At 20:13 05-06-99 -0300, you wrote:
>Zastanawialem sie, ile warta jest tak zwana demokracja, ktora Kanadzie
>pozwala w ramach NATO na prowadzenie zbrodniczej wojny, niczym nie
>uzasadnionej racjonalnie, niewypowiedzianej oficjalnie, w niezgodzie z
>prawami miedzynarodowymi, przeciw niezaleznemu panstwu jakim jest
>Jugoslawia, ktore niczym Kanadzie nie zawinilo.

Czyzby nie wiedzial Pan czym jest dzisiejsza demokracja?

>Teraz mam troche wiecej jasnosci. To nie idea "demokracji" winna.

Jakiej "demokracji", poprosze? Greckiej? Rzymskiej? Parlamentarnej?
Niemieckiej? Ludowej? Clintusiowskiej? Jezeli idea demokracji tak bardzo do
pana przemawia to bardzo prosze mi wyluszczyc na czym ma polegac. Nie
podpisze sie pod idea, ktora pozwala kazdemu obywatwelowi glosowac na swoja
kieszen niewazne czy to pomoze nastepnym pokoleniom czy nie.

>Rzad
>Kanady powinien poniesc odpowiedzialnosc za te cala hece. Nie tylko hece.
>Za smierc tysiecy ludzi. Za dewastacje tamtego kraju wartosci dziesiatek
>miliardow dolarow.  Tak samo rzad Polski, przydupasow gotowych na wszystko
>za cene wlasnego awansu w ramach EU albo durnych i ograniczonych w
>mysleniu hipokrytow powinien zaplacic cene za to.

A moze pozwolic placic ta cene demokratycznym wyborcom, ktorzy zawsze
domagaja sie od wybranego przez siebie rzadu stanowczych decyzji w sprawach
nietolerancji, antysemityzmu i innych objaw rasizmu?

>Myslacy Kanadyjczycy sa przeciw temu barbarzynstwu, ktore w ich imieniu
>wykonal rzad liberalny.

Widze, ze myslacym Kanadyjczykom przegrzewaja sie szare komorki.

Zig Rybak

>zB.

Odpowiedź listem elektroniczym