Mon, 4 Sep 2000 19:30:38 -0400, Marek Duszkiewicz
[EMAIL PROTECTED] zwierza sie ze swojego "arzenia":
A ja bym chcial po prostu zeby Polska byla Polska a nie zgraja
grajkow nie wiadomo skad.
Marek D.
Czyli on by chcial, zeby Polska byla nie polska tylko rasistowska.
-- Wlodek
Ja:
Te zwierzeta pewnie w dobie obecnej nie maja dostepu do
komputera :-), wiec moze ja odpowiem...
P. Duszkiewicz:
Nie odpowiedziala pani co przresadza o rzekomej wyzszej
klasie praktyk homoseksualnych nad praktykami zoofilow.
Prosze udowodnic swoja teze.
A co ja mam udowadniac? Ja mam
On Mon, 4 Sep 2000, Marek Duszkiewicz wrote:
Guzik mnie obchodzi w jaki sposob Olisadebe przedziezgnal
sie w Czarnieckiego.Podkupiony czy przeflancowany nie
o to chodzi.
To to kupiony czy nie? Twierdzil Pan, ze kupiony, wiec chcialem sie
dowiedziec za ile. Teraz sie Pan wykreca i skapi
On 4 Sep 00 at 20:31, Andrew wrote:
jaki jest kolor Marsa, no jaki? Aha, i jestem przekonany, ze
Kazik to na pewno zwolennik jednomandatowych okregow
wyborczych.
Wybacz mi Andrzeju naiwnosc mojego pytania. Jestem z koniecznosci
ignowantem w sprawie polityki wspolczesnej Polski,
At 06:09 PM 9/5/00 +1100, you wrote:
Ja sie akurat nie _obnosze_ z tolerancja na pokaz, tylko staram
sie widziec w innych ludzi, byc moze o innych pogladach, nie
koniecznie gorszych czy mniej slusznych niz moje. A polityczna
poprawnosc raczej mna nie kieruje i uwazam, ze czasami robi ona
wiecej
On 4 Sep 00 at 19:30, Marek Duszkiewicz wrote:
Koszykowka nigdy sie nie interesowalem i wkurza mnie polska
telewizja ktora zawsze ma migawki z NBL ale rzadko z wystepow
rodzimych sportowcow.
Ta sama komercjalna degrengolada mimo ze pan Bartek usiluje
ja zabarwic rasistowskimi
On 5 Sep 00 at 6:31, Michal Klamka wrote:
Sadze, ze homoseksualisci powinni miec te same prawa co hetero i ciesze
sie, ze cywilizowanych krajach tak jest. Nie wzbudza to we mnie emocji,
aczkolwiek na gayowskie parady reaguje zniecierpliwionym wzruszeniem ramion
( ale tak samo reagowalbym
Jak juz pisalem, idea jednomandatowych okregow wyborczych wydaje
sie calkiem obiecujaca. Ale gdy sie pomysli o tym, co staloby sie,
gdyby tak wprowadzic ja w zycie w dzisiejszej Polsce, to obawiam
sie, ze otrzymalibysmy cos, o co na pewno nie chodzi projektodawcom.
Przeciez, prosze
We wtorek, 05 wrzesnia 2000 7:23 AM
Pan Wlodzimierz Holsztynski napisal:
Seks to seks, prokreacja, to prokreacja, jedno i drugie jest w
przyrodzie uniwersalne, a w kazdym razie powszechne.
A na ile powszechny jest seks i prokreacja miedzy osobnikami tej
same plci w ramach jednego gatunki i
Andrzej Szymoszek:
Gdzies mieszkaja razem dwie osoby plci przeciwnej. Wiadomo,
ze chodzi o seks. Ale jakos ta sprawa nie wybija sie
na pierwszy plan. Zwlaszcza szacunek budzi fakt zawarcia
przez te osoby zwiazku malzenskiego. Seks jest waznym
czynnikiem, dla ktorego do tego
On Tue, 5 Sep 2000, Andrzej Szymoszek wrote:
Arka Noego tez korzenie ma w rocku- konkretnie w tzw. rocku
chrzescijanskim. Darek Malejonek, lider Arki, wywodzi
sie z "doroslego" zespolu Houk.
A nie maja tez z Arka Noego cos wspolnego dzieciaki z ,,Malego WuWu''
(a co za tym idzie takze
Ps: Jesli ktos ma ochote sie przekonac wlasnousznie, to podejmuje sie
skonwertowac kilka utworow do MP3 i umiescic na ogolnodostepnym FTP.
--
[EMAIL PROTECTED]
Sprawdzilem przez NEPSTER. Pliki zespolow Armia i Arka Noego sa dostepne do
sluchania na internecie. Nie znalazlem (w tej chwili)
On Tue, 5 Sep 2000, Grzegorz Swiderski wrote:
A na ile powszechny jest seks i prokreacja miedzy osobnikami tej
same plci w ramach jednego gatunki i miedzy osobnikami roznych
gatunkow?
Pomijajac ukryty w Pana pytaniu zart, seks miedzy osobnikami tej samej
plci jest w przyrodzie dosc czesto
A seks z nieboszczykiem tez jest rownowazny innym formom seksu?
Przynajmniej w amerykanskim ujeciu:
"Parafianin do ksiedza: Niech sie ksiadz pomodli za dusze mojej zony, bo
moze ona juz nie zyje. Niby seks mamy taki sam, ale w kuchni rosnie sterta
garkow do zmywania."
albo inny dowcip ktory
Nie wiem, co Ty, Jedrek, jadles dzisiaj na obiad i czym popijales, ale napisales
cos takiego:
Ja, niby taki "liberal", akurat w tej dziedzinie jestem nieco
konserwatywny. Dobrze Pan wyzej napisal: seks winien byc sprawa
intymna, osobista, dyskretna. Jesli wiec siedzi w miejscu
Kilka slow wyjasnienia. Przepraszam za brak odpowiedzi z mojej strony w dyskusji
na temat Kazika. Wyslalem trzy listy w sobote ale nie otrzymalem nawet normalnej
prosby o potwierdzenie z Poland-L.
Po trzech dniach, w liscie prywatnym, zapytalem p. Witolda Owoca o przyczyne.
Kilkanascie godzin
Pan Majchrzak doznal zaszczytu bycia zignorowanym przez naszego czcigodnego
p. Owoca. Co za ewenement. Ha, ha. Pan Majchak pewnie nie rozumie, ze to
zaszczyt byc czytanym przez samego wodza, chocby potem listy do kosza tylko
szly. Ja sie jedynie czuje zaszczycony, ze moje listy nie przeszly
At 04:48 PM 9/5/00 -0400, Bartek Rajwa wrote:
On Tue, 5 Sep 2000, Grzegorz Swiderski wrote:
Dlaczego porownywanie milosci homoseksualistow z miloscia ludzi
do zwierzat mialoby byc niesmacznym zartem? Dlaczego milosc
homoseksualistow jest wyzszej klasy miloscia niz milosc
czlowieka do
At 01:27 PM 9/5/00 MET, you wrote:
kiedy odroznienie czlonka swojego plemienia od obcego mialo zasadnicze
znaczenie na szanse przezycia, czy tkwi to jeszcze glebiej w naszej
naturze, czy moze jest produktem naszaej kultury?
Ja uwazam, ze w tym przypadku jest to jakis naturalny instynkt
Andrew [EMAIL PROTECTED] niepokoi:
} Pan Majchrzak doznal zaszczytu bycia zignorowanym przez naszego
} czcigodnego p. Owoca.
Czolobitnosc niekonieczna, za to przydalaby sie znajomosc dzialania
poczty elektronicznej. Pan Majchrzak (wcale nie trzeba bylo przekrecac
jego nazwiska) mial klopoty z
20 matches
Mail list logo