ci sami "delikatni" skladaja podpisy pod petycja: horrorze wroc . O co chodzi? Moze jasniej? Nawet po przeczytaniu tych "dwoch walizek ksiazek" nie moge za tym nadazyc. Stefan B.
Glosowanie w NZ
Ze co, prosze szanownego Pana ? Uzerac sie ? A ja naiwnie myslalam, ze mimo wszystko sprawia Panu przyjemnosc wymiana uwag z kims, kto po prostu czasem (bo prawdopodobnie nie zawsze) ma inny poglad niz Pan. .. Malgorzata No niestety Malgosiu, rozmowa z Toba przypomina uzeranie, pracowalas na to dobry rok, ale doczekalas sie, ja na przyklad przestalam lubic Twoje listy wlasnie dlatego. Obrazilas Michala, najspokojniejszego czlowieka na swiecie ( juz od ponad roku nie reaguje na Twoje listy), ma sie ochote powiedzie jak mowila moja Babcia: "Masz racje i daj rubla". Gratulacje. Tak wlasnie zreszta dziala zdaje mi sie cala byla opozycja, czy prawica jak wy ja nazywacie w Polsce. Porzadni ludzie zamiast sie jednoczyc przeciw postkomunistom, traca czas na kopanie po kostkach innych porzadnych ludzi, zeby pokazac ze to oni wlasnie sa NAJpoorzadniejsi! I popatrz kto Ci basuje, to powinno Cie otrzezwic... Pozdrowienia Anna Niewiadomska
Wierzbicki, Libera i Madame
Z ostatniego felietonu Piotra Wierzbickiego w "Gazecie Polskiej": Gdy odwiedzalem w mieszkaniu na Zoliborzu Zdzislawa Libere, mego profesora z warszawskiej polonistyki, wylanial sie zawsze gdzies z przyleglego pokoju chlopiec, syn profesora, Antoni. Zwracal uwage nienagannym wychowaniem: nie wtracal sie do rozmowy, sluchal, raz zasiadl do pianina i z Zygmuntem Salonim zagrali na cztery rece menueta z Symfonii numer 94 Jozefa Haydna. Byl to naprawde bardzo grzeczny chlopiec.[...] W jesieni 1977 roku dostalem male zagraniczne stypendium. Siedzialem wlasnie pograzony w lekturze w ciemnej, obskurnej klitce na czwartym pietrze hoteliku Monge w Dzielnicy Lacinskiej w Paryzu, gdy nagle ktos puka do drzwi. Mowie (po polsku !) : "prosze". I prosze: wchodza... Halina Mikolajska i Antoni Libera. Coz sie okazuje? Mikolajska jest tu, rzecz jasna, jako reprezentantka wlasnie zalozonego KOR, ale Antoni Libera przyjechal do Paryza w zupelnie innym celu. Postanowil poznac Samuela Becketta, swego mistrza, pisarza, ktoremu poswiecil lata studiow. Juz byl u Becketta zapowiedziany, a teraz kipial z emocji. Doszlo do tego spotkania, Antoni Libera poznal swego Becketta i mialo to rowniez ten marginalny a istotny akurat dla mnie skutek, ze gdy w lipcu 1982 roku wypuscili mnie z internatu moglem - za stypendium ufundowane wlasnie przez Becketta - wyjechac na dlugie wakacje.[...] Wzialam ze soba tego lata, gdy wyjezdzalem na urlop, "Madame", powiesc Antoniego Libery. Zobaczymy, co tez wyroslo z grzecznego chlopczyka... Czytalem dzien i noc. To jest historia o tym, jak do liceum, warszawskiego liceum przychodzi nowa dyrektorka, nau- czycielka francuskiego, piekna, tajemnicza Madame i jak pewien prymusek - licealista, na ktorego ta nowa pani (podobnie jak na jego kolegow) nie zwraca najmniejszej uwagi, postanawia podjac z nia gre. Gra jest niby subtelna, bo scisle literacka (prowadzona przez szkolne wypracowania) ale w istocie bezczelna: prymusik przez caly czas knuje, obmysla, prowadzi wlasne, niezmiernie wnikliwe dochodzenia. Nagle okazuje sie, ze pojawienie sie w szkole tej dziwnej kobiety to ostatni akt pewnego rodzinnego dramatu, ze nasz rozpierany przez hormony i niezaspokojone ambicje mlodzieniec znalazl sie przypadkiem w posiadaniu informacji wybuchowych, wrecz groznych. Ale nie konczy akcji, prze do przodu jak burza. W "Madame" nie leje sie krew, walka idzie wylacznie na slowa! Co za cudowne, chytre dramatyczne dialogi, co za podstepne literackie cytaty, co za erupcja zgrywu, blagi, fantazjowania w jego wszystkich formach i postaciach! "Madame" zrobila juz zasluzona kariere nie tylko w Polsce, ale rowniez za granica. Grzeczny chlopiec stal sie pisarzem. Wyniegrzecznial. Podzielam zdanie Piotra Wierzbickiego. "Madame" to wspaniala ksiazka. A co, moze nie ? Malgorzata
Everybody Knows
Everybody Knows Everybody knows that the dice are loaded Everybody rolls with their fingers crossed Everybody knows that the war is over Everybody knows the good guys lost Everybody knows the fight was fixed The poor stay poor, the rich get rich That's how it goes Everybody knows Everybody knows that the boat is leaking Everybody knows that the captain lied Everybody got this broken feeling Like their father or their dog just died Everybody talking to their pockets Everybody wants a box of chocolates And a long stem rose Everybody knows Everybody knows that you love me baby Everybody knows that you really do Everybody knows that you've been faithful Ah give or take a night or two Everybody knows you've been discreet But there were so many people you just had to meet Without your clothes And everybody knows Everybody knows, everybody knows That's how it goes Everybody knows Everybody knows, everybody knows That's how it goes Everybody knows And everybody knows that it's now or never Everybody knows that it's me or you And everybody knows that you live forever Ah when you've done a line or two Everybody knows the deal is rotten Old Black Joe's still pickin' cotton For your ribbons and bows And everybody knows And everybody knows that the Plague is coming Everybody knows that it's moving fast Everybody knows that the naked man and woman Are just a shining artifact of the past Everybody knows the scene is dead But there's gonna be a meter on your bed That will disclose What everybody knows And everybody knows that you're in trouble Everybody knows what you've been through From the bloody cross on top of Calvary To the beach of Malibu Everybody knows it's coming apart Take one last look at this Sacred Heart Before it blows And everybody knows Everybody knows, everybody knows That's how it goes Everybody knows Oh everybody knows, everybody knows That's how it goes Everybody knows Everybody knows Leonard Cohen
Re: Wierzbicki, Libera i Madame
At 03:48 PM 11/10/2000 +0200, you wrote: Z ostatniego felietonu Piotra Wierzbickiego w "Gazecie Polskiej": Podzielam zdanie Piotra Wierzbickiego. "Madame" to wspaniala ksiazka. A co, moze nie ? Malgorzata Tak, to rzeczywiscie niezla ksiazka. Tylko ona w zaden sposob nie reprezentuje ani nie popiera Piotra Wierzbickiego, "Gazety Polskiej", ani Malgorzaty. Czyli chodzi tu o zawlaszczenie ideologiczne i umieszczenie na sztandarach kogos, komu z tym panstwem wcale nie po drodze. Mielismy juz pare takich przypadkow w historii. A recenzja Piotra WIerzbickiego plaska i widac, ze autor niewiele zrozumial. Za to jest nonszalancki i koniecznie musi wspomniec o sobie, zaspokajajac wlasne ego. Izabela J. Bozek - "Common sense is my sense; other people's sense, when it is different from mine, is little better than nonsense." Charles Ammi Cutter, "Common Sense in Libraries"
Everybody Knows -Reply
Anna Niewiadomska [EMAIL PROTECTED] 10/11 10:07 am Everybody Knows Everybody knows that the dice are loaded Everybody rolls with their fingers crossed Everybody knows that the war is over Everybody knows the good guys lost Everybody knows the fight was fixed The poor stay poor, the rich get rich That's how it goes Everybody knows .. Leonard Cohen . Czy slowa piosenki mojego ulubionego Cohena sa a propos nie wiem zycia ogolnie, czy zycia przed - i po wyborach? Czy jest jeszcze jakas inna ukryta przyczyna ? Ania ktora byla na koncercie Cohena w Hali Ludowej we Wroclawiu brdzo dawno temu
Kopanie po kostkach
P. Ania z HK : No niestety Malgosiu, rozmowa z Toba przypomina uzeranie, pracowalas na to dobry rok, ale doczekalas sie, ja na przyklad przestalam lubic Twoje listy wlasnie dlatego. Dziekuje za szczera opinie. Oczywiscie, kazdy ma prawo do swojego subiektywnego osadu. Ja tak sobie mysle, ze jednak pewnych norm przyzwoitosci nie naruszam. Natomiast mechanizm widze taki, ze kiedy trudno kogos mlodszego przygwozdzic argumentem, to wowczas latwo wpada sie w ton paternalistyczny. Obrazilas Michala, najspokojniejszego czlowieka na swiecie ( juz od ponad roku nie reaguje na Twoje listy) Nie sadze, zeby pan Michal mial obiektywne powody mnie akurat bojkotowac. Nie pamietam juz dokladnie o co wowczas poszlo, ale z pewnoscia pan Michal mial rozne ostrzejsze zwarcia z innymi osobami, ktorych pozniej nie bojkotowal. Tak wlasnie zreszta dziala zdaje mi sie cala byla opozycja, czy prawica jak wy ja nazywacie w Polsce. Porzadni ludzie zamiast sie jednoczyc przeciw postkomunistom, traca czas na kopanie po kost- kach innych porzadnych ludzi, Ja nie uzywam slowa "prawica", to sprawka pana Szymoszka, ktory, czy trzeba czy nie, tym slowem szermuje przy kazdej okazji. Podobnie jak kiedys pan Romaniuk, ktory kiedy chcial komus przylozyc, to go zaraz nazywal "skrajna prawica". Zupelnie podobnie funkcjonuje "brunatniak". W tym, ze trzeba sie jednoczyc sie zgadzam. Ale z tym kopaniem po kostkach to ma Pani obraz znieksztalcony. Najlepszym przykladem jest nieszczesny Krzaklewski, ktory byl przez kilka lat kopany po kostkach ze wszystkich stron (z "Naszym Dziennikiem" wlacznie). Przyprawianiem geby Krzaklewskiemu zajmowali sie z najgoretsza pasja (oprocz natural- nie publicznej telewizji, radia, organow SLD) porzadni ludzie - szacowni zurnalisci "Polityki", "GW", czy "Tygodnika Powszechnego". Przeszkadzalo im wlasnie jednoczenie, bo nie odbywalo sie pod ich kontrola. To nie, pani Aniu, AWS rozbija Unie Wolnosci. To wlasnie "rozumni ludzie" od dluzszego czasu usiluja rozbic AWS. Szczerze wspolczuje panu Michalowi. Okropne trudne jest wyrobienie sobie w miare obiektywnego pogladu na sytuacje w dzisiejszej Polsce jedynie na podstawie lektury "Tygodnika Powszechnego" i listow pewnego gorliwego profesora, czy nawet samego Andrzeja Szymoszka. :-) Malgorzata
Re: Wierzbicki, Libera i Madame
At 03:48 PM 11/10/2000 +0200, you wrote: Z ostatniego felietonu Piotra Wierzbickiego w "Gazecie Polskiej": Podzielam zdanie Piotra Wierzbickiego. "Madame" to wspaniala ksiazka. A co, moze nie ? Malgorzata Tak, to rzeczywiscie niezla ksiazka. Tylko ona w zaden sposob nie reprezentuje ani nie popiera Piotra Wierzbickiego, "Gazety Polskiej", ani Malgorzaty. Czyli chodzi tu o zawlaszczenie ideologiczne i umieszczenie na sztandarach kogos, komu z tym panstwem wcale nie po drodze. Mielismy juz pare takich przypadkow w historii. A recenzja Piotra WIerzbickiego plaska i widac, ze autor niewiele zrozumial. Za to jest nonszalancki i koniecznie musi wspomniec o sobie, zaspokajajac wlasne ego. Izabela J. Bozek Izo, ja Ci tylko chcialem powiedziec, ze Piotr Wierzbicki nie taki jednoznaczny. Czytalem kilka jego swietnych ksiazek, na przyklad "Struktura klamstwa". Ostatnio az "Wyborcza" cytowala, jak reagowal na proby zawlaszczania przez niektorych funkcjonariuszy Solidarnosci dzisiejszej 20-letniej pamieci o Solidarnosci historycznej, pisal w stylu: "ja nie znam innej Solidarnosci niz ta, w ktorej dzialali i za ktora siedzieli Kuron, Michnik", od nazwisk "lewicy laickiej" w kazdym razie gesto. Ponownie nabralem sympatii do Wierzbickiego. Wlasnie ego...Wielu tak robi, wtedy to o czym pisza staje sie bardziej osobiste. Przykladowo, ja chcialem w ramach sportowych relacji z Sydney napisac o Szymonie Koleckim. Tym ciezarowcu. On pochodzi z Wierzbna, spod Wroclawia. Ja w tym Wierzbnie bylem raz w zyciu z takim naszym parafialnym zespolem spiewajacym. Znaczy sie, bylem w kosciele, tam nas zaprosili, bo proboszczem byl ex-wikary z naszej parafii, niewazne. Kolecki mogl wtedy miec 7-9 lat. Ilez to roboty stworzyc bajeczke, jak to jeden miejscowy malolat zdenerwowal mnie i dostal w ucho, a teraz okazuje sie, ze mam "na rozkladzie" takiego Herkulesa? ;) Chyba z braku czasu tak nie napisalem ;) A co do ksiazki: nie znam, ale chetnie bym przeczytal. Jak bedziesz kiedys we Wroclawiu, podrzuc ;) Co do opisu, mam skojarzenia z powiescia moja nr 1 "Seans" Witolda Horwatha, tylko tam obsesja polega na tym, ze nowa uczennica przychodzi do klasy w liceum, i nic juz nie jest takie samo dla glownego bohatera. Andrzej
Re: Kopanie po kostkach
W tym, ze trzeba sie jednoczyc sie zgadzam. Ale z tym kopaniem po kostkach to ma Pani obraz znieksztalcony. Najlepszym przykladem jest nieszczesny Krzaklewski, ktory byl przez kilka lat kopany po kostkach ze wszystkich stron (z "Naszym Dziennikiem" wlacznie). Przyprawianiem geby Krzaklewskiemu zajmowali sie z najgoretsza pasja (oprocz natural- nie publicznej telewizji, radia, organow SLD) porzadni ludzie - szacowni zurnalisci "Polityki", "GW", czy "Tygodnika Powszechnego". Przeszkadzalo im wlasnie jednoczenie, bo nie odbywalo sie pod ich kontrola. To nie, pani Aniu, AWS rozbija Unie Wolnosci. To wlasnie "rozumni ludzie" od dluzszego czasu usiluja rozbic AWS. Zapewne w ramach dalszego "przyprawiania geby" tudziez "kopania po kostkach" napisal dzisiaj "rozumny czlowiek" Ernest Skalski, ze glowna przyczyna porazki Mariana Krzaklewskiego w wyborach jest Marian Krzaklewski :) Ale przeciez sa rozne sytuacje, w ktorych pana Mariana mozna zobaczyc i uslyszec bez zadnych "manipulacji", takim jakim on naprawde jest, i co naprawde mowi. Przykladowo, jak szykowano Konstytucje, ktora sie MK i spolce nie podobala, chcac to uniemozliwic, powiedzial on: "Jedziemy do Czestochowy zrobic Intronizacje Chrystusa Krola". Jako remedium antykonstytucyjne. Mozna jednak go wytlumaczyc, to bylo pare lat temu, od tego czasu mogl sie zmienic. Znow go jednak widze wczoraj w telewizji, byl taki film o wyborach, i on po poznaniu rezultatow powiedzial cos takiego, ze zdebialem: "No tak. Tam gdzie nie dochodzily srodki masowego razenia, czyli media publiczne, wygralismy. Za granica." I czy wobec czegos takiego mozna jeszcze sie zdziwic, ze nawet w sytuacji gdy polityk ten proponuje ludziom prezenty- lapowki w postaci roznych dobr ktorymi chce on ich "uwlaszczyc", dobrze ponad 70% glosuje na kandydatow, z ktorych jeden juz to zawetowal, a drugi nie pozostawil watpliwosci, ze zrobilby to samo? Jakby chcieli mu powiedziec: nie chcemy ani ciebie, ani twoich prezentow. Strzezcie sie Danajow, gdy przynosza dary. I to gdzie! Przewaznie w lubuskiem, w ogole na Zachodzie, gdzie zostali ludzie postraszeni pania Steinbach, ze przyjdzie i im pozabiera. Malgorzata Andrzej
Moje zyciowe kredo
Witam, Wydawalo by sie, ze listy "narodowe" powinne byc najbardziej wrazliwe na tematy zydowskie i temu podobne. Tak jednak nie jest. Wydawalo by sie, ze "Poland-L" zakotwiczona w Stanach z prawdziwie amerykanska tolerancja bedzie kazdy temat "rozbierac" w duchu normalnej dyskusji, bez osobistych atakow itd. Nadal wierze, ze jest to mozliwe wiec nadal tu jestem. Dla regulacji ciesnienia co niektorych podaje w telegraficznym skrocie swoje kredo, ktore prosze uszanowac i nie wycierac sobie "buzi" moim nazwiskiem oraz zdjecia mi z moich plecow dziwacznych okreslen mijajacych sie z rzeczywistoscia. I tak: - Mam poglady republikanskie i naleze do Partii Republikanskiej w USA. - Walcze o dobre imie mojej ojczyzny - Polski z kazdym kto stara sie je zbrukac. - Nie dyskryminuje zadnych nacji ani ras. To nie moja wina, ze przywodcy zydowscy, ukraincscy, rosyjscy przoduja w oczernianiu Polski na arenie miedzynarodowej wiec automatycznie przeciw nim kieruje swoje pioro. - Nie mam w domu zadnych "pamiatek" hitlerowskich. Pewna Pani z tej listy byla w moim domu i moze poswiadczyc. - Z ubiorow "brunatnych" to posiadam jedynie pamiatkowa bluze wiezienna (orginalny kolor "mundurow" wieziennych w PRL-u jakie nosili skazani) o tym kolorze, w ktorej siedzialem we wroclawskim wiezieniu i ktora znajomi przemycili mi na wolnosc. - Uwazam, ze obecna demokracja idzie zdecydowanie na lewo. - Jestem niereformowalnym przeciwnikiem wszelkiej odmiany komunizmu. - Jestem wierzacym katolikiem. - Jestem za uznanie homoseksualizmu jako choroby o zasiegu spolecznym z koniecznoscia jej leczenia a nie dawania w zamian tym chorym ludziom roznych przywilejow oraz nazywania ZBOCZENIA - MILOSCIA INACZEJ! Prosze o tym wszystkim pamietac a latwiej nam bedzie siebie zrozumiec a szczegolnie to co pisze. Pozdrawiam. Stefan Buchholz
Re: Wierzbicki, Libera i Madame
Pani Izabela Joanna Bozek pietnuje : Tak, to rzeczywiscie niezla ksiazka. Tylko ona w zaden sposob nie reprezentuje ani nie popiera Piotra Wierzbickiego, "Gazety Polskiej", ani Malgorzaty. Czyli chodzi tu o zawlaszczenie ideolo- giczne i umieszczenie na sztandarach kogos, komu z tym pans- twem wcale nie po drodze. Mielismy juz pare takich przypadkow w historii. Przecieram oczy ze zdumienia. Skad sie bierze tak daleko idace podejrzenie o zawlaszczaniu dziela literackiego? Czy Pani sadzi, ze nie wolno Wierzbickiemu pisac felietonu na dowolny temat, ktory sobie wybierze, bez zapytania o zgode jasnie oswieconych, by Boze bron, nie zostac przez nich oskarzonym o zawlaszczanie ? Czy ja nie mam prawa napisac, ze ksiazka mi sie podoba, bez narazania sie na podobne supozycje ? A recenzja Piotra WIerzbickiego plaska i widac, ze autor niewiele zrozumial. Za to jest nonszalancki i koniecznie musi wspomniec o sobie, zaspokajajac wlasne ego. Prosze uprzejmie zauwazyc, ze to nie jest zadna recenzja, tylko krotki felieton i wynurzenia Wierzbickiego sa formalnie jak najbardziej w po- rzadku z felietonowa norma. A juz najbardziej smieszne jest to, ze Antoni Libera jest czlowiekiem spoza ukladow. Pisuje od czasu do czasu w prasie "prawicowej" i sam pewnie bylby mocno zdziwiony trescia Pani uwag. Nie dostal "Nike" w zeszlym roku (oficjalny powod, to fakt, ze ksiazke pierwszy raz wydano wczesniej). Malgorzata
Re: Wierzbicki, Libera i Madame
At 06:03 PM 11/10/2000 +0200, you wrote: Pani Izabela Joanna Bozek pietnuje : Nie, pani Izabela Joanna Bozek nie pietnuje, wrecz przeciwnie, cieszy sie, ze Malgorzata przeczytala "Madame", co moze wplynac powaznie na jej stosunek do swiata ;) Przecieram oczy ze zdumienia. Skad sie bierze tak daleko idace podejrzenie o zawlaszczaniu dziela literackiego? Czy Pani sadzi, ze nie wolno Wierzbickiemu pisac felietonu na dowolny temat, ktory sobie wybierze, bez zapytania o zgode jasnie oswieconych, by Boze bron, nie zostac przez nich oskarzonym o zawlaszczanie ? Czy ja nie mam prawa napisac, ze ksiazka mi sie podoba, bez narazania sie na podobne supozycje ? Masz, oczywiscie, ze masz prawo pisac, ze Ci sie ksiazka podoba (albo nie). Ja sie, podkreslam jeszcze raz, bardzo z tego ciesze, bo to ksiazka niezla, czasami zabawna, ale bardziej smutna i dajaca nieco do myslenia. Natomiast fakt, ze tzw. skrajna prawica pisuje o tej ksiazce (chyba ze Wierzbicki znormalnial ostatnio - jak pisze Andrzej - co moze rzeczywiscie nastapilo) jest dla mnie dziwny. Wierzbickiego bowiem znamy (takze, a moze przede wszystkim) z wystapien radykalno-prawicowych, ktorych argumentacja jest niejednokrotnie nie na poziomie, ktory mozna by uznac za intelektualny, nawet przy maksimum dobrej woli. Ksiazka Libery jest zas ksiazka dla intelektualistow (nawet jesli jest to powiesc rozrywkowa), a tych niestety wsrod prawicy - powazny brak. W felietonie, ktory przytoczylas, IMHO, Piotr Wierzbicki wystepuje w roli dobrego wujaszka, ktory rozdziela pochwaly, jednoczesnie poklepujac po ramieniu. Ten ton znany jest mi dobrze, takze i z Twoich listow. I jest to ton, ktorego nie lubie. Wracajac do ksiazki: ma ona kilka ciekawych punktow, na ktore chcialabym zwrocic uwage. Po pierwsze - przez prawie 400 stron powiesci nie poznajemy imienia bohatera. Pozostawiam to bez komentarza, jedynie z uwaga, ze jest zabieg swiadomy i o czyms swiadczacy. Po wtore: "Madame" jest ksiazka o dojrzewaniu. Znamienne, ze wsrod rozterek bohatera nie ma tych, ktore w jakikolwiek sposob swiadczylyby o tym, iz bohater wadzi sie z Bogiem. Czy to slabosc tej powiesci, czy tez nastepna znamienna jej cecha? Po trzecie: to ksiazka, ktora jest przeciwko nacjonalizmowi, obrzydliwemu skrajnemu nacjonalizmowi, ktory jest - niestety - cecha polskiej prawicy (kazdej prawicy). Stad moje zdziwienia. Prosze uprzejmie zauwazyc, ze to nie jest zadna recenzja, tylko krotki felieton i wynurzenia Wierzbickiego sa formalnie jak najbardziej w po- rzadku z felietonowa norma. Jasne. You are right, honey, you are always right. ;) A juz najbardziej smieszne jest to, ze Antoni Libera jest czlowiekiem spoza ukladow. Pisuje od czasu do czasu w prasie "prawicowej" i sam pewnie bylby mocno zdziwiony trescia Pani uwag. Ostatnio pisalam uniwersytecki "papier" :) poswiecony tej powiesci, na uzytek mojego kanadyjskiego uniwersytetu. Nie omieszkam prz okazji zapytac Antoniego Libery, co sadzi o naszej dyskusji. Nie dostal "Nike" w zeszlym roku (oficjalny powod, to fakt, ze ksiazke pierwszy raz wydano wczesniej). Malgosiu, na Boga, czy naprawde musimy byc bez przerwy karmieni przez Ciebie opowiesciami o swiatowej konspiracji? Czy Ty, w glorii swojej mlodosci, ktora tak bardzo podkreslasz, nie zestarzalas sie psychicznie zbyt szybko, skoro wszedzie widzisz tylko knucie? To cecha - niestety - bardzo starych bab, ktore zbieraja sie w maglu i bardzo lubia oskarzac. Izabela J. Bozek - "Common sense is my sense; other people's sense, when it is different from mine, is little better than nonsense." Charles Ammi Cutter, "Common Sense in Libraries"
Re: Wierzbicki, Libera i Madame
At 05:26 PM 11/10/2000 MET, you wrote: Izo, ja Ci tylko chcialem powiedziec, ze Piotr Wierzbicki nie taki jednoznaczny. Czytalem kilka jego swietnych ksiazek, na przyklad "Struktura klamstwa". Ostatnio az "Wyborcza" cytowala, jak reagowal na proby zawlaszczania przez niektorych funkcjonariuszy Solidarnosci dzisiejszej 20-letniej pamieci o Solidarnosci historycznej, pisal w stylu: "ja nie znam innej Solidarnosci niz ta, w ktorej dzialali i za ktora siedzieli Kuron, Michnik", od nazwisk "lewicy laickiej" w kazdym razie gesto. Ponownie nabralem sympatii do Wierzbickiego. No coz, nie jestem tak calkiem au courant z Wierzbickim, mimo ze sie staram byc na biezaco tym, co sie w Poslce dzieje( dzieki Tobie mi sie to jakos udaje:) Kiedy sie ta "Struktura klamstwa" ukazala? I kto wydal? A co do ksiazki: nie znam, ale chetnie bym przeczytal. Ja Ci moge ja pozyczyc nawet stad :) Wysle Ci poczta, a Ty mi odeslesz, jak przeczytasz... Z "Madame" mialam zreszta sliczna przygode w Singapurze. Otoz opowiadalam o tej ksiazce mojemu znajomemu, ktory juz od lat w Singapurze mieszka, zachecajac go do przeczytania. No tak - odpowiedzial - przeczytalbym, ale kiedy ja do Polski pojade... Na co ja, wiedzac, ze ksiazka ukazal sie juz w Stanach w swietnym przekladzie Agnieszki Kolakowskiej, poszlam nastepnego dnia do ksiegarni i zapytalam o "Madame". Sliczna, skosnooka panienka wystukala Libere na komputerze i powiedziala: trzecia polka po lewej stronie... Co z kolei przypomina mi, jak to spacerujac po Hong Kongu weszlam do ksiegarni i szukajac czegos o haiku na polce z poezja, natrafilam na "Treny" Kochanowskiego. Ot i mamy element osobisty ;))) Izabela - "Common sense is my sense; other people's sense, when it is different from mine, is little better than nonsense." Charles Ammi Cutter, "Common Sense in Libraries"
Re: Wierzbicki, Libera i Madame
Felietony Wierzbickiego w GP czytam od 3 lat. Moze to krotko, wiec kiedys przegladalam jego stare felietony z "Tygodnika Powszechnego". Pani Izo, Wierzbicki z pewnoscia nie jest zadnym nacjonalista, ksenofobem itp. Czy taki ktos moglby pisywac felietony przez tyle lat w tygodniku Jerzego Turowicza ? Moim zdaniem Wierzbicki jest, albo pozuje na przekornego oryginala. Na przyklad on deklaruje sie raczej zyczliwym krytykiem, niz apologeta "Solidarnosci". Oto jego krotka opinia na ten temat ["Gazeta Polska" z 23 sierpnia 2000 r.] : Nie cenilem "Solidarnosci" nigdy za to, ze - jak mawiano wowczas wsrod niektorych entuzjastow - miala to byc "naj- wieksza rewolucja w dziejach swiata". Brzmialo mi to okropnie. Pachnialo baranim zachwytem dla tradycji calko- wicie mi obcej: dla tych wszystkich robespierryzmow, leni- nizmow, trockizmow, castryzmow, geuwaryzmow i maoizmow, ktorych wspolnym mianownikiem bylo zawsze uszczesliwienie ludzkosci poprzez zabijanie maksymalnie wielkiej liczby ludzi. "Solidarnosc" nie byla nigdy nurtem swiatowej rewolucji, ani tej krwawej, ani tej "z ludzka twarza". "Solidarnosc" nie powstala ani po to, aby uszczesliwiac jakakolwiek ludzkosc, ani po to aby bic swiatowe rekordy rownosci, wolnosci i braterstwa. "Solidarnosc" byla ruchem scisle lokalnym, scisle polskim, tak jak ruchem lokalnym, scisle polskim bylo Powstanie Listopadowe. "Solidarnosc" nie byla zadnym idealem i nie mogla stac sie dla nikogo wzorem: powstala jako najbezpieczniejszy z mozliwych i najskuteczniejszy z mozliwych sposob na zmierzenie sie legalnie z krwawa, totalitarna wladza. Powstala z musu. Zrodzila sie jako unikalna krzyzowka desperackich dzialan opozycji lat siedemdziesiatych, gniewu zalog robotniczych, przechowywanej w polskich domach tradycji akowskiej, powstanczej i nadziei, ktora natchnal Polakow Papiez Wojtyla. Katarzyna
Prawica, nacjonalizm i intelektualisci (bylo: Wierzbicki, Libera i Madame)
W srode, 11 pazdziernika 2000 o godzinie 6:56 po poludniu Pani Izabela Joanna Bozek napisala: (...) Ksiazka Libery jest zas ksiazka dla intelektualistow (nawet jesli jest to powiesc rozrywkowa), a tych niestety wsrod prawicy - powazny brak. (...) Czy mozna z tego wnioskowac, ze wszyscy intelektualisci zajmujacy sie polityka sa lewicowcami? Czy moglbym prosic o kilka przykladow lewicowych intelektualistow? A potrafilaby Pani zakwalifikowac intelektualistow, ktorych moglbym Pani wymienic do prawicy lub do lewicy? (...) Po trzecie: to ksiazka, ktora jest przeciwko nacjonalizmowi, obrzydliwemu skrajnemu nacjonalizmowi, ktory jest - niestety - cecha polskiej prawicy Czy uwaza Pani UPR za partie prawicowa? A monarchisci w Polsce sa prawica? Jesli tak, to prosze wskazac elementy nacjonalizmu w ideologii UPR i pogladach monarchistow polskich. (kazdej prawicy). (...) Czy narodowy socjalizm jest ideologia skrajnie nacjonalistyczna? Czy narodowy socjalizm reprezentuje prawice? Jesli na oba pytania odpowie Pani "tak", to bardzo prosze o uzasadnienie. Czy Pani jest intelektualistka? Czy Pani jest lewaczka? Czy lewicowy intelektualista powinien znac znaczenia slow jakich uzywa? Pozdrawiam, Grzegorz Swiderski, http://www.datapolis.pl/grzes/ Warszawa, sroda, 11 pazdziernika 2000
Re: Wierzbicki, Libera i Madame
On Wed, 11 Oct 2000, Chris BOROWIAK wrote: Izabela Joanna Bozek wrote: A recenzja Piotra WIerzbickiego plaska i widac, ze autor niewiele zrozumial. Za to jest nonszalancki i koniecznie musi wspomniec o sobie, zaspokajajac wlasne ego. Gdyby Wierzbicki nazywal sie inaczej, pewnie nie byloby takiego komentarza Rozumiejacej Wszystko, Nienonszalanckiej, Rzadko o Sobie Wspominajacej i Niezaspokajajacej Wlasnego Ego. Troche wiecej skromnosci, bo nazwisko Wierzbickiego jest w Polsce jednak znane, w odroznieniu od nazwiska Bozek (co innego Buzek...). Krzysztof Borowiak Alez co pan,, panie B.? Do skromnosci pan pania Bozek nawoluje? Przeciez ona "papiery" dla "jej" uniwersytetu pisze. Ona wiedze ma, co je plytkie, co glebokie. Ona nawet wie jak jest : "swinia" po francusku. Ona WIE o czym "stare baby" w maglu knuja... i. ona dzielnie tym "babom maglowym" odpor daje. Ona wie co jej-sens je, i co je innych-nonsens. Ona nawet ma odwage paniom Z. na "ty" pisac. A pan tu, panie B. do skromnosci JA nawoluje. Ach, strach, kluski slaskie, panie B. Kluski slaskie :-) Czasu nie mam, ale nie moglem smiechu powstrzymac, ASM
Re: Moje zyciowe kredo
W srode, 11 X Anno domini MM, Pan Stefan Buchholz napisal: ...[niepotrzebne wycieto] - Mam poglady republikanskie i naleze do Partii Republikanskiej w USA. Czyli jest Pan przeciwnikiem monarchii? ...[znow ciecie] - Uwazam, ze obecna demokracja idzie zdecydowanie na lewo. Demokracja zawsze byla na lewo. Jak to Marx powiedzial: "Aby wprowadzic socjalizm, wystarczy demokracja" (dokladnego brzmienia nie mam w glowie) - Jestem niereformowalnym przeciwnikiem wszelkiej odmiany komunizmu. Socjalizmu tez? Jezeli nie ma Pan checi odpowiadac na forum listy, moze Pan odpowiedziec prywatnie. Pozdrawiam. Stefan Buchholz Rowniez pozdrawiam Grzegorz Rumatowski -- "I love work; it fascinates me; I can sit and watch it for hours." Grzegorz Rumatowski ([EMAIL PROTECTED]) http://josefine.ben.tuwien.ac.at/~grumatow/
Re: Wierzbicki, Libera i Madame
At 07:48 PM 11/10/2000 +0200, you wrote: Izabela Joanna Bozek wrote: A recenzja Piotra WIerzbickiego plaska i widac, ze autor niewiele zrozumial. Za to jest nonszalancki i koniecznie musi wspomniec o sobie, zaspokajajac wlasne ego. Gdyby Wierzbicki nazywal sie inaczej, pewnie nie byloby takiego komentarza Rozumiejacej Wszystko, Nienonszalanckiej, Rzadko o Sobie Wspominajacej i Niezaspokajajacej Wlasnego Ego. Troche wiecej skromnosci, bo nazwisko Wierzbickiego jest w Polsce jednak znane, w odroznieniu od nazwiska Bozek (co innego Buzek...). Krzysztof Borowiak Panie B. Arka Bozek - dzialacz gornoslaski, profesor Bozek z Centrum Zdrowia Dziecka - wybitny onkolog, Janusz Bozek - artysta, aha, jeszcze senator Bozek - no, to co prawda w Stanach, ale moze sie jakos liczy...;) A tak poza tym, panie B. to ja juz jestem powaznie znudzona panskim chamstwem i prymitywizmem. Prosze uznac, ze ja nie istnieje. To jest moj ostatnia reakcja na panskie wywody. Izabela Joanna Bozek PS. Pan Owoc oczywiscie w dalszym ciagu nie ma nic do powiedzienia, czyz nie? - "Common sense is my sense; other people's sense, when it is different from mine, is little better than nonsense." Charles Ammi Cutter, "Common Sense in Libraries"
Re: Wierzbicki, Libera i Madame
Izabela Joanna Bozek wrote: At 07:48 PM 11/10/2000 +0200, you wrote: Izabela Joanna Bozek wrote: A recenzja Piotra WIerzbickiego plaska i widac, ze autor niewiele zrozumial. Za to jest nonszalancki i koniecznie musi wspomniec o sobie, zaspokajajac wlasne ego. Gdyby Wierzbicki nazywal sie inaczej, pewnie nie byloby takiego komentarza Rozumiejacej Wszystko, Nienonszalanckiej, Rzadko o Sobie Wspominajacej i Niezaspokajajacej Wlasnego Ego. Troche wiecej skromnosci, bo nazwisko Wierzbickiego jest w Polsce jednak znane, w odroznieniu od nazwiska Bozek (co innego Buzek...). Krzysztof Borowiak Panie B. Arka Bozek - dzialacz gornoslaski, profesor Bozek z Centrum Zdrowia Dziecka - wybitny onkolog, Janusz Bozek - artysta, aha, jeszcze senator Bozek - no, to co prawda w Stanach, ale moze sie jakos liczy...;) A tak poza tym, panie B. to ja juz jestem powaznie znudzona panskim chamstwem i prymitywizmem. Prosze uznac, ze ja nie istnieje. To jest moj ostatnia reakcja na panskie wywody. Specjalnie nie wycinam dla obiektywnej oceny Listowiczow tzw. Niezaangazowanych (bo opinie Chorku Jednobrzmiacego z Listy mnie nie interesuja): gdziez jest w mojej uwadze i prosbie o skromnosc owo chamstwo i prymitywizm? Gdy zbraknie Pani argumentow, to zaczyna Pani bluzgac? To podpowiem: jest jeszcze slawetny Brunatniak! Zapomniala Pani? Krzysztof Borowiak PS. Tak na marginesie: reakcja jest rodzaju zenskiego Pani Polonico!
Re: Wierzbicki, Libera i Madame
Chris BOROWIAK wrote: Izabela Joanna Bozek wrote: A recenzja Piotra WIerzbickiego plaska i widac, ze autor niewiele zrozumial. Za to jest nonszalancki i koniecznie musi wspomniec o sobie, zaspokajajac wlasne ego. Gdyby Wierzbicki nazywal sie inaczej, pewnie nie byloby takiego komentarza Rozumiejacej Wszystko, Nienonszalanckiej, Rzadko o Sobie Wspominajacej i Niezaspokajajacej Wlasnego Ego. Troche wiecej skromnosci, bo nazwisko Wierzbickiego jest w Polsce jednak znane, w odroznieniu od nazwiska Bozek (co innego Buzek...). Krzysztof Borowiak Jejku, Izo, poszargalas swietosc!!! Jacek A.
Re: wiadomosci PAP i komentarz
Andrzej Szymoszek wrote: Wiadomosci za Polska Agencja Prasowa: Doradca Andrzeja Olechowskiego, Pawe| Moczyd|owski, uwa+a, +e sukcesem ruchu politycznego Nowe Centrum by|oby utworzenie centrowej koalicji przed przysz|orocznymi wyborami parlamentarnymi. Liderzy SKL, ZChN i PPChD sceptycznie wypowiadaj| siOmega o pomystlgle referendum w AWS. "Ja nie bardzo wiem, czemu mia|oby s|u+y referendum, jak mia|oby zosta przeprowadzone. Autor pomys|u, Jacek Rybicki, musia|by precyzyjnie powiedzie o co mu chodzi" - komentowa| pomys| RS AWS prezes SKL Jan Maria Rokita. Lider AWS Marian Krzaklewski zaapelowa| o zaniechanie "otwartych spor=w personalnych", bo na takie "nie pozwala sobie +adna partia, kt=ra chce wygrywa ". Zapowiedzia|, +e prezydium AWS om=wi propozycjOmega referendum na temat przysz|ostlgci Akcji. ___ Jednym slowem: bawcie sie dalej, chlopaki! Leszek Miller ante portas! Tym razem on _bardzo_ serio. Wlasciwie przyszla mi do glowy pewna prosta modyfikacja mojej wczorajszej "koncepcji ratunkowej": Andrzej Olechowski zamiast kombinowac z nowa partia X powinien zostac premierem rzadu odnowionej koalicji AWS-UW. Buzek naprawde zle wyglada, byl juz dzien w szpitalu, czas do upadku rzadu bedzie dla niego jeszcze trudniejszy. Ale oczywiscie nie jest to jedyny i najwazniejszy powod. Wazna rola Mariana Krzaklewskiego: aby identyfikujaca sie z nim czesc AWS nie popadla w polityczny niebyt, powinien przekonac ich do tej koncepcji. To mu jeszcze najlepiej wychodzi. W pierwszej z powyzszych notek PAP zwraca uwage zamilowanie srodowiska Olechowskiego do slow: centrum, centrowy. Dygresja "izraelska": Rafal Ziemkiewicz zauwazyl kiedys, ze w tym panstwie slowa "prawica" i "lewica" oznaczaja podzial na zwolennikow "przykrecania sruby" Palestynczykom i ludzi bardziej sklonnych do negocjacji i ustepstw. Podobnie u nas wyznacznikiem "prawicowosci" nie sa poglady na gospodarke, np. indywidualna przedsiebiorczosc vs. kolektyw, ale zwyciestwo odnosi taka koncepcja prawicowca, ze im kto bardziej nacjonalista i klerykal, i nienawidzacy "komuny", tym bardziej on na prawo. Wlasnie na takiej "prawicy" triumf odniosl Marian Krzaklewski- rzeczywiscie nie mial konkurentow. W tej sytuacji, "umiarkowanym centrysta" staje sie wyznawca konserwatywno- liberalnych pogladow gospodarczych. Mnie ta maniera jezykowa nie podoba sie, Olechowskiego widze nie w zadnym "centrum", skad w obie strony blisko (takze do lewicy z jej programem ekonomicznym), a w szeregach "nowoczesnej prawicy", czy jak to nazwac zeby sie odroznialo. Niestety slowo "prawica" przegrywa swoje wlasciwe znaczenie. Jest potezny, silny blok lewicy, potrzeba wiec czegos odpowiednio silnego na prawicy. Sama AWS w dzisiejszej kondycji tego nie zalatwi. Andrzej Moi zloci, Recepta ogolnie przyjeta w swiecie jest jedna: polityk ma jedna szanse - gdy przegra, musi odejsc. Spojrzcie na Niemcy i co sie stalo z przegranymi kandydatami do urzedu kanclerskiego. Wszyscy odeszli: Kohl ustapil przewodniczenia CDU, podobnie bylo w poprzednich wyborach, gdy kandydat SPD spadl w hierarchii. A zwlaszcza po takiej miazdzacej porazce! Krzaklewski powinien wrocic na Slask i zaczac budowac swa kariere polityczna od poczatku. A tak robi sie z siebie glupiego ja w starej anekdotce, ktory twierdzi, ze cieply deszcz pada. Jesli AWS nie zreorganizuje sie jako nowoczesna partia o wspolczesnym profilu, to za rok lub dwa nic z niej nie zostanie. I to bedzie ddla Polski bardzo niedobrze. Wasz Jacek A.
Re: Wierzbicki, Libera i Madame
Jacek Arkuszewski wrote [na temat Wierzbickiego, jak mniemam]: Jejku, Izo, poszargalas swietosc!!! I tu jest Pan w bledzie: kiedys Wierzbickiego rzeczywiscie lubilem i cenilem (gdy byl redaktorem naczelnym bodajze "Nowego Swiata"), potem jednak w "Gazecie Polskiej" zaczal objawiac coraz dziwniejsze poglady, przeholowal - moim zdaniem - gdy przyrownal Michnika do Ojca Rydzyka. Tak wiec zadna swietosc (przynajmniej dla mnie), tylko reakcja na zarozumialstwo Pani Bozek... Ot co! Krzysztof Borowiak
ciag dalszy
Z dyskusji: } Chcac stosowac podobne kryteria trzeba by wyrzucic co najmniej } jeszcze pare osob. Prawo nie powinno dzialac wstecz. Nie zawaham sie przed wyrzuceniem kolejnych osob, ktore beda okazywaly brak szacunku dla wspoluczestnikow. Dotyczas staralem sie pielegnowac ,,zlota polska wolnosc''. Michal Niewiadomski ostatnio ujal to tak: } zamiast prob formulowania regulaminow, jak najwiecej osob } 'uczciwych' powinno pisac madrze, kulturalnie i interesujaco. } Wtedy ci inni albo zle sie tutaj poczuja i sami znikna, albo } ich glosy stana sie nieistotnym marginesem. Temu celowi sluzyl limit czterech przesylek dziennie na osobe. Jednak okazalo sie, ze nawet cztery zle listy w ciagu dnia to zbyt duzo. Teraz moge zwiekszyc limit do pieciu listow dziennie. Witold Owoc
Re: ciag dalszy
Z dyskusji: } Chcac stosowac podobne kryteria trzeba by wyrzucic co najmniej } jeszcze pare osob. Prawo nie powinno dzialac wstecz. uh ? to na jakiej podstawie wywalono dwie osoby ? do tej pory jedynym 'przepisem' (ktory sie zreszta kiedys co troche pojawial wysylany przez administracje) bylo, ze 'nie nalezy dzialac na szkode listy bo sie zostanie wywalonym na iles tam lat'. czy jakos tak. to 'szkodzenie' powstalo w kontekscie interwencji do administracji serwera poza plecami Sz. P. administratora. O zadnym obrazaniu innych uczestnikow nie bylo mowy. Wiec, u licha, na jakiej podstawie ich wywalono ??? Nie zawaham sie przed wyrzuceniem kolejnych osob, ktore beda okazywaly brak szacunku dla wspoluczestnikow. Znaczy sie, dwie osoby, zapewne 'przypadkowo wybrane' przez P. administratora, dostaly po uszach, tak aby 'ustanowic prawo'. Reszty nie mozna ruszyc, bo, co prawda zachowywaly sie tak samo zle albo i gorzej, ale wtedy jeszcze prawa nie bylo ??? toz to jest zupelny bezsens zdegustowany lukasz PS z tymi limitami to tez pewnie bylo bardziej prozaicznie - pare lat temu zatykal sie serwer, ustawic trzeba bylo limit i tak zostalo. a teraz dorabia sie do tego jakas ideologie. kolejny bezsens.
Re: ciag dalszy
Pan Lukasz Salwinski [EMAIL PROTECTED]: } dwie osoby, zapewne 'przypadkowo wybrane' Prosze nie zartowac, ostatnie lata czesto na kolanach prosilem. Tym razem napisalem, w czasie przyszlym "jeszcze jedno". I to jeszcze jedno sie stalo. } z tymi limitami to tez pewnie bylo bardziej prozaicznie - pare lat } temu zatykal sie serwer, ustawic trzeba bylo limit i tak zostalo. } A teraz dorabia sie do tego jakas ideologie. kolejny bezsens. Nie ten limit. Tamten jest to 50 listow dziennie dla wszystkich razem. Limit "na osobe" mial sluzyc ,,rozcienczeniu zla w powodzi dobra'', co jak widac nie nastapilo. Witold Owoc P.S. Juz jest piec listow dziennie na osobe.