swastyka od 1930 roku
Okazuje sie ze w miejscowosci(wioska) Zernikow(110 km na pln.wsch od Berlina), uchowala sie w lesie gigantyczna swastyka, stworzona ludzka reka. Otoz w latach 30-tych, zasadzono w lesie sosnowym 25 drzew osikowych w ksztalcie swastyki. Ze wzgledu na jasniejszy kolor osik, zlamany krzyz byl doskonale widoczny z powietrza, ale jakos sie do tej pory utrzymal. Drwale pracuja non stop na wycieciem osik. Wiadomosc pochodzi z tutejszej gazety The Province ze wczoraj,za agencja Reutersa. Posiadam zeskanowane zdjecie z gazety,dosyc czytelne, ale duze(ponad 2 MB), w formacie *.gif. Warto zachowac jako kuriozum, skoro tak sie mowi glosno i czesto o wzorowaniu sie na Niemczech, jako zwiastunie rozrachunku z przeszloscia. Moge sluzyc zdjeciem prywatnie. W.Glowacki
Re: swastyka od 1930 roku
Okazuje sie ze w miejscowosci(wioska) Zernikow(110 km na pln.wsch od Berlina), uchowala sie w lesie gigantyczna swastyka, stworzona ludzka reka. Otoz w latach 30-tych, zasadzono w lesie sosnowym 25 drzew osikowych w ksztalcie swastyki. Ze wzgledu na jasniejszy kolor osik, zlamany krzyz byl doskonale widoczny z powietrza, ale jakos sie do tej pory utrzymal. Drwale pracuja non stop na wycieciem osik. Wiadomosc pochodzi z tutejszej gazety The Province ze wczoraj,za agencja Reutersa. Posiadam zeskanowane zdjecie z gazety,dosyc czytelne, ale duze(ponad 2 MB), w formacie *.gif. Warto zachowac jako kuriozum, skoro tak sie mowi glosno i czesto o wzorowaniu sie na Niemczech, jako zwiastunie rozrachunku z przeszloscia. Moge sluzyc zdjeciem prywatnie. W.Glowacki Przy okazji proponuje wyburzyc pewne liceum we Wroclawiu tez wybudowane na ksztalt swastyki, rowniez doskonale widoczne z powietrza. O w.w., kuriozum trabi sie od okazji do okazji, mniej wiecej od dziesieciu lat. Zdumiewajace jest to, ze odkryto to dosyc pozno. Drzewa potrzebowaly bowiem nieco czasu a swiadkow sadzenia jest niewielu. Jednej rzeczy nie rozumie: skoro wycinaja i to w Niemczech uczulonych na punkcie swoich lasow, to po co ta ironia o "rozrachunku z przeszloscia"? Zbieraczy osobliwosci musze jednak rozczarowac, zdjecia owej wroclawskiej szkoly nie posiadam. Ponoc dobudowano tam to i owo, zeby szkola widoku miasta z lotu ptaka nie szpecila ale to nic nie dalo. No coz, niech stoi i niech sie dzieci ucza. W sumie Hala Ludowa, swego czasu imienia Hitlera, tez stoi. A ta lesna swastyka tez mogla by spokojnie rosnac dalej. Natura poradzilaby sobie sama z tym dziwolagiem. Ale ze przewrazliwieni Niemcy tna, to juz ich sprawa. Szkoda, bo w sumie malo lasow maja. Irek
Pamietniki Anny Frank?
.. Mozna robic duzo, ale wygrac do inna sprawa, bowiem do dzisiaj Mouse jest lektura, podobnie jak Pamietniki Anny Frank, .. Pozdrawiam, W.Glowacki -- A co ma pan przeciw Pmietnikom Anny Frank i dlaczego wymienia je pan jednym tchem z Mouse? Anna Niewiadomska
Re: swastyka od 1930 roku
Subject: swastyka od 1930 roku Okazuje sie ze w miejscowosci(wioska) Zernikow(110 km na pln.wsch od Berlina), uchowala sie w lesie gigantyczna swastyka, stworzona ludzka reka. Otoz w latach 30-tych, zasadzono w lesie sosnowym 25 drzew osikowych w ksztalcie swastyki. Ze wzgledu na jasniejszy kolor osik, zlamany krzyz byl doskonale widoczny z powietrza, ale jakos sie do tej pory utrzymal. Drwale pracuja non stop na wycieciem osik. Wiadomosc pochodzi z tutejszej gazety The Province ze wczoraj,za agencja Reutersa. Posiadam zeskanowane zdjecie z gazety,dosyc czytelne, ale duze(ponad 2 MB), w formacie *.gif. Warto zachowac jako kuriozum, skoro tak sie mowi glosno i czesto o wzorowaniu sie na Niemczech, jako zwiastunie rozrachunku z przeszloscia. Moge sluzyc zdjeciem prywatnie. W Szwecji solkörs (krzyz sloneczny) ale z ramionami skierowanymi w prawo byl jednym z oficjalnych znakow firmy ASEA umieszczanych na urzadzeniach elektrycznych do poznych lat 30-ych. Uzywali tego zanku jezcze przed Hitlerem. Jesli chodzi ozdjecie w formacie gif to mozna je zmienic w jpg, skompresowac np. do 8 i zrobi sie o kilkadzieiat procent lzejsze przy nie zmienionej ostrosci. Pozdrowienia Jacek Gancarczyk.
Re: swastyka od 1930 roku
W.Glowacki: Okazuje sie ze w miejscowosci(wioska) Zernikow(110 km na pln.wsch od Berlina), uchowala sie w lesie gigantyczna swastyka, stworzona ludzka reka. Otoz w latach 30-tych, zasadzono w lesie sosnowym 25 drzew osikowych w ksztalcie swastyki. Ze wzgledu na jasniejszy kolor osik, zlamany krzyz byl doskonale widoczny z powietrza, ale jakos sie do tej pory utrzymal. Drwale pracuja non stop na wycieciem osik. Wiadomosc pochodzi z tutejszej gazety The Province ze wczoraj,za agencja Reutersa. Posiadam zeskanowane zdjecie z gazety,dosyc czytelne, ale duze(ponad 2 MB), w formacie *.gif. Warto zachowac jako kuriozum, skoro tak sie mowi glosno i czesto o wzorowaniu sie na Niemczech, jako zwiastunie rozrachunku z przeszloscia. Moge sluzyc zdjeciem prywatnie. W.Glowacki O Boze, ale historia!:-) To, ze w tej lesie jest swastyka juz od dawna wiadomo. Jest ona tylko widoczna, kiedy te drzewa z tej swastyki kwitna lub zoltnieja. Mysle, ze nie trzeba to podnosic do politukum, jest to raczej kuriosum. Inne swastyki, kreowane przez osob jeszcze zyjacych, utrzymuja sie bardziej opornie, mimo, ze w tych przypadkach wystarczy swieza farba lub woda, aby je smazac (Moge sluzyc zdjeciami prywatnymi..;). Uta ___ Alles unter einem Dach: Informationen, Fun, E-Mails. Bei WEB.DE: http://web.de Die große Welt der Kommunikation: E-Mail, Fax, SMS, WAP: http://freemail.web.de
Re: Bush Prezydentem USA od 27 listopada
At 16:42 06/12/2000 +0800, you wrote: George W.Bush jest oficjalnie Prezydentem USA od 27 listopada, o czym zespol Sore Losermana plus wszystkie media racza nie informowac. A dlaczego GWB jest prezydentem? Pod: http://www.worldnetdaily.com/readerservice/printer_friendly.php3?item=http: //www .worldnetdaily.com/bluesky_dougherty/20001205_xnjdo_its_alread.shtml jest pelne wytlumaczenie, napisane w zrozumialym j.angielskim. Dlaczego natomiast sen. Lieberman i po czesci Al Gore mowia inaczej, to juz kiedys napisalem, ze obaj sa prawdomownymi zawsze wtedy, kiedy sie pomyla. W.Glowacki Nie zagladalem do podanego zrodla, bo jesli to mialo byc 27 listopada 2000, to oni nie maja bladego pojecia o amerykanskiej polityce. O ile wiem 27 listopada 2000 prezydentem USA byl i jest nim do dzis niejaki William Jefferson Clinton. I tak juz pewnie pozostanie do (o ile pamietam) 20 stycznia 2001. Michal Niewiadomski
Re: Sprawa Geborskiego
Panie Zbigniewie, ja mam dorastajacego chlopaka, ktory rowniez takich rzeczy sie uczy to w szkole kanadyjskie, a jesli dorzuce jeszcze, ze w tym wieku bardziej wierzy sie nauczycielom niz rodzicom, to reszte mozna sobie juz ulozyc. Nasze dzieci beda sie niedlugo wstydzily tego, ze pochodza z polskich rodzin. Jacek Kupinski Zbigniew J Koziol wrote: "W.G." wrote: Polecam bardzo, chociaz po angielsku.Pochodzi z kanadyjskiego National Post z dnia 4 grudnia, tego roku. Mnie sie skojarzylo. Przepraszam z gory, iz niewlasciwie. Moja corka Alexa mowi czasem o tym, co w szkole. Niedawno wspomniala o ogladaniu w szkole filmu na temat cierpien niemieckich zolnierzy w czasie I wojny. To bylo w okolicy swieta "Remembrance Day". Tak sobie pomyslalem: tylu zolnierzy niemieckich cierpialo i zycie utracilo wtedy. To prawda. Ale kto tym dzieciom powie o cierpieniach ofiar wojny prowadzonej przez tych zolnierzy? Obawiam sie, ze juz nikt im w szkole o tym nie powie. Przez nastepne 100 lat mozna na to nie liczyc. zb. P.s.: Panie Wilhelmie, Pan jest na pewno duzo bardziej wrosniety w tutejsza rzeczywistosc. Dlatego pytam. Czasem mialbym chec cos zrobic z tym uczeniem dzieci w szkole. Jakie sa mozliwosci? Do kogo zglaszac pretensje? Jak te rzeczy funkcjonuja? Jakie sa szanse? Bylbym wdziecznym za pare zdan.
Edukacja w Kanadzie
At 21:32 05/12/2000 -0600, you wrote: Panie Zbigniewie, ja mam dorastajacego chlopaka, ktory rowniez takich rzeczy sie uczy to w szkole kanadyjskie, a jesli dorzuce jeszcze, ze w tym wieku bardziej wierzy sie nauczycielom niz rodzicom, to reszte mozna sobie juz ulozyc. Nasze dzieci beda sie niedlugo wstydzily tego, ze pochodza z polskich rodzin. Jacek Kupinski Zeby zrownowazyc nieco wypowiedzi poprzednikow: ja w zasadzie nie mam zastrzezen do edukacji moich dzieci w dobrej szkole w Ontario, w sytemie "Separate" tzn. katolickiej, ale utrzymywanej z funduszy publicznych. Zadna z moich corek nie wstydzi sie swojego polskiego pochodzenia, a w trakcie nauki (mlodsza skonczyla szkole trzy lata temu) nie zauwazylem przekazywania im zadnych falszywych informacji. Nie watpie wszakze ze gdybym cos takiego zauwazyl i sprostowal, to corki uwierzylyby mnie a nie nauczycielom. Wiec jest to byc moze kwestia prowincji w ktorej sie mieszka, lub wyboru odpowiedniej szkoly. Michal Niewiadomski
Odezwa do czytelnikow i przyjaciol KULTURY
Zofia Hertz, Henryk GiedroycListopad 2000 Odezwa do czytelnikow i przyjaciol "KULTURY". "Nigdy nie zastanawialem sie nad kandydatem na mego nastepce. Wszystkie plotki na ten temat sa bezzasadne. Po mojej smierci KULTURA przestanie wychodzic. Zostanie natomiast Instytut Literacki jako archiwum i biblioteka. Kierowac nim beda Zofia Hertz i moj brak Henryk. Byloby dobrze, gdyby znalazly sie jakies pieniadze na stypendia, ktore by umozliwily prowadzenie tu badan i na stypendia 'tworcze'. Moze uda mi sie jeszcze przed odejsciem te sprawe zalatwic". Te wypowiedz z "Autobiografii na cztery rece" Jerzy Giedroyc potwierdzil w kilku wywiadach prasowych i notatkach, ktore stanowia Jego ostatnia wole. Totez obecny, pazdziernik 2000, numer KULTURY, przygotowany przez Redaktora, jest jej numerem ostatnim. Naszych Prenumeratorow zegnamy z zalem, dziekujac im za wiernosc przez wiele lat i za tak wzruszajace wyrazy wspolczucia jakie otrzymalismy z calego swiata. Dla nas byl to cios, z ktorym trudno sie pogodzic. KULTURA byla pismem wyjatkowym ze wzgledu na to, ze byla prowadzona przez jednego czlowieka z pomoca garstki ludzi, ktora z Nim zaczynala. Wielu Czytelnikow i Przyjaciol mowi, ze KULTURE nalezaloby zachowac, ale czy jest gdzies ktos, kto moglby ja prowadzic w tym duchu, co Jerzy Giedroyc? To jest naprawde niemozliwe. Chcielibysmy jednak zachowac nasz dom - zawsze otwarty dla wszystkich - nie jako muzeum, ale jako osrodek tetniacy zyciem i praca. Chcielibysmy, zeby nasza biblioteka, nasze dokumenty, zbierane przez tyle lat, nasze obrazy i pamiatki, sluzyly nadal mlodym i starszym, ktorzy chcieliby zapoznac sie z prawdziwa historia Polski. Chcielibysmy, jak dotad, przyjmowac studentow, stypendystow i autorow, ktorzy mogliby korzystac z naszych zbiorow. Chcielibysmy, zeby nasz osrodek - Instytut Literacki - pozostal w pamieci starszych i mlodych, ktorzy nas odwiedzali. Chcemy wydawac w dalszym ciagu Zeszyty Historyczne (wlasnie ukazal sie Zeszyt 133, nastepny wyjdzie jeszcze w tym roku). Wiemy, ze na to wszystko potrzebne sa pieniadze i ludzie, ktorzy kontynuowaliby nasza prace. Przed laty nie mielismy lokalu i nie mielismy pieniedzy, ale znalezlismy dom, jak gdyby wymarzony, blisko Paryza, nadajacy sie na biuro i mieszkanie. Pieniadze pozyczylismy, ale jak wiadomo, trzeba je bylo oddac. Zwrocilismy sie wowczas do naszych Czytelnikow, proszac o pomoc. Odzew byl nadzwyczajny. Splacilismy nasze dlugi po roku i zaczelismy nowe zycie. Wszystko to opisalismy w swoim czasie w KULTURZE. Dzis sa inne czasy i inne problemy, chcemy jednak przypom- niec, ze nigdy nie uwazalismy naszego domu za nasza osobista wlasnosc, ale za dom polski - dom Polakow. Dzis myslimy tak samo i zwracamy sie do Was z prosba o pomoc. Pomozcie nam zachowac ten dom dla naszych nastepcow. Chcielibysmy, aby stal sie on kawalkiem naszej historii, tak jak jest nia Biblioteka Polska w Paryzu, ktora zostala pamiatka po Wielkiej Emigracji. Moglibysmy zwrocic sie do rozmaitych instytucji i uniwer- sytetow, takze zagranicznych - sa takie, ktore juz do nas pisaly w tej sprawie, ale nie chcielismy tego i nie chcemy nadal - przez wszystkie te lata bylismy calkowicie niezalezni - tak, jak nas uczyl Redaktor. I chcielibysmy takimi pozostac. Dlatego zwracamy sie do Was. Zofia Hertz, Henryk Giedroyc _ Wplaty z zagranicy dla Instytutu Literackiego mozna przekazywac na nasze konta bankowe Institut Litteraire, konto 000 200 2246 1 Bank: S.W.I.F.T.: SOGEFRPPMAL Société Générale Agence de Maisons-Laffitte 22 Avenue de Longueil 78600 Maisons-Laffitte, France Wplaty z Polski mozna przekazywac na konto: Institut Litteraire S.A.R.L., 10301029-31033002 Bank Handlowy w Warszawie, II Oddzial Al. Jerozolimskie 65/79 00-697 Warszawa Nazwiska wszystkich ofiarodawcow oglosimy w specjalnej broszurze pod koniec 2001 roku. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
Polish Events update - DECEMBER
1. Polish Events update 2. Advent Retreat in San Jose Polish Church 3. Polish Radio Hour in San Francisco 4. How to call Poland for 7 cents per minute - no Internet ## 1. Polish Events update DECEMBER 10, 2000, Sunday, San Jose 2 p.m., Parish "Wigilia", 1-408-251-8490 Traditional Blessed Wafer wishes and dinner DECEMBER 17, 2000, Sunday, San Francisco 1 p.m. Wigilia - Traditional Blessed Wafer wishes and dinner, Polish Church - Nativity Parish 240 Fell Street, San Francisco (btw. Gough Franklin) Reservations: 1-415-333-3026, 1-415-681-0686 and 1-415-759-7626 DECEMBER 17, 2000, Sunday, San Francisco 1 p.m. Wigilia - Traditional Blessed Wafer wishes and dinner, organized by the Polish Arts and Culture Foundation at Old Krakow restaurant. More information: 1-415-474-7070 DECEMBER 31, Sunday, New Year's Eve 2001 New Year's Eve Dance, Martinez, EBPAA, 8 p.m., 1-925-754-5649 New Year's Eve Dance, San Jose, 10250 Clayton Rd., 7:30 p.m., 1-408-251-8490 New Year's Eve Dance, San Francisco, Polish Club 3040 22nd St., 8 p.m., 1-415-387-8660 or 1-415-648-9157 JANUARY 6, 2001, Saturday, San Francisco 7:00 p.m. RECITAL POLISH CHRISTMAS CAROLS Directed by Lilianna Osses Adams More information to come JANUARY 18 - 21, 2001, San Francisco Lowiczanie Audition for the Ethnic Dance Festival UCSF, 19th Holloway Open to the public for a minimal fee. More information: 1-415-285-4336 ## 2. ADVENT RETREAT St. Brother Albert Polish Pastoral Mission 10250 Clayton Road, San Jose, CA 95127 1-408-251-8490 RETREAT MASTER: REV. MIECZYSLAW PIOTROWSKI, S.CHR. DECEMBER 8 - Friday 6:30 PM - Confession 7:30 PM - Mass and Retreat Homily (in Polish) DECEMBER 9 - Saturday 5:30 PM - Confession 6:30 PM - Mass and Retreat Homily (in Polish) DECEMBER 10 - Sunday Confessions half an hour before each Mass.. 9:00 AM - Mass and Retreat Homily (in English) 10:30 AM - Mass and Retreat Homily (in Polish) 12:30 PM - Mass and Retreat Homily (in Polish) DECEMBER 11 - Monday 6:30 PM - Confession 7:30 PM - Mass and Retreat Homily (in Polish) DECEMBER 12 - Tuesday 6:30 PM - Confession 7:30 PM - Mass and Retreat Homily (in Polish) ## 3. Polish Radio Hour - Studio Poland at KUSF 90.3 FM Sundays 9:30 a.m. to 10:30 a.m. Local news, events and music for the Polish community, in Polish and English. Produced and hosted by: Jerry Dzikowski and Danuta Modzelewska. [EMAIL PROTECTED] -- [EMAIL PROTECTED] ## 4. I personally tested and used the phone services offered by World Exchange Communications. I think they have the best rates around and very good and reliable customer service 1-800-995-2645. Calling card rates comparison can be found at: http://members.aol.com/centy23689 You can call Poland at 17 cents/min right now from your phone by dialing access code 10 15 335 and entering (when prompted) set up code 23689 (centy) Details: http://www.worldxchange.com/agent/call4cents.asp?agid=23689 ## -- * This list is privately created and operated since 1995 by a volunteer Edmund Lewandowski, San Mateo, CA * I hope this list will bring closer all Polish organizations and Polish-Americans in the Northern California area. * Your privacy is preserved by sending a Blind Carbon Copy (BCC) to each participant * If you wish to be removed from PoloniaSFO distribution list send a message "unsubscribe" to [EMAIL PROTECTED] * If you have changed your e-mail address send me a message requesting the change on the distribution list (include your phone # for verification) or call me at 1-650-349-5079 or fax your request to 1-650-341-7359 For more information please scroll down the page: http://www.dnai.com/~salski/PoloniaSFO/PoloniaSFOandTST.htm Edmund Lewandowski
Internet pod kontrola
Poniewaz samo cytowanie tekstow nie jest tu mile widziane, posylam kopie wlasnego listu, odpowiedzi na list oryginalny, odpowiedzi, ktora prosze traktowac jako glos w dyskusji. List oryginalny byl wyslany na liste iyp-l i moje wypowiedzi tycza sie wlasnie listy iyp. zb. http://www.iyp.org __ Internet pod kontrol Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji chce by regulatorem sieci To jest naturalne: raz powstala maszyna kotroli zatrzymac sie nie moze i musi poszukiwac usprawiedliwienia dla swego istnienia. Internet, ktry wymyka sie spod kontroli moze stanowic zagrozenie dla spoeczesntwa. A moze raczej dla wladzy? Istnieje roznica miedzy pojeciami "spoleczenstwo" a "wladza". W Chinach na przyklad istnieja w tej chwili bardzo scisle regulacje internetu. Trzebaby byc chorym na glowe, aby pozwalac na udostepnianie informacji niedozwolonych (na przyklad krytykujacych wladze), bo za to mozna do konca zycia nie wyjsc z wiezienia... Chinczycy zas moga ogladac tylko niektore witryny internetowe z zagranicy... Ja sie wlasciwie nie dziwie specjalnie KRRiT - degeneraci umyslowi tam siedza nie majacy pojecia o swiecie, a zalezy im na utrzymaniu w Polsce systemu opartego na kontroli obywateli, jak w komunizmie. KRRiT chce by regulatorem sieci - takie sa wnioski konferencji "Internet jako medium XXI wieku" zorganizowanej przez KRRiT. - Internet traktowany jest dzi jak utopia. Wszyscy oczekuj maksymalnej dostpnoci informacji zamieszczanych w sieci i cakowitej suwerennoci Internetu. Dowiadczenie jednak wskazuje, ze utopie istniec nie moga - powiedzial przewodniczcy Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Juliusz Braun. Dziwie sie, ze ten pan Braun nie dostal jeszcze kopa ze swego stolka prosto na ulice. Ale widocznie Polacy lubia, gdy ktos sprawuje nad nimi kontrole i dyrdymaly im prawi... Braun otworzy wczoraj dwudniow konferencj "Internet jako medium XXI wieku - problem polityki i regulacji radia i telewizji w erze cyfrowej". Jego zdaniem Internet pozbawiony moliwoci regulacji moe stanowi spoeczne zagroenie. - Sie pozwala na zachowanie anonimowoci, stajc si forum dla dziaalnoci przestpczej. Niech on poda przyklady konkretne przestepstw dokonanych za posrednictwem internetu. Wartoby zrobic jakies porownania, podac statystyki. Anonimowosc? O czym on mowi? Tez nie lubie anonimow i bez mojej wiedzy nie moga tacy dostac sie na te liste (chyba, ze mnie oszukaja - co raczej miejsca nie ma). Zreszta, bezposrednio lub posrednio wykopalem z roznych list wiele osob klamiacych na temat swej tozsamosci lub ja ukrywajacych. Anonimowosc jest jednak w pewnym sensie prawem przyslugujacym kazdemu. Kazdy moze mowic co chce i gdzie chce. Nikt w Polsce nie ma prawa zabraniac dostepu do internetu anonimom. Zas ja mam prawo dopuszczac na liste tylko te osoby, ktore moim zdaniem nie klamia. Anonimowsc w internecie nie istnieje. Sluzby specjalne bez wielkiego trudu namierza kazdego, kogo zechca. Nawet taki ZJK czasem jest w stanie namierzyc ludzi ukrywajacych sie pod anonimem, bez potrzeby pytania o informacje administratorow serwerow w rodzaju hotmail.com .. ;) Bez wydajnych narzdzi kontroli Internetu rozwija si bdzie przestpczo gospodarcza polegajca na faszowaniu obiegu rodkw i informacji finansowych - powiedzia Braun. Idiota. A mozeby tak panstwo zadbalo nieco o rozwoj informatyki w kraju? O popularyzacje PGP, certyfiktow, podpisow elektronicznych? W Niemczech, historycznie najwiekszym wrogu Polski inwestuje sie mnostwo forsy w te rzeczy. Bo Niemcy zdaja sobie sprawe z tego, co wazne, zas polska pseudo-elita dupkow rzadzacych ma wlasnie w pewnym miejscu sprawy polskie. W Niemczech nie chca konia trojanskiego jakim jest Windows. W Polsce polowa uzytkownikow internetu nadal uzywa kodowania polskich czcionek wedlug standardu windows... Przypomnia, e w Internecie prowadzona jest rwnie dziaalno kryminalna objawiajca si np. powstawaniem stron internetowych o tematyce pedofilskiej. Jakis czas temu proponowalem wprowadzenie prawa, ktore zabranialoby brania pieniedzy od osob ogladajacych strony serwisow na ktorych sa gole dupy. To rozwiazaloby problem pornografii. Rezultat byl taki, ze spadl na mnie potok sliny z ust wscieklego lewactwa. Bo przeciez nie o to wcale chodzi, aby pornografii nie bylo!!! Chodzi o to, aby byla, rozwijala sie, niszczyla zycie rodzinne, spoleczenstwo. Im nie zalezy na ukroceniu pornografii ani na wolnosci slowa. Zas moja propozycja nie jest sprzeczna z zasada wolnosci slowa: kazdy mialby prawo pokazywac cipki w internecie, tylko nie moglby brac za to pieniedzy. Jest cos zlego w tym moim pomysle? Nie, oni nie chca aby pornografia zniknela. Chca tylko, aby miec kontrole nad wszystkim. - Bardzo trudno jest dzisiaj w Internecie egzekwowa prawo. Trudno jest ustali, ktre organizacje, czy pastwa s odpowiedzialne za kontrolowanie ktrych elementw sieci - doda. Zdaniem czonka KRRiT Waldemara Dubaniowskiego Rada jest najlepiej
Zwalczanie pornografii (Bylo: Internet pod kontrola)
Witam Zbigniew J Koziol wrote: Jakis czas temu proponowalem wprowadzenie prawa, ktore zabranialoby brania pieniedzy od osob ogladajacych strony serwisow na ktorych sa gole dupy. To rozwiazaloby problem pornografii. Rezultat byl taki, ze spadl na mnie potok sliny z ust wscieklego lewactwa. Bo przeciez nie o to wcale chodzi, aby pornografii nie bylo!!! Chodzi o to, aby byla, rozwijala sie, niszczyla zycie rodzinne, spoleczenstwo. Im nie zalezy na ukroceniu pornografii ani na wolnosci slowa. Zas moja propozycja nie jest sprzeczna z zasada wolnosci slowa: kazdy mialby prawo pokazywac cipki w internecie, tylko nie moglby brac za to pieniedzy. Jest cos zlego w tym moim pomysle? Jest to swietny pomysl panie Zbigniewie. Pod warunkiem, ze prawo takowe bedzie rowniez zabranialo pokazywania bannerow reklamowych na witrynach pornograficznych albo brania pieniedzy za pokazywanie tych bannerow. Bo przy wielkiej odwiedzalnosci witryny, z reklamy tez da sie zyc. Bogdan
Co z Putina wylazlo?
Oczywiscie stary komuch. Na jego wniosek Duma zamierza przywrocic komunistyczna narzedziownie, czerwony sztandar i sowiecki hymn. Al;e tymczasem jest ponoc 8 propozycji hymnu. Mozna je przesluchac (ja tego nie robilem) na: http://www.strana.ru/poll/results/q1 Wasz Jacek A.
Re: jeszcze o MCD
Uta Zablocki-Berlin wrote: W. Glowacki: Ciagle zainteresowanym tematem "wscieklych" krow polecam dobry artykul p= od=3D =3D20 http://www.cleveland.com/news/index.ssf=3F/news/pd/w03madco.html =20 I jako ze strona jest tylko aktualna 24 godziny, to na wszelki wypadek=3D2= 0 puszczam caly artykul. Wiem, ze p.Uta byla dosyc zainteresowana cala=3D20 sprawa, sadze wiec, ze ten artykul zwroci jej uwage. Niestety, jest po=3D2= 0 angielsku i dosyc smutny. Pozdrawiam, W.Glowacki /../ Dziekuje za artykul(i rowniez za poprzedni list). Rzeczywiscie smutno.=20 A u nas w stolowce wycofali wszystkie dania z wolowiny... Uta A w Szwajcarii jeszcze wolowine sie sprzedaje (my poprostu dluzej zyjemy z BSE - juz jakie 8 lat i nie panikujemy tak jak "les Allemands"), ale wiecej sie sprzedaje strusiny. Polecam goraco: jak najlepsza wolowina. Jacek A.
Polonicum.
W dzisiejszym NZZ artykul Bohdana Osadczuka z okazji ostatniego numeru "Kultury". Dawny berlinski korespondent NZZ i przyjaciel Giedroycia zapowiada nazwanie Uniwersytetu Polsko- Ukrainskiego jak rowniez jednej z kijowskich ulic imieniem Giedroycia. Jacek A.
Re: Pamietniki Anny Frank?
At 16:17 06/12/2000 -0800, you wrote: A to ma przeciwko PROSZE SZANOWNEJ PANI, ze dwa lata nauki o IIWS w oparciu o pamietniki AF po prostu nie ma sensu, to raz. An dwa, zapewne pani wie i oczywiscie zna prawdziwa historie powstania pamietnikow.Czyz nie?-;) Osobiscie watpie. ... W.Glowacki No slucham, jakie ma pan na ten temat rewelacje? Bo ja nie przypominam sobie zeby autentycznosc pamietnikow byla ostatecznie kwestionowana. A w ogole to wspolczuje pana synowi, nawet jesli ma pan w niektorych sprawach racje, to tatus wiecznie walczacy w szkole z nauczycielami to jest nieszczescie Tak ze nie radze tego panu kontynuowac jak dziecko uda sie na uniwersytet, czy tez ma pan zamiar sprawdzac co mowia profesorowie? I biegac do rektora na skarge? Anna Niewiadomska
Re: Pamietniki Anny Frank?
TAk rzecywiscie brzmiala moja odpowiedz, ktora wyszla na prywatny adres pp.Niewiadomskich, a konkretnie Pani Ani, po uderzeniu w "reply to:". Teraz, odpowiedz p.Ani pokazala sie na liscie. Ok. Ja zadnych, specjalnych rewelacji na temat Pamietnikow Anny Frank nie mam, poza przypomnieniem znanego od dobrych paru lat faktow, kto de facto pisal pamietniki, ile woluminow rzeczywiscie bylo, etc. Wszystko mozna znalezc na internecie, przy odrobinie checi wlasnej pracy, miast dopominac sie stale o podanie na stol.-;)Nawet wtedy mozna sie spotkac z pytaniem typu, a "skad wal wi, kiedy sie sie urwie"(to z politechniki gdanskiej, powiedzenie pewnego starego profesora).Aha, mozna rowniez znalezc opinie bieglych w temacie pamietnika i nie sa nimi ani rewizjonisci, ani inne tam "brunatne" typki. Nalezy tylko poszukac i sprawa staje sie w miare klarowna w ciagu 1.5-2 godzin. Dalej, rodzice maja obowiazek zadbania o jakosc edukacji dziecka, tym bardziej ze placa nauczycielom. To chyba jest jasne dla Pani. Wiec, czy to jest szkola prywatna, katolicka-obie fundowane, badz tez publiczna, tylko durny rodzic moze sobie pozwolic na ignorancje w tej materii, widzac "efekty" w postaci i czesci, slabo czytajacych absolwentow . Wiec prosze nie wspolczuc mojemu synowi, bo on do tej pory sie smieje z tego co Pani napisala. Ja rowniez. Prawda wyglada tak, ze Koreanczycy- rodzice nie chca aby dzieci uczyc o homosach(i Japonczykach), rownie jak Hindusi, Muzulmanie i dzieci zydowskie uczeszczajace do szkol. O Japonczykach i ich zbrodniach nie ucza, bo Kanada ma "zobowiazania". Jakie? O hitlerowskich Niemczech pisze sie "nazistowskie", aby bron Boze nie ruszyc czegos tam. Ale o "polskich obozach" mozna? Wobec tego, ja natomiast nie chce, aby znienawidzono mojego syna za to, ze jest Polakiem, bo u niego byly(w jego bylym kraju) "polskie obozy koncentracyjne". Wiec prosze mi swoimi postingami nie odbierac tego prawa, bo sie tylko Pani po raz ktorys z rzedu osmiesza. Nie interesuje mnie co syn bedzie sie uczyl na uniwersytecie, bo bedzie juz doroslym, ale bedzie wtedy juz na tyle dojrzalym umyslowo, ze odrozni ziarno od plew. Oto dokladnie przepisane pare pytan z testu(multiple choice) mojego syna, dwa lata temu, z przedmiotu jezyka angielskiego w czesci -literatura, czyli Pamietniki Anny Frank: 1.State locations(places) of Holocaust taking place Nazis, Sowiet Union, Poland, [...] 3.What country was the location for Auschwitz Germany, Austria, Poland, [...] 8.Where 6 milion Jews have died, Buchenwald, Ravensbruck, Auschwitz [...] 11.Where Ann Frank was born Germany Poland Holland [...] 17.Where were taking place Jewish "pogroms" during WWII Austria, Soviet Union Poland [...] [...] - Trzymam ten test i pare innych na pamiatke po to tylko, aby kiedy ktos , kiedys wyskoczy z pytaniami podobnymi do Pani, miec gotowa odpowiedz. Jak oczywiscie bedzie mi sie chcialo odpowiedziec. W.Glowacki -- At 08:47 AM 12/7/2000 +0800, you wrote: At 16:17 06/12/2000 -0800, you wrote: A to ma przeciwko PROSZE SZANOWNEJ PANI, ze dwa lata nauki o IIWS w oparciu o pamietniki AF po prostu nie ma sensu, to raz. An dwa, zapewne pani wie i oczywiscie zna prawdziwa historie powstania pamietnikow.Czyz nie?-;) Osobiscie watpie. ... W.Glowacki No slucham, jakie ma pan na ten temat rewelacje? Bo ja nie przypominam sobie zeby autentycznosc pamietnikow byla ostatecznie kwestionowana. A w ogole to wspolczuje pana synowi, nawet jesli ma pan w niektorych sprawach racje, to tatus wiecznie walczacy w szkole z nauczycielami to jest nieszczescie Tak ze nie radze tego panu kontynuowac jak dziecko uda sie na uniwersytet, czy tez ma pan zamiar sprawdzac co mowia profesorowie? I biegac do rektora na skarge? Anna Niewiadomska
Re: Zwalczanie pornografii (Bylo: Internet pod kontrola)
Dziekuje Panu. Dokladnie to samo powiedzialem w swojej oryginalnej propozycji, ktora jest gdzies tam zamieszczona w archiwach i z powodu wystepowania slowa pornografia w temacie list tamten jest najczesciej odwiedzanym listem ze wszystkich wielu tysiecy jakie ukazaly sie na liscie dyskusyjnej IYP-L (burza byla bardziej na liscie Dziennikarz i prywatnie). Ani bezposrednio, ani posrednio tego rodzaju strony nie powinny zarabiac pieniedzy. W koncu oficjalnie zarabianie tylkiem dozwolone w Polsce nie jest, wiec nie widze tu sprzecznosci z obowiazujacymi prawami. zb. Pan Bogdan Jakszta napisal: Witam Zbigniew J Koziol wrote: Jakis czas temu proponowalem wprowadzenie prawa, ktore zabranialoby brania pieniedzy od osob ogladajacych strony serwisow na ktorych sa gole dupy. To rozwiazaloby problem pornografii. Rezultat byl taki, ze spadl na mnie potok sliny z ust wscieklego lewactwa. Bo przeciez nie o to wcale chodzi, aby pornografii nie bylo!!! Chodzi o to, aby byla, rozwijala sie, niszczyla zycie rodzinne, spoleczenstwo. Im nie zalezy na ukroceniu pornografii ani na wolnosci slowa. Zas moja propozycja nie jest sprzeczna z zasada wolnosci slowa: kazdy mialby prawo pokazywac cipki w internecie, tylko nie moglby brac za to pieniedzy. Jest cos zlego w tym moim pomysle? Jest to swietny pomysl panie Zbigniewie. Pod warunkiem, ze prawo takowe bedzie rowniez zabranialo pokazywania bannerow reklamowych na witrynach pornograficznych albo brania pieniedzy za pokazywanie tych bannerow. Bo przy wielkiej odwiedzalnosci witryny, z reklamy tez da sie zyc. Bogdan
Re: Pamietniki Anny Frank?
. Ja zadnych, specjalnych rewelacji na temat Pamietnikow Anny Frank nie mam, poza przypomnieniem znanego od dobrych paru lat faktow, kto de facto pisal pamietniki, ile woluminow rzeczywiscie bylo, etc. No wiec kto pisal te pamietniki? Prosze podzielic sie ta informacja, bo mnie sie zdaje ze jednak pisala je zydowska dziewczynka krora potem zginela w obozie koncentracyjnym. Owszem pierwsze wydanie(a) pamietnikow byly skrocone przez wydawce, ale o ile pamietam to dotyczylo to jakichs watkow rodzinnych niesnasek, a takze uwag natury powiedzmy seksualnej (dziewczynka byla dorastajacym podlotkiem i spray seksu ja interesowaly), ktore w latach czterdziestych wydawaly sie zbyt intymne i smiale dla ksiazki przeznaczonej dla mlodziezy. Wszystko mozna znalezc na internecie, przy odrobinie checi wlasnej pracy, miast dopominac sie stale o podanie na stol.-;) Dokladnie, w internecie mozna znalezc WSZYSTKO Oto dokladnie przepisane pare pytan z testu(multiple choice) mojego syna, dwa lata temu, z przedmiotu jezyka angielskiego w czesci -literatura, czyli Pamietniki Anny Frank: 1.State locations(places) of Holocaust taking place Nazis, ??? no to to rzeczywiscie kuriozum, ale to raczej znaczy ze nauczyciel kretyn, to sie niestety zdarza .. 17.Where were taking place Jewish "pogroms" during WWII To tez bez sensu, pytanie i w ogole zgadzam sie z panem ze w kontekscie pamietnikow Anny Fraknk, Polska nie powinna byc w ogole wymieniana. Rodzina byla niemiecka, przeniosla sie do Holandii, dziewczynka zginela w Bergen - Belsen, czyli nic jej z Polska w zaden sposob nie laczylo - Trzymam ten test i pare innych na pamiatke po to tylko, aby kiedy ktos , kiedys wyskoczy z pytaniami podobnymi do Pani, miec gotowa odpowiedz. Jak oczywiscie bedzie mi sie chcialo odpowiedziec. W.Glowacki Jak sie Panu nie chce odpowiadac, to niech pan nie odpowiada, laski pan nikomu nie robi, ja dalej wszakze uwazam ze rodzice interweniujacy wiecznie w szkole to zmora...z ta nienawiscia do Polakow wyniesiana z lawy szkolnej w Kanadzie to tez przesada, moje corki przeszly przez szkole i nigdy nie spotkaly sie z niczym takim. Poza tym, po tym co pan tu czasami wypisuje na temat Chinczykow czy innych kolorowych to przyganial kociol garnkowi, nie jest pan wzorem tolerancji i zrozumienia dla innych... Tak ze dalej uwazam ze: A w ogole to wspolczuje pana synowi, nawet jesli ma pan w niektorych sprawach racje, to tatus wiecznie walczacy w szkole z nauczycielami to jest nieszczescie Tak ze nie radze tego panu kontynuowac jak dziecko uda sie na uniwersytet, czy tez ma pan zamiar sprawdzac co mowia profesorowie? I biegac do rektora na skarge? Anna Niewiadomska No i na koniec, list moj skierowany byl od poczatku na liste, tylko niechcacy kopie wyslalam na pana prywatny adres. Anna Niewiadomska
Bush, chad i St.Chad
Napisal byl Michal Niewiadomski tak: "Nie zagladalem do podanego zrodla, bo jesli to mialo byc 27 listopada 2000, to oni nie maja bladego pojecia o amerykanskiej polityce. O ile wiem 27 listopada 2000 prezydentem USA byl i jest nim do dzis niejaki William Jefferson Clinton. I tak juz pewnie pozostanie do (o ile pamietam) 20 stycznia 2001. Michal Niewiadomski" - Wedlug pisanego prawa procedury elekcji amerykanskich(The procedure of Election of the President of the USA and addendum), kazdy kandydat partii(a jest ich ostatecznie dwoch) do mmomentu rozpoczecia fizycznie elekcji sa Kandydatami z podaniem ich aktualnych tytulow;czyli wice prezydent Al Gore i Gubernator Bush. W momencie zakonczenia elekcji fizycznie, jej zwyciezca jest formalnie Prezydentem Elektem albo desygnowanym(ten termin uzyto chyba tylko 5 razy). Od momentu jednak poczatku tzw. procesu tranzycji lub przekazywania urzedu, zwyciezca jest oficjalnie tytulowany Mr.President. Na forum swiatowym, taka osoba nosi oficjalny tytul President-Elect. Rowniez, na tydzien od momentu poczatku samej elekcji, czyli dnia wyborow, aktualny Prezydent schodzi jakby na drugi tor(to jest rownie regulowane), aby nie zaklocac wyborow i unikac stronniczosci politycznej. To dokladnie zrobil oficjalnie i publicznie Clinton. A to ze zlamal prawo dokladnie przedwczoraj, to juz inna sprawa, pomijajac fakt, ze i tak on juz malo obchodzi wszystkich. Dalej, aktualny prezydent, wobec przerwy w obradach House(ze wzgledu na wybory), moze tylko wydawac tzw. presidential orders(or president exetutive order), co zreszta czyni, kradnac coraz wiecej ziemi i zamieniajac ja w parki narodowe czy tez inne skanseny. Podjete decyzje obecnego prezydenta, moga byc obalone praktycznie od zaraz, czyli od zakonczenia procesu przekazania wladzy, ktore winno nastapic najpozniej na conajmiej dwa tygodnie przed jego zaprzysiezeniem, czyli 20 stycznia nastepnego roku. Do ich obalenia nie potrzeba zgody House, moze to zrobic bowiem pan prezydent -elekt. Jest jeszcze sprawa slynnej czarnej teczki i stanowisko naczelnego dowodcy na wypadek wojny. "Rozkaz # 1" wydaje prezydent odchodzacy i tu juz jest jego koniec, bez wzgledu kiedy nastapi zaprzysiezenie nowego. Oprocz tego istnieje cala masa innych rzeczy, ale to juz zupelnie inne zagadnienie To tyle, kto sie (nie)zna na prawie amerykanskim. Oczywiscie mowie tu o wspomnianej stronie internetowej, zreszta nie czytanej. Tam akurat jest o II certyfikacji glosow i przeslaniu jej kopii do Centralnego Archiwum Bialego Domu, co LEGALNIE rowna sie, ze GW.Bush jest prezydentem USA, ze nie wspomne, ze od momentu naglego blow dla Gore'a, Bush(wraz z Dick Chenney) jest dziennie informowany o stanie bezpieczenstwa w USA i na swiecie(CIA Security Briefings), na rowni z Al Gorem, obecnym wice-prezydencie, ktory na upartego chce byc prezydentem USA i juz. Natomiast ponizej zalaczam moim zdaniem dosc ciekawa historyjke zwiazana z chadami i sw.Chadem -- W.Glowacki CHAD Dec-5-2000 (770 words) Chad: Does humble saint's life offer lesson in ballot dispute? By Joseph Young Catholic News Service ST. CLOUD, Minn. (CNS) -- During this year's prolonged election -- with its ballot recounts, court challenges and chads of every description -- neither presidential candidate would merit a halo. And both Texas Gov. George Bush and Vice President Al Gore could learn a lot from one Catholic saint. Consider the life of a seventh-century saint who, according to the Venerable Bede's church history of England, was ordained bishop of York in 665. Bede described this saint as ``a holy man of modest character, well versed in the Scriptures, and practicing with diligence what he had learned from them.'' His name was Chad. Bede did not say whether St. Chad had a dimpled countenance, and Chad's story suggests that he never hung around. But Chad had one thing in common with the lower-case counterpart that has been so much in the post-election news -- he was displaced. The lower-case chad is the small bit of paper debris punched out by voters using punch-card ballots. St. Chad, as those familiar with Bede's writings or ``Butler's Lives of the Saints'' know, was displaced as bishop of York in 669. His superior -- Theodore, the new archbishop of Canterbury -- ruled that a man named Wilfrid was the rightful bishop of York. How did St. Chad react when Theodore asked him to step down? According to the Butler entry on St. Chad, he replied, ``If you consider that I have not been properly ordained, I gladly resign. I never thought myself worthy of the office and agreed to undertake it, though unworthy, under obedience.'' However, Theodore was so impressed by Chad's humility that he sanctioned his ordination as bishop and named him to head the English see at Lichfield. According to an Associated Press report, St. Chad researcher Joseph Harbaugh, law dean at Nova Southeastern University in Fort Lauderdale, Fla., said that ``it certainly benefited St. Chad when he humbly