Zaczne elegancko od polskich matematyczek,
by zakonczyc wspomnieniem wielkiego matematyka
niemieckiego, jako ze na dzien dzisiejszy
przypada rocznica jego smierci. Byl on jednym
z waznych ogniw wspanialej niemieckiej tradycji
matematycznej, rozpoczetej jeszcze przed
Gaussem -- tradycji, ktora padla ofiara/
hitleryzmu.

Z czterech polskich matematyczek,
ktore sie wyroznily na skale
swiatowa, dwie zostaly uhonorowane w Internecie,
ale niestety nie Prof. Wanda Szmielew, ktora
uzyskala wyniki w logice i podstawach geometrii,
ani nie topolog Hanna Patkowska, ktora m.in.
udowodnila jednoznacznosc rozkladu skonczenie
wymiarowego, spojnego ANR na skladniki jednowymiarowe
--niezwykle silny i trudny wynik. Hanna byla
w Profesora Borsuka Katedrze Geometrii, UW,
moja/ nieco starsza kolezanka/; zreszta doktorat
dostalismy mniej wiecej w tym samym czasie.
W 1966, jedyne na cala Polske dwie nagrody Ministra
nowo ustanowionego, polaczonego Ministerstwa
Edukacji (lub jakos tam), ze wszystkich dziedzin,
przypadly wlasnie jej i mnie. Hanna, chociaz bardzo
mila, cicha i niesmiala, to byla postrachem studentow
na wydziale biochemii, byc moze nie tylko biochemii.

Sukcesy odnosi takze wyksztalcona w Polsce, pracujaca
w Edmonton, na University of Alberta, Prof. Nicole
Tomczak-Jaegermann, zajmujaca sie geometria
skonczenie-wymiarowych przestrzeni banacha.

Mysle, ze gdybym byl lepiej poinformowany, to liste
bym przedluzyl.

Natomiast Prof. Helena Rasiowa jest wymieniona
w niewielkim (i niepelnym) spisie 32 kobiet
matematyczek, pod adresem:

http://www-groups.dcs.st-andrews.ac.uk/~history/Indexes/Women.html

Urodzila sie w Wiedniu (Austria), 20 czerwca, 1917 roku.
Studiowala matematyke w Warszawie, pod okupacja
niemiecka, w (bo nie "na") podziemnym uniwersytecie.
Wykladowcami byli matematycy swiatowej klasy:

Borsuk, Lukasiewicz, Mazurkiewicz, A.Mostowski,
Sierpinski... (Borsuk byl nawet na to konto
uwieziony, ale jakos zdolal wyjsc z opresji).
Praca magisterska Heleny Rasiowej splonela razem
z domem w ktorym mieszkala, w czasie Powstania
Warszawskiego. Wraz z matka przezyla w piwnicy,
pod zawalonym i spalonym domem. Tak wiec po wojnie,
za namowa Mostowskiego, napisala prace magisterska
jeszcze raz (Lukasiewicz opuscil Polske), by wreszcie
uzyskac stopien magistra w r. 1946. zostala Profesorem
Nadzwyczajnym w r. 1957, i Zwyczajnym w r. 1967.
Zajmowala sie przede wszystkim logika (w algebraicznym
stylu), przy okazji troche algebra, a w pozniejszych
latach takze Informatyka (Computer Science).
Dzialala takze w wydawnictwach matematycznych,
w Polskim Towarzystwie Matematycznym i w PAN.

Zmarla w Warszawie (Polska), 9 sierpnia, 1994r.

Pamietam ja/ dobrze, wspominam z wielkim cieplem.
To u niej zdawalem pierwszy swoj egzamin na UW.
Z algebry. Dostalem 3+ (co za rozczarowanie, ale
ze nie bylem przygotowany, wiec nie mialem zalu).
Trzy lata potem znowu, tym razem z logiki. Stopien
otrzymalem lagodny, 4 z dwoma minusami, tak bardzo
Pani Rasiowa nie miala ochoty "zaawansowanemu"
studentowi dac trojki. Dzis juz tylko sie usmiecham,
kiedys bylo mi troche wstyd :-)  Juz dawniej na
Poland-L wspominalem o Prof. Rasiowej, wiec nie bede
sie powtarzal. Dodam tylko, ze gdy pracowalem
w Las Vegas (New Mexico) nad Metna Logika (Fuzzy
Logic), to natknalem sie na pionierska wspolna prace
Andrzeja Bialynickiego-Biruli i Heleny Rasiowej,
w ktorej badali pewne uogolnienie algebr boole'a.
Warto tez wspomniec, ze za podstawe Fuzzy Logic
(i Fuzzy Set Theory) sluza pojecia i wyniki
Lukasiewicza.

Takze pod adresem:

    http://www.agnesscott.edu/lriddle/women/

mozna znalezc dokladnie jedna polska matematyczke,
tym razem Profesor Krystyne Kuperberg (patrz takze
pod:

http://www.agnesscott.edu/lriddle/women/kuper.htm

oraz

http://www.awm-math.org/noetherbrochure/Kuperberg99.html

)

Krystyna uzyskala szereg swietnych wynikow,
przy tym potrafi je przedstawiac i na jej
odczyty matematyczna publika wali jak w dym.

Uzyskala magisterke na UW, u Profesora Borsuka.
Z tej tez tematyki, z Teorii Ksztaltu, napisala
prace doktorska u Profesora W.H.Jaco, w Houston
(Teksas). Juz w tym czasie jej zainteresowania
zmienily kierunek. Rozwiazala m.in. stary problem
Knastera w 1987r, a w 1993 sprawila sensacje
pierwszej klasy, gdy skonstruowala kontrprzyklad
na wazna dla specjalistow hipoteze Seiferta, ktorym
to tematem zajmowali sie najostrzejsi, najwybitniejsi
topolodzy. Krystyna pokazala, ze wbrew panujacej
opinii, domysl Seiferta nie sprawdzil sie. Pisano
o jej wyniku nie tylko w prasie matematycznej,
ale takze i w ogolno-naukowej (Science). Za ten
wynik, i poprzednie, Krystyna uzyskala szereg
wyroznien i nagrod, m.in. w 1995r. nagrode imienia
Alfreda Jurzykowskiego, Fundacji Kosciuszki; ale
nie chce Was zanudzac dluga/ lista/.

Pisze/ "Krystyna", bo byla w Warszawie rowniez
moja studentka/. Jej rodzina tez jest mocno matematyczna.
Wciagnal ja/ do matematyki byc moze jej starszy  brat,
Andrzej Trybulec, ciekawa postac -- najpierw studiowal
filozofie, potem matematyke, ma publikacje z topologii,
by wreszcie przerzucic sie na informatyke. Stworzyl
program, ktory sprawdza poprawnosc formalnie napisanych
dowodow matematycznych. Jesat w tym pionierem. Z czasem
byc moze dowody beda na tyle pewne, na ile niezawodne
beda komputery. Jej maz, Wlodek Kuperberg, wygral
X Olimpiade Matematyczna. Zajmowal sie przez lata
topologia/, po czym przerzucil sie na Geometrie
Kombinatoryczna (poktycia wypukle, itp.) -- mamy trzy
wspolne opublikowane prace (cztery publikacje).
Takze znanym i powszechnie szanowanym, za wyniki i
wiedze, matematykiem jest syn Krystyny i Wlodka, Grzeg.
Znany jest w szczegolnosci w Internecie, rowniez ze swojego
wkladu dla spolecznosci matematycznej. Ma miedzy
innymi wspolne wyniki z rodzicami, zwlaszcza
z Krystyna, o ktorej W internecie pisze "my mom".

------------

Johann Peter Gustav Lejeune Dirichlet, znany
jako Lejeune Dirichlet, urodzil sie 13 lutego,
1805r. w Duren, ktore owczesnie bylo pod
napoleonskim wladaniem, ale poza tym bylo
miastem niemieckim. Umarl 5 maja, 1859r.
w Hanowerze (Niemcy).  Zyl wszystkiego 44 lata,
jak na teorio-liczbowca, to bardzo krotko.

Jego najwazniejsze i najslynniejsze wyniki, to
miedzy innymi (1) twierdzenie o nieskonczonej
ilosci liczb pierwszych w dowolnym nieskonczonym
postepie arytmetycznym, w ktorym roznica i pierwszy
(a wiec i dowolny) wyraz nie maja wspolnego dzielnika
poza 1;  (2) twierdzenbia z algebraicznej teorii
liczb, o liczbie klas i o jednosciach; (3)podstawy
teorii szeregow Fouriera; prace z teorii potencjalu
(zasada Dirichleta, udowodniona przez Hilberta).

Dirichlet byl w Getyndze nastepca/ samego Gaussa,
a jego uczniem byl Bernhard Riemann.  Do osmiu
najwiekszych umyslow wszystkich czasow od lat
zaliczalem Archimedesa, Newtona, Gaussa, Galois,
Riemanna, Poincare, Hilberta i Einsteina.  Az czterech
z wymienionych wydaly Niemcy: Gauss, Riemann, Hilbert
i Einstein. Ale do superklasy mozna zaliczyc jeszcze
wielu z Niemiec, chocby Leibniza, Eisensteina, Kummera,
Weierstrassa, Dedekinda, Kroneckera, Cantora, Minkowskiego,
Weyla, Godela, Emmy Noether, Artina, Landau, Siegel...
-- przecudowna plejada matematykow!

Koncze przed polnoca,

    Wlodzimierz Holsztynski

Odpowiedź listem elektroniczym