Panie Wilhelmie,
Wiec Pan jednak zupelnio serio!
A zastanowil Pana fakt, ze chocby ze swieca szukac "North American" jako
wydawcy, w New Brunswick?
A zastanowil Pana fakt, ze w LOC data publikacji mysliciela
Lilienthala jest pdana jako c1978 (czyli "circa" bo nie wiadomo).
A czy slyszal Pan o "vanity publishers"?
Kartki, Pan mowisz, wylatuja? No jak cos (900 stron) jest wydane w
paperback za 9.95 to czego Pan sie spodziewa?
Az trzy miesiace trzeba w Vancouver czekac w bibliotece? Powaznie?
Fajna biblioteka! Wszedzie indziej tylko 1 miesiac (lub mniej) wolno
trzymac ksiazki).
Acha, w bibliotece uniwersyteckiej U of Georgia, ksiazka lezy na 4-ym
pietrze; "STATUS: AVAILABLE". Wlasnie sprawdzilem. Prosze powiedziec tym
ktosiom co to 3 miesiace czekaja, gdzie taka ksiazka jest dostepna i w
ramach inter-library loan pewnie ja w ciagu 2 tygodni beda miec.
O widze, ze Seattle tez jest--pod reka!
Niech Pan sie absolutnie nie denerwuje. Spokojnie poszukac po wiekszych
bibliotekach i bez problemu okaze sie dostepna.
Rafal