Re: naczynia rzeczywiscie polaczone

2000-11-29 Wątek Magdalena Lenarczyk

Zajrzalam przedandrzejkowo na Polandie i odczytalam taki passus:

"Twoj styl", bogato ilustrowany miesiecznik dla lepiej prosperujacych pan(
bron i zachowan panie od pewnych skojarzen), raczyl byl opublikowac w
numerze grudniowym liste ze zdjeciami 10 najlepiej ubranych Polakow, a
wsrod nich, adwokat Lejb Fogelman.
I jak tu obciazac Polske brakiem tolerancji w stosunku do miejszosci
narodowych.


-? Wilhelmie, na Boga, czy zwyciestwo Chretiena, uszkodzilo Twoje
poczucie humoru..to jest honoru...?To wspaniale, ze w III RP, Polacy
moga z duma uzywac swoich prawdziwych nazwisk. To za czerwonych
trzeba bylo je ukrywac przez co tropiciele "polskosci" maja teraz
ogromne  problemy w ustaleniu "kto jest kto" vide slynna Lista.

Magdal Lenermann..oops... Lenherwoman. ;-)



Kulisy PRL-u

2000-07-31 Wątek Magdalena Lenarczyk

 Przepraszam, czy ktos z Panstwa  oglada program TVP pod tytulem:
"Kulisy PRL-u " i zechcialby podzielic sie wrazeniami?

Magda bez dostepu do polskiej tv :-(



Re: [Re: wisazystka]

2000-07-25 Wątek Magdalena Lenarczyk

Droga Pani:
Czy wlaczanie "[z wyksztalcenia
  polonistka po UW,"  ma sugerowac jakas klase, smak i poziom
Pogodnie
Seweryn


- raczej byla to   ironiczna zaduma nad sila jezyka
mowioneg - uzus sie klania.

Magda



 Magdalena Lenarczyk <[EMAIL PROTECTED]>
wrote:
> t 06:47 PM 7/23/00 -0400, you wrote:
> >Corka podrzucila mi troche krajowej prasy, i natknalem sie tam na
> >okreslenie wizazystka (wisazystka) - z kontekstu wynika, ze to rodzaj
> >kosmetyczki?
> >
> >Co by to slowo mialo oznaczac i dlaczego nie nazywa sie to po polsku?
> >
> >Mikolaj Sawicki
> >
> =

> - moze po prostu taki "trynd" Mikolaju?.
> W zeszlym roku bylam w Warszawie na slubie corki bliskiej
> przyjaciolki. Zachwycilam sie wygladem panny mlodej, ktorej nie
> widzialam od lat, a pamietalam, ze urode miala
> raczej..hmmm..nienachalna. Mama oblubienicy [z wyksztalcenia
> polonistka po UW, metafizyczna poetka]szepnela mi tajemniczo: "to
> robota wisazystki".
> =

> Magda



Get your own FREE, personal Netscape WebMail account today at http://webm=
ail.netscape.com.



Re: wisazystka

2000-07-24 Wątek Magdalena Lenarczyk

t 06:47 PM 7/23/00 -0400, you wrote:
>Corka podrzucila mi troche krajowej prasy, i natknalem sie tam na
>okreslenie wizazystka (wisazystka) - z kontekstu wynika, ze to rodzaj
>kosmetyczki?
>
>Co by to slowo mialo oznaczac i dlaczego nie nazywa sie to po polsku?
>
>Mikolaj Sawicki
>

- moze po prostu taki "trynd" Mikolaju?.
W zeszlym roku bylam w Warszawie na slubie corki bliskiej
przyjaciolki. Zachwycilam sie wygladem panny mlodej, ktorej nie
widzialam od lat, a pamietalam, ze urode miala
raczej..hmmm..nienachalna. Mama oblubienicy [z wyksztalcenia
polonistka po UW, metafizyczna poetka]szepnela mi tajemniczo: "to
robota wisazystki".

Magda



zaproszenie..

2000-06-23 Wątek Magdalena Lenarczyk

...specjalne dl Andrzeja M, ale zachecam i innych do wizyty tu:

http://www.znak.com.pl/znak/tych.html

.
Znalazlam ["with a little help of my friend" - jako
rzecze klasyk] bardzo spokojne i obiektywne omowienie stosunku
Polakow do Zaglady, do Zydow, szczegolnie bulwersujacy jest koncowy
sondaz przeprowadzony wsrod polskich politykow i biznesmanow n/t
"Polityka, ktory przysporzyl Polsce najwiecej zlego w konczacym sie
stuleciu". Oto wyniki:

Stalin. 31 %
Bierut 29 %
Hitler 17%


Soso Adolfowi rowny, ale wysoka ranga towarszysza, ktory na pamietny
Zjazd "wyjechal w futrze a powrocil w kufrze" wydaje sie
niewpolmierna do pozostalych zbrodniarzy.



Co Wy na to?

Magda



Re: Dogma

2000-05-26 Wątek Magdalena Lenarczyk

At 09:03 PM 5/25/00 +0200, you wrote:
>Wlasnie, czy ktos ogladal "Dogme"? Nie mialem okazji zobaczyc tego filmu,a
>zdaje sie ze Lars von Tiers ma calkiem sporo ciekawych rzeczy do
>przekazania. Tak mi sie przynajmniej wydaje czytajac streszczenia i
>scenariusze kolejnych flmow. :-) Co Szanowni Panstwo mysla o jego
>tworczosci?

>- Rezyserem "Dogmy" jest Kevin Smith, lat 29. Inne jego filmy  to
Clerks, Chasing Amy..

Lars von Tires to Dunczyk, tworca m.in "Breaking the waves" (jeden z
lepszych filmo ostatnich lat) i "Idiots".

Poza tym zgadzam sie calkowicie z wypowiedzia Michala n/t "Dogmy".

Tu na Polandii przetoczyla sie niedawno dyskusja o "Dogmie" - radze
zajrzec do archiwum w Buffalo.

Serdecznie,
Magda



Film nie byl arcydzielem, nie byl nawet w gornej jednej trzeciej (licznych)
filmow ktore obejrzalem w ubieglym roku. Ale byl dosc smieszny, o sprawach
religii przemawial w ciekawy sposob, a tresci ktore chcial przekazac byly
jak najbardziej pozytywne. No i napewno nie moze chyba obrazic zadnych
uczuc religijnych osoby o zwyklym poziomie inteligencji.



Re: falszywe uogolnienie

2000-05-25 Wątek Magdalena Lenarczyk

> Jakiz ogromny i ogromnie falszywy przeskok
> z jednej osoby na caly narod.  To tak jakby
> na podstawie Bra/zowiaka i Waniajewskiego
> oskarzac caly narod o szmalcowniczy, skrajnie
> nieuczciwy charakter i beznadziejnie niskie IQ.
> Co za haniebny nonsens.
>
>Wlodzimierz Holsztynski

Alez, wlasnie to pan i panu podobni robicie  na
Polandelu. Uporczywie powtarzacie stereotypy typu
Polaka-szmalcownika, Polaka-brunatniaka, Polaka-
zakompleksionego rasisty itepe.
Czyz pan tego nie widzi?  Czy tylko udaje,
ze potepia tego typu propagande nienawisci
jednoczesnie ja uprawiajac?

Ekstremisci tucza sie nawzajem swoja nienawiscia.

- musi byc Pan, Panie Andrzeju pokaznych rozmiarow.

Szczuplutka Magda ;-)



Re: PD: Pamiec 80-latka (fwd)

2000-05-18 Wątek Magdalena Lenarczyk

Sto lat malo jeszcze sto lat malo jeszcze
niech nam Jan Pawel II zyje dwiescie :-)

Dostojenmu Jubilatowi
zyczmy przede wszytskim zdrowia
i jasnosci umyslu na dlugie
dlugie lata..

Magda



Re: Retoryka dla opornych

2000-05-12 Wątek Magdalena Lenarczyk

Jedrek:

   Funkcjonuje stereotyp, ze najlepiej, najbezpieczniej, najzyczliwsi
 ludzie sa w takich krajach jak Szwecja, Finlandia, Norwegia, Dania,
 Holandia. Kraje te maja jednoczesnie opinie najbardziej
 zlaicyzowanych. A nawet jak religia, to nie katolicyzm. Z kolei
 Polska, Wlochy, Hiszpania, nie wspominajac o Brazylii, nie beda
 cieszyc sie wysoka ocena "moralna". Co o tym sadzicie?

-  wedle tego  samego (?) stereotypu   Skandynawowie sa
najsmutniejsi, najbardziej depresyjni, sklonni do
samobojstw..Przynajmniej tak z niedawnych statystyk wynikalo.

Nie chce wysnuwac wnioskow, ze niemoralnosc=radosc zycia czyli tzw
"fun", ale moze cos w tym jest?


Seredecznie
Rozrywkowa aczkolwiek moralna ;-)Magda

PS. Sorki za prywatke: Dorotko, dostalas moj list?
Sciskam
M.



zmartwienia cudzoziemcow w Polsce

2000-05-11 Wątek Magdalena Lenarczyk

Kochani,
znajomy podeslal mi do weryfikacji/oceny nastepujacy list
z internetowej grupy, skupiajacej nauczycieli jezyka polskiego
dla cudzoziemcow:

>Greetings Polangers,
>
>Well, it is official.  From now on when the lady at the Visa Office says
that
>she is not required to talk to you in English, she has a law on her side.
>And, the instructions on how to fill out an application for a TRC will
likely
>not be in English, or any other language for that matter, any time soon.
More
>than likely the contract that you sign with your school will now be only in
>Polish also.  And, forget about studying for your drivers license
examination
>unless you can study in Polish.  It seems that it no longer matters whether
>or not a patient can read the use and warning insert in prescription
>medicines.  Prescription medicines seem to be only for use by people who can
>read and understand Polish, I presume.  And, it now seems, so will anything
>else that one buys in Poland or agrees to do in Poland.
>
>From now on, not only is Polish is the official language of Poland, it is
>considered the only language of Poland.
>
>The following is taken from American Online News this morning and AOL got it
>from Associated Press.  Notice the part about a fine for violations of the
>law but no amounts are called for in the law.  It looks as if Poland has one
>more law where the amount of the fine is to be determined by the depth of
the
>pockets of the perpetrator.
>
>The headline reads:
>
>POLAND PROTECTS NATIVE TONGUE
>
>WARSAW, Poland (AP) - A Polish language purity law forbidding use of foreign
>languages in commercials and leaflets took effect Tuesday, aimed at
>strengthening the use of the native tongue as foreign influence increases in
>Poland.
>
>Under the law, companies selling or advertising foreign goods and services
>must provide Polish language translations of all leaflets, instructions or
>commercials. Violators can be fined, though the bill doesn't specify
amounts.
>
>All contracts carried out in Poland must be drafted in Polish, and Polish
>should be the language used in dealings between business partners when at
>least one of them is Polish, the law says. It makes Polish the mandatory
>language in public offices and institutions.
>
>Since the fall of communism in 1989, Poland has been flooded with foreign
>language names and terminology that eventually took root in everyday
>language. Poles now say they buy goods at the "shopping center'' instead of
>`"centrum handlowe,'' and work in buildings called "tower'' or "plaza''
>instead of the "biuro.''
>
>The lower parliament chamber originally had approved a clause demanding that
>all foreign words -- even names that have Polish equivalents -- be
translated
>into Polish under the new law. The upper chamber, though, amended the bill
to
>avoid the confusion such a clause would create. Some wondered if brand names
>like Margaret Astor cosmetics and Johnny Walker whiskey would have had to be
>translated to Malgorzata Astor or Jan Walker.
>
88

Wyglada mi (powzysze - tlumaczenie nazwisk) na niezly zart.
Komentarze/sprostowania/wytlumaczenia pozadane.
Serdecznie z zimnego NB
Magda



dla spragnionych

2000-05-08 Wątek Magdalena Lenarczyk

usmiechnijcie sie :-)

Majowo

Majowa Magda



>
> 'Polski slownik pijacki' Juliana Tuwima GW-05 V 2000
>
> http://www.gazeta.pl/Ascii/Wyborcza/Opinie/560swe.html
>
> BIELIZNA GOERINGA
>
> "Polski slownik pijacki" mistrza Juliana Tuwima jest
> wlasciwie wyczerpujacy. Wydaje sie tez bardzo
> wspolczesny - wiele jego hasel jest i dzis w obiegu.
> Jednak obfita Tuwimowska bibliografia konczy sie na
> 1933 roku, czyli przed Peerelem. Pozwolilem sobie
> zatem czesciowo przynajmniej uzupelnic go o troche
> nowych hasel, zywotnych wsrod birbantow z konca
> wieku.
>
> Akcent pionowy: butelka wodki, popularne wsrod
> studentow Akademii Sztuk Pieknych. Informator: Andrzej
> Czeczot.
>
> Alpaga: wymyslony we wczesnym Peerelu alkoholowy
> napoj pod nazwa "wino owocowe"; bardzo slodkie, ze
> sfermentowanej marchwi lub brukwi, z dodatkiem spirytusu
> i aromatow owocowych, o mocy zblizonej do wina i
> charakterystycznym posmaku siarki, ktora to
> konserwowano. O roznych nazwach wlasnych na etykiecie,
> najczesciej po prostu "Wino"; popularnie znane jako "wino
> marki wino".
>
> Takze: balagan, barszcz, belt, burak, czar pegeeru,
> czerwony pazdziernik, dzep, fikolek, gibaj, jabcok, jabol,
> J-23, kamikadze, kapslowaniec, kwas, la patik, lzy soltysa,
> patykiem pisane, perszing, pryta, prytka, siara, smyk,
> sztukas, winczacho, zur ("Kiepura, kup zura" - glosi od lat
> graffiti na scianie kamienicy przy Lwowskiej w
> Warszawie).
>
> Autowidol lub borygo: tylko na te hasla w czasie
> okazjonalnych prohibicji w czasach Peerelu podawano
> wodke w restauracji Staropolska w Warszawie.
>
> Benzynowka: tzw. alkohol absolutny, skazony, lecz nie
> trujacy, ktory jest na stanie niejednego laboratorium.
> Degustuja go chemicy. Pije sie normalnie, tylko odbija sie
> benzyna.
>
> Bielizna Goeringa: piwo z ginem, posypane z wierzchu
> szczypta tartej czekolady, wymyslone w Krakowie.
>
> Czyszczenie kulek: rozpropagowali pracownicy Spoldzielni
> Uslug Wysokosciowych "Gdansk" (niepokorni
> antykomunisci z Wybrzeza, ktorzy zarabiali na zycie,
> malujac fabryczne kominy itp., pozniejsi premierzy,
> ministrowie, marszalkowie Sejmu, senatorzy, poslowie,
> szefowie telewizji); lubili pic u Kubickiego, gdzie wodke
> serwowano w malych, pekatych kolbach chemicznych,
> zwanych bombkami, a one przypominaly im miniatury
> ogromnych zbiornikow, jakie przyszlo im czyscic w
> Rafinerii Gdanskiej.
>
> Czytac z lunety: pic prosto z butelki.
>
> Deletowac: komputerowcy deletuja kolejne kieliszki,
> wznoszac toast Enter!
>
> Fikolek: oficjalna nazwa wodki rozcienczonej nieduza iloscia
> soku, podawanej w piecdziesiatkach. W latach 80. na
> Wybrzezu i na Slasku wprowadzono dekret, ze w lokalach
> wodke mozna podawac wylacznie w ten sposob, nigdy
> czysta; zmniejszono w ten sposob dopuszczalne stezenie
> alkoholu, tworzac barmanom i kelnerom wspaniale nowe
> mozliwosci, aby naciac klienta.
>
> Jan Sebastian... Bach!: najpopularniejsze z
> nazwiskowo-onomatopeicznych zawolan. Tez: Krzysztof
> Willibald... Gluck!, Eugeniusz... Pach!, ostatnio zaslyszano
> w Krakowie: Jan Maria... Rokita! (z akcentem na ostatnia
> sylabe).
>
> Jasnosc pomroczna: stan umyslu, ktory wedlug polskiego
> prawodawstwa gwarantuje bezkarnosc. W takim stanie
> znajdowal sie syn jednego z prezydentow RP, gdy potracil
> przechodnia, prowadzac samochod po wypiciu wodki.
>
> Kartkoweczka: gdy u schylku Peerelu wodke sprzedawano
> na kartki.
>
> Kto nie pije, ten donosi: niepokojaca obserwacja z czasow
> stalinowskich, stosowana przez caly okres Peerelu jako
> toast-szantaz w gronie osob nie pozostajacych ze soba w
> zazylej znajomosci.
>
> Likwidowac szare (oczywiscie komorki). Informator:
> Bogdan Borucki, Warszawa.
>
> Lzy sierot: "Zniknela na moment za masywem bufetu, aby
> pojawic sie z litrem czystej wodki najtanszego gatunku w
> butelce oblepionej olowianym lakiem. Nalala do cienkich
> kieliszkow i podala je nad glowami gosci z pierwszego
> rzedu. To byl wlasnie koktajl zwany lzami sierot", Tadeusz
> Konwicki, "Wniebowstapienie", Warszawa 1967.
>
> Messer, meserszmit: pijany jak meserszmit: duza aktywnosc
> przy jednoczesnie bardzo ograniczonej samokontroli.
>
> Mlotek: piwo z wodka, nazwe swa zawdzieczajace
> niezwyklej sile uderzenia w glowe, tyle ze od srodka.
>
> Na gazomierzu: Dzis, panie, co drugi klient na gazomierzu -
> taksowkarz w Trojmiescie.
>
> Oranzadka: w czasach najdziwniejszych zakazow
> (majacych rzekomo ograniczyc spozycie) w niektorych
> lokalach podawano wodke w butelkach od oranzady (tych z
> palakiem, zwanych gdzieniegdzie krachlami); dla nikogo nie
> bylo tajemnica, jakie paliwo zasila ducha biesiady przy
> kazdym stoliku. Wystarczylo zawolac: Pani szefowa,
> oranzadki! (koniecznie w formie zdrobnialej).
>
> Pani po piecdziesiatce: nietrzezwa niewiasta - Wroclaw.
>
> Partytura: pic z partytury, czyli prosto z butelki; srodowisko
> muzyczne.
>
> Pierdyknac: Pierdykniem, bo odwykniem. Ultrapospolite.
>
> Pij niewiele, co dzien flaszke, dwie w niedziele: Inf.:

Re: Antwort: Re: Vernichtungslager Kulmhof

2000-05-05 Wątek Magdalena Lenarczyk

Nie spoczniemy, nim dojdziemy...



Magda

***

Dear Ms. Stockinger:

Thank you for your reply to my email.  I am writing again because I feel
strongly that your magazine, despite its reputation, owes the Polish people
a retraction and an apology that goes beyond your response to the protest
letters you received, including mine.

You write:

>The reference to the camp in Chelmno was made by the SPIEGEL interview partner
>Yehuda Bauer and reads in German "Eichmann beschreibt die Details der
>Vergasung
>von Juden im polnischen Vernichtungslager Chelmno"
>
>The English translation is "Eichmann describes the details of the gassing
>of the
>Jews in the Polish extermination camp Chelmno"
>
>The adjective "Polish" is meant geographically. We are of the opinion that
>Professor Bauer's reputation, and that of DER SPIEGEL, preclude the expression
>being misunderstood to read that Poland ran the camp.

Despite what you say, the meaning in English and in German is not a merely
geographical one.  Something being "Polish" is different from it being "in
Poland." There is no way that those two can be interchangeable.  I am not
familiar with Professor Bauer's reputation but I definitely would have
expected Der Spiegel not to make such a faux pas.  There is no way that
anyone can read that sentence and think that Polish is meant geographically
as the plain meaning of the word and the sentence is that it was a Polish
camp. This, of course, is not true.  The correct adjective to use there
would have been Nazi or German.

Also, from a historical accuracy perspective, even if someone actually
understood the word to be a geographic term, that is also incorrect. As you
point out yourself, at that time Chelmno was in the Third Reich therefore
even geographically you are misleading readers.

>We also intentionally used the Polish name for the town, although the area was
>occupied by the Germans during the Third Reich. The use of the German name
>Kulmhof could be misconstrued as a legitimization of the occupation.

This is unfortunate because the name that you used in the article, as you
quoted above, was "Vernichtungslager Chelmno."  This, in German and English
reads not as the name of the town being Chelmno, but rather the
"Vernichtungslager" being called that.  You are once again misleading
readers because the Nazi extermination camp itself was never called Chelmno
but rather Kulmhof. Calling a historical institution by its correct
historical name could not be misconstrued as anything other than what it is
- good historical reporting or feature writing.

Whether intentional or not intentional your mistake is most unfortunate
especially because it could have been avoided by two simple editorial
corrections. The sentence should read "Eichmann describes the details of
the gassing of the Jews in the Nazi extermination camp Kulmhof in (or near)
Chelmno in present-day Poland."  Such a sentence would cover you
geographically and be historically accurate.

>Lastly, the interview revolves around Adolf Eichmann?s memoirs, so that the
>context of the expression "Polish extermination camp" is quite clear.

As I have not had the opportunity to read Eichmann's memoirs I can only
tell you that the context of the expression "Polish extermination camp" is
quite clear indeed, but to the reader it means something completely
different than what you say.  It is a historically inaccurate, anti-Polish
statement, and the excuse that it might be a historical statement of Adolf
Eichmann does not change the fact that it appeared in a modern day
publication in the words of a present-day writer. This is unacceptable and
damaging to the reading public and also fails to meet the journalistic and
historical standards of accuracy.

I would have expected a magazine with the reputation of Der Spiegel to have
a bit more regard  of its audience especially in the global village in
which we live today.  Shame on your magazine for publishing such inaccurate
and racist statements!

Yours sincerely,

Paul Lenarczyk, B.A., LL.B.


Paul Lenarczyk, Development Coordinator
Faculty of Graduate Studies, UBC
6371 Crescent Road
Vancouver, B.C.
V6T 1Z2
Tel: 822-0283   Fax: 822-5802
E-mail: [EMAIL PROTECTED]



Alleluja!!!

2000-04-20 Wątek Magdalena Lenarczyk

Kochani
najlepsze zyczenia wielkanocne:
zdrowia, radosci, szczescia, pogody, wyrozumialosci
i chrzescijanskiej milosci  wszystkim radujacym sie
Zmartwychwstaniem Jezusa Chrystusa sklada
Magda z Nowego Brunszwiku.

A jeszcze przed swietami usmiechnijcie sie przy lekturze
wiersza Ludwika Jerzego Kerna, wygrzebanego w buffalowskich
archiwach, a przeslanego dawno temu ( przeze mnie ) na Polandie:

Przed Wielkanoca

Jesli chodzi o swieta, to ja - wedlug zony - jestem tym napedem,
Ta sila.
Gdyby nie ja,
(Tak mi sie wmawia co roku)
To swiat w ogole by sie nie robilo.
Ale poniewaz kiedys dawno
W mlodosci
Powiedzialem nieopatrznie, ze lubie domowe swieta,
To mi sie to przypadkowe zwierzenie do dzisiaj bezlitosnie pamieta
I powiada: -- Prosze bardzo, chcesz swiat, bedziesz mial swieta!

I od tej chwili zaczyna sie pelny tydzien
Wyjatkowych wrecz przyjemnosci:
Chcesz swiat - to wytrzep dywan,
Chcesz swiat - to umyj okno,
Chcesz swiat - to poszukaj szynki bez kosci,
Chcesz swiat - to omiec sciany, kochany,
Chcesz swiat - to przynies mi z mleczarni smietany,
Chcesz swiat - to kup cos do przybrania stolu,
Chcesz swiat - to oczysc wszystkie piece z popiolu,
Chcesz swiat - to zawies czyste firanki i story,
Chcesz swiat - to na jajkach wymaluj wzory,
Chcesz swiat - to wywiorkuj podloge wiorkami --

Jedyna moja pociecha jest to,
Ze wiorkuje rowniez ten pan, co mieszka pod nami
I ten pan, co mieszka nad nami.

A na koniec, gdy swieta prawie robia wytworne entree,
Ja przy otwartym oknie
Zaplakany jak placzka
Chrzan tre.

Czuje, ze lada chwila odpadnie mi jedna
I druga raczka
I najchetniej bym sobie przycupnal gdzies w katku
I zasnal,
Ale sie boje, ze jak zasne, to mnie obleja czekolada
I dla mojej wlasnej przyjemnosci zrobia ze mnie
Wielkanocnego zajaczka.

 Ludwik Jerzy Kern


Wiersz przekrojowego barda (Izabello, czy wena ciagle dopisuje
Mistrzowi?) ze wspanialej epoki "pre-wyzwolenia kobiet"
(czyz nie byl to raj, drogie siostry?) z najwspanialszymi zyczeniami
pomyslnosci wszelakiej na Wielkanoc, na wiosne i na dzien powszedni
przekazuje Magda.


Back to: Top of message | Previous page | Main POLAND-L page



Re: LOT vs. Swissair

2000-04-17 Wątek Magdalena Lenarczyk

Krzysiu z Kangurowa - witam starego druha przy okazji:

A w Europie? - Wiem tyle, ze zona, ktora wlasnie poleciala do Wroclawia
(Lufthansa via Frankfurt i Warszawe) musiala zaplacic USD 360 za dodatkowy
odcinek Warszawa-Wroclaw-Warszawa. Powatarzam: 360 dolarow amerykanskich,
czyli 600 dolarow autralijskich, podczas gdy ja tydzien temu zaplacilem
460 dolarow auatralijskich za trase Perth-Kanbera- Perth, po 5 godzin
odrzutowcem z dwoma posilkami i filmem w kazda strone.

Co za czasy! A mowia, ze Polska jeszcze nie jest w Europie :-)

- moj syn mieszkajacy w Vanocuver placi najmarniej $ 800
(kanadyjskich) za lot do domu nad Atlantyk, natomiast moj lot na
do Polski zeszlej jesieni kosztowal..740 (!!!) na trasie Fredericton-
Warszawa.

Samolotu czar..

Magda



Re: 21 marca - swieto Purim

2000-03-21 Wątek Magdalena Lenarczyk

Pytanie: co ten temat ma wspolnego z POLSKA kultura, ktorej dedykowana jest
ta lista?


moze tyle,  ze nasz wielki rodak przybyl do kraju, ktory
obchodzi takie swieto?

 Przygotowuje w zwiazku z tym dluugi post o
swietowaniu Eskimosow...


 -akurat obchodzimy  Wielki Post, czyli nic co post(ne) nie powinno
byc nam obce.


z ekumenicznym pozdrowieniem
Magda L.



Re: I butelka rumu...

2000-03-21 Wątek Magdalena Lenarczyk

Michal:
Mam nadzieje ze w Nowym Brunszwiku tez sa na to jakies sposoby, bo wczoraj
by sie przydaly.

- naszym ostatnim odkryciem jest wspaniala brandy Paarl (South
Africa), bije na glowe wszystkie napoleony i metaxy dostepne w tym
zakatku swiata. Przyjaciele zjawili sie z butelka Paarla wlasnie i
wierzcie nam ze such w gardle  po. nie bylo..Po prostu niebo w
gebie czy inny cymesik.

Ale w ogole w NB cieniutko z polskimi alkoholami, po moja ulubiona
Zubrowke jezdzimy do Quebeku.

Strzemiennego
Magda



Re: Nasza Magdalena Nowobrunszwicka

2000-03-21 Wątek Magdalena Lenarczyk

Iza mnie zaambarasowala:

> ma dzis urodziny!
>Madziu, wszystkiego najlepszego: zeby sniegu juz tyle u Was nie
>padalo, zeby katalogowanie nie bylo nudne, zeby Cie reka nie bolala,
>zeby sie wszystkie Twoje podroze spelnily, no i wszystkiego tego,
>czego pragniesz najbardziej!

Izabela Polonika


>a Witek pognebil:


P.S. Paniom to chyba wyprawia sie raczej imieniny niz urodziny,
 te chyba raczej malym dzieciom (i 18-latkom) przynaleza.


- Jednakowoz nie ma tego zlego, co by na dobre nie wyszlo, bo dzieki
niej uslyszalam glosy naszych ludzi w Hong Kong :-) i dostalam
mnostwo innych zyczen, a wiec dzieki Poloniko

Staram sie  umilac swoja katorge katalogowa, zagladajac tez
 na Polandie i dowiadujac sie o swiecie Purim :-), a co do podrozy,
to prawie, ze  zjawilam sie dzis  w Ziemi Swietej razem z Pielgrzymem
Nadziei i moim ulubiencem Rafalem (sprawozdawca Radia Plus)..Nic to,
co sie odwlecze to i nie uciecze i moze i ja kiedys stane na
Gorze Nebo (blisko nieba  stoja Tatry ;-) a na Gorze Blogoslawienstw
(na polnoc od Morza Galilejskiego k. Tabegh)

zaspiewam:

Blogoslawieni cisi.

i przy okazji odwiedze weterana polandelowego tam
zamieszkalego:-) Tylko mu nie doniescie, bo niespodzianke
szykuje.


Dzieki wszystkim za zyczenia
Magda
PS. A co do wieku, pamietacie piosenke Macka Kosowskiego:
ja mam dwadziescia lat
ty masz 20 lat
przed nami siodme niebo..

zakochani maja zawsze 20 lat...

Zakochana w swiecie, zyciu, wirtualnosci

Wasza wiecznie mloda  entzujastka z UNB
...acha, imieniny obchodze 29 maja..
M.



Re: Witaj Magdo

2000-03-14 Wątek Magdalena Lenarczyk

>Jak to milo po prawie trzech latach rozlaki, znowu spotkac w karczmie te
>same geby - chcialoby sie rzec, ale to jakos tak brutalnie brzmia te geby,
>a o osoby czcigodne przecie chodzi, Waszmoscianki i Waszmoscie. :v)
>Ale jako widze nijak przedstawic sie jak raz nie moge, bo to i Magda zajeta
>i Malina. Nic, jeno rzewnymi lzami sie zalewac ze zgryzoty. To jaka tera
>moja ksywka? He? Pomozcie kamraty Przeciesmy z jednej krwi
>polandelowej...
>
>Pozdrowienia jak najbardziej od serca, sle
>Magdalina

- Magdalinko, Malinko Ty moja, witaj Wprawdzie, juz Polandia nie
ta co drzewiej bywalo, ale troche znajomkow jeszcze spotkasz :-)
Milo mi, ze dolaczylas do naszego grona...
Opowiedz, jak tam Warszawa, na przednowku? A forsycje juz w Milanowku
kwitna..?

Serdecznie
Magda (podobno jeszcze jedna zamiec sniezna nadciaga :-()



sledzik czy dyngus?

2000-03-08 Wątek Magdalena Lenarczyk

Witek:

Pamietacie Panstwo (z Polski) rzucanie torebek foliowych napelnionych
woda na nie spodziewajacych sie niczego przechodniow ?

Pierwsze slysze Gdzie panowaly takie obyczaje, Witku?
Otoz w stolicy
Ekwadoru nie ma na zakonczenie karnawalu polnagich (tzn. tylko
majteczki) tancerek samby (moim zdaniem po prostu zbyt zimno), za to
sa mieszkancy rzucajacy z okien torebki foliowe napelnione woda na nie
spodziewajacych sie niczego przechodniow Koloryt lokalny to
oblewanie, przy pomocy wiadra z woda, pasazerow samochodu.


- to wydaje mi sie bardziej polskie - Lany Poniedzialek czyli  Smigus
Dyngus, w tym roku przypada 24 kwietnia w


A tak w ogole to juz po sledziku, paczkach i chruscikach, posypac
glowy popiolem i wyrzec sie czegos nalezy40-dniowy Wielki Post
sei zaczal

Magda
PS. Ponadto jest dzis Swieto Kobiet :-)



Z Nim w Tatrach

2000-02-16 Wątek Magdalena Lenarczyk

Otrzymalam niewielki tomik poezji.
zapragnelam sie z kims podzielic, moge z Wami?


Bog

Kto Boga stworzyl
uczen zapytal
ksiadza sie dal przylapac
poczerwienial nie wie

A Bog
chodzi jak po Tatrach w niebie
tak wszechmogacy ze nie stworzyl siebie

Ks. Jan Twardowski



Re: Piesn nad piesniami Salomona

2000-02-14 Wątek Magdalena Lenarczyk

Dzieki serdeczne wszystkim, ktorzy pospieszyli z pomoca, znajdujac
tekst arcydziela poezji milosnej na sieci.
Szczegolnie serdecznie Andrzejowi za przeslanie Piesni nad Piesniami
dla nas na Walentynke.

Milujmy sie

Magda
&&&

From:  Andrew Sikorski <[EMAIL PROTECTED]>


No to znalazlem I podaje.  Reszte, z objasnieniami  mozna zobaczyc na
http://www.biblia.poznan.pl/PS/Biblia.htm

Niech mnie ucaluje pocalunkami swych ust!
Bo milosc twa przedniejsza od wina*.
3 Won twych pachnidel slodka,
olejek rozlany - imie twe,
dlatego miluja cie dziewczeta.
4 Pociagnij mnie za soba! Pobiegnijmy!*
Wprowadz* mnie, krolu, w twe komnaty!
Cieszycsie bedziemy i weselic toba,
i slawictwa milosc nad wino;
[jakze] slusznie cie miluja!
5 Sniada jestem, lecz piekna,
corki jerozolimskie,
jak namioty Kedaru*,
jak zaslony Szalma*.
6 Nie patrzcie na mnie, zem sniada,
ze mnie spalilo slolce.
Synowie mej matki rozgniewali sie na mnie,
postawili mnie na strazy winnic:
a ja mej wlasnej winnicy* nie ustrzeglam.
7 O ty, ktorego miluje dusza moja,
wskaz mi, gdzie pasiesz swe stada,
gdzie dajesz im spoczacw poludnie,
abym sie nie blakala
wsrod stad twych towarzyszy.

CHOR:
8 Jesli nie wiesz*, o najpiekniejsza z niewiast,
pojdz za sladami trzod
i pas kozleta twe
przy szalasach pasterzy.

OBLUBIENIEC:
9 Do zaprzegu* faraona
przyrownam cie, przyjaciolko moja.
10 Sliczne sa lica twe wsrod wisiorkow,
szyja twa wsrod korali.
11 Wisiorki zrobimy ci zlote
z kuleczkami ze srebra.

OBLUBIENICA:
12 Gdy krol wsrod biesiadnikow przebywa,
nard moj rozsiewa won swoja*.
13 Moj mily jest mi woreczkiem mirry
wsrod piersi mych polozonym*.
14 Gronem henny* jest mi umilowany moj
w winnicach Engaddi.

OBLUBIENIEC:
15 O jak piekna jestes, przyjaciolko moja,
jak piekna,
oczy twe jak golebice!

OBLUBIENICA:
16 Zaiste piekny jestes, mily moj,
o jakze uroczy!
Loze nasze z zieleni.

OBLUBIENIEC:
17 Belkami domu naszego sa cedry,
a cyprysy scianami*.

__
FREE Personalized Email at Mail.com
Sign up at http://www.mail.com?sr=mc.mk.mcm.tag001



piesn nad piesniami

2000-02-11 Wątek Magdalena Lenarczyk

Przepraszam, ale czy moze ktos natrafil na sieci na polski tekst
Piesni nad piesniami. Bede bardzo wdzieczna za namiary.

Serdecznie spod sniegu

Magda



Re: : Karnawal w Rio de Janeiro

2000-02-10 Wątek Magdalena Lenarczyk

Wiecej szczegolow o Rio:

Klub ma Web page gdzie mozna obejrzec program
wycieczki:

http://www.explorer.poland.net/

Magda z mrozow



Re: [Widnokrag] Karnawal w Rio de Janeiro

2000-02-10 Wątek Magdalena Lenarczyk

From:  Self 
To:[EMAIL PROTECTED]
Subject:   Re: [Widnokrag] Karnawal w Rio de Janeiro
Date:  Thu, 10 Feb 2000 07:17:27

Kochani,

U mnie sniegi, zawieje, ale gdzies tam jest Rio i lato tudziez gorace
rytmy :-)

Dla zmarznietych, przygaszonych, depresyjnych jest rozwiazanie,
podrzucam e-mail od zalozyciela Klubu Podroznika
istniejacego w okolicach Nowego Jorku"

Adres organizatora wyprawy:
"Jerzy Majcherczyk" <[EMAIL PROTECTED]>



=
Drodzy Podroznicy,

Wybaczcie, ze zwracam sie do Was w tak nietypowej
sprawie, ale konieczna jest Wasza pomoc.
Jutro mija nam ostateczna data zgloszenia na wycieczke
do na Milenijnny Karnawal do Rio w dniach od 3 do 10
marca w cenie $1,399 od osoby z przelotem z Newarku do
Rio liniami Delta, dobrym hotelem 3* (dwie ulice od
plazy Copacabana) oraz zwiedzaniem Rio, sniadaniami i
przejazdem na lotnisko). Mysle, ze wszyscy
otrzymaliscie broszurke na ten temat z Biuletynem no.
18.
Obecnie mamy 17 osob a zarezerwowanych i w pelni
zaplaconych mamy 21 miejsc. Stalo sie tak dlatego, iz
poczatkowo pomysl wycieczki na karnawal wzbudzil
ogromne zainteresowanie a nawet entuzjazm, ze
postanowilsmy zarezerwowac 21 miejsc. Pozniej jednak
okazalo sie, ze na wyjazd wplacilo tylko 14 osob, a w
ostatnich dniach zglosily sie trzy dodatkowe osoby -
razem 17. Mamy wiec 4 wolne miejsca zaplacone - i w
sytuacji ich nie wykorzystania poniesiemy straty.
Szukamy wiec tych 4 osob.

Liczymy na wasza szybka pomoc.
Seredecznie dziekuje i pozdrawiam,

Jerzy Majcherczyk

p.s.
Dla porownania dodam, ze jedna z agencji organizujaca
wyjazd na Karnawal z Chicago na 7 nocy w Rio (u nas 5
nocy) bez sniadan i zwiedzania Rio, zyczy sobie $2,300
 od osoby.


=
http://www.explorer.poland.net



Przekazala Magda, podspiewujac ballade z "Czarnego Orfeusza"



Re: do Przyjaciol [nie tylko] w Szwecji...

2000-01-28 Wątek Magdalena Lenarczyk

O 7:23 (AST) napisalam:

Przepraszam za prywatke, ale pilnie poszukuje informacji
o cudownych szwedzkich pastylkach
sporzadzonych z lisci drzewek oliwnych,  ktore zapobiegaja zachorowaniu na
grype. Ktos slyszal, moglby podac nazwe, etc?

Sprawa bardzo pilna. Bliska mi osoba po ciezkiej chorobie _nie_ moze pasc
ofiara szalejacej grypy. Pomozcie, prosze...o kontakt prywatny
([EMAIL PROTECTED]) Dzieki z gory.

*
..i blyskawicznie otrzymalam sporo bardzo przydatnych odpowiedzi.
Dzieki serdeczne. Trawestujaca piosenke Krysi Pronko moge
powiedziec: najlepszym lekartswtem.na zlo... jest ludzka
zyczliwosc :-)

Pozostajac Wasza dluzniczka serdecznie pozdrawiam ze slonecznego,
aczkolwiek mroznego i wichrowego wzgorza UNB,

Magda



do Przyjaciol w Szwecji...

2000-01-28 Wątek Magdalena Lenarczyk

Przepraszam za prywatke, ale pilnie poszukuje informacji
o cudownych szwedzkich pastylkach
sporzadzonych z lisci drzewek oliwnych,  ktore zapobiegaja zachorowaniu na
grype. Ktos slyszal, moglby podac nazwe, etc?

Sprawa bardzo pilna. Bliska mi osoba po ciezkiej chorobie _nie_ moze pasc
ofiara szalejacej grypy. Pomozcie, prosze...o kontakt prywatny
([EMAIL PROTECTED]) Dzieki z gory.

serdecznie
Magda

PS. Szczepionka odpada.



Re: Fredericton, Kanada

2000-01-25 Wątek Magdalena Lenarczyk

Iza Bozek"

Madziu, mam te same problemy z Eudora, przy wysylaniu listu na PL pojaiwa
sie informacja, ze adres jest nieakceptowalny, albo cos w tym rodzaju.
Jesli zamkniesz Eudore i potem ja znowu otworzysz to mozesz wyslac list bez
problemu. Niewyslany list jest w folderze Out ze znaczkiem Q. Wpadlam
przypadkiem na ten trick i dziala. Sprobuj.

- nie, nie kochanie. Moje listy daja sie wyslac. Tylko po "OK" do
Buffalo wracaja jako "niekonfirmowane". Mysle, ze moj adres domowy
nie jest identyczny jak ten z biblioteki choc pozornie, oba ukazuja
sie jako "[EMAIL PROTECTED]".

Co do oceny dzialalnosci administratora listy to jak zwykle sie z Toba nie
zgadzam.

Caluski
Izabela


- :-) Podobno, kto sie czubi ten sie lubi..

Izolubka Magda



Re: Fredericton, Kanada

2000-01-24 Wątek Magdalena Lenarczyk

Date:  Mon, 24 Jan 2000 10:23:03 -0500
From:  "L-Soft list server at University at Buffalo (1.8d)"
   <[EMAIL PROTECTED]>
Subject:   POLAND-L: confirmation required (2711C057)
To:    Magdalena Lenarczyk <[EMAIL PROTECTED]>

The POLAND-L list has been configured to request explicit confirmation of all
messages posted to the list, for  security reasons. You must now confirm that
the message enclosed below did originate from  you. To do so, simply reply to
the present message  and type "OK" (without  the quotes) in the  text of your
message. If this does not work, or if the message did NOT originate from you,
contact the list owner for assistance.

- Original message (ID=2711C057) (48 lines) ---
Received: (qmail 21095 invoked from network); 24 Jan 2000 15:23:01 -
Received: from hermes.csd.unb.ca (131.202.3.20)
  by listserv.acsu.buffalo.edu with SMTP; 24 Jan 2000 15:23:01 -
Received: from mailserv.unb.ca (mailserv.unb.ca [131.202.3.23])
by hermes.csd.unb.ca (8.9.3/8.9.3) with ESMTP id LAA21429
for <[EMAIL PROTECTED]>; Mon, 24 Jan 2000 11:23:00 -0400 (AST)
Received: from test.hil.unb.ca (magdal.hil.unb.ca [131.202.161.164])
by mailserv.unb.ca (8.8.8+Sun/8.8.8) with SMTP id LAA16198
for <[EMAIL PROTECTED]>; Mon, 24 Jan 2000 11:23:00 -0400 (AST)
Message-Id: <[EMAIL PROTECTED]>
Comments: Authenticated sender is <[EMAIL PROTECTED]>
From: "Magdalena Lenarczyk" <[EMAIL PROTECTED]>
To: [EMAIL PROTECTED]
Date: Mon, 24 Jan 2000 11:22:55 +
MIME-Version: 1.0
Content-type: text/plain; charset=US-ASCII
Content-transfer-encoding: 7BIT
Subject: Re: Fredericton, Kanada
Priority: normal
In-reply-to: <[EMAIL PROTECTED]>
X-mailer: Pegasus Mail for Windows (v2.53/R1)

Date:  Sun, 23 Jan 2000 01:37:42 -0500
Andrezj Sikorski:

Witaj Sniez(yn)ko.

Sliczny to byl opis ktory akurat wycielem i wielka bylaby to szkoda
gdybys mie mogla swobodnie i samodzielnie uraczac nas podobnymi
tresciami w przyszlosci.
Moze wyslisz do [EMAIL PROTECTED] komende subscribe
poland-l, a po aprobacie set poland-l nomail.  To umozliwi Ci wysylanie
listow z domu.

- Andrzeju, dzieki za mile slowa i porady z cyklu "jak przejsc przez
ucho igielne.. Buffalo".;-) Musze nad nimi pomyslec.
Ale Witkowi nie mam za zle. Moje 7-letnie doswiadczenia na
polskojezycznych listach dyskusyjnych nauczyly mnie jednego:
szacunku  dla tych, ktorzy podejmuja sie owego, czesto syzyfowego,
trudu.

Serdecznie
Magda
PS. "Sniegiem, zawieja...powroce do ciebie...". ..czy ktos pamieta
piosenke, ktora kolacze sie w  mej pamieci?.
M.



Re: Ja nie mam nic, ty nie masz nic, on nie ma nic.

2000-01-21 Wątek Magdalena Lenarczyk

Wilhelm cytuje Orwella:

Who controls the past controls the future. Who controls the present
controls the past.
George Orwell
Nineteen Eighty- Four

- jakbys nie kontrolowal, to i tak nie zmienisz historii Hollywoodu -
to _Oni_ - cyklisci znaczy -  te fabryke snow  wymyslili :-)

Magda



Re: Ja nie mam nic, ty nie masz nic, on nie ma nic.

2000-01-20 Wątek Magdalena Lenarczyk

Sam osobiscie maestro Spielberg. No to jak dodamy razem Lotna, Lista
.., Ziemia obiecana, potem popatrzymy trzezwo jakie dziela i "dziela"
dostaja Oscary, tudziez prawie wszystkie inne nagrody, kto kogo nagradza,
to praktycznie rzecz biorac, wychodzi na manus manum lavat-:)
Ogolnie jednak rzecz biorac i na bok odstawiajac (nie)lubie, etc. Oskar za
caloksztalt, to jednak cos.
Wilhelm
- Oj, oj Wilhelmie, mistrz Speilberg ze swoim wojennym epikiem
(Saving Private Ryan) zostal pokonany przez Zakochanego Szekspira w
zeszlym roku, a wiec badz ostrozny z tymi uwagami .

Magda

What lies before us and what lies
beyond us is tiny compared to what
lies within us

Henry David Thoreau

Magdalena Lenarczyk
[EMAIL PROTECTED]



Re: widzialem Dogma

2000-01-11 Wątek Magdalena Lenarczyk

Wilhelm moj znajomy z Vancouver
tak skwitowal swoje wrazenia z "Dogmy":

sie tu na liscie powiedzenie o gustach- autorstwa Magdy, ktora
odebrala film jako pokrzepienie wiary.
Ja pozwalam sobie uzyc tego samego powiedzenia, ale calkowicie w odwrotna
strone.

- Twoje swiete prawo. Jednak przypuszcze, drogi Wilhelmie, ze byles
uprzedzony do filmu :-) A ja nie, a wprost przeciwnie. Znam pozostale
filmy Kevina Smitha i mysle, ze ten facet mysli i czuje i na dodatek
ma talent. Powiedzialam juz na wstepie, ze ten film moze wzburzyc
wielu, ale w koncu czym jest sztuka - takze szokiem.

Ja znalazlam w nim pod tym calym sztafazem wspolczesnego swiata z
jego zlem, przemoca, glupota, zagubieniem, autenytyczny niepokoj o
nasza tutejsza egzystencje i poszukiwanie Boga.

Kosciol w tym i Katolicki musi sie tez do tego ustosunkowac i robi
to w wielu miejscach, np w Krakowie i w Warszawie na Dlugiej i w
wielu oazach i wspolnotach np. Taize.  Kosciol, jaki znamy to
niezupelnie kosciol Jezusa Chrystusa, ktory przepedzil kupcow ze
swiatyni, a i w szabas potrafil uzdrowic innowierce :-). Zas Jego
nastepcy hadlowali odpustami i dopuszczali sie przemocy i zakrywali
uszy na prawde..Sobor Watykanski zblizyl Kosciol do ludzi a Jan Pawel
II jakzez wiele czyni dla pojednania, ekumenizmu, odciecia sie od
zlej przeszlosci.

doskonalym katolikiem i nigdy nim nie bede. Ale gdyby nakrecono film
w charakterze "Dogma" wzgledem innej religii, moja opinia bylaby taka
sama. Ale to jestem ja i gustibus etc.etc.

-wspomnij "Szatanskie wersety"  i nowe kino angielskie krecone przez
dzieci Imperium. Tamte rzeczy nas nie dotykaja, bo sa nam obce.

"Dogma" ku mojemy zdziwieniu szla w naszym kinie z 5 tygodni, nie
wiem czy przy nabitej sali, podejrzewam, ze nie. Byc moze przez owe
"f.." words, ale moze tez dlatego, ze pokazywala nasze wlasne
rozterki i tesknote za Bogiem i robila to zabawnie?

Bylabym zapomniala, poczucie humoru  pozadane przy odbiorze tego
filmu :-)

Magda



a propos "Dogmy"

2000-01-07 Wątek Magdalena Lenarczyk

Kochani, nie ma mnie czynnie na Polandii, ale uslyszalam o krucjacie
przeciw "Dogmie" i pozwalam sobie przeslac swoja wlasna mini recenzje
z tego filmu, napisana w poczatkach grudnia:
:

Obejrzalam wczoraj nowy film Kevina Smith (tworcy "Clerks"
i "Chasing Amy") pt "Dogma". Pozornie obrazoburczy a byc moze nawet
otykajacy sie o bluznierstwo, jest w istocie filmem bardzo
religijnym..Wysmiewa nasze ziemskie  podzialy, schizmy, instytucje,
mialkosc, powierzchownosc, zlo, glupote, pokazujac zlych aniolkow
wyzywajacych Boga, trzynastego apostola - czarnego Rufusa :-),
[ze wzgledu na kolor skory pominietego w Biblii], a takze Archaniola
Serafina [wspanialy Alan Rickman), a i bez diablow sie nie obylo,
oczywiscie... Uratowac dogmat o nieomylnosci Boga ma katoliczka,
pracujaca w "abortion clinic", ktora juz dawno stracila wiare..Zycze
dobrej zabawy i chwili refleksji: "jaki jest sens naszego zycia na
ziemi?" - zapytuje Bethany Boga...Bog  to oczywiscie kobieta -
swietna Alannis Morrisette.


Na goraco przekazala swoje wrazenia
Magda

**
Dodam jeszcze, ze film istotnie szczodrze szafuje wulgaryzmami/
przeklenstwami i przez to moze wzburzyc wielu..Ale uwierzcie mi, jest
to jeden z nielicznych obecnie filmow gleboko religijnych, a nie
galanteria spod znaku...przepraszam wyznawcow...- "new age",
parapsycholigii, czarnej magii czy innego woodu...

Magda



Re: Tym co jeszcze pamietaja i innym tez...

1999-12-30 Wątek Magdalena Lenarczyk

Bralek przypomnial:


   Za trzydziesci pare lat,
   Jak dobrze pojdzie,
   Piekny bedzie stary swiat,
   Wspaniali ludzie.
   Pelen dobrobyt,
   Nastroj swiateczny,
   Pomniki nasze stana w krag,
   Bedzie przeciez wielki rok,
   Rok Dwutysieczny...

... Za trzydziesci pare lat,
jak dobrze pojdzie,
w kiosku ruchu kupie Swiat'
Forum nie bedzie.
Podgrzeje ziolka,
Zapale Sporta
I do snu wnukom opowiem basn
O cudownych, pieknych dniach
Z lat szescdziesiatych...


  Tym co jeszcze pamietaja ta piosenke i tym co mlodsi,
tym co jeszcze pamietaja mnie i tym co mlodsi stazem

- Pamietam wszystko - i piosenke wtedy dla nas pieknych
nastoletnich/dudziestoletnich calkiem futurystyczna i Jana Pietrzaka
satyryka PRL i Swiat i Forum, ktore bylo - po prawdzie kastrowanym,
ale objawieniem w owczesnej politycznie poprawnej (na dlugo przed
swiatem) Polsce i pamietam oczywiscie Branley'a, ktory juz brylowal
po salonach Polandii, kiedy  ja tu w 1993 roku przybylam:-)

 zycze wszystkiego najlepszego w przedostatnim roku
dwudziestego wieku!!!

- i ode mnie nawzajem  Do siego 2000


  Bawmy sie dalej!

 - masz, ..drugi raz nie zaprosza nas wcale..

ps. Od pewnego czasu jestem na nomail, ale czasami zagladam do
archiwum i ciesze sie spotykajac znajomych.

- to tak jak ja i zapewne wielu weteranow, moze warto zaistniec w te
ostatnia noc 1999 roku.

Szampana nalej mi


Magda



Re: Niezwykla dziewczyna w dalszym ciagu

1999-12-22 Wątek Magdalena Lenarczyk

Kochani, jako kinomanka od zawsze i ja polknelam bakcyla i glowie sie
nad niezywkla dziewczyna...Juz wiemy (dzieki Ucie), ze  nie znalazla
miejsca w czolowce czyli koncowce :-) "Pokolenia"
Chodzi mi po glowie nazwisko Hanna Zembrzuska? Czy moze ktos jeszcze
spotkal sie z tym nazwiskiem czy ja juz sobie imaginuje???

Magda



Re: Niezwykla dziewczyna w dalszym ciagu

1999-12-22 Wątek Magdalena Lenarczyk

Mam wrazenie ze wiem kim jest niezwykla dziewczyna. Na zdjeciu jest podobna
do aktorki, ktora pamietam z rol  w poniedzialkowym Teatrze TV (swoja droga
ten teatr to bylo zjawisko nieprawdopodobne - co poniedzialek ogladalo sie
znakomite spektakle, nierzadko byly to prawdziwe arcydziela.Podobno
Konsulat w Montrealu ma kolekcje tych spektakli na tasmach wideo i
wypozycza z adrobna oplata> Aktorka nazywa sie Elzbieta Kepinska, miala
bardoz charakterystyczny glos i niespotykana urode, pamietam ja  w jakiejs
sztuce z Leszkiem Herdegenem, ale ja bylam wtedy malutja, wiec moze mi sie
myslic. Potem zniknela. Mysle, ze to wlasnie ona, jakkolwiek sie dzis
nazywa. Chcialam wypozyczyc "Pokolenie" w bibliotece i sprawdzic - akurat!
Nie do dostania, i kolejka jakichs 20 osob czeka , a jest tylko jedna kopia
na cale Edmonton


- Izus, powodzenia!!! Czy az tylu polandelowicziw  mieszka w
Edomonton? Nie przypuszczam, ze poza rozszyfrowaniem zagadk panieek
podwawelskich, inny powod moglby kogokolwiek  zagnac do
kolejki po debiut Wajdy ;-)

Elzbieta Kepinska byla[ ciagle jest?] zona Mieczyslawa Rakowskiego w
okresie "S" i stanu wojennego i z tego powodu byla ostracyzowana
przez srodowisko.

Magda-kinomanka ;-)



Re: Niezwykla dziewczyna w dalszym ciagu

1999-12-22 Wątek Magdalena Lenarczyk

Chyba sie Izo mylisz, o ile pamietam Kepinska jest blondynka i napewno
nie grala w "Pokoleniu". Zreszta o ile ja pamietam, to nie byla jakas
oszalamiajaca uroda. Dla mnie upamietnila sie rola w sztuce "Dwoje na
hustawce",
wystawionej w Teatrze Ateneum w Warszawie, gdzie grala wraz z Kowalskim.

- Nie, Jacku, EK ma ciekawa, powiedzialabym prawie ze bliskowschodnia
urode.

 Magda



Re: Niezwykla dziewczyna w dalszym ciagu

1999-12-22 Wątek Magdalena Lenarczyk

> Chyba sie Izo mylisz, o ile pamietam Kepinska jest blondynka i napewno
> nie grala w "Pokoleniu". Zreszta o ile ja pamietam, to nie byla jakas
> oszalamiajaca uroda. Dla mnie upamietnila sie rola w sztuce "Dwoje na
> hustawce",
> wystawionej w Teatrze Ateneum w Warszawie, gdzie grala wraz z Kowalskim.
>
> Jacek A.

Zobacz tutaj Jacku. Chyba miales racje.
http://us.imdb.com/Title?Pokolenie+(1955)

- Brawo Uto, i dzieki  ja az tu nie trafilam :-) Juz teraz wiem
dlaczego nie wspominasz ze mna panienek z Rochefort, bardziej
ekscytujace sa te z Krakowa ;-)

Serdecznie
Magda



w domu i na polu

1999-11-22 Wątek Magdalena Lenarczyk

Malina Ptys:
>
>Chcialabym dopowiedziec ze wielu ma swoje powody dla ktorych  do kosciola
>nie przychodzi.
>A tak nawiasem mowiac, czy przyszlo kiedys panu do glowy ze modlitwa jest
>wewnatrz czlowieka ? Gdzie czlowiek tam modlitwa. Kosciol jest do tego
>niepotrzebny.

- Malinko,  oczywiscie, ze mozna, a nawet nalezy. Przeciez Bog jest
wszedzie, ale - jak mowi moja mala brataniczka - lubi, kiedy
odwiedza sie Go  we wlasnym domu :-)
A my [w tym wypadku ja i Michal),  katolicy i zreszta inni chrzescijanie,
wierzymy, ze domem Boga jest kosciol.

Serdecznie
Magda



Re: Biblijnie, czyli po owocach ich poznacie...

1999-11-16 Wątek Magdalena Lenarczyk

Hania odpowiadajac Izie:


Ja stane, bo dalej mi sie wydaje ze Pani przesadza. Pan Owoc nikomu nie
zabrania wypowiadac sie na zaden temat. Tonowanie niektorych wypowiedzi to
ne jest jeszcze cenzura. Czyzby juz Pani zapomniala co znaczy cenzura
naprawde? Czasami trzeba wziac pod uwage intencje czyjegos dzialania nawet
jesli popelnia on naszym zdaniem jakas niezrecznosc. Moim zdaniem intencja
p. Owoca przy zakladaniu tej drugiej listy byla chec rozluznienia atmosfery
na PL a nie niecne podstepne dokuczanie nam tutaj.
Krytyka jest zawsze latwiejsza od dzialan pozytywnych, niech Pani z laski
swojej przedstawi pozytywny plan dzialania to mozna bedzie podyskutowac. Co
do Pani oceny wystepow p. Borowiaka to zgadzam sie w zupelnosci. Tylko jaki
Pani zdaniem powinien byc nastepny krok?

- zgadzam sie z Hania, Izo...Przechodzilismy juz przez to wszystko,
zakladalismy nowe list, wierzylismy w wyspy szczesliwe, a i tak
konczylo sie awanturami, nastepnymi schizmami, obraza, koncem
przyjazni, etc. Sama zapisalam sie na Jewish-PL i czekam na pierwszy
posting, ba moze sama cos napisze...:-)

Magda



pojdz, dziecie...

1999-11-15 Wątek Magdalena Lenarczyk

Date: Sun, 14 Nov 1999 22:49:54 +0100

From: Chris BOROWIAK <[EMAIL PROTECTED]>
Subject:  Re: Tu Wonie Prawdziwa Polskoscia! (bylo Re:
Donosicielstwo) Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2

Wasz Interferment wrote:

[szkoda cytowac...]


Z ludzmi, ktorzy wstydzac sie wlasnego imienia i nazwiska
ukrywaja sie pod pseudonimami - NIE DYSKUTUJE!

A z "ta" tematyka, to na swiezo zalozona liste WON!

- Panie Borowiak, radze jednak poczytac co Nasz Slynny Anonim ma do
powiedzenia i zawstydzic sie karczemnych odzywek.

A swoja droga, Witku, moglbys wyrzucic i tego siewce nienawisci -
wtedy moze Twoja nowa Lista _ Jewish-Pl_ spotkalaby sie z wiekszym
uznaniem.


Magda [weteranka P-L-u  z 6-letnim stazem.]



Re: Weszlismy w polrocze mistyczne

1999-11-09 Wątek Magdalena Lenarczyk

>

Wsrod roznych owocow jeszcze jest wisnia:

Ulica japonskiej wisni
niech Ci sie przysni co jakis czas
ulica japonskiej wisni
niech sie wymysli w purpurze gwiazd
Purpura do gory, purpura w dol,
na koncu purpury Kanada i Ksiezyc na stol...

   d) Andrzej Szymoszek.

\- oczywiscie, ze d :-)

Serdecznie
magda



Re: daj spokoj

1999-11-08 Wątek Magdalena Lenarczyk

Magda, jeszcze raz bo widze, ze nie rozumiesz - nie chodzi o  to ze
zaproponowana zostala podlista na tematy koszernosci ogorkow
kiszonych, chodzi o to, w jaki sposob zostalo to zrobione, w jakim
kontekscie i jakim tonem. Przeczytaj jeszcze raz posting
administratora, a takze przypomnij sobie czym byla lista Poland-l i
kto tu pisal, a  kto pisze (glownie) teraz. Czy mam przywolac nazwiska
tych co odeszli z niesmakiem?


- Kochana, ja o kolejnym zamieszaniu na Polandelu dowiedzialam sie z
innej Listy. 10 lat temu Polandia byla jedynym miejscem spotkan
rodakow na obczyznie i to glownie elity uniwersyteckiej.
Nie powiem, ze  wtedy  bylo tu salonowo - zagladam z przerwami od
lipca 1993 roku. Teraz jest multum roznych list, a wiec ludzie
rozbiegli sie po elitarnych klubach,  a i te nie sa wolne od ..hmmm..
faux pasow.

 Dlaczego na moj krytyczny posting
otrzymalam prywatny lisyst od administratora, w ktorym jest
nastepujace zdanie "odpocznij sobie od Poland-l", a list nawet nie
jest podpisany? (prawdziwie sowiecka metoda, czyz nie?) Jak rozumiec
zdanie "Teamty te prosze przeniesc na tamta liste"? Jakim prawem
administrator listy narzuca co moze, a co nie moze byc dyskutowane? To
tylko niektore z pytan do administratora, ktory od dawna przypisuje
sobie prerogatywy Ducha Swietego.

- nie wiem, nie sledze polandelowych bojow, bo mierza mnie jedyni
sprawiedliw i to po obu stronach okopow sw. Trojcy. Kiedys uratowalas
Poland-L, moze juz czas, aby zamknac te zasluzona Liste i dac
odpoczac bojownikom.

Magda



dajcie spokoj!!!

1999-11-08 Wątek Magdalena Lenarczyk

Dziekuje Mackowi za madry posting.
Iza, ja nawet z tego samego adresu, ale z innego komputera i innej
poczty (tu Pegaz, w domu - Eudora) nie zalapuje sie na "approval"
Buffalo. I nie rozdzieram szat z tego tytulu..
Moze jednak oddajmy glos Witkowi, a nie odsadzajmy go od czci i
wiary...Powstaly listy o temtyce kobiecej, ksiazkowej, filmowej,
psychologicznej, rozrywkowej, to i moze powstac lista n/t
stosunkow polsko-zydowskich. Nie znaczy to przecie, ze na te tematy
nie mozna juz bedzie gadac na Polandii...-

Ludzie, nie dajcie sie zwariowac.

Magda



skad my to znamy?

1999-11-03 Wątek Magdalena Lenarczyk

Kochani,
aby przerwac monotonnie okolopiusowa chcialabym przeprosic szanowne
grono za pochopne wyslanie artykulu Starego Wiarusa na forum.

Po przemysleniu i rozmowach z kolezanka z Kingston, Ontario
[moim zrodlem informacji] wydajemy nastepujace oswiadczenie:


"Gdyby rzeczywiscie polscy obywatele byli szykanowani na granicy , a
nasi panowie wsadzani do ciupy za miganie sie od sluzby wojskowej ,
juz dawno mielibysmy na sieci - i nie tylko - setki , a nawet tysiace
rodakow , gotowych na barykady . Tymczasem poki co , jak Wanka -
Wstanka od czasu do czasu pojawia sie samotny Stary Wiarus ,
wypominajac nam wszystkim , ze cicho siedzimy , zamiast walczyc w
slusznej sprawie ."

Przepraszam raz jeszcze i pozdrawiam serdecznie z mglistego i
wietrznego Nowego Brunszwiku.

Magda



protesty czas zaczac....

1999-11-01 Wątek Magdalena Lenarczyk

Nasz dobry znajomy Luciano Furioso dworuje sobie:



  Tyle "Metro". Teraz bedzie komentarz. Uwazam ze jest
  to jeszcze jeden przyklad wrednego antypolonizmu. Nie
  tylko jakies cudzoziemskie, drukarska farba pobrudzone
  paluchy osmielaja sie tykac piersi Matki-Polki, na
  dodatek stypuluja ze owa nie zauwazyla brakujacych jej
  igiel bo ZAPEWNE NIE UMIALA ich sie doliczyc. Podczas
  gdy kazde dziecko w Polsce wie ze pierwsza kobieta-
  laureatka Nagrody Nobla w scislej dziedzinie byla ob.
  Sklodowska Maria primo voto Curie, nawet jesli bardziej
  Matka-Francuzka niz -Polka. Proponuje wiec pisanie
  protestow do redakcji pisma "Metro", niech nie mysla
  ze ujdzie im to plazem! Jacys chetni?


__L

- oj Luciano, Luciano, zacznij od siebie, masz najblizej. A Twoja
rodzicielka przecie tez Laszka :-)

Z usmiechem
magda



Skad my to znamy.

1999-10-29 Wątek Magdalena Lenarczyk

Kolezanka z Kingston poprosila mnie o przeslanie ponizszego,
co tez czynie.

Magda
**




 Uczestnikow list dyskusyjnych poland-l, polska, iyp-l i innych list i
 grup dyskusyjnych w jezyku polskim uprzejmie prosze o podzielenie sie
 tym listem z czlonkami swoich list lub grup. Kasowanie postingu w
 grupach Usenet jest bezcelowe, zamierzam go powtarzac az do skutku.
 Wszystkie komputery uzyte do wysylania tego postingu sa dostepne
 publicznie.

 ==




 Pan Radoslaw Sikorski
 Podsekretarz Stanu
 w Ministerstwie Spraw Zagranicznych
 00-580 Warszawa
 al. J.Ch. Szucha 23
 Tel.  +48 22 628 5891
 za posrednictwem polskojezycznych grup
  dyskusyjnych


 Szanowny Panie Ministrze,

 W zwiazku ze starannym zachowaniem przez MSZ RP smiertelnej ciszy w
 sprawie niedawnego incydentu, opisanego ponizej, pozwalam sobie uciec
 sie do Internetu jako publicznego instrumentu demokracji bezposredniej,
 pozostajacego (poki co) poza kontrola polityczna wladz RP. Mam szczera
 nadzieje wywolania panskiej publicznej reakcji. Dotychczasowe proby
 uzyskania panskiego komentarza zawiodly.

 W lipcu 1999 roku zatrzymany zostal na przejsciu granicznym w
 Kolobartkowie k/Szczecina i osadzony w areszcie obywatel australijski
 pochodzenia polskiego, stale zamieszkaly w Australii. Zatrzymanie
 nastapilo na podstawie listow gonczych wydanych przez Prokurature
 Wojskowa prowadzaca postepowanie dowodowe w sprawie o uchylenie sie
 zatrzymanego od powszechnego obowiazku sluzby wojskowej.

 Nie bede Pana nuzyl szczegolami, tym bardziej ze rodak nasz wyszedl z
 trudnej sytuacji bez szwanku, przede wszystkim dzieki wlasnej
 przytomnosci umyslu. Pelny tekst wywiadu radiowego z poszkodowanym
 Polakiem przeprowadzonego przez panstwowa australijska siec radiowa
 Special Broadcasting Service (SBS) znalezc mozna w Internecie pod
 adresem:

 http://www.uq.net.au/~zzwfrenk/kj9907sb.htm  (czesc I)
 http://www.uq.net.au/~zzwfrenk/kj9909sb.htm  (czesc II)

 Tamze nagranie dzwiekowe, gdyby zechcial Pan posluchac oryginalu
 nadanego w Australii wywiadu.

 http://www.uq.net.au/~zzwfrenk/radio.htm,  item 8, 8a


 Sprawe opisal 19 sierpnia br. krajowy dziennik 'Trybuna Slaska'
 ('Scigani przez wojsko', Tomasz Szymborski, Trybuna Slaska, 19 sierpnia
 1999). Wycinek z Trybuny Slaskiej jest do obejrzenia w Internecie pod
 adresem

 http://www.iyp.org/wojsko.gif

 Wszystko to byloby banalne, gdyby nie pewien szczegol: osadzony w
 szczecinskim areszcie Polak opuscil byl kraj w 1987 roku, zas
  aresztowany zostal w 1999 roku pod zarzutem uchylenia sie od sluzby w
 Ludowym Wojsku Polskim - nieistniejacych juz dzisiaj  silach zbrojnych
 nieistniejacej od ponad dziesieciu lat Polskiej Rzeczypospolitej
 Ludowej.

 Aresztowania dokonano zgodnie z obowiazujacym prawem polskim, na
 podstawie listow gonczych wydanych za  podejrzanym o popelnienie
 przestepstwa z art 224.6, w zwiazku z art. 228 Ustawy o powszechnym
 obowiazku obrony RP z dnia 21 listopada 1967 roku. Przestepstwo to
jest scigane z urzedu i zagrozone kara pozbawienia wolnosci do lat pieciu.
 Przedawnienie scigania i wyrokowania nie biegnie podczas 'samowolnego
 pobytu sprawcy za granica' (art. 243.2)

  Kluczowe w tej i podobnych sprawach artykuly obowiazujacej ustawy
(art 224, 228 i 243) zostaly przejete w calosci z prawodawstwa PRL.
Pomimo dokonania czterech zmian ustawy w 1992 i jednej w 1994 r.,
postanowienia  te obowiazuja nadal w swojej oryginalnej formie z 1967 roku.

 Artykul 224.6 ustawy o powszechnym obowiazku obrony RP, ktory
penalizuje
 wyjazd za granice lub pozostawanie poza krajem bez zezwolenia wladz
 wojskowych, jest niezgodny z artykulem 50.2 Konstytucji RP z 1997
roku, ktory gwarantuje  kazdemu obywatelowi RP prawo do swobodnego
opuszczenia  terytorium kraju.  To jednak nie przeszkadza wladzom wojskowym i
 wymiarowi sprawiedliwosci RP w sciganiu i karaniu osob, ktore opuscily
 terytorium RP (wowczas PRL) przed 1989 rokiem i w konsekwencji
emigracji  nie odbyly sluzby wojskowej w Ludowym Wojsku Polskim.


 Nasuwa sie pytanie: po co, Panie Ministrze? Po co kraj czlonkowski
NATO  nalega na karanie osob, ktore uchylily sie od sluzby w szeregach
 armii czlonkowskiej Ukladu Warszawskiego?

 Dura lex, sed lex? Porzadek musi byc? Wolne zarty, Panie Ministrze.
 Istnieja liczne miedzynarodowe precedensy rozwiazania tych spraw.
 Republika Federalna Niemiec nie sciga dezercji z  Narodowej Armii
 Ludowej NRD popelnionej przed zjednoczeniem Niemiec. Niepodlegla
Estonia nie nastaje na karanie obywateli, ktorzy przed 1992 rokiem, jako
 obywatele Estonskiej SSR, uchylili sie od sluzby wojskowej w szeregach
 Armii Radzieckiej.

 Zreszta, jezeli dura lex, sed lex, Panie Ministrze,
 jezeli prawo Rzeczypospolitej jest takie same dla wszystkich, to

slynne powiedzonka

1999-10-25 Wątek Magdalena Lenarczyk

Andrzej Sikorski - co ma historie uwielbiania frywolnych postingow Magdy,
pisania zartem i lapanek na pewne bledy.

AS

P.S.  Litosci.  Dajcie mi wiedziec kto jest autorem slow: "cudze chwalicie,
swego nie znacie - sami nie wiecie, co posiadacie".  Bez tej wiedzy jestem jak
ryba bez wody.

- Biskup Krasicki?

- ten co odwazyl sie powiedziec "my rzadzim swiaatem a nami
kobiety"


 Boy?

- nie, ten wymyslil 'caly w tym ambaras aby dwoje chcialo na raz"

Jan Sztaudynger?

"myjcie sie dziewczyny, bo nie znacie dnia ani godziny"



Kto da wiecej?

Magda znudzona poniedzialkowo



Re: historie i historyjki bylo: dr. R.

1999-10-25 Wątek Magdalena Lenarczyk

Pawel pi.es :-) apeluje do amk:

. Mialem wiele podobnych doswiadczen z osobami,
>ktore po powrocie z zagranicznych podrozy do kraju albo w czasie
>ich wizyt w Polsce robili to by zaimponowac.
>Coz, wedlug mojej opinii, jedynie sie osmieszaja.
>Panie Kobos, jest Pan wciaz na polskiej liscie dyskusyjnej,
>odbiorcami Panskich listow sa Polacy - pisz Pan po polsku.
>Nikomu Pan nie zaimponuje szczatkowa znajomoscia angielskiego.
>Imponowal mi Pan (i zapewne wielu innym czlonkom listy) swa
>wiedza i oczytaniem - trzymaj sie Pan tego.
>
>Swoje trzy grosze przekazal
>
>Pawel Sikorski

a ja mysle, ze Andrzej uzywa jezykowej prowokacji ;-) Bo jakze inaczej
potraktowac ponizszy lapsus [ po polsku) redaktora "Zwojow":

Pan Wilhelm Glowacki ma historie postingow na Poland-L

>oczyszczajacych nazizm,


- Andrzeju, zlituj sie nad nami : -)

Serdecznie

Magda, ta co ma historie _frywolnych_ postingow na P-L



Re: Olek

1999-09-01 Wątek Magdalena Lenarczyk

Andrzej Szymoszek:

dzieki sieci tyle osob, z praw statystyki wynika wiec,
  ze ludziom tym beda rodzic sie dzieci, ze beda sie zenic,
  rozwodzic, emigrowac, powracac, zegnac najblizszych, i w koncu
  ktos sam zostanie odprowadzony na druga strone. I to niestety
  stalo sie w przypadku Profesora Matejki. Nie ukrywam, czuje sie
  nieswojo, nie wiem jak sie zachowac, przyjaciela "niewirtualnego"
  zegnamy biorac udzial w pogrzebie, a tu? Improwizuje wiec niezdarnie
  te uwagi, przepraszam jesli ktos cos uzna za nie na miejscu,
  ale czuje, ze chociaz w taki sposob wypada mi Go pozegnac.

Prosze tych, ktorzy Pana Olka znali lepiej: On sam wprawdzie duzo
  opowiedzial nam o sobie, o swoim zyciu, bedac jednak czlowiekiem
  niezwyklej skromnosci, na pewno wiele waznych spraw pominal.
  Pisal raczej o trudnosciach, nie o zaszczytach, ktore Go zasluzenie
  spotykaly, gdyby wiec ktos zechcial przyblizyc Jego sylwetke takze
  od strony, ktorej On sam nie tykal, mysle ze byloby bardzo dobrze.

Nie wiadomo, co jest po smierci. Ale mysle, ze Jego zyciowe
  wybory, gleboka wiara i wynikajaca z niej postawa moralna
  kaza stwierdzic, iz zrobil najlepiej i najwiecej z tego co
  mogl, bysmy mogli miec w Jego sprawie to, co najcenniejsze:
  nadzieje.


 - dzieki Jedrusiu :-) Lepiej nie potrafilabym tego wyrazic.

Niech spoczywa w pokoju.

Magda



Powitajmy razem.... bylo: I'm so sorry, uncle Albert -Reply -Rep

1999-08-23 Wątek Magdalena Lenarczyk

Ania na moje:



- ja zas przepadam za niebieskim :-) Kochani, proponuje skrzyknac
wiarusow i powitac rok 2000 w dobrym polandelowym gronie - co Wy na
to...?


Albertynka/Magdalenka zwana rowniez Lucynka ;-)

...

 Czy masz na mysli to, ze ktos moze bedzie prosil  bylych nawet zaluzonych
 Poland-lowiczow o powrot na liste?
Nie wiem czy dobrze Magdo Ciebie zrozumialam.

Aniu,
marzy mi sie, aby obecni uczestnicy zaprosili indywidualnie do
powrotu na Polandie znanych sobie weteranow naszej listy. Ja
utrzymuje prywatny kontakt  z kilkoma osobami i sprobuje ich
namowic/zachecic do zajrzenia tutajMysle, ze pomysl przedni.
Powitajmy razem rok 2000!


Serdecznie
Magda

It is the province of knowledge to speak
and it is privillege of wisdom to listen.

Oliver Wendell Holmes


Magdalena Lenarczyk
[EMAIL PROTECTED]


Keirstead Hall, Room #304
Cataloguing Department
Harriet Irving Library
University of New Brunswick
Fredericton, NB
Canada



Re: I'm so sorry, uncle Albert -Reply

1999-08-23 Wątek Magdalena Lenarczyk

Waldek do Ani:


On Mon, 23 Aug 1999, Anna Romanowska wrote:

> Nie ma za co przepraszac Zielone. Ja tam lubie czytac prawie kazdy "smiec" =
> z AMU.EDU.PL

Jakie zielone? Tylko bez wyzwisk prosze!



- ja zas przepadam za niebieskim :-) Kochani, proponuje skrzyknac
wiarusow i powitac rok 2000 w dobrym polandelowym gronie - co Wy na
to...?


Albertynka/Magdalenka zwana rowniez Lucynka ;-)



Polska gora!!!

1999-08-09 Wątek Magdalena Lenarczyk

...a  przynajmniej mlody Polak P. Pietucha, ktory zdobyl 4 zlote
medale w plywaniu na igrzyskach w Winnipeg. Czy moze rodacy  z Kanady
podziwiali chlopaka i wiedza, jak brzmi jego imie. Wedle
kolezanki-tuziemki Pietucha nazywa siebie Shamek (?), co
moze byc anglosaska wersja pieknego slowianskiego imienia
Przemyslaw. Kibice kanadyjskich igrzysk pomozecie rozwiazac
"lingwistyczna" zagadke?

Dzieki z gory
Magda



Zolnierz , poeta , czasu kurz...

1999-08-04 Wątek Magdalena Lenarczyk

Poeta walczacy

4 sierpnia 1944 zginal Krzysztof Kamil
Baczynski


 55 lat temu, 4 sierpnia 1944 roku podczas
Powstania Warszawskiego, zginal najwiekszy poeta
czasu wojny - Krzysztof Kamil Baczynski.

 Wychowywany byl w tradycji patriotycznej, w kulcie
dla bohaterow powstan. Jego dziadek - Zygmunt
Baczynski - bral udzial w powstaniu styczniowym, ojciec
walczyl w Legionach i w powstaniu Slaskim.

 Krzysztof Kamil Baczynski zaczal pisac wiersze juz
jako uczen warszawskiego gimnazjum im. Stefana
Batorego.

 W czasie okupacji niemieckiej przebywal w
Warszawie, od smutnej rzeczywistosci uciekal w swiat
poezji. Od 1940 roku publikowal tomiki poezji, uzywajac
najczesciej pseudonimu Jan Bugaj.

 W 1943 roku wstapil do Harcerskich Grup
Szturmowych - zalazka harcerskiego batalionu AK
"Zoska". Dzialalnosc bojowa rozpoczal w akcjach
dywersyjnych. Byl zastepca dowodcy plutonow "Zoska"
i "Parasol".

 23-letni Krzysztof Kamil Baczynski zginal w walce
przy placu Teatralnym w palacu Blanka.

 W rekopisach zachowalo sie okolo 500 utworow
poetyckich, w tym okolo 20 opowiadan, wierszowany
dramat i kilkanascie sporych poematow.

 Do najbardziej znanych wierszy Baczynskiego
naleza: "Sur le pont d'Avignon", "Z glowa na karabinie",
"Mazowsze", "Elegia", "Poleglym", "Bajka". (PAP)

( Dziennik Polski , 03.08.'99 )

A ode mnie [z pamieci]:

-" Elegia o chlopcu polskim" , jedna z wielu elegii , ktore KKB
napisal :

 Oddzielili cie syneczku , od snow , co jak motyl drza ,
haftowali ci , syneczku , smutne oczy ruda krwia ,
malowali krajobrazy w zolte sciegi pozog ,
wyszywali wisielcami drzew plynace morze .

Wyuczyli cie , syneczku , ziemi twej na pamiec ,
gdys jej sciezki powycinal zelaznymi lzami .
Odchowali cie w ciemnosci , odkarmili bochnem trwog,
przemierzyles po omacku najwstydliwsze z ludzkich drog .

I wyszedles , jasny synku , z czarna bronia w noc ,
i poczules , jak sie jezy w dzwieku minut - zlo .
Zanim padles , jeszcze ziemie przezegnales reka .
Czy to byla kula , synku , czy to serce peklo ?
( marzec '44)

- przypomniala Magda
Order and simplification are the firt steps
 toward the mastery of a subject
- the actual enemy is unknown"

Thomas Mann "The Magic Mountain"



Magdalena Lenarczyk
[EMAIL PROTECTED]
Keirstead Hall, Room #304
University of New Brunswick
Fredericton, NB
Canada



glosuj

1999-07-14 Wątek Magdalena Lenarczyk

Jacek:
|Magazyn Time organizuje plebiscyt na Czlowieka Stulecia, ktory ma
zostac >|rozstrzygniety w grudniu 1999. Aby oddac glos na Ojca
Swietego, udaj sie >|na strone
>|http://cgi.pathfinder.com/time/time100/poc/century.html >| [...]
>Papiez jest na >|szostym miejscu, wiec prosze o rozeslanie tej
wiadomosci. >|. > >Jesli macie dostep do hiszpanskojezycznych grup
dyskusyjnych lub znajomych

>przekazcie prosze im powyzsza informacje.
>


Panie Jacku,

prosze mnie oswiecic:

co ma wyniknac z faktu wziecia udzialu w plebiscycie Time'a,
a w szczegolnosci glosowania na JPII?

Zafascynowany,

Piotr

- wprawdzie ja nie Jacek* tylko Magda, ale zapale kaganek
(oswiaty). Mysle, ze Jacek chcialby widziec naszego wielkiego rodaka
(jedynego w dwudziestce) na samym czubku listy i  zagrzewa nas do
glosowania. Jasniej?

serdecznie
Magda (po zaglosowaniu)

 *- dzieki Jacku, nawet nie wiedzialam o tym
plebiscycie :-) Czyli nie ma jak Polandia.



Re: Czerwiec sie konczy, lipiec sie zaczyna...

1999-07-06 Wątek Magdalena Lenarczyk

> Ps. Kto to spiewal?
> ja jestem pro-, ja jestem pro-, ja jestem prowokator!

...pionek historii, wladzy trzon
co wyzwala passe, moc
i budzi gniew
ja funkcjonariusz nieuchwytny
po cichu zjawiam sie i nikne...


Trzeci Oddech Kaczuchy.

- a jak przyjemnie
 gdy pot plynie ze mnie...



Um-ta-ta, um-ta-ta w rytmie walczyka...

Pewien urzednik z Urzedu
nie przyszedl dzisiaj do pracy
chcial w ten sposob zaprotestowac
przeciwko niskiej placy...

- a to chyba Gintrowski

Czy wszyscy na weligiaturze?

Magda



trunki zle i dobre............

1999-06-24 Wątek Magdalena Lenarczyk

Ewa:
>A czy Pepsi mniej truje? Moze sie przerzuce...

Jak sie dowiedzielismy z listu Irka Zablockiego, one obie sa siebie warte.
Ja tam pije herbate na filtrowanej wodzie i soki nie zawierajace zadnych
sztucznych dodatkow.
Przynajmniej umre zdrowsza ;-)

- Marzenko a ja wode~ (bez kropki ;-) )  wode filtrowana..ponoc
najlepsza!

A zyc bedziemy wszyscy - jak to kiedys wyprorokowala mi  Cyganka - do
samej smierci, no chyba ze inwazja zielonych, y2k lub inny diabel
zachachmeci...
Magda



Re: zagadki literackie

1999-05-17 Wątek Magdalena Lenarczyk

Hania wyjasnia:

>a co to erlenmajerka?

To kolba laboratoryjna , taka w ksztalcie lekko trojkatnym z dosc szeroka
szyjka, w odroznieniu od kolby miarowej, okraglej z cieka szyja i plaskim
dnem i retorty z denkiem okraglym.

W laboratoriach sporo rzeczy nazywa sie od nazwisk, jest jeszcze szalka
Petriego takie plaskie okragle cos z wieczkiem do hodowania bakterii,
pipeta pasteurowska bez skali na ktora zaklada sie gumowy "smoczek" i uzywa
do nakraplanie roznych plynow. Palnik Bunsena - na gaz i tak dalej. Powoli
zreszta te stare nazwy wymieraja i zastepowane sa tzw. brand names, ale
jeszcze sa.

- dzieki :-)


Moze jeszcze Szymoszek sie wlaczy do zabawy w pospolitowanie nazwisk
i imion:

makintosze - (dobre, choc ja wole kortlandy ;-)

sadyzm
epikureizm
kartezjanizm
marksizm
leninizm, etc.

leninowka

chrzescijanstwo
buddyzm, etc.

lelouchy ;-)

stachanowiec

singer (maszyna do szycia)
winchester
colt
bardotka


Magda
PS. Z tym xeroxem dalam do pieca, ale tu u nas paopularna jest
rodzina Xerxa (libanskie korzenie) i stad moja pomylka.


Jeszcze z poprzedniej  zabawy:

pers (dywan)
lesbijka



Re: zagadki literackie

1999-05-17 Wątek Magdalena Lenarczyk

Hania:
>
Powoli zaczyna temat nam wysychac wiec proponuje dalsza zabawe:

ogrodek jordanowski
slawojka
pasteryzacja
erlenmajerka
diesel
rentgen
napoleonka
melba

kto da wiecej

watt
ohm
ford
xero(x)
kalasznikow
dulszczyzna
donzuan
casanova

...

Majowo,
Magda

a co to erlenmajerka?



Re: zagadki literackie

1999-05-14 Wątek Magdalena Lenarczyk

Niezrownany Andrzej z Wroclawia:


Jak sie wyczerpaly panie, to, i slusznie, pojawili sie
  mezczyzni. "Francuz" to chyba oprocz klucza jeszcze karaluch
  jest, czy cos takiego. Murzynka juz wczesniej odnotowalem,
  chinczyk to przeciez popularna gra, holender latajacy,
  i slabe przeklenstwo (o holender!), ruski pierog, Litwin
  Krzysztof, grek ktos kto sie nie zna w zwiazku z czym mozna go
  udawac. A jeszcze jest jeden taki, co to pieniedzy pilnuje ;)

   - jak sie bawic to sie bawic:

Turek -  to kawa zbozowa (kto pamieta?), ale i Jerzy Turek - Polska,
jak przedstawiano tego aktora za czasow kabaretu ? nazwa wyleciala mi
z pamieci, ale byl w nim rowniez niezapomniany sp Jurek Dobrowolski
[z Misia, skeczow Marii Czubaszek o Kaziu, ciotce i wpadaniu do
piwnicy..eh. lza sie w oku kreci, jakie to dawne czasy...]

takze - turecki=niezrozumialy :"siedziec jak na tureckim kazaniu"

Prusak - karaluch

Zyd - wieczny tulacz

Cygan - zlodziej  [uwaga politycznie niepoprawne...]

Szwab - oszust np. oszwabic [j. wyzej..]

Kochani, zycze wszystkim milego weekendu 

Majowa Magda

PS. Kasztany, mysle, kwitna



Re: zagadki literackie

1999-05-14 Wątek Magdalena Lenarczyk

Pan Owoc napisal:
'murzyn - ten co wykonuje czarna robote'

Prosze mnie zle nie zrozumiec ale to zdanie w srodowisku w ktorym zyje brzmi
nieco jak zgrzyt. Ja mam czarny kolor skory. Czy to znaczy ze jestem
przeznaczona do czarnej roboty?

Pozdrawiam

Sliwka

- mysle, ze po prostu Witek w ramach zabawy Szymoszkowej :-)
sparafrazowal powiedzenie ciagle jeszcze funkcjonujace w naszym
jezyku [co na to rodzima poprawnosc polityczna?]:

Inne podobne to "pracowac na murzyna"
i "murzyn zrobil swoje, murzyn moze odejsc"



A kolezankom prosze nie donosic :-)

Serdecznie
Magda

Przypomnial mi sie odcinek "Seinfelda" , w ktorym Jerry zabiegajac o
wzgledy "native American" nieustannie acz nieswiadomie  uzywa
"expression" uwlaczajacych indianom ...
. Moze ktos (Rafalek? Dorotka?) przypomni kilka z nich, jedno zdaje
sie brzmialo "Indian promise" i znaczylo,  niedotrzymanie
obietnicy(?). Ach ci Jankesi ;-(



Re: [FWD]-Bill 602P/komentarz

1999-04-28 Wątek Magdalena Lenarczyk

Legenda internetu:

the Toronto Star that called the idea of email surcharge "a useful
concept who's time has come" (March 6th1999 Editorial) Don't sit by and
watch your freedoms erode away!
Send this email to all Canadians on your
list and tell your friends and relatives to write to
their MP and say


- Wilhelmie, to jest "hoax", choc nie przecze, tez sie dalam na
chwile nabrac ;-) W koncu takie  biurokratyczne absurdy
to nawet Franzowi, Zoryzkowi czy Parkinsonowi sie nie snily

Wiosennie


Magda



maj za progiem

1999-04-28 Wątek Magdalena Lenarczyk

Wszytkim z usmiechem przekazala via Buffalo
Magda



Bez

 A polski bez jak pachnial w maju
W Alejach i w Ogrodzie Saskim,
W koszach na rogu i w tramwaju,
Gdy z Bielan wracal lud warszawski!
Szofer nim mail swa taksowke,
Frajerow wiozac na majowke,
Na trawke, pifko i muzykie;
Gnal na sto jeden, na rezykie;
A wiozl smietankie towarzyskie:
Kuchte Walercie ta ze Sliskiej,
Burakowszczaka z Czerniakowskiej
I Jozia Gwizdalskiego z Wolskiej.
Byli spocone i zziajane
I wszystka trzech w drebiezgi pjane,
I jak jechali bez Pulaskie,
Fordziak w latarnie wyrznal z trzaskiem,
I przybiegl (tyz pod gazem krzynkie)
Flimon szarpany za podpinkie.
Szofer czarowal go natralnie,
Ze on zapychal leguralnie
I "Niech ja skonam,niech ja skonam
(zawsze dwa razy! rzecz stwierdzona),
Skoro jezeli znakiem tego
Nie jest to wina bzu danego,
Ktoren cholernie sie uwietrznial
I mocny zapach uskutecznial;
Ciut, ciut mnie z niego zamroczylo
I wlasnie bez to sie zdarzylo".
Policjant mowil: "Ja nie frajer
I pan nie wezmiesz mnie na bajer,
Pan sie zatrudniasz ankoholem"-
I nagle krzyk: "To ja chromole!"
I "Nie badz pan tu za szemrany!"
A kuchta w pisk: "Zabija! Rany!"
A Jozio w pysk,a Jozia w morde,
I juz w powietrzu pachnie mordem,
I wszyscy do komisariatu,
A z winy - majowego kwiatu.
Potem to pieknie Wiech uwiecznial,
Z daleka wiec do pana Wiecha
Pelen wdziecznosci sie usmiecham...
I coz pan teraz uskutecznia?

--
J. Tuwim, Kwiaty Polskie.



Re: wiadomosci wroclawskie

1999-04-27 Wątek Magdalena Lenarczyk

Moj ulubieniec znad Odry:

 Jeszcze mialem wyslac posting pt. "wiadomosci seksualne", ale
   sie zawstydzilem. Ale moze ktos chce?

 Pytanie retoryczne czy sie droczysz z czytelnikami
Polandela, Jedrusiu? Dosc falszywego wstydu i "make love not war"
- przynajmniej slownie ;-)

z usmiechem,
Magda
PS. A pamietacie taka piosenke ..."zostaly mi seksualne sny..."
kto to spiewal? Marylka R?



zapraszam do zabawy

1999-04-26 Wątek Magdalena Lenarczyk

Kochani,
"Muzeum rzeczy niestniejacych" z tygodnika Przekroj doczekalo sie
wirtualnej strony:

 http://orion.venco.com.pl/~zuzanka/muzeum/alfabet.html#c

Przyjemna zabawa i kazdy moze wprowadzic swoj eksponat, bo przecie.
granice naszej wyobrazni nieograniczone. Radze tylko sprawdzic
najpierw indeksy, bo kolekcja juz spora, np. jest tam i  serce w
plecaku, Roza Malego Ksiecia czy..Zreszta, co Wam bede odbierac
radosc z wizyty.. ... Sami zajrzyjcie :-)

Serdecznie z wiosennego Nowego Brunszwiku

Magda



Re: Fryderykowy chlam

1999-04-19 Wątek Magdalena Lenarczyk

Irek:
[ciach]

2-giej, Szostakowicza Dimitra i to bez Strauss'a & Co, to powinien
sobie poszukac "The Jazz Album" Royal Concertgebouw Orchestra pod
dyrekcja Riccardo Chailly. A plytke z Holendrem czy Belgiem czy kims
tam po srodku, szanownej Tesciowej podarowac. A Malym Zielonym
polecam "Po szerokim stawie plywaja labedzie...", bo One lub Oni sa
do pary i pasuje jak ulal.
I jeszcze 100 000 :-) , zeby nie bylo zgrzytow.
I czesc!
 -
- z jednej strony "de gustibus..", z  drugiej strony jaka dysputa
moze byc ciekawsza niz ta o naszych zamilowaniach..No moze tylko o
milostkach, milosciach, flirtach i ceterach ;-).

- a ja  polecam Emme Shapplin i jej "Carmine meo" - niebo w uszach.
Zreszta ponoc w Europie zapoznana, a tu u nas na kresach wschodnich
swiezo przeze mnie odkryta [z pomoca przyjaciela}
Swietny jest takze Paolo Conte - czyli moda na wloszczyzne trwa :-)

Spiewnie z Nowego Brunszwiku
Zielona [wiosna, wiosna jest nareszcie..] Magdalena



trwaj chwilo..

1999-04-14 Wątek Magdalena Lenarczyk

Uta:

'Wahlverwandschaft' jak pisal moj rodak Johann Wolfgang G. :-)

- dzieki :-)


Kolejny raz przyjemnie zaskoczona ta ogolna wiedza, nawet niepolska,
chcialam zapytac, czy ktos tu zna GEORGa FRIEDRICHa HAENDELa. Mieszkam
na ulicy o tej nazwie.  Zawsze, jesli dyktuje adres komus, to mowie:
'Zablocki-Berlin, jak miasto i Haendelstrasse, jak ..'(i tu profesja
jego). I zazwyczaj widze duze cielence oczy i slysze cos w rodzaju:
'Ehhh?'. Czy za duzo wymagam? Zawsze powtarzam wtedy mojemu mezowi, ze
w Polsce to by sie to nie stalo. Wiec prosze nie zawiedzcie mnie i
chociarz jeden POLANDeLowicz niech to potwierdzi (ale nie
sciagac..:-).


- coz za pytanie :-) My te erudycje wyssalismy z mlekiem matki ;-), a
powaznie w moim domu rodzinnym rozpoczynalismy Wielkanoc
sluchaniem "Alleluja" z "Mesjasza" [najpierw ze starej zdartej plyty
gramofonowej, pozniej z tasmy szpulowej  magnetofonu Tonette, potem
kasetki a dzis z CD] ..i dalej - za morzem - to czynie..A na
usprawiedlwienie Twoich rodakow powiem, ze tylu macie tych
kompozytorow, ze trudno ich spamietac.  Tak naprawde tu  w krajach
anglosaskich mysla, ze patron Twojej ulicy jest tak naprawde
WASP-em ;-) Wystawienie "Messiah"  w okresie  Bozego Narodzenia
badz Wielkanocy to niemal obowiazek kulturalny nawet w malym
miasteczku, jakim jest moj Fryderykow (New Brunswick, Canda)

Serdecznie
Magda



PS. A slynna cytata z "Fausta":

Trwaj chwilo, chwilo jestes piekna..
jak brzmi w oryginale?
Dzieki
Magda



Re: dyskretny urok angielskiego

1999-04-12 Wątek Magdalena Lenarczyk

Date:  Sun, 11 Apr 1999 19:20:30 -0300 (ADT)
To:[EMAIL PROTECTED]
From:  [EMAIL PROTECTED] (Magdalena Lenarczyk)
Subject:   Re: dyskretny urok angielskiego

Rafal:


>Madziu,
>
>Chyba telepatia.  Dzis wlasnie pomyslalem gdzie cholera na net'cie
>znalezc ten wierszyk--rozkoszny!

 Rafalku, to sie chyba nazywa "kindred spirits" badz "powinowactwo z wyboru"
Uto, podpowiedz jak to brzmi a wlasciwie wyglada  w klasycznym oryginale :-)

No a na sieci, jak prawia gorale, szukajcie a znajdziecie - WSZYSTKO.

Slonecznie o poranku
Magda



dyskretny urok angielskiego

1999-04-09 Wątek Magdalena Lenarczyk
alm, Maria, but malaria. Youth,
   south, southern, cleanse and clean.
   Doctrine, turpentine, marine.

   Compare alien with Italian, Dandelion and
   battalion. Sally with ally, yea, ye, Eye,
   I, ay, aye, whey, and key. Say aver, but
   ever, fever, Neither, leisure, skein,
   deceiver. Heron, granary, canary. Crevice
   and device and aerie.

   Face, but preface, not efface. Phlegm,
   phlegmatic, ass, glass, bass. Large, but
   target, gin, give, verging, Ought, out,
   joust and scour, scourging. Ear, but earn
   and wear and tear Do not rhyme with here
   but ere. Seven is right, but so is even,
   Hyphen, roughen, nephew Stephen, Monkey,
   donkey, Turk and jerk, Ask, grasp, wasp,
   and cork and work.

   Pronunciation -- think of Psyche! Is a
   paling stout and spikey? Won't it make you
   lose your wits, Writing groats and saying
   grits? It's a dark abyss or tunnel: Strewn
   with stones, stowed, solace, gunwale,
   Islington and Isle of Wight, Housewife,
   verdict and indict.

   Finally, which rhymes with enough --
   Though, through, plough, or dough, or
   cough? Hiccough has the sound of cup. My
   advice is to give up!!!



Przekazala z usmiechem
Magda




Not to hope for things to last forever,
is what the year teaches...
Horace

Magdalena Lenarczyk
[EMAIL PROTECTED]

Marshall d'Avray Hall Room #122
Cataloguing Department
Harriet Irving Library
University of New Brunswick
Fredericton, NB
Canada



Alternatywy 4

1999-04-01 Wątek Magdalena Lenarczyk

Haniu,

Alternatywy 4?

- to tytul serialu TVP z poprzedniej epoki.
Opowiada o koszmarnym bloku na podwarszawskim wygwizdowie
[bliski memu sercu Urysnow?] przy ul. Alternatywy 4 :-)
Dzis moze sluszyc jako material insktruktazowy "jak to za PRL-u
sie zylo..." Swietna obsada aktorska [Wilhelmi, Fedorowicz , Voit
jako opozycjonista i tylu innych] swiat przedstawiony zakrawa na
groteske, ale kto zyl za komuny "w Polsce czyli nigdzie" moze i
zaplacze...


I jeszcze pozdrowie wszystkich czysto po polsku ;-)

Wesolego Alleluja
Magda



radosc z kina

1999-03-22 Wątek Magdalena Lenarczyk

Zakochany Szekspir, Roberto i Steven - gora~
Gratulacje.
Serdecznie
Magda
PS. to tylko test
Not to hope for things to last forever,
is what the year teaches...
Horace

Magdalena Lenarczyk
[EMAIL PROTECTED]

Marshall d'Avray Hall Room #122
Cataloguing Department
Harriet Irving Library
University of New Brunswick
Fredericton, NB
Canada



Re: Rekolekcje wielkopostne

1999-03-18 Wątek Magdalena Lenarczyk

Slawek:


Oczywiscie, jesli np. pani Magdalena uwaza, ze zna
sie na Kosciele lepiej, niz jego kaplani, to
rozumiem, czemu ja "odrzucilo" na sama wzmianke
o Ciemnogrodzie.

..nie bardzo wiem, co to znaczy "lepiej" znac sie na Kosciele?
Zreszta wcale nie uzurpuje sobie tej ani jakiejkolwiek innej
"lepszosci". Zrazilam sie do osob/spraw/metod kryjacych sie w
"Ciemnogrodzie" i po prostu z nimi(Wami?) mi nie po drodze.
Jak zreszta z roznymi innymi "grodami", "izmami," etc.
Podziekowalam za informacje, nie watpie, ze skorzytaja z niej inni np
Marysia :-), ale ja poczekam. ...Np na rekolekcje firmowane przez
"Tygodnik Powszechny."

Serdecznie
Magda



powrocisz tu...

1999-03-17 Wątek Magdalena Lenarczyk

Serdeczne pozdrowienia dla weteranow i nowych uczstnikow listy,

Marek Osinski
Albuquerque
Nowy Meksyk

- witaj Marku :-) po 5 latach to sie nazywa powrot. Troche weteranow
jeszcze tu znajdziesz, ale juz nas coraz mniej :-(

Serdecznie
Magda z nowobrunszwickiej krainy sniegu

Not to hope for things to last forever,
is what the year teaches...
Horace

Magdalena Lenarczyk
[EMAIL PROTECTED]

Marshall d'Avray Hall Room #122
Cataloguing Department
Harriet Irving Library
University of New Brunswick
Fredericton, NB
Canada



rekolekcje

1999-03-17 Wątek Magdalena Lenarczyk

Hania:

>>
>>
>Przepraszam, ale jest roznica miedzy "rekolekcje dla mlodziezy", a tego
>rodzaju anonsem.  Ja tez zajrzalam zaciekawiona i odrzucilo mnie
>natychmiast...

- no wlasnie, bardziej nie moge sie zgodzic z Hania.
Tez zajrzalam i stanowczo mi nie po drodze z owym towarzystwem
firmujacaym internetowe rekolekcjeA szkoda. Tym bardziej, ze nie mam
szans uczestniczyc w innych realnych z racji odleglosci od polskich osrodkow
religijnych. Np ojca Jana Gory z Poznania czy niegdysiejszych spotkan u
Dominikanow ze nie wspomne tych  legendarnych w kosciele sw. Anny.

magda



Re: do pana Andrzeja Kobosa i wszystkich innych

1999-03-17 Wątek Magdalena Lenarczyk

Date:  Wed, 17 Mar 1999 06:42:38 -0500
From:  "L-Soft list server at University at Buffalo (1.8d)"
   <[EMAIL PROTECTED]>
Subject:   POLAND-L: confirmation required (E6307E68)
To:    Magdalena Lenarczyk <[EMAIL PROTECTED]>

The POLAND-L list has been configured to request explicit confirmation of all
messages posted to the list, for  security reasons. You must now confirm that
the message enclosed below did originate from  you. To do so, simply reply to
the present message  and type "OK" (without  the quotes) in the  text of your
message. If this does not work, or if the message did NOT originate from you,
contact the list owner for assistance.

- Original message (ID=E6307E68) (83 lines) ---
Received: (qmail 16818 invoked from network); 17 Mar 1999 11:42:38 -
Received: from hermes.csd.unb.ca (131.202.3.20)
  by listserv.acsu.buffalo.edu with SMTP; 17 Mar 1999 11:42:38 -
Received: from mailserv.unb.ca (mailserv.unb.ca [131.202.3.23])


Dabrowka w odpowiedz na list Witka:

>
>Wyjatkowo niezly cyrk. Niestety, trudny do
>przelkniecia i dalszego ogladania
>
>Wyjatkowa mniejszoscia glosow jakiegos wyjatkowo
>dziwnego glosowania i prawem wyjatkowo
>dzialajacym wstecz zawiesza sie jednego z wielu
>uczestnikow listy, ktoremu nie tylko kultura slowa, ale
>rowniez i osobista sprawiala czasami spore trudnosci.
>
>Jednego. Czy reszta cyrkowcow i akrobatow
>plujacych z gory na innych obiecala przestac pluc
>i nawrocic sie na wysylanie promiennych i eleganckich
>opowiastek o tzw. zyciu?
>
>Pytanie wyjatkowo retoryczne, bo wyjatkowo,
>wczesnym, deszczowym  rankiem zegnam sie
>niniejszym, aby nie robic nikomu klopotu i swym
>dalszym zachowaniem nie zmuszac nikogo
>do usuniecia mnie, badz zawieszenia na cienkim
>sznurku polprawd.
>
>Dabrowka
>



- no, no, o wszystko mozna oskarzyc Witka , ale na pewno _ nie o
_pochopne autorytatywne autokratyczne dzialanie ze skazaniem na
banicje bez prawa odwolania w wyniku decyzji sadu kaptur(k)owego. A
tak bywa tu i owdzie na salonowych, elitarnych listach.  Osobiscie po
moich wieloletnich oswiadczeniach na listach publicznych, tajnych i
poltajnych wiem, jak trudno zadowolic  WSZYSTKICH.
Dlatego daje szanse Polandii, bo jakies pozory przyzwoitosci w tym
cyrku sa zachowane.


>
>'Prawo dzemu malinowego: im szerzej jest
>rozpowszechniona jakas kultura, tym staje
>sie ciensza.'
>Alvin Toffler



- cytata kapitalna - dzieki. Swietnie oddaje istote swiata zdemokratyzowanego
 takze w wymiarze wirtualnym. Aby nie dopuscic do jej tzn tej
kultury calkowiteg schudniecia  (anoreksja, etc) proponuje na
pierwszych arbitrow elegancji Polandela:Michala Niewadomskiego
(prawie) weterana, czlowieka nieslychanie spokojnego i staroswiecko
kulturalnego :-) [rzadka cecha] tudziez nowego uczestnika Wojtka
Jeglinskiego, ktory zawital do nas w czasie burzy i naporow, ale nie
stracil poczucia humoru i wiary w istnienie Polandii.

Serdecznie
magda



Re: Koncert rymow

1999-03-16 Wątek Magdalena Lenarczyk

Andrzej zaprasza do zabawy w "turystychy":




 Pozdrowienia z Wroclawia,
 humor mi sie poprawia,
 dziob od ucha do ucha,
 choc tu brzydko i plucha.

   Moze kto jeszcze skades pozdrowi?

 - chetnie :-)

Pozdrowienia z Fryderykowa*
gdzie zima srozy sie od nowa
sle smetna bibliotekarka
z wiosna - prawdziwa figlarka.


z usmiechem,

Magda
*Fredericton, New Brunswick, Canada



Re: Rekolekcje wielkopostne

1999-03-16 Wątek Magdalena Lenarczyk

Slawek:

Na Internecie odbeda sie rekolekcje wielkopostne
w dniach 26-28 marca br. prowadzone przez ksiezy
katolickich.
Zgloszenia:
http://www.kalwaria.ofm.pl/ad.htm
http://www.3w3.net/Parafia/ad.htm

Osoby niezainteresowane uprasza sie o zignorowanie
powyzszej wiadomosci.

- dzieki za informacje.
Ale kto to wie, moze wlasnie sie zainteresuja :-)

A przy okazji moze ktos odkryl slady wiosny? W moim Nowym Brunszwiku
juz druga wielka zamiec sniezna w odstepie tygodnia. Tydzien temu
spadlo pol metra sniegu i zamkneli moj uniwerstytet. Wszyscy cieszyli
sie jak dzieci tym bardziej, ze snieg byl cudowny - zachecal do
igraszek.

Serdecznie
Magda, teskniaca za wiosna.



Re: Wszola

1999-03-15 Wątek Magdalena Lenarczyk

 Dorotk:


 Czy ktos moze wie jaka nazwe nosil styl skakania Jacka Wszoly i kiedy
to bylo, ze on zdobyl zloty medal?
Ja pamietam to jak przez mgle, i wiem ze jego styl mial jakas specjalna
nazwe.
 pozdrowienia i dziekuje

- Moja odpowiedz polowkowa: na Olimpiadzie w Montrealu w 1976 roku.


serdecznie
Magda



swiat sie smieje?

1999-02-26 Wątek Magdalena Lenarczyk

Kochani,
za oknem buro, szaro i bryjowato.
W okienku tez niewesolo, posluchajcie:


Pan Bog wezwal do siebie Jelcyna, Clintona i Billa Gatesa
i powiedzial im:

 Sluchajcie, postanowilem, ze wraz z nadejsciem roku
2000 zniszcze swiat. Poniewaz jestes-cie trojka najwazniejszych ludzi
na swiecie, przygotujcie ludzkosc na to wydarzenie.

Jelcyn dzwoni na Kreml i mowi:

Mam dwie wiadomosci, obie zle. Pierwsza - Bog
istnieje. Druga - jak przyjdzie rok 2000, Bog zniszczy swiat.


Clinton dzwoni do Bialego Domu i mowi:

Mam dwie wiadomosci, jedna dobra,
druga zla:

 Pierwsza - Bog istnieje.

Druga - jak przyjdzie rok 2000, Bog zniszczy
swiat.

Gates dzwoni do swojego biura i mowi:

Mam dwie wiadomosci, obie dobre.
 Pierwsza- uznano mnie za jednego z trzech najwazniejszych ludzi na
swiecie. Druga -zostal rozwiazany problem pluskwy millenijnej.


Przekazala za krajowcem
Magda



dziennik pomocy bibliotecznej (1)

1999-02-25 Wątek Magdalena Lenarczyk

Poprzez sieciowe perturbacje fragmenty dziennika nieco spoznione,
ale, aby Polandia nie zginela, poki rodacy - wieczni tulacze
szukaja miejsca w przytulnej kawiarence [tu usmiech
do Marysi :-)], probuje jeszcze raz :-)

Serdecznie,
Magda
***


Sobotni wieczor

Goscie wyszli, dziekujac za wspanialy  obiad-kolacje. Siedzieli
bardzo dlugo, wiec pewnikiem bylo im dobrze. Jedzenie mialo byc
calkowicie polskie. Bigos pichcilismy juz od wtorku i byl palce lizac,
i pochlebiam sobie, ze tuziemcy [ cokolowiek to znaczy ), a w tym wypadku
4 Kanadyjczykow od wielu pokolen + Niemiec, naprawde go docenili.
Z niemniejszym zapalem palaszowali "pufe ziemniaczana pieczarkami
nakrapiana" spolszczone danie mojej ex-szefowej Kanadyjki, ba
Frederiktonianki od kilku pokolen. ...

Bylo nas siedem osob i apetyty tubylcom dopisywaly.
Jako przystawke czyli slawetne  ordewry [slyszycie
piosenke Mlynarskiego do muzyki Belliniego?] - sledziki  Matyjasy  na
 pumperniklu, losos i sledz wedzony na krakersach,  koreczki z serem i
winogronami/marynowami grzybkami tudziez wodka
(Cracovia), piwo, drinki. Nastepnie obiad przy stole [siedem osob to jeszcze
moj stol zmiesci] - bigos, wspomniane ziemniaki  zapiekane, pieczone
udka kurczat, marchewka z groszkiem i mizeria. Na wety szarlotka z lodami,
pierniczki, czekoladki oraz kawa [najlepsza w miescie :-0] To w nawiasie
musiala przyznac nawet Margie, bratowa wlasciciela kawiarenek Tima
Hortona we Fryderykowie...

Moi goscie to ludzie wyksztalceni: architekt. nauczycielki, biznesmani,
ale  poza admiracja polskiej  wyzerki najciekawszym dla nich tematem
byl Y2K, nad ktorego "fiksacja" - ;-) [ tu usmiech do  Andrzejka znad Odry]
pracuje moj maz, a wiec cale zainteresowanie skupilo sie na nim.
Dwie z obecnych osob, nauczycielka  i architekt robia zapasy na ten
brzemienny przelom tysiacleci... Umowilismy sie wstepnie na powitanie
roku 2000 w ich domku.  Wody i wo'dy - mam nadzieje - nie zabraknie.

Milym akcentem wieczoru byl telefon od dzieci
[ nasz syn i corka biznesmanow], ktore urzadzaja sobie zycie w Vancouver.
Dzieci zachwycone sloneczkiem nad Pacyfikiem, a Pawel z podnieceniem
mi doniosl, ze w Vancouver i  okolicy mieszka 100 tysiecy rodakow. (!!!)
Nie mialam  serca mu powiedziec, ze lokalne radio studenckie goni resztkami
sil, nie dostalo dotacji rzadowej ani UNB-owskiej.
Jeszcze do niedawna najciekawsza audycja w tym radio byl 
 (=Paul's Polish Propaganda Programme) - eh, lza sie w oku kreci...

Po kolacji tematem no. 1 okazala sie edukacja  dzieci  niepelnosprawnych -
umyslowo. Wbrew moim zachwytom nad pelna integracja tych opoznionych
w rozwoju dzieci z klasa, sytuacja wcale  nie jest wesola.
Po prostu nauczycielka, Margie w tym wypadku, nie ma sily i mozliwosci,
aby poswiecic im wiecej czasu
Szczegolnie ze tutejsze  klasy sa tez pokazne -  30 uczniow (!!!).
Jak sie okazuje nie tylko byl to bol komuny, tutejsza szkola cierpi
na te same problemy.
Slaboscia Fryderykowa, 50 tysiecznego miasteczka - uniwersyteckiego
i stolecznego [capital city of New Brunswick :-) jest  brak  prywatnej
szkoly lokalnej. A nie kazdy  przeciez, jak np. moja masazystka, moze
sobie pozwolic na  "boarding school" w innej prowincji...
Masazystka  byc..,ale jeszcze lepiej zona "lawyera" ;-)


Coz jeszcze -20 C. ale sucho i slonecznie, a w Polsce -
jak doniosl znajomy z miasta Lodzi, atak  snieznej zimy.
Do wiosny jeszcze daleko.. .czasem mysle, ze  nie warto jej pospieszac,
kiedys i tak nadejdzie - jak w wierszu pana Brzechwy - pieszo.

Acha, w przerwach miedzy pichceniem obiadu, czytalam  zeszloroczny
dodatek do Tygodnika Powszechngeo "Apokryf" poswiecony w calosci
s.p. Jerzemu Turowiczowi  z okazji 85 rocznicy Jego urodzin.

Slysze, ze nie kazdemu w smak idzie publicystyka TP
tym wieksza mam satysfakcje, ze moj ukochany siostrzeniec z Polski
[rowiesnik Pawla] aktywny uczestnik ruchu Odnowy, zamiast datku na tace
przynosi w kazda niedziele 5 egzemplarzy TP - :-) do swojej [kiedys naszej]
ursynowskiej parafiiTak trzymaj, Rafalku :-)

Magda



Gdzie aktorzy z tamtych lat?

1999-02-25 Wątek Magdalena Lenarczyk

Styczniowe dlugie i mrozne  wieczory  spedzalismy
z mezem przy kominku na wspolnym
glosnym czytaniu wspomnien Marii Bojarskiej "Krol Lear nie
zyje", ksiazki o jej zyciu z wielkim aktorem Tadeuszem Lomnickim.
Pasjonujaca lektura, przerywana dyskusjami, naszymi
wlasnymi wspominkami, czesto klotnia o role niegdysiejszego
Malego Rycerza w kulturze polskiej. Maria Bojarska byla
towarzyszka jego zycia przez kilkanascie lat, a zona (piata)
tego, jak go zwano w srodowisku "zonatego od urodzenia" rektora
PWST, przez ostatnie siedem lat jego zycia. Dzielila ich roznica
wieku (ponad 20 lat), ale laczyla wielka wzajemna milosc i milosc
do teatru. Teatr byl pasja ich zycia, ba ich zycie to byl TEATR.

Taduesz Lomnicki (1927-1992) byl jednym z wielkich mistrzow
powojennej sceny polskiej, dla Marii - najwiekszym.
Istotnie, obok niewatpliwego geniuszu mial rowniez fantastyczna
technike, gral calym soba, nie tylko twarza, calym cialem, niemal
kazdym palcem. Mial olbrzymia wiedze, a takze wiare w narodowa
misje teatru. Ponadto byl dzialaczem partyjnym i czlonkiem
Komitetu Centralnego PZPR za Gierka. Wedlug  Marii robil
tam znakomita robote, z oddaniem, poswieceniem
i przekonaniem.

Opowiesc zaczyna sie w przeddzien smierci wielkiego
artysty 21 lutego 1992 podczas jednej z koncowych  prob
"Krola Leara" (wymarzonej roli Tadzia) i jest wielka
retrospektywa ich wspolnego zycia.
Autorka, krytk literacki i teatralny,  oddaje hold
swemu mezowi i artyscie, jednoczesnie nie stroniac od
pokazywania jego slabostek w bardzo cieply, pelen
milosci sposob. Nie oszczedza za to srodowiska, a wiec
przypuszczam, ze ksiazka wywolala burze w polskim
swiatku teatralnym.

Dla nas, czytajacych na obczyznie, byla tez  wspomnieniem
naszych wlasnych fascynacji i przezyc teatralnych sprzed
lat, np. pamietny "Amadeusz" w rezyserii Polanskiego w roku
1981 w Teatrze na Woli z genialnym Lomnickim w roli Salieriego
czy tez jego Makbet w poniedzialkowym Teatrze Telewizji z Magda
Zawadzka jako Lady Makbet. Nie mowie o legendarnym juz przeciez
przedstawieniu "Kariery Artura Ui" Brechta tuz po Pazdzierniku,
znanym mi, niestety, tylko z zachwytow starszego brata.

Zarowno Maria, jak i Tadeusz sa/byli ateistami, po raz
pierwszy ich oczyma ujrzalam zycie w odrodzonej RP z drugiej
strony. Wedle Marii, Lomnickiego spotkalo wiele krzywd
od zawistnego srodowiska, chociaz Tadeusz Lomicki oddal
swoja legitymacje partyjna wlasnie na wiesc o wprowadzeniu
stanu wojennego.

Urzekla mnie ich milosc, a niektore z uzywanych przez
nich przezwisk, jak np. "Sroda Popielcowa" i "Tlusty Czwartek"
czy "Wierna Rzeka" przeszly do naszego domowego jezyka.
Irytowala nas za to rozwleklosc i naduzywanie powtorzen,
powrotow do tego samego watku; smielismy sie nawet, ze
autorka zarabia jakby na wierszowke. Ksiazka wydana przez
"Polski Dom Wydawniczy" w Warszawie (ach, te nowe polskie
firmy wydawnicze) w 1994 roku jest dosc topornie zlamana
a przez to ciezka w czytaniu, ale godna polecenia.
Szczegolnie na glos przy kominku w zimowe wieczory :-)

Znany kazdemu Maly Rycerz z pierwszej filmowej ekranizacji
Trylogii zaslugiwal na taka wspaniala biografie; z jego
smiercia skonczyla sie epoka wielkich mistrzow polskiego
teatru.


Pamietacie:


"Dlaboga, Panie Pulkowniku Wolodyjowski! Larum graja! Wojna! nieprzyjaciel
 w granicach a Ty sie nie zrywasz, szabli nie chwytasz, na kon nie wsiadasz.
 Co sie z stalo z toba, zolnierzu? Zalis swej dawnej przepomnial cnoty,
 ze nas samych w zalu jeno i trwodze zostawiasz?"





Niegdysiejsze lektury przy kominku przypomniala ku Waszej uciesze i zadumie
Magda


PS .Andrzejku, dziekuje za wrazenia z "Ogniem i mieczem" - tu za sadzawka na
kresach wschodnich Dominion ani widu ani slychu o sienkiewiczowskich
bohaterach :-(

Zbigniew Zamachowski nie podolal roli Malego Rycerza, czyli stary krol
(Lomnicki) ciagle gora

Serdecznie,
magda



Re: Marzenie o wiosnie

1999-02-25 Wątek Magdalena Lenarczyk

   Rwanie bzu

Narwali bzu, naszarpali,
Nadarli go, natargali,
Naniesli swiezego, mokrego,
Bialego i tego bzowego.

Lisci tam - rwetes, olsnienie,
Kwiecia - gaszcz, zatrzesienie,
Pachnie kropliste po uszy
I ptak sie wsrod zawieruszyl.

Jak rwali zacietrzewieni
W rozgardiaszu zieleni,
To sie narwany wiezien
Wtrzepotal, wplatal w galezie.

Smiechem sie bez zanosi:
A kto cie tutaj prosil?
A on, zielen spiewajac,
Zarosla cwierkiem zrosil.

Glowe w bzy - na stracenie,
W szalejace wiezienie,
W zapach, w perly i dreszcze!
Rwijcie, niescie mi jeszcze!


   Julian Tuwim

  (Tresc gorejaca 1936)


pomarzyla w  krainie sniegu

Magda


Not to hope for things to last forever,
is what the year teaches...
Horace

Magdalena Lenarczyk
[EMAIL PROTECTED]

Marshall d'Avray Hall Room #122
Cataloguing Department
Harriet Irving Library
University of New Brunswick
Fredericton, NB
Canada



Re: Wilusia czar...

1999-02-16 Wątek Magdalena Lenarczyk

Rafal na moje:
>
>> mistrza i epoki, beztroskie traktowanie faktow historycznych
>> [kolonia w Virginii w 1594 roku?] i rozmach kina...Sam Willi grany

odpowiada:

>Jak najbardziej fakt historyczny.  Osada Jamestown zostala zalozona w
>1595.


- jestes pewien? Moje zrodlo "Encyclopedia Britanica" podaje:
"Virginia was Britain's first American colony, founded in 1607
at Jamestown"  Alem ja nie czepliwa, chetnie zgodze sie z Toba, ze
Tom Stoppard, moj ulubiony wpolczesny dramaturg  [napisal tez sztuke
 o "Solidarnosci"  a wlasciwie o stanie wojennym w Polsce),
rzetelnie odrobil swoj "homework."



serdecznie,
Magda, milosniczka "Zakochanego Szekspira"

PS. Po obejrzeniu "Elizabeth" tudziez "Life is beautiful" mam zamiar raz
 jeszcze wybrac sie na ten film - rzadka gratka znalezc taki cymesik
w lokalnym multiplexie, zdominowanym na okraglo przez hollywoodzka
sieczke. Oscarow czas nadszedl :-)



dal nam przyklad Bonaparte..

1999-02-16 Wątek Magdalena Lenarczyk

Uta:

>Napoleon - to nie byl ten korsykanski konus, ktory mial tylko 1,50 m
>dlugosci i musial to nadrabiac takimi powiedzonkami?
-
- z drugiej jednak strony droga Uto, Napoleon, choc Korsykanin i kurdupel,
podczas slynnej wyprawy egipskiej w momencie ataku Mamelukow,
rozkazal: "osly i uczeni do srodka".Calkiem madrze, prawda?

magda



Wilusia czar...

1999-02-16 Wątek Magdalena Lenarczyk

Kochani,

nieszczesnikom po tej stronie Sadzawki, ktorzy chwilowo nie moga
podniecac sie Bouhunem/Helena ani zachwycac sie kunsztem
scenpisarskim jego tworcy, proponuje przeniesc sie do elzbietanskiej
Anglii. Tak, tak, po Jane Austen, przyszla moda na barda
wszechczasow, np.:
" Shakespeare in Love"  polecam goraco!!! To
przepyszne dzielo, na miare "Anglika Millenium" - jest tu wszystko,
czego szukamy w dobrej opowiesci: milosc, sex,  zart,  okrucienstwo,
pasja, polityczna niepoprawnosc, parodia, zonglerka cytatami z
mistrza i epoki, beztroskie traktowanie faktow historycznych
[kolonia w Virginii w 1594 roku?] i rozmach kina...Sam Willi grany
przez Josepha Fiennesa [rownie przystojnego brata pamietnego
Angielskiego pacjenta] pdobal mi sie najmniej, za to Viola/Juliette
- wspaniala. Gwyneth Paltrow, niegdysiejsza "Emma" zablysla tu
blaskiem talentu i urody . No i slynne strofy z "Romea i Julii", ze
sonetow nie wspomne naprawde zyja.

Serdecznie,

Magda
PS. "Sen nocy letniej" juz czeka na premiere...
Zaiste, Willusia czas  :-)






































Terms of use | Copyright c 1999 E! Online. All
rights reserved.


Not to hope for things to last forever,
is what the year teaches...
Horace

Magdalena Lenarczyk
[EMAIL PROTECTED]

Marshall d'Avray Hall Room #122
Cataloguing Department
Harriet Irving Library
University of New Brunswick
Fredericton, NB
Canada



Re: Sledzik

1999-02-16 Wątek Magdalena Lenarczyk

Andrzejek znad Odry:



   Aj, chyba za pozno wysylam...Mamy dzisiaj ostatni dzien Karnawalu,
 tzw. sledzik, i licze na to, ze zgodnie z wszelkimi kanonami
 polskiej kultury, polandelowicze rozsiani po swiecie uczcza ten
 dzien godnie, czyli poprzez napicie sie wodki. Poniewaz o tym
 przypominam, proponuje przy tej okazji z wdziecznoscia
 pomyslec o mnie i wypic kieliszek za moje zdrowie. A jesli
 kto chce, zebym wypil za jego, prosze dac mi szybko znac
 najlepiej prywatnym e-mailem. Badzmy razem w ten
 sledzikowy wieczor,

 Andrzej Szymoszek


- Andrzejku, coz to za nowe obyczaje wprowadzasz? Ty czy lepery albo
i inne  biznesmeny? W ostatki smazy sie faworki czyli chrusty,
ostatnie pa~czki, jesli "mistnelo" sie Tlusty Czwartek, tu nieznany i
kojarzony wylacznie z Mardi Gras czyli Pancake Tuesday wlasnie,
Nie przecze, ze nalezy wzniesc kielicha za
zdrowie wlasne i cudze, ale sledz? Ten wydaje mi sie daniem raczej
postnym niz karnawalowym. Co Wy na to drodzy Rodacy?

I jeszcze jedno, wsrod naszej niewielkiej polskiej gromadki, pilnie
uczeszczajacej  do kosciola (na nabozenstwa?) istnieje kompletne
poplatanie tradycji, zwyczajow, obchodow czy praktyk religijnych.
Wczoraj kolezanka obdzwaniala znajomych
z zaproszeniem na...Tlusty Czwartek ().  Kiedy udalo jej sie i do
mnie dodzwonic [ wiadomo , nie jest to ostanio latwe - Vanocuver na
linii ;-)]  byla wyraznie rozczarowana moim...hmm...sprostowaniem..
Jako i pozostale towarzystwo:"Tlusty Czwartek nie przypada po
..."Ash Wednesday"? - padaly niezadowolone  glosy.

Krakowskim -a raczej fryderykowskim zwyczajem - te - pozal sie Boze
"katoliki" - zjawiaja sie dzis u mnie na faworkach. Twoje zdrowie
tez, Andrzejku - szampanem (jeszcze remanenty sylwestrowe) i  winem
szlachetnym - wypijemy.

 Serdecznie
Magda



Krolestwo za Walentynke :-)

1999-02-14 Wątek Magdalena Lenarczyk

Mietek:

>
>Nie jestem znawca problemow ustrojowych. Chcialbym tylko dorzucic, ze
>obecnie mamy w swiecie kila przykladow ustroju monarchicznego i panstwa
>te ciesza sie dosc duzym uznaniem.
>A na pogrzeb jednego krola  o nazwisku Husein to zjechal caly prawie
>swiatowy establiszment. Jeden maz stanu to nawet lekarzom spod opieki
>uciekl, tak bardzo chcial krola uczcic w jego ostatniej drodze.
>

- no, ale,  niestety, inny maz stanu calkowicie  olal krolewski pogrzeb,
przedkladajac
szusy na stokach narciarskich..A tlumaczyl sie potem gesto z tego "faux pas"
w parlamencie, nawet na pismie, ze az hadko bylo ogladac...

Ciekawam, czy piekny Olo pospieszyl do Jordanu, czy tez zadowolil sie
 jakim pomniejszym "krolikiem"... Wydawalo mi sie, ze  rozpoznalam na ekranie
szlachetne oblicze Jerzego Buzka, malo popularnego, niestety, premiera
3 RP..., Czy krajowcy moga to potwierdzic..?

Milego Walentynkowania ( ostatniego w Y1K ;-)
zyczy Magda.

PS.  A pamietacie, kto, o kim i kiedy spiewal te piosenke?


"Walentyna Walentyna
pierwsza w swiecie podniebna miss
jej imieniem  niech sie zaczyna
najnowszy Walentyna twist"



Re: Wolnosc slowa a ograniczenia

1999-02-02 Wątek Magdalena Lenarczyk

Magdalena Francuska:

Mnie Pan potraktowal jako potencjalne zagrozenie dla kultury,
taktu i tych innych ecie-pecie, o ktorych Pan tu bajdurzy w
miejsce jasnego, konkretnego przedstawienia Swego stanowiska.
Nawrocka znana jest z walenia prawdy prosto z mostu, lepiej ja
przymknac w razie co? Areszt prewencyjny?! A maz Nawrockiej, ktory
wypowiadal sie na Liscie raptem dwa razy na krzyz i to na tematy
techniczne, tez go przymknac juz tylko za to, ze dal "podzegaczce"
internetowy adres i to samo nazwisko? Jak daleko Pan pojdzie w
Swoich sankcjach? W sankcjach wobec ludzi, ktorzy nie zrobili
niczego przeciwko kulturze tej Listy, a raczej wprost przeciwnie.
Jakie sankcje zastosowal Pan wobec uczestnikow zachowujacych sie
tu od kiedy pamietam samowolnie, bezkarnie, karygodnie? Te same!
Te same, co wobec mnie i mego meza - cos w Panskim arbitrazu chyba
nie gra?

 a moze po prostu Witkowi pomylil sie kod aprobujacy material do
zamieszczenia i  dlatego Twoj posting nie ukazal sie na Liscie?
 Ja popieram akcje Witka :-),  skoro sami nie
potrafimy czesto cenzurowac swoich listow, to powinnismy docenic
jego pracochlonne zabiegi.  Mnie rowniez zdarzyla sie
podobna przygoda, kiedy to w sobotnia noca potraktowalam Polandie jako
kanapke terapeutyczna i wylalam swoje zale w liscie do calego szanownego
zgromadzenia. Prewencja Witka ustrzegla mnie od grzechu 
ekshibicjonizmu. ;-)  Mnie ulzylo, a tekst "Dziennika pomocy
bibliotecznej" wyladowal w komputerowym smietniku.

Nawiazujac do niedawnej dyskusji o Y2K, dodam  jeszcze,
ze znam kilka osob w moim Fryderykowie, ktore juz
gromadza zapasy na przelom tysiaclecia, m.in. architekt
i nauczycielka. Ciekawe, czy to sie upowszechni i dojdzie do pustych
polek sklepowych, jak to w PRL-u bywalo? Nam  nieobca taka przezornosc,
pamietacie od kryzysu kubanskiego po prowokacje bydgoska robilo sie
zapasy na czarna godzine Zastanawiamy sie tylko, czy _tu_ do konca
wystarczy towaru?


A slyszeliscie o tym, ze niektore linie lotnicze (Lufthansa, British Airways,
Air Canada) zawiesily loty na przelom stuleci, ale za to chinska wierchuszka
zarzadzila,  ze w tych dniach (od 30 grudnia do 3 stycznia) latac beda
wylacznie komputerowcy ;-)

Z usmiechem,

Magdalena Nowobrunszwicka



po slowacku?

1999-01-29 Wątek Magdalena Lenarczyk

Kochani,
potrzebuje (PILNIE!!!) formulki powitalnej po slowacku.
Pozmozcie!

Serdecznie
magda



Zycie Warszawy o Turowiczu

1999-01-28 Wątek Magdalena Lenarczyk

W srode przed poludniem, w wieku 87 lat, zmarl w Krakowie na serce wybitny
publicysta i dziennikarz Jerzy Turowicz. W ubiegly czwartek mial zawal. Od tego
czasu przebywal w II Katedrze Chorob Wewnetrznych Collegium Medicum
Uniwersytetu Jagiellonskiego.

Byl tworca i nieprzerwanie od 43 lat redaktorem naczelnym "Tygodnika
Powszechnego". Na lekturze "Tygodnika" wychowaly sie pokolenia polskich elit
intelektualnych. Byl czlowiekiem nieprzecietnym, wywazonym, dalekim od
krancowych ocen. Zarliwym patriota, wzorem uczciwosci w zyciu, pracy
dziennikarskiej i polityce.


Aleksander Kwasniewski, prezydent RP:

To bardzo smutna wiadomosc. Jerzy Turowicz byl wybitnym i niezaleznym
intelektualista. Tak jak "Tygodnik Powszechny", ktory stworzyl i prowadzil przez
blisko 50 lat. Dla mnie, tak jak dla wielu Polakow z roznych pokolen i o roznych
swiatopogladach, byl niekwestionowanym autorytetem moralnym, czlowiekiem
dialogu spolecznego wierzacym w pokojowe rozwiazywanie sporow. Poznalem Go
podczas obrad Okraglego Stolu, a pozniej spotykalem w Palacu Prezydenckim na
posiedzeniach Kapituly Orderu Orla Bialego. Byl niezwykle zyczliwy ludziom. I takim
Go bede pamietal.

Tadeusz Mazowiecki:

Jerzy Trurowicz mial kilka umilowan. Byly nimi: kultura, Kosciol, Polska, prawa
czlowieka. Jako redaktor pisma, ktore wychodzilo przez ponad 50 lat, wszystkim tym
sprawom sluzyl i pozostawil ogromny slad w kazdej z tych dziedzin. Walczyl o
wolnosc polskiej kultury, walczyl o to, aby byla ona gleboka. Byl jednym z tworcow
formacji katolicyzmu posoborowego w Polsce i w moim przekonaniu autorytetem w
tym zakresie na skale swiatowa. Jerzy Turowic byl czlowiekiem, ktorego cechowala
przyzwoitosc, otwartosc i madrosc. Byl rowniez bardzo wrazliwy na kwestie
przestrzegania praw czlowieka, czego doswiadczylem wowczas, kiedy zajmowalem
sie sprawami Bosni.

Odszedl czlowiek, ktory pozostawil gleboki slad w polskiej mysli i polskiej
rzeczywistosci. Mysle, ze Jerzy Turowicz pozostanie w polskiej historii jako bardzo
wielka i znaczaca postac.

Stanislaw Stomma:

Jego smierc jest dla nas wszystkich wielkim ciosem. Jerzy byl czlowiekiem
wyjatkowym, ktory zawazyl na dziejach kultury polskiej, zyciu Kosciola i zyciu
spoleczenstwa. W dzialaniu Jerzego byla ogromna konsekwencja, wyroznial sie
ogromna jasnoscia mysli i spokojem. Czym sie najbardiej zasluzyl? Pokazal
mozliwosci, jakie glebokie i rozumne wnioski mozna wyciagac z wiary
chrzescijanskiej i jak ja w zyciu realizowac. Sam byl tego najlepszym przykladem.
Wspolpracowalismy jeszcze w czasach studenckich, a potem zaraz po wojnie, od
1945 roku. Mimo iz przez te 50 lat w "Tygodniku" wiele sie zmienialo, zmieniali sie
ludzie, przez ten caly czas wszystko skupialo sie wokol Niego, On byl zawsze
czolowa postacia gazety. Jego smierc jest strata niepowetowana. A jesli chodzi o
przyszlosc "Tygodnika", to wychowal grono ludzi, ktorzy na pewno beda
kontynuowali Jego dzielo, z takim samym spokojem, pewnoscia i wiara, z jaka On to
robil.

Ryszard Bugaj:

Jerzego Turowicza pamietam glownie z dwoch sytuacji. Po pierwsze jako redaktora
"Tygodnika Powszechnego", z ktorym wspolpracowalem w latach osiemdziesiatych.
Jego gazeta byla zawsze otwarta na rozne poglady. Pracowali tam zarowno autorzy
zwazani z mysla katolicka, i to w szerokim tego slowa znaczeniu, jak i osoby
reprezentujace inny swiat wartosci. Za sprawa Jerzego Turowicza "Tygodnik" stal sie
trybuna dla wyrazania niepospiesznych i wywazonych ocen.

Druga rola Jerzego Turowicza to byl Komitet Obywatelski przy Lechu Walesie.
Turowicz nie byl co prawda politykiem, wypowiadal sie bardzo rzadko, ale gdy juz
cos powiedzial, bylo to bardzo glebokie i dobitne. W pewnym momencie doszlo co
prawda do slynnego incydentu z winy Walesy, ale potem Lech pokajal sie za to.

Malo komu udawalo sie laczyc role w szeroko pojetej kulturze i polityce. Odszedl od
nas czlowiek, ktory byl niekwestionowanym autorytetem moralnym, jakich dzis jest
coraz mniej. Nikt nie bedzie Go w stanie zastapic.

Piotr Wierzbicki:

Jerzy Turowicz byl wybitym redaktorewm naczelnym bardzo waznej gazety
tygodniowej. Najtrudniejszy egzamin zdal w latach piecdziesiatych, kiedy nie zgodzil
sie na wydrukowanie nekrologu Stalina, i w konsekwencji trzy lata byl bez pracy.
Potem, po dojsciu do wladzy Gomulki, "Tygodnik Powszechny" zostal przywrocony.
Turowiczowi udalo sie pozyskac znakomite piora, rowniez spoza srodowisk
katolickich. Pisywali w nim tacy ludzie jak Antoni Slonimski, Andrzej Kijowski czy
Pawel Hertz. W stanie wojennym "Tygodnik" odegral niezwykle wazna role. Byl
czytany niemal jak katechizm, ludzie wyrywali sobie z rak te nieliczne egzemlarze,
ktore sie ukazywaly, bo naklad byl limitowany. Mimo roznic ideowych przez 12 lat
pisywalem felietony do "Tygodnika Powszechnego". Potem nasze drogi sie rozeszly,
ale w zadnym razie nie umniejsza to zaslug tego pisma i samego Turowicza dla
polskiej kultury.

Wojciech Kilar:

Turowicz zawsze pozostanie dla mnie postacia nieskazitelna. Takich jak On ludzi jest
nap

w CBC ....dnieje

1999-01-27 Wątek Magdalena Lenarczyk

W zwiazku z wizyta Chretiena w Polsce od nowa pojawily sie w
tutejszych mediach niescislosci o obozach smierci w Polsce.
Ale tym razem (po raz pierwszy w mej "protestacyjnej" karierze ;-)
otrzymalam odpowiedz. Wprawdzie, jak zazartowal nasz przyjaciel
nie obiecali poprawy, ale mysle, ze ...hmmm... dnieje ;-)

Przy okazji poniedzialkowy "The Globe and mail" czolowa gazeta
ogolnokanadyjska zamiescila dosc obiektywne omowienie hecy z
niezaproszeniem przedstawicieli Kongresu Polonii Kanadyjskiej
przez Biuro Premiera do Jego wizyty w obozie w Oswiecimiu.

Serdecznie
Magda

***

Dear  Ms. Lenarczyk:

Thank you very much for writing to Midday, with your clarification of the
Auschwitz question.  Several other viewers have written in with the same
information, so I'll pass all of your letters on to our producers and hosts.

Thank you again for your interest in our program.

All the best,
CBC Midday


Magdalena Lenarczyk wrote:

> Dear Sir/Madam,
>
> Mr. Chretien is on his way to Poland where he will be visiting the
> Auschwitz concentration camp. Canadian news providers invariably refer to
> the latter as a "death, or concentration, camp in Poland." This is true,
> but of a geographic nature alone and with a twist for, in my opinion, it
> strongly implies that Poland was responsible for the Holocaust.
>
> I am kindly reminding you that Auschwitz should be correctly referred to as
> a "German concentration camp" or, if you choose to be less precise and more
> politically correct, a "Nazi concentration camp." This is true without a
> twist.
>
> Thank you for your attention.
>
> Yours sincerely
>
> Magdalena Lenarczyk
> [EMAIL PROTECTED]



Re: Stary Wiarus

1999-01-17 Wątek Magdalena Lenarczyk

Michal prostuje i podpytuje:

>>Ludwik Solski byl rzeczywiscie popularny i fetowany we wczesnych latach
>>PRLu. W tych czasach nie bylem raczej (ze wzgledow naturalnych) czestym
>>bywalcem teatrow, ani ogladaczem telewizji, wiec nie pamietam czy jego
>>obraz mam zapamietany z teatru wlasnie, PKF (kto rozszyfruje ten skrot?:-),
>>czy tylko fotografii prasowych a moze nawet telewizora sasiadow.
>

- Polska Kronika Filmowa - oczywiscie...Najpierw wspanialym glosem
Lapickiego, ale
i pozniej bez niego  -  dowcipna. W czasach szkolnych i studenckich biegalo
sie do kina codziennie, a wiec niektore kroniki [  dwa razy w tygodniu]
znalo  sie na pamiec. Pamietam jedna swietna o narodowym stroju Polakow, a
byl nim wtedy, prosze kolezenstwa, [pozny Gomulka?]... plaszcz ortalionowy
(!!!) Otoz PKF celowala w dowcipnych felietonikach filmowych pysznie
pokpiwajacych z naszych wad. Oczywiscie pierwsze dw/trzy kawalki byly o
wizytach z bratnich krajow badz o upuscie surowki, ale zwykle starczylo na
komentarz aktualny...Ciekawam, czy gdzies mozna obejrzec stare kroniki -
kawal historii PRL-u zostal w nich utrwalony.
>>
>>Ale pamietam ze gdzies w 1956 czy 1957 organizowano specjalna inscenizacje
>>Warszawianki(?) by swoja role Starego Wiarusa mogl w wieku ponad stu lat
>>odegrac.

- Solskiego nie moglam widziec na scenia, ale za to mialam okazje obejrzec:

>>Inna fetowana aktorka warszawska, ciagle na scenie po przekroczeniu setki
>>byla, mlodsza nieco Mieczyslawa Cwiklinska, ktora z koleii bez konca
>>wystepowala w spektaklu "Drzewa Umieraja Stojac" (autora nie pamietam).

lzawa sztuczka - chyba hiszpanskiego pisarza. To byla moja pierwsza wizyta
w teatrze, nie pomne juz jakim, i jeszcze dzis pamietam slowa Mamy:
"patrz, coreczko, ta pani urodzila sie w polowie ub. wieku"

Przepraszam, ale ten "posting" gdzies mi sie zapodzial, a w miedzyczasie
wszyscysmy sie zasromali nad Casona...
Istotnie, byla to jakas mieszczanska tragikomedia,
ktora, pamietam, dosc mnie wynudzila  Ale tytul bardzo ladny i
inspirujacy ;-)

Magda



Re: Astrologia - odp Magdzie (pani)

1999-01-15 Wątek Magdalena Lenarczyk

Olenko,
moze tez odpowiesz Magdzie z Fryderykowa [Fredericton, New
Brunswick]: jakie szanse na dobry zwiazek ma Wodnik (ona) z
Blizniakiem (on)"
Horoskopy traktuje z przymruzniem oka, ale Ty olsnilas mnie swa
astrologiczna wiedza :-) - dzieki z gory.

Pozdrawiam goraco spod sniegu
Magda



Re: Lista Tysiaclecia

1999-01-15 Wątek Magdalena Lenarczyk

Uto,

Aha, jeszcze jedno pytanie: osobiscie jestem ciekawa, ktory Niemiec
jest 'Niemcem Tysiacoletnia' dla Polakow. (bez Kohla prosze!!!-:)

- ciekawam jak taka lista wyglada u Was? W koncu macie z kogo
wybierac :-)

Dla mnie no. 1 to niewatpliwie
Johann Sebastian Bach,

 ba zreszta cala liste mozna ulozyc z niemieckich
muzycznych geniuszy, a filozofowie, poeci, pisarze..
Oby tylko z Austryjakami nie pomylic ;-)

Serdecznie spod sniegu
Magda



Re: religie wsrod Polakow

1999-01-07 Wątek Magdalena Lenarczyk

Dorotka:

>
>1. To juz jest w rekach nowej generacji, zeby stworzyc srodowisko, w ktorym
>bedzie akceptowana dywersyfikacja religijna, kulturowa, rasowa, seksualna
(yes, I don't envy gays and lesbians anywhere in the world but certainly NOT
in Poland).

- bywam czesto w Polsce, znani mi tam mlodzi ludzie maja  identyczny
stosunek do "kochajacych inaczej" jak tutejsza mlodziez, ba najlepszy
przyjaciel mojego siostrzenca z W-wy, jako i mojego syna z Fryderykowa
[prawie w drodze do Vancouver* ] to geje.

>2. Potrzebny jest w Polsce  moralny lecz swiecki autorytet.
>
>Swiecki dlatego, ze autorytet kosciola wypalil sie juz, wiadomo, ze kosciol
twierdzi i chce, zeby nie robic tego czy tamtego i to sa wszystko byc moze
bardzo
>dobre zasady, oparte na judeo-chrzescijanskiej tradycji --- ale niestety ludzie
>sobie z tego nic nie robia.
>Moja teoria to dlatego, ze kosciol stracil autorytet. Do kosciola ludzie chodza
>bo Kowalscy chodza, no bo co to by Kowalscy powiedzieli gdybysmy nie ochrzcili
>naszego dziecka i tak dalej. Ale kwestie uczciwosci, mowienia prawdy,
uczciwoscimalzenskiej powinny sie wywodzic od jakiegos autorytetu dla
ktorego ludzie maja
>wiele szacunku, prawdziwego szacunku.
>
>Nie oczekuje, ze to kosciol zapewni Polakom. A kto czy co to tez nie wiem.

- Dorotko,
nie bylabym tak kategoryczna w sadach. Istnieje przecie Tygodnik Powszechny
i Wiez, Jerzy Turowicz i ksiadz Czajkowski, ksiadz Tischner i ksiadz Zieja.
dzialaja oazy i wspolnoty i Solideo i Ruchy Odnowy.

A i w Kanadzie ani w (zachodniej) Europie ludzie nie sa specjalnie odmienni.
Kiedys tak pisalam na inna liste dyskusyjna:


Co tu duzo mowic, innosc prawie zawsze i prawie u wszystkich
budzi  uczucia: obrzydzenia, ekscytacji, ciekawosci, nienawisci.
Rzecz polega na tym, aby oswoic sie z innoscia, nie bulwersowac sie nia..
  Tu moze ludzie sa  bardziej otwarci na nia: pelno kalek
na ulicach (znajomi Polacy wymyslili, ze jest ich tu wiecej,
a po prostu zycie publiczne przystosowne jest do ich uzytku),
dzieci niepelnosprawne w zwyklych szkolach ,etc.
  Nie znaczy to wcale, ze nie ma tu okrucienstwa; niestety,
jest i ma sie calkiem dobrze, doswiadczyla go bolesnie niewidoma corka
naszych przyjaciol - czegos zabraklo  w tej szkole: madrosci nauczyciela
czy jednej dobrej duszyczki, ktora by pomogla Rebece?
   Zreszta mamy tu wiecej podobnych przykladow na fasadowosc
wielokulturowosci kanadyjskiej: anytysemityzmu (slynny Malcolm Ross) ani
innej ksenofobii tu nie brakuje, zreszta rzecz dotyczy nie tylko Zydow,
ale glownie Indian czy Eskimosow, Japonczykow, Chinczykow,
w New Brunswick - Akadian, ktorzy z racji swojej  dwujezycznosci dzierza
wiekszosc rzadowych pozycji okreslanych jako "bilingual."etc.
  Zmienia sie swiat, polityka, a ludzie czynia to oporniej i czesto
tylko powierzchownie. Wiecie, jaki test na rasizm  stosuja moje tutejsze
kolezanki: co powiedzialabym gdyby Pawel chcial sie ozenic z Murzynka,
Indianka, etc.? I nie moga sie nadziwic, ze moje obawy dotyczylyby
wylacznie ich przyszlego potomstwa, bo watpie czy ludzie sie zmienia
w pobliskim tysiacleciu. Mysle, ze raczej nie, czlowieka trudniej
zmienic niz technologie.

   Trzeba z ludzmi rozmowiac i to ich
jezykiem, pokazywac, edukowac, tak jak robi tutejsza (kanadyjska)
szkola swoimi programami, cudownymi podrecznikami, ale i tak -
wedle Pawla - wielu jego rowiesnikow cechuje 'prejudice" wzgledem innych.
Smutne?


magda

*PS. Apel do Pawla z Laramie i do innych Polandelowiczow mieszkajacych
w poblizu  autostrady I-90 [albo I-84]: przygarnelibyscie na noc
mego syna Pawla i jego dziewczyne, ktorzy wlasnie wyruszaja w droge do
Vancouver?
Kto wie moze kiedys i Wy wybierzecie sie nad kanadyjski Pacyfik, a wtedy
goscina u nich murowana :-)

Zapobiegliwa mama
magda



Re: Nie ma sil tajemnych

1999-01-07 Wątek Magdalena Lenarczyk

Mirka o strachach w NYC:
>
>Po kilku minutach raznego marszu doslyszalam za soba kroki, wiec
nieznacznie ot,
>tak sobie przyspieszylam -- kroki tez. Ja jeszcze bardziej, kroki jakby zostaly
>z tylu, zaszamotaly sie i znow zblizyly. Pomyslalam, ze straszydlo bardzo
uparte
>i puscilam sie jeszcze szybciej, wspominajac wdziecznie nauczycielke WF
>zmuszajaca nas do trenowaniu marszobiegow. Straszydlo sprintem zblizylo sie
>-sadzac ze strasznego sapania- na odleglosc ramienia i w celach podejrzanych.
>Odwrocilam sie gwaltownie: za mna stal spocony czlowiek w srednim wieku, z
>wielka walizka, i zadyszany pytal o droge do stacji metra, bo on nietutejszy.

- to i ja zaserwuje opowiesc z Wielkiego Jablka:

kiedys (lato '93) w  Central Park oddalilysmy sie z przyjaciolke od naszych
panow, zatopione w rozmowie..Nagle ze swistem  wyhamowal  przy nas
rosly Murzyn [- widze jeszcze czasem te scene w zwolnionym tempie], ktory
przed chwila nas mijal, gnajac w przeciwna strone  na l/yzworolce..Obie
zastyglysmy, jak nie przymierzajac Lotowe polowice, ja z rzozcapierzonymi
palcami na  mojej torebce, czujnie przewieszonej na piersi. A on z usmiechem
wreczyl miwizjer? okular? w kazdym razie "oko" mojej filmowej kamery,
ktore obluzowane,  samo sie odczepilo
Kamera chwilowo nie byla w ruchu, tylko  beztrosko dyndala na moim ramieniu.
Obie rozplynelysmy sie  w "thanks'ach"  i usmieszkach, a on z filuternym ";-)"
zniknal na horyzoncie.

Magda

PS. Prosze, uszanujmy odczucia Dorotki i nie stawiajmy jej na cenzurowanym.
"K + M + B 1999" juz widnieje na moich drzwiach wejsciowych, zacznijmy
bezwyznaniowy karnawal Kto wie, co sie tanczy w naszym wlasnym "fine de
siecle"?
Ach gdzie te niegdysiejsze czasy charlestona, twista czy madisona, ze o
foxtrocie czy shimmy [szuja ;-0] nie wspomne..Makarena juz chyba wyszla z mody?
magda



Re: "Polish concentration camps"

1999-01-07 Wątek Magdalena Lenarczyk

Wieslaw ze Szwecji:

Prosze Pana spolecznosc Zydowska nie rozni sie niczym od Polskiej.
Sa ludzie rozumni i mniej rozumni. Nalezy reagowac na takie wyrazenia
jak Polish C.Camps" gdyz sa one nieprawdziwe. Nie nalezy z tego powodu
zaczynac totalnej krucjaty. Mowiac troche bardziej dosadnie "idioci" rodza
sie niezaleznie od narodu - ale co my rozumni mamy z tym wspolnego..:))

- Brawo, Wiesku :-) I wszystkiego dobrego w nowym roku.

Czekam niecierpliwie na wiesc, czy wszystko w porzadku w panstwie
dunskim..oops szwedzkim po zniesieniu "prostytucji"?

Dabrowko, najnowszy John Irving to czytadlo cala gebe, ale czy realia
amsterdamskie akuratne?

 Serdecznie,

Magda

PS. Przy okazji do Michala re: ceny.
A ma~ka wroclawska 6.70 zlp i cukier [na bony towarowe] - 10.50. zlp
Swoja droga, czy ktos by sie osmielil dzis - kiedy "Twiggy lat
90-tych" aka Ally MacBeal rzadzi swiatem - konsumowac kilo
"bialej smierci" na miesiac..?No chyba, ze do pedzenia bimbru...;-)


Magda



duma i dumka...

1999-01-06 Wątek Magdalena Lenarczyk

Magda spostopnowana za patriotyczna dume:

W sumie macie chyba oboje racje. Ustepuje z okreslenia "poczucie
dumy" na odczucie moralnego poparcia, satysfakcji, ulgi,
zadowolenia, radosci, gdy widze postawy rodakow, ktore sama
szanuje i uwazam za sluszne. Zgoda, jest wiec to tylko
podbechtanie wlasnego ego.:)
*

Magda N

- Madziu, proponuje zamiast w/w brzydkiego slowka uzyc "dumki"  :-)
a przynajmniej zmienic "subject" - to "niewolnictwo czarnych"
zupelnie nie pasuje.


Serdecznie z bardzo zimnego NB

Magda [ mile polaskotana o poranku - Darryl, lat 60,  nasz biurowy
sprzatacz uwaza Polakow za najdzielniejszych zolnierzy swiata]



Re: Oby nam sie!:-)

1999-01-04 Wątek Magdalena Lenarczyk

Andrzej Szymoszek odpowiada na
>
> > To byl dla mnie dobry rok, ten, ktory mija. Mimo drobnych
> > zlosliwosci losu, mimo niekiedy zgrzytliwej utarczki z
> > codziennoscia - dobry. A dla Ciebie?...

   Dla mnie niczego. Tylko szkoda ze sie skonczyl. Ten juz taki
 nie bedzie :(


- dla mnie przede wszystkim byl za krotki, a podejrzewam, ze ten
obecny przejdzie jeszcze szybciej..Konia z rzedem temu, kto zatrzyma
ten spieszacy sie czas, ktorego mi nie staje na madre lektury,
medytacje, prace spoleczneMimo wszystko sadze, ze ten idiotyczny
system amerykanski z przerwa [obowiazkowa] na lancz kradnie mi
kawalek dnia, a ponadto czlowiek [w tym i kobieta :-)] nie ma juz
tyle sil...W kuluarach zastanawiam sie z przyjaciolmi
nad zyciem (rodzinnym) bez lodowki,
pralki, piecyka gazowego, miksera, mikrofalowki, telefonu, wody
biezacej i goracej w kranie itp...

No, ale z drugiej strony ten mityczny rok 2000
mial nas wyzwolic od wiekszosci prac domowych..Pamietacie
wypracowania szkolne o nowym tysiacleciu

Moze tylko  zaleta tamtych czasow, mysle, byl brak telewizji ;-))).
Dlatego moze mamy bujniejsza wyobraznie i chec dotarcia do roznych
miejsc...Ale juz brak komputera bylby niedogodnoscia, nieprawdaz?




W sumie jednak 1998  to byl  dobry rok - przede wszystkim moje biuro
wyszlo z podziemia i miesci sie teraz w lokalu z wielgachnymi
oknamiczym nieustannie sie zachwycam, widzac swiat nie tylko
 okienkowy, ale i zaokienny. :-)
U nas zreszta potworna pogoda - temperatura skoczyla  sie z -28 na +2
C-, noca padal  snieg z deszczem, a nastepnie spadla do -2C
i ulice jak lodowisko. Co za dziki kraj ta Kanada.


Jeszcze raz najlepszego w 1999 [Magdziu, tak bezpieczniej ominac
nowy rok/Nowy Rok ;-)] Zreszta i mnie zdarzyla sie juz w tym roku
wpadka i to gramatyczna :-(

zawstydzona
Rybka [astronomiczna] zwana Magda ;-)



mija rok...

1998-12-31 Wątek Magdalena Lenarczyk

Kochani,
oczekujac niemowlaka bogatego w "9" a ostatniego zaczynajacego sie od
"1" [ to moja proba ominiecia dywagacji n/t poczatku nowego wieku ;-)]
pragne zlozyc najlepsze zyczenia polandelowej gromadzie rodakow
z calego swiata:

aby 1999 byl  lepszy - w zyciu naszym rodzinnym, spolecznym
i na Polandii :-)

Bawmy sie wesolo w noc sylwestrowa i wracajmy do naszego miejsca
w wirtualnym swiatku.

Do siego 1999

I jeszcze wierszyk:


 W nastroju poswiatecznym

Przeminal juz sztucznych ogni subtelny trzask,
Nedzne resztki zostaly tylko z szynki,
Strucli
I placka.
Powoli takze zaczyna tracic swiateczny blask
Wypucowana na swieta posadzka.

Coraz mniej nasze oko choinke podziwia,
Wypalily sie swieczki,
Kopec rozplynal sie swiety --
Po calym domu pelno jest teraz lesnego igliwia,
Nawet w zupie sie trafia,
A ten placek tak samo calkiem jest zeschniety.

Z plackiem od wielu wiekow sprawa jest ponura,
Matejkowej juz o tym nieraz mowila Siemiradzka.
Bo ludzkosc sporo wiecznych rzeczy wynalazla,
Np. wieczna ondulacje,
Wieczne wykalaczki,

Wieczna piora,
A nie wynalazla, jak dotad, ani wiecznej szynki,
Ani wiecznej strucli,
Ani wiecznego placka!

Ten to fakt melancholie w dusze moja saczy,
A w dodatku choince strip-tease robie z cacek.
W gruncie rzeczy - wiem - wszystko na swiecie sie konczy,
Ba!
Lecz nic tak nie smakuje
Jak
Konczacy sie placek.

Zjem ostatni kawalek i wroce do chleba
I na jakis czas zerwe z grozna plackomania.
Lecz w tej chwili sie czuje tak jak wykopany z nieba
Bezradny,
Zagubiony,
W srednim wieku aniol.


   Ludwik Jerzy Kern



Chyba nie jest jeszcze tak zle jakies strucle i placki
udalo sie zachowac na noc sylwestrowa, czy tak?


Serdecznie,
Magda

PS. Nieco prywatki: poszukuje pilnie kontaktu z osobami, ktore mieszkaja
 w poblizu autostrady I-90 [albo I-84] i zechcieliby udzielic gosciny [noclegu]
Pawlowi, ruszajacemu 3 stycznia nad Pacyfik. Dzieki z gory.
Prosze o kontakt prywatny do:
 [EMAIL PROTECTED]
Magda, mama Pawla



Re: Wigilie dzis i wczoraj...

1998-12-29 Wątek Magdalena Lenarczyk

Malinka z Milanowka :-)

Witajcie, co prawda juz po Swietach, ale...
pochwale sie, ze jadlam przepysznego karpia (nie cierpie karpia, ale ten
byl naprawde dobry) - smazonego i gotowanego na parze (ten pierwszy palce
lizac!).

- witaj Malinko :-) Ciesze sie, ze odblokowalas Buffalo, bo ja dzis
wrocilam do pracy i zastalam cisze w polandelowym eterze, a wiec od
razu  posmutnialam.


Pochwale sie, ze nasze dania wigilijne udaly sie znakomicie i
co najwazniejsze smakowaly nie tylko nam, ale rowniez kanadyjskim
Polowkom naszych dzieci :-) Czyli jest nadzieja, ze tradycja nie
zaginie.

Donosze tez, ze nie doczekalismy sie "White Christmas" nawet
w atlantyckiej Kanadzie, za to 30 cm bialego puchu spadlo na
Vancouver ku zadowoleniu - mniemam - Wilhelma.
To znaczy w ogrodkach lezy jeszcze snieg sprzed tygodnia, ale drzewka
nie ustroily sie w sniezne puszyste czapy...Chyba koniec...wieku i
tysiaclecia zamieszal w przyrodzie. Gdzie ta Kanada


Co do prezentow, to Mikolaj byl jak zwykle bogaty, ale dzieci - juz
dorosle wykazaly w tym roku wielka cierpliwosc i nie przyspieszaly
potraw wigilijnych. Moj maz i nasz przyjaciel nie mogli sie tylko
doczekac teh chwili...Dzieci dorosleja, a my...mlodniejemy ;-)

Ja dostalam ksiazki, plyty ,mnostwo czekoladek,, kalendarz, etc i piekny zegarek
firmy Guess :-).  Bransoletke ma tak misterna, ze nie
mozna znalezc zameczka.

Malinka:

>Bylam niedawno na promocji nowych plyt Macka, jejku jak on sie
>zestarzal... Taki zgiety, sztywny, oczy ledwo widoczne, chudy... nie
>takim go pamietam. A mlodziez czesto juz nie zna nawet jego
>nazwiska... Pamietacie rodzine Poszepszynskich (Rodzina
Poszepszynskich, rodzina jakich wiele, poznacie ja na co dzien,
poznacie ja w niedziele...)? Uwielbialam te sluchowiska.

- To ci heca - nawet Maciek sie posatrzal :-( Ale glos ma dalej
dudniacy, mam nadzieje..



Ja tez :-) Ciekawam, czy rozmowy  Poszepszynskich {Marylko, nie
przesadzaj;  podczas zdobywania Porta Artura..trzask prask i po
wszystkim]  zostaly wydane na kasetach? Chetnie bym znalazl taki
prezent kiedys pod choinka...

Wspomne jeszcze, ze niedzielne Makowiec party w moim domku bylo
wielce udane. Koledowanie wzmocnione glosami miejscowego choru Bel
Canto wyszlo nadzwyczajnie. Tylko tuziemcy czasem przekrecali slowa
[polskich] koled...np "Dizaz malushenki..." ale melodie podchwycili
znkomicie..Nie ma jak nasze koledy :-)

serdecznie
Magda



  1   2   >