Re: Prawica: Zdrada i emigracja

2001-01-20 Wątek Stanislaw Blaszczak

"Janusz Januszewski" [EMAIL PROTECTED]wrote:
 
   At 10:59 PM 1/15/01 -0600, you wrote:
   Witam ;
   
   Wlasnie wpladlem pare godzin temu do zascianka po raz pierwszy i oto
   otrzymalem posting " Prawica : Zdrada i emigracja"
   Dostalem troche dreszczyku i pomyslalem sobie po tytule ze sie biora
na
   zasczianku za tych co to chylkiem na zachod sie wymkneli i udaja
prawice.
   Czytam ten posting a tam ktos pisze o gastarbaiterach, ktorzy po
ciezkim
   zderzeniu z zachodnia cywilizacja typu "Arbeit Macht Frei"  dostaja
  iluzji i
   diluzji ze moga podbic swiat paroma zielonymi.  Ja osobiscie nie
  wyprowadzal
   bym z bledu takich osobnikow. Kazdy ma prawo miec sny i marzenia.
Bajka o
   Rybaku i Zlotej Rybce nie powinna byc poddana zadnej cenzurze.
   
   Zdrady w postingu sie nie doczytalem  wiec jako nowy na liscie
Zascianka
   pozdrawiam wszystkich serdecznie .
   
   Jarek Waszczuk
  
   Witam Serdecznie Panie Jarku
  
   niezaleznie od tego kogo Pan tu bedzie udawac ;-)
  
   dreszczyku dostal Pan slusznie,
   ale podziwiam odwage machania zielonymi (w nastepnym liscie),
   to przeciez wyrazny objaw zdrady,
   szczegolnie jesli, jak moje, zapracowane przy garach,
   no chyba ze zainwestuje Pan w kopalni pana B. ;-)
  
   ja, podobnie jak Pan jestem "banita" z Ciemnogrodu,
   za "debilnosc katolicka" ;-)
   jak sie tu nie utrzymamy trzeba bedzie zalozyc
   Liste "Emigrant", dla zdrajcow i debilnych ;-)
  
   Pozdrowienia
  
   Andrzej
  
  
 
  Dlaczego z taka buta podchodzi pan do tematu panie Andrzeju. Czy
nazwalem
  pana zdrajca, lub kogokolwiek z emigrantow, ze probuje pan odgrywac sie
na
  mnie wspominajac mnie i maja kopalnie?

 "MOJA kopalnie"? - A cos tak  podskornie czulem, ze chyba z wlascicielem
mam
 doczynienia.


Nie jestem jej wlascicielem, ale jest to forma dosc czesto uzywana w
potocznym jezyku, aby nie rozbudowywac zdania. Jezeli pan zapomnial
polskiego jezyka, to przypominam ze podobnie mowi sie: moje miasto, moj kraj
itd. I nie trzeba byc burmistrzem, krolem, prezydentem. A tak w ogole jak
nie ma sie pan czego czepic, to czep sie pan sznura, powiedzial koscielny
dzwonnikowi.

 
 
  Naprawde, powiem panu, ze panowie z emigracji jestescie sami sobie
winni, za
  to jak sie was ocenia tutaj z pozycji Kraju.

 Z tego wniosek, ze skoro nas oceniala tzn ze jeszcze nadal pamietaja i
wiedza z
 kim maja doczynienia.  Powod?-  musielismy im dosc dobrze zajsc za skore,
ze sie
 czegos nadal obawiaja. Dowod? - przedwyborczy list Krzaklewskiego do
Polonii,
 ucieczki Walesy, LoBuzka i Kwasniewskiego przed Polakami!  Ten ostatni to
ze
 strachu nawet do samochodu przez bagaznik wchodzi. :)


Tak, cholernie sie Was boimy, szczegolnie pana panie Januszu.

  Chocby za to, ze chececie by
  was traktowac jak swiete krowy. Bron Boze nie dotknij, bo sie obraza.

 Swiete krowy to Pan sam osobiscie stwarza bowiem twierdzi, ze Polacy na
 emigracji nie maja prawa krajowych kandydatow na swiete krowy krytykowac -
 prosze przegladnac swoje postingi i jeszcze raz sie nad nimi zastanowic!

 Janusz J.

 
 
  SB
 

Kilka przykladow moze by sie pan pofatygowal zacytowac?

SB






-- 

 




Re: Prawica: Zdrada i emigracja

2001-01-20 Wątek Stanislaw Blaszczak

Pisze po raz n-ty, moja ocena emigracji nie dotyczy wszystkich Polakow na
obczyznie, lecz niektorych ich przedstawicieli, dosc glosnych i widocznych,
rowniez na tej liscie. Wiem, tez ze na tek liscie i w ogole na emigracji
jest groos ludzi madrych, opanowanych, skromnych i pracowitych i ktorym
nalezy sie najwiekszy szacunek.


SB

- Original Message -
From: "JERRY WASZCZUK" [EMAIL PROTECTED]
To: "Multiple recipients of list prawica" [EMAIL PROTECTED]
Sent: Friday, January 19, 2001 2:18 AM
Subject: Prawica: Zdrada i emigracja


 Pan SB napisal:

 Naprawde, powiem panu, ze panowie z emigracji jestescie sami sobie winni,
za
 to jak sie was ocenia tutaj z pozycji Kraju. Chocby za to, ze chececie by
 was traktowac jak swiete krowy. Bron Boze nie dotknij, bo sie obraza.

 SB

 Panie Stanislawie:

 Panska opinie odebralem jako komplement. Jezeli w kraju jeszcze oceniaja i
 pamietaja emigrantow to nie jest tak zle. Czy naprawde ma Pan takie
 odczucie, ze chcemy aby nas traktowano jak swiete krowy.? Wal Pan z grubej
 rury tka jak to pan robi dotychczas i nie przejmuj sie Pan czy emigracja
sie
 obraza czy nie. Tu na emigracji nikt sie z nami nie cacka. Wszyscy, ktorzy
 wybyli z kraju z roznych wzgledow zaplacili albo jeszcze placa podwojna
cene
 za te ziemie obiecane. Nikt tu sie z nikim nie cacka. Wiekszosc zyje zeby
 pracowac a tym co sie troche lepiej udalo zaczeli pracowac zeby zyc. Nie
 wiem czy Pan to rozumie.

 Pozdrowienia

 Jarek Waszczuk






-- 

 




Re: Prawica: Zdrada i emigracja

2001-01-19 Wątek Ryszard Saul


 Gdyby wrocil pan na czas do Polski pewnie panskie dzieci sluzylyby w
wojsku
 polskim. Mimo to nie mam pretensji do panskich dzieci, bo niby dlaczego? I
 raz jeszcze powtarzam, nikogo za to, ze znalazl sie na emigracji nie
uznalem
 za zdrajce, choc twierdze, ze powstaly warunki by wielu z Was wrocilo do
 Polski i tutaj zaczelo dzialac dla Polski. Moze zmienilibyscie panowie
nieco
 swoj obraz Polski i Polakow w Kraju.

Panie Stanislawie!
Co tez Pan wypisuje?
Chce Pan Polske zdradzic?
Amerykanom dla odmiany oddac nasza krwawice?
Wrocil czy przybyl? Jaka roznica?
Przywioza pare dolarow zrobia w konia Prezesa spolki,
albo przekupia i za psie pieniadze wykupia np. polskie kopalnie.
Nigdy sie na to nie zgodze.
Polska dla Polakow!!!
Owszem, moga przyjezdzac jako turysci.
Coz oni moga z soba przywiezc? Tylko krwiozerczy kapitalizm.
Zaraz w Polsce bedzie rasizm, antysemityzm, ksenofobia,
przyzwolenie dla homosow i inne lajdactwa. Tak jest w Ameryce.
Oni sa tym przesiaknieci, tylko tego na liscie nie widac.
Wole z nimi gadac na liscie dyskusyjnej.
Na stale do Polski? Nigdy.

Moc pozdrowien
Ryszard Saul








Re: Prawica: Zdrada i emigracja

2001-01-19 Wątek Stanisaw Baszczak

"roman kafel" [EMAIL PROTECTED]wrote:


 A co z panskich podatkow ma Polska?
 Romank



Poniewaz niegdy nie wiem co to jest duzo, a co to jest malo, bo nikt do tej
pory nie chcial mi tego sensownie wytlumaczyc, wiec odpowiem panu tylko
tyle, ze wiecej ma Polska z moich podatkow niz z panskich.

SB





-- 

 




RE: Prawica: Zdrada i emigracja

2001-01-19 Wątek Jerzy Siuta

A jesli one sa ujemne

Jerzy


-Original Message-
From: [EMAIL PROTECTED] [mailto:[EMAIL PROTECTED]]On
Behalf Of Stanis3aw B3aszczak
Sent: Thursday, January 18, 2001 11:38 PM
To: Multiple recipients of list prawica
Subject: Re: Prawica: Zdrada i emigracja


"roman kafel" [EMAIL PROTECTED]wrote:


 A co z panskich podatkow ma Polska?
 Romank



Poniewaz niegdy nie wiem co to jest duzo, a co to jest malo, bo nikt do tej
pory nie chcial mi tego sensownie wytlumaczyc, wiec odpowiem panu tylko
tyle, ze wiecej ma Polska z moich podatkow niz z panskich.

SB



 --






Re: Prawica: Zdrada i emigracja

2001-01-18 Wątek roman kafel

A co z panskich podatkow ma Polska?
Romank


From: Stanis3aw B3aszczak [EMAIL PROTECTED]
Reply-To: [EMAIL PROTECTED]
To: Multiple recipients of list prawica [EMAIL PROTECTED]
Subject: Re: Prawica: Zdrada i emigracja
Date: Wed, 17 Jan 2001 22:52:36 +0100

"roman kafel" [EMAIL PROTECTED]wrote:


  Panie Blaszczak!
  A te "polskie wladze" to wg pana polskie

Tak, polskie - nawet jezeli mi nie odpowiadaja. Wladze wybrane w sposob
demokratyczny, w kraju w ktorym prawo ustanowione tez na zasadach
demokratycznych. Nie musza mi odpowiadac bym uznal je za polskie.

  A to ze nawet ustaw i rozporzadzen nie trzeba tlumaczyc na polski, to ma
  niby byc potwierdzeniem polskosci panskich wladz

Niech pan sobie sam odpowie, na glupie pytanie nie odpowiadam.

  Czy ta Konstytucja , ktora pan przyjal jako wlasna jest Polska czy 
zna
  pan inna konstytucje jakiegokolwiek innego kraju , ktora zawierala by
  artykol o wyzbyciu sie suwerennosci

Nie, nie znam, wyszedlem z buszu i nic nie wiem. Pan jasnie oswiecony moze
przesle mi konstytucje wszystkich krajow, ktore pan na pamiec zna.

Czy obecna Konstytucja RP jest moja? Tak, bo jest to Konstytucja mojego
Panstwa, ktorego jestem obywatelem i ktorej musze przestrzegac dopoki
obowiazuje i dopoki nie jestem w stanie jej zmienic. Natomiast nie stoi mi
nic na przeszkodzie bym robil wszystko aby doprowadzic do jej zmiany. Nie
wiem, ile pan zrobil aby zablokowac wprowadzenie obecnej Konstytucji, ale 
ja
wiem ze zrobilem wszystko na co bylo mnie wowczas stac. Jesli nie wyszlo,
trudno. Z przegrana trzeba sie pogodzic i przyjac to co niestety wiekszosc
przyjela. Czy mam z tego powodu wyrzec sie obywatelstwa? Moze emigrowac?
Niech mnie pan nie prowokuje do zlosliwosci - bo to panu i panu
Januszewskiemu bardzo dobrze wychodzi.

  Czy to polskie wladze, wyprodukowaly 4 mln armie bezrobotnych Polakow,
  zadluzyly wyprzedajac Kraj do wysokosci juz ok 80 mld dollarow

A jak pan mysli?

  Czy to polskie wladze spowodowaly ujemny przyrost naturalny w Polsce???
  Czy to polskie wladze zwalniaja kazdego obcego z podatku, a Polakow
okladaja
  rozlicznymi
  Nie chce wyliczac..pan sam to wie...jakie polskie, ale  niech pan 
spi,
  spokojnego chocholego snu...zyczechocholego snu.
  RomanK
 
 

O moj sen niech sie pan nie martwi, poradze sobie, moze lepiej niz pan, bo
tak czy siak, robie to tutaj na swoim i w swoim kraju, w swojej Polsce. A 
co
pan moze powiedziec? Komu placi pan podatki i co z tego ma Polska?

SB




--


_
Get your FREE download of MSN Explorer at http://explorer.msn.com




Re: Prawica: Zdrada i emigracja

2001-01-18 Wątek JERRY WASZCZUK

Panie Blaszczk:

Panski odpowiedz jest przrezajaca trafna i ktora
by mozna zawrzec w paru slowach " Nieobecni glosu nie maja i nikt sie z nimi
nie liczy"
Czasy legionow i bialego konia minely bezpowrotnie.

Pozdrowienia

JW.


- Original Message -
From: "Stanisaw Baszczak" [EMAIL PROTECTED]
To: "Multiple recipients of list prawica" [EMAIL PROTECTED]
Sent: Wednesday, January 17, 2001 3:52 PM
Subject: Re: Prawica: Zdrada i emigracja


 "roman kafel" [EMAIL PROTECTED]wrote:


  Panie Blaszczak!
  A te "polskie wladze" to wg pana polskie

 Tak, polskie - nawet jezeli mi nie odpowiadaja. Wladze wybrane w sposob
 demokratyczny, w kraju w ktorym prawo ustanowione tez na zasadach
 demokratycznych. Nie musza mi odpowiadac bym uznal je za polskie.

  A to ze nawet ustaw i rozporzadzen nie trzeba tlumaczyc na polski, to ma
  niby byc potwierdzeniem polskosci panskich wladz

 Niech pan sobie sam odpowie, na glupie pytanie nie odpowiadam.

  Czy ta Konstytucja , ktora pan przyjal jako wlasna jest Polska czy
zna
  pan inna konstytucje jakiegokolwiek innego kraju , ktora zawierala by
  artykol o wyzbyciu sie suwerennosci

 Nie, nie znam, wyszedlem z buszu i nic nie wiem. Pan jasnie oswiecony moze
 przesle mi konstytucje wszystkich krajow, ktore pan na pamiec zna.

 Czy obecna Konstytucja RP jest moja? Tak, bo jest to Konstytucja mojego
 Panstwa, ktorego jestem obywatelem i ktorej musze przestrzegac dopoki
 obowiazuje i dopoki nie jestem w stanie jej zmienic. Natomiast nie stoi mi
 nic na przeszkodzie bym robil wszystko aby doprowadzic do jej zmiany. Nie
 wiem, ile pan zrobil aby zablokowac wprowadzenie obecnej Konstytucji, ale
ja
 wiem ze zrobilem wszystko na co bylo mnie wowczas stac. Jesli nie wyszlo,
 trudno. Z przegrana trzeba sie pogodzic i przyjac to co niestety wiekszosc
 przyjela. Czy mam z tego powodu wyrzec sie obywatelstwa? Moze emigrowac?
 Niech mnie pan nie prowokuje do zlosliwosci - bo to panu i panu
 Januszewskiemu bardzo dobrze wychodzi.

  Czy to polskie wladze, wyprodukowaly 4 mln armie bezrobotnych Polakow,
  zadluzyly wyprzedajac Kraj do wysokosci juz ok 80 mld dollarow

 A jak pan mysli?

  Czy to polskie wladze spowodowaly ujemny przyrost naturalny w Polsce???
  Czy to polskie wladze zwalniaja kazdego obcego z podatku, a Polakow
 okladaja
  rozlicznymi
  Nie chce wyliczac..pan sam to wie...jakie polskie, ale  niech pan
spi,
  spokojnego chocholego snu...zyczechocholego snu.
  RomanK
 
 

 O moj sen niech sie pan nie martwi, poradze sobie, moze lepiej niz pan, bo
 tak czy siak, robie to tutaj na swoim i w swoim kraju, w swojej Polsce. A
co
 pan moze powiedziec? Komu placi pan podatki i co z tego ma Polska?

 SB






 --








Re: Prawica: Zdrada i emigracja

2001-01-18 Wątek Janusz Januszewski



JERRY WASZCZUK wrote:

 Witam Pana Andrzeja "banite' z  Ciemnego Grodu Wiechowszczyzny.

Czyzby byl Pan takze banita z Ciemnogrodu? Jezeli tak to sie bez bicia
przyznaje, ze na tej liscie jestem weteranem :). Najpierw 3 krotnie wywalony
przez Wiechowskiego i w ubieglym roku zostalem za to przeproszony i poproszony o
ponowne wstapienie a tylko po to aby mnie z listy znowu wywalic, ze nie chcialem
w jednym zaprzegu chodzic. Stalo sie to pomimo tego, ze rozczulajac sie nad
Wiechowskim, ktory poszukiwal uczciwego Zyda poszedlem  jemu na reke i na liste
zciagnelem takiego jednego "dyzurnego" Icka. Zreszta ten "dyzurny" Goral takze z
niej wylecial ponownie uchodzac na Wzgorza Golan :)

Janusz J.



  W  Polsce posierpniowej skazano mnie na banicje z  pelnym utrzymaniem (
 wikt i opierunek)  za uzywanie powielacza
 i matryc z  Chin Ludowych. Paromiesieczne   wygnaniowe wakacje w pejzazowej
 miejscowosci Bieszczadzkiej skonczyly na otrzymaniu paszportu i banicja do
 Texasu,  ktory byl mniej pejzazowy od Bieszczad no i gadali tam jakos
 dziwnie i nie po swojemu.  I te Texanskie lobuzy to tylko kazali mi ciagle
 powtarzac,. Jerry say (powiedz ) fuck-you ,fuck off i tym podobne zwroty,
 ktore byly krotkie i serdecznie robawialy moich nauczycieli jezeli powtorka
 mi sie udala. Slowa brzmialy przyjemnie to nie protestowalem. Az pewnego
 razu moi dobroczyncu nauczyciele texanskiego -angielskiego podpowiedzieli
 mi, ze jeden co wygladal troche ciemniej od bialej rasy ma na imie"
 "Wetback". No to jak go nazwalem po imieniu to zobaczylem ze mu ta ciemna
 cera zbielala i dostal wytrzeszczu oczu i drgawek z ruchami, ktore
 wskazywaly, ze ewentualnie zaraz zostane zlapany za gardlo i uduszony.
 Pozniej sie zjawil taki wazny po wygladzie kierownik i krzyczal na moich
 nauczycieli. Od tej pory zaczalem zagladac do rozmowek polsko- amerykanskich
 w obawie ze znowu kierownik bedzie krzyczal na moich dobroczyncow za ich
 nauke angielskiego.
 Pare lat pozniej wyladowalem na zachodnio- polnocnym wybrzezu gdzie zamiast
 machac zielonymi to machalem szczotka i szlifierka do parkietow w miejscowym
 sadzie , doczyszczjac parkiety do odpowiedniego polysku za $ 3.25 na godzine
 bez dodatku za nocna zmiane.
 Te sadowe sale tak mi sie spodobaly, ze  udaje teraz od paru lat prawnika od
 Amerykanskiego Prawa Pracy i nie lubie sprawiedlwosci spolecznej. Na
 sprawiedliwosci spolecznej nic nie mozna zarobic, tylko stracic.
 Jestem zwolennikiem zalegalizowanej lichwy i palenia marjuany be zaciagania
 sie.
 Nie wiem czy zostane za to okrzyczany zdrajca na Zascianku. Narazie nie bede
 sie wychylal przez okno jak samolot jest na wysokosci 10 kilometrow i leci z
 szybkoscia 500 mil na godzine bo by moglo mnie przewiac i wywiac. Podsylam
 Panu adres mojej strony internetowej http://www.laborchat.com, to moze Pan
 jako "banita"
 z Wiechowszczyzny o dluzszym stazu na Zascianku podpowie mi skad wiatr wieje
 najczesciej. Ostroznosc nie zawadzi.

 Serdeczne pozdrowienia dla wszystkich ktorzy maja dobra zabawe na
 Zasciankowym klepisku.( bez wzgledu na ilosc posiadanch zielonych
 zarobionych legalnie czy nielegalnie. )

 PS. Roznica w zielonych jest tylko jedna.
 Zalezy czy sie macha komus przed nosem jedno dolarowka czy tez plikiem
 setek. Machanie jednodolarowka jest bardziej bezpieczniejsze bo tylko mozna
 byc eventualnie zignorowany a nie zastrzelonym.

 Jarek Waszczuk

 - Original Message -
 From: "Andrzej da Lancia" [EMAIL PROTECTED]
 To: "Multiple recipients of list prawica" [EMAIL PROTECTED]
 Sent: Tuesday, January 16, 2001 8:43 PM
 Subject: Re: Prawica: Zdrada i emigracja

  At 10:59 PM 1/15/01 -0600, you wrote:
  Witam ;
  
  Wlasnie wpladlem pare godzin temu do zascianka po raz pierwszy i oto
  otrzymalem posting " Prawica : Zdrada i emigracja"
  Dostalem troche dreszczyku i pomyslalem sobie po tytule ze sie biora na
  zasczianku za tych co to chylkiem na zachod sie wymkneli i udaja prawice.
  Czytam ten posting a tam ktos pisze o gastarbaiterach, ktorzy po ciezkim
  zderzeniu z zachodnia cywilizacja typu "Arbeit Macht Frei"  dostaja
 iluzji i
  diluzji ze moga podbic swiat paroma zielonymi.  Ja osobiscie nie
 wyprowadzal
  bym z bledu takich osobnikow. Kazdy ma prawo miec sny i marzenia. Bajka o
  Rybaku i Zlotej Rybce nie powinna byc poddana zadnej cenzurze.
  
  Zdrady w postingu sie nie doczytalem  wiec jako nowy na liscie Zascianka
  pozdrawiam wszystkich serdecznie .
  
  Jarek Waszczuk
 
  Witam Serdecznie Panie Jarku
 
  niezaleznie od tego kogo Pan tu bedzie udawac ;-)
 
  dreszczyku dostal Pan slusznie,
  ale podziwiam odwage machania zielonymi (w nastepnym liscie),
  to przeciez wyrazny objaw zdrady,
  szczegolnie jesli, jak moje, zapracowane przy garach,
  no chyba ze zainwestuje Pan w kopalni pana B. ;-)
 
  ja, podobnie jak Pan jestem "banita" z Ciemnogrodu,
  za "debilnosc katolicka" ;-)
  jak sie tu nie utrzymamy trzeba bedzie zalozyc
  Liste "Emigrant", dla zdrajcow i debilnych ;-)
 
  Pozdrowienia
 
  Andrzej
 
 






Re: Prawica: Zdrada i emigracja

2001-01-18 Wątek Stanislaw Blaszczak

"Andrzej da Lancia" [EMAIL PROTECTED]wrote:


 At 10:59 PM 1/15/01 -0600, you wrote:
 Witam ;
 
 Wlasnie wpladlem pare godzin temu do zascianka po raz pierwszy i oto
 otrzymalem posting " Prawica : Zdrada i emigracja"
 Dostalem troche dreszczyku i pomyslalem sobie po tytule ze sie biora na
 zasczianku za tych co to chylkiem na zachod sie wymkneli i udaja prawice.
 Czytam ten posting a tam ktos pisze o gastarbaiterach, ktorzy po ciezkim
 zderzeniu z zachodnia cywilizacja typu "Arbeit Macht Frei"  dostaja
iluzji i
 diluzji ze moga podbic swiat paroma zielonymi.  Ja osobiscie nie
wyprowadzal
 bym z bledu takich osobnikow. Kazdy ma prawo miec sny i marzenia. Bajka o
 Rybaku i Zlotej Rybce nie powinna byc poddana zadnej cenzurze.
 
 Zdrady w postingu sie nie doczytalem  wiec jako nowy na liscie Zascianka
 pozdrawiam wszystkich serdecznie .
 
 Jarek Waszczuk

 Witam Serdecznie Panie Jarku

 niezaleznie od tego kogo Pan tu bedzie udawac ;-)

 dreszczyku dostal Pan slusznie,
 ale podziwiam odwage machania zielonymi (w nastepnym liscie),
 to przeciez wyrazny objaw zdrady,
 szczegolnie jesli, jak moje, zapracowane przy garach,
 no chyba ze zainwestuje Pan w kopalni pana B. ;-)

 ja, podobnie jak Pan jestem "banita" z Ciemnogrodu,
 za "debilnosc katolicka" ;-)
 jak sie tu nie utrzymamy trzeba bedzie zalozyc
 Liste "Emigrant", dla zdrajcow i debilnych ;-)

 Pozdrowienia

 Andrzej



Dlaczego z taka buta podchodzi pan do tematu panie Andrzeju. Czy nazwalem
pana zdrajca, lub kogokolwiek z emigrantow, ze probuje pan odgrywac sie na
mnie wspominajac mnie i maja kopalnie?

Naprawde, powiem panu, ze panowie z emigracji jestescie sami sobie winni, za
to jak sie was ocenia tutaj z pozycji Kraju. Chocby za to, ze chececie by
was traktowac jak swiete krowy. Bron Boze nie dotknij, bo sie obraza.

SB





-- 

 




Re: Prawica: Zdrada i emigracja

2001-01-18 Wątek Janusz Januszewski



Stanislaw Blaszczak wrote:

 "Andrzej da Lancia" [EMAIL PROTECTED]wrote:

  At 10:59 PM 1/15/01 -0600, you wrote:
  Witam ;
  
  Wlasnie wpladlem pare godzin temu do zascianka po raz pierwszy i oto
  otrzymalem posting " Prawica : Zdrada i emigracja"
  Dostalem troche dreszczyku i pomyslalem sobie po tytule ze sie biora na
  zasczianku za tych co to chylkiem na zachod sie wymkneli i udaja prawice.
  Czytam ten posting a tam ktos pisze o gastarbaiterach, ktorzy po ciezkim
  zderzeniu z zachodnia cywilizacja typu "Arbeit Macht Frei"  dostaja
 iluzji i
  diluzji ze moga podbic swiat paroma zielonymi.  Ja osobiscie nie
 wyprowadzal
  bym z bledu takich osobnikow. Kazdy ma prawo miec sny i marzenia. Bajka o
  Rybaku i Zlotej Rybce nie powinna byc poddana zadnej cenzurze.
  
  Zdrady w postingu sie nie doczytalem  wiec jako nowy na liscie Zascianka
  pozdrawiam wszystkich serdecznie .
  
  Jarek Waszczuk
 
  Witam Serdecznie Panie Jarku
 
  niezaleznie od tego kogo Pan tu bedzie udawac ;-)
 
  dreszczyku dostal Pan slusznie,
  ale podziwiam odwage machania zielonymi (w nastepnym liscie),
  to przeciez wyrazny objaw zdrady,
  szczegolnie jesli, jak moje, zapracowane przy garach,
  no chyba ze zainwestuje Pan w kopalni pana B. ;-)
 
  ja, podobnie jak Pan jestem "banita" z Ciemnogrodu,
  za "debilnosc katolicka" ;-)
  jak sie tu nie utrzymamy trzeba bedzie zalozyc
  Liste "Emigrant", dla zdrajcow i debilnych ;-)
 
  Pozdrowienia
 
  Andrzej
 
 

 Dlaczego z taka buta podchodzi pan do tematu panie Andrzeju. Czy nazwalem
 pana zdrajca, lub kogokolwiek z emigrantow, ze probuje pan odgrywac sie na
 mnie wspominajac mnie i maja kopalnie?

"MOJA kopalnie"? - A cos tak  podskornie czulem, ze chyba z wlascicielem mam
doczynienia.



 Naprawde, powiem panu, ze panowie z emigracji jestescie sami sobie winni, za
 to jak sie was ocenia tutaj z pozycji Kraju.

Z tego wniosek, ze skoro nas oceniala tzn ze jeszcze nadal pamietaja i wiedza z
kim maja doczynienia.  Powod?-  musielismy im dosc dobrze zajsc za skore, ze sie
czegos nadal obawiaja. Dowod? - przedwyborczy list Krzaklewskiego do Polonii,
ucieczki Walesy, LoBuzka i Kwasniewskiego przed Polakami!  Ten ostatni to ze
strachu nawet do samochodu przez bagaznik wchodzi. :)

 Chocby za to, ze chececie by
 was traktowac jak swiete krowy. Bron Boze nie dotknij, bo sie obraza.

Swiete krowy to Pan sam osobiscie stwarza bowiem twierdzi, ze Polacy na
emigracji nie maja prawa krajowych kandydatow na swiete krowy krytykowac -
prosze przegladnac swoje postingi i jeszcze raz sie nad nimi zastanowic!

Janusz J.



 SB

 X-UIDL: 6374

 X-UIDL: 6374

 --







Re: Prawica: Zdrada i emigracja

2001-01-18 Wątek Janusz Januszewski



Stanislaw Blaszczak wrote:

 Ryszard Saul [EMAIL PROTECTED]wrote:

 
   Panie Ryszardzie, choc informacja pana Janusza ze niby jestem
 ratownikiem
   gorniczym jest totalna bzdura, to z panskiej oceny ratownictwa
 gorniczego
  i
   pracujacych tam ludzi jest na poziomie wiedzy przedszkolaka i
   niesprawiedliwa wobec ratownikow gorniczych.
  
   SB
 
  Panie Stanislawie pan napisal:
 
  ''Wyciaganie zmasakrowanych cial gornikow''.
 
  Czy pan uwaza, ze na tym polega ratownictwo gornicze?
  (inna sprawa, ze do tego tez)
  Temat jest zbyt rozlegly, by go omawiac na liscie dyskusyjnej.
  Ale jezeli wg pana na tym polega ratownictwo
 
  Moc pozdrowien
  Ryszard Saul
  p.s. kto jest ratownikiem gorniczym?
  Normalny gornik z przodka oddelegowany na pewien
  czas (dyzury) do druzyny ratowniczej. Np. swego czasu
  moi koledzy z przodka.
 
 

 Panie Ryszardzie Saul, czy jest pan gornikiem? Czy na co dzien ma pan z tym
 do czynienia? Jesli tak, to dziwi mnie panskie podejscie do tematu. Jezeli
 nie - to po jakiego diabla stara sie pan negowac wypowiedzi kogos kto z tym
 na codzien obcuje. Pracuje pod ziemia, ratownikow widze codziennie. O
 zmasakrowanych gornikach napisalem po to by dosadnie uswiadomic mojemu
 adwersarzowi, ze Ci ludzie w kazdej chwili z taka sytuacja moga sie spotkac
 i w przypadku katastrof gorniczych - niestety - ale sie spotykaja. Napewno
 nie szukaja sobie na sile takich sytuacji i lepiej, zeby nigdy nigdy do nich
 nie dochodzilo. Powiem panu szczerze, wolalbym by ratownicy nigdy nie mieli
 okazji uczestniczyc w akcjach ratowniczych na dole kopalni i cala swoja
 kariere ratwnicza spedzili na dyzurach czy przy codziennych zadaniach. Nie
 jest prawda, ze gornik - ratownik pel;niac dyzur na kopalni lezy brzuchem do
 gory. Wykonuje on zadania stawiane mu danego dnia. Sa to przerozne roboty:
 otwieranie nieczynnych wyrobisk, stawianie i rozbieranie tam wentylacyjnych,
 izolacyjnych. Wspomagaja na codzien oddzial wentylacji w jego codziennych
 czynnosciach - ale jak co do czego - to oni, czesto z narazeniem zycia jada
 do akcji i to nie tylko na swojej kopalni. Tak wiec, zanim pan wezmie sie za
 pisanie czegos na ten temat, prosze dokladniej zapoznac sie z tematem.

No i Panie Ryszardzie potrzebne bylo to Panu? zostal Pan kompletnie
zdegradowany, taki wstyd?. Bedzie sie Pan musial pozegnac z gorniczym mundurem.
:) Rynta wynglowa tez juz Panu przepadnie. :) A mialem Panu napisac, aby nie
zaczynal ze starszym strzalowym Panem Blaszczakiem, ktory w kazdej chwili moze
Panu wywalic z grubej rury. :)

Byly sleper z kopalni bytom, a o Pana kopalnie sie nie pytom - Janusz J.



 SB

 X-UIDL: 6342

 X-UIDL: 6342

 --







Re: Prawica: Zdrada i emigracja

2001-01-17 Wątek JERRY WASZCZUK

Polskie wladze spowodowaly dodatni przyrost
czerwonych zamiast zielonych.

JW
- Original Message -
From: "Janek Grylicki" [EMAIL PROTECTED]
To: "Multiple recipients of list prawica" [EMAIL PROTECTED]
Sent: Wednesday, January 17, 2001 2:57 AM
Subject: Re: Prawica: Zdrada i emigracja


 "Ryszard Ochudzki" [EMAIL PROTECTED] wrote:



 :  : Czy to polskie wladze spowodowaly ujemny przyrost naturalny w
 Polsce???
 : 
 :  Tak.
 :
 : Nie.
 : Wladze nie powoduja przyrostu naturalnego.

 Powoduja swoimi dzialaniami skutkujacymi tym, ze wzrasta bezrobocie i
maleje
 zamoznosc spoleczenstwa.

 Janek





Re: Prawica: Zdrada i emigracja

2001-01-17 Wątek JERRY WASZCZUK

Witam Pana Andrzeja "banite' z  Ciemnego Grodu Wiechowszczyzny.


 W  Polsce posierpniowej skazano mnie na banicje z  pelnym utrzymaniem (
wikt i opierunek)  za uzywanie powielacza
i matryc z  Chin Ludowych. Paromiesieczne   wygnaniowe wakacje w pejzazowej
miejscowosci Bieszczadzkiej skonczyly na otrzymaniu paszportu i banicja do
Texasu,  ktory byl mniej pejzazowy od Bieszczad no i gadali tam jakos
dziwnie i nie po swojemu.  I te Texanskie lobuzy to tylko kazali mi ciagle
powtarzac,. Jerry say (powiedz ) fuck-you ,fuck off i tym podobne zwroty,
ktore byly krotkie i serdecznie robawialy moich nauczycieli jezeli powtorka
mi sie udala. Slowa brzmialy przyjemnie to nie protestowalem. Az pewnego
razu moi dobroczyncu nauczyciele texanskiego -angielskiego podpowiedzieli
mi, ze jeden co wygladal troche ciemniej od bialej rasy ma na imie"
"Wetback". No to jak go nazwalem po imieniu to zobaczylem ze mu ta ciemna
cera zbielala i dostal wytrzeszczu oczu i drgawek z ruchami, ktore
wskazywaly, ze ewentualnie zaraz zostane zlapany za gardlo i uduszony.
Pozniej sie zjawil taki wazny po wygladzie kierownik i krzyczal na moich
nauczycieli. Od tej pory zaczalem zagladac do rozmowek polsko- amerykanskich
w obawie ze znowu kierownik bedzie krzyczal na moich dobroczyncow za ich
nauke angielskiego.
Pare lat pozniej wyladowalem na zachodnio- polnocnym wybrzezu gdzie zamiast
machac zielonymi to machalem szczotka i szlifierka do parkietow w miejscowym
sadzie , doczyszczjac parkiety do odpowiedniego polysku za $ 3.25 na godzine
bez dodatku za nocna zmiane.
Te sadowe sale tak mi sie spodobaly, ze  udaje teraz od paru lat prawnika od
Amerykanskiego Prawa Pracy i nie lubie sprawiedlwosci spolecznej. Na
sprawiedliwosci spolecznej nic nie mozna zarobic, tylko stracic.
Jestem zwolennikiem zalegalizowanej lichwy i palenia marjuany be zaciagania
sie.
Nie wiem czy zostane za to okrzyczany zdrajca na Zascianku. Narazie nie bede
sie wychylal przez okno jak samolot jest na wysokosci 10 kilometrow i leci z
szybkoscia 500 mil na godzine bo by moglo mnie przewiac i wywiac. Podsylam
Panu adres mojej strony internetowej http://www.laborchat.com, to moze Pan
jako "banita"
z Wiechowszczyzny o dluzszym stazu na Zascianku podpowie mi skad wiatr wieje
najczesciej. Ostroznosc nie zawadzi.

Serdeczne pozdrowienia dla wszystkich ktorzy maja dobra zabawe na
Zasciankowym klepisku.( bez wzgledu na ilosc posiadanch zielonych
zarobionych legalnie czy nielegalnie. )

PS. Roznica w zielonych jest tylko jedna.
Zalezy czy sie macha komus przed nosem jedno dolarowka czy tez plikiem
setek. Machanie jednodolarowka jest bardziej bezpieczniejsze bo tylko mozna
byc eventualnie zignorowany a nie zastrzelonym.

Jarek Waszczuk



- Original Message -
From: "Andrzej da Lancia" [EMAIL PROTECTED]
To: "Multiple recipients of list prawica" [EMAIL PROTECTED]
Sent: Tuesday, January 16, 2001 8:43 PM
Subject: Re: Prawica: Zdrada i emigracja


 At 10:59 PM 1/15/01 -0600, you wrote:
 Witam ;
 
 Wlasnie wpladlem pare godzin temu do zascianka po raz pierwszy i oto
 otrzymalem posting " Prawica : Zdrada i emigracja"
 Dostalem troche dreszczyku i pomyslalem sobie po tytule ze sie biora na
 zasczianku za tych co to chylkiem na zachod sie wymkneli i udaja prawice.
 Czytam ten posting a tam ktos pisze o gastarbaiterach, ktorzy po ciezkim
 zderzeniu z zachodnia cywilizacja typu "Arbeit Macht Frei"  dostaja
iluzji i
 diluzji ze moga podbic swiat paroma zielonymi.  Ja osobiscie nie
wyprowadzal
 bym z bledu takich osobnikow. Kazdy ma prawo miec sny i marzenia. Bajka o
 Rybaku i Zlotej Rybce nie powinna byc poddana zadnej cenzurze.
 
 Zdrady w postingu sie nie doczytalem  wiec jako nowy na liscie Zascianka
 pozdrawiam wszystkich serdecznie .
 
 Jarek Waszczuk

 Witam Serdecznie Panie Jarku

 niezaleznie od tego kogo Pan tu bedzie udawac ;-)

 dreszczyku dostal Pan slusznie,
 ale podziwiam odwage machania zielonymi (w nastepnym liscie),
 to przeciez wyrazny objaw zdrady,
 szczegolnie jesli, jak moje, zapracowane przy garach,
 no chyba ze zainwestuje Pan w kopalni pana B. ;-)

 ja, podobnie jak Pan jestem "banita" z Ciemnogrodu,
 za "debilnosc katolicka" ;-)
 jak sie tu nie utrzymamy trzeba bedzie zalozyc
 Liste "Emigrant", dla zdrajcow i debilnych ;-)

 Pozdrowienia

 Andrzej






Re: Prawica: Zdrada i emigracja

2001-01-17 Wątek Waldemar Dworakowski

Tylko jedno wyjasnienie - to nie jest 'wlasciwy' zascianek. :
Domena Zascianek.pl zainstalowana jest na serverze ktory umie
obslugiwac wiele list rownoczesnie. W momencie usuniecia listy
Prawica udzielilem jej miejsca na swoim serverze. Podobnie
uczynilem w przypadku innych list ktore dzialaja w tej samej
domenie. Listy pojawiaja sie z roznych powodow - ostatnio bylo
to wyrzucenie z servera Comartu. Jak pojawi sie takie zagrozenie
dla innych list prawicowych to ta domena moze stac sie ich
domem. Glowna lista Zascianka to lista [EMAIL PROTECTED] i
tam ja rzadze ;. Lista Prawica jest wlasnoscia p.Artura - ja tu
tylko 'sprzatam' : Jak trzeba to dzialam tez jako straz pozarna
:
WD



Re: Prawica: Zdrada i emigracja

2001-01-17 Wątek Stanisaw Baszczak

"roman kafel" [EMAIL PROTECTED]wrote:


 Panie Blaszczak!
 A te "polskie wladze" to wg pana polskie

Tak, polskie - nawet jezeli mi nie odpowiadaja. Wladze wybrane w sposob
demokratyczny, w kraju w ktorym prawo ustanowione tez na zasadach
demokratycznych. Nie musza mi odpowiadac bym uznal je za polskie.

 A to ze nawet ustaw i rozporzadzen nie trzeba tlumaczyc na polski, to ma
 niby byc potwierdzeniem polskosci panskich wladz

Niech pan sobie sam odpowie, na glupie pytanie nie odpowiadam.

 Czy ta Konstytucja , ktora pan przyjal jako wlasna jest Polska czy zna
 pan inna konstytucje jakiegokolwiek innego kraju , ktora zawierala by
 artykol o wyzbyciu sie suwerennosci

Nie, nie znam, wyszedlem z buszu i nic nie wiem. Pan jasnie oswiecony moze
przesle mi konstytucje wszystkich krajow, ktore pan na pamiec zna.

Czy obecna Konstytucja RP jest moja? Tak, bo jest to Konstytucja mojego
Panstwa, ktorego jestem obywatelem i ktorej musze przestrzegac dopoki
obowiazuje i dopoki nie jestem w stanie jej zmienic. Natomiast nie stoi mi
nic na przeszkodzie bym robil wszystko aby doprowadzic do jej zmiany. Nie
wiem, ile pan zrobil aby zablokowac wprowadzenie obecnej Konstytucji, ale ja
wiem ze zrobilem wszystko na co bylo mnie wowczas stac. Jesli nie wyszlo,
trudno. Z przegrana trzeba sie pogodzic i przyjac to co niestety wiekszosc
przyjela. Czy mam z tego powodu wyrzec sie obywatelstwa? Moze emigrowac?
Niech mnie pan nie prowokuje do zlosliwosci - bo to panu i panu
Januszewskiemu bardzo dobrze wychodzi.

 Czy to polskie wladze, wyprodukowaly 4 mln armie bezrobotnych Polakow,
 zadluzyly wyprzedajac Kraj do wysokosci juz ok 80 mld dollarow

A jak pan mysli?

 Czy to polskie wladze spowodowaly ujemny przyrost naturalny w Polsce???
 Czy to polskie wladze zwalniaja kazdego obcego z podatku, a Polakow
okladaja
 rozlicznymi
 Nie chce wyliczac..pan sam to wie...jakie polskie, ale  niech pan spi,
 spokojnego chocholego snu...zyczechocholego snu.
 RomanK



O moj sen niech sie pan nie martwi, poradze sobie, moze lepiej niz pan, bo
tak czy siak, robie to tutaj na swoim i w swoim kraju, w swojej Polsce. A co
pan moze powiedziec? Komu placi pan podatki i co z tego ma Polska?

SB






-- 

 




Re: Prawica: Zdrada i emigracja

2001-01-17 Wątek Stanislaw Blaszczak

"Ryszard Saul" [EMAIL PROTECTED]wrote:



  Panie Ryszardzie, choc informacja pana Janusza ze niby jestem
ratownikiem
  gorniczym jest totalna bzdura, to z panskiej oceny ratownictwa
gorniczego
 i
  pracujacych tam ludzi jest na poziomie wiedzy przedszkolaka i
  niesprawiedliwa wobec ratownikow gorniczych.
 
  SB

 Panie Stanislawie pan napisal:

 ''Wyciaganie zmasakrowanych cial gornikow''.

 Czy pan uwaza, ze na tym polega ratownictwo gornicze?
 (inna sprawa, ze do tego tez)
 Temat jest zbyt rozlegly, by go omawiac na liscie dyskusyjnej.
 Ale jezeli wg pana na tym polega ratownictwo

 Moc pozdrowien
 Ryszard Saul
 p.s. kto jest ratownikiem gorniczym?
 Normalny gornik z przodka oddelegowany na pewien
 czas (dyzury) do druzyny ratowniczej. Np. swego czasu
 moi koledzy z przodka.



Panie Ryszardzie Saul, czy jest pan gornikiem? Czy na co dzien ma pan z tym
do czynienia? Jesli tak, to dziwi mnie panskie podejscie do tematu. Jezeli
nie - to po jakiego diabla stara sie pan negowac wypowiedzi kogos kto z tym
na codzien obcuje. Pracuje pod ziemia, ratownikow widze codziennie. O
zmasakrowanych gornikach napisalem po to by dosadnie uswiadomic mojemu
adwersarzowi, ze Ci ludzie w kazdej chwili z taka sytuacja moga sie spotkac
i w przypadku katastrof gorniczych - niestety - ale sie spotykaja. Napewno
nie szukaja sobie na sile takich sytuacji i lepiej, zeby nigdy nigdy do nich
nie dochodzilo. Powiem panu szczerze, wolalbym by ratownicy nigdy nie mieli
okazji uczestniczyc w akcjach ratowniczych na dole kopalni i cala swoja
kariere ratwnicza spedzili na dyzurach czy przy codziennych zadaniach. Nie
jest prawda, ze gornik - ratownik pel;niac dyzur na kopalni lezy brzuchem do
gory. Wykonuje on zadania stawiane mu danego dnia. Sa to przerozne roboty:
otwieranie nieczynnych wyrobisk, stawianie i rozbieranie tam wentylacyjnych,
izolacyjnych. Wspomagaja na codzien oddzial wentylacji w jego codziennych
czynnosciach - ale jak co do czego - to oni, czesto z narazeniem zycia jada
do akcji i to nie tylko na swojej kopalni. Tak wiec, zanim pan wezmie sie za
pisanie czegos na ten temat, prosze dokladniej zapoznac sie z tematem.

SB





-- 

 




Re: Prawica: Zdrada i emigracja

2001-01-16 Wątek Janek Grylicki

"roman kafel" [EMAIL PROTECTED] wrote:


: Panie Blaszczak!
: A te "polskie wladze" to wg pana polskie

Skoro Polacy je sobie wybrali, to o co biega?

: A to ze nawet ustaw i rozporzadzen nie trzeba tlumaczyc na polski,
: to ma, niby byc potwierdzeniem polskosci panskich wladz

O ktorych ustawach i rozporzadzeniach Pan pisze?

: Czy to polskie wladze, wyprodukowaly 4 mln armie bezrobotnych Polakow,

Oczywiscie ze polskie.

: zadluzyly wyprzedajac Kraj do wysokosci juz ok 80 mld dollarow

Kto jest zadluzony? panstwo polskie, czy polskie firmy? Z kolei spora czesc
tego dlugu pochodzi z czasow Gierka.

: Czy to polskie wladze spowodowaly ujemny przyrost naturalny w Polsce???

Tak.

: Czy to polskie wladze zwalniaja kazdego obcego z podatku,

Tak

: a Polakow okladaja  rozlicznymi

Tak

Janek




Re: Prawica: Zdrada i emigracja

2001-01-16 Wątek Ryszard Saul


 Panie Ryszardzie, choc informacja pana Janusza ze niby jestem ratownikiem
 gorniczym jest totalna bzdura, to z panskiej oceny ratownictwa gorniczego
i
 pracujacych tam ludzi jest na poziomie wiedzy przedszkolaka i
 niesprawiedliwa wobec ratownikow gorniczych.

 SB

Panie Stanislawie pan napisal:

''Wyciaganie zmasakrowanych cial gornikow''.

Czy pan uwaza, ze na tym polega ratownictwo gornicze?
(inna sprawa, ze do tego tez)
Temat jest zbyt rozlegly, by go omawiac na liscie dyskusyjnej.
Ale jezeli wg pana na tym polega ratownictwo

Moc pozdrowien
Ryszard Saul
p.s. kto jest ratownikiem gorniczym?
Normalny gornik z przodka oddelegowany na pewien
czas (dyzury) do druzyny ratowniczej. Np. swego czasu
moi koledzy z przodka. 








Re: Prawica: Zdrada i emigracja

2001-01-16 Wątek roman kafel

Mosci Jerry!
Nowys pan a tak pan tu Cenzora objechal???
Pan jeszcze nie wie, ze musi sie pan opowiedziec po jakiej stronie pan jest 
czy po stronie Rybaka? czy po stronie Baby? czy po stronie zlotej Rybki???
Zatem uwazaj pan bo zaostanie po panu w Zascianku ino rozbite koryto!
RomanK


From: "JERRY WASZCZUK" [EMAIL PROTECTED]
Reply-To: [EMAIL PROTECTED]
To: Multiple recipients of list prawica [EMAIL PROTECTED]
Subject: Re: Prawica:  Zdrada i emigracja
Date: Mon, 15 Jan 2001 22:59:08 -0600

Witam ;

Wlasnie wpladlem pare godzin temu do zascianka po raz pierwszy i oto
otrzymalem posting " Prawica : Zdrada i emigracja"
Dostalem troche dreszczyku i pomyslalem sobie po tytule ze sie biora na
zasczianku za tych co to chylkiem na zachod sie wymkneli i udaja prawice.
Czytam ten posting a tam ktos pisze o gastarbaiterach, ktorzy po ciezkim
zderzeniu z zachodnia cywilizacja typu "Arbeit Macht Frei"  dostaja iluzji 
i
diluzji ze moga podbic swiat paroma zielonymi.  Ja osobiscie nie 
wyprowadzal
bym z bledu takich osobnikow. Kazdy ma prawo miec sny i marzenia. Bajka o
Rybaku i Zlotej Rybce nie powinna byc poddana zadnej cenzurze.

Zdrady w postingu sie nie doczytalem  wiec jako nowy na liscie Zascianka
pozdrawiam wszystkich serdecznie .

Jarek Waszczuk
- Original Message -
From: "Janusz Januszewski" [EMAIL PROTECTED]
To: "Multiple recipients of list prawica" [EMAIL PROTECTED]
Sent: Monday, January 15, 2001 10:03 PM
Subject: Re: Prawica: Zdrada i emigracja


 
 
  Ryszard Ochudzki wrote:
 
   lecz pokazanie zachowan ludzi,
ktorzy za granica pracuja przy najgorszych robotach, ale po
przyjezdzie do
Polski nawet o tym nie wspomna, bo byloby im wstyd, za to nosza 
wysoko
glowe
i zgrywaja biznesmenow wymachujac tu i owdzie zielonymi banknotami.
Widuje takich i wiec nie musze nic zmyslac. To sa fakty, oczywiscie
nie
dotycza wszystkich, ale tak sie zdarza - nader czesto.
  
   To prawda, miedzy innymi podejscie do moich dzieci bylo negatywne, nie
   dlatego ze tak sie zachowywaly (no wtedy to sie jeszcze daly trzymac
   krotko a pieniedzy wiele do reki nie dostawaly), tylko ze wzgledu na
   "biznesmenow".
 
  Moje dzieci takze w Polsce bywaly i nie odczuwaly zadnego negatywnego
nastawienia
  do nich dzieci zamieszkujacych w Polsce. Co wiecej, dom w ktorym
zamieszkiwaly byl
  bardzo otwarty dla innych dzieci, ktore bardzo chcialy sie z nimi bawic 
i
dzielily
  sie z nimi tym co mialy. Byc moze ze uraz do Pana dzieci jest jakim 
urazem

  pozostwionym przez Pana o czym pamietaly polskie dzieci, ktorym rodzice 
to
  przypominaly (ja np tlumaczylem swoim dzieciom aby udajac sie do Polski
nie
  zadawaly sie z dziecmi komuchow, ktore zawsze sie wynosily ponad dzieci
normalnych
  ludzi ).  Inaczej tego zachowaniem polskich dzieci, w stosunku do Pana
dzieci, sie
  nie da  wytlumaczyc. To tyle co Panu moge pomoc bo widze, ze niczego
innego nie
  moze Pan wyglowkowac.
 
  Janusz J.
 
   !
  
   Ryszard Ochudzki
   X-UIDL: 6217
  
   X-UIDL: 6217
  
   --
  
 
 
 


_
Get your FREE download of MSN Explorer at http://explorer.msn.com




Re: Prawica: Zdrada i emigracja

2001-01-16 Wątek Stanislaw Blaszczak

"Ryszard Ochudzki" [EMAIL PROTECTED]wrote:


 lecz pokazanie zachowan ludzi,
  ktorzy za granica pracuja przy najgorszych robotach, ale po przyjezdzie
do
  Polski nawet o tym nie wspomna, bo byloby im wstyd, za to nosza wysoko
glowe
  i zgrywaja biznesmenow wymachujac tu i owdzie zielonymi banknotami.
  Widuje takich i wiec nie musze nic zmyslac. To sa fakty, oczywiscie nie
  dotycza wszystkich, ale tak sie zdarza - nader czesto.

 To prawda, miedzy innymi podejscie do moich dzieci bylo negatywne, nie
 dlatego ze tak sie zachowywaly (no wtedy to sie jeszcze daly trzymac
 krotko a pieniedzy wiele do reki nie dostawaly), tylko ze wzgledu na
 "biznesmenow".


A pan Januszewski uparcie twierdzi co innego.


  Czy ja mowilem o panu? Nie moglbym tego robic, bo nie wiem jak pan sie
  zachowuje bedac w Polsce.

 Sadzac po zachowaniu tutaj, to ... ech...


  O co mi chodzilo dokladnie panu wyjasnilem, pan jednak uparcie trwa przy
  swoim co utwierdza pana w przekonaniu, ze tym sposobem utrwali pan moj
  negatywny wizerunek na tej liscie.

 A czy pan ma negatywny wizerunek? o ile sie nie myle to raczej pan
 Januszewski taki ma.


Licze sie z tym, ze ktos na tej liscie moze mnie nie lubic. Jest to rzecza
normalna, ale po co tak jak to robi pan Januszewski tworzyc wokol innej nie
lubianej przez siebie osoby negatywnej aury, by poszerzyc grono moich
przeciwnikow. Chocby przez szerzenie informacji, ktore rzekomo otrzymuje pan
Januszewski od moich wspolpracownikow. Choc wiem, ze jest to czysty wymysl
pana JJ, to czy jest on w stanie sie do tego przyznac?

  Takie sa fakty, zdarzajace sie dosc czesto. Czesto lepiej po polsku mowi
  Amerykanin polskiego pochodzenia niz emigrant z przed 20 lat.

 Zalezy w jakim wieku kto wyemigrowal. Jesli o mnie chodzi to bardzo
 denerwuja mnie odzywki typu "o jak pan dobrze po polsku mowi". A po
 jakiemu mam mowic??


:)

 
  Dam tez panu przyklad inny. Widzialem raz w TV wypowiedz pewnej Zydowki
   prosze mnie tylko w tym miejscu nie ubierac w piorka zydowskie], ktora
z
  Polskie wyjechala tuz po wojnie majac 8 lat i od tamtej pory jezyka
  polskiego nie uzywala. Jezyk ten jej tak mocno utkwil w podswiadomosci,
ze
  gdy zdarzylo jej sie udzielic wywiadu polskiemu dziennikarzowi, mowila
  polszczyzna godna pozazdroszczenia. W tym momencie pomyslalem o wielu
swiezo
  upieczonych emigrantach z Polski, ktorzy niemal na drugi dzien zmieniaja
  akcent i lamia ojczysta mowe.

 Nie wiem od czego to zalezy, ale niestety moje dzieci maja ten akcent.
 Moze wynika to z telewizji ktora kiedys nie byla powszechna? Moze ta
 Zydowka mieszkala razem z innymi emigrantami z Polski w jednej
 dzielnicy? Tak jak teraz w USA gdzie podobno mozna sie obyc na Jackowie
 bez znajomosci angielskiego.



Nie wiem jak bylo naprawde, napisalem co widzialem w TV, a zapadlo mi to w
pamieci. Byl to wywiad na TV Polonia.

  Dam panu przyklad moich tesciow, ktorzy pochodza z dwoch roznych
regionow
  Polski. Otoz tesc moj pochodzi z terenow wschodnich, gdzie zamieszkuje
  ludnosc mieszana, Polacy, Ukraincy, Bialorusini. Jego akcent jest
wlasciwy
  dla tych terenow, a wiec zaciaga niczym Pawlak z Kargulem. Tesciowa zas
  pochodzi z centralnej Polski z Opoczna, gdzie rowniez mamy do czynienia
ze
  swoistym opoczynskim akcentem. Kto byl i slyszal ten wie.

 A wie pan ze osoba z Wroclawia powiedziala mi swego czasu ze mowie
 zaciagajac po wschodniu? Kto by pomyslal, cale zycie mieszkalem w
 Lublinie i Swidniku.


Wlasnie. Czy mieszkaniec Lublina, Swidnika, Krasnika, Lecznej, Lubartowa
zaciaga po wschodniu? Choc nigdy nie bylem we Wroclawiu, to slyszalem ze
najwspanialsza gware lwowska mozna wlasnie tam uslyszec.

  Potrafie zrozumiec tych Polakow, ktorzy znalezli sie na emigracji jako
  dzieci, badz urodzonych juz za granica, nie przekona mnie pan jednak, ze
  mozna tak latwo zapomniec czystej polszczyzny wyjezdzajac za granice
bedac
  osobnikiem doroslym.

 Znam ja ci takich. Mowi sie do niego po polsku a on odpowiada po
 angielsku.
 No i jak tu z takimi gadac?
 (...)

Moze po rusku :)

  Nie musze sobie wyobrazac, po prostu widze jak w Polsce mozna ruszyc
  interes.Nie jest to latwe, bo gaszcz przepisow wszelkiej masci to nie
lada
  lamiglowka,ale mozna sobie z tym poradzic. Niekoniecznie trzeba zostac
  milionerem, ale wyastarczy by wyzywic i utrzymac rodzine.

 Panie Stanislawie, czy czytal pan moj list do pana Michala?


Przykro mi, ale nie. Mam malo czasu i ograniczam sie raczej do tematow, w
ktorych sam uczestnicze.

 (...)
  Obejdzie sie, napiwkow nie biore. Tam ciezko pan pracuje, a tutaj ma pan
  szofera. To jest to, o czym wlasnie napisalem.
 
  SB

 Dac mu PALME !!

 Ryszard Ochudzki


Moze zaczekamy na niedziele palmowa. Moja matka robi palmy wielkanocne,
jedna moge dac gratis.

SB






-- 

 




Re: Prawica: Zdrada i emigracja

2001-01-16 Wątek Stanislaw Blaszczak

"Janusz Januszewski" [EMAIL PROTECTED]wrote:
  
 
  No i potwierdzil pan to co napisal pan Michal. zarabiacie - moze
nie
  wszyscy - przy garach,

 Obojetnie przy czym Polacy zagranica nie zarabialiby swoich
pieniedzy,
  bo
 przeciez one nie sa Pana, to najwazniejsze jest ze uczciwie
pracuja a
  nie
 kradna.
   
Czy z mojej wypowiedzi wynika takie oskarzenie.
  
   To nie bylo zadne oskarzenie, jak Pan sugeruje, to bylo typowe
wysmianie
  sie z
   czyjejs pracy, ze pracuje przy garach.
 
  Widzi pan, panie Januszu, jak sie chce komus zamydlic oczy to wyrywa sie
  zdanie z kontekstu. Gdyby nie pocial pan mojej wypowiedzi, tylko
wypowiedz
  moja - bez pospiechu - przeczytal do konca, zauwazylby pan, ze moja
intencja
  nie bylo wysmiewanie sie z pracy przy garach, lecz pokazanie zachowan
ludzi,
  ktorzy za granica pracuja przy najgorszych robotach, ale po przyjezdzie
do
  Polski nawet o tym nie wspomna, bo byloby im wstyd, za to nosza wysoko
glowe
  i zgrywaja biznesmenow wymachujac tu i owdzie zielonymi banknotami.

 To ze wymachuja zielonymi jeszcze wogole nie oznacza ze zgrywaja
biznesmenow a
 jedynie swiadczy o tym ze maja pieniadze aby nimi wymachiwac. To Pan ich
 wymachiwanie tymi zielonymi  zle odczytuje zarazem z zadrosci kpi sobie z
nich,
 ze ich pieniadze pochodza z mycia garow.

NIgdzie nie kpilem, ze ich pieniadze pochadza z mycia garow, lecz z pewnych
zachowan nie majacych nic wspolnego z tym co rzeczywiscie robia w USA.

 Dla mnie jest wazne ze pochodza one z
 pracy a nie ze szwindli, przekretow czy tez wrecz kradziezy. A jaka prace
dla
 ich zarobienia wykonywali to dla mnie nie ma zadnego znaczenia. Ja znam
 zasranych polskich profesorkow, ktorzy w USA za 35 tysiecy na rok jako
asystenci
 nosza probowki na uczelni i zgrywaja, ze nadal sa profesorami oraz znam
takich
 co przy lopacie i mlotku zarabiaja po 100 tysiecy na rok i sobie tego nie

 brzydza.


Czy to komus wytknalem. Sa tacy i tacy. To oczywiste. Ale dlaczego zaraz
zasranych. Mysli pan, ze profesor w Polsce tylko dlatego, ze jest profesorem
zarabia krocie? Tez wielu z nich zarabia o wiele mniej niz pracownik przy
lopacie. czy z tego powodu mamy nie miec profesorow? A moze jest to praca,
ktora ich pochlania bez w zgledu na wysokosc placy. Lubia i chca to robic.

  Widuje takich i wiec nie musze nic zmyslac. To sa fakty, oczywiscie nie
  dotycza wszystkich, ale tak sie zdarza - nader czesto.
 
   Ja po przyjezdzie do USA tez przy nich
   pracowalem trzymajac na raz az 3 prace (mycie garow przez 3 wieczory w
  tygodniu,
   w sobote praca w nocy u Polaka w piekarni oraz przez 5 dni praca na
  tokarkach
   CNC na pelny etat) i sie tego Panie Blaszczak wogole nie wstydze,
bowiem
  na
   utrzymaniu mialem zone oraz dwoje dzieci.
 
  Czy ja mowilem o panu? Nie moglbym tego robic, bo nie wiem jak pan sie
  zachowuje bedac w Polsce.

 O mnie Pan nie mowil, oczywiscie, ale za to ja powiedzialem sam o sobie,
ze sie
 mycia garow nie wstydze bo kazda uczciwa praca nie chanbi. Napisalem to
tylko
 dlatego aby ta prawde przyjal Pan jako fakt oraz to zrozumial!


A ni chwili nie poddalem tego pod watpliwosc. Wierze panu, ale o pana sie
nie pytalem i nie o panu mowilem.

 
 
   W koncu od czegos musialem zaczynac
   bowiem nie liczylem na to, ze ktos mi cos da lekka reka.  Raczej
  wiedzialem, ze
   moze mi zabrac tak jak biora Panscy przelozeni zwiazkowcy oraz Pana
wodz
   sprzedajacy kawalek po kawalku Polske, co sie zwie grabieza!!!
  
 
  Pisze pan tak, jakby to Olszewski byl glownym bohaterem wyprzedazy
polskiego
  majatku.

 Nie pisalem ze glownym ale zasugerowalem po jego wyczynach, ze jest
pomagierem
 sprzedawczykow. Dlatego to uczynilem, zeby Pan w koncu zrozumial, o ile
jest
 uczciwym czlowiekiem, ze slowne deklaracje tego hosztaplera mijaja sie z
czynem.
 I tylko my sami przy minimum swojej wlasnej dobrej woli takich cwaniakow i
 skretow mozemy zatrzymac nie dajac im juz wiecej kredytu zaufania. I to
jest ta
 cala moja chlopska, jak na Polaka przystalo, filozofia.


Mimo wszystko, choc wiem ze ma pan osobiste urazy wobec Olszewskiego, uwazam
go za polityka godnego zaufania. Jak narazie zaden innyc "uczciwy" mnie do
siebie nie przekonal z wyjatkiem pustego gadania i kreowania sie na
Wielkiego Polaka.

  Nie mam czasu dokladnie przyjrzec sie ustawie nad, ktora podobno
  glosowal, ale postaram sie z nia okladnie zapoznac i odniose sie do tego
w
  przyszlosci. Czy ktos moglby mi podac date tego glosowania oraz tytul
  ustawy?

 To raczej ja mieszkajacy poza granicami Kraju winieniem sie z taka prosba
do
 Pana zwracac albo to wlasnie Pan winien nas na tej liscie o takich
rzeczach
 informowac i uswiadamiac a nie odwrotnie. No to co Panie Blaszczak, mamy
tutaj
 jakies informacje o Polsce oraz Jej politykach czy tez NIE!

Niech sie znow pan obudzi! Zyjemy w  XXI wieku: internet, TV satelitarna. Ma
pan jakies trudnosci w zdobywanieu informacji o Polsce, o pracach
parlamentu? Ja mam tylko malo czasu - to jest bariera, 

Re: Prawica: Zdrada i emigracja

2001-01-16 Wątek JERRY WASZCZUK

Panie Romanie:
Nie moge sie okreslic po jakiej jestem stronie bo mnie wyrzuca z listy jak
to zrobil Pan Wiechowski za odpowiedz na Jego posting o Debilnosci Polskiego
Katolicyzmu. Narazie macham zielonymi i marze.

Pozdrowienia

JW.
- Original Message -
From: "roman kafel" [EMAIL PROTECTED]
To: "Multiple recipients of list prawica" [EMAIL PROTECTED]
Sent: Tuesday, January 16, 2001 6:28 PM
Subject: Re: Prawica: Zdrada i emigracja


 Mosci Jerry!
 Nowys pan a tak pan tu Cenzora objechal???
 Pan jeszcze nie wie, ze musi sie pan opowiedziec po jakiej stronie pan
jest
 czy po stronie Rybaka? czy po stronie Baby? czy po stronie zlotej Rybki???
 Zatem uwazaj pan bo zaostanie po panu w Zascianku ino rozbite koryto!
 RomanK


 From: "JERRY WASZCZUK" [EMAIL PROTECTED]
 Reply-To: [EMAIL PROTECTED]
 To: Multiple recipients of list prawica [EMAIL PROTECTED]
 Subject: Re: Prawica:  Zdrada i emigracja
 Date: Mon, 15 Jan 2001 22:59:08 -0600
 
 Witam ;
 
 Wlasnie wpladlem pare godzin temu do zascianka po raz pierwszy i oto
 otrzymalem posting " Prawica : Zdrada i emigracja"
 Dostalem troche dreszczyku i pomyslalem sobie po tytule ze sie biora na
 zasczianku za tych co to chylkiem na zachod sie wymkneli i udaja prawice.
 Czytam ten posting a tam ktos pisze o gastarbaiterach, ktorzy po ciezkim
 zderzeniu z zachodnia cywilizacja typu "Arbeit Macht Frei"  dostaja
iluzji
 i
 diluzji ze moga podbic swiat paroma zielonymi.  Ja osobiscie nie
 wyprowadzal
 bym z bledu takich osobnikow. Kazdy ma prawo miec sny i marzenia. Bajka o
 Rybaku i Zlotej Rybce nie powinna byc poddana zadnej cenzurze.
 
 Zdrady w postingu sie nie doczytalem  wiec jako nowy na liscie Zascianka
 pozdrawiam wszystkich serdecznie .
 
 Jarek Waszczuk
 - Original Message -
 From: "Janusz Januszewski" [EMAIL PROTECTED]
 To: "Multiple recipients of list prawica" [EMAIL PROTECTED]
 Sent: Monday, January 15, 2001 10:03 PM
 Subject: Re: Prawica: Zdrada i emigracja
 
 
  
  
   Ryszard Ochudzki wrote:
  
lecz pokazanie zachowan ludzi,
 ktorzy za granica pracuja przy najgorszych robotach, ale po
 przyjezdzie do
 Polski nawet o tym nie wspomna, bo byloby im wstyd, za to nosza
 wysoko
 glowe
 i zgrywaja biznesmenow wymachujac tu i owdzie zielonymi
banknotami.
 Widuje takich i wiec nie musze nic zmyslac. To sa fakty,
oczywiscie
 nie
 dotycza wszystkich, ale tak sie zdarza - nader czesto.
   
To prawda, miedzy innymi podejscie do moich dzieci bylo negatywne,
nie
dlatego ze tak sie zachowywaly (no wtedy to sie jeszcze daly trzymac
krotko a pieniedzy wiele do reki nie dostawaly), tylko ze wzgledu na
"biznesmenow".
  
   Moje dzieci takze w Polsce bywaly i nie odczuwaly zadnego negatywnego
 nastawienia
   do nich dzieci zamieszkujacych w Polsce. Co wiecej, dom w ktorym
 zamieszkiwaly byl
   bardzo otwarty dla innych dzieci, ktore bardzo chcialy sie z nimi
bawic
 i
 dzielily
   sie z nimi tym co mialy. Byc moze ze uraz do Pana dzieci jest jakim
 urazem
 
   pozostwionym przez Pana o czym pamietaly polskie dzieci, ktorym
rodzice
 to
   przypominaly (ja np tlumaczylem swoim dzieciom aby udajac sie do
Polski
 nie
   zadawaly sie z dziecmi komuchow, ktore zawsze sie wynosily ponad
dzieci
 normalnych
   ludzi ).  Inaczej tego zachowaniem polskich dzieci, w stosunku do Pana
 dzieci, sie
   nie da  wytlumaczyc. To tyle co Panu moge pomoc bo widze, ze niczego
 innego nie
   moze Pan wyglowkowac.
  
   Janusz J.
  
!
   
Ryszard Ochudzki
X-UIDL: 6217
   
X-UIDL: 6217
   
--
   
  
  
  
 

 _
 Get your FREE download of MSN Explorer at http://explorer.msn.com





Re: Prawica: Zdrada i emigracja

2001-01-16 Wątek Janusz Januszewski



Stanislaw Blaszczak wrote:

 "Ryszard Ochudzki" [EMAIL PROTECTED]wrote:

  lecz pokazanie zachowan ludzi,
   ktorzy za granica pracuja przy najgorszych robotach, ale po przyjezdzie
 do
   Polski nawet o tym nie wspomna, bo byloby im wstyd, za to nosza wysoko
 glowe
   i zgrywaja biznesmenow wymachujac tu i owdzie zielonymi banknotami.
   Widuje takich i wiec nie musze nic zmyslac. To sa fakty, oczywiscie nie
   dotycza wszystkich, ale tak sie zdarza - nader czesto.
 
  To prawda, miedzy innymi podejscie do moich dzieci bylo negatywne, nie
  dlatego ze tak sie zachowywaly (no wtedy to sie jeszcze daly trzymac
  krotko a pieniedzy wiele do reki nie dostawaly), tylko ze wzgledu na
  "biznesmenow".
 

 A pan Januszewski uparcie twierdzi co innego.

Zgadza sie ze tak twierdzilem ale z tego juz sie czesciowo wycofuje. Wycofuje
sie z tego powodu, ze przy mnie siedzi moja mlodsza corka (sluzy w amerykanskim
wojsku a powinna w polskim? co zakrawa na rodzinna zdrade :)), ktora ten list
takze czyta i zwrocila mi uwage proszac abym tak napisal:

"Szanowni Panowie, opuscilam Polske wraz z rodzicami w wieku lat siedem. Majac
lat 17 zaczelam do Polski przyjezdzac aby widziec sie z moimi kolezankami, ktore
pamietalam z dziecinstwa. oraz chcialam po raz ktorys odwiedzic te miejsca co mi
najbardziej utkwily w pamieci. Wszytkie dzieci traktowaly mnie rowno ale jedna
ze szkolnych kolezanek z powodu tego, ze teraz ja zamieszkuje w Ameryce chciala
traktowac mnie jeszcze rowniej.  Wiec, w zwiazku z nieprzyjemna atmosfera jaka
wobec innych wytwarzala czyniac intryge za intryga, na pozegnanie sie z nia raz
na zawsze  machnelam jej plikiem amerykanskich banknotow przed nosem, tak jak
ona machnela mi bulka ze szynka kiedy w stanie wojennym  ze siostra do chleba
posmarowanego musztarda nie mialysmy co wlozyc"!

Ewa J. G. - corka Janusz J.



 
   Czy ja mowilem o panu? Nie moglbym tego robic, bo nie wiem jak pan sie
   zachowuje bedac w Polsce.
 
  Sadzac po zachowaniu tutaj, to ... ech...
 
 
   O co mi chodzilo dokladnie panu wyjasnilem, pan jednak uparcie trwa przy
   swoim co utwierdza pana w przekonaniu, ze tym sposobem utrwali pan moj
   negatywny wizerunek na tej liscie.
 
  A czy pan ma negatywny wizerunek? o ile sie nie myle to raczej pan
  Januszewski taki ma.
 

 Licze sie z tym, ze ktos na tej liscie moze mnie nie lubic. Jest to rzecza
 normalna, ale po co tak jak to robi pan Januszewski tworzyc wokol innej nie
 lubianej przez siebie osoby negatywnej aury, by poszerzyc grono moich
 przeciwnikow. Chocby przez szerzenie informacji, ktore rzekomo otrzymuje pan
 Januszewski od moich wspolpracownikow. Choc wiem, ze jest to czysty wymysl
 pana JJ, to czy jest on w stanie sie do tego przyznac?

Kiedy Pan pisze o tej "negatywnej aurze" to cos mi tak dyktuje, ze chyba lubi
Pan robic za cierpietnika. Dlatego zastanawaiam sie czy to sam Pan tego listu
nie napisal i wyslal go z innego adresu aby to grono przeciwnikow powiekszyc a
tym samym bardziej cierpiec? :)

Janusz J.



 SB

 X-UIDL: 6275

 X-UIDL: 6275

 --







Re: Prawica: Zdrada i emigracja

2001-01-16 Wątek Andrzej da Lancia

At 10:59 PM 1/15/01 -0600, you wrote:
Witam ;

Wlasnie wpladlem pare godzin temu do zascianka po raz pierwszy i oto
otrzymalem posting " Prawica : Zdrada i emigracja"
Dostalem troche dreszczyku i pomyslalem sobie po tytule ze sie biora na
zasczianku za tych co to chylkiem na zachod sie wymkneli i udaja prawice.
Czytam ten posting a tam ktos pisze o gastarbaiterach, ktorzy po ciezkim
zderzeniu z zachodnia cywilizacja typu "Arbeit Macht Frei"  dostaja iluzji i
diluzji ze moga podbic swiat paroma zielonymi.  Ja osobiscie nie wyprowadzal
bym z bledu takich osobnikow. Kazdy ma prawo miec sny i marzenia. Bajka o
Rybaku i Zlotej Rybce nie powinna byc poddana zadnej cenzurze.

Zdrady w postingu sie nie doczytalem  wiec jako nowy na liscie Zascianka
pozdrawiam wszystkich serdecznie .

Jarek Waszczuk

Witam Serdecznie Panie Jarku

niezaleznie od tego kogo Pan tu bedzie udawac ;-)

dreszczyku dostal Pan slusznie, 
ale podziwiam odwage machania zielonymi (w nastepnym liscie),
to przeciez wyrazny objaw zdrady,
szczegolnie jesli, jak moje, zapracowane przy garach,
no chyba ze zainwestuje Pan w kopalni pana B. ;-)

ja, podobnie jak Pan jestem "banita" z Ciemnogrodu,
za "debilnosc katolicka" ;-)
jak sie tu nie utrzymamy trzeba bedzie zalozyc 
Liste "Emigrant", dla zdrajcow i debilnych ;-)

Pozdrowienia

Andrzej
 




Re: Prawica: Zdrada i emigracja

2001-01-16 Wątek Ryszard Ochudzki

 : Czy to polskie wladze spowodowaly ujemny przyrost naturalny w Polsce???
 
 Tak.

Nie.
Wladze nie powoduja przyrostu naturalnego. 
Np., na Kubie jest dodatni. W USA jest dodatni. W obu krajach aborcja
jest legalna.
W jaki to sposob "wladze powoduja" ?

Ryszard Ochudzki




-- 

 




Re: Prawica: Zdrada i emigracja

2001-01-16 Wątek roman kafel

Panie Ryszardzie!
Istnieje cos takiego co nazywamy programami rzadowymi i ktorymi sie szczyca 
rzady i na ktorych urzednicy opasaja sie, jak tluste swinie... sa to 
programy Rozwoju , ochrony i pomocy rodzinom... mieszcza sie w nich, zadania 
budownictwa mieszkaniowego, pracy i syatemow finansowej pomocy udzielanej 
rodzinom czyli ludziom zwiazanym formalnymi badz nieformalnymi zwiazkami 
znajdujacymi sie dodatkowo w okresie rozrodczym, ktory  w naszej cywilizacji 
wynosi srednio od 20 tego do 35 roku zycia kobiet..plus programy opieki 
zdrowotnej badz ubezpieczen spolecznych.
Wyniki pracy wladz, mierzy sie przyrostem naturalnym spolecznosci w 
Polsce wynik ujemny, mimo podwojenia administracji, podziesieckrotnienia ich 
pensji i powiekszenia programow za Komuny przyrost byl najwiekszy w 
Europie i dzieki temu pomimo ogromnych strat wojennych Polska osiagnela po 
wojnie do lat 80 tych liczbe ludnosci 40 mln w wyniku emigracji stracila 2 
mln, i w chwili obecnej ma 38 mln liczba gwaltownie sie kurczy... Przy 
utrzymaniu trendu dotychczasowego w 2015 spadnie do 28 mlnczy nie widzi 
pan zwiazku panie Ryszardzie
To propedeutyka socjologii, rzad nie ma wazniejszego zadania niz te ktorych 
wynikiem bedzie zwiekszenie przyrostu...gdyz o jego zmniejszenie zazwyczaj 
dbaja tylko i wylaczni wrogowie!
RomanK



From: Ryszard Ochudzki [EMAIL PROTECTED]
Reply-To: [EMAIL PROTECTED]
To: Multiple recipients of list prawica [EMAIL PROTECTED]
Subject: Re: Prawica: Zdrada i emigracja
Date: Tue, 16 Jan 2001 21:43:52 -0800

  : Czy to polskie wladze spowodowaly ujemny przyrost naturalny w 
Polsce???
 
  Tak.

Nie.
Wladze nie powoduja przyrostu naturalnego.
Np., na Kubie jest dodatni. W USA jest dodatni. W obu krajach aborcja
jest legalna.
W jaki to sposob "wladze powoduja" ?

Ryszard Ochudzki


--


_
Get your FREE download of MSN Explorer at http://explorer.msn.com




Re: Prawica: Zdrada i emigracja

2001-01-15 Wątek Ryszard Ochudzki

 A no jest taka uczelnia w Polsce :)

Uhm, pewnie prywatna.

 System hamerykanski ;) punktowy. Jesli minimum na semestr jest np. 13
 punktow (1 punkt to 45 minut tygodniowo, czyli zazwyczaj kazdy przedmiot to
 2 pkt), to nikt nie zabroni wziasc takich punkto 37 :) Fakt, ze pozniej na
 rzesach sie stoi w czasie sesji, ale... Wszystko przeciez jest mozliwe,
 jesli sie tylko chce!
 A uczelnia - warszawska. Znana.

A jasne, a ile ta sesja trwa i ile razy mozna podejsc do egzaminu, i jak
czesto sie zdarza zeby ktos nie zdal w ogole?


 Dla mnie to jest tragiczne. To jest szczyt upodlenia narodu.

Owszem, dlatego tak wrogo odebralem panska ironie.

 W firmie
 (przenosiny) ma sprzatac, kobieta zza Bugu, z tytulem.. doktora... Zenada co
 to sie dzieje.
 Nie wiem kto jest temu winny, nie chce pokazywac palcem.
 Ale istototnie, to co sie robi

Ba !
 
  Ludzie nie zdradzili zadnej ideii. Nie wiem z jakiego powodu ta pani
  mialaby rezygnowac ze zdrowia wlasnej corki dla panskiego
  wyimaginowanego pojecia ideii bogatej Polski.
  Polska byla i bedzie, i taka emigracja jak moja lub tej pani w niczym
  Polsce nie szkodzi.
 
 H. No nie wiem. Skoro pozbywamy sie jak to kolejny raz podkreslam
 jednostek najbardziej rzutkich, z inicjatywa, a nie dosc, czasem wybitnych
 intelektualnie...

Tak, ale ale osoby ktore wyjechaly, przed powiedzmy '88 (ja wczesniej),
i osoby ktore wyjechaly z takich powodow ja ta pani ktora opisalem nie
maja, i prawdopodobnie mialyby znikomy wplwy na rozwoj Polski. Mowie o
skali zjawiska.


 Boli mnie to, ze nie ma tutaj na miejscu warunkow do rozwoju... :
 Tylko gdzies tam.. Ech, szkoda gadac.

Ano wlasnie.

 zad??? Ten akurat goni jak pies za wlasnym ogonem i rtanczy chocholi taniec

?

 
  Z tym ze Giedroyc to z zaswiatow pisze.
 
 Ops. Dzisiaj sobie Rzeczpospolita czytam, i w felietoniku takim wlasnie bylo
 ile to Zydow tworzylo nasza kulture literacka...
 Ech, chyba trzeba zaczac sie do tego przyzwyczajac, ze to jest jednak
 wybitne spoleczenstwo..

Ale o czym pan mowi, nie rozumiem dopisku/kontekstu ?



 Ano. Dzieci pana dzieci (wnuki) beda tylko rozumialy po Polsku. Pozniej
 nawet tego nie. Oto jak sie zaasymilujecie w swoim spoleczenstwie i tylko
 potomkowie beda nosic slowianskie geny. Czylizby mam na Panu postawic
 krzyzyk???

No na mnie to moze nie, a na dzieciach raczej tak.


 800 tysiecy Polakow wrocilo od 89 roku, Pan nie moze???
 Zwykle gadanie, jak mogl Pan w jedna strone, to dlaczego nie w druga?
 Nie teraz, moze byc za lat 10...0

Przeciez panu pisalem list czy dwa wstecz.
Zreszta ja mam solidna date powrotu, dzieci odchowane, dlugi splacone,
emeryturka gotowa - rok 2007 spotykamy sie w moim mieszkaniu (o ile ma
pan chec na spotkanie sie ze starym dziadem) i opijamy panskie sukcesy.
Zeby miec na szkocka whisky bede uczyl panskich dzieci angielskiego.

  To byl pan Roman Kafel. Tak samo moge zarzucic panu wybiorczy wzrok -
  gdzie pan byl kiedy pan Jasiek rozpoczal swoje brednie na temat Orla?
 
 Pewnie nie mialem czasu, bo pracowalem, albo cos tam zakuwalem???

Acha, a teraz pan Jasiek zaczal.

 Ach, taka prace to wykonywalem, bez oporow i wiele razy. Nie raz pomagalem w
 calych zniwach ladujac snopki, wiazac je, ukladajac, przerzucajac siano,
 lazilem po krowy na pastwisko, okopywalem ziemniaki, zbieralem truskawki,
 porzeczki. Wiecej krowe doilem! Ze dwa miesiace latalem 27 godzin bez snu
 przy imprezie (choc niby glowa pracuje ;) i nosilem scenografie, poznej ja
 ukladalem, skladalem.
 Co to praca fizyczna wiem, rece (niestety :( gladkie nie sa, bo ciagle
 odciski mi sie robily (a jednak miasto ;)

Dobrze. I nie widzi pan z tego zadnych korzysci?
Ja mowiac o woluntariuszach myslalem raczej o hospicjach, szpitalach,
domach starcow itd. A mowiac o pracy fizycznej, to o platnej pracy w
fabryce (no na wsi tez).

Ryszard Ochudzki




-- 

 




Re: Prawica: Zdrada i emigracja

2001-01-15 Wątek AMRA - Michal Macierzynski

  A no jest taka uczelnia w Polsce :)

 Uhm, pewnie prywatna.

bron mnie Panie Boze. Panstwowa jak najbardziej.

 A jasne, a ile ta sesja trwa i ile razy mozna podejsc do egzaminu, i jak
 czesto sie zdarza zeby ktos nie zdal w ogole?

Ponoc do tej szkoly trudno sie dostac (fakt) a i tez trudno wyleciec (tez
fakt).
Egzamin zdaje sie dwa razy - no jak czasem wykladowca ma dobry humor to
zrobi tzw "0ke". A jak nie to nie. Ma sie jeden termin, jak sie w nim nie
zda, to drugi, a jak i to nie przejdzie to sie placi albo za powtarzanie 175
za 1 punkt, lub za ponowny egzamin jakos ze 100 zl.
Mozna sobie wiec studiowac dlugo, ale to drogo wychodzi.
Jak sie jest dluzej niz 10 semestrow, to nie ma bata, 3000 sie placi za
semestr

 Owszem, dlatego tak wrogo odebralem panska ironie.

Ale mam nadzieje, ze Pan juz wie, ze to byla straszna, bo straszna, ale
ironia... Niestety

 Tak, ale ale osoby ktore wyjechaly, przed powiedzmy '88 (ja wczesniej),
 i osoby ktore wyjechaly z takich powodow ja ta pani ktora opisalem nie
 maja, i prawdopodobnie mialyby znikomy wplwy na rozwoj Polski. Mowie o
 skali zjawiska.

No nie wiem, nie wiem. Dosyc duzo bylo tych ludzi.. Bardzo duzo. A powtarzam
jeszcze raz - decydujac sie na taki krok juz tym samym udowodniliscie
Panstwo (tak, tak), ze jestescie ponadstandardowi. Zwykly Polak to siedzi
gdzie tam mu dobrze i klepie biede. A inni wlasnie wyjechali. Teraz czesc
dalej wyjezdza albo jedzie do duzego miasta typu Warszawa. A Was juz nie ma
i nad tym wlasnie boleje nie bedzie

 No na mnie to moze nie, a na dzieciach raczej tak.

a no wlasnie, wlasnie... Kto wyjedzie to jak na wielkie rozproszenie. Tylko,
ze juz wtopi sie i do zobaczenia... Ech. To mnie wkur Ze doprowadzili do
takiego gowna, ze uciekaja i za drugim, najdalej za trzecim pokoleniem
zapominaja...
To jest najgorsze i dla mnie (ja osobiscie) wlasnie to traktuje jako zdrade.
Nie to, ze gdzies wyjechali Polacy, tylko to, ze przestaja byc Polakami - a
jak nimi przestaja byc, to zdradzili mnie i moja Polske!

 Przeciez panu pisalem list czy dwa wstecz.
 Zreszta ja mam solidna date powrotu, dzieci odchowane, dlugi splacone,
 emeryturka gotowa - rok 2007 spotykamy sie w moim mieszkaniu (o ile ma
 pan chec na spotkanie sie ze starym dziadem) i opijamy panskie sukcesy.

Trzymam za slowo.
Moj adres na cale zycie [EMAIL PROTECTED] - jesli Onet.pl nie upadnie, a
nie zapowiada sie na to - wtesy tez bede go odbieral

 Zeby miec na szkocka whisky bede uczyl panskich dzieci angielskiego.

Ha ha ha. ;)

 Dobrze. I nie widzi pan z tego zadnych korzysci?
 Ja mowiac o woluntariuszach myslalem raczej o hospicjach, szpitalach,
 domach starcow itd. A mowiac o pracy fizycznej, to o platnej pracy w
 fabryce (no na wsi tez).

No tak, ale ja niestety juz nie bede specjalnie zeby sobie cos udowadniac
lecial do fabryki pracowac razem z ludem robotniczym wsi i miast, to nie te
czasy jak dla mnie. Wiem jak krowa wyglada, wiec eraz omzna sie realizowac w
innym kierunku i chyba o to chodzi, kazdy daje tyle ile moze i na tyle na
ile go stac!

--- 
  http://www.kki.pl/kki/oferta/cen_uslug.htm  
Kazdy list do naszego Klienta  
  jest SPRAWDZANY przez zabezpieczenia ANTYWIRUSOWE 
--- 




Re: Prawica: Zdrada i emigracja

2001-01-15 Wątek Stanislaw Blaszczak

"Janusz Januszewski" [EMAIL PROTECTED]wrote:

 Ryszard Saul wrote:

   Pracuje Pan w pogotowiu ratowniczym na kopalni. To tyle co moge teraz
   powiedziec. Reszta innym razem jak bede mial humor. :)
  
Janusz J.
 
  Fucha jak inne.
  Marzylem o takiej.
  Dyzur, dyzur, dyzur.
  I opowiesci jak sie czlowiek narazal jak ratowal ludzi.
  Ludzie na dole STALE pracuja w takich warunkach.
  Ratunek przychodzi od kolegi na przodku.
  Ratownicy wkraczaja jak juz jest musztarda po obiedzie.

 Dziekuje Panie Ryszardzie za to, ze Pan wspomnial o tych takze znanych
 Panu, jako "staremu" gornikowi, faktach bo Pan Blaszczak zarzucilby mi, ze
 to ja go atakuje personalnie. Natomiast z powodu tego, ze to Pan napisal,
 Pan Blaszczak, bedzie musial usiasc na czterech literach i posluchac o tym
 co inni na ten temat maja do powiedzenia. :)

Faktycznie usiadlem, bo trudno utrzymac sie na nogach ze zdumienia jaka
wiedze maja panowie na temat gornictwa. Glupstwa, glupstwa i jeszcze raz
glupstwa.

  Od siebie dodam, ze takie
 samo zdanie o ratownikach maja gornicy.

Szczegolnie, gdy im sie portki na d nie pala, ale jak co do czego

 Poniewaz pochodze ze stron gdzie
 prawie kazdy byl zatrudniony na kopalniach, gdzie z pokolenia na pokolenie
 pracowaly cale rodziny, to tez na temat selekcji negatywnej do ratownictwa
 i zwiazanej z tym fuchy dosc sie od nich  nasluchalem.

Slyszec a widziec to dwie rozne rzeczy, do tego warto by miec jakas wiedze,
a tego panu calkowicie brakuje.

 Zreszta kilku takich
 ratownikow znalem osobiscie i  na temat ich ukladow mialbym bardzo duzo do
 powiedzienia. Wspomne moze tylko tyle, ze wiekszosc w zamian za
 posluszenstwo b. komunie bronila swoich ukladow jak Jaruzelski
 "niepodleglosci".

Obudz sie pan panie Januszu, i przejdz pan do terazniejszosci. Czepiles sie
pan tego PRL:-u jak rzep psiego ogona a od tego czasu 11 lat minelo.
Ratownikami sa juz ludzie, ktorzy za komuny na chleb papu mowili i co oni
maja wspolnego z silami represji. Poza tym widzi mi sie, ze sie panu
ratownicy gorniczy z ZOMO omylili, ale takie sa objawy obsesji.

 A tych co znalem osobiscie, stwierdzam, ze byli bardzo
 zwiazani z silami represji twierdzac, ze racja jest po ich stronie czyli
 stronie owczesnie rzadzacej jedynie slusznej partii, ktorej ponad-wiernie
 sluzyli!!!.

 Janusz J.



Po czyjej wiec stronie sa dzisiaj?

SB





-- 

 




Re: Prawica: Zdrada i emigracja

2001-01-15 Wątek Stanislaw Blaszczak

"Janusz Januszewski" [EMAIL PROTECTED]wrote:




 roman kafel wrote:

  I panie Januszu niektorym to zostalo...zostalo...
  RomanK

 Zgadza sie!. Nie chce Panie Romanie tutaj przytaczac w calosci listu jaki
 otrzymalem od Pana Blaszczaka wspolpracownikow aby nie wywolac burzy. Ale
to co
 oni pisza o pewnych ukladach, a sadze ze nie klamia, to istne "lizusorum".
Jak
 ono od kilkudziesieciu lat dzialalo, i nadal dziala, to wydaje mi sie, ze
komu
 jak komu ale Panu sie musze wykladac. - Wzory zapozyczono i ta niechlubna
 tradycja dziala na pelnych obrotach!

 Pozdrawiam,

 Janusz J.


Primo: robia pan w balona ci rzekomi moi wspolpracownicy.
Secundo: nalezy wspolczuc panu robienia pana w balona.

Czekam na test prawdomownosci panskich donosicieli, ktorzy mnie tropia. Ile
pan im za to placi, ze pana w bambuko robia?

SB





-- 

 




Re: Prawica: Zdrada i emigracja

2001-01-15 Wątek Stanislaw Blaszczak

"jasiek z toronto" [EMAIL PROTECTED]wrote:


 Przypominam wielce szanownemu SB, iz olszewski byl jednym z pierwszych
 promotorow wejscia Polski do NATO i unii jewRopejskiej.


Jesli chodzi o NATO, prawda. Natomiast jesli chodzi o UE, byl zawsze
sceptyczny, ale byl jednoczesnie realista. Nigdy nie popieral wejscia w
struktury UE za kazda cene. Stawial pewne warunki.

 Polacy przebywajacy za granica (tymczasowo) od kogo maja kupowac wlasna
Ziemie?
 Od samych siebie? Czy od obecnych "administratorow" ktorzy nalozyli roczny
 podatek od jej uzytkowania? (zreszta te podatki dotycza sie rowniez i
innych
 nieruchomosci nie przynoszace zadnego dochodu, jak np: mieszkanie, dom,
dzialka
 rekreacyjna, itd.).


Jezeli posiada pan ziemie w Polsce i ma pan akt wlasnosci, badz jest pan
spadkobierca nie widze problemu, nie musi pan jej kupowac - pan ja ma.

Mowimy o ziemi, ktore jestw  posiadaniu panstwa, w tym ziemie po PGR-owskie.

 Trzeba wpierw zrobic porzadek z "administratorami" wlasnosci Narodu
Polskiego
 ktorzy na lewo i prawo rozsprzedaja to, co nigdy do nich nie nalezalo i
nalezec
 nie bedzie wiec jakiekolwiek inwestycje ze strony Polonii Swiata zostana
przez
 "administratorow" odpowiednio opodatkowane, co widac juz chyba bez cienia
 watpliwosci ze tak jest.
 =
 jasiek z toronto


Argument nie do zbicia na kazda okazje. Wykreca sie pan, ot co. Pan nawet
nie ma zamiaru powaznie do tego tematu przejsc. A jak pan mysli jakie to
podatki uniemozliwia panu zakup ziemi w Polsce? Jak wysokie? Czy pana
rzeczywiscie nie stac? Moze poswieci sie pan, ale zablokuje wykup przez
obcokrajowcow. Stac pana na taki gest?

SB





-- 

 




Re: Prawica: Zdrada i emigracja

2001-01-15 Wątek Stanislaw Blaszczak

"Janusz Januszewski" [EMAIL PROTECTED]wrote:

 
   
I to jest to panie Romanie co probuje wyperswadowac panu, panu
Januszowi
  i
nie tylko. W tym zgodze sie z panem wpelni, ale to z waszych
wypowiedzi
wynikalo, ze jakoby macie wieksze prawo pouczac nas w Kraju za to co
sie
  tu
dzieje. Pan Janusz wprost pisal o palmie pierwszenstwa dla
emigrantow.
  
   Panie Blaszczak, jezeli chce Pan  definitywnie wydawac swoja opinie na
  temat
   tego co kto powiedzial albo napisal to wpierw niech sie Pan temu
dobrze
   przyslucha lub przeczyta i  nad tym  pomysli czy aby dobrze zrozumial
o co
   chodzilo, do czego to sie odnosilo i o kogo wlasciwie chodzilo?.  Bo
na
   podstawie tego co Pan powyzej napisal to jedynie wywnioskowuje, ze
  zachowuje
   sie Pan jak glucha baba, ktora ze nie tylko nie dowidzi to jeszcze
  niedoslyszy
   i za grosz nie rozumie o czym sie gada.  Po drugie, jeszcze Pan do
tego
  nie
   dorosl aby mogl Pan decydowac czy emigrant ma wieksze czy tez mniejsze
  prawa
   aby cos komus w kraju doradzac oraz czy mu wolno to robic czy tez nie?
  Kiedys
   o tym chciala decydowac komuna, ktora ponoc wg Pana szlag trafil!!!
  
 
  Popelmilem blad? Cos zle zrozumialem? Pan tego nie napisal? Niech mi pan
  wyjasni co mial pan na mysli piszac o palmie, do ktorej tez odniosl sie
pan
  Ochudzki. Moze ja jestem glucha i slepa baba, choc jeszcze sie nie
  poddawalem zmianie plci, ale pan jak widac ma kompletny zanik pamieci.

 A o to Panie Blaszczak sa slowa ktore napisalem i aby nie bylo niejasnosci
list
 w calosci znajdzie Pan pod data:+++
 From:
 Janusz Januszewski [EMAIL PROTECTED]

 12/30/00 21:40

  Subject:
 Prawica: O Polonii
  To:
 Multiple recipients of list prawica [EMAIL PROTECTED]

 Janusz J.: Pan Roman mieszka tutaj, czyli w USA, dlatego mowi o niej
bowiem
 tutaj widzi ja z bliska. Po drugie, srodowisko te, jakby o nim nie mowic
jednak
 jest tutaj najbogatsze, bo i pieniadz jest mocniejszy, oraz bardziej
 "chalasliwe", za co im chwala oraz palma pieszenstwa sie nalezy.

 Odnosilo to sie do pomocy w Polsce oraz porownania z innymi skupiskami
polskimi
 rozsianymi po swiecie. W liscie tym nie bylo mowy o zadnej wyzszosci
emigracji
 nad rodakami zamieszkujacymi w Polsce.
 

Czyli jednak mozna stad wyciagnac wniosek, ze dzieli pan Polakow na
mieszkajacych na emigracji i mieszkajacych w Kraju?


 Ciekawe czy jest stac Pana na skromne slowo "przepraszam"


Za co? Obrazilem pana? zszargalem pana dobre imie?


Tak
wiec uzgodnijmy, ze ludzie sa rozni i tu i tam, i nie wynoscie sie
  panowie
ponad Polakow w kraju.
  
   Nie zauwazylem aby ktos na tej liscie z ludzi zamieszkujacych
zagranica
  wynosil
   sie ponad Polakow zamieszkujacych w Polsce.
 
  A pan to co?

 A ja to nic, Panie Blaszczak. Nadal jestem taki jaki kiedys bylem i takim
juz
 pozostane. Moi znajomi, koledzy, wspolpracownicy oraz przyjaciele i
wrogowie w
 Polsce twierdza, ze oprocz wygladu zewnetrzenego (przybylo mi na skroniach
 bardzo duzo siwych wlosow) za nic sie nie zmienilem. W tajemnicy powiem
Panu, -
 jest mi z tym bardzo dobrze!


Nie watpie:)

 
 
   Jezeli Pan ma jakies zwidy to
   zalecam taka sama forme leczenia jaka zalecam b. moim znajomym, ktorzy
  dorwali
   sie do wladzy i mysla, ze nachapawszy sie wszystkiego co sie tylko
dalo
  juz
   wszystko wiedza, a Polacy i Polska to tylko ONI. Dla mnie ci ONI sa
  zwyklymi
   smieciami natomiast za Polakow uwazam tych co postepuja po polsku oraz
   zachowali swoj honor i godnosc! - Ale bardzo watpie czy Pan cos z tego
   zrozumie?.
  
   Janusz J.
  
 
  Dziekuje za te pochlebstwa. Napisal pan o mnie samo dobre, cholernie
  tresciwy list. Moze ja nie postepuje po polsku i nie zachowuje swojego
  honoru i godnosci? Ciekawe. Pokaz mi pan moje bledy.

 Jeden w nich wykazalem powyzej a teraz prosze sie do niego ustosunkowac! -
 Pozniej podejme decyzje. :)

 Janusz J.


Nie wiem do czego mam sie ustosunkowac. Czy do zwidow, czy do wladzy ktorej
sie panskim zdaniem nachapalem. Anie jednego ani drugiego nie jestem w
stanie u siebie zidentyfikowac. Moze pan mi pomoze?

SB






-- 

 




Re: Prawica: Zdrada i emigracja

2001-01-15 Wątek Stanisaw Baszczak

"roman kafel" [EMAIL PROTECTED]wrote:


 Panie Stanslawie!
 ma pan specyficzny sposob dyskutowania, jak pan wie, ze zabrnal pan za
 daleko, udaje pan naiwniaczka i niezorientowanego prostaczkai odsyla
do
 "polskich wladz"- jeszcze zeby pan powiedzial , gdzie one sa te panskie
 "polskie wladze", "polskie sluzby specjalne" -panie mdlosci biora na
panskie
 tlumaczenia. Czy to Pan Geremek jest polski- jak Mendel gdanski??? co
 zabrania naszym polskim dzieciom przyjazdu do polski i do placenia
characzu
 za jego paszport Czy Bartoszewski, ktory majestat Rzeczypospolitej
 obwozi po Izraelu i pluja na niego zarowno Zydzi, jak i Arabowieczy ci
 co sprzedali co do sprzedania sie nadawalo i samo nie gryzlo


Wiec twierdzi pan, ze nie ma polskich wladz? Moze tez nie ma juz Polski? Czy
panu - nezposrednio panu - ktos w Polsce utrudnial wjazdu do Polski, powrotu
do niej, jakiego haraczu i w jakiej wysokosci od pana za~dano? Czy pan w
ogole probowal, w ostatnich powiedzmy 5 latach?

 Co do pomocy dla kazachstanskiej diaspory polskiej, Zwiazek Narodowy
Polski
 w Ameryce na rok udziela pomocy owej diasporze poczawszy od medycznych
 srodkow przez materialy naukowe do pomocy wybitnie pienieznej w granicach
3
 mln- samej gotowizny rocznie. To jest nasza pomoc prywatnych zdrajcow z
 Ameryki.

Zdrajcow? To juz pan powiedzial. Czy ja gdzies uzylem tego slowa? Swietnie,
ze pomagacie. Chwala Wam za to.

 A co pan z panskimi kolesiami robicie ? Biedaczyna nie panscy
 kolesie Pan by mi pozyczyl niech pan zatrzyma dla siebie ani pan
ani
 panscy kolesie nie macie nic coby mi sie przydalo . Pan to z nimi nic
 nie ma ano zobaczymy jak straci koalicja wladze, czy nic pan nie
 straci
 RomanK


Niby co mialbym stracic? Czy pan moze sie orientuje co to mogloby byc?
Widze, ze niczym pan Januszewski pan "wszystko" o mnie wie. Jacy kolesie, i
kim oni sa. Ja raczej kolegow sam sobie dobieram i pan urzedowo nie powinien
mi ich wyznaczac.

Ze koalicja przestanie istniec? Czy to jest moja koalicja, raczej nie. Ona
juz nie istnieje, to sa resztki malo znaczace. A to co mam, ani tamta
koalicja, ani ta, ani zadna inna mi nie dala. Co mam, sam sobie zapracowale,
wlasnymi rekami i nikt mi tego nie odbierze. Spokojna glowa.

SB





-- 

 




Re: Prawica: Zdrada i emigracja

2001-01-15 Wątek roman kafel

Panie Blaszczak!
A te "polskie wladze" to wg pana polskie
A to ze nawet ustaw i rozporzadzen nie trzeba tlumaczyc na polski, to ma 
niby byc potwierdzeniem polskosci panskich wladz
Czy ta Konstytucja , ktora pan przyjal jako wlasna jest Polska czy zna 
pan inna konstytucje jakiegokolwiek innego kraju , ktora zawierala by 
artykol o wyzbyciu sie suwerennosci
Czy to polskie wladze, wyprodukowaly 4 mln armie bezrobotnych Polakow, 
zadluzyly wyprzedajac Kraj do wysokosci juz ok 80 mld dollarow
Czy to polskie wladze spowodowaly ujemny przyrost naturalny w Polsce???
Czy to polskie wladze zwalniaja kazdego obcego z podatku, a Polakow okladaja 
rozlicznymi
Nie chce wyliczac..pan sam to wie...jakie polskie, ale  niech pan spi, 
spokojnego chocholego snu...zyczechocholego snu.
RomanK





From: Stanis3aw B3aszczak [EMAIL PROTECTED]
Reply-To: [EMAIL PROTECTED]
To: Multiple recipients of list prawica [EMAIL PROTECTED]
Subject: Re: Prawica: Zdrada i emigracja
Date: Mon, 15 Jan 2001 23:24:31 +0100

"roman kafel" [EMAIL PROTECTED]wrote:


  Panie Stanslawie!
  ma pan specyficzny sposob dyskutowania, jak pan wie, ze zabrnal pan za
  daleko, udaje pan naiwniaczka i niezorientowanego prostaczkai odsyla
do
  "polskich wladz"- jeszcze zeby pan powiedzial , gdzie one sa te panskie
  "polskie wladze", "polskie sluzby specjalne" -panie mdlosci biora na
panskie
  tlumaczenia. Czy to Pan Geremek jest polski- jak Mendel gdanski??? co
  zabrania naszym polskim dzieciom przyjazdu do polski i do placenia
characzu
  za jego paszport Czy Bartoszewski, ktory majestat Rzeczypospolitej
  obwozi po Izraelu i pluja na niego zarowno Zydzi, jak i Arabowieczy 
ci
  co sprzedali co do sprzedania sie nadawalo i samo nie gryzlo
 

Wiec twierdzi pan, ze nie ma polskich wladz? Moze tez nie ma juz Polski? 
Czy
panu - nezposrednio panu - ktos w Polsce utrudnial wjazdu do Polski, 
powrotu
do niej, jakiego haraczu i w jakiej wysokosci od pana za~dano? Czy pan w
ogole probowal, w ostatnich powiedzmy 5 latach?

  Co do pomocy dla kazachstanskiej diaspory polskiej, Zwiazek Narodowy
Polski
  w Ameryce na rok udziela pomocy owej diasporze poczawszy od medycznych
  srodkow przez materialy naukowe do pomocy wybitnie pienieznej w 
granicach
3
  mln- samej gotowizny rocznie. To jest nasza pomoc prywatnych zdrajcow z
  Ameryki.

Zdrajcow? To juz pan powiedzial. Czy ja gdzies uzylem tego slowa? Swietnie,
ze pomagacie. Chwala Wam za to.

  A co pan z panskimi kolesiami robicie ? Biedaczyna nie panscy
  kolesie Pan by mi pozyczyl niech pan zatrzyma dla siebie ani pan
ani
  panscy kolesie nie macie nic coby mi sie przydalo . Pan to z nimi 
nic
  nie ma ano zobaczymy jak straci koalicja wladze, czy nic pan nie
  straci
  RomanK
 

Niby co mialbym stracic? Czy pan moze sie orientuje co to mogloby byc?
Widze, ze niczym pan Januszewski pan "wszystko" o mnie wie. Jacy kolesie, i
kim oni sa. Ja raczej kolegow sam sobie dobieram i pan urzedowo nie 
powinien
mi ich wyznaczac.

Ze koalicja przestanie istniec? Czy to jest moja koalicja, raczej nie. Ona
juz nie istnieje, to sa resztki malo znaczace. A to co mam, ani tamta
koalicja, ani ta, ani zadna inna mi nie dala. Co mam, sam sobie 
zapracowale,
wlasnymi rekami i nikt mi tego nie odbierze. Spokojna glowa.

SB



--


_
Get your FREE download of MSN Explorer at http://explorer.msn.com




Re: Prawica: Zdrada i emigracja

2001-01-15 Wątek Ryszard Ochudzki

lecz pokazanie zachowan ludzi,
 ktorzy za granica pracuja przy najgorszych robotach, ale po przyjezdzie do
 Polski nawet o tym nie wspomna, bo byloby im wstyd, za to nosza wysoko glowe
 i zgrywaja biznesmenow wymachujac tu i owdzie zielonymi banknotami.
 Widuje takich i wiec nie musze nic zmyslac. To sa fakty, oczywiscie nie
 dotycza wszystkich, ale tak sie zdarza - nader czesto.

To prawda, miedzy innymi podejscie do moich dzieci bylo negatywne, nie
dlatego ze tak sie zachowywaly (no wtedy to sie jeszcze daly trzymac
krotko a pieniedzy wiele do reki nie dostawaly), tylko ze wzgledu na
biznesmenow.


 Czy ja mowilem o panu? Nie moglbym tego robic, bo nie wiem jak pan sie
 zachowuje bedac w Polsce.

Sadzac po zachowaniu tutaj, to ... ech...


 O co mi chodzilo dokladnie panu wyjasnilem, pan jednak uparcie trwa przy
 swoim co utwierdza pana w przekonaniu, ze tym sposobem utrwali pan moj
 negatywny wizerunek na tej liscie.

A czy pan ma negatywny wizerunek? o ile sie nie myle to raczej pan
Januszewski taki ma.

 Takie sa fakty, zdarzajace sie dosc czesto. Czesto lepiej po polsku mowi
 Amerykanin polskiego pochodzenia niz emigrant z przed 20 lat.

Zalezy w jakim wieku kto wyemigrowal. Jesli o mnie chodzi to bardzo
denerwuja mnie odzywki typu o jak pan dobrze po polsku mowi. A po
jakiemu mam mowic??

 
 Dam tez panu przyklad inny. Widzialem raz w TV wypowiedz pewnej Zydowki
  prosze mnie tylko w tym miejscu nie ubierac w piorka zydowskie], ktora z
 Polskie wyjechala tuz po wojnie majac 8 lat i od tamtej pory jezyka
 polskiego nie uzywala. Jezyk ten jej tak mocno utkwil w podswiadomosci, ze
 gdy zdarzylo jej sie udzielic wywiadu polskiemu dziennikarzowi, mowila
 polszczyzna godna pozazdroszczenia. W tym momencie pomyslalem o wielu swiezo
 upieczonych emigrantach z Polski, ktorzy niemal na drugi dzien zmieniaja
 akcent i lamia ojczysta mowe.

Nie wiem od czego to zalezy, ale niestety moje dzieci maja ten akcent.
Moze wynika to z telewizji ktora kiedys nie byla powszechna? Moze ta
Zydowka mieszkala razem z innymi emigrantami z Polski w jednej
dzielnicy? Tak jak teraz w USA gdzie podobno mozna sie obyc na Jackowie
bez znajomosci angielskiego.


 Dam panu przyklad moich tesciow, ktorzy pochodza z dwoch roznych regionow
 Polski. Otoz tesc moj pochodzi z terenow wschodnich, gdzie zamieszkuje
 ludnosc mieszana, Polacy, Ukraincy, Bialorusini. Jego akcent jest wlasciwy
 dla tych terenow, a wiec zaciaga niczym Pawlak z Kargulem. Tesciowa zas
 pochodzi z centralnej Polski z Opoczna, gdzie rowniez mamy do czynienia ze
 swoistym opoczynskim akcentem. Kto byl i slyszal ten wie.

A wie pan ze osoba z Wroclawia powiedziala mi swego czasu ze mowie
zaciagajac po wschodniu? Kto by pomyslal, cale zycie mieszkalem w
Lublinie i Swidniku.

 Potrafie zrozumiec tych Polakow, ktorzy znalezli sie na emigracji jako
 dzieci, badz urodzonych juz za granica, nie przekona mnie pan jednak, ze
 mozna tak latwo zapomniec czystej polszczyzny wyjezdzajac za granice bedac
 osobnikiem doroslym.

Znam ja ci takich. Mowi sie do niego po polsku a on odpowiada po
angielsku.
No i jak tu z takimi gadac?
(...)
 Nie musze sobie wyobrazac, po prostu widze jak w Polsce mozna ruszyc
 interes.Nie jest to latwe, bo gaszcz przepisow wszelkiej masci to nie lada
 lamiglowka,ale mozna sobie z tym poradzic. Niekoniecznie trzeba zostac
 milionerem, ale wyastarczy by wyzywic i utrzymac rodzine.

Panie Stanislawie, czy czytal pan moj list do pana Michala?

(...)
 Obejdzie sie, napiwkow nie biore. Tam ciezko pan pracuje, a tutaj ma pan
 szofera. To jest to, o czym wlasnie napisalem.
 
 SB

Dac mu PALME !!

Ryszard Ochudzki




-- 

 




Re: Prawica: Zdrada i emigracja

2001-01-14 Wątek Stanisaw Baszczak

"roman kafel" [EMAIL PROTECTED]wrote:


 Hej Panie Blaszczak!
 Od bzdur tutaj to pan jest specjalista niezastapionym i ja panu tego nie
 bede odbieral!
 Ja sie nie porownuje do ludzi z Kazachstanu, ale to juz taka panska
 przypadlosc wkladania komus wypowiedzi czy intencji 
 Ja nie musze wracac- ja moge wrocic, ci ludzie z Kazachstanu musza wracac-
 dla nich to sprawa zycia i smierci!
 Panie Blaszczak to przeciez panska Partia Koalicja rzadzi juz ktorys z
 koleji raz i dalej w pracy dla Polski wydaje rozporzadzenia i ustawy psu
na
 Bude!

O jakiej partii i koalicji pan pisze, bo nie rozumiem. Przepraszam, ale nie
pojmuje.

 Panie ostatnia ustawa mowi , ze kto sobie w Polsce znajdzie dom
 mieszkanie i prace moze wracac niech pan i panskie koalicjanty wyjada
 -gdzie kolwiek nawet do Kazachstanu i tam znajda sobie dom i prace... tfu
na
 psa urok- medrcy spod budy z ciemnym piwem!~

Alez mowimy o powrocie do Polski, anie o wyjezdzaniu z niej. Prosze to sobie
uporzdakowac, bo wedlug mnie to dwie calkiem rozne rzeczy. NIe jst to tez
tak do konca, bo o ile wiem Ci ktorzy wracaja, a tacy juz sa, dostaja pomoc
od wladz samorzadowych, w postaci mieszkania i pracy, wiec sami o to nie
zabiegaja. Praca przynajmniej dla jednego czlonka rodziny.

 Panie od 10 lat Rosjanie i Ukraincy ostrzegaja wladze Polskie, oni sami
 robia co moga sciagajac swoich z Kazachstanu, oni dobrze wiedza co sie tam
 bedzie dziac... Rosjanie sciagaja nawet Polakow w okreg Kalliningradu, ale
 warunkiem jest ze ci ludzie przyjma obywatelstwo rosyjskie... i co maja
 zrobic 

Napewno niie przyjmowac obywatelstwa rosyjskiego, lecz zwrocic sie do wladz
polskich z tym problemem. Co Rosjanie oprocz obywatelstwa proponuja Polakom
w obwodzie kaliningradzkim? Moze pan cos na ten temat napisze.

 panie Blaszczak z polskim obywatelstwem z panska koalicja
 gwarantujaca im te prawa obywatelskie??? siedziec i czekac na smierc z
reki
 fundamentalistow -czy przyjac islam, czy dac sie sciac za wiare
 To Pan i panscy Kolesie w Warszawie z panskiej koalicji jestescie
 Zdrajcami... a pan wsrod emigracji na internecie zdrajcow szuka

Przykro mi czytac to co pan pisze, bo ja zdrajca nie nazwalem zadnego
emigranta, ktory dobrze zyczy Polsce. A Ci w Kazachstanie nawet emigrantami
nie sa. To sa banici. Ludzie wypedzeni z wlasnych domow, choc wcale nie
chcieli tam jechac. Ich tam wywozono z karabinem przylozony do glowy. Bedac
na Ukrainie w 1991 roku rozmawialem z ludzmi, ktorym udalo sie dotrzec
blizej polskiej granicy wlasnie z Kazachstanu. Gdy dotarli zdwac by sie
moglo do Polski, juz tam Polski nie bylo. I mowia piekna polszczyzna. Co
moze zdziwic Polakow na Zachodzie.

 Odwroc
 pan glowe i popatrz w lustro! To Wy zdradziliscie tych ludzi... a my sie z
 nimi nie porownywujemy... a jak im pomagamy To sie nas pan zapytaj!

Pytam, wiec. Jak pomagacie?

 Ci ludzie potrzebuja ziemi- lezacej odlogiem po upadlych PGR ach, i pare
 groszy- a panscy Kolesie wywoza za granice Biliony dolarow z Polski-
lokuja,
Gdyby to byli moi kolesie, pewnie bym nie byl tym czym jestem i nie
zawracalbym sobie glowy dyskutowaniem z panem. Panu moglbym co najwyzej
pozyczyc pare dolcow, gdyby panu brakowalo. Jasne?

 jako rezerwy finansowe i zerujac, jak swinie na tych waszych zlotowka
 wyrwanych wam z geby na to maja.

Dopiero pan pisze, ze to moi kolesie, a teraz ze wyrywaja mi cos z geby.
Zero logiki. Coz to za kolega, ktory wyrywa mi cos z geby?

 Mieli na transport samolotami Zydow z
 Moskwy, na przetrzymywanie ich w Warszawie...robili to sprawnie i szybko i
 wiedzieli jak... przetransportowali ok 600tys, a teraz nie wiedza...bo
maja
 do czynienia z Polakami
 Panie ma pan szczecie ,ze pan daleko siedzi...
 RomanK


Nie wiem o czym pan pisze, chyba ze o pewnej akcji polskich sluzb
specjalnych dzialajacych na pewne zlecenie i za okreslone pieniadze. Jesli
tak, to ich zadaniem bylo jak mniemam przetransportowanie tych Zydow, ale
nie bylo ich celem zapewnienia im normalnej egzystencji, sprowadzenie
Polakow naraz do Polski w takiej liczbie byloby wobec nich niemoralne, gdyz
zasililiby jedynie urzedy pracy, wiec ich sytuacja niewiele by sie
poprawila. Zreszta, nie wiem czy sami chcieliby znalesc sie w takiej
sytuacji. Dlatego wybrano inna droge, wolniej ale skuteczniej i mowiac
wprost po ludzku.

SB





-- 

 




Re: Prawica: Zdrada i emigracja

2001-01-14 Wątek jasiek z toronto



Stanislaw Blaszczak wrote:

 "Janusz Januszewski" [EMAIL PROTECTED]wrote:
 

 No i potwierdzil pan to co napisal pan Michal. zarabiacie - moze nie
 wszyscy - przy garach,
   
Obojetnie przy czym Polacy zagranica nie zarabialiby swoich pieniedzy,
 bo
przeciez one nie sa Pana, to najwazniejsze jest ze uczciwie pracuja a
 nie
kradna.
  
   Czy z mojej wypowiedzi wynika takie oskarzenie.
 
  To nie bylo zadne oskarzenie, jak Pan sugeruje, to bylo typowe wysmianie
 sie z
  czyjejs pracy, ze pracuje przy garach.

 Widzi pan, panie Januszu, jak sie chce komus zamydlic oczy to wyrywa sie
 zdanie z kontekstu. Gdyby nie pocial pan mojej wypowiedzi, tylko wypowiedz
 moja - bez pospiechu - przeczytal do konca, zauwazylby pan, ze moja intencja
 nie bylo wysmiewanie sie z pracy przy garach, lecz pokazanie zachowan ludzi,
 ktorzy za granica pracuja przy najgorszych robotach, ale po przyjezdzie do
 Polski nawet o tym nie wspomna, bo byloby im wstyd, za to nosza wysoko glowe
 i zgrywaja biznesmenow wymachujac tu i owdzie zielonymi banknotami.
 Widuje takich i wiec nie musze nic zmyslac. To sa fakty, oczywiscie nie
 dotycza wszystkich, ale tak sie zdarza - nader czesto.

  Ja po przyjezdzie do USA tez przy nich
  pracowalem trzymajac na raz az 3 prace (mycie garow przez 3 wieczory w
 tygodniu,
  w sobote praca w nocy u Polaka w piekarni oraz przez 5 dni praca na
 tokarkach
  CNC na pelny etat) i sie tego Panie Blaszczak wogole nie wstydze, bowiem
 na
  utrzymaniu mialem zone oraz dwoje dzieci.

 Czy ja mowilem o panu? Nie moglbym tego robic, bo nie wiem jak pan sie
 zachowuje bedac w Polsce.

  W koncu od czegos musialem zaczynac
  bowiem nie liczylem na to, ze ktos mi cos da lekka reka.  Raczej
 wiedzialem, ze
  moze mi zabrac tak jak biora Panscy przelozeni zwiazkowcy oraz Pana wodz
  sprzedajacy kawalek po kawalku Polske, co sie zwie grabieza!!!
 

 Pisze pan tak, jakby to Olszewski byl glownym bohaterem wyprzedazy polskiego
 majatku. Nie mam czasu dokladnie przyjrzec sie ustawie nad, ktora podobno
 glosowal, ale postaram sie z nia okladnie zapoznac i odniose sie do tego w
 przyszlosci. Czy ktos moglby mi podac date tego glosowania oraz tytul
 ustawy?

 Pan ze swojej strony moglby jednak wlaczyc sie w ratowanie polskiego
 majatku, jezeli lezy to panu na sercu. Prosze zorganizowac Polakow z USA a
 moze i w innych krajach - by to oni wzieli sie za wykupowanie tej ziemi,
 wtedy zablokujecie wykup ziemi przez obcokrajowcow. Zarobi panstwo polskie i
 nie oddacie jej w obce rece.

   Wtracil pan w pol zdania i
   zmienia pan sens.
 
  Zadna zmiana sensu  zdania a jedynie bylo to zwrocenie uwagi na Pana
 lewicowa
  bezczelnosc.

 Bezczelnoscia jest wyrywanie zdania z kontekstu i przez to zmiana znaczenia.
 O co mi chodzilo dokladnie panu wyjasnilem, pan jednak uparcie trwa przy
 swoim co utwierdza pana w przekonaniu, ze tym sposobem utrwali pan moj
 negatywny wizerunek na tej liscie.

  Mysle, ze uczynilem to bardzo skutecznie bo wydaje mi sie, ze sie
  Pan polapal, ze zbyt daleko zagalopowal i teraz stosujac metode raka chce
 sie
  wycofac.
 

 Z niczego sie nie wycofuje i niech pan tak szybko nie cieszy sie z sukcesu.
 proponuje jednak powrocic do postingu od ktorego panskie zaczepki sie
 zaczely. Sam pan sie przekona, ze przekreca pan moje wypowiedzi.

  
  
W koncu zadna praca czlowieka nie chanbi.
Pan jako zwiazkowiec powinien
to wiedziec i powinien wstydzic sie wysmiewac z tych, ktorzy myjac
 garki w
   taki
sposob na utrzymanie rodziny zarabiaja.
  
   Gdyby pan odniosl sie do pelnej mojej wypowiedzi nie pisalby pan takich
   glupot.
 
  Swoje glupoty to sam Pan potwierdza piszac ponizej:
 
   Pisalem tylko o tym, ze tam zarabial przy garach a przyjezdzajac do
   Poslki rznal wielkiego Amerykanina z lamana polszczyzna.
 

 Takie sa fakty, zdarzajace sie dosc czesto. Czesto lepiej po polsku mowi
 Amerykanin polskiego pochodzenia niz emigrant z przed 20 lat.

 Dam tez panu przyklad inny. Widzialem raz w TV wypowiedz pewnej Zydowki
  prosze mnie tylko w tym miejscu nie ubierac w piorka zydowskie], ktora z
 Polskie wyjechala tuz po wojnie majac 8 lat i od tamtej pory jezyka
 polskiego nie uzywala. Jezyk ten jej tak mocno utkwil w podswiadomosci, ze
 gdy zdarzylo jej sie udzielic wywiadu polskiemu dziennikarzowi, mowila
 polszczyzna godna pozazdroszczenia. W tym momencie pomyslalem o wielu swiezo
 upieczonych emigrantach z Polski, ktorzy niemal na drugi dzien zmieniaja
 akcent i lamia ojczysta mowe.

  Jeszcze raz Panie Blaszczak, mycie garow w USA w czyjejs restauracji jest
 takim
  samym zajeciem jak bycie bankierem w nie swoim banku czy tez dyrektorem
 nie
  swojej firmy. Po drugie, jeszcze nie wiadomo gdzie ten ktos zamieszkiwal i
 czy
  mial sposobnosc wogole porozumiewac sie po Polsku w swoim srodowisku, ze
 jego
  akcent az sie tak zmienil.

 Mowic nie musi, ale mysli po polsku i jezeli mysli po polsku to i akcentu
 nie zgubi. Ja dam panu przyklad nastepny. Ten argument, ze 

Re: Prawica: Zdrada i emigracja

2001-01-14 Wątek Janusz Januszewski



Stanislaw Blaszczak wrote:

 "Janusz Januszewski" [EMAIL PROTECTED]wrote:
 

 No i potwierdzil pan to co napisal pan Michal. zarabiacie - moze nie
 wszyscy - przy garach,
   
Obojetnie przy czym Polacy zagranica nie zarabialiby swoich pieniedzy,
 bo
przeciez one nie sa Pana, to najwazniejsze jest ze uczciwie pracuja a
 nie
kradna.
  
   Czy z mojej wypowiedzi wynika takie oskarzenie.
 
  To nie bylo zadne oskarzenie, jak Pan sugeruje, to bylo typowe wysmianie
 sie z
  czyjejs pracy, ze pracuje przy garach.

 Widzi pan, panie Januszu, jak sie chce komus zamydlic oczy to wyrywa sie
 zdanie z kontekstu. Gdyby nie pocial pan mojej wypowiedzi, tylko wypowiedz
 moja - bez pospiechu - przeczytal do konca, zauwazylby pan, ze moja intencja
 nie bylo wysmiewanie sie z pracy przy garach, lecz pokazanie zachowan ludzi,
 ktorzy za granica pracuja przy najgorszych robotach, ale po przyjezdzie do
 Polski nawet o tym nie wspomna, bo byloby im wstyd, za to nosza wysoko glowe
 i zgrywaja biznesmenow wymachujac tu i owdzie zielonymi banknotami.

To ze wymachuja zielonymi jeszcze wogole nie oznacza ze zgrywaja biznesmenow a
jedynie swiadczy o tym ze maja pieniadze aby nimi wymachiwac. To Pan ich
wymachiwanie tymi zielonymi  zle odczytuje zarazem z zadrosci kpi sobie z nich,
ze ich pieniadze pochodza z mycia garow. Dla mnie jest wazne ze pochodza one z
pracy a nie ze szwindli, przekretow czy tez wrecz kradziezy. A jaka prace dla
ich zarobienia wykonywali to dla mnie nie ma zadnego znaczenia. Ja znam
zasranych polskich profesorkow, ktorzy w USA za 35 tysiecy na rok jako asystenci
nosza probowki na uczelni i zgrywaja, ze nadal sa profesorami oraz znam takich
co przy lopacie i mlotku zarabiaja po 100 tysiecy na rok i sobie tego nie
brzydza.

 Widuje takich i wiec nie musze nic zmyslac. To sa fakty, oczywiscie nie
 dotycza wszystkich, ale tak sie zdarza - nader czesto.

  Ja po przyjezdzie do USA tez przy nich
  pracowalem trzymajac na raz az 3 prace (mycie garow przez 3 wieczory w
 tygodniu,
  w sobote praca w nocy u Polaka w piekarni oraz przez 5 dni praca na
 tokarkach
  CNC na pelny etat) i sie tego Panie Blaszczak wogole nie wstydze, bowiem
 na
  utrzymaniu mialem zone oraz dwoje dzieci.

 Czy ja mowilem o panu? Nie moglbym tego robic, bo nie wiem jak pan sie
 zachowuje bedac w Polsce.

O mnie Pan nie mowil, oczywiscie, ale za to ja powiedzialem sam o sobie, ze sie
mycia garow nie wstydze bo kazda uczciwa praca nie chanbi. Napisalem to tylko
dlatego aby ta prawde przyjal Pan jako fakt oraz to zrozumial!



  W koncu od czegos musialem zaczynac
  bowiem nie liczylem na to, ze ktos mi cos da lekka reka.  Raczej
 wiedzialem, ze
  moze mi zabrac tak jak biora Panscy przelozeni zwiazkowcy oraz Pana wodz
  sprzedajacy kawalek po kawalku Polske, co sie zwie grabieza!!!
 

 Pisze pan tak, jakby to Olszewski byl glownym bohaterem wyprzedazy polskiego
 majatku.

Nie pisalem ze glownym ale zasugerowalem po jego wyczynach, ze jest pomagierem
sprzedawczykow. Dlatego to uczynilem, zeby Pan w koncu zrozumial, o ile jest
uczciwym czlowiekiem, ze slowne deklaracje tego hosztaplera mijaja sie z czynem.
I tylko my sami przy minimum swojej wlasnej dobrej woli takich cwaniakow i
skretow mozemy zatrzymac nie dajac im juz wiecej kredytu zaufania. I to jest ta
cala moja chlopska, jak na Polaka przystalo, filozofia.

 Nie mam czasu dokladnie przyjrzec sie ustawie nad, ktora podobno
 glosowal, ale postaram sie z nia okladnie zapoznac i odniose sie do tego w
 przyszlosci. Czy ktos moglby mi podac date tego glosowania oraz tytul
 ustawy?

To raczej ja mieszkajacy poza granicami Kraju winieniem sie z taka prosba do
Pana zwracac albo to wlasnie Pan winien nas na tej liscie o takich rzeczach
informowac i uswiadamiac a nie odwrotnie. No to co Panie Blaszczak, mamy tutaj
jakies informacje o Polsce oraz Jej politykach czy tez NIE!



 Pan ze swojej strony moglby jednak wlaczyc sie w ratowanie polskiego
 majatku, jezeli lezy to panu na sercu. Prosze zorganizowac Polakow z USA a
 moze i w innych krajach - by to oni wzieli sie za wykupowanie tej ziemi,
 wtedy zablokujecie wykup ziemi przez obcokrajowcow. Zarobi panstwo polskie i
 nie oddacie jej w obce rece.

Dziejsze panstwo, czyli grupa skorumpowanych urzednikow, nie jest od tego aby
zarabiala na wysprzedazy polskiej ziemi czy tez innego majatku narodowego.
Ziemie po zlikwidowanych pegerach, o ile nie mozna bylo miejscowej pracujacej na
niej ludnosci zapewnic innych warunkow do pracy, nalezalo przekazac im w ich
rece. W miare mozliwosci zapewnic im warunki do uprawiania tej ziemi poprzez
kredyty oraz w miare kontraktowy skup aby mogli jakos zaczac na tym egzystowac.
To samo, o ile musiala nastapic prywatyzacja fabryk i zakladow, nalezalo zrobic
z tymi miejscami pracy. Nalezalo na jakis okres zamrozic wyzbywanie sie tego
majtku aby na dziko nie dostawal sie w niepowolane rece i nie mogla nim
manipulowac grupa rodzimych i obcych macherow. Byc moze ze jedni juz by go
sprzedali na wodke 

Re: Prawica: Zdrada i emigracja

2001-01-13 Wątek Ryszard Saul


 W powyzszej definicji najistotniejsza rzecza dla mnie jest:

 szacunek i umilowanie ojczyzny, gotowosc do poswiecenia sie dla niej
 i narodu, stawianie dobra wlasnego kraju ponad interesy partykularne
 badz osobiste. Poczucie silnej wiezi emocjonalnej i spolecznej z narodem,
 jego kultura i tradycja

 Andrzej
.
Dziekuje za przytoczona definicje patriotyzmu - zgadzam sie z nia
w calej rozciaglosci..

Pozdrawiam i dziekuje za definicje
A.S.

Sliczna definicja. Tak sliczna, ze az strach. Czego sie bac?
A no nie ma ludzi, ktorzy by jej ''zdzierzyli'' stad i patriotow
w Polsce brak.

Moc pozdrowien
Ryszard Saul






Re: Prawica: Zdrada i emigracja

2001-01-13 Wątek Ryszard Saul


 Pracuje Pan w pogotowiu ratowniczym na kopalni. To tyle co moge teraz
 powiedziec. Reszta innym razem jak bede mial humor. :)

  Janusz J.

Fucha jak inne.
Marzylem o takiej.
Dyzur, dyzur, dyzur.
I opowiesci jak sie czlowiek narazal jak ratowal ludzi.
Ludzie na dole STALE pracuja w takich warunkach.
Ratunek przychodzi od kolegi na przodku.
Ratownicy wkraczaja jak juz jest musztarda po obiedzie.

Moc pozdrowien
Ryszard Saul







Re: Prawica: Zdrada i emigracja

2001-01-13 Wątek Janusz Januszewski



Ryszard Saul wrote:

  Pracuje Pan w pogotowiu ratowniczym na kopalni. To tyle co moge teraz
  powiedziec. Reszta innym razem jak bede mial humor. :)
 
   Janusz J.

 Fucha jak inne.
 Marzylem o takiej.
 Dyzur, dyzur, dyzur.
 I opowiesci jak sie czlowiek narazal jak ratowal ludzi.
 Ludzie na dole STALE pracuja w takich warunkach.
 Ratunek przychodzi od kolegi na przodku.
 Ratownicy wkraczaja jak juz jest musztarda po obiedzie.

Dziekuje Panie Ryszardzie za to, ze Pan wspomnial o tych takze znanych
Panu, jako "staremu" gornikowi, faktach bo Pan Blaszczak zarzucilby mi, ze
to ja go atakuje personalnie. Natomiast z powodu tego, ze to Pan napisal,
Pan Blaszczak, bedzie musial usiasc na czterech literach i posluchac o tym
co inni na ten temat maja do powiedzenia. :)  Od siebie dodam, ze takie
samo zdanie o ratownikach maja gornicy. Poniewaz pochodze ze stron gdzie
prawie kazdy byl zatrudniony na kopalniach, gdzie z pokolenia na pokolenie
pracowaly cale rodziny, to tez na temat selekcji negatywnej do ratownictwa
i zwiazanej z tym fuchy dosc sie od nich  nasluchalem. Zreszta kilku takich
ratownikow znalem osobiscie i  na temat ich ukladow mialbym bardzo duzo do
powiedzienia. Wspomne moze tylko tyle, ze wiekszosc w zamian za
posluszenstwo b. komunie bronila swoich ukladow jak Jaruzelski
"niepodleglosci". A tych co znalem osobiscie, stwierdzam, ze byli bardzo
zwiazani z silami represji twierdzac, ze racja jest po ich stronie czyli
stronie owczesnie rzadzacej jedynie slusznej partii, ktorej ponad-wiernie
sluzyli!!!.

Janusz J.



 Moc pozdrowien
 Ryszard Saul






Re: Prawica: Zdrada i emigracja

2001-01-13 Wątek roman kafel

I panie Januszu niektorym to zostalo...zostalo...
RomanK


From: Janusz Januszewski [EMAIL PROTECTED]
Reply-To: [EMAIL PROTECTED]
To: Multiple recipients of list prawica [EMAIL PROTECTED]
Subject: Re: Prawica:  Zdrada i emigracja
Date: Sat, 13 Jan 2001 19:21:18 -0500



Ryszard Saul wrote:

   Pracuje Pan w pogotowiu ratowniczym na kopalni. To tyle co moge teraz
   powiedziec. Reszta innym razem jak bede mial humor. :)
  
Janusz J.
 
  Fucha jak inne.
  Marzylem o takiej.
  Dyzur, dyzur, dyzur.
  I opowiesci jak sie czlowiek narazal jak ratowal ludzi.
  Ludzie na dole STALE pracuja w takich warunkach.
  Ratunek przychodzi od kolegi na przodku.
  Ratownicy wkraczaja jak juz jest musztarda po obiedzie.

Dziekuje Panie Ryszardzie za to, ze Pan wspomnial o tych takze znanych
Panu, jako "staremu" gornikowi, faktach bo Pan Blaszczak zarzucilby mi, ze
to ja go atakuje personalnie. Natomiast z powodu tego, ze to Pan napisal,
Pan Blaszczak, bedzie musial usiasc na czterech literach i posluchac o tym
co inni na ten temat maja do powiedzenia. :)  Od siebie dodam, ze takie
samo zdanie o ratownikach maja gornicy. Poniewaz pochodze ze stron gdzie
prawie kazdy byl zatrudniony na kopalniach, gdzie z pokolenia na pokolenie
pracowaly cale rodziny, to tez na temat selekcji negatywnej do ratownictwa
i zwiazanej z tym fuchy dosc sie od nich  nasluchalem. Zreszta kilku takich
ratownikow znalem osobiscie i  na temat ich ukladow mialbym bardzo duzo do
powiedzienia. Wspomne moze tylko tyle, ze wiekszosc w zamian za
posluszenstwo b. komunie bronila swoich ukladow jak Jaruzelski
"niepodleglosci". A tych co znalem osobiscie, stwierdzam, ze byli bardzo
zwiazani z silami represji twierdzac, ze racja jest po ich stronie czyli
stronie owczesnie rzadzacej jedynie slusznej partii, ktorej ponad-wiernie
sluzyli!!!.

Janusz J.

 
 
  Moc pozdrowien
  Ryszard Saul




_
Get your FREE download of MSN Explorer at http://explorer.msn.com




Re: Prawica: Zdrada i emigracja

2001-01-13 Wątek Janusz Januszewski



roman kafel wrote:

 I panie Januszu niektorym to zostalo...zostalo...
 RomanK

Zgadza sie!. Nie chce Panie Romanie tutaj przytaczac w calosci listu jaki
otrzymalem od Pana Blaszczaka wspolpracownikow aby nie wywolac burzy. Ale to co
oni pisza o pewnych ukladach, a sadze ze nie klamia, to istne "lizusorum". Jak
ono od kilkudziesieciu lat dzialalo, i nadal dziala, to wydaje mi sie, ze komu
jak komu ale Panu sie musze wykladac. - Wzory zapozyczono i ta niechlubna
tradycja dziala na pelnych obrotach!

Pozdrawiam,

Janusz J.



 From: Janusz Januszewski [EMAIL PROTECTED]
 Reply-To: [EMAIL PROTECTED]
 To: Multiple recipients of list prawica [EMAIL PROTECTED]
 Subject: Re: Prawica:  Zdrada i emigracja
 Date: Sat, 13 Jan 2001 19:21:18 -0500
 
 
 
 Ryszard Saul wrote:
 
Pracuje Pan w pogotowiu ratowniczym na kopalni. To tyle co moge teraz
powiedziec. Reszta innym razem jak bede mial humor. :)
   
 Janusz J.
  
   Fucha jak inne.
   Marzylem o takiej.
   Dyzur, dyzur, dyzur.
   I opowiesci jak sie czlowiek narazal jak ratowal ludzi.
   Ludzie na dole STALE pracuja w takich warunkach.
   Ratunek przychodzi od kolegi na przodku.
   Ratownicy wkraczaja jak juz jest musztarda po obiedzie.
 
 Dziekuje Panie Ryszardzie za to, ze Pan wspomnial o tych takze znanych
 Panu, jako "staremu" gornikowi, faktach bo Pan Blaszczak zarzucilby mi, ze
 to ja go atakuje personalnie. Natomiast z powodu tego, ze to Pan napisal,
 Pan Blaszczak, bedzie musial usiasc na czterech literach i posluchac o tym
 co inni na ten temat maja do powiedzenia. :)  Od siebie dodam, ze takie
 samo zdanie o ratownikach maja gornicy. Poniewaz pochodze ze stron gdzie
 prawie kazdy byl zatrudniony na kopalniach, gdzie z pokolenia na pokolenie
 pracowaly cale rodziny, to tez na temat selekcji negatywnej do ratownictwa
 i zwiazanej z tym fuchy dosc sie od nich  nasluchalem. Zreszta kilku takich
 ratownikow znalem osobiscie i  na temat ich ukladow mialbym bardzo duzo do
 powiedzienia. Wspomne moze tylko tyle, ze wiekszosc w zamian za
 posluszenstwo b. komunie bronila swoich ukladow jak Jaruzelski
 "niepodleglosci". A tych co znalem osobiscie, stwierdzam, ze byli bardzo
 zwiazani z silami represji twierdzac, ze racja jest po ich stronie czyli
 stronie owczesnie rzadzacej jedynie slusznej partii, ktorej ponad-wiernie
 sluzyli!!!.
 
 Janusz J.
 
  
  
   Moc pozdrowien
   Ryszard Saul
 
 
 

 _
 Get your FREE download of MSN Explorer at http://explorer.msn.com






Re: Prawica: Zdrada i emigracja

2001-01-11 Wątek AMRA - Michal Macierzynski

 Dzieki Panie Michale!
 22 lata i duzo pan widzial... jest pan w wieku mojego mlodszego syna.
 Niech pan sprobuje popatrzec na sprawe emigracji i zdrady narodowej z
takiej
 perspektywy.
 Mamy w tej chwili 200 tys "zdrajcow" Narodu polskiego wywiezionych ze
swoich
 domow, ziemi przez wroga do Kazachstanu... do dzis nikt nie postaral sie o

Ach. Nie badzmy w swoich ocenach tacy wyrazisci. JA celowo przejaskrawilem
swoje wypowiedzi. A to o slomie, a to o Rzeszowie. Co poniektorzy dali sie
uniesc... Przepraszam, to bylo celowe.

Moje zdanie na ten temat? Na temat emigracji???
Ja sam, jestem na tyle mlody, ze moze sie zdarzyc, ze jednak w Polsce nie
bede mieszkal, ale o niej nie zapomne. W kazdym przypadku o ile bede mogl
bede pomagal, lobbowal i tak dalej.
Swoje dzieci (o ile sie trafia :) bede wychowywal w duchu Polskosci. W
Anglii, nie jeden raz mowiono mi o tym, ze jestem nacjonalista (sic!). I to
prawdziwi Anglicy.

Polakiem jest ten, kto sie nim czuje. Dlatego nie odmawialm prawa do bycia
czy to Zydowi czy Afrykanczykowi. (wiem, moze to zabrzmi dziwnie).
Chociaz jestem hmmm rasista to moze za duzo powiedziane, ale nie odmaiwam i
jesli moj kraj ma z tego porzytek, to ja sie tylko ciesze.

Jednakze smuci mnie jeden fakt. Pan pisze nam tutaj o rodakach z
Kazachstanu. Oni chca a nie moga. A ilu jest Polakow, ktorzy moga a nie
chca??? Ktorzy rok po nie przyznaja sie do Polski i chca jak najszybciej to
wymazac z pamieci Niestety wielu.
Pan tak mowi. Ale ja sam mam w rodzinie ludzi, ktorzy wyjechali np. do USA.
I kiedy przyjada moga tylko mowic, jak to w Polsce jest do dupy. Zawiesi
zlota i zacznie co to nie oni. A Polska to jest brod smrod i ubostwo. A mnie
wscieka takie gadanie.

Wscieka mnie to, ze sprzedajac kasety, CD mozna zarobic w USA miesieczne
tyle, ile w Polsce ludzie przez rok nie zarobia. Tyle, ze jada wlasnie te
najlepsze, najbardziej wartosciowsze jednostki - bo jednostki z inicjatywa
(to o was emigranci :). I mnie zlosc zalewa. Jaki drenaz mozgow, inicjatywy
wyplywa z Polski. Zlosc na nich, ze jada, a nie walcza - bo jesli wszyscy
zebraliby sie, to przeciez mozna cos tu na miejscu zmienic i na tych przy
wladzy, ktorzy doprowadzaja do takiej sytuacji - czy to prawica czy to
lewica.

Dlatego choc wiem, ze emigracja, to jednak kwiat narodu (trudno przyznac,
ale tak jest), to ona ma w dupie dobro kraju i jedzie by zapewnic sobie
dobrobyt. Ja to rozumiem, ale mnie jednak to denerwuje... Dlatego uwazam to
za zdrade.
Nie ojczyzny a idealow.

wyjezdzaja i zamykaja droge odwrotu, bo dzieci juz sie wynaradawiaja...

Gdyby tak wszyscy wyjechali - to co to by bylo???

Trzeba walczyc o zmiany tutaj. Na miejscu.


--- 
"Angielski i niemiecki w pigulce" - 2 kursy na CD za 25 zl. Juz w kioskach. 
  Kliknij http://www.strefacd.pl i wygraj kamere.  
--- 




Re: Prawica: Zdrada i emigracja

2001-01-11 Wątek Stanislaw Blaszczak

"Andrzej da Lancia" [EMAIL PROTECTED]wrote:


 
 No i potwierdzil pan to co napisal pan Michal. zarabiacie - moze nie
 wszyscy - przy garach, ale gdy taki wyrwie sie na chwile do Polski wklada
 ciemne okulary, blyszczaca marynare i z lamanym akcente rznie wielkiego
 'hamerykana". I choc tam na garach sie "dorabia" to procz nostalgicznych
 wypowiedzi, ani mysli wrocic na stale tutaj do Polski. I co tam, ze ktos
 uchwala ustawe umozliwiajaca obcokrajowcom nabywac grunty pod dzialalnosc
 gospodarcza,. Grunty te nabedzie Niemiec, Belg, Francuz, Holender, moze
ktos
 tam jeszcze - tylko nie Polak, ktory moglby wykorzystac zarobione
pieniadze
 za granica, po to by zakupic tutaj grunt, otworzyc firme, dac prace
Rodakom,
 wspomoc panstwo polskie. Im to nie w glowie - lepiej bic piane i pouczac
 jaki to narod w kraju glupi i daje sie na kazdym kroku rolowac.
 
 SB
 

 Panie Blaszczak

 ciemne okulary to chyba Pan zalozyl by nie widziec
 wlasnej piany, czy tez po to by moja blyszczaca marynara
 Pana nie razila ?
 Kogo Pan rznie ?
 co Pana tak drazni, moja robota przy garach ? to moja duma !
 moja nostalgia ? tego tez sie nie wstydze !
 czy tez to ze przy garach sie dorabiam a Panu brakuje ?
 Mowi Pan zeby przyjechac i dac prace ? wspomoc ?
 A moze by tak zamiast tu pisac wzialby Pan pol etatu przy garach ?

 Narod Panie Blaszczak nie jest glupi,
 nadal jednak nie potrafi sie wyrwac
 spod niewoli kounistycznych klamstw,
 czeka by cos dostac, niestety trzeba pracowac,
 przy garach sczegolnie, inaczej glodnym bedzie.

 Andrzej


Panie Andrzeju (nie bede pisal Panie da Lancia),

jest takie przyslowie - uderz w stol, a nozyce sie odezwa. Tak jest tez
chyba w panskim przypadku. To o czym ja pisze powyzej, nie dotyczy rowno
wszystkich Polakow na emigracji, bo wiem jakie sytuacje zyciowe wielu
zmusily do wyjazdu, wiem ze nie kazdemu sie ulozylo tam za granica i nawet
na powrot do kraju ich nie stac, wiem, ze nie wszyscy znalezli sie w takich
krajach jakim sa USA. Ale panie Andrzeju, pisze o Polakach - jest w swiecie
bardzo duzo, sa i na tej liscie, ktorzy raczej nie tona w nedzy, stac ich na
wiele. Niestety, ograniczaja sie w swojej trosce i milosci do Ojczyzny -
czego absolutnie im nie odmawiam - jedynie do stukania po klawiaturze,
ewentualnie do pogaduszek w towarzystwie innych podobnych sobie Polakow, jak
to oni koachaja Stary Kraj, ponarzekaja, ze tam w Kraju nie ma nikogo kto
zrobi porzadek, bo zostali tam albo niezdary, albo naiwni, albo lenie i
pijaki. A nastepnie biora sie do codziennych obowiazkow wobec Nowego Kraju,
dzieci wielu z nich nawet juz po Polsku mowic nie chca, a czesto w
towarzystwie swoich rowiesnikow nawet nie chca sie przyznac, ze maja cos
wspolnego z Polska. Ojczulkowie jednak rzna patriotow przy komputerze i
karca Polakow w Kraju za glupote, naiwnosc, nieudolnosc itd. itp.

SB





-- 

 




Re: Prawica: Zdrada i emigracja

2001-01-11 Wątek Stanislaw Blaszczak


"Andrzej da Lancia" [EMAIL PROTECTED] wrote:


 
 
 
 Panie Andrzeju, rozumiem ze list pana Michala dotknal pana jako
emigranta,
 ale panski odzew jest mysle zupelnie nie na miejscu. Pan Michal jako
mlody
 czlowiek napewno jest bardzo odpowiedzialnym czlowiekiem za losy Polski,
 skoro juz w tym wieku w takiej jak dzis Polsce angazuje sie w zycie
 polityczne.
 
 Ma jeszcze przed soba wiele lat zycia - daj mu Panie Boze - i moze
jeszcze
 wiele dobrego zrobic, a moze i juz zrobil. Ci, ktorzy - chocby pisujacy
na
 tej liscie - a mieszkajacy w kraju co dla tego kraju i narodu robia. Choc
z
 pewnoscia roznimy sie miedzy soba, nawet sie ze soba nie zgadzamy to
jednak
 cos robimy. Jeden wiecej, drugi mniej; jeden lepiej, drugi gorzej. Kazdy
 wedle swoich predyspozycji, ale przynajmniej na gadaniu sie nie konczy.
 
 SB
 

 Panie Stanislawie

 wielu jest zangazowanych w zycie polityczne,
 ale niestety nie wszyscy by budowac Wolna Polske,
 wielu by ja sprzedac !

Czarne owce zdarzaja sie w kazdej rodzinie.


 dlatego chcialem uslyszec jak Wolna Polske buduje
 pan Michal, od niego samego !


Wiec niech pan zaadresuje to pytanie w postingu do pana Michala, nie do
mnie.

 dlaczego stawianie pytan jest wg Pana nie na miejscu ?

 Andrzej


NIe pytania, a charakter odpowiedzi. Zbyt nerwowy.

SB





-- 

 




Re: Prawica: Zdrada i emigracja

2001-01-11 Wątek Stanisaw Baszczak

"roman kafel" [EMAIL PROTECTED]wrote:


 Ta racja panie Stanislawie, ta racja...
 Kupke tez pan robi na polskiej ziemi i pozytek przynosi... ano pomyslec by
o
 odznaczeniach dla bohaterow twardo wczepionych w ojczysta ziemie.
 Oj i pan Macierzynski mlody -pan powiada, to moze niech sie lepiej
 poduczy...co nie mysli pan, ze bedzie z pozytkiem i dla niego i dla
 Polski???
 Juzci wypisuje o wolnej Polsce do ktorej mozemy wracac... moze by tak
 napisal- jak on ta wolnosc rozumie, bo widziec to ja jej jakos nie moge.
 Ani  wolna, ani suwerenna, ani polska... wiem co mowie bo widzialem, coz
 narazie zostaly sie wam jeszcze ulice, dalej tak madrkujcie kaza kupke po
 sobie posprzatac i isc w swiat po pytaniu!!!
 Zwlaszcza po ostatnim glosowaniu KneSejmu obyscie panowi zdrowi byli,
 razem z Mecenasem...
 RomanK




Oj ta panie Romanie, duzo pan widzial, ledwie koniec wlasnego nosa, a wydaje
sie ze caly swiat.

Polska nie jest wolna, nie jest polska, nie jest suwerenna, a hameryka
calkiem wolna wiec pan tam tez czuje sie wolny, i po co wracac do zapapranej
i sprzedanej Polski.

SB





-- 

 




Re: Prawica: Zdrada i emigracja

2001-01-11 Wątek Stanislaw Blaszczak

"Janusz Januszewski" [EMAIL PROTECTED]wrote:



 
  No i potwierdzil pan to co napisal pan Michal. zarabiacie - moze nie
  wszyscy - przy garach,

 Obojetnie przy czym Polacy zagranica nie zarabialiby swoich pieniedzy, bo
 przeciez one nie sa Pana, to najwazniejsze jest ze uczciwie pracuja a nie
 kradna.

Czy z mojej wypowiedzi wynika takie oskarzenie. Wtracil pan w pol zdania i
zmienia pan sens.

 W koncu zadna praca czlowieka nie chanbi.
 Pan jako zwiazkowiec powinien
 to wiedziec i powinien wstydzic sie wysmiewac z tych, ktorzy myjac garki w
taki
 sposob na utrzymanie rodziny zarabiaja.

Gdyby pan odniosl sie do pelnej mojej wypowiedzi nie pisalby pan takich
glupot. Pisalem tylko o tym, ze tam zarabial przy garach a przyjezdzajac do
Poslki rznal wielkiego Amerykanina z lamana polszczyzna. Gdyby przyjezdzal i
uczciwe przyznal sie,ze jak ciezka pracowal i czym rzeczywiscie w Stanach
jest - nie byloby problemu.

 Nie kazdy moze isc do pracy i
obijajac
 sie klepiac durnoty w zwiazkowa klawiature do tego z czyjegos uczciwego
zajecia
 wprost szydzic.

Co pan sugeruje? Ze ja w pracy sie obijam? Ze siedze za biurkiem w siedzibie
ZZ stukam w nie swoja klawiature? Skad ma pan takie wiadomosci?

To co panu napisze, moze zdziwi pana, ale po pierwsze: nie jestem
zwiazkowcem na etacie i nie zyje z pracy zwiazkowej, jest to moja
dzialalnosc czysto spoleczna i grosza z tego nie mam.

W pracy sie nie obijam i prosze wybic sobie wreszcie PRL-owski stereotyp
polskiego robotnika. Dzisiaj obijanie nie w modzie i nie w cenie. Pracuje
uczciwie od ponad 15 lat na dole kopalni jako pracownik fizyczny, przez caly
ten czas nie mialem ani jednej dniowki na powierzchni, pracuje czesto, na
okraglo nawet dwa, trzy tygodnie nie majac wolnej nawet soboty czy
niedzieli. Niedziela czesto wyglada tak, ze rano ide do Kosciola, nastepnie
zjem szybko jakis obiad i zasuwam na kopalnie, wcale nie po to by sie
obijac.

A co do klawiatury, to laskawy panie kupilem sobie komputer trzy lata temu
za ciezko zarobione pieniadze i nie mam zwyczaju korzystac prywatnie z
rzeczy, ktore maja sluzyc szerszemu ogolowi. Owszem, zakupiono na moj
wniosek do Komisji Zakladowej "S" nowy komputer spelniajacy najnowsze
standardy, ale nie dla mojej na nim pracy, a dla potrzeb Zwiazku w
nowoczesnym zakladzie jakim jest firma, w ktorej pracuje.

To tyle szczerosci panie Januszu. Radze zmienic stereotypy, bo rzeczywiscie
nigdy pan do Polski nie wroci, ciagle bojac sie ZOMO, MO, SB, ORMO, a moze
nawet Hansa Klosa i Czterech Pancernych.


  ale gdy taki wyrwie sie na chwile do Polski wklada
  ciemne okulary, blyszczaca marynare i z lamanym akcente rznie wielkiego
  'hamerykana". I choc tam na garach sie "dorabia" to procz nostalgicznych
  wypowiedzi, ani mysli wrocic na stale tutaj do Polski.

 Rodzina i obowiazki wobec niej to nie bazar lub budka z piwem gdzie
pospolity
 cinkciarz, cwaniak lub szuler po wzieciu pod pache zdobyczne zawiniatko
moze sie
 przemieszczac z chwili na chwile. Dla wielu Polakow powrot do Polski dnia
 dzisiejszego w tym brak zamieszkania oraz pracy to dopiero bylaby
tragedia.
 Kilkanascie procent Polakow w samej Polsce jest bez pracy.


Pan kapitalizm poznal, jakies doswiadczenie stamtad wyniosl. Wie jak
zarabiac pieniadze, zawsze moze pan wrocic, ruszyc glowa, wykorzystac swoje
zielone i tutaj uruchomic interes. Ale po co ryzykowac, co?

  I co tam, ze ktos
  uchwala ustawe umozliwiajaca obcokrajowcom nabywac grunty pod
dzialalnosc
  gospodarcza,. Grunty te nabedzie Niemiec, Belg, Francuz, Holender, moze
ktos
  tam jeszcze - tylko nie Polak, ktory moglby wykorzystac zarobione
pieniadze
  za granica, po to by zakupic tutaj grunt, otworzyc firme, dac prace
Rodakom,
  wspomoc panstwo polskie.

 Pana wyobrazenie o otwieraniu firm oraz dzialalnosci gospodarczej jest
takie
 same jak tego malego Jasia co sie bawil w fabryke zapalek, dopoty, dopoki
sobie
 rak nie poparzyl.


Mam panie Januszu mala dzialalnosc gospodarcza oprocz pracy w kopalni. Nie
jest to zloty interes, ale dorabiam sobie nimprzynajmniej do czynszu za
mieszkanie, co pozwala mi od czasu do czasu zaoszczedzic pre groszy. Wiec
niech mnie pan nie straszy, prosze sprobowac, a nie paplac glupot.

  Im to nie w glowie - lepiej bic piane i pouczac
  jaki to narod w kraju glupi i daje sie na kazdym kroku rolowac.

 Kazdy ma jakies swoje zadanie. Pana zadaniem jest wciskanie kitu rodakom,
ze
 wszystko jest cacy, dobrze i z kazdym dniem jeszcze bedzie lepiej.

Nie musze nikomu wciskac kitu, bo nie zajmuje sie tym. Oni sa na tyle madrzy
ze doskonale wiedza w ktora strone swiat sie kreci, ale tez gdyby pana
posluchali to zeby powybijaliby sobie ze smiechu o parapet.

  Robi
to Pan
 malo skutecznie bo wyniki wszelkich wyborow mowia same za siebie! Czyli, z
50%
 polowa glosuje tak jak zycza sobie komunisci. Druga polowa tych 50%
jeszcze na
 chwile daje wam kredyt zaufania i za bardzo nie wie gdzie sie znalezc.

A pan ma to w d**ie i ogranicza sie jedynie do krytyki. Dziekuje za uznanie,
ale nie 

Re: Prawica: Zdrada i emigracja

2001-01-10 Wątek Andrzej Sawicki

Sz.Panie!
Skoro sam sobie zadaje Pan pytanie i udziela odpowiedzi 
to po co Panu lista dyskusyjna?

Niech Pan naprzod zdefiniuje pojecie co Pan rozumie przez zdrade 
wtedy bedziemy dalej dyskutowac - chyba ze chce Pan ze soba 
prowadzic monolog.
Przypominam, ze pytanie zadalem o emigracji a nie w Polsce.
Trzymajmy sie tematu.
A.S.

 
 
 Andrzej Sawicki wrote:
 
  Nie tylko - wtedy rowniez, gdy na emigracji zerwalismy wiezy z
  ojczyzna,
 
 Nie. Zerwanie wiezi z Ojczyzna (wyrzeczenie sie jej) nie jest jeszcze
 zdrada, dopoki w jego wyniku nie zaistnieje swiadome szkodzenie Polsce.
 Zdrajca mozna byc zarowno na emigracji jak i na miejscu, w Polsce.
 Zdrajca jest kazdy kto majac polskie obywatelstwo (nie wazne czy mieszka
 w kraju czy za granica) np. pracuje dla obcego wywiadu, czy w inny
 sposob swiadomie dziala na szkode Polski.
 
 kjg





Re: Prawica: Zdrada i emigracja

2001-01-10 Wątek AMRA - Michal Macierzynski

 Panie Michale!
 Bez zacietrzewienia... ile ma pan lat i ile krajow pan widzial innych poza
 Polska, mysle o tym byl pan tam pracowal zyl

 RomanK

Koziorozec 22 lata (czyli dopiero co ;)
Kraje: Niemcy, Anglia, Slowacja, Czechy pobyt co najmniej 2 tygodnie,
zdarzylo sie Egipt 2 tygodnie, Hiszpania 10 dni.

Pracowac sam w Polsce dopiero zaczynam, bo ciagle jak latwo wyliczyc
studiuje (studia dzienne) w Wawie.

--- 
"Angielski i niemiecki w pigulce" - 2 kursy na CD za 25 zl. Juz w kioskach. 
  Kliknij http://www.strefacd.pl i wygraj kamere.  
--- 




Re: Prawica: Zdrada i emigracja

2001-01-10 Wątek roman kafel

Dzieki Panie Michale!
22 lata i duzo pan widzial... jest pan w wieku mojego mlodszego syna.
Niech pan sprobuje popatrzec na sprawe emigracji i zdrady narodowej z takiej 
perspektywy.
Mamy w tej chwili 200 tys "zdrajcow" Narodu polskiego wywiezionych ze swoich 
domow, ziemi przez wroga do Kazachstanu... do dzis nikt nie postaral sie o 
powrot tych ludzi do wlasnego kraju. Synowie tych oprawcow, ktorzy wywozili 
ich dzis w "wolnej"Polsce piastuja stanowiska poczawszy od prezydenta 
poprzez rzad, sejmy, sady po szczebel sredni i powiatowy...Ich zasluzeni w 
walce ze "zdrajcami" ojczulkowie siedza na wysokich zasluzonych 
emeryturach
Kilka tysiecy potomkow tych kazachstanskich"zdrajcow" w nadzieji szybszego 
dostania sie do Polski przenioslo sie do rejony Kaliningradu, i okazuje sie 
,ze tam wbrew swym nadziejom nie maja zadnej szansy na dostanie sie do 
Polski- bo posiadaja obywatelstwo rosyjskie
W tym samym czsie do Polski powraca masowo wiele "ciemiezonych" z okresu 68 
roku i laduje natychmiast po przyjezdzie na wysokich i dobrze platnych 
stanowiskach rzadowych otrzymujac wysokie kredyty ponad 1 mln zl na niskim 
oprocentowaniu na zalozenie businessu i zamowienia rzadowe.
Wielu z nas probowalo juz wracac, ja akurat -jak pan mial 12 lat, 
probowalem.. i po wyrzuceniu w bloto bo tak moge nazwac oplacanie roznych 
kolesi, naciagaczy urzedowych etc okolo 80 tys dollarow- cena domku w USA- 
wrocilem do USA, nie jestem w tym odosobniony... mam w Polsce ziemie i dom i 
nie moge z tego korzystac, bedac obywatelem trzeciej kategorii- zly ksztalt 
nosa i czola...pan tez, jako obywatel drugiej kategorii w swoim wlasnym 
kraju, nie bedzie mial rozowo...
Czy pan widzi cos dziwnego w tym obrazku
I jeszcze jedno w ciagu 22 lat wyrosl z pana z noworodka mezczyzna rzucajacy 
oskarzenia zdrady widzi pan- jak to duzo lat jest... 22... takich jak 
pan w tym samym czasie wykarmilem i wychowalem i wyksztalcilem czterech... 
niech mi pan powie, jak czulby sie pan gdyby pana ojciec zawiozl do Kairu i 
powiedzial od dzis tu bedziemy mieszkac tu bedziesz pracowal i tu zyl
RomanK



From: "AMRA - Michal Macierzynski" [EMAIL PROTECTED]
Reply-To: [EMAIL PROTECTED]
To: Multiple recipients of list prawica [EMAIL PROTECTED]
Subject: Re: Prawica: Zdrada i emigracja
Date: Wed, 10 Jan 2001 18:48:33 +0100

  Panie Michale!
  Bez zacietrzewienia... ile ma pan lat i ile krajow pan widzial innych 
poza
  Polska, mysle o tym byl pan tam pracowal zyl
 
  RomanK

Koziorozec 22 lata (czyli dopiero co ;)
Kraje: Niemcy, Anglia, Slowacja, Czechy pobyt co najmniej 2 tygodnie,
zdarzylo sie Egipt 2 tygodnie, Hiszpania 10 dni.

Pracowac sam w Polsce dopiero zaczynam, bo ciagle jak latwo wyliczyc
studiuje (studia dzienne) w Wawie.

---
"Angielski i niemiecki w pigulce" - 2 kursy na CD za 25 zl. Juz w kioskach.
   Kliknij http://www.strefacd.pl i wygraj kamere.
---


_
Get your FREE download of MSN Explorer at http://explorer.msn.com




Re: Prawica: Zdrada i emigracja

2001-01-09 Wątek Andrzej Sawicki

On 8 Jan 01, at 17:47, kjg wrote:



 Andrzej Sawicki wrote:

   Czy emigracja jest zdrada czy nie?

 Emigracja jest zdrada tylko wtedy, jesli jej wynikiem, jest dzialalnosc
 na szkode Polski.

 kjg

Nie tylko - wtedy rowniez, gdy na emigracji zerwalismy wiezy z
ojczyzna, a mozna je zrywac w rozny sposob.
Emigracja lat 1920 tym sie roznila od obecnej, ze gdy sie dorobila
za granica to wracala do Polski, na gorsze uposazenia, a swoje
oszczednosci poswiecala na budowe fabryk (prof.Moscicki)
laboratoriow  prof.prof.Witpszynski, Broszke, Huber i inni.
Gmach techniki Cieplnej w W-wie powstal dzieki sporej sumce
prywatnej prof.Stefanowskiego. Tacy emigranci to wybitni
PATRIOCI, ostatni to Porczyscy - a reszta to co - prosze o
wyjasnienie?
A.S.





Re: Prawica: Zdrada i emigracja

2001-01-09 Wątek kjg



Andrzej Sawicki wrote:

 Nie tylko - wtedy rowniez, gdy na emigracji zerwalismy wiezy z
 ojczyzna,

Nie. Zerwanie wiezi z Ojczyzna (wyrzeczenie sie jej) nie jest jeszcze
zdrada, dopoki w jego wyniku nie zaistnieje swiadome szkodzenie Polsce.
Zdrajca mozna byc zarowno na emigracji jak i na miejscu, w Polsce.
Zdrajca jest kazdy kto majac polskie obywatelstwo (nie wazne czy mieszka
w kraju czy za granica) np. pracuje dla obcego wywiadu, czy w inny
sposob swiadomie dziala na szkode Polski.

kjg



Re: Prawica: Zdrada i emigracja

2001-01-09 Wątek AMRA - Michal Macierzynski

 Panie Krzysztofie, ma Pan pelna racje bowiem bierze sie ona z wszystkich
tych
 wymienionych przez Pana zaleznosci plus osobistej nieudolnosci skarzacego
sie
 delikwenta. Poniewaz zycie najlepiej zobrazowac na przykladach dlatego i
ja
 wlasnie takim sie posluze. Zawsze po przyjezdzie do Polski spotykam sie z
cala
 rodzina i przyjaciolmi - wysluchuje roznych wywodow, ale najwiecej do
powiedzenia

Bylo pytanie - zdrada czy nie zdrada.
Czy czuje sie Pan Polakiem???
Chyba tak.
Ja do nikogo nie mam pretensji, ze wyjechal, bo tu nie mial na chleb.
Pretensje mam do Polonusow, ktorzy zwa sie emigracja, a nie dbaja o swoje
dzieci. Przeciez jesli doprowadza do tego, ze dzieci staja sie juz
obcokrajowcami dla wspolrodakow, to ja to traktuje jako ZDRADE!
Czyz tak nie jest? Dlaczego tak zydzi sa tepieni? a moze wlasnie za to, ze
Zydem jest sie zawsze i wszedzie. A Polacy, ktorzy wyjada zaraz zapominaja
mowic po Polsku, gorzej nawet sie nie przyznaja ze  z tego kraju sa. Chca to
wymazac jak najszybciej z pamieci.
Dzieci wychowac jak prawdziwych xxx (tu prosze wpisac kraj). Przyjezdza taki
po latach, ale dzieci nie kumaja ni slowa i co.
Jest taki Polakiem, ze nawet dzieciakow nie wychowal na PRAWDZIWYCH Polakow,
co to sa dumni z ojczyzny, jezykiem swoich ojcow mowia??
No chyba nie.
Ale zarazem bedzie kazdy piane bil, ze my, ci zostajacy w kraju sluchamy sie
takich, ne sluchamy takich, a w sumie powinnismy robic to i to.
Moze malo Panstwo spotakli, ale ja co i rusz slysze smiesznostki lub sam
widze w Warszawie jak to udaja tacy niewiadomo kogo, a sloma im jeszcze z
butow z podrzeszowskiej wsi nie schowala sie jeszcze.
Czy nie slysze od znajomych pracujacych na wakacjach jak to jest w USA, co
sie mowi na ulicy o Polakach w USA???
Skad to sie bierze.
Nienawisc???
Ano moze i nienawisc.
Bo kto dzieci swe i sam siebie skazuje na zapomnienie jezyka, kultury, wiezi
z ojczyzna, ten nie powinien byc nazwany Polakiem.
I tyle

--- 
"Angielski i niemiecki w pigulce" - 2 kursy na CD za 25 zl. Juz w kioskach. 
  Kliknij http://www.strefacd.pl i wygraj kamere.  
--- 




Re: Prawica: Zdrada i emigracja

2001-01-09 Wątek Stanislaw Blaszczak

"Andrzej da Lancia" [EMAIL PROTECTED]wrote:


 At 07:06 PM 1/8/01 +0100, you wrote:
  Emigracja jest zdrada tylko wtedy, jesli jej wynikiem, jest dzialalnosc
  na szkode Polski.
 
 E, raczej nie.
 Rozumiem, ze jak sie juz dziadki oblowia to wroca do Polski, a tak???
 Polonia w drugim pokoleniu jeszcze cos tam duka i dobrze orozumie po
polski
 w trzecim to moze tylko cos tam rozumie, a pozniej??
 To zawiezie flage w kosmos i tyle.
 Teraz jest juz wolnosc, to mozna wracac i budowac sile Wolnej Polski - a
 tak??
 To tylko grzanie dupy w ciepelku bezpiecznym i tylko bicie piany na tych
,
 co zostali...
 
 ---
 "Angielski i niemiecki w pigulce" - 2 kursy na CD za 25 zl. Juz w
kioskach.
   Kliknij http://www.strefacd.pl i wygraj kamere.
 ---
 
 
 Szanowny Panie Macierzynski

 napisze Pan jak to buduje sile Wolnej Polski ?

 nie musi byc w pigulce, moze byc w pianie,
 stac Pana na odrobine ?

 Andrzej



Panie Andrzeju, rozumiem ze list pana Michala dotknal pana jako emigranta,
ale panski odzew jest mysle zupelnie nie na miejscu. Pan Michal jako mlody
czlowiek napewno jest bardzo odpowiedzialnym czlowiekiem za losy Polski,
skoro juz w tym wieku w takiej jak dzis Polsce angazuje sie w zycie
polityczne.

Ma jeszcze przed soba wiele lat zycia - daj mu Panie Boze - i moze jeszcze
wiele dobrego zrobic, a moze i juz zrobil. Ci, ktorzy - chocby pisujacy na
tej liscie - a mieszkajacy w kraju co dla tego kraju i narodu robia. Choc z
pewnoscia roznimy sie miedzy soba, nawet sie ze soba nie zgadzamy to jednak
cos robimy. Jeden wiecej, drugi mniej; jeden lepiej, drugi gorzej. Kazdy
wedle swoich predyspozycji, ale przynajmniej na gadaniu sie nie konczy.

SB





-- 

 




Re: Prawica: Zdrada i emigracja

2001-01-09 Wątek Stanislaw Blaszczak

"Andrzej da Lancia" [EMAIL PROTECTED]wrote:


 At 09:32 PM 1/8/01 +0100, you wrote:
  Ciekawe z czego bierze sie taka chorobliwa nienawisc do Polakow za
  granica? Z kompleksow, zazdrosci, glupoty...?
 
 Moze z tego, ze Polacy, ktorzy wyjechali tych co zostali uwazaja za
 totalnych glupcow, patrza z wyzszoscia forsy, ktora zarobili myjac gdzies
 tam gary, ale zawsze z wyzszoscia. Na coz te slowa o milosci ojczyzny, o
 rozkradaniu Polski i tak dalej, jak mowi to ktos, kto nie pracuje dla
 rozwoju Polski, kto placi podatki gdzies tam i tak dalej?
 Mozecie przeciez nazarabbiac dziki szmal i chyba tutaj wrocic, czy ciagle
 wam cos przeszkadza?
 ziemia tania jak barszcz, ludzie bez roboty...
 Kompleksow? Nie mam, mnie tutaj na miejscu sto razy lepiej. Zazdrosci?
Tutaj
 moze nie zarabiam tyle co pomoc w hotelu w przeliczneiu, ale i tak jest
to
 dla "statystycznego Kowalskiego" dzika kasa, wiec zazdroscic nie mam
czego,
 mam za to jakies szersze perspektywy niz gdzies tam za oceanem czy Odra,
 glupoty? Nie mnie rozsadzac. Gdybysmy wszyscy tacy madrzy byli, to
 powinnismy sie gdzies wyniesc, a na granicy napisac: Zamkniete do
odwolania.
 
 ---
 "Angielski i niemiecki w pigulce" - 2 kursy na CD za 25 zl. Juz w
kioskach.
   Kliknij http://www.strefacd.pl i wygraj kamere.
 ---

 Szanowny Panie Macierzynski

 po raz kolejny udowadnia Pan ze to wlasnie tacy jak Pan,
 stworzyli a teraz podtrzymuja mit o 'zlotej hameryce',
 gdzie drogi sa wybrukowane zlotem.

 Tacy wlasnie po przybyciu do 'zlotej hameryki' szybko
 zauwazaja ze drogi nie sa wybrukowane zlotem,
 czesto nie sa w ogole wybrukowane,
 a w koncu ze to oni przyjechali po to by je brukowac.

 Jesli Panu wydaje sie ze emigranci patrza na pozostalych
 w kraju z wyzszoscia forsy i uwazaja ich za glupcow,
 to prosze w pierwszej kolejnosci zmienic swoj stosunek do pracy
 i do ludzi ktorzy 'dziki szmal' zarabiaja przy garach
 lub jako pomoc hotelowa. Pomoze to Panu zrozumiec ze moga oni
 cos niecos o gospodarce wiedziec, i przez zycie doswiadczeni
 umieja niezle kradziez od zarobkow rozroznic,
 a i tegim hochsztaplerom nabrac sie nie dadza;
 stad czasem ich porady ktore Pan za 'wyzszosc' odbiera.
 Ciesze sie ze w Polsce Panu sto razy lepiej, tak powinno byc,
 wspaniale ze ma Pan perspektywy, zycze ich zrealizowania,
 jak sie nie uda do zapraszam do siebie, micha zupy sie podziele,
 ale to tylko na wypadek gdyby wstydzil sie Pan byc
 "statystycznym Kowalskim'.

 emigrant pianotworca
 (nie mylic z producentem pianin)

 Andrzej


No i potwierdzil pan to co napisal pan Michal. zarabiacie - moze nie
wszyscy - przy garach, ale gdy taki wyrwie sie na chwile do Polski wklada
ciemne okulary, blyszczaca marynare i z lamanym akcente rznie wielkiego
'hamerykana". I choc tam na garach sie "dorabia" to procz nostalgicznych
wypowiedzi, ani mysli wrocic na stale tutaj do Polski. I co tam, ze ktos
uchwala ustawe umozliwiajaca obcokrajowcom nabywac grunty pod dzialalnosc
gospodarcza,. Grunty te nabedzie Niemiec, Belg, Francuz, Holender, moze ktos
tam jeszcze - tylko nie Polak, ktory moglby wykorzystac zarobione pieniadze
za granica, po to by zakupic tutaj grunt, otworzyc firme, dac prace Rodakom,
wspomoc panstwo polskie. Im to nie w glowie - lepiej bic piane i pouczac
jaki to narod w kraju glupi i daje sie na kazdym kroku rolowac.

SB






-- 

 




Re: Prawica: Zdrada i emigracja

2001-01-09 Wątek Stanislaw Blaszczak

"Janusz Januszewski" [EMAIL PROTECTED]wrote:




 kjg wrote:

  AMRA - Michal Macierzynski wrote:
  
Emigracja jest zdrada tylko wtedy, jesli jej wynikiem, jest
dzialalnosc
na szkode Polski.
  
   E, raczej nie.
   Rozumiem, ze jak sie juz dziadki oblowia to wroca do Polski, a tak???
   Polonia w drugim pokoleniu jeszcze cos tam duka i dobrze orozumie po
polski
   w trzecim to moze tylko cos tam rozumie, a pozniej??
   To zawiezie flage w kosmos i tyle.
   Teraz jest juz wolnosc, to mozna wracac i budowac sile Wolnej Polski -
a
   tak??
   To tylko grzanie dupy w ciepelku bezpiecznym i tylko bicie piany na
tych ,
   co zostali...
 
  Ciekawe z czego bierze sie taka chorobliwa nienawisc do Polakow za
  granica? Z kompleksow, zazdrosci, glupoty...?

 Panie Krzysztofie, ma Pan pelna racje bowiem bierze sie ona z wszystkich
tych
 wymienionych przez Pana zaleznosci plus osobistej nieudolnosci skarzacego
sie
 delikwenta. Poniewaz zycie najlepiej zobrazowac na przykladach dlatego i
ja
 wlasnie takim sie posluze. Zawsze po przyjezdzie do Polski spotykam sie z
cala
 rodzina i przyjaciolmi - wysluchuje roznych wywodow, ale najwiecej do
powiedzenia
 na temat zycia politycznego i emigracji ma jeden ze szwagrow, ktory  swoj
 patriotyzm zostawil pod budka z piwem a dbanie o dobro rodziny w
przyleglej do
 "zagrody" gospodzie. Mniej wiecej ma takie samo wyobrazenie o emigracji
oraz
 posluguje sie doslownym jezykiem jak wymieniony powyzej osobnik.
Najwiekszych
 skurczow nienawisci do emigracji oraz alergii  dostaje wowczas  kiedy nie
udaje
 mu sie wydebic kilku dolarow na butelke z cieklym "zyciem". Po pijanemu
wogole
 nie kryje sie, ze glosuje za Leszkiem Millerem i jego dworem. Podobna
chorobe w
 stosunkow do emigracji zauwazylem u bylego mojego sasiada, ktory dosc
wysoko stal
 w hierarchii kiedys rzadzacej jedynej slusznej partii! Ciekawe czy to
tylko
 przypadek, czy taka to tez tych ludzi taka wspolna jeszcze jedna miarka?

 Janusz J.


Panie Januszu, dal Pan tutaj typowy przyklad dzialania odwetowego
stosowanego przez komunistow, a w Rosji jeszcze do dzis, gdzie ludzi
niewygodnych uznaje sie za wariatow, tak Pan traktuje tych, ktorzy podjeli
sie krytyki czesci Polonusow, ze to zwykle pijacy, ewentualnie komunisci.
Miara swego nieudanego szwagra mierzy pan Polakow w kraju?

SB





-- 

 




Re: Prawica: Zdrada i emigracja

2001-01-09 Wątek Andrzej da Lancia

At 02:12 AM 1/9/01 +0100, you wrote:

"Andrzej da Lancia" [EMAIL PROTECTED]wrote:


 At 07:06 PM 1/8/01 +0100, you wrote:
  Emigracja jest zdrada tylko wtedy, jesli jej wynikiem, jest dzialalnosc
  na szkode Polski.
 
 E, raczej nie.
 Rozumiem, ze jak sie juz dziadki oblowia to wroca do Polski, a tak???
 Polonia w drugim pokoleniu jeszcze cos tam duka i dobrze orozumie po
polski
 w trzecim to moze tylko cos tam rozumie, a pozniej??
 To zawiezie flage w kosmos i tyle.
 Teraz jest juz wolnosc, to mozna wracac i budowac sile Wolnej Polski - a
 tak??
 To tylko grzanie dupy w ciepelku bezpiecznym i tylko bicie piany na tych
,
 co zostali...
 
 ---
 "Angielski i niemiecki w pigulce" - 2 kursy na CD za 25 zl. Juz w
kioskach.
   Kliknij http://www.strefacd.pl i wygraj kamere.
 ---
 
 
 Szanowny Panie Macierzynski

 napisze Pan jak to buduje sile Wolnej Polski ?

 nie musi byc w pigulce, moze byc w pianie,
 stac Pana na odrobine ?

 Andrzej



Panie Andrzeju, rozumiem ze list pana Michala dotknal pana jako emigranta,
ale panski odzew jest mysle zupelnie nie na miejscu. Pan Michal jako mlody
czlowiek napewno jest bardzo odpowiedzialnym czlowiekiem za losy Polski,
skoro juz w tym wieku w takiej jak dzis Polsce angazuje sie w zycie
polityczne.

Ma jeszcze przed soba wiele lat zycia - daj mu Panie Boze - i moze jeszcze
wiele dobrego zrobic, a moze i juz zrobil. Ci, ktorzy - chocby pisujacy na
tej liscie - a mieszkajacy w kraju co dla tego kraju i narodu robia. Choc z
pewnoscia roznimy sie miedzy soba, nawet sie ze soba nie zgadzamy to jednak
cos robimy. Jeden wiecej, drugi mniej; jeden lepiej, drugi gorzej. Kazdy
wedle swoich predyspozycji, ale przynajmniej na gadaniu sie nie konczy.

SB


Panie Stanislawie

wielu jest zangazowanych w zycie polityczne,
ale niestety nie wszyscy by budowac Wolna Polske,
wielu by ja sprzedac !

dlatego chcialem uslyszec jak Wolna Polske buduje
pan Michal, od niego samego !

dlaczego stawianie pytan jest wg Pana nie na miejscu ?

Andrzej




Re: Prawica: Zdrada i emigracja

2001-01-09 Wątek Andrzej da Lancia

At 01:20 PM 1/9/01 +0100, you wrote:
On 8 Jan 01, at 17:47, kjg wrote:

 
 
 Andrzej Sawicki wrote:
 
   Czy emigracja jest zdrada czy nie?
 
 Emigracja jest zdrada tylko wtedy, jesli jej wynikiem, jest dzialalnosc
 na szkode Polski.
 
 kjg

Nie tylko - wtedy rowniez, gdy na emigracji zerwalismy wiezy z 
ojczyzna, a mozna je zrywac w rozny sposob.
Emigracja lat 1920 tym sie roznila od obecnej, ze gdy sie dorobila 
za granica to wracala do Polski, na gorsze uposazenia, a swoje 
oszczednosci poswiecala na budowe fabryk (prof.Moscicki)
laboratoriow  prof.prof.Witpszynski, Broszke, Huber i inni.
Gmach techniki Cieplnej w W-wie powstal dzieki sporej sumce 
prywatnej prof.Stefanowskiego. Tacy emigranci to wybitni 
PATRIOCI, ostatni to Porczyscy - a reszta to co - prosze o 
wyjasnienie?
A.S.

Panie Andrzeju

czy panskim zdaniem obecne warunki
ekonomiczno-polityczne w Polsce sa porownywalne 
do sytuacji w czasach o ktorych Pan pisze ?

rowniez prosze sie przyjrzec jakie zdania
sa tu wypowiadana na temat emigracji !

uklony

Andrzej




Re: Prawica: Zdrada i emigracja

2001-01-09 Wątek Janusz Januszewski



Stanislaw Blaszczak wrote:

 "Janusz Januszewski" [EMAIL PROTECTED]wrote:

 
 
  kjg wrote:
 
   AMRA - Michal Macierzynski wrote:
   
 Emigracja jest zdrada tylko wtedy, jesli jej wynikiem, jest
 dzialalnosc
 na szkode Polski.
   
E, raczej nie.
Rozumiem, ze jak sie juz dziadki oblowia to wroca do Polski, a tak???
Polonia w drugim pokoleniu jeszcze cos tam duka i dobrze orozumie po
 polski
w trzecim to moze tylko cos tam rozumie, a pozniej??
To zawiezie flage w kosmos i tyle.
Teraz jest juz wolnosc, to mozna wracac i budowac sile Wolnej Polski -
 a
tak??
To tylko grzanie dupy w ciepelku bezpiecznym i tylko bicie piany na
 tych ,
co zostali...
  
   Ciekawe z czego bierze sie taka chorobliwa nienawisc do Polakow za
   granica? Z kompleksow, zazdrosci, glupoty...?
 
  Panie Krzysztofie, ma Pan pelna racje bowiem bierze sie ona z wszystkich
 tych
  wymienionych przez Pana zaleznosci plus osobistej nieudolnosci skarzacego
 sie
  delikwenta. Poniewaz zycie najlepiej zobrazowac na przykladach dlatego i
 ja
  wlasnie takim sie posluze. Zawsze po przyjezdzie do Polski spotykam sie z
 cala
  rodzina i przyjaciolmi - wysluchuje roznych wywodow, ale najwiecej do
 powiedzenia
  na temat zycia politycznego i emigracji ma jeden ze szwagrow, ktory  swoj
  patriotyzm zostawil pod budka z piwem a dbanie o dobro rodziny w
 przyleglej do
  "zagrody" gospodzie. Mniej wiecej ma takie samo wyobrazenie o emigracji
 oraz
  posluguje sie doslownym jezykiem jak wymieniony powyzej osobnik.
 Najwiekszych
  skurczow nienawisci do emigracji oraz alergii  dostaje wowczas  kiedy nie
 udaje
  mu sie wydebic kilku dolarow na butelke z cieklym "zyciem". Po pijanemu
 wogole
  nie kryje sie, ze glosuje za Leszkiem Millerem i jego dworem. Podobna
 chorobe w
  stosunkow do emigracji zauwazylem u bylego mojego sasiada, ktory dosc
 wysoko stal
  w hierarchii kiedys rzadzacej jedynej slusznej partii! Ciekawe czy to
 tylko
  przypadek, czy taka to tez tych ludzi taka wspolna jeszcze jedna miarka?
 
  Janusz J.
 

 Panie Januszu, dal Pan tutaj typowy przyklad dzialania odwetowego
 stosowanego przez komunistow, a w Rosji jeszcze do dzis, gdzie ludzi
 niewygodnych uznaje sie za wariatow, tak Pan traktuje tych, ktorzy podjeli
 sie krytyki czesci Polonusow, ze to zwykle pijacy, ewentualnie komunisci.

Panie Stanislawie, prosze jeszcze raz uwaznie przeczytac to co napisalem. Na
koncu znajdzie Pan zdanie pytajace, i jezeli ma Pan jakas na ten temat odpowiedz
to prosze odpowiedziec? Bo ja wbrew temu co mi Pan przypisuje, na podstawie tych
dwoch przytoczonych przeze mnie przykladow, jeszcze nie wyciagnelem wniosku i
Panu Macierzynskiemu nie przypisalem, ze jest pijakiem czy tez wariatem!
Natomiast publicznie jeszcze raz sie zapytuje czy wypowiedz tego Pana to tylko
przypadek?. A wiec, zostawilem zarowno Panu jak i samemu zainteresowanemu
otwarta "furtke", tym samym czekam na konkretny argument.

 Miara swego nieudanego szwagra mierzy pan Polakow w kraju?

Polakow w Kraju mierze miarka ich postepowania i moge mowic o pojedynczych
przypadkach. Natomiast na tej liscie zauwazylem mierzenie jedna miarka
emigrantow, w ktorych wplatano bez tzw. prawa pracy wakacjuszy. Kto w tym celuje
nie musze Panu podpowiadac bowiem wystarczy przesledzic ostatnie listy.

Janusz J.



 SB

 X-UIDL: 5957

 X-UIDL: 5957

 --







Re: Prawica: Zdrada i emigracja

2001-01-09 Wątek roman kafel


Panie Stanislawie!
Jak pan mysli ilu tu pisuje na tej liscie tych co z akcentem mowia w Polsce 
nie umiac po angielsku???
Ilu z nich przyjezdza do Polski i udaje milionerow a zarabia na zycie myjac 
gary???
Pan Janusz dokladnie odwrocil sytuacje
Powiem panu wiecej widzialem ludzi , ktorzy za marne grosze zmieniali 
wyznanie, jezyk, tradycje...dzis moze sie wstydza...ale nich juz ich nie 
akceptuje. Tak tacy sa wszedzie i wsrod wszystkich nacji.
Widzicie panowie ludzi takich jest o wiele wiecej, tam ojczyzna gdzie chleb- 
w Polsce macie takich samych- byli nazywani przez pana komuchy co dla 
chlebusia pisali sie do partii, pisali sie do Solidarnosci i zostawili ja, 
jak strach ...dzis naleza do ROPU, AWS u ,SLD etc... taki jest czlowiek... 
micha , kima i dnia ni ma, jak powiadali stare garusie...
Emigracja nie jest jednolita jak nie ma jednolitego spoleczenstwa 
polskiego... zatem nie upraszczajmy, ale chyba pan juz inaczej nie potrafi.
RomanK

From: "Stanislaw Blaszczak" [EMAIL PROTECTED]
Reply-To: [EMAIL PROTECTED]
To: Multiple recipients of list prawica [EMAIL PROTECTED]
Subject: Re: Prawica:  Zdrada i emigracja
Date: Tue, 9 Jan 2001 23:44:26 +0100

"Janusz Januszewski" [EMAIL PROTECTED]wrote:


 
 
  kjg wrote:
 
   AMRA - Michal Macierzynski wrote:
   
 Emigracja jest zdrada tylko wtedy, jesli jej wynikiem, jest
dzialalnosc
 na szkode Polski.
   
E, raczej nie.
Rozumiem, ze jak sie juz dziadki oblowia to wroca do Polski, a 
tak???
Polonia w drugim pokoleniu jeszcze cos tam duka i dobrze orozumie po
polski
w trzecim to moze tylko cos tam rozumie, a pozniej??
To zawiezie flage w kosmos i tyle.
Teraz jest juz wolnosc, to mozna wracac i budowac sile Wolnej Polski 
-
a
tak??
To tylko grzanie dupy w ciepelku bezpiecznym i tylko bicie piany na
tych ,
co zostali...
  
   Ciekawe z czego bierze sie taka chorobliwa nienawisc do Polakow za
   granica? Z kompleksow, zazdrosci, glupoty...?
 
  Panie Krzysztofie, ma Pan pelna racje bowiem bierze sie ona z wszystkich
tych
  wymienionych przez Pana zaleznosci plus osobistej nieudolnosci 
skarzacego
sie
  delikwenta. Poniewaz zycie najlepiej zobrazowac na przykladach dlatego i
ja
  wlasnie takim sie posluze. Zawsze po przyjezdzie do Polski spotykam sie 
z
cala
  rodzina i przyjaciolmi - wysluchuje roznych wywodow, ale najwiecej do
powiedzenia
  na temat zycia politycznego i emigracji ma jeden ze szwagrow, ktory  
swoj
  patriotyzm zostawil pod budka z piwem a dbanie o dobro rodziny w
przyleglej do
  "zagrody" gospodzie. Mniej wiecej ma takie samo wyobrazenie o emigracji
oraz
  posluguje sie doslownym jezykiem jak wymieniony powyzej osobnik.
Najwiekszych
  skurczow nienawisci do emigracji oraz alergii  dostaje wowczas  kiedy 
nie
udaje
  mu sie wydebic kilku dolarow na butelke z cieklym "zyciem". Po pijanemu
wogole
  nie kryje sie, ze glosuje za Leszkiem Millerem i jego dworem. Podobna
chorobe w
  stosunkow do emigracji zauwazylem u bylego mojego sasiada, ktory dosc
wysoko stal
  w hierarchii kiedys rzadzacej jedynej slusznej partii! Ciekawe czy to
tylko
  przypadek, czy taka to tez tych ludzi taka wspolna jeszcze jedna miarka?
 
  Janusz J.
 

Panie Januszu, dal Pan tutaj typowy przyklad dzialania odwetowego
stosowanego przez komunistow, a w Rosji jeszcze do dzis, gdzie ludzi
niewygodnych uznaje sie za wariatow, tak Pan traktuje tych, ktorzy podjeli
sie krytyki czesci Polonusow, ze to zwykle pijacy, ewentualnie komunisci.
Miara swego nieudanego szwagra mierzy pan Polakow w kraju?

SB



--


_
Get your FREE download of MSN Explorer at http://explorer.msn.com




Re: Prawica: Zdrada i emigracja

2001-01-09 Wątek Janusz Januszewski



Stanislaw Blaszczak wrote:

 "Andrzej da Lancia" [EMAIL PROTECTED]wrote:

  At 09:32 PM 1/8/01 +0100, you wrote:
   Ciekawe z czego bierze sie taka chorobliwa nienawisc do Polakow za
   granica? Z kompleksow, zazdrosci, glupoty...?
  
  Moze z tego, ze Polacy, ktorzy wyjechali tych co zostali uwazaja za
  totalnych glupcow, patrza z wyzszoscia forsy, ktora zarobili myjac gdzies
  tam gary, ale zawsze z wyzszoscia. Na coz te slowa o milosci ojczyzny, o
  rozkradaniu Polski i tak dalej, jak mowi to ktos, kto nie pracuje dla
  rozwoju Polski, kto placi podatki gdzies tam i tak dalej?
  Mozecie przeciez nazarabbiac dziki szmal i chyba tutaj wrocic, czy ciagle
  wam cos przeszkadza?
  ziemia tania jak barszcz, ludzie bez roboty...
  Kompleksow? Nie mam, mnie tutaj na miejscu sto razy lepiej. Zazdrosci?
 Tutaj
  moze nie zarabiam tyle co pomoc w hotelu w przeliczneiu, ale i tak jest
 to
  dla "statystycznego Kowalskiego" dzika kasa, wiec zazdroscic nie mam
 czego,
  mam za to jakies szersze perspektywy niz gdzies tam za oceanem czy Odra,
  glupoty? Nie mnie rozsadzac. Gdybysmy wszyscy tacy madrzy byli, to
  powinnismy sie gdzies wyniesc, a na granicy napisac: Zamkniete do
 odwolania.
  
  ---
  "Angielski i niemiecki w pigulce" - 2 kursy na CD za 25 zl. Juz w
 kioskach.
Kliknij http://www.strefacd.pl i wygraj kamere.
  ---
 
  Szanowny Panie Macierzynski
 
  po raz kolejny udowadnia Pan ze to wlasnie tacy jak Pan,
  stworzyli a teraz podtrzymuja mit o 'zlotej hameryce',
  gdzie drogi sa wybrukowane zlotem.
 
  Tacy wlasnie po przybyciu do 'zlotej hameryki' szybko
  zauwazaja ze drogi nie sa wybrukowane zlotem,
  czesto nie sa w ogole wybrukowane,
  a w koncu ze to oni przyjechali po to by je brukowac.
 
  Jesli Panu wydaje sie ze emigranci patrza na pozostalych
  w kraju z wyzszoscia forsy i uwazaja ich za glupcow,
  to prosze w pierwszej kolejnosci zmienic swoj stosunek do pracy
  i do ludzi ktorzy 'dziki szmal' zarabiaja przy garach
  lub jako pomoc hotelowa. Pomoze to Panu zrozumiec ze moga oni
  cos niecos o gospodarce wiedziec, i przez zycie doswiadczeni
  umieja niezle kradziez od zarobkow rozroznic,
  a i tegim hochsztaplerom nabrac sie nie dadza;
  stad czasem ich porady ktore Pan za 'wyzszosc' odbiera.
  Ciesze sie ze w Polsce Panu sto razy lepiej, tak powinno byc,
  wspaniale ze ma Pan perspektywy, zycze ich zrealizowania,
  jak sie nie uda do zapraszam do siebie, micha zupy sie podziele,
  ale to tylko na wypadek gdyby wstydzil sie Pan byc
  "statystycznym Kowalskim'.
 
  emigrant pianotworca
  (nie mylic z producentem pianin)
 
  Andrzej
 

 No i potwierdzil pan to co napisal pan Michal. zarabiacie - moze nie
 wszyscy - przy garach,

Obojetnie przy czym Polacy zagranica nie zarabialiby swoich pieniedzy, bo
przeciez one nie sa Pana, to najwazniejsze jest ze uczciwie pracuja a nie
kradna. W koncu zadna praca czlowieka nie chanbi. Pan jako zwiazkowiec powinien
to wiedziec i powinien wstydzic sie wysmiewac z tych, ktorzy myjac garki w taki
sposob na utrzymanie rodziny zarabiaja. Nie kazdy moze isc do pracy i obijajac
sie klepiac durnoty w zwiazkowa klawiature do tego z czyjegos uczciwego zajecia
wprost szydzic.

 ale gdy taki wyrwie sie na chwile do Polski wklada
 ciemne okulary, blyszczaca marynare i z lamanym akcente rznie wielkiego
 'hamerykana". I choc tam na garach sie "dorabia" to procz nostalgicznych
 wypowiedzi, ani mysli wrocic na stale tutaj do Polski.

Rodzina i obowiazki wobec niej to nie bazar lub budka z piwem gdzie pospolity
cinkciarz, cwaniak lub szuler po wzieciu pod pache zdobyczne zawiniatko moze sie
przemieszczac z chwili na chwile. Dla wielu Polakow powrot do Polski dnia
dzisiejszego w tym brak zamieszkania oraz pracy to dopiero bylaby tragedia.
Kilkanascie procent Polakow w samej Polsce jest bez pracy.

 I co tam, ze ktos
 uchwala ustawe umozliwiajaca obcokrajowcom nabywac grunty pod dzialalnosc
 gospodarcza,. Grunty te nabedzie Niemiec, Belg, Francuz, Holender, moze ktos
 tam jeszcze - tylko nie Polak, ktory moglby wykorzystac zarobione pieniadze
 za granica, po to by zakupic tutaj grunt, otworzyc firme, dac prace Rodakom,
 wspomoc panstwo polskie.

Pana wyobrazenie o otwieraniu firm oraz dzialalnosci gospodarczej jest takie
same jak tego malego Jasia co sie bawil w fabryke zapalek, dopoty, dopoki sobie
rak nie poparzyl.

 Im to nie w glowie - lepiej bic piane i pouczac
 jaki to narod w kraju glupi i daje sie na kazdym kroku rolowac.

Kazdy ma jakies swoje zadanie. Pana zadaniem jest wciskanie kitu rodakom, ze
wszystko jest cacy, dobrze i z kazdym dniem jeszcze bedzie lepiej.  Robi to Pan
malo skutecznie bo wyniki wszelkich wyborow mowia same za siebie! Czyli, z 50%
polowa glosuje tak jak zycza sobie komunisci. Druga polowa tych 50% jeszcze na
chwile daje wam kredyt zaufania i za bardzo nie wie gdzie sie znalezc. Natomiast
te nieglosujace 50% olalo juz was dosc dawno, do tego, takim szerokim lukiem.

Janusz J.



 SB

 X-UIDL: 5952

 X-UIDL: 5952

 --







Re: Prawica: Zdrada i emigracja

2001-01-08 Wątek AMRA - Michal Macierzynski

 Emigracja jest zdrada tylko wtedy, jesli jej wynikiem, jest dzialalnosc
 na szkode Polski.

E, raczej nie.
Rozumiem, ze jak sie juz dziadki oblowia to wroca do Polski, a tak???
Polonia w drugim pokoleniu jeszcze cos tam duka i dobrze orozumie po polski
w trzecim to moze tylko cos tam rozumie, a pozniej??
To zawiezie flage w kosmos i tyle.
Teraz jest juz wolnosc, to mozna wracac i budowac sile Wolnej Polski - a
tak??
To tylko grzanie dupy w ciepelku bezpiecznym i tylko bicie piany na tych ,
co zostali...

--- 
"Angielski i niemiecki w pigulce" - 2 kursy na CD za 25 zl. Juz w kioskach. 
  Kliknij http://www.strefacd.pl i wygraj kamere.  
--- 




Re: Prawica: Zdrada i emigracja

2001-01-08 Wątek Andrzej da Lancia

At 07:06 PM 1/8/01 +0100, you wrote:
 Emigracja jest zdrada tylko wtedy, jesli jej wynikiem, jest dzialalnosc
 na szkode Polski.

E, raczej nie.
Rozumiem, ze jak sie juz dziadki oblowia to wroca do Polski, a tak???
Polonia w drugim pokoleniu jeszcze cos tam duka i dobrze orozumie po polski
w trzecim to moze tylko cos tam rozumie, a pozniej??
To zawiezie flage w kosmos i tyle.
Teraz jest juz wolnosc, to mozna wracac i budowac sile Wolnej Polski - a
tak??
To tylko grzanie dupy w ciepelku bezpiecznym i tylko bicie piany na tych ,
co zostali...

--- 
"Angielski i niemiecki w pigulce" - 2 kursy na CD za 25 zl. Juz w kioskach. 
  Kliknij http://www.strefacd.pl i wygraj kamere.  
--- 


Szanowny Panie Macierzynski

napisze Pan jak to buduje sile Wolnej Polski ?

nie musi byc w pigulce, moze byc w pianie,
stac Pana na odrobine ?

Andrzej







Re: Prawica: Zdrada i emigracja

2001-01-08 Wątek kjg



AMRA - Michal Macierzynski wrote:
 
  Emigracja jest zdrada tylko wtedy, jesli jej wynikiem, jest dzialalnosc
  na szkode Polski.
 
 E, raczej nie.
 Rozumiem, ze jak sie juz dziadki oblowia to wroca do Polski, a tak???
 Polonia w drugim pokoleniu jeszcze cos tam duka i dobrze orozumie po polski
 w trzecim to moze tylko cos tam rozumie, a pozniej??
 To zawiezie flage w kosmos i tyle.
 Teraz jest juz wolnosc, to mozna wracac i budowac sile Wolnej Polski - a
 tak??
 To tylko grzanie dupy w ciepelku bezpiecznym i tylko bicie piany na tych ,
 co zostali...

Ciekawe z czego bierze sie taka chorobliwa nienawisc do Polakow za
granica? Z kompleksow, zazdrosci, glupoty...?

kjg



Re: Prawica: Zdrada i emigracja

2001-01-08 Wątek AMRA - Michal Macierzynski

 Ciekawe z czego bierze sie taka chorobliwa nienawisc do Polakow za
 granica? Z kompleksow, zazdrosci, glupoty...?

Moze z tego, ze Polacy, ktorzy wyjechali tych co zostali uwazaja za
totalnych glupcow, patrza z wyzszoscia forsy, ktora zarobili myjac gdzies
tam gary, ale zawsze z wyzszoscia. Na coz te slowa o milosci ojczyzny, o
rozkradaniu Polski i tak dalej, jak mowi to ktos, kto nie pracuje dla
rozwoju Polski, kto placi podatki gdzies tam i tak dalej?
Mozecie przeciez nazarabbiac dziki szmal i chyba tutaj wrocic, czy ciagle
wam cos przeszkadza?
ziemia tania jak barszcz, ludzie bez roboty...
Kompleksow? Nie mam, mnie tutaj na miejscu sto razy lepiej. Zazdrosci? Tutaj
moze nie zarabiam tyle co pomoc w hotelu w przeliczneiu, ale i tak jest to
dla "statystycznego Kowalskiego" dzika kasa, wiec zazdroscic nie mam czego,
mam za to jakies szersze perspektywy niz gdzies tam za oceanem czy Odra,
glupoty? Nie mnie rozsadzac. Gdybysmy wszyscy tacy madrzy byli, to
powinnismy sie gdzies wyniesc, a na granicy napisac: Zamkniete do odwolania.

--- 
"Angielski i niemiecki w pigulce" - 2 kursy na CD za 25 zl. Juz w kioskach. 
  Kliknij http://www.strefacd.pl i wygraj kamere.  
--- 




Re: Prawica: Zdrada i emigracja

2001-01-08 Wątek Andrzej da Lancia

At 09:32 PM 1/8/01 +0100, you wrote:
 Ciekawe z czego bierze sie taka chorobliwa nienawisc do Polakow za
 granica? Z kompleksow, zazdrosci, glupoty...?

Moze z tego, ze Polacy, ktorzy wyjechali tych co zostali uwazaja za
totalnych glupcow, patrza z wyzszoscia forsy, ktora zarobili myjac gdzies
tam gary, ale zawsze z wyzszoscia. Na coz te slowa o milosci ojczyzny, o
rozkradaniu Polski i tak dalej, jak mowi to ktos, kto nie pracuje dla
rozwoju Polski, kto placi podatki gdzies tam i tak dalej?
Mozecie przeciez nazarabbiac dziki szmal i chyba tutaj wrocic, czy ciagle
wam cos przeszkadza?
ziemia tania jak barszcz, ludzie bez roboty...
Kompleksow? Nie mam, mnie tutaj na miejscu sto razy lepiej. Zazdrosci? Tutaj
moze nie zarabiam tyle co pomoc w hotelu w przeliczneiu, ale i tak jest to
dla "statystycznego Kowalskiego" dzika kasa, wiec zazdroscic nie mam czego,
mam za to jakies szersze perspektywy niz gdzies tam za oceanem czy Odra,
glupoty? Nie mnie rozsadzac. Gdybysmy wszyscy tacy madrzy byli, to
powinnismy sie gdzies wyniesc, a na granicy napisac: Zamkniete do odwolania.

--- 
"Angielski i niemiecki w pigulce" - 2 kursy na CD za 25 zl. Juz w kioskach. 
  Kliknij http://www.strefacd.pl i wygraj kamere.  
--- 

Szanowny Panie Macierzynski

po raz kolejny udowadnia Pan ze to wlasnie tacy jak Pan,
stworzyli a teraz podtrzymuja mit o 'zlotej hameryce',
gdzie drogi sa wybrukowane zlotem.

Tacy wlasnie po przybyciu do 'zlotej hameryki' szybko
zauwazaja ze drogi nie sa wybrukowane zlotem,
czesto nie sa w ogole wybrukowane,
a w koncu ze to oni przyjechali po to by je brukowac.

Jesli Panu wydaje sie ze emigranci patrza na pozostalych 
w kraju z wyzszoscia forsy i uwazaja ich za glupcow,
to prosze w pierwszej kolejnosci zmienic swoj stosunek do pracy
i do ludzi ktorzy 'dziki szmal' zarabiaja przy garach
lub jako pomoc hotelowa. Pomoze to Panu zrozumiec ze moga oni
cos niecos o gospodarce wiedziec, i przez zycie doswiadczeni
umieja niezle kradziez od zarobkow rozroznic,
a i tegim hochsztaplerom nabrac sie nie dadza;
stad czasem ich porady ktore Pan za 'wyzszosc' odbiera.
Ciesze sie ze w Polsce Panu sto razy lepiej, tak powinno byc,
wspaniale ze ma Pan perspektywy, zycze ich zrealizowania,
jak sie nie uda do zapraszam do siebie, micha zupy sie podziele,
ale to tylko na wypadek gdyby wstydzil sie Pan byc
"statystycznym Kowalskim'.

emigrant pianotworca
(nie mylic z producentem pianin)

Andrzej