Re: Prawica: Zdrada i emigracja
"Janusz Januszewski" [EMAIL PROTECTED]wrote: At 10:59 PM 1/15/01 -0600, you wrote: Witam ; Wlasnie wpladlem pare godzin temu do zascianka po raz pierwszy i oto otrzymalem posting " Prawica : Zdrada i emigracja" Dostalem troche dreszczyku i pomyslalem sobie po tytule ze sie biora na zasczianku za tych co to chylkiem na zachod sie wymkneli i udaja prawice. Czytam ten posting a tam ktos pisze o gastarbaiterach, ktorzy po ciezkim zderzeniu z zachodnia cywilizacja typu "Arbeit Macht Frei" dostaja iluzji i diluzji ze moga podbic swiat paroma zielonymi. Ja osobiscie nie wyprowadzal bym z bledu takich osobnikow. Kazdy ma prawo miec sny i marzenia. Bajka o Rybaku i Zlotej Rybce nie powinna byc poddana zadnej cenzurze. Zdrady w postingu sie nie doczytalem wiec jako nowy na liscie Zascianka pozdrawiam wszystkich serdecznie . Jarek Waszczuk Witam Serdecznie Panie Jarku niezaleznie od tego kogo Pan tu bedzie udawac ;-) dreszczyku dostal Pan slusznie, ale podziwiam odwage machania zielonymi (w nastepnym liscie), to przeciez wyrazny objaw zdrady, szczegolnie jesli, jak moje, zapracowane przy garach, no chyba ze zainwestuje Pan w kopalni pana B. ;-) ja, podobnie jak Pan jestem "banita" z Ciemnogrodu, za "debilnosc katolicka" ;-) jak sie tu nie utrzymamy trzeba bedzie zalozyc Liste "Emigrant", dla zdrajcow i debilnych ;-) Pozdrowienia Andrzej Dlaczego z taka buta podchodzi pan do tematu panie Andrzeju. Czy nazwalem pana zdrajca, lub kogokolwiek z emigrantow, ze probuje pan odgrywac sie na mnie wspominajac mnie i maja kopalnie? "MOJA kopalnie"? - A cos tak podskornie czulem, ze chyba z wlascicielem mam doczynienia. Nie jestem jej wlascicielem, ale jest to forma dosc czesto uzywana w potocznym jezyku, aby nie rozbudowywac zdania. Jezeli pan zapomnial polskiego jezyka, to przypominam ze podobnie mowi sie: moje miasto, moj kraj itd. I nie trzeba byc burmistrzem, krolem, prezydentem. A tak w ogole jak nie ma sie pan czego czepic, to czep sie pan sznura, powiedzial koscielny dzwonnikowi. Naprawde, powiem panu, ze panowie z emigracji jestescie sami sobie winni, za to jak sie was ocenia tutaj z pozycji Kraju. Z tego wniosek, ze skoro nas oceniala tzn ze jeszcze nadal pamietaja i wiedza z kim maja doczynienia. Powod?- musielismy im dosc dobrze zajsc za skore, ze sie czegos nadal obawiaja. Dowod? - przedwyborczy list Krzaklewskiego do Polonii, ucieczki Walesy, LoBuzka i Kwasniewskiego przed Polakami! Ten ostatni to ze strachu nawet do samochodu przez bagaznik wchodzi. :) Tak, cholernie sie Was boimy, szczegolnie pana panie Januszu. Chocby za to, ze chececie by was traktowac jak swiete krowy. Bron Boze nie dotknij, bo sie obraza. Swiete krowy to Pan sam osobiscie stwarza bowiem twierdzi, ze Polacy na emigracji nie maja prawa krajowych kandydatow na swiete krowy krytykowac - prosze przegladnac swoje postingi i jeszcze raz sie nad nimi zastanowic! Janusz J. SB Kilka przykladow moze by sie pan pofatygowal zacytowac? SB --
Re: Prawica: Zdrada i emigracja
Pisze po raz n-ty, moja ocena emigracji nie dotyczy wszystkich Polakow na obczyznie, lecz niektorych ich przedstawicieli, dosc glosnych i widocznych, rowniez na tej liscie. Wiem, tez ze na tek liscie i w ogole na emigracji jest groos ludzi madrych, opanowanych, skromnych i pracowitych i ktorym nalezy sie najwiekszy szacunek. SB - Original Message - From: "JERRY WASZCZUK" [EMAIL PROTECTED] To: "Multiple recipients of list prawica" [EMAIL PROTECTED] Sent: Friday, January 19, 2001 2:18 AM Subject: Prawica: Zdrada i emigracja Pan SB napisal: Naprawde, powiem panu, ze panowie z emigracji jestescie sami sobie winni, za to jak sie was ocenia tutaj z pozycji Kraju. Chocby za to, ze chececie by was traktowac jak swiete krowy. Bron Boze nie dotknij, bo sie obraza. SB Panie Stanislawie: Panska opinie odebralem jako komplement. Jezeli w kraju jeszcze oceniaja i pamietaja emigrantow to nie jest tak zle. Czy naprawde ma Pan takie odczucie, ze chcemy aby nas traktowano jak swiete krowy.? Wal Pan z grubej rury tka jak to pan robi dotychczas i nie przejmuj sie Pan czy emigracja sie obraza czy nie. Tu na emigracji nikt sie z nami nie cacka. Wszyscy, ktorzy wybyli z kraju z roznych wzgledow zaplacili albo jeszcze placa podwojna cene za te ziemie obiecane. Nikt tu sie z nikim nie cacka. Wiekszosc zyje zeby pracowac a tym co sie troche lepiej udalo zaczeli pracowac zeby zyc. Nie wiem czy Pan to rozumie. Pozdrowienia Jarek Waszczuk --
Re: Prawica: Zdrada i emigracja
Gdyby wrocil pan na czas do Polski pewnie panskie dzieci sluzylyby w wojsku polskim. Mimo to nie mam pretensji do panskich dzieci, bo niby dlaczego? I raz jeszcze powtarzam, nikogo za to, ze znalazl sie na emigracji nie uznalem za zdrajce, choc twierdze, ze powstaly warunki by wielu z Was wrocilo do Polski i tutaj zaczelo dzialac dla Polski. Moze zmienilibyscie panowie nieco swoj obraz Polski i Polakow w Kraju. Panie Stanislawie! Co tez Pan wypisuje? Chce Pan Polske zdradzic? Amerykanom dla odmiany oddac nasza krwawice? Wrocil czy przybyl? Jaka roznica? Przywioza pare dolarow zrobia w konia Prezesa spolki, albo przekupia i za psie pieniadze wykupia np. polskie kopalnie. Nigdy sie na to nie zgodze. Polska dla Polakow!!! Owszem, moga przyjezdzac jako turysci. Coz oni moga z soba przywiezc? Tylko krwiozerczy kapitalizm. Zaraz w Polsce bedzie rasizm, antysemityzm, ksenofobia, przyzwolenie dla homosow i inne lajdactwa. Tak jest w Ameryce. Oni sa tym przesiaknieci, tylko tego na liscie nie widac. Wole z nimi gadac na liscie dyskusyjnej. Na stale do Polski? Nigdy. Moc pozdrowien Ryszard Saul
Re: Prawica: Zdrada i emigracja
"roman kafel" [EMAIL PROTECTED]wrote: A co z panskich podatkow ma Polska? Romank Poniewaz niegdy nie wiem co to jest duzo, a co to jest malo, bo nikt do tej pory nie chcial mi tego sensownie wytlumaczyc, wiec odpowiem panu tylko tyle, ze wiecej ma Polska z moich podatkow niz z panskich. SB --
RE: Prawica: Zdrada i emigracja
A jesli one sa ujemne Jerzy -Original Message- From: [EMAIL PROTECTED] [mailto:[EMAIL PROTECTED]]On Behalf Of Stanis3aw B3aszczak Sent: Thursday, January 18, 2001 11:38 PM To: Multiple recipients of list prawica Subject: Re: Prawica: Zdrada i emigracja "roman kafel" [EMAIL PROTECTED]wrote: A co z panskich podatkow ma Polska? Romank Poniewaz niegdy nie wiem co to jest duzo, a co to jest malo, bo nikt do tej pory nie chcial mi tego sensownie wytlumaczyc, wiec odpowiem panu tylko tyle, ze wiecej ma Polska z moich podatkow niz z panskich. SB --
Re: Prawica: Zdrada i emigracja
A co z panskich podatkow ma Polska? Romank From: Stanis3aw B3aszczak [EMAIL PROTECTED] Reply-To: [EMAIL PROTECTED] To: Multiple recipients of list prawica [EMAIL PROTECTED] Subject: Re: Prawica: Zdrada i emigracja Date: Wed, 17 Jan 2001 22:52:36 +0100 "roman kafel" [EMAIL PROTECTED]wrote: Panie Blaszczak! A te "polskie wladze" to wg pana polskie Tak, polskie - nawet jezeli mi nie odpowiadaja. Wladze wybrane w sposob demokratyczny, w kraju w ktorym prawo ustanowione tez na zasadach demokratycznych. Nie musza mi odpowiadac bym uznal je za polskie. A to ze nawet ustaw i rozporzadzen nie trzeba tlumaczyc na polski, to ma niby byc potwierdzeniem polskosci panskich wladz Niech pan sobie sam odpowie, na glupie pytanie nie odpowiadam. Czy ta Konstytucja , ktora pan przyjal jako wlasna jest Polska czy zna pan inna konstytucje jakiegokolwiek innego kraju , ktora zawierala by artykol o wyzbyciu sie suwerennosci Nie, nie znam, wyszedlem z buszu i nic nie wiem. Pan jasnie oswiecony moze przesle mi konstytucje wszystkich krajow, ktore pan na pamiec zna. Czy obecna Konstytucja RP jest moja? Tak, bo jest to Konstytucja mojego Panstwa, ktorego jestem obywatelem i ktorej musze przestrzegac dopoki obowiazuje i dopoki nie jestem w stanie jej zmienic. Natomiast nie stoi mi nic na przeszkodzie bym robil wszystko aby doprowadzic do jej zmiany. Nie wiem, ile pan zrobil aby zablokowac wprowadzenie obecnej Konstytucji, ale ja wiem ze zrobilem wszystko na co bylo mnie wowczas stac. Jesli nie wyszlo, trudno. Z przegrana trzeba sie pogodzic i przyjac to co niestety wiekszosc przyjela. Czy mam z tego powodu wyrzec sie obywatelstwa? Moze emigrowac? Niech mnie pan nie prowokuje do zlosliwosci - bo to panu i panu Januszewskiemu bardzo dobrze wychodzi. Czy to polskie wladze, wyprodukowaly 4 mln armie bezrobotnych Polakow, zadluzyly wyprzedajac Kraj do wysokosci juz ok 80 mld dollarow A jak pan mysli? Czy to polskie wladze spowodowaly ujemny przyrost naturalny w Polsce??? Czy to polskie wladze zwalniaja kazdego obcego z podatku, a Polakow okladaja rozlicznymi Nie chce wyliczac..pan sam to wie...jakie polskie, ale niech pan spi, spokojnego chocholego snu...zyczechocholego snu. RomanK O moj sen niech sie pan nie martwi, poradze sobie, moze lepiej niz pan, bo tak czy siak, robie to tutaj na swoim i w swoim kraju, w swojej Polsce. A co pan moze powiedziec? Komu placi pan podatki i co z tego ma Polska? SB -- _ Get your FREE download of MSN Explorer at http://explorer.msn.com
Re: Prawica: Zdrada i emigracja
Panie Blaszczk: Panski odpowiedz jest przrezajaca trafna i ktora by mozna zawrzec w paru slowach " Nieobecni glosu nie maja i nikt sie z nimi nie liczy" Czasy legionow i bialego konia minely bezpowrotnie. Pozdrowienia JW. - Original Message - From: "Stanisaw Baszczak" [EMAIL PROTECTED] To: "Multiple recipients of list prawica" [EMAIL PROTECTED] Sent: Wednesday, January 17, 2001 3:52 PM Subject: Re: Prawica: Zdrada i emigracja "roman kafel" [EMAIL PROTECTED]wrote: Panie Blaszczak! A te "polskie wladze" to wg pana polskie Tak, polskie - nawet jezeli mi nie odpowiadaja. Wladze wybrane w sposob demokratyczny, w kraju w ktorym prawo ustanowione tez na zasadach demokratycznych. Nie musza mi odpowiadac bym uznal je za polskie. A to ze nawet ustaw i rozporzadzen nie trzeba tlumaczyc na polski, to ma niby byc potwierdzeniem polskosci panskich wladz Niech pan sobie sam odpowie, na glupie pytanie nie odpowiadam. Czy ta Konstytucja , ktora pan przyjal jako wlasna jest Polska czy zna pan inna konstytucje jakiegokolwiek innego kraju , ktora zawierala by artykol o wyzbyciu sie suwerennosci Nie, nie znam, wyszedlem z buszu i nic nie wiem. Pan jasnie oswiecony moze przesle mi konstytucje wszystkich krajow, ktore pan na pamiec zna. Czy obecna Konstytucja RP jest moja? Tak, bo jest to Konstytucja mojego Panstwa, ktorego jestem obywatelem i ktorej musze przestrzegac dopoki obowiazuje i dopoki nie jestem w stanie jej zmienic. Natomiast nie stoi mi nic na przeszkodzie bym robil wszystko aby doprowadzic do jej zmiany. Nie wiem, ile pan zrobil aby zablokowac wprowadzenie obecnej Konstytucji, ale ja wiem ze zrobilem wszystko na co bylo mnie wowczas stac. Jesli nie wyszlo, trudno. Z przegrana trzeba sie pogodzic i przyjac to co niestety wiekszosc przyjela. Czy mam z tego powodu wyrzec sie obywatelstwa? Moze emigrowac? Niech mnie pan nie prowokuje do zlosliwosci - bo to panu i panu Januszewskiemu bardzo dobrze wychodzi. Czy to polskie wladze, wyprodukowaly 4 mln armie bezrobotnych Polakow, zadluzyly wyprzedajac Kraj do wysokosci juz ok 80 mld dollarow A jak pan mysli? Czy to polskie wladze spowodowaly ujemny przyrost naturalny w Polsce??? Czy to polskie wladze zwalniaja kazdego obcego z podatku, a Polakow okladaja rozlicznymi Nie chce wyliczac..pan sam to wie...jakie polskie, ale niech pan spi, spokojnego chocholego snu...zyczechocholego snu. RomanK O moj sen niech sie pan nie martwi, poradze sobie, moze lepiej niz pan, bo tak czy siak, robie to tutaj na swoim i w swoim kraju, w swojej Polsce. A co pan moze powiedziec? Komu placi pan podatki i co z tego ma Polska? SB --
Re: Prawica: Zdrada i emigracja
JERRY WASZCZUK wrote: Witam Pana Andrzeja "banite' z Ciemnego Grodu Wiechowszczyzny. Czyzby byl Pan takze banita z Ciemnogrodu? Jezeli tak to sie bez bicia przyznaje, ze na tej liscie jestem weteranem :). Najpierw 3 krotnie wywalony przez Wiechowskiego i w ubieglym roku zostalem za to przeproszony i poproszony o ponowne wstapienie a tylko po to aby mnie z listy znowu wywalic, ze nie chcialem w jednym zaprzegu chodzic. Stalo sie to pomimo tego, ze rozczulajac sie nad Wiechowskim, ktory poszukiwal uczciwego Zyda poszedlem jemu na reke i na liste zciagnelem takiego jednego "dyzurnego" Icka. Zreszta ten "dyzurny" Goral takze z niej wylecial ponownie uchodzac na Wzgorza Golan :) Janusz J. W Polsce posierpniowej skazano mnie na banicje z pelnym utrzymaniem ( wikt i opierunek) za uzywanie powielacza i matryc z Chin Ludowych. Paromiesieczne wygnaniowe wakacje w pejzazowej miejscowosci Bieszczadzkiej skonczyly na otrzymaniu paszportu i banicja do Texasu, ktory byl mniej pejzazowy od Bieszczad no i gadali tam jakos dziwnie i nie po swojemu. I te Texanskie lobuzy to tylko kazali mi ciagle powtarzac,. Jerry say (powiedz ) fuck-you ,fuck off i tym podobne zwroty, ktore byly krotkie i serdecznie robawialy moich nauczycieli jezeli powtorka mi sie udala. Slowa brzmialy przyjemnie to nie protestowalem. Az pewnego razu moi dobroczyncu nauczyciele texanskiego -angielskiego podpowiedzieli mi, ze jeden co wygladal troche ciemniej od bialej rasy ma na imie" "Wetback". No to jak go nazwalem po imieniu to zobaczylem ze mu ta ciemna cera zbielala i dostal wytrzeszczu oczu i drgawek z ruchami, ktore wskazywaly, ze ewentualnie zaraz zostane zlapany za gardlo i uduszony. Pozniej sie zjawil taki wazny po wygladzie kierownik i krzyczal na moich nauczycieli. Od tej pory zaczalem zagladac do rozmowek polsko- amerykanskich w obawie ze znowu kierownik bedzie krzyczal na moich dobroczyncow za ich nauke angielskiego. Pare lat pozniej wyladowalem na zachodnio- polnocnym wybrzezu gdzie zamiast machac zielonymi to machalem szczotka i szlifierka do parkietow w miejscowym sadzie , doczyszczjac parkiety do odpowiedniego polysku za $ 3.25 na godzine bez dodatku za nocna zmiane. Te sadowe sale tak mi sie spodobaly, ze udaje teraz od paru lat prawnika od Amerykanskiego Prawa Pracy i nie lubie sprawiedlwosci spolecznej. Na sprawiedliwosci spolecznej nic nie mozna zarobic, tylko stracic. Jestem zwolennikiem zalegalizowanej lichwy i palenia marjuany be zaciagania sie. Nie wiem czy zostane za to okrzyczany zdrajca na Zascianku. Narazie nie bede sie wychylal przez okno jak samolot jest na wysokosci 10 kilometrow i leci z szybkoscia 500 mil na godzine bo by moglo mnie przewiac i wywiac. Podsylam Panu adres mojej strony internetowej http://www.laborchat.com, to moze Pan jako "banita" z Wiechowszczyzny o dluzszym stazu na Zascianku podpowie mi skad wiatr wieje najczesciej. Ostroznosc nie zawadzi. Serdeczne pozdrowienia dla wszystkich ktorzy maja dobra zabawe na Zasciankowym klepisku.( bez wzgledu na ilosc posiadanch zielonych zarobionych legalnie czy nielegalnie. ) PS. Roznica w zielonych jest tylko jedna. Zalezy czy sie macha komus przed nosem jedno dolarowka czy tez plikiem setek. Machanie jednodolarowka jest bardziej bezpieczniejsze bo tylko mozna byc eventualnie zignorowany a nie zastrzelonym. Jarek Waszczuk - Original Message - From: "Andrzej da Lancia" [EMAIL PROTECTED] To: "Multiple recipients of list prawica" [EMAIL PROTECTED] Sent: Tuesday, January 16, 2001 8:43 PM Subject: Re: Prawica: Zdrada i emigracja At 10:59 PM 1/15/01 -0600, you wrote: Witam ; Wlasnie wpladlem pare godzin temu do zascianka po raz pierwszy i oto otrzymalem posting " Prawica : Zdrada i emigracja" Dostalem troche dreszczyku i pomyslalem sobie po tytule ze sie biora na zasczianku za tych co to chylkiem na zachod sie wymkneli i udaja prawice. Czytam ten posting a tam ktos pisze o gastarbaiterach, ktorzy po ciezkim zderzeniu z zachodnia cywilizacja typu "Arbeit Macht Frei" dostaja iluzji i diluzji ze moga podbic swiat paroma zielonymi. Ja osobiscie nie wyprowadzal bym z bledu takich osobnikow. Kazdy ma prawo miec sny i marzenia. Bajka o Rybaku i Zlotej Rybce nie powinna byc poddana zadnej cenzurze. Zdrady w postingu sie nie doczytalem wiec jako nowy na liscie Zascianka pozdrawiam wszystkich serdecznie . Jarek Waszczuk Witam Serdecznie Panie Jarku niezaleznie od tego kogo Pan tu bedzie udawac ;-) dreszczyku dostal Pan slusznie, ale podziwiam odwage machania zielonymi (w nastepnym liscie), to przeciez wyrazny objaw zdrady, szczegolnie jesli, jak moje, zapracowane przy garach, no chyba ze zainwestuje Pan w kopalni pana B. ;-) ja, podobnie jak Pan jestem "banita" z Ciemnogrodu, za "debilnosc katolicka" ;-) jak sie tu nie utrzymamy trzeba bedzie zalozyc Liste "Emigrant", dla zdrajcow i debilnych ;-) Pozdrowienia Andrzej
Re: Prawica: Zdrada i emigracja
"Andrzej da Lancia" [EMAIL PROTECTED]wrote: At 10:59 PM 1/15/01 -0600, you wrote: Witam ; Wlasnie wpladlem pare godzin temu do zascianka po raz pierwszy i oto otrzymalem posting " Prawica : Zdrada i emigracja" Dostalem troche dreszczyku i pomyslalem sobie po tytule ze sie biora na zasczianku za tych co to chylkiem na zachod sie wymkneli i udaja prawice. Czytam ten posting a tam ktos pisze o gastarbaiterach, ktorzy po ciezkim zderzeniu z zachodnia cywilizacja typu "Arbeit Macht Frei" dostaja iluzji i diluzji ze moga podbic swiat paroma zielonymi. Ja osobiscie nie wyprowadzal bym z bledu takich osobnikow. Kazdy ma prawo miec sny i marzenia. Bajka o Rybaku i Zlotej Rybce nie powinna byc poddana zadnej cenzurze. Zdrady w postingu sie nie doczytalem wiec jako nowy na liscie Zascianka pozdrawiam wszystkich serdecznie . Jarek Waszczuk Witam Serdecznie Panie Jarku niezaleznie od tego kogo Pan tu bedzie udawac ;-) dreszczyku dostal Pan slusznie, ale podziwiam odwage machania zielonymi (w nastepnym liscie), to przeciez wyrazny objaw zdrady, szczegolnie jesli, jak moje, zapracowane przy garach, no chyba ze zainwestuje Pan w kopalni pana B. ;-) ja, podobnie jak Pan jestem "banita" z Ciemnogrodu, za "debilnosc katolicka" ;-) jak sie tu nie utrzymamy trzeba bedzie zalozyc Liste "Emigrant", dla zdrajcow i debilnych ;-) Pozdrowienia Andrzej Dlaczego z taka buta podchodzi pan do tematu panie Andrzeju. Czy nazwalem pana zdrajca, lub kogokolwiek z emigrantow, ze probuje pan odgrywac sie na mnie wspominajac mnie i maja kopalnie? Naprawde, powiem panu, ze panowie z emigracji jestescie sami sobie winni, za to jak sie was ocenia tutaj z pozycji Kraju. Chocby za to, ze chececie by was traktowac jak swiete krowy. Bron Boze nie dotknij, bo sie obraza. SB --
Re: Prawica: Zdrada i emigracja
Stanislaw Blaszczak wrote: "Andrzej da Lancia" [EMAIL PROTECTED]wrote: At 10:59 PM 1/15/01 -0600, you wrote: Witam ; Wlasnie wpladlem pare godzin temu do zascianka po raz pierwszy i oto otrzymalem posting " Prawica : Zdrada i emigracja" Dostalem troche dreszczyku i pomyslalem sobie po tytule ze sie biora na zasczianku za tych co to chylkiem na zachod sie wymkneli i udaja prawice. Czytam ten posting a tam ktos pisze o gastarbaiterach, ktorzy po ciezkim zderzeniu z zachodnia cywilizacja typu "Arbeit Macht Frei" dostaja iluzji i diluzji ze moga podbic swiat paroma zielonymi. Ja osobiscie nie wyprowadzal bym z bledu takich osobnikow. Kazdy ma prawo miec sny i marzenia. Bajka o Rybaku i Zlotej Rybce nie powinna byc poddana zadnej cenzurze. Zdrady w postingu sie nie doczytalem wiec jako nowy na liscie Zascianka pozdrawiam wszystkich serdecznie . Jarek Waszczuk Witam Serdecznie Panie Jarku niezaleznie od tego kogo Pan tu bedzie udawac ;-) dreszczyku dostal Pan slusznie, ale podziwiam odwage machania zielonymi (w nastepnym liscie), to przeciez wyrazny objaw zdrady, szczegolnie jesli, jak moje, zapracowane przy garach, no chyba ze zainwestuje Pan w kopalni pana B. ;-) ja, podobnie jak Pan jestem "banita" z Ciemnogrodu, za "debilnosc katolicka" ;-) jak sie tu nie utrzymamy trzeba bedzie zalozyc Liste "Emigrant", dla zdrajcow i debilnych ;-) Pozdrowienia Andrzej Dlaczego z taka buta podchodzi pan do tematu panie Andrzeju. Czy nazwalem pana zdrajca, lub kogokolwiek z emigrantow, ze probuje pan odgrywac sie na mnie wspominajac mnie i maja kopalnie? "MOJA kopalnie"? - A cos tak podskornie czulem, ze chyba z wlascicielem mam doczynienia. Naprawde, powiem panu, ze panowie z emigracji jestescie sami sobie winni, za to jak sie was ocenia tutaj z pozycji Kraju. Z tego wniosek, ze skoro nas oceniala tzn ze jeszcze nadal pamietaja i wiedza z kim maja doczynienia. Powod?- musielismy im dosc dobrze zajsc za skore, ze sie czegos nadal obawiaja. Dowod? - przedwyborczy list Krzaklewskiego do Polonii, ucieczki Walesy, LoBuzka i Kwasniewskiego przed Polakami! Ten ostatni to ze strachu nawet do samochodu przez bagaznik wchodzi. :) Chocby za to, ze chececie by was traktowac jak swiete krowy. Bron Boze nie dotknij, bo sie obraza. Swiete krowy to Pan sam osobiscie stwarza bowiem twierdzi, ze Polacy na emigracji nie maja prawa krajowych kandydatow na swiete krowy krytykowac - prosze przegladnac swoje postingi i jeszcze raz sie nad nimi zastanowic! Janusz J. SB X-UIDL: 6374 X-UIDL: 6374 --
Re: Prawica: Zdrada i emigracja
Stanislaw Blaszczak wrote: Ryszard Saul [EMAIL PROTECTED]wrote: Panie Ryszardzie, choc informacja pana Janusza ze niby jestem ratownikiem gorniczym jest totalna bzdura, to z panskiej oceny ratownictwa gorniczego i pracujacych tam ludzi jest na poziomie wiedzy przedszkolaka i niesprawiedliwa wobec ratownikow gorniczych. SB Panie Stanislawie pan napisal: ''Wyciaganie zmasakrowanych cial gornikow''. Czy pan uwaza, ze na tym polega ratownictwo gornicze? (inna sprawa, ze do tego tez) Temat jest zbyt rozlegly, by go omawiac na liscie dyskusyjnej. Ale jezeli wg pana na tym polega ratownictwo Moc pozdrowien Ryszard Saul p.s. kto jest ratownikiem gorniczym? Normalny gornik z przodka oddelegowany na pewien czas (dyzury) do druzyny ratowniczej. Np. swego czasu moi koledzy z przodka. Panie Ryszardzie Saul, czy jest pan gornikiem? Czy na co dzien ma pan z tym do czynienia? Jesli tak, to dziwi mnie panskie podejscie do tematu. Jezeli nie - to po jakiego diabla stara sie pan negowac wypowiedzi kogos kto z tym na codzien obcuje. Pracuje pod ziemia, ratownikow widze codziennie. O zmasakrowanych gornikach napisalem po to by dosadnie uswiadomic mojemu adwersarzowi, ze Ci ludzie w kazdej chwili z taka sytuacja moga sie spotkac i w przypadku katastrof gorniczych - niestety - ale sie spotykaja. Napewno nie szukaja sobie na sile takich sytuacji i lepiej, zeby nigdy nigdy do nich nie dochodzilo. Powiem panu szczerze, wolalbym by ratownicy nigdy nie mieli okazji uczestniczyc w akcjach ratowniczych na dole kopalni i cala swoja kariere ratwnicza spedzili na dyzurach czy przy codziennych zadaniach. Nie jest prawda, ze gornik - ratownik pel;niac dyzur na kopalni lezy brzuchem do gory. Wykonuje on zadania stawiane mu danego dnia. Sa to przerozne roboty: otwieranie nieczynnych wyrobisk, stawianie i rozbieranie tam wentylacyjnych, izolacyjnych. Wspomagaja na codzien oddzial wentylacji w jego codziennych czynnosciach - ale jak co do czego - to oni, czesto z narazeniem zycia jada do akcji i to nie tylko na swojej kopalni. Tak wiec, zanim pan wezmie sie za pisanie czegos na ten temat, prosze dokladniej zapoznac sie z tematem. No i Panie Ryszardzie potrzebne bylo to Panu? zostal Pan kompletnie zdegradowany, taki wstyd?. Bedzie sie Pan musial pozegnac z gorniczym mundurem. :) Rynta wynglowa tez juz Panu przepadnie. :) A mialem Panu napisac, aby nie zaczynal ze starszym strzalowym Panem Blaszczakiem, ktory w kazdej chwili moze Panu wywalic z grubej rury. :) Byly sleper z kopalni bytom, a o Pana kopalnie sie nie pytom - Janusz J. SB X-UIDL: 6342 X-UIDL: 6342 --
Re: Prawica: Zdrada i emigracja
Polskie wladze spowodowaly dodatni przyrost czerwonych zamiast zielonych. JW - Original Message - From: "Janek Grylicki" [EMAIL PROTECTED] To: "Multiple recipients of list prawica" [EMAIL PROTECTED] Sent: Wednesday, January 17, 2001 2:57 AM Subject: Re: Prawica: Zdrada i emigracja "Ryszard Ochudzki" [EMAIL PROTECTED] wrote: : : Czy to polskie wladze spowodowaly ujemny przyrost naturalny w Polsce??? : : Tak. : : Nie. : Wladze nie powoduja przyrostu naturalnego. Powoduja swoimi dzialaniami skutkujacymi tym, ze wzrasta bezrobocie i maleje zamoznosc spoleczenstwa. Janek
Re: Prawica: Zdrada i emigracja
Witam Pana Andrzeja "banite' z Ciemnego Grodu Wiechowszczyzny. W Polsce posierpniowej skazano mnie na banicje z pelnym utrzymaniem ( wikt i opierunek) za uzywanie powielacza i matryc z Chin Ludowych. Paromiesieczne wygnaniowe wakacje w pejzazowej miejscowosci Bieszczadzkiej skonczyly na otrzymaniu paszportu i banicja do Texasu, ktory byl mniej pejzazowy od Bieszczad no i gadali tam jakos dziwnie i nie po swojemu. I te Texanskie lobuzy to tylko kazali mi ciagle powtarzac,. Jerry say (powiedz ) fuck-you ,fuck off i tym podobne zwroty, ktore byly krotkie i serdecznie robawialy moich nauczycieli jezeli powtorka mi sie udala. Slowa brzmialy przyjemnie to nie protestowalem. Az pewnego razu moi dobroczyncu nauczyciele texanskiego -angielskiego podpowiedzieli mi, ze jeden co wygladal troche ciemniej od bialej rasy ma na imie" "Wetback". No to jak go nazwalem po imieniu to zobaczylem ze mu ta ciemna cera zbielala i dostal wytrzeszczu oczu i drgawek z ruchami, ktore wskazywaly, ze ewentualnie zaraz zostane zlapany za gardlo i uduszony. Pozniej sie zjawil taki wazny po wygladzie kierownik i krzyczal na moich nauczycieli. Od tej pory zaczalem zagladac do rozmowek polsko- amerykanskich w obawie ze znowu kierownik bedzie krzyczal na moich dobroczyncow za ich nauke angielskiego. Pare lat pozniej wyladowalem na zachodnio- polnocnym wybrzezu gdzie zamiast machac zielonymi to machalem szczotka i szlifierka do parkietow w miejscowym sadzie , doczyszczjac parkiety do odpowiedniego polysku za $ 3.25 na godzine bez dodatku za nocna zmiane. Te sadowe sale tak mi sie spodobaly, ze udaje teraz od paru lat prawnika od Amerykanskiego Prawa Pracy i nie lubie sprawiedlwosci spolecznej. Na sprawiedliwosci spolecznej nic nie mozna zarobic, tylko stracic. Jestem zwolennikiem zalegalizowanej lichwy i palenia marjuany be zaciagania sie. Nie wiem czy zostane za to okrzyczany zdrajca na Zascianku. Narazie nie bede sie wychylal przez okno jak samolot jest na wysokosci 10 kilometrow i leci z szybkoscia 500 mil na godzine bo by moglo mnie przewiac i wywiac. Podsylam Panu adres mojej strony internetowej http://www.laborchat.com, to moze Pan jako "banita" z Wiechowszczyzny o dluzszym stazu na Zascianku podpowie mi skad wiatr wieje najczesciej. Ostroznosc nie zawadzi. Serdeczne pozdrowienia dla wszystkich ktorzy maja dobra zabawe na Zasciankowym klepisku.( bez wzgledu na ilosc posiadanch zielonych zarobionych legalnie czy nielegalnie. ) PS. Roznica w zielonych jest tylko jedna. Zalezy czy sie macha komus przed nosem jedno dolarowka czy tez plikiem setek. Machanie jednodolarowka jest bardziej bezpieczniejsze bo tylko mozna byc eventualnie zignorowany a nie zastrzelonym. Jarek Waszczuk - Original Message - From: "Andrzej da Lancia" [EMAIL PROTECTED] To: "Multiple recipients of list prawica" [EMAIL PROTECTED] Sent: Tuesday, January 16, 2001 8:43 PM Subject: Re: Prawica: Zdrada i emigracja At 10:59 PM 1/15/01 -0600, you wrote: Witam ; Wlasnie wpladlem pare godzin temu do zascianka po raz pierwszy i oto otrzymalem posting " Prawica : Zdrada i emigracja" Dostalem troche dreszczyku i pomyslalem sobie po tytule ze sie biora na zasczianku za tych co to chylkiem na zachod sie wymkneli i udaja prawice. Czytam ten posting a tam ktos pisze o gastarbaiterach, ktorzy po ciezkim zderzeniu z zachodnia cywilizacja typu "Arbeit Macht Frei" dostaja iluzji i diluzji ze moga podbic swiat paroma zielonymi. Ja osobiscie nie wyprowadzal bym z bledu takich osobnikow. Kazdy ma prawo miec sny i marzenia. Bajka o Rybaku i Zlotej Rybce nie powinna byc poddana zadnej cenzurze. Zdrady w postingu sie nie doczytalem wiec jako nowy na liscie Zascianka pozdrawiam wszystkich serdecznie . Jarek Waszczuk Witam Serdecznie Panie Jarku niezaleznie od tego kogo Pan tu bedzie udawac ;-) dreszczyku dostal Pan slusznie, ale podziwiam odwage machania zielonymi (w nastepnym liscie), to przeciez wyrazny objaw zdrady, szczegolnie jesli, jak moje, zapracowane przy garach, no chyba ze zainwestuje Pan w kopalni pana B. ;-) ja, podobnie jak Pan jestem "banita" z Ciemnogrodu, za "debilnosc katolicka" ;-) jak sie tu nie utrzymamy trzeba bedzie zalozyc Liste "Emigrant", dla zdrajcow i debilnych ;-) Pozdrowienia Andrzej
Re: Prawica: Zdrada i emigracja
Tylko jedno wyjasnienie - to nie jest 'wlasciwy' zascianek. : Domena Zascianek.pl zainstalowana jest na serverze ktory umie obslugiwac wiele list rownoczesnie. W momencie usuniecia listy Prawica udzielilem jej miejsca na swoim serverze. Podobnie uczynilem w przypadku innych list ktore dzialaja w tej samej domenie. Listy pojawiaja sie z roznych powodow - ostatnio bylo to wyrzucenie z servera Comartu. Jak pojawi sie takie zagrozenie dla innych list prawicowych to ta domena moze stac sie ich domem. Glowna lista Zascianka to lista [EMAIL PROTECTED] i tam ja rzadze ;. Lista Prawica jest wlasnoscia p.Artura - ja tu tylko 'sprzatam' : Jak trzeba to dzialam tez jako straz pozarna : WD
Re: Prawica: Zdrada i emigracja
"roman kafel" [EMAIL PROTECTED]wrote: Panie Blaszczak! A te "polskie wladze" to wg pana polskie Tak, polskie - nawet jezeli mi nie odpowiadaja. Wladze wybrane w sposob demokratyczny, w kraju w ktorym prawo ustanowione tez na zasadach demokratycznych. Nie musza mi odpowiadac bym uznal je za polskie. A to ze nawet ustaw i rozporzadzen nie trzeba tlumaczyc na polski, to ma niby byc potwierdzeniem polskosci panskich wladz Niech pan sobie sam odpowie, na glupie pytanie nie odpowiadam. Czy ta Konstytucja , ktora pan przyjal jako wlasna jest Polska czy zna pan inna konstytucje jakiegokolwiek innego kraju , ktora zawierala by artykol o wyzbyciu sie suwerennosci Nie, nie znam, wyszedlem z buszu i nic nie wiem. Pan jasnie oswiecony moze przesle mi konstytucje wszystkich krajow, ktore pan na pamiec zna. Czy obecna Konstytucja RP jest moja? Tak, bo jest to Konstytucja mojego Panstwa, ktorego jestem obywatelem i ktorej musze przestrzegac dopoki obowiazuje i dopoki nie jestem w stanie jej zmienic. Natomiast nie stoi mi nic na przeszkodzie bym robil wszystko aby doprowadzic do jej zmiany. Nie wiem, ile pan zrobil aby zablokowac wprowadzenie obecnej Konstytucji, ale ja wiem ze zrobilem wszystko na co bylo mnie wowczas stac. Jesli nie wyszlo, trudno. Z przegrana trzeba sie pogodzic i przyjac to co niestety wiekszosc przyjela. Czy mam z tego powodu wyrzec sie obywatelstwa? Moze emigrowac? Niech mnie pan nie prowokuje do zlosliwosci - bo to panu i panu Januszewskiemu bardzo dobrze wychodzi. Czy to polskie wladze, wyprodukowaly 4 mln armie bezrobotnych Polakow, zadluzyly wyprzedajac Kraj do wysokosci juz ok 80 mld dollarow A jak pan mysli? Czy to polskie wladze spowodowaly ujemny przyrost naturalny w Polsce??? Czy to polskie wladze zwalniaja kazdego obcego z podatku, a Polakow okladaja rozlicznymi Nie chce wyliczac..pan sam to wie...jakie polskie, ale niech pan spi, spokojnego chocholego snu...zyczechocholego snu. RomanK O moj sen niech sie pan nie martwi, poradze sobie, moze lepiej niz pan, bo tak czy siak, robie to tutaj na swoim i w swoim kraju, w swojej Polsce. A co pan moze powiedziec? Komu placi pan podatki i co z tego ma Polska? SB --
Re: Prawica: Zdrada i emigracja
"Ryszard Saul" [EMAIL PROTECTED]wrote: Panie Ryszardzie, choc informacja pana Janusza ze niby jestem ratownikiem gorniczym jest totalna bzdura, to z panskiej oceny ratownictwa gorniczego i pracujacych tam ludzi jest na poziomie wiedzy przedszkolaka i niesprawiedliwa wobec ratownikow gorniczych. SB Panie Stanislawie pan napisal: ''Wyciaganie zmasakrowanych cial gornikow''. Czy pan uwaza, ze na tym polega ratownictwo gornicze? (inna sprawa, ze do tego tez) Temat jest zbyt rozlegly, by go omawiac na liscie dyskusyjnej. Ale jezeli wg pana na tym polega ratownictwo Moc pozdrowien Ryszard Saul p.s. kto jest ratownikiem gorniczym? Normalny gornik z przodka oddelegowany na pewien czas (dyzury) do druzyny ratowniczej. Np. swego czasu moi koledzy z przodka. Panie Ryszardzie Saul, czy jest pan gornikiem? Czy na co dzien ma pan z tym do czynienia? Jesli tak, to dziwi mnie panskie podejscie do tematu. Jezeli nie - to po jakiego diabla stara sie pan negowac wypowiedzi kogos kto z tym na codzien obcuje. Pracuje pod ziemia, ratownikow widze codziennie. O zmasakrowanych gornikach napisalem po to by dosadnie uswiadomic mojemu adwersarzowi, ze Ci ludzie w kazdej chwili z taka sytuacja moga sie spotkac i w przypadku katastrof gorniczych - niestety - ale sie spotykaja. Napewno nie szukaja sobie na sile takich sytuacji i lepiej, zeby nigdy nigdy do nich nie dochodzilo. Powiem panu szczerze, wolalbym by ratownicy nigdy nie mieli okazji uczestniczyc w akcjach ratowniczych na dole kopalni i cala swoja kariere ratwnicza spedzili na dyzurach czy przy codziennych zadaniach. Nie jest prawda, ze gornik - ratownik pel;niac dyzur na kopalni lezy brzuchem do gory. Wykonuje on zadania stawiane mu danego dnia. Sa to przerozne roboty: otwieranie nieczynnych wyrobisk, stawianie i rozbieranie tam wentylacyjnych, izolacyjnych. Wspomagaja na codzien oddzial wentylacji w jego codziennych czynnosciach - ale jak co do czego - to oni, czesto z narazeniem zycia jada do akcji i to nie tylko na swojej kopalni. Tak wiec, zanim pan wezmie sie za pisanie czegos na ten temat, prosze dokladniej zapoznac sie z tematem. SB --
Re: Prawica: Zdrada i emigracja
"roman kafel" [EMAIL PROTECTED] wrote: : Panie Blaszczak! : A te "polskie wladze" to wg pana polskie Skoro Polacy je sobie wybrali, to o co biega? : A to ze nawet ustaw i rozporzadzen nie trzeba tlumaczyc na polski, : to ma, niby byc potwierdzeniem polskosci panskich wladz O ktorych ustawach i rozporzadzeniach Pan pisze? : Czy to polskie wladze, wyprodukowaly 4 mln armie bezrobotnych Polakow, Oczywiscie ze polskie. : zadluzyly wyprzedajac Kraj do wysokosci juz ok 80 mld dollarow Kto jest zadluzony? panstwo polskie, czy polskie firmy? Z kolei spora czesc tego dlugu pochodzi z czasow Gierka. : Czy to polskie wladze spowodowaly ujemny przyrost naturalny w Polsce??? Tak. : Czy to polskie wladze zwalniaja kazdego obcego z podatku, Tak : a Polakow okladaja rozlicznymi Tak Janek
Re: Prawica: Zdrada i emigracja
Panie Ryszardzie, choc informacja pana Janusza ze niby jestem ratownikiem gorniczym jest totalna bzdura, to z panskiej oceny ratownictwa gorniczego i pracujacych tam ludzi jest na poziomie wiedzy przedszkolaka i niesprawiedliwa wobec ratownikow gorniczych. SB Panie Stanislawie pan napisal: ''Wyciaganie zmasakrowanych cial gornikow''. Czy pan uwaza, ze na tym polega ratownictwo gornicze? (inna sprawa, ze do tego tez) Temat jest zbyt rozlegly, by go omawiac na liscie dyskusyjnej. Ale jezeli wg pana na tym polega ratownictwo Moc pozdrowien Ryszard Saul p.s. kto jest ratownikiem gorniczym? Normalny gornik z przodka oddelegowany na pewien czas (dyzury) do druzyny ratowniczej. Np. swego czasu moi koledzy z przodka.
Re: Prawica: Zdrada i emigracja
Mosci Jerry! Nowys pan a tak pan tu Cenzora objechal??? Pan jeszcze nie wie, ze musi sie pan opowiedziec po jakiej stronie pan jest czy po stronie Rybaka? czy po stronie Baby? czy po stronie zlotej Rybki??? Zatem uwazaj pan bo zaostanie po panu w Zascianku ino rozbite koryto! RomanK From: "JERRY WASZCZUK" [EMAIL PROTECTED] Reply-To: [EMAIL PROTECTED] To: Multiple recipients of list prawica [EMAIL PROTECTED] Subject: Re: Prawica: Zdrada i emigracja Date: Mon, 15 Jan 2001 22:59:08 -0600 Witam ; Wlasnie wpladlem pare godzin temu do zascianka po raz pierwszy i oto otrzymalem posting " Prawica : Zdrada i emigracja" Dostalem troche dreszczyku i pomyslalem sobie po tytule ze sie biora na zasczianku za tych co to chylkiem na zachod sie wymkneli i udaja prawice. Czytam ten posting a tam ktos pisze o gastarbaiterach, ktorzy po ciezkim zderzeniu z zachodnia cywilizacja typu "Arbeit Macht Frei" dostaja iluzji i diluzji ze moga podbic swiat paroma zielonymi. Ja osobiscie nie wyprowadzal bym z bledu takich osobnikow. Kazdy ma prawo miec sny i marzenia. Bajka o Rybaku i Zlotej Rybce nie powinna byc poddana zadnej cenzurze. Zdrady w postingu sie nie doczytalem wiec jako nowy na liscie Zascianka pozdrawiam wszystkich serdecznie . Jarek Waszczuk - Original Message - From: "Janusz Januszewski" [EMAIL PROTECTED] To: "Multiple recipients of list prawica" [EMAIL PROTECTED] Sent: Monday, January 15, 2001 10:03 PM Subject: Re: Prawica: Zdrada i emigracja Ryszard Ochudzki wrote: lecz pokazanie zachowan ludzi, ktorzy za granica pracuja przy najgorszych robotach, ale po przyjezdzie do Polski nawet o tym nie wspomna, bo byloby im wstyd, za to nosza wysoko glowe i zgrywaja biznesmenow wymachujac tu i owdzie zielonymi banknotami. Widuje takich i wiec nie musze nic zmyslac. To sa fakty, oczywiscie nie dotycza wszystkich, ale tak sie zdarza - nader czesto. To prawda, miedzy innymi podejscie do moich dzieci bylo negatywne, nie dlatego ze tak sie zachowywaly (no wtedy to sie jeszcze daly trzymac krotko a pieniedzy wiele do reki nie dostawaly), tylko ze wzgledu na "biznesmenow". Moje dzieci takze w Polsce bywaly i nie odczuwaly zadnego negatywnego nastawienia do nich dzieci zamieszkujacych w Polsce. Co wiecej, dom w ktorym zamieszkiwaly byl bardzo otwarty dla innych dzieci, ktore bardzo chcialy sie z nimi bawic i dzielily sie z nimi tym co mialy. Byc moze ze uraz do Pana dzieci jest jakim urazem pozostwionym przez Pana o czym pamietaly polskie dzieci, ktorym rodzice to przypominaly (ja np tlumaczylem swoim dzieciom aby udajac sie do Polski nie zadawaly sie z dziecmi komuchow, ktore zawsze sie wynosily ponad dzieci normalnych ludzi ). Inaczej tego zachowaniem polskich dzieci, w stosunku do Pana dzieci, sie nie da wytlumaczyc. To tyle co Panu moge pomoc bo widze, ze niczego innego nie moze Pan wyglowkowac. Janusz J. ! Ryszard Ochudzki X-UIDL: 6217 X-UIDL: 6217 -- _ Get your FREE download of MSN Explorer at http://explorer.msn.com
Re: Prawica: Zdrada i emigracja
"Ryszard Ochudzki" [EMAIL PROTECTED]wrote: lecz pokazanie zachowan ludzi, ktorzy za granica pracuja przy najgorszych robotach, ale po przyjezdzie do Polski nawet o tym nie wspomna, bo byloby im wstyd, za to nosza wysoko glowe i zgrywaja biznesmenow wymachujac tu i owdzie zielonymi banknotami. Widuje takich i wiec nie musze nic zmyslac. To sa fakty, oczywiscie nie dotycza wszystkich, ale tak sie zdarza - nader czesto. To prawda, miedzy innymi podejscie do moich dzieci bylo negatywne, nie dlatego ze tak sie zachowywaly (no wtedy to sie jeszcze daly trzymac krotko a pieniedzy wiele do reki nie dostawaly), tylko ze wzgledu na "biznesmenow". A pan Januszewski uparcie twierdzi co innego. Czy ja mowilem o panu? Nie moglbym tego robic, bo nie wiem jak pan sie zachowuje bedac w Polsce. Sadzac po zachowaniu tutaj, to ... ech... O co mi chodzilo dokladnie panu wyjasnilem, pan jednak uparcie trwa przy swoim co utwierdza pana w przekonaniu, ze tym sposobem utrwali pan moj negatywny wizerunek na tej liscie. A czy pan ma negatywny wizerunek? o ile sie nie myle to raczej pan Januszewski taki ma. Licze sie z tym, ze ktos na tej liscie moze mnie nie lubic. Jest to rzecza normalna, ale po co tak jak to robi pan Januszewski tworzyc wokol innej nie lubianej przez siebie osoby negatywnej aury, by poszerzyc grono moich przeciwnikow. Chocby przez szerzenie informacji, ktore rzekomo otrzymuje pan Januszewski od moich wspolpracownikow. Choc wiem, ze jest to czysty wymysl pana JJ, to czy jest on w stanie sie do tego przyznac? Takie sa fakty, zdarzajace sie dosc czesto. Czesto lepiej po polsku mowi Amerykanin polskiego pochodzenia niz emigrant z przed 20 lat. Zalezy w jakim wieku kto wyemigrowal. Jesli o mnie chodzi to bardzo denerwuja mnie odzywki typu "o jak pan dobrze po polsku mowi". A po jakiemu mam mowic?? :) Dam tez panu przyklad inny. Widzialem raz w TV wypowiedz pewnej Zydowki prosze mnie tylko w tym miejscu nie ubierac w piorka zydowskie], ktora z Polskie wyjechala tuz po wojnie majac 8 lat i od tamtej pory jezyka polskiego nie uzywala. Jezyk ten jej tak mocno utkwil w podswiadomosci, ze gdy zdarzylo jej sie udzielic wywiadu polskiemu dziennikarzowi, mowila polszczyzna godna pozazdroszczenia. W tym momencie pomyslalem o wielu swiezo upieczonych emigrantach z Polski, ktorzy niemal na drugi dzien zmieniaja akcent i lamia ojczysta mowe. Nie wiem od czego to zalezy, ale niestety moje dzieci maja ten akcent. Moze wynika to z telewizji ktora kiedys nie byla powszechna? Moze ta Zydowka mieszkala razem z innymi emigrantami z Polski w jednej dzielnicy? Tak jak teraz w USA gdzie podobno mozna sie obyc na Jackowie bez znajomosci angielskiego. Nie wiem jak bylo naprawde, napisalem co widzialem w TV, a zapadlo mi to w pamieci. Byl to wywiad na TV Polonia. Dam panu przyklad moich tesciow, ktorzy pochodza z dwoch roznych regionow Polski. Otoz tesc moj pochodzi z terenow wschodnich, gdzie zamieszkuje ludnosc mieszana, Polacy, Ukraincy, Bialorusini. Jego akcent jest wlasciwy dla tych terenow, a wiec zaciaga niczym Pawlak z Kargulem. Tesciowa zas pochodzi z centralnej Polski z Opoczna, gdzie rowniez mamy do czynienia ze swoistym opoczynskim akcentem. Kto byl i slyszal ten wie. A wie pan ze osoba z Wroclawia powiedziala mi swego czasu ze mowie zaciagajac po wschodniu? Kto by pomyslal, cale zycie mieszkalem w Lublinie i Swidniku. Wlasnie. Czy mieszkaniec Lublina, Swidnika, Krasnika, Lecznej, Lubartowa zaciaga po wschodniu? Choc nigdy nie bylem we Wroclawiu, to slyszalem ze najwspanialsza gware lwowska mozna wlasnie tam uslyszec. Potrafie zrozumiec tych Polakow, ktorzy znalezli sie na emigracji jako dzieci, badz urodzonych juz za granica, nie przekona mnie pan jednak, ze mozna tak latwo zapomniec czystej polszczyzny wyjezdzajac za granice bedac osobnikiem doroslym. Znam ja ci takich. Mowi sie do niego po polsku a on odpowiada po angielsku. No i jak tu z takimi gadac? (...) Moze po rusku :) Nie musze sobie wyobrazac, po prostu widze jak w Polsce mozna ruszyc interes.Nie jest to latwe, bo gaszcz przepisow wszelkiej masci to nie lada lamiglowka,ale mozna sobie z tym poradzic. Niekoniecznie trzeba zostac milionerem, ale wyastarczy by wyzywic i utrzymac rodzine. Panie Stanislawie, czy czytal pan moj list do pana Michala? Przykro mi, ale nie. Mam malo czasu i ograniczam sie raczej do tematow, w ktorych sam uczestnicze. (...) Obejdzie sie, napiwkow nie biore. Tam ciezko pan pracuje, a tutaj ma pan szofera. To jest to, o czym wlasnie napisalem. SB Dac mu PALME !! Ryszard Ochudzki Moze zaczekamy na niedziele palmowa. Moja matka robi palmy wielkanocne, jedna moge dac gratis. SB --
Re: Prawica: Zdrada i emigracja
"Janusz Januszewski" [EMAIL PROTECTED]wrote: No i potwierdzil pan to co napisal pan Michal. zarabiacie - moze nie wszyscy - przy garach, Obojetnie przy czym Polacy zagranica nie zarabialiby swoich pieniedzy, bo przeciez one nie sa Pana, to najwazniejsze jest ze uczciwie pracuja a nie kradna. Czy z mojej wypowiedzi wynika takie oskarzenie. To nie bylo zadne oskarzenie, jak Pan sugeruje, to bylo typowe wysmianie sie z czyjejs pracy, ze pracuje przy garach. Widzi pan, panie Januszu, jak sie chce komus zamydlic oczy to wyrywa sie zdanie z kontekstu. Gdyby nie pocial pan mojej wypowiedzi, tylko wypowiedz moja - bez pospiechu - przeczytal do konca, zauwazylby pan, ze moja intencja nie bylo wysmiewanie sie z pracy przy garach, lecz pokazanie zachowan ludzi, ktorzy za granica pracuja przy najgorszych robotach, ale po przyjezdzie do Polski nawet o tym nie wspomna, bo byloby im wstyd, za to nosza wysoko glowe i zgrywaja biznesmenow wymachujac tu i owdzie zielonymi banknotami. To ze wymachuja zielonymi jeszcze wogole nie oznacza ze zgrywaja biznesmenow a jedynie swiadczy o tym ze maja pieniadze aby nimi wymachiwac. To Pan ich wymachiwanie tymi zielonymi zle odczytuje zarazem z zadrosci kpi sobie z nich, ze ich pieniadze pochodza z mycia garow. NIgdzie nie kpilem, ze ich pieniadze pochadza z mycia garow, lecz z pewnych zachowan nie majacych nic wspolnego z tym co rzeczywiscie robia w USA. Dla mnie jest wazne ze pochodza one z pracy a nie ze szwindli, przekretow czy tez wrecz kradziezy. A jaka prace dla ich zarobienia wykonywali to dla mnie nie ma zadnego znaczenia. Ja znam zasranych polskich profesorkow, ktorzy w USA za 35 tysiecy na rok jako asystenci nosza probowki na uczelni i zgrywaja, ze nadal sa profesorami oraz znam takich co przy lopacie i mlotku zarabiaja po 100 tysiecy na rok i sobie tego nie brzydza. Czy to komus wytknalem. Sa tacy i tacy. To oczywiste. Ale dlaczego zaraz zasranych. Mysli pan, ze profesor w Polsce tylko dlatego, ze jest profesorem zarabia krocie? Tez wielu z nich zarabia o wiele mniej niz pracownik przy lopacie. czy z tego powodu mamy nie miec profesorow? A moze jest to praca, ktora ich pochlania bez w zgledu na wysokosc placy. Lubia i chca to robic. Widuje takich i wiec nie musze nic zmyslac. To sa fakty, oczywiscie nie dotycza wszystkich, ale tak sie zdarza - nader czesto. Ja po przyjezdzie do USA tez przy nich pracowalem trzymajac na raz az 3 prace (mycie garow przez 3 wieczory w tygodniu, w sobote praca w nocy u Polaka w piekarni oraz przez 5 dni praca na tokarkach CNC na pelny etat) i sie tego Panie Blaszczak wogole nie wstydze, bowiem na utrzymaniu mialem zone oraz dwoje dzieci. Czy ja mowilem o panu? Nie moglbym tego robic, bo nie wiem jak pan sie zachowuje bedac w Polsce. O mnie Pan nie mowil, oczywiscie, ale za to ja powiedzialem sam o sobie, ze sie mycia garow nie wstydze bo kazda uczciwa praca nie chanbi. Napisalem to tylko dlatego aby ta prawde przyjal Pan jako fakt oraz to zrozumial! A ni chwili nie poddalem tego pod watpliwosc. Wierze panu, ale o pana sie nie pytalem i nie o panu mowilem. W koncu od czegos musialem zaczynac bowiem nie liczylem na to, ze ktos mi cos da lekka reka. Raczej wiedzialem, ze moze mi zabrac tak jak biora Panscy przelozeni zwiazkowcy oraz Pana wodz sprzedajacy kawalek po kawalku Polske, co sie zwie grabieza!!! Pisze pan tak, jakby to Olszewski byl glownym bohaterem wyprzedazy polskiego majatku. Nie pisalem ze glownym ale zasugerowalem po jego wyczynach, ze jest pomagierem sprzedawczykow. Dlatego to uczynilem, zeby Pan w koncu zrozumial, o ile jest uczciwym czlowiekiem, ze slowne deklaracje tego hosztaplera mijaja sie z czynem. I tylko my sami przy minimum swojej wlasnej dobrej woli takich cwaniakow i skretow mozemy zatrzymac nie dajac im juz wiecej kredytu zaufania. I to jest ta cala moja chlopska, jak na Polaka przystalo, filozofia. Mimo wszystko, choc wiem ze ma pan osobiste urazy wobec Olszewskiego, uwazam go za polityka godnego zaufania. Jak narazie zaden innyc "uczciwy" mnie do siebie nie przekonal z wyjatkiem pustego gadania i kreowania sie na Wielkiego Polaka. Nie mam czasu dokladnie przyjrzec sie ustawie nad, ktora podobno glosowal, ale postaram sie z nia okladnie zapoznac i odniose sie do tego w przyszlosci. Czy ktos moglby mi podac date tego glosowania oraz tytul ustawy? To raczej ja mieszkajacy poza granicami Kraju winieniem sie z taka prosba do Pana zwracac albo to wlasnie Pan winien nas na tej liscie o takich rzeczach informowac i uswiadamiac a nie odwrotnie. No to co Panie Blaszczak, mamy tutaj jakies informacje o Polsce oraz Jej politykach czy tez NIE! Niech sie znow pan obudzi! Zyjemy w XXI wieku: internet, TV satelitarna. Ma pan jakies trudnosci w zdobywanieu informacji o Polsce, o pracach parlamentu? Ja mam tylko malo czasu - to jest bariera,
Re: Prawica: Zdrada i emigracja
Panie Romanie: Nie moge sie okreslic po jakiej jestem stronie bo mnie wyrzuca z listy jak to zrobil Pan Wiechowski za odpowiedz na Jego posting o Debilnosci Polskiego Katolicyzmu. Narazie macham zielonymi i marze. Pozdrowienia JW. - Original Message - From: "roman kafel" [EMAIL PROTECTED] To: "Multiple recipients of list prawica" [EMAIL PROTECTED] Sent: Tuesday, January 16, 2001 6:28 PM Subject: Re: Prawica: Zdrada i emigracja Mosci Jerry! Nowys pan a tak pan tu Cenzora objechal??? Pan jeszcze nie wie, ze musi sie pan opowiedziec po jakiej stronie pan jest czy po stronie Rybaka? czy po stronie Baby? czy po stronie zlotej Rybki??? Zatem uwazaj pan bo zaostanie po panu w Zascianku ino rozbite koryto! RomanK From: "JERRY WASZCZUK" [EMAIL PROTECTED] Reply-To: [EMAIL PROTECTED] To: Multiple recipients of list prawica [EMAIL PROTECTED] Subject: Re: Prawica: Zdrada i emigracja Date: Mon, 15 Jan 2001 22:59:08 -0600 Witam ; Wlasnie wpladlem pare godzin temu do zascianka po raz pierwszy i oto otrzymalem posting " Prawica : Zdrada i emigracja" Dostalem troche dreszczyku i pomyslalem sobie po tytule ze sie biora na zasczianku za tych co to chylkiem na zachod sie wymkneli i udaja prawice. Czytam ten posting a tam ktos pisze o gastarbaiterach, ktorzy po ciezkim zderzeniu z zachodnia cywilizacja typu "Arbeit Macht Frei" dostaja iluzji i diluzji ze moga podbic swiat paroma zielonymi. Ja osobiscie nie wyprowadzal bym z bledu takich osobnikow. Kazdy ma prawo miec sny i marzenia. Bajka o Rybaku i Zlotej Rybce nie powinna byc poddana zadnej cenzurze. Zdrady w postingu sie nie doczytalem wiec jako nowy na liscie Zascianka pozdrawiam wszystkich serdecznie . Jarek Waszczuk - Original Message - From: "Janusz Januszewski" [EMAIL PROTECTED] To: "Multiple recipients of list prawica" [EMAIL PROTECTED] Sent: Monday, January 15, 2001 10:03 PM Subject: Re: Prawica: Zdrada i emigracja Ryszard Ochudzki wrote: lecz pokazanie zachowan ludzi, ktorzy za granica pracuja przy najgorszych robotach, ale po przyjezdzie do Polski nawet o tym nie wspomna, bo byloby im wstyd, za to nosza wysoko glowe i zgrywaja biznesmenow wymachujac tu i owdzie zielonymi banknotami. Widuje takich i wiec nie musze nic zmyslac. To sa fakty, oczywiscie nie dotycza wszystkich, ale tak sie zdarza - nader czesto. To prawda, miedzy innymi podejscie do moich dzieci bylo negatywne, nie dlatego ze tak sie zachowywaly (no wtedy to sie jeszcze daly trzymac krotko a pieniedzy wiele do reki nie dostawaly), tylko ze wzgledu na "biznesmenow". Moje dzieci takze w Polsce bywaly i nie odczuwaly zadnego negatywnego nastawienia do nich dzieci zamieszkujacych w Polsce. Co wiecej, dom w ktorym zamieszkiwaly byl bardzo otwarty dla innych dzieci, ktore bardzo chcialy sie z nimi bawic i dzielily sie z nimi tym co mialy. Byc moze ze uraz do Pana dzieci jest jakim urazem pozostwionym przez Pana o czym pamietaly polskie dzieci, ktorym rodzice to przypominaly (ja np tlumaczylem swoim dzieciom aby udajac sie do Polski nie zadawaly sie z dziecmi komuchow, ktore zawsze sie wynosily ponad dzieci normalnych ludzi ). Inaczej tego zachowaniem polskich dzieci, w stosunku do Pana dzieci, sie nie da wytlumaczyc. To tyle co Panu moge pomoc bo widze, ze niczego innego nie moze Pan wyglowkowac. Janusz J. ! Ryszard Ochudzki X-UIDL: 6217 X-UIDL: 6217 -- _ Get your FREE download of MSN Explorer at http://explorer.msn.com
Re: Prawica: Zdrada i emigracja
Stanislaw Blaszczak wrote: "Ryszard Ochudzki" [EMAIL PROTECTED]wrote: lecz pokazanie zachowan ludzi, ktorzy za granica pracuja przy najgorszych robotach, ale po przyjezdzie do Polski nawet o tym nie wspomna, bo byloby im wstyd, za to nosza wysoko glowe i zgrywaja biznesmenow wymachujac tu i owdzie zielonymi banknotami. Widuje takich i wiec nie musze nic zmyslac. To sa fakty, oczywiscie nie dotycza wszystkich, ale tak sie zdarza - nader czesto. To prawda, miedzy innymi podejscie do moich dzieci bylo negatywne, nie dlatego ze tak sie zachowywaly (no wtedy to sie jeszcze daly trzymac krotko a pieniedzy wiele do reki nie dostawaly), tylko ze wzgledu na "biznesmenow". A pan Januszewski uparcie twierdzi co innego. Zgadza sie ze tak twierdzilem ale z tego juz sie czesciowo wycofuje. Wycofuje sie z tego powodu, ze przy mnie siedzi moja mlodsza corka (sluzy w amerykanskim wojsku a powinna w polskim? co zakrawa na rodzinna zdrade :)), ktora ten list takze czyta i zwrocila mi uwage proszac abym tak napisal: "Szanowni Panowie, opuscilam Polske wraz z rodzicami w wieku lat siedem. Majac lat 17 zaczelam do Polski przyjezdzac aby widziec sie z moimi kolezankami, ktore pamietalam z dziecinstwa. oraz chcialam po raz ktorys odwiedzic te miejsca co mi najbardziej utkwily w pamieci. Wszytkie dzieci traktowaly mnie rowno ale jedna ze szkolnych kolezanek z powodu tego, ze teraz ja zamieszkuje w Ameryce chciala traktowac mnie jeszcze rowniej. Wiec, w zwiazku z nieprzyjemna atmosfera jaka wobec innych wytwarzala czyniac intryge za intryga, na pozegnanie sie z nia raz na zawsze machnelam jej plikiem amerykanskich banknotow przed nosem, tak jak ona machnela mi bulka ze szynka kiedy w stanie wojennym ze siostra do chleba posmarowanego musztarda nie mialysmy co wlozyc"! Ewa J. G. - corka Janusz J. Czy ja mowilem o panu? Nie moglbym tego robic, bo nie wiem jak pan sie zachowuje bedac w Polsce. Sadzac po zachowaniu tutaj, to ... ech... O co mi chodzilo dokladnie panu wyjasnilem, pan jednak uparcie trwa przy swoim co utwierdza pana w przekonaniu, ze tym sposobem utrwali pan moj negatywny wizerunek na tej liscie. A czy pan ma negatywny wizerunek? o ile sie nie myle to raczej pan Januszewski taki ma. Licze sie z tym, ze ktos na tej liscie moze mnie nie lubic. Jest to rzecza normalna, ale po co tak jak to robi pan Januszewski tworzyc wokol innej nie lubianej przez siebie osoby negatywnej aury, by poszerzyc grono moich przeciwnikow. Chocby przez szerzenie informacji, ktore rzekomo otrzymuje pan Januszewski od moich wspolpracownikow. Choc wiem, ze jest to czysty wymysl pana JJ, to czy jest on w stanie sie do tego przyznac? Kiedy Pan pisze o tej "negatywnej aurze" to cos mi tak dyktuje, ze chyba lubi Pan robic za cierpietnika. Dlatego zastanawaiam sie czy to sam Pan tego listu nie napisal i wyslal go z innego adresu aby to grono przeciwnikow powiekszyc a tym samym bardziej cierpiec? :) Janusz J. SB X-UIDL: 6275 X-UIDL: 6275 --
Re: Prawica: Zdrada i emigracja
At 10:59 PM 1/15/01 -0600, you wrote: Witam ; Wlasnie wpladlem pare godzin temu do zascianka po raz pierwszy i oto otrzymalem posting " Prawica : Zdrada i emigracja" Dostalem troche dreszczyku i pomyslalem sobie po tytule ze sie biora na zasczianku za tych co to chylkiem na zachod sie wymkneli i udaja prawice. Czytam ten posting a tam ktos pisze o gastarbaiterach, ktorzy po ciezkim zderzeniu z zachodnia cywilizacja typu "Arbeit Macht Frei" dostaja iluzji i diluzji ze moga podbic swiat paroma zielonymi. Ja osobiscie nie wyprowadzal bym z bledu takich osobnikow. Kazdy ma prawo miec sny i marzenia. Bajka o Rybaku i Zlotej Rybce nie powinna byc poddana zadnej cenzurze. Zdrady w postingu sie nie doczytalem wiec jako nowy na liscie Zascianka pozdrawiam wszystkich serdecznie . Jarek Waszczuk Witam Serdecznie Panie Jarku niezaleznie od tego kogo Pan tu bedzie udawac ;-) dreszczyku dostal Pan slusznie, ale podziwiam odwage machania zielonymi (w nastepnym liscie), to przeciez wyrazny objaw zdrady, szczegolnie jesli, jak moje, zapracowane przy garach, no chyba ze zainwestuje Pan w kopalni pana B. ;-) ja, podobnie jak Pan jestem "banita" z Ciemnogrodu, za "debilnosc katolicka" ;-) jak sie tu nie utrzymamy trzeba bedzie zalozyc Liste "Emigrant", dla zdrajcow i debilnych ;-) Pozdrowienia Andrzej
Re: Prawica: Zdrada i emigracja
: Czy to polskie wladze spowodowaly ujemny przyrost naturalny w Polsce??? Tak. Nie. Wladze nie powoduja przyrostu naturalnego. Np., na Kubie jest dodatni. W USA jest dodatni. W obu krajach aborcja jest legalna. W jaki to sposob "wladze powoduja" ? Ryszard Ochudzki --
Re: Prawica: Zdrada i emigracja
Panie Ryszardzie! Istnieje cos takiego co nazywamy programami rzadowymi i ktorymi sie szczyca rzady i na ktorych urzednicy opasaja sie, jak tluste swinie... sa to programy Rozwoju , ochrony i pomocy rodzinom... mieszcza sie w nich, zadania budownictwa mieszkaniowego, pracy i syatemow finansowej pomocy udzielanej rodzinom czyli ludziom zwiazanym formalnymi badz nieformalnymi zwiazkami znajdujacymi sie dodatkowo w okresie rozrodczym, ktory w naszej cywilizacji wynosi srednio od 20 tego do 35 roku zycia kobiet..plus programy opieki zdrowotnej badz ubezpieczen spolecznych. Wyniki pracy wladz, mierzy sie przyrostem naturalnym spolecznosci w Polsce wynik ujemny, mimo podwojenia administracji, podziesieckrotnienia ich pensji i powiekszenia programow za Komuny przyrost byl najwiekszy w Europie i dzieki temu pomimo ogromnych strat wojennych Polska osiagnela po wojnie do lat 80 tych liczbe ludnosci 40 mln w wyniku emigracji stracila 2 mln, i w chwili obecnej ma 38 mln liczba gwaltownie sie kurczy... Przy utrzymaniu trendu dotychczasowego w 2015 spadnie do 28 mlnczy nie widzi pan zwiazku panie Ryszardzie To propedeutyka socjologii, rzad nie ma wazniejszego zadania niz te ktorych wynikiem bedzie zwiekszenie przyrostu...gdyz o jego zmniejszenie zazwyczaj dbaja tylko i wylaczni wrogowie! RomanK From: Ryszard Ochudzki [EMAIL PROTECTED] Reply-To: [EMAIL PROTECTED] To: Multiple recipients of list prawica [EMAIL PROTECTED] Subject: Re: Prawica: Zdrada i emigracja Date: Tue, 16 Jan 2001 21:43:52 -0800 : Czy to polskie wladze spowodowaly ujemny przyrost naturalny w Polsce??? Tak. Nie. Wladze nie powoduja przyrostu naturalnego. Np., na Kubie jest dodatni. W USA jest dodatni. W obu krajach aborcja jest legalna. W jaki to sposob "wladze powoduja" ? Ryszard Ochudzki -- _ Get your FREE download of MSN Explorer at http://explorer.msn.com
Re: Prawica: Zdrada i emigracja
A no jest taka uczelnia w Polsce :) Uhm, pewnie prywatna. System hamerykanski ;) punktowy. Jesli minimum na semestr jest np. 13 punktow (1 punkt to 45 minut tygodniowo, czyli zazwyczaj kazdy przedmiot to 2 pkt), to nikt nie zabroni wziasc takich punkto 37 :) Fakt, ze pozniej na rzesach sie stoi w czasie sesji, ale... Wszystko przeciez jest mozliwe, jesli sie tylko chce! A uczelnia - warszawska. Znana. A jasne, a ile ta sesja trwa i ile razy mozna podejsc do egzaminu, i jak czesto sie zdarza zeby ktos nie zdal w ogole? Dla mnie to jest tragiczne. To jest szczyt upodlenia narodu. Owszem, dlatego tak wrogo odebralem panska ironie. W firmie (przenosiny) ma sprzatac, kobieta zza Bugu, z tytulem.. doktora... Zenada co to sie dzieje. Nie wiem kto jest temu winny, nie chce pokazywac palcem. Ale istototnie, to co sie robi Ba ! Ludzie nie zdradzili zadnej ideii. Nie wiem z jakiego powodu ta pani mialaby rezygnowac ze zdrowia wlasnej corki dla panskiego wyimaginowanego pojecia ideii bogatej Polski. Polska byla i bedzie, i taka emigracja jak moja lub tej pani w niczym Polsce nie szkodzi. H. No nie wiem. Skoro pozbywamy sie jak to kolejny raz podkreslam jednostek najbardziej rzutkich, z inicjatywa, a nie dosc, czasem wybitnych intelektualnie... Tak, ale ale osoby ktore wyjechaly, przed powiedzmy '88 (ja wczesniej), i osoby ktore wyjechaly z takich powodow ja ta pani ktora opisalem nie maja, i prawdopodobnie mialyby znikomy wplwy na rozwoj Polski. Mowie o skali zjawiska. Boli mnie to, ze nie ma tutaj na miejscu warunkow do rozwoju... : Tylko gdzies tam.. Ech, szkoda gadac. Ano wlasnie. zad??? Ten akurat goni jak pies za wlasnym ogonem i rtanczy chocholi taniec ? Z tym ze Giedroyc to z zaswiatow pisze. Ops. Dzisiaj sobie Rzeczpospolita czytam, i w felietoniku takim wlasnie bylo ile to Zydow tworzylo nasza kulture literacka... Ech, chyba trzeba zaczac sie do tego przyzwyczajac, ze to jest jednak wybitne spoleczenstwo.. Ale o czym pan mowi, nie rozumiem dopisku/kontekstu ? Ano. Dzieci pana dzieci (wnuki) beda tylko rozumialy po Polsku. Pozniej nawet tego nie. Oto jak sie zaasymilujecie w swoim spoleczenstwie i tylko potomkowie beda nosic slowianskie geny. Czylizby mam na Panu postawic krzyzyk??? No na mnie to moze nie, a na dzieciach raczej tak. 800 tysiecy Polakow wrocilo od 89 roku, Pan nie moze??? Zwykle gadanie, jak mogl Pan w jedna strone, to dlaczego nie w druga? Nie teraz, moze byc za lat 10...0 Przeciez panu pisalem list czy dwa wstecz. Zreszta ja mam solidna date powrotu, dzieci odchowane, dlugi splacone, emeryturka gotowa - rok 2007 spotykamy sie w moim mieszkaniu (o ile ma pan chec na spotkanie sie ze starym dziadem) i opijamy panskie sukcesy. Zeby miec na szkocka whisky bede uczyl panskich dzieci angielskiego. To byl pan Roman Kafel. Tak samo moge zarzucic panu wybiorczy wzrok - gdzie pan byl kiedy pan Jasiek rozpoczal swoje brednie na temat Orla? Pewnie nie mialem czasu, bo pracowalem, albo cos tam zakuwalem??? Acha, a teraz pan Jasiek zaczal. Ach, taka prace to wykonywalem, bez oporow i wiele razy. Nie raz pomagalem w calych zniwach ladujac snopki, wiazac je, ukladajac, przerzucajac siano, lazilem po krowy na pastwisko, okopywalem ziemniaki, zbieralem truskawki, porzeczki. Wiecej krowe doilem! Ze dwa miesiace latalem 27 godzin bez snu przy imprezie (choc niby glowa pracuje ;) i nosilem scenografie, poznej ja ukladalem, skladalem. Co to praca fizyczna wiem, rece (niestety :( gladkie nie sa, bo ciagle odciski mi sie robily (a jednak miasto ;) Dobrze. I nie widzi pan z tego zadnych korzysci? Ja mowiac o woluntariuszach myslalem raczej o hospicjach, szpitalach, domach starcow itd. A mowiac o pracy fizycznej, to o platnej pracy w fabryce (no na wsi tez). Ryszard Ochudzki --
Re: Prawica: Zdrada i emigracja
A no jest taka uczelnia w Polsce :) Uhm, pewnie prywatna. bron mnie Panie Boze. Panstwowa jak najbardziej. A jasne, a ile ta sesja trwa i ile razy mozna podejsc do egzaminu, i jak czesto sie zdarza zeby ktos nie zdal w ogole? Ponoc do tej szkoly trudno sie dostac (fakt) a i tez trudno wyleciec (tez fakt). Egzamin zdaje sie dwa razy - no jak czasem wykladowca ma dobry humor to zrobi tzw "0ke". A jak nie to nie. Ma sie jeden termin, jak sie w nim nie zda, to drugi, a jak i to nie przejdzie to sie placi albo za powtarzanie 175 za 1 punkt, lub za ponowny egzamin jakos ze 100 zl. Mozna sobie wiec studiowac dlugo, ale to drogo wychodzi. Jak sie jest dluzej niz 10 semestrow, to nie ma bata, 3000 sie placi za semestr Owszem, dlatego tak wrogo odebralem panska ironie. Ale mam nadzieje, ze Pan juz wie, ze to byla straszna, bo straszna, ale ironia... Niestety Tak, ale ale osoby ktore wyjechaly, przed powiedzmy '88 (ja wczesniej), i osoby ktore wyjechaly z takich powodow ja ta pani ktora opisalem nie maja, i prawdopodobnie mialyby znikomy wplwy na rozwoj Polski. Mowie o skali zjawiska. No nie wiem, nie wiem. Dosyc duzo bylo tych ludzi.. Bardzo duzo. A powtarzam jeszcze raz - decydujac sie na taki krok juz tym samym udowodniliscie Panstwo (tak, tak), ze jestescie ponadstandardowi. Zwykly Polak to siedzi gdzie tam mu dobrze i klepie biede. A inni wlasnie wyjechali. Teraz czesc dalej wyjezdza albo jedzie do duzego miasta typu Warszawa. A Was juz nie ma i nad tym wlasnie boleje nie bedzie No na mnie to moze nie, a na dzieciach raczej tak. a no wlasnie, wlasnie... Kto wyjedzie to jak na wielkie rozproszenie. Tylko, ze juz wtopi sie i do zobaczenia... Ech. To mnie wkur Ze doprowadzili do takiego gowna, ze uciekaja i za drugim, najdalej za trzecim pokoleniem zapominaja... To jest najgorsze i dla mnie (ja osobiscie) wlasnie to traktuje jako zdrade. Nie to, ze gdzies wyjechali Polacy, tylko to, ze przestaja byc Polakami - a jak nimi przestaja byc, to zdradzili mnie i moja Polske! Przeciez panu pisalem list czy dwa wstecz. Zreszta ja mam solidna date powrotu, dzieci odchowane, dlugi splacone, emeryturka gotowa - rok 2007 spotykamy sie w moim mieszkaniu (o ile ma pan chec na spotkanie sie ze starym dziadem) i opijamy panskie sukcesy. Trzymam za slowo. Moj adres na cale zycie [EMAIL PROTECTED] - jesli Onet.pl nie upadnie, a nie zapowiada sie na to - wtesy tez bede go odbieral Zeby miec na szkocka whisky bede uczyl panskich dzieci angielskiego. Ha ha ha. ;) Dobrze. I nie widzi pan z tego zadnych korzysci? Ja mowiac o woluntariuszach myslalem raczej o hospicjach, szpitalach, domach starcow itd. A mowiac o pracy fizycznej, to o platnej pracy w fabryce (no na wsi tez). No tak, ale ja niestety juz nie bede specjalnie zeby sobie cos udowadniac lecial do fabryki pracowac razem z ludem robotniczym wsi i miast, to nie te czasy jak dla mnie. Wiem jak krowa wyglada, wiec eraz omzna sie realizowac w innym kierunku i chyba o to chodzi, kazdy daje tyle ile moze i na tyle na ile go stac! --- http://www.kki.pl/kki/oferta/cen_uslug.htm Kazdy list do naszego Klienta jest SPRAWDZANY przez zabezpieczenia ANTYWIRUSOWE ---
Re: Prawica: Zdrada i emigracja
"Janusz Januszewski" [EMAIL PROTECTED]wrote: Ryszard Saul wrote: Pracuje Pan w pogotowiu ratowniczym na kopalni. To tyle co moge teraz powiedziec. Reszta innym razem jak bede mial humor. :) Janusz J. Fucha jak inne. Marzylem o takiej. Dyzur, dyzur, dyzur. I opowiesci jak sie czlowiek narazal jak ratowal ludzi. Ludzie na dole STALE pracuja w takich warunkach. Ratunek przychodzi od kolegi na przodku. Ratownicy wkraczaja jak juz jest musztarda po obiedzie. Dziekuje Panie Ryszardzie za to, ze Pan wspomnial o tych takze znanych Panu, jako "staremu" gornikowi, faktach bo Pan Blaszczak zarzucilby mi, ze to ja go atakuje personalnie. Natomiast z powodu tego, ze to Pan napisal, Pan Blaszczak, bedzie musial usiasc na czterech literach i posluchac o tym co inni na ten temat maja do powiedzenia. :) Faktycznie usiadlem, bo trudno utrzymac sie na nogach ze zdumienia jaka wiedze maja panowie na temat gornictwa. Glupstwa, glupstwa i jeszcze raz glupstwa. Od siebie dodam, ze takie samo zdanie o ratownikach maja gornicy. Szczegolnie, gdy im sie portki na d nie pala, ale jak co do czego Poniewaz pochodze ze stron gdzie prawie kazdy byl zatrudniony na kopalniach, gdzie z pokolenia na pokolenie pracowaly cale rodziny, to tez na temat selekcji negatywnej do ratownictwa i zwiazanej z tym fuchy dosc sie od nich nasluchalem. Slyszec a widziec to dwie rozne rzeczy, do tego warto by miec jakas wiedze, a tego panu calkowicie brakuje. Zreszta kilku takich ratownikow znalem osobiscie i na temat ich ukladow mialbym bardzo duzo do powiedzienia. Wspomne moze tylko tyle, ze wiekszosc w zamian za posluszenstwo b. komunie bronila swoich ukladow jak Jaruzelski "niepodleglosci". Obudz sie pan panie Januszu, i przejdz pan do terazniejszosci. Czepiles sie pan tego PRL:-u jak rzep psiego ogona a od tego czasu 11 lat minelo. Ratownikami sa juz ludzie, ktorzy za komuny na chleb papu mowili i co oni maja wspolnego z silami represji. Poza tym widzi mi sie, ze sie panu ratownicy gorniczy z ZOMO omylili, ale takie sa objawy obsesji. A tych co znalem osobiscie, stwierdzam, ze byli bardzo zwiazani z silami represji twierdzac, ze racja jest po ich stronie czyli stronie owczesnie rzadzacej jedynie slusznej partii, ktorej ponad-wiernie sluzyli!!!. Janusz J. Po czyjej wiec stronie sa dzisiaj? SB --
Re: Prawica: Zdrada i emigracja
"Janusz Januszewski" [EMAIL PROTECTED]wrote: roman kafel wrote: I panie Januszu niektorym to zostalo...zostalo... RomanK Zgadza sie!. Nie chce Panie Romanie tutaj przytaczac w calosci listu jaki otrzymalem od Pana Blaszczaka wspolpracownikow aby nie wywolac burzy. Ale to co oni pisza o pewnych ukladach, a sadze ze nie klamia, to istne "lizusorum". Jak ono od kilkudziesieciu lat dzialalo, i nadal dziala, to wydaje mi sie, ze komu jak komu ale Panu sie musze wykladac. - Wzory zapozyczono i ta niechlubna tradycja dziala na pelnych obrotach! Pozdrawiam, Janusz J. Primo: robia pan w balona ci rzekomi moi wspolpracownicy. Secundo: nalezy wspolczuc panu robienia pana w balona. Czekam na test prawdomownosci panskich donosicieli, ktorzy mnie tropia. Ile pan im za to placi, ze pana w bambuko robia? SB --
Re: Prawica: Zdrada i emigracja
"jasiek z toronto" [EMAIL PROTECTED]wrote: Przypominam wielce szanownemu SB, iz olszewski byl jednym z pierwszych promotorow wejscia Polski do NATO i unii jewRopejskiej. Jesli chodzi o NATO, prawda. Natomiast jesli chodzi o UE, byl zawsze sceptyczny, ale byl jednoczesnie realista. Nigdy nie popieral wejscia w struktury UE za kazda cene. Stawial pewne warunki. Polacy przebywajacy za granica (tymczasowo) od kogo maja kupowac wlasna Ziemie? Od samych siebie? Czy od obecnych "administratorow" ktorzy nalozyli roczny podatek od jej uzytkowania? (zreszta te podatki dotycza sie rowniez i innych nieruchomosci nie przynoszace zadnego dochodu, jak np: mieszkanie, dom, dzialka rekreacyjna, itd.). Jezeli posiada pan ziemie w Polsce i ma pan akt wlasnosci, badz jest pan spadkobierca nie widze problemu, nie musi pan jej kupowac - pan ja ma. Mowimy o ziemi, ktore jestw posiadaniu panstwa, w tym ziemie po PGR-owskie. Trzeba wpierw zrobic porzadek z "administratorami" wlasnosci Narodu Polskiego ktorzy na lewo i prawo rozsprzedaja to, co nigdy do nich nie nalezalo i nalezec nie bedzie wiec jakiekolwiek inwestycje ze strony Polonii Swiata zostana przez "administratorow" odpowiednio opodatkowane, co widac juz chyba bez cienia watpliwosci ze tak jest. = jasiek z toronto Argument nie do zbicia na kazda okazje. Wykreca sie pan, ot co. Pan nawet nie ma zamiaru powaznie do tego tematu przejsc. A jak pan mysli jakie to podatki uniemozliwia panu zakup ziemi w Polsce? Jak wysokie? Czy pana rzeczywiscie nie stac? Moze poswieci sie pan, ale zablokuje wykup przez obcokrajowcow. Stac pana na taki gest? SB --
Re: Prawica: Zdrada i emigracja
"Janusz Januszewski" [EMAIL PROTECTED]wrote: I to jest to panie Romanie co probuje wyperswadowac panu, panu Januszowi i nie tylko. W tym zgodze sie z panem wpelni, ale to z waszych wypowiedzi wynikalo, ze jakoby macie wieksze prawo pouczac nas w Kraju za to co sie tu dzieje. Pan Janusz wprost pisal o palmie pierwszenstwa dla emigrantow. Panie Blaszczak, jezeli chce Pan definitywnie wydawac swoja opinie na temat tego co kto powiedzial albo napisal to wpierw niech sie Pan temu dobrze przyslucha lub przeczyta i nad tym pomysli czy aby dobrze zrozumial o co chodzilo, do czego to sie odnosilo i o kogo wlasciwie chodzilo?. Bo na podstawie tego co Pan powyzej napisal to jedynie wywnioskowuje, ze zachowuje sie Pan jak glucha baba, ktora ze nie tylko nie dowidzi to jeszcze niedoslyszy i za grosz nie rozumie o czym sie gada. Po drugie, jeszcze Pan do tego nie dorosl aby mogl Pan decydowac czy emigrant ma wieksze czy tez mniejsze prawa aby cos komus w kraju doradzac oraz czy mu wolno to robic czy tez nie? Kiedys o tym chciala decydowac komuna, ktora ponoc wg Pana szlag trafil!!! Popelmilem blad? Cos zle zrozumialem? Pan tego nie napisal? Niech mi pan wyjasni co mial pan na mysli piszac o palmie, do ktorej tez odniosl sie pan Ochudzki. Moze ja jestem glucha i slepa baba, choc jeszcze sie nie poddawalem zmianie plci, ale pan jak widac ma kompletny zanik pamieci. A o to Panie Blaszczak sa slowa ktore napisalem i aby nie bylo niejasnosci list w calosci znajdzie Pan pod data:+++ From: Janusz Januszewski [EMAIL PROTECTED] 12/30/00 21:40 Subject: Prawica: O Polonii To: Multiple recipients of list prawica [EMAIL PROTECTED] Janusz J.: Pan Roman mieszka tutaj, czyli w USA, dlatego mowi o niej bowiem tutaj widzi ja z bliska. Po drugie, srodowisko te, jakby o nim nie mowic jednak jest tutaj najbogatsze, bo i pieniadz jest mocniejszy, oraz bardziej "chalasliwe", za co im chwala oraz palma pieszenstwa sie nalezy. Odnosilo to sie do pomocy w Polsce oraz porownania z innymi skupiskami polskimi rozsianymi po swiecie. W liscie tym nie bylo mowy o zadnej wyzszosci emigracji nad rodakami zamieszkujacymi w Polsce. Czyli jednak mozna stad wyciagnac wniosek, ze dzieli pan Polakow na mieszkajacych na emigracji i mieszkajacych w Kraju? Ciekawe czy jest stac Pana na skromne slowo "przepraszam" Za co? Obrazilem pana? zszargalem pana dobre imie? Tak wiec uzgodnijmy, ze ludzie sa rozni i tu i tam, i nie wynoscie sie panowie ponad Polakow w kraju. Nie zauwazylem aby ktos na tej liscie z ludzi zamieszkujacych zagranica wynosil sie ponad Polakow zamieszkujacych w Polsce. A pan to co? A ja to nic, Panie Blaszczak. Nadal jestem taki jaki kiedys bylem i takim juz pozostane. Moi znajomi, koledzy, wspolpracownicy oraz przyjaciele i wrogowie w Polsce twierdza, ze oprocz wygladu zewnetrzenego (przybylo mi na skroniach bardzo duzo siwych wlosow) za nic sie nie zmienilem. W tajemnicy powiem Panu, - jest mi z tym bardzo dobrze! Nie watpie:) Jezeli Pan ma jakies zwidy to zalecam taka sama forme leczenia jaka zalecam b. moim znajomym, ktorzy dorwali sie do wladzy i mysla, ze nachapawszy sie wszystkiego co sie tylko dalo juz wszystko wiedza, a Polacy i Polska to tylko ONI. Dla mnie ci ONI sa zwyklymi smieciami natomiast za Polakow uwazam tych co postepuja po polsku oraz zachowali swoj honor i godnosc! - Ale bardzo watpie czy Pan cos z tego zrozumie?. Janusz J. Dziekuje za te pochlebstwa. Napisal pan o mnie samo dobre, cholernie tresciwy list. Moze ja nie postepuje po polsku i nie zachowuje swojego honoru i godnosci? Ciekawe. Pokaz mi pan moje bledy. Jeden w nich wykazalem powyzej a teraz prosze sie do niego ustosunkowac! - Pozniej podejme decyzje. :) Janusz J. Nie wiem do czego mam sie ustosunkowac. Czy do zwidow, czy do wladzy ktorej sie panskim zdaniem nachapalem. Anie jednego ani drugiego nie jestem w stanie u siebie zidentyfikowac. Moze pan mi pomoze? SB --
Re: Prawica: Zdrada i emigracja
"roman kafel" [EMAIL PROTECTED]wrote: Panie Stanslawie! ma pan specyficzny sposob dyskutowania, jak pan wie, ze zabrnal pan za daleko, udaje pan naiwniaczka i niezorientowanego prostaczkai odsyla do "polskich wladz"- jeszcze zeby pan powiedzial , gdzie one sa te panskie "polskie wladze", "polskie sluzby specjalne" -panie mdlosci biora na panskie tlumaczenia. Czy to Pan Geremek jest polski- jak Mendel gdanski??? co zabrania naszym polskim dzieciom przyjazdu do polski i do placenia characzu za jego paszport Czy Bartoszewski, ktory majestat Rzeczypospolitej obwozi po Izraelu i pluja na niego zarowno Zydzi, jak i Arabowieczy ci co sprzedali co do sprzedania sie nadawalo i samo nie gryzlo Wiec twierdzi pan, ze nie ma polskich wladz? Moze tez nie ma juz Polski? Czy panu - nezposrednio panu - ktos w Polsce utrudnial wjazdu do Polski, powrotu do niej, jakiego haraczu i w jakiej wysokosci od pana za~dano? Czy pan w ogole probowal, w ostatnich powiedzmy 5 latach? Co do pomocy dla kazachstanskiej diaspory polskiej, Zwiazek Narodowy Polski w Ameryce na rok udziela pomocy owej diasporze poczawszy od medycznych srodkow przez materialy naukowe do pomocy wybitnie pienieznej w granicach 3 mln- samej gotowizny rocznie. To jest nasza pomoc prywatnych zdrajcow z Ameryki. Zdrajcow? To juz pan powiedzial. Czy ja gdzies uzylem tego slowa? Swietnie, ze pomagacie. Chwala Wam za to. A co pan z panskimi kolesiami robicie ? Biedaczyna nie panscy kolesie Pan by mi pozyczyl niech pan zatrzyma dla siebie ani pan ani panscy kolesie nie macie nic coby mi sie przydalo . Pan to z nimi nic nie ma ano zobaczymy jak straci koalicja wladze, czy nic pan nie straci RomanK Niby co mialbym stracic? Czy pan moze sie orientuje co to mogloby byc? Widze, ze niczym pan Januszewski pan "wszystko" o mnie wie. Jacy kolesie, i kim oni sa. Ja raczej kolegow sam sobie dobieram i pan urzedowo nie powinien mi ich wyznaczac. Ze koalicja przestanie istniec? Czy to jest moja koalicja, raczej nie. Ona juz nie istnieje, to sa resztki malo znaczace. A to co mam, ani tamta koalicja, ani ta, ani zadna inna mi nie dala. Co mam, sam sobie zapracowale, wlasnymi rekami i nikt mi tego nie odbierze. Spokojna glowa. SB --
Re: Prawica: Zdrada i emigracja
Panie Blaszczak! A te "polskie wladze" to wg pana polskie A to ze nawet ustaw i rozporzadzen nie trzeba tlumaczyc na polski, to ma niby byc potwierdzeniem polskosci panskich wladz Czy ta Konstytucja , ktora pan przyjal jako wlasna jest Polska czy zna pan inna konstytucje jakiegokolwiek innego kraju , ktora zawierala by artykol o wyzbyciu sie suwerennosci Czy to polskie wladze, wyprodukowaly 4 mln armie bezrobotnych Polakow, zadluzyly wyprzedajac Kraj do wysokosci juz ok 80 mld dollarow Czy to polskie wladze spowodowaly ujemny przyrost naturalny w Polsce??? Czy to polskie wladze zwalniaja kazdego obcego z podatku, a Polakow okladaja rozlicznymi Nie chce wyliczac..pan sam to wie...jakie polskie, ale niech pan spi, spokojnego chocholego snu...zyczechocholego snu. RomanK From: Stanis3aw B3aszczak [EMAIL PROTECTED] Reply-To: [EMAIL PROTECTED] To: Multiple recipients of list prawica [EMAIL PROTECTED] Subject: Re: Prawica: Zdrada i emigracja Date: Mon, 15 Jan 2001 23:24:31 +0100 "roman kafel" [EMAIL PROTECTED]wrote: Panie Stanslawie! ma pan specyficzny sposob dyskutowania, jak pan wie, ze zabrnal pan za daleko, udaje pan naiwniaczka i niezorientowanego prostaczkai odsyla do "polskich wladz"- jeszcze zeby pan powiedzial , gdzie one sa te panskie "polskie wladze", "polskie sluzby specjalne" -panie mdlosci biora na panskie tlumaczenia. Czy to Pan Geremek jest polski- jak Mendel gdanski??? co zabrania naszym polskim dzieciom przyjazdu do polski i do placenia characzu za jego paszport Czy Bartoszewski, ktory majestat Rzeczypospolitej obwozi po Izraelu i pluja na niego zarowno Zydzi, jak i Arabowieczy ci co sprzedali co do sprzedania sie nadawalo i samo nie gryzlo Wiec twierdzi pan, ze nie ma polskich wladz? Moze tez nie ma juz Polski? Czy panu - nezposrednio panu - ktos w Polsce utrudnial wjazdu do Polski, powrotu do niej, jakiego haraczu i w jakiej wysokosci od pana za~dano? Czy pan w ogole probowal, w ostatnich powiedzmy 5 latach? Co do pomocy dla kazachstanskiej diaspory polskiej, Zwiazek Narodowy Polski w Ameryce na rok udziela pomocy owej diasporze poczawszy od medycznych srodkow przez materialy naukowe do pomocy wybitnie pienieznej w granicach 3 mln- samej gotowizny rocznie. To jest nasza pomoc prywatnych zdrajcow z Ameryki. Zdrajcow? To juz pan powiedzial. Czy ja gdzies uzylem tego slowa? Swietnie, ze pomagacie. Chwala Wam za to. A co pan z panskimi kolesiami robicie ? Biedaczyna nie panscy kolesie Pan by mi pozyczyl niech pan zatrzyma dla siebie ani pan ani panscy kolesie nie macie nic coby mi sie przydalo . Pan to z nimi nic nie ma ano zobaczymy jak straci koalicja wladze, czy nic pan nie straci RomanK Niby co mialbym stracic? Czy pan moze sie orientuje co to mogloby byc? Widze, ze niczym pan Januszewski pan "wszystko" o mnie wie. Jacy kolesie, i kim oni sa. Ja raczej kolegow sam sobie dobieram i pan urzedowo nie powinien mi ich wyznaczac. Ze koalicja przestanie istniec? Czy to jest moja koalicja, raczej nie. Ona juz nie istnieje, to sa resztki malo znaczace. A to co mam, ani tamta koalicja, ani ta, ani zadna inna mi nie dala. Co mam, sam sobie zapracowale, wlasnymi rekami i nikt mi tego nie odbierze. Spokojna glowa. SB -- _ Get your FREE download of MSN Explorer at http://explorer.msn.com
Re: Prawica: Zdrada i emigracja
lecz pokazanie zachowan ludzi, ktorzy za granica pracuja przy najgorszych robotach, ale po przyjezdzie do Polski nawet o tym nie wspomna, bo byloby im wstyd, za to nosza wysoko glowe i zgrywaja biznesmenow wymachujac tu i owdzie zielonymi banknotami. Widuje takich i wiec nie musze nic zmyslac. To sa fakty, oczywiscie nie dotycza wszystkich, ale tak sie zdarza - nader czesto. To prawda, miedzy innymi podejscie do moich dzieci bylo negatywne, nie dlatego ze tak sie zachowywaly (no wtedy to sie jeszcze daly trzymac krotko a pieniedzy wiele do reki nie dostawaly), tylko ze wzgledu na biznesmenow. Czy ja mowilem o panu? Nie moglbym tego robic, bo nie wiem jak pan sie zachowuje bedac w Polsce. Sadzac po zachowaniu tutaj, to ... ech... O co mi chodzilo dokladnie panu wyjasnilem, pan jednak uparcie trwa przy swoim co utwierdza pana w przekonaniu, ze tym sposobem utrwali pan moj negatywny wizerunek na tej liscie. A czy pan ma negatywny wizerunek? o ile sie nie myle to raczej pan Januszewski taki ma. Takie sa fakty, zdarzajace sie dosc czesto. Czesto lepiej po polsku mowi Amerykanin polskiego pochodzenia niz emigrant z przed 20 lat. Zalezy w jakim wieku kto wyemigrowal. Jesli o mnie chodzi to bardzo denerwuja mnie odzywki typu o jak pan dobrze po polsku mowi. A po jakiemu mam mowic?? Dam tez panu przyklad inny. Widzialem raz w TV wypowiedz pewnej Zydowki prosze mnie tylko w tym miejscu nie ubierac w piorka zydowskie], ktora z Polskie wyjechala tuz po wojnie majac 8 lat i od tamtej pory jezyka polskiego nie uzywala. Jezyk ten jej tak mocno utkwil w podswiadomosci, ze gdy zdarzylo jej sie udzielic wywiadu polskiemu dziennikarzowi, mowila polszczyzna godna pozazdroszczenia. W tym momencie pomyslalem o wielu swiezo upieczonych emigrantach z Polski, ktorzy niemal na drugi dzien zmieniaja akcent i lamia ojczysta mowe. Nie wiem od czego to zalezy, ale niestety moje dzieci maja ten akcent. Moze wynika to z telewizji ktora kiedys nie byla powszechna? Moze ta Zydowka mieszkala razem z innymi emigrantami z Polski w jednej dzielnicy? Tak jak teraz w USA gdzie podobno mozna sie obyc na Jackowie bez znajomosci angielskiego. Dam panu przyklad moich tesciow, ktorzy pochodza z dwoch roznych regionow Polski. Otoz tesc moj pochodzi z terenow wschodnich, gdzie zamieszkuje ludnosc mieszana, Polacy, Ukraincy, Bialorusini. Jego akcent jest wlasciwy dla tych terenow, a wiec zaciaga niczym Pawlak z Kargulem. Tesciowa zas pochodzi z centralnej Polski z Opoczna, gdzie rowniez mamy do czynienia ze swoistym opoczynskim akcentem. Kto byl i slyszal ten wie. A wie pan ze osoba z Wroclawia powiedziala mi swego czasu ze mowie zaciagajac po wschodniu? Kto by pomyslal, cale zycie mieszkalem w Lublinie i Swidniku. Potrafie zrozumiec tych Polakow, ktorzy znalezli sie na emigracji jako dzieci, badz urodzonych juz za granica, nie przekona mnie pan jednak, ze mozna tak latwo zapomniec czystej polszczyzny wyjezdzajac za granice bedac osobnikiem doroslym. Znam ja ci takich. Mowi sie do niego po polsku a on odpowiada po angielsku. No i jak tu z takimi gadac? (...) Nie musze sobie wyobrazac, po prostu widze jak w Polsce mozna ruszyc interes.Nie jest to latwe, bo gaszcz przepisow wszelkiej masci to nie lada lamiglowka,ale mozna sobie z tym poradzic. Niekoniecznie trzeba zostac milionerem, ale wyastarczy by wyzywic i utrzymac rodzine. Panie Stanislawie, czy czytal pan moj list do pana Michala? (...) Obejdzie sie, napiwkow nie biore. Tam ciezko pan pracuje, a tutaj ma pan szofera. To jest to, o czym wlasnie napisalem. SB Dac mu PALME !! Ryszard Ochudzki --
Re: Prawica: Zdrada i emigracja
"roman kafel" [EMAIL PROTECTED]wrote: Hej Panie Blaszczak! Od bzdur tutaj to pan jest specjalista niezastapionym i ja panu tego nie bede odbieral! Ja sie nie porownuje do ludzi z Kazachstanu, ale to juz taka panska przypadlosc wkladania komus wypowiedzi czy intencji Ja nie musze wracac- ja moge wrocic, ci ludzie z Kazachstanu musza wracac- dla nich to sprawa zycia i smierci! Panie Blaszczak to przeciez panska Partia Koalicja rzadzi juz ktorys z koleji raz i dalej w pracy dla Polski wydaje rozporzadzenia i ustawy psu na Bude! O jakiej partii i koalicji pan pisze, bo nie rozumiem. Przepraszam, ale nie pojmuje. Panie ostatnia ustawa mowi , ze kto sobie w Polsce znajdzie dom mieszkanie i prace moze wracac niech pan i panskie koalicjanty wyjada -gdzie kolwiek nawet do Kazachstanu i tam znajda sobie dom i prace... tfu na psa urok- medrcy spod budy z ciemnym piwem!~ Alez mowimy o powrocie do Polski, anie o wyjezdzaniu z niej. Prosze to sobie uporzdakowac, bo wedlug mnie to dwie calkiem rozne rzeczy. NIe jst to tez tak do konca, bo o ile wiem Ci ktorzy wracaja, a tacy juz sa, dostaja pomoc od wladz samorzadowych, w postaci mieszkania i pracy, wiec sami o to nie zabiegaja. Praca przynajmniej dla jednego czlonka rodziny. Panie od 10 lat Rosjanie i Ukraincy ostrzegaja wladze Polskie, oni sami robia co moga sciagajac swoich z Kazachstanu, oni dobrze wiedza co sie tam bedzie dziac... Rosjanie sciagaja nawet Polakow w okreg Kalliningradu, ale warunkiem jest ze ci ludzie przyjma obywatelstwo rosyjskie... i co maja zrobic Napewno niie przyjmowac obywatelstwa rosyjskiego, lecz zwrocic sie do wladz polskich z tym problemem. Co Rosjanie oprocz obywatelstwa proponuja Polakom w obwodzie kaliningradzkim? Moze pan cos na ten temat napisze. panie Blaszczak z polskim obywatelstwem z panska koalicja gwarantujaca im te prawa obywatelskie??? siedziec i czekac na smierc z reki fundamentalistow -czy przyjac islam, czy dac sie sciac za wiare To Pan i panscy Kolesie w Warszawie z panskiej koalicji jestescie Zdrajcami... a pan wsrod emigracji na internecie zdrajcow szuka Przykro mi czytac to co pan pisze, bo ja zdrajca nie nazwalem zadnego emigranta, ktory dobrze zyczy Polsce. A Ci w Kazachstanie nawet emigrantami nie sa. To sa banici. Ludzie wypedzeni z wlasnych domow, choc wcale nie chcieli tam jechac. Ich tam wywozono z karabinem przylozony do glowy. Bedac na Ukrainie w 1991 roku rozmawialem z ludzmi, ktorym udalo sie dotrzec blizej polskiej granicy wlasnie z Kazachstanu. Gdy dotarli zdwac by sie moglo do Polski, juz tam Polski nie bylo. I mowia piekna polszczyzna. Co moze zdziwic Polakow na Zachodzie. Odwroc pan glowe i popatrz w lustro! To Wy zdradziliscie tych ludzi... a my sie z nimi nie porownywujemy... a jak im pomagamy To sie nas pan zapytaj! Pytam, wiec. Jak pomagacie? Ci ludzie potrzebuja ziemi- lezacej odlogiem po upadlych PGR ach, i pare groszy- a panscy Kolesie wywoza za granice Biliony dolarow z Polski- lokuja, Gdyby to byli moi kolesie, pewnie bym nie byl tym czym jestem i nie zawracalbym sobie glowy dyskutowaniem z panem. Panu moglbym co najwyzej pozyczyc pare dolcow, gdyby panu brakowalo. Jasne? jako rezerwy finansowe i zerujac, jak swinie na tych waszych zlotowka wyrwanych wam z geby na to maja. Dopiero pan pisze, ze to moi kolesie, a teraz ze wyrywaja mi cos z geby. Zero logiki. Coz to za kolega, ktory wyrywa mi cos z geby? Mieli na transport samolotami Zydow z Moskwy, na przetrzymywanie ich w Warszawie...robili to sprawnie i szybko i wiedzieli jak... przetransportowali ok 600tys, a teraz nie wiedza...bo maja do czynienia z Polakami Panie ma pan szczecie ,ze pan daleko siedzi... RomanK Nie wiem o czym pan pisze, chyba ze o pewnej akcji polskich sluzb specjalnych dzialajacych na pewne zlecenie i za okreslone pieniadze. Jesli tak, to ich zadaniem bylo jak mniemam przetransportowanie tych Zydow, ale nie bylo ich celem zapewnienia im normalnej egzystencji, sprowadzenie Polakow naraz do Polski w takiej liczbie byloby wobec nich niemoralne, gdyz zasililiby jedynie urzedy pracy, wiec ich sytuacja niewiele by sie poprawila. Zreszta, nie wiem czy sami chcieliby znalesc sie w takiej sytuacji. Dlatego wybrano inna droge, wolniej ale skuteczniej i mowiac wprost po ludzku. SB --
Re: Prawica: Zdrada i emigracja
Stanislaw Blaszczak wrote: "Janusz Januszewski" [EMAIL PROTECTED]wrote: No i potwierdzil pan to co napisal pan Michal. zarabiacie - moze nie wszyscy - przy garach, Obojetnie przy czym Polacy zagranica nie zarabialiby swoich pieniedzy, bo przeciez one nie sa Pana, to najwazniejsze jest ze uczciwie pracuja a nie kradna. Czy z mojej wypowiedzi wynika takie oskarzenie. To nie bylo zadne oskarzenie, jak Pan sugeruje, to bylo typowe wysmianie sie z czyjejs pracy, ze pracuje przy garach. Widzi pan, panie Januszu, jak sie chce komus zamydlic oczy to wyrywa sie zdanie z kontekstu. Gdyby nie pocial pan mojej wypowiedzi, tylko wypowiedz moja - bez pospiechu - przeczytal do konca, zauwazylby pan, ze moja intencja nie bylo wysmiewanie sie z pracy przy garach, lecz pokazanie zachowan ludzi, ktorzy za granica pracuja przy najgorszych robotach, ale po przyjezdzie do Polski nawet o tym nie wspomna, bo byloby im wstyd, za to nosza wysoko glowe i zgrywaja biznesmenow wymachujac tu i owdzie zielonymi banknotami. Widuje takich i wiec nie musze nic zmyslac. To sa fakty, oczywiscie nie dotycza wszystkich, ale tak sie zdarza - nader czesto. Ja po przyjezdzie do USA tez przy nich pracowalem trzymajac na raz az 3 prace (mycie garow przez 3 wieczory w tygodniu, w sobote praca w nocy u Polaka w piekarni oraz przez 5 dni praca na tokarkach CNC na pelny etat) i sie tego Panie Blaszczak wogole nie wstydze, bowiem na utrzymaniu mialem zone oraz dwoje dzieci. Czy ja mowilem o panu? Nie moglbym tego robic, bo nie wiem jak pan sie zachowuje bedac w Polsce. W koncu od czegos musialem zaczynac bowiem nie liczylem na to, ze ktos mi cos da lekka reka. Raczej wiedzialem, ze moze mi zabrac tak jak biora Panscy przelozeni zwiazkowcy oraz Pana wodz sprzedajacy kawalek po kawalku Polske, co sie zwie grabieza!!! Pisze pan tak, jakby to Olszewski byl glownym bohaterem wyprzedazy polskiego majatku. Nie mam czasu dokladnie przyjrzec sie ustawie nad, ktora podobno glosowal, ale postaram sie z nia okladnie zapoznac i odniose sie do tego w przyszlosci. Czy ktos moglby mi podac date tego glosowania oraz tytul ustawy? Pan ze swojej strony moglby jednak wlaczyc sie w ratowanie polskiego majatku, jezeli lezy to panu na sercu. Prosze zorganizowac Polakow z USA a moze i w innych krajach - by to oni wzieli sie za wykupowanie tej ziemi, wtedy zablokujecie wykup ziemi przez obcokrajowcow. Zarobi panstwo polskie i nie oddacie jej w obce rece. Wtracil pan w pol zdania i zmienia pan sens. Zadna zmiana sensu zdania a jedynie bylo to zwrocenie uwagi na Pana lewicowa bezczelnosc. Bezczelnoscia jest wyrywanie zdania z kontekstu i przez to zmiana znaczenia. O co mi chodzilo dokladnie panu wyjasnilem, pan jednak uparcie trwa przy swoim co utwierdza pana w przekonaniu, ze tym sposobem utrwali pan moj negatywny wizerunek na tej liscie. Mysle, ze uczynilem to bardzo skutecznie bo wydaje mi sie, ze sie Pan polapal, ze zbyt daleko zagalopowal i teraz stosujac metode raka chce sie wycofac. Z niczego sie nie wycofuje i niech pan tak szybko nie cieszy sie z sukcesu. proponuje jednak powrocic do postingu od ktorego panskie zaczepki sie zaczely. Sam pan sie przekona, ze przekreca pan moje wypowiedzi. W koncu zadna praca czlowieka nie chanbi. Pan jako zwiazkowiec powinien to wiedziec i powinien wstydzic sie wysmiewac z tych, ktorzy myjac garki w taki sposob na utrzymanie rodziny zarabiaja. Gdyby pan odniosl sie do pelnej mojej wypowiedzi nie pisalby pan takich glupot. Swoje glupoty to sam Pan potwierdza piszac ponizej: Pisalem tylko o tym, ze tam zarabial przy garach a przyjezdzajac do Poslki rznal wielkiego Amerykanina z lamana polszczyzna. Takie sa fakty, zdarzajace sie dosc czesto. Czesto lepiej po polsku mowi Amerykanin polskiego pochodzenia niz emigrant z przed 20 lat. Dam tez panu przyklad inny. Widzialem raz w TV wypowiedz pewnej Zydowki prosze mnie tylko w tym miejscu nie ubierac w piorka zydowskie], ktora z Polskie wyjechala tuz po wojnie majac 8 lat i od tamtej pory jezyka polskiego nie uzywala. Jezyk ten jej tak mocno utkwil w podswiadomosci, ze gdy zdarzylo jej sie udzielic wywiadu polskiemu dziennikarzowi, mowila polszczyzna godna pozazdroszczenia. W tym momencie pomyslalem o wielu swiezo upieczonych emigrantach z Polski, ktorzy niemal na drugi dzien zmieniaja akcent i lamia ojczysta mowe. Jeszcze raz Panie Blaszczak, mycie garow w USA w czyjejs restauracji jest takim samym zajeciem jak bycie bankierem w nie swoim banku czy tez dyrektorem nie swojej firmy. Po drugie, jeszcze nie wiadomo gdzie ten ktos zamieszkiwal i czy mial sposobnosc wogole porozumiewac sie po Polsku w swoim srodowisku, ze jego akcent az sie tak zmienil. Mowic nie musi, ale mysli po polsku i jezeli mysli po polsku to i akcentu nie zgubi. Ja dam panu przyklad nastepny. Ten argument, ze
Re: Prawica: Zdrada i emigracja
Stanislaw Blaszczak wrote: "Janusz Januszewski" [EMAIL PROTECTED]wrote: No i potwierdzil pan to co napisal pan Michal. zarabiacie - moze nie wszyscy - przy garach, Obojetnie przy czym Polacy zagranica nie zarabialiby swoich pieniedzy, bo przeciez one nie sa Pana, to najwazniejsze jest ze uczciwie pracuja a nie kradna. Czy z mojej wypowiedzi wynika takie oskarzenie. To nie bylo zadne oskarzenie, jak Pan sugeruje, to bylo typowe wysmianie sie z czyjejs pracy, ze pracuje przy garach. Widzi pan, panie Januszu, jak sie chce komus zamydlic oczy to wyrywa sie zdanie z kontekstu. Gdyby nie pocial pan mojej wypowiedzi, tylko wypowiedz moja - bez pospiechu - przeczytal do konca, zauwazylby pan, ze moja intencja nie bylo wysmiewanie sie z pracy przy garach, lecz pokazanie zachowan ludzi, ktorzy za granica pracuja przy najgorszych robotach, ale po przyjezdzie do Polski nawet o tym nie wspomna, bo byloby im wstyd, za to nosza wysoko glowe i zgrywaja biznesmenow wymachujac tu i owdzie zielonymi banknotami. To ze wymachuja zielonymi jeszcze wogole nie oznacza ze zgrywaja biznesmenow a jedynie swiadczy o tym ze maja pieniadze aby nimi wymachiwac. To Pan ich wymachiwanie tymi zielonymi zle odczytuje zarazem z zadrosci kpi sobie z nich, ze ich pieniadze pochodza z mycia garow. Dla mnie jest wazne ze pochodza one z pracy a nie ze szwindli, przekretow czy tez wrecz kradziezy. A jaka prace dla ich zarobienia wykonywali to dla mnie nie ma zadnego znaczenia. Ja znam zasranych polskich profesorkow, ktorzy w USA za 35 tysiecy na rok jako asystenci nosza probowki na uczelni i zgrywaja, ze nadal sa profesorami oraz znam takich co przy lopacie i mlotku zarabiaja po 100 tysiecy na rok i sobie tego nie brzydza. Widuje takich i wiec nie musze nic zmyslac. To sa fakty, oczywiscie nie dotycza wszystkich, ale tak sie zdarza - nader czesto. Ja po przyjezdzie do USA tez przy nich pracowalem trzymajac na raz az 3 prace (mycie garow przez 3 wieczory w tygodniu, w sobote praca w nocy u Polaka w piekarni oraz przez 5 dni praca na tokarkach CNC na pelny etat) i sie tego Panie Blaszczak wogole nie wstydze, bowiem na utrzymaniu mialem zone oraz dwoje dzieci. Czy ja mowilem o panu? Nie moglbym tego robic, bo nie wiem jak pan sie zachowuje bedac w Polsce. O mnie Pan nie mowil, oczywiscie, ale za to ja powiedzialem sam o sobie, ze sie mycia garow nie wstydze bo kazda uczciwa praca nie chanbi. Napisalem to tylko dlatego aby ta prawde przyjal Pan jako fakt oraz to zrozumial! W koncu od czegos musialem zaczynac bowiem nie liczylem na to, ze ktos mi cos da lekka reka. Raczej wiedzialem, ze moze mi zabrac tak jak biora Panscy przelozeni zwiazkowcy oraz Pana wodz sprzedajacy kawalek po kawalku Polske, co sie zwie grabieza!!! Pisze pan tak, jakby to Olszewski byl glownym bohaterem wyprzedazy polskiego majatku. Nie pisalem ze glownym ale zasugerowalem po jego wyczynach, ze jest pomagierem sprzedawczykow. Dlatego to uczynilem, zeby Pan w koncu zrozumial, o ile jest uczciwym czlowiekiem, ze slowne deklaracje tego hosztaplera mijaja sie z czynem. I tylko my sami przy minimum swojej wlasnej dobrej woli takich cwaniakow i skretow mozemy zatrzymac nie dajac im juz wiecej kredytu zaufania. I to jest ta cala moja chlopska, jak na Polaka przystalo, filozofia. Nie mam czasu dokladnie przyjrzec sie ustawie nad, ktora podobno glosowal, ale postaram sie z nia okladnie zapoznac i odniose sie do tego w przyszlosci. Czy ktos moglby mi podac date tego glosowania oraz tytul ustawy? To raczej ja mieszkajacy poza granicami Kraju winieniem sie z taka prosba do Pana zwracac albo to wlasnie Pan winien nas na tej liscie o takich rzeczach informowac i uswiadamiac a nie odwrotnie. No to co Panie Blaszczak, mamy tutaj jakies informacje o Polsce oraz Jej politykach czy tez NIE! Pan ze swojej strony moglby jednak wlaczyc sie w ratowanie polskiego majatku, jezeli lezy to panu na sercu. Prosze zorganizowac Polakow z USA a moze i w innych krajach - by to oni wzieli sie za wykupowanie tej ziemi, wtedy zablokujecie wykup ziemi przez obcokrajowcow. Zarobi panstwo polskie i nie oddacie jej w obce rece. Dziejsze panstwo, czyli grupa skorumpowanych urzednikow, nie jest od tego aby zarabiala na wysprzedazy polskiej ziemi czy tez innego majatku narodowego. Ziemie po zlikwidowanych pegerach, o ile nie mozna bylo miejscowej pracujacej na niej ludnosci zapewnic innych warunkow do pracy, nalezalo przekazac im w ich rece. W miare mozliwosci zapewnic im warunki do uprawiania tej ziemi poprzez kredyty oraz w miare kontraktowy skup aby mogli jakos zaczac na tym egzystowac. To samo, o ile musiala nastapic prywatyzacja fabryk i zakladow, nalezalo zrobic z tymi miejscami pracy. Nalezalo na jakis okres zamrozic wyzbywanie sie tego majtku aby na dziko nie dostawal sie w niepowolane rece i nie mogla nim manipulowac grupa rodzimych i obcych macherow. Byc moze ze jedni juz by go sprzedali na wodke
Re: Prawica: Zdrada i emigracja
W powyzszej definicji najistotniejsza rzecza dla mnie jest: szacunek i umilowanie ojczyzny, gotowosc do poswiecenia sie dla niej i narodu, stawianie dobra wlasnego kraju ponad interesy partykularne badz osobiste. Poczucie silnej wiezi emocjonalnej i spolecznej z narodem, jego kultura i tradycja Andrzej . Dziekuje za przytoczona definicje patriotyzmu - zgadzam sie z nia w calej rozciaglosci.. Pozdrawiam i dziekuje za definicje A.S. Sliczna definicja. Tak sliczna, ze az strach. Czego sie bac? A no nie ma ludzi, ktorzy by jej ''zdzierzyli'' stad i patriotow w Polsce brak. Moc pozdrowien Ryszard Saul
Re: Prawica: Zdrada i emigracja
Pracuje Pan w pogotowiu ratowniczym na kopalni. To tyle co moge teraz powiedziec. Reszta innym razem jak bede mial humor. :) Janusz J. Fucha jak inne. Marzylem o takiej. Dyzur, dyzur, dyzur. I opowiesci jak sie czlowiek narazal jak ratowal ludzi. Ludzie na dole STALE pracuja w takich warunkach. Ratunek przychodzi od kolegi na przodku. Ratownicy wkraczaja jak juz jest musztarda po obiedzie. Moc pozdrowien Ryszard Saul
Re: Prawica: Zdrada i emigracja
Ryszard Saul wrote: Pracuje Pan w pogotowiu ratowniczym na kopalni. To tyle co moge teraz powiedziec. Reszta innym razem jak bede mial humor. :) Janusz J. Fucha jak inne. Marzylem o takiej. Dyzur, dyzur, dyzur. I opowiesci jak sie czlowiek narazal jak ratowal ludzi. Ludzie na dole STALE pracuja w takich warunkach. Ratunek przychodzi od kolegi na przodku. Ratownicy wkraczaja jak juz jest musztarda po obiedzie. Dziekuje Panie Ryszardzie za to, ze Pan wspomnial o tych takze znanych Panu, jako "staremu" gornikowi, faktach bo Pan Blaszczak zarzucilby mi, ze to ja go atakuje personalnie. Natomiast z powodu tego, ze to Pan napisal, Pan Blaszczak, bedzie musial usiasc na czterech literach i posluchac o tym co inni na ten temat maja do powiedzenia. :) Od siebie dodam, ze takie samo zdanie o ratownikach maja gornicy. Poniewaz pochodze ze stron gdzie prawie kazdy byl zatrudniony na kopalniach, gdzie z pokolenia na pokolenie pracowaly cale rodziny, to tez na temat selekcji negatywnej do ratownictwa i zwiazanej z tym fuchy dosc sie od nich nasluchalem. Zreszta kilku takich ratownikow znalem osobiscie i na temat ich ukladow mialbym bardzo duzo do powiedzienia. Wspomne moze tylko tyle, ze wiekszosc w zamian za posluszenstwo b. komunie bronila swoich ukladow jak Jaruzelski "niepodleglosci". A tych co znalem osobiscie, stwierdzam, ze byli bardzo zwiazani z silami represji twierdzac, ze racja jest po ich stronie czyli stronie owczesnie rzadzacej jedynie slusznej partii, ktorej ponad-wiernie sluzyli!!!. Janusz J. Moc pozdrowien Ryszard Saul
Re: Prawica: Zdrada i emigracja
I panie Januszu niektorym to zostalo...zostalo... RomanK From: Janusz Januszewski [EMAIL PROTECTED] Reply-To: [EMAIL PROTECTED] To: Multiple recipients of list prawica [EMAIL PROTECTED] Subject: Re: Prawica: Zdrada i emigracja Date: Sat, 13 Jan 2001 19:21:18 -0500 Ryszard Saul wrote: Pracuje Pan w pogotowiu ratowniczym na kopalni. To tyle co moge teraz powiedziec. Reszta innym razem jak bede mial humor. :) Janusz J. Fucha jak inne. Marzylem o takiej. Dyzur, dyzur, dyzur. I opowiesci jak sie czlowiek narazal jak ratowal ludzi. Ludzie na dole STALE pracuja w takich warunkach. Ratunek przychodzi od kolegi na przodku. Ratownicy wkraczaja jak juz jest musztarda po obiedzie. Dziekuje Panie Ryszardzie za to, ze Pan wspomnial o tych takze znanych Panu, jako "staremu" gornikowi, faktach bo Pan Blaszczak zarzucilby mi, ze to ja go atakuje personalnie. Natomiast z powodu tego, ze to Pan napisal, Pan Blaszczak, bedzie musial usiasc na czterech literach i posluchac o tym co inni na ten temat maja do powiedzenia. :) Od siebie dodam, ze takie samo zdanie o ratownikach maja gornicy. Poniewaz pochodze ze stron gdzie prawie kazdy byl zatrudniony na kopalniach, gdzie z pokolenia na pokolenie pracowaly cale rodziny, to tez na temat selekcji negatywnej do ratownictwa i zwiazanej z tym fuchy dosc sie od nich nasluchalem. Zreszta kilku takich ratownikow znalem osobiscie i na temat ich ukladow mialbym bardzo duzo do powiedzienia. Wspomne moze tylko tyle, ze wiekszosc w zamian za posluszenstwo b. komunie bronila swoich ukladow jak Jaruzelski "niepodleglosci". A tych co znalem osobiscie, stwierdzam, ze byli bardzo zwiazani z silami represji twierdzac, ze racja jest po ich stronie czyli stronie owczesnie rzadzacej jedynie slusznej partii, ktorej ponad-wiernie sluzyli!!!. Janusz J. Moc pozdrowien Ryszard Saul _ Get your FREE download of MSN Explorer at http://explorer.msn.com
Re: Prawica: Zdrada i emigracja
roman kafel wrote: I panie Januszu niektorym to zostalo...zostalo... RomanK Zgadza sie!. Nie chce Panie Romanie tutaj przytaczac w calosci listu jaki otrzymalem od Pana Blaszczaka wspolpracownikow aby nie wywolac burzy. Ale to co oni pisza o pewnych ukladach, a sadze ze nie klamia, to istne "lizusorum". Jak ono od kilkudziesieciu lat dzialalo, i nadal dziala, to wydaje mi sie, ze komu jak komu ale Panu sie musze wykladac. - Wzory zapozyczono i ta niechlubna tradycja dziala na pelnych obrotach! Pozdrawiam, Janusz J. From: Janusz Januszewski [EMAIL PROTECTED] Reply-To: [EMAIL PROTECTED] To: Multiple recipients of list prawica [EMAIL PROTECTED] Subject: Re: Prawica: Zdrada i emigracja Date: Sat, 13 Jan 2001 19:21:18 -0500 Ryszard Saul wrote: Pracuje Pan w pogotowiu ratowniczym na kopalni. To tyle co moge teraz powiedziec. Reszta innym razem jak bede mial humor. :) Janusz J. Fucha jak inne. Marzylem o takiej. Dyzur, dyzur, dyzur. I opowiesci jak sie czlowiek narazal jak ratowal ludzi. Ludzie na dole STALE pracuja w takich warunkach. Ratunek przychodzi od kolegi na przodku. Ratownicy wkraczaja jak juz jest musztarda po obiedzie. Dziekuje Panie Ryszardzie za to, ze Pan wspomnial o tych takze znanych Panu, jako "staremu" gornikowi, faktach bo Pan Blaszczak zarzucilby mi, ze to ja go atakuje personalnie. Natomiast z powodu tego, ze to Pan napisal, Pan Blaszczak, bedzie musial usiasc na czterech literach i posluchac o tym co inni na ten temat maja do powiedzenia. :) Od siebie dodam, ze takie samo zdanie o ratownikach maja gornicy. Poniewaz pochodze ze stron gdzie prawie kazdy byl zatrudniony na kopalniach, gdzie z pokolenia na pokolenie pracowaly cale rodziny, to tez na temat selekcji negatywnej do ratownictwa i zwiazanej z tym fuchy dosc sie od nich nasluchalem. Zreszta kilku takich ratownikow znalem osobiscie i na temat ich ukladow mialbym bardzo duzo do powiedzienia. Wspomne moze tylko tyle, ze wiekszosc w zamian za posluszenstwo b. komunie bronila swoich ukladow jak Jaruzelski "niepodleglosci". A tych co znalem osobiscie, stwierdzam, ze byli bardzo zwiazani z silami represji twierdzac, ze racja jest po ich stronie czyli stronie owczesnie rzadzacej jedynie slusznej partii, ktorej ponad-wiernie sluzyli!!!. Janusz J. Moc pozdrowien Ryszard Saul _ Get your FREE download of MSN Explorer at http://explorer.msn.com
Re: Prawica: Zdrada i emigracja
Dzieki Panie Michale! 22 lata i duzo pan widzial... jest pan w wieku mojego mlodszego syna. Niech pan sprobuje popatrzec na sprawe emigracji i zdrady narodowej z takiej perspektywy. Mamy w tej chwili 200 tys "zdrajcow" Narodu polskiego wywiezionych ze swoich domow, ziemi przez wroga do Kazachstanu... do dzis nikt nie postaral sie o Ach. Nie badzmy w swoich ocenach tacy wyrazisci. JA celowo przejaskrawilem swoje wypowiedzi. A to o slomie, a to o Rzeszowie. Co poniektorzy dali sie uniesc... Przepraszam, to bylo celowe. Moje zdanie na ten temat? Na temat emigracji??? Ja sam, jestem na tyle mlody, ze moze sie zdarzyc, ze jednak w Polsce nie bede mieszkal, ale o niej nie zapomne. W kazdym przypadku o ile bede mogl bede pomagal, lobbowal i tak dalej. Swoje dzieci (o ile sie trafia :) bede wychowywal w duchu Polskosci. W Anglii, nie jeden raz mowiono mi o tym, ze jestem nacjonalista (sic!). I to prawdziwi Anglicy. Polakiem jest ten, kto sie nim czuje. Dlatego nie odmawialm prawa do bycia czy to Zydowi czy Afrykanczykowi. (wiem, moze to zabrzmi dziwnie). Chociaz jestem hmmm rasista to moze za duzo powiedziane, ale nie odmaiwam i jesli moj kraj ma z tego porzytek, to ja sie tylko ciesze. Jednakze smuci mnie jeden fakt. Pan pisze nam tutaj o rodakach z Kazachstanu. Oni chca a nie moga. A ilu jest Polakow, ktorzy moga a nie chca??? Ktorzy rok po nie przyznaja sie do Polski i chca jak najszybciej to wymazac z pamieci Niestety wielu. Pan tak mowi. Ale ja sam mam w rodzinie ludzi, ktorzy wyjechali np. do USA. I kiedy przyjada moga tylko mowic, jak to w Polsce jest do dupy. Zawiesi zlota i zacznie co to nie oni. A Polska to jest brod smrod i ubostwo. A mnie wscieka takie gadanie. Wscieka mnie to, ze sprzedajac kasety, CD mozna zarobic w USA miesieczne tyle, ile w Polsce ludzie przez rok nie zarobia. Tyle, ze jada wlasnie te najlepsze, najbardziej wartosciowsze jednostki - bo jednostki z inicjatywa (to o was emigranci :). I mnie zlosc zalewa. Jaki drenaz mozgow, inicjatywy wyplywa z Polski. Zlosc na nich, ze jada, a nie walcza - bo jesli wszyscy zebraliby sie, to przeciez mozna cos tu na miejscu zmienic i na tych przy wladzy, ktorzy doprowadzaja do takiej sytuacji - czy to prawica czy to lewica. Dlatego choc wiem, ze emigracja, to jednak kwiat narodu (trudno przyznac, ale tak jest), to ona ma w dupie dobro kraju i jedzie by zapewnic sobie dobrobyt. Ja to rozumiem, ale mnie jednak to denerwuje... Dlatego uwazam to za zdrade. Nie ojczyzny a idealow. wyjezdzaja i zamykaja droge odwrotu, bo dzieci juz sie wynaradawiaja... Gdyby tak wszyscy wyjechali - to co to by bylo??? Trzeba walczyc o zmiany tutaj. Na miejscu. --- "Angielski i niemiecki w pigulce" - 2 kursy na CD za 25 zl. Juz w kioskach. Kliknij http://www.strefacd.pl i wygraj kamere. ---
Re: Prawica: Zdrada i emigracja
"Andrzej da Lancia" [EMAIL PROTECTED]wrote: No i potwierdzil pan to co napisal pan Michal. zarabiacie - moze nie wszyscy - przy garach, ale gdy taki wyrwie sie na chwile do Polski wklada ciemne okulary, blyszczaca marynare i z lamanym akcente rznie wielkiego 'hamerykana". I choc tam na garach sie "dorabia" to procz nostalgicznych wypowiedzi, ani mysli wrocic na stale tutaj do Polski. I co tam, ze ktos uchwala ustawe umozliwiajaca obcokrajowcom nabywac grunty pod dzialalnosc gospodarcza,. Grunty te nabedzie Niemiec, Belg, Francuz, Holender, moze ktos tam jeszcze - tylko nie Polak, ktory moglby wykorzystac zarobione pieniadze za granica, po to by zakupic tutaj grunt, otworzyc firme, dac prace Rodakom, wspomoc panstwo polskie. Im to nie w glowie - lepiej bic piane i pouczac jaki to narod w kraju glupi i daje sie na kazdym kroku rolowac. SB Panie Blaszczak ciemne okulary to chyba Pan zalozyl by nie widziec wlasnej piany, czy tez po to by moja blyszczaca marynara Pana nie razila ? Kogo Pan rznie ? co Pana tak drazni, moja robota przy garach ? to moja duma ! moja nostalgia ? tego tez sie nie wstydze ! czy tez to ze przy garach sie dorabiam a Panu brakuje ? Mowi Pan zeby przyjechac i dac prace ? wspomoc ? A moze by tak zamiast tu pisac wzialby Pan pol etatu przy garach ? Narod Panie Blaszczak nie jest glupi, nadal jednak nie potrafi sie wyrwac spod niewoli kounistycznych klamstw, czeka by cos dostac, niestety trzeba pracowac, przy garach sczegolnie, inaczej glodnym bedzie. Andrzej Panie Andrzeju (nie bede pisal Panie da Lancia), jest takie przyslowie - uderz w stol, a nozyce sie odezwa. Tak jest tez chyba w panskim przypadku. To o czym ja pisze powyzej, nie dotyczy rowno wszystkich Polakow na emigracji, bo wiem jakie sytuacje zyciowe wielu zmusily do wyjazdu, wiem ze nie kazdemu sie ulozylo tam za granica i nawet na powrot do kraju ich nie stac, wiem, ze nie wszyscy znalezli sie w takich krajach jakim sa USA. Ale panie Andrzeju, pisze o Polakach - jest w swiecie bardzo duzo, sa i na tej liscie, ktorzy raczej nie tona w nedzy, stac ich na wiele. Niestety, ograniczaja sie w swojej trosce i milosci do Ojczyzny - czego absolutnie im nie odmawiam - jedynie do stukania po klawiaturze, ewentualnie do pogaduszek w towarzystwie innych podobnych sobie Polakow, jak to oni koachaja Stary Kraj, ponarzekaja, ze tam w Kraju nie ma nikogo kto zrobi porzadek, bo zostali tam albo niezdary, albo naiwni, albo lenie i pijaki. A nastepnie biora sie do codziennych obowiazkow wobec Nowego Kraju, dzieci wielu z nich nawet juz po Polsku mowic nie chca, a czesto w towarzystwie swoich rowiesnikow nawet nie chca sie przyznac, ze maja cos wspolnego z Polska. Ojczulkowie jednak rzna patriotow przy komputerze i karca Polakow w Kraju za glupote, naiwnosc, nieudolnosc itd. itp. SB --
Re: Prawica: Zdrada i emigracja
"Andrzej da Lancia" [EMAIL PROTECTED] wrote: Panie Andrzeju, rozumiem ze list pana Michala dotknal pana jako emigranta, ale panski odzew jest mysle zupelnie nie na miejscu. Pan Michal jako mlody czlowiek napewno jest bardzo odpowiedzialnym czlowiekiem za losy Polski, skoro juz w tym wieku w takiej jak dzis Polsce angazuje sie w zycie polityczne. Ma jeszcze przed soba wiele lat zycia - daj mu Panie Boze - i moze jeszcze wiele dobrego zrobic, a moze i juz zrobil. Ci, ktorzy - chocby pisujacy na tej liscie - a mieszkajacy w kraju co dla tego kraju i narodu robia. Choc z pewnoscia roznimy sie miedzy soba, nawet sie ze soba nie zgadzamy to jednak cos robimy. Jeden wiecej, drugi mniej; jeden lepiej, drugi gorzej. Kazdy wedle swoich predyspozycji, ale przynajmniej na gadaniu sie nie konczy. SB Panie Stanislawie wielu jest zangazowanych w zycie polityczne, ale niestety nie wszyscy by budowac Wolna Polske, wielu by ja sprzedac ! Czarne owce zdarzaja sie w kazdej rodzinie. dlatego chcialem uslyszec jak Wolna Polske buduje pan Michal, od niego samego ! Wiec niech pan zaadresuje to pytanie w postingu do pana Michala, nie do mnie. dlaczego stawianie pytan jest wg Pana nie na miejscu ? Andrzej NIe pytania, a charakter odpowiedzi. Zbyt nerwowy. SB --
Re: Prawica: Zdrada i emigracja
"roman kafel" [EMAIL PROTECTED]wrote: Ta racja panie Stanislawie, ta racja... Kupke tez pan robi na polskiej ziemi i pozytek przynosi... ano pomyslec by o odznaczeniach dla bohaterow twardo wczepionych w ojczysta ziemie. Oj i pan Macierzynski mlody -pan powiada, to moze niech sie lepiej poduczy...co nie mysli pan, ze bedzie z pozytkiem i dla niego i dla Polski??? Juzci wypisuje o wolnej Polsce do ktorej mozemy wracac... moze by tak napisal- jak on ta wolnosc rozumie, bo widziec to ja jej jakos nie moge. Ani wolna, ani suwerenna, ani polska... wiem co mowie bo widzialem, coz narazie zostaly sie wam jeszcze ulice, dalej tak madrkujcie kaza kupke po sobie posprzatac i isc w swiat po pytaniu!!! Zwlaszcza po ostatnim glosowaniu KneSejmu obyscie panowi zdrowi byli, razem z Mecenasem... RomanK Oj ta panie Romanie, duzo pan widzial, ledwie koniec wlasnego nosa, a wydaje sie ze caly swiat. Polska nie jest wolna, nie jest polska, nie jest suwerenna, a hameryka calkiem wolna wiec pan tam tez czuje sie wolny, i po co wracac do zapapranej i sprzedanej Polski. SB --
Re: Prawica: Zdrada i emigracja
"Janusz Januszewski" [EMAIL PROTECTED]wrote: No i potwierdzil pan to co napisal pan Michal. zarabiacie - moze nie wszyscy - przy garach, Obojetnie przy czym Polacy zagranica nie zarabialiby swoich pieniedzy, bo przeciez one nie sa Pana, to najwazniejsze jest ze uczciwie pracuja a nie kradna. Czy z mojej wypowiedzi wynika takie oskarzenie. Wtracil pan w pol zdania i zmienia pan sens. W koncu zadna praca czlowieka nie chanbi. Pan jako zwiazkowiec powinien to wiedziec i powinien wstydzic sie wysmiewac z tych, ktorzy myjac garki w taki sposob na utrzymanie rodziny zarabiaja. Gdyby pan odniosl sie do pelnej mojej wypowiedzi nie pisalby pan takich glupot. Pisalem tylko o tym, ze tam zarabial przy garach a przyjezdzajac do Poslki rznal wielkiego Amerykanina z lamana polszczyzna. Gdyby przyjezdzal i uczciwe przyznal sie,ze jak ciezka pracowal i czym rzeczywiscie w Stanach jest - nie byloby problemu. Nie kazdy moze isc do pracy i obijajac sie klepiac durnoty w zwiazkowa klawiature do tego z czyjegos uczciwego zajecia wprost szydzic. Co pan sugeruje? Ze ja w pracy sie obijam? Ze siedze za biurkiem w siedzibie ZZ stukam w nie swoja klawiature? Skad ma pan takie wiadomosci? To co panu napisze, moze zdziwi pana, ale po pierwsze: nie jestem zwiazkowcem na etacie i nie zyje z pracy zwiazkowej, jest to moja dzialalnosc czysto spoleczna i grosza z tego nie mam. W pracy sie nie obijam i prosze wybic sobie wreszcie PRL-owski stereotyp polskiego robotnika. Dzisiaj obijanie nie w modzie i nie w cenie. Pracuje uczciwie od ponad 15 lat na dole kopalni jako pracownik fizyczny, przez caly ten czas nie mialem ani jednej dniowki na powierzchni, pracuje czesto, na okraglo nawet dwa, trzy tygodnie nie majac wolnej nawet soboty czy niedzieli. Niedziela czesto wyglada tak, ze rano ide do Kosciola, nastepnie zjem szybko jakis obiad i zasuwam na kopalnie, wcale nie po to by sie obijac. A co do klawiatury, to laskawy panie kupilem sobie komputer trzy lata temu za ciezko zarobione pieniadze i nie mam zwyczaju korzystac prywatnie z rzeczy, ktore maja sluzyc szerszemu ogolowi. Owszem, zakupiono na moj wniosek do Komisji Zakladowej "S" nowy komputer spelniajacy najnowsze standardy, ale nie dla mojej na nim pracy, a dla potrzeb Zwiazku w nowoczesnym zakladzie jakim jest firma, w ktorej pracuje. To tyle szczerosci panie Januszu. Radze zmienic stereotypy, bo rzeczywiscie nigdy pan do Polski nie wroci, ciagle bojac sie ZOMO, MO, SB, ORMO, a moze nawet Hansa Klosa i Czterech Pancernych. ale gdy taki wyrwie sie na chwile do Polski wklada ciemne okulary, blyszczaca marynare i z lamanym akcente rznie wielkiego 'hamerykana". I choc tam na garach sie "dorabia" to procz nostalgicznych wypowiedzi, ani mysli wrocic na stale tutaj do Polski. Rodzina i obowiazki wobec niej to nie bazar lub budka z piwem gdzie pospolity cinkciarz, cwaniak lub szuler po wzieciu pod pache zdobyczne zawiniatko moze sie przemieszczac z chwili na chwile. Dla wielu Polakow powrot do Polski dnia dzisiejszego w tym brak zamieszkania oraz pracy to dopiero bylaby tragedia. Kilkanascie procent Polakow w samej Polsce jest bez pracy. Pan kapitalizm poznal, jakies doswiadczenie stamtad wyniosl. Wie jak zarabiac pieniadze, zawsze moze pan wrocic, ruszyc glowa, wykorzystac swoje zielone i tutaj uruchomic interes. Ale po co ryzykowac, co? I co tam, ze ktos uchwala ustawe umozliwiajaca obcokrajowcom nabywac grunty pod dzialalnosc gospodarcza,. Grunty te nabedzie Niemiec, Belg, Francuz, Holender, moze ktos tam jeszcze - tylko nie Polak, ktory moglby wykorzystac zarobione pieniadze za granica, po to by zakupic tutaj grunt, otworzyc firme, dac prace Rodakom, wspomoc panstwo polskie. Pana wyobrazenie o otwieraniu firm oraz dzialalnosci gospodarczej jest takie same jak tego malego Jasia co sie bawil w fabryke zapalek, dopoty, dopoki sobie rak nie poparzyl. Mam panie Januszu mala dzialalnosc gospodarcza oprocz pracy w kopalni. Nie jest to zloty interes, ale dorabiam sobie nimprzynajmniej do czynszu za mieszkanie, co pozwala mi od czasu do czasu zaoszczedzic pre groszy. Wiec niech mnie pan nie straszy, prosze sprobowac, a nie paplac glupot. Im to nie w glowie - lepiej bic piane i pouczac jaki to narod w kraju glupi i daje sie na kazdym kroku rolowac. Kazdy ma jakies swoje zadanie. Pana zadaniem jest wciskanie kitu rodakom, ze wszystko jest cacy, dobrze i z kazdym dniem jeszcze bedzie lepiej. Nie musze nikomu wciskac kitu, bo nie zajmuje sie tym. Oni sa na tyle madrzy ze doskonale wiedza w ktora strone swiat sie kreci, ale tez gdyby pana posluchali to zeby powybijaliby sobie ze smiechu o parapet. Robi to Pan malo skutecznie bo wyniki wszelkich wyborow mowia same za siebie! Czyli, z 50% polowa glosuje tak jak zycza sobie komunisci. Druga polowa tych 50% jeszcze na chwile daje wam kredyt zaufania i za bardzo nie wie gdzie sie znalezc. A pan ma to w d**ie i ogranicza sie jedynie do krytyki. Dziekuje za uznanie, ale nie
Re: Prawica: Zdrada i emigracja
Sz.Panie! Skoro sam sobie zadaje Pan pytanie i udziela odpowiedzi to po co Panu lista dyskusyjna? Niech Pan naprzod zdefiniuje pojecie co Pan rozumie przez zdrade wtedy bedziemy dalej dyskutowac - chyba ze chce Pan ze soba prowadzic monolog. Przypominam, ze pytanie zadalem o emigracji a nie w Polsce. Trzymajmy sie tematu. A.S. Andrzej Sawicki wrote: Nie tylko - wtedy rowniez, gdy na emigracji zerwalismy wiezy z ojczyzna, Nie. Zerwanie wiezi z Ojczyzna (wyrzeczenie sie jej) nie jest jeszcze zdrada, dopoki w jego wyniku nie zaistnieje swiadome szkodzenie Polsce. Zdrajca mozna byc zarowno na emigracji jak i na miejscu, w Polsce. Zdrajca jest kazdy kto majac polskie obywatelstwo (nie wazne czy mieszka w kraju czy za granica) np. pracuje dla obcego wywiadu, czy w inny sposob swiadomie dziala na szkode Polski. kjg
Re: Prawica: Zdrada i emigracja
Panie Michale! Bez zacietrzewienia... ile ma pan lat i ile krajow pan widzial innych poza Polska, mysle o tym byl pan tam pracowal zyl RomanK Koziorozec 22 lata (czyli dopiero co ;) Kraje: Niemcy, Anglia, Slowacja, Czechy pobyt co najmniej 2 tygodnie, zdarzylo sie Egipt 2 tygodnie, Hiszpania 10 dni. Pracowac sam w Polsce dopiero zaczynam, bo ciagle jak latwo wyliczyc studiuje (studia dzienne) w Wawie. --- "Angielski i niemiecki w pigulce" - 2 kursy na CD za 25 zl. Juz w kioskach. Kliknij http://www.strefacd.pl i wygraj kamere. ---
Re: Prawica: Zdrada i emigracja
Dzieki Panie Michale! 22 lata i duzo pan widzial... jest pan w wieku mojego mlodszego syna. Niech pan sprobuje popatrzec na sprawe emigracji i zdrady narodowej z takiej perspektywy. Mamy w tej chwili 200 tys "zdrajcow" Narodu polskiego wywiezionych ze swoich domow, ziemi przez wroga do Kazachstanu... do dzis nikt nie postaral sie o powrot tych ludzi do wlasnego kraju. Synowie tych oprawcow, ktorzy wywozili ich dzis w "wolnej"Polsce piastuja stanowiska poczawszy od prezydenta poprzez rzad, sejmy, sady po szczebel sredni i powiatowy...Ich zasluzeni w walce ze "zdrajcami" ojczulkowie siedza na wysokich zasluzonych emeryturach Kilka tysiecy potomkow tych kazachstanskich"zdrajcow" w nadzieji szybszego dostania sie do Polski przenioslo sie do rejony Kaliningradu, i okazuje sie ,ze tam wbrew swym nadziejom nie maja zadnej szansy na dostanie sie do Polski- bo posiadaja obywatelstwo rosyjskie W tym samym czsie do Polski powraca masowo wiele "ciemiezonych" z okresu 68 roku i laduje natychmiast po przyjezdzie na wysokich i dobrze platnych stanowiskach rzadowych otrzymujac wysokie kredyty ponad 1 mln zl na niskim oprocentowaniu na zalozenie businessu i zamowienia rzadowe. Wielu z nas probowalo juz wracac, ja akurat -jak pan mial 12 lat, probowalem.. i po wyrzuceniu w bloto bo tak moge nazwac oplacanie roznych kolesi, naciagaczy urzedowych etc okolo 80 tys dollarow- cena domku w USA- wrocilem do USA, nie jestem w tym odosobniony... mam w Polsce ziemie i dom i nie moge z tego korzystac, bedac obywatelem trzeciej kategorii- zly ksztalt nosa i czola...pan tez, jako obywatel drugiej kategorii w swoim wlasnym kraju, nie bedzie mial rozowo... Czy pan widzi cos dziwnego w tym obrazku I jeszcze jedno w ciagu 22 lat wyrosl z pana z noworodka mezczyzna rzucajacy oskarzenia zdrady widzi pan- jak to duzo lat jest... 22... takich jak pan w tym samym czasie wykarmilem i wychowalem i wyksztalcilem czterech... niech mi pan powie, jak czulby sie pan gdyby pana ojciec zawiozl do Kairu i powiedzial od dzis tu bedziemy mieszkac tu bedziesz pracowal i tu zyl RomanK From: "AMRA - Michal Macierzynski" [EMAIL PROTECTED] Reply-To: [EMAIL PROTECTED] To: Multiple recipients of list prawica [EMAIL PROTECTED] Subject: Re: Prawica: Zdrada i emigracja Date: Wed, 10 Jan 2001 18:48:33 +0100 Panie Michale! Bez zacietrzewienia... ile ma pan lat i ile krajow pan widzial innych poza Polska, mysle o tym byl pan tam pracowal zyl RomanK Koziorozec 22 lata (czyli dopiero co ;) Kraje: Niemcy, Anglia, Slowacja, Czechy pobyt co najmniej 2 tygodnie, zdarzylo sie Egipt 2 tygodnie, Hiszpania 10 dni. Pracowac sam w Polsce dopiero zaczynam, bo ciagle jak latwo wyliczyc studiuje (studia dzienne) w Wawie. --- "Angielski i niemiecki w pigulce" - 2 kursy na CD za 25 zl. Juz w kioskach. Kliknij http://www.strefacd.pl i wygraj kamere. --- _ Get your FREE download of MSN Explorer at http://explorer.msn.com
Re: Prawica: Zdrada i emigracja
On 8 Jan 01, at 17:47, kjg wrote: Andrzej Sawicki wrote: Czy emigracja jest zdrada czy nie? Emigracja jest zdrada tylko wtedy, jesli jej wynikiem, jest dzialalnosc na szkode Polski. kjg Nie tylko - wtedy rowniez, gdy na emigracji zerwalismy wiezy z ojczyzna, a mozna je zrywac w rozny sposob. Emigracja lat 1920 tym sie roznila od obecnej, ze gdy sie dorobila za granica to wracala do Polski, na gorsze uposazenia, a swoje oszczednosci poswiecala na budowe fabryk (prof.Moscicki) laboratoriow prof.prof.Witpszynski, Broszke, Huber i inni. Gmach techniki Cieplnej w W-wie powstal dzieki sporej sumce prywatnej prof.Stefanowskiego. Tacy emigranci to wybitni PATRIOCI, ostatni to Porczyscy - a reszta to co - prosze o wyjasnienie? A.S.
Re: Prawica: Zdrada i emigracja
Andrzej Sawicki wrote: Nie tylko - wtedy rowniez, gdy na emigracji zerwalismy wiezy z ojczyzna, Nie. Zerwanie wiezi z Ojczyzna (wyrzeczenie sie jej) nie jest jeszcze zdrada, dopoki w jego wyniku nie zaistnieje swiadome szkodzenie Polsce. Zdrajca mozna byc zarowno na emigracji jak i na miejscu, w Polsce. Zdrajca jest kazdy kto majac polskie obywatelstwo (nie wazne czy mieszka w kraju czy za granica) np. pracuje dla obcego wywiadu, czy w inny sposob swiadomie dziala na szkode Polski. kjg
Re: Prawica: Zdrada i emigracja
Panie Krzysztofie, ma Pan pelna racje bowiem bierze sie ona z wszystkich tych wymienionych przez Pana zaleznosci plus osobistej nieudolnosci skarzacego sie delikwenta. Poniewaz zycie najlepiej zobrazowac na przykladach dlatego i ja wlasnie takim sie posluze. Zawsze po przyjezdzie do Polski spotykam sie z cala rodzina i przyjaciolmi - wysluchuje roznych wywodow, ale najwiecej do powiedzenia Bylo pytanie - zdrada czy nie zdrada. Czy czuje sie Pan Polakiem??? Chyba tak. Ja do nikogo nie mam pretensji, ze wyjechal, bo tu nie mial na chleb. Pretensje mam do Polonusow, ktorzy zwa sie emigracja, a nie dbaja o swoje dzieci. Przeciez jesli doprowadza do tego, ze dzieci staja sie juz obcokrajowcami dla wspolrodakow, to ja to traktuje jako ZDRADE! Czyz tak nie jest? Dlaczego tak zydzi sa tepieni? a moze wlasnie za to, ze Zydem jest sie zawsze i wszedzie. A Polacy, ktorzy wyjada zaraz zapominaja mowic po Polsku, gorzej nawet sie nie przyznaja ze z tego kraju sa. Chca to wymazac jak najszybciej z pamieci. Dzieci wychowac jak prawdziwych xxx (tu prosze wpisac kraj). Przyjezdza taki po latach, ale dzieci nie kumaja ni slowa i co. Jest taki Polakiem, ze nawet dzieciakow nie wychowal na PRAWDZIWYCH Polakow, co to sa dumni z ojczyzny, jezykiem swoich ojcow mowia?? No chyba nie. Ale zarazem bedzie kazdy piane bil, ze my, ci zostajacy w kraju sluchamy sie takich, ne sluchamy takich, a w sumie powinnismy robic to i to. Moze malo Panstwo spotakli, ale ja co i rusz slysze smiesznostki lub sam widze w Warszawie jak to udaja tacy niewiadomo kogo, a sloma im jeszcze z butow z podrzeszowskiej wsi nie schowala sie jeszcze. Czy nie slysze od znajomych pracujacych na wakacjach jak to jest w USA, co sie mowi na ulicy o Polakach w USA??? Skad to sie bierze. Nienawisc??? Ano moze i nienawisc. Bo kto dzieci swe i sam siebie skazuje na zapomnienie jezyka, kultury, wiezi z ojczyzna, ten nie powinien byc nazwany Polakiem. I tyle --- "Angielski i niemiecki w pigulce" - 2 kursy na CD za 25 zl. Juz w kioskach. Kliknij http://www.strefacd.pl i wygraj kamere. ---
Re: Prawica: Zdrada i emigracja
"Andrzej da Lancia" [EMAIL PROTECTED]wrote: At 07:06 PM 1/8/01 +0100, you wrote: Emigracja jest zdrada tylko wtedy, jesli jej wynikiem, jest dzialalnosc na szkode Polski. E, raczej nie. Rozumiem, ze jak sie juz dziadki oblowia to wroca do Polski, a tak??? Polonia w drugim pokoleniu jeszcze cos tam duka i dobrze orozumie po polski w trzecim to moze tylko cos tam rozumie, a pozniej?? To zawiezie flage w kosmos i tyle. Teraz jest juz wolnosc, to mozna wracac i budowac sile Wolnej Polski - a tak?? To tylko grzanie dupy w ciepelku bezpiecznym i tylko bicie piany na tych , co zostali... --- "Angielski i niemiecki w pigulce" - 2 kursy na CD za 25 zl. Juz w kioskach. Kliknij http://www.strefacd.pl i wygraj kamere. --- Szanowny Panie Macierzynski napisze Pan jak to buduje sile Wolnej Polski ? nie musi byc w pigulce, moze byc w pianie, stac Pana na odrobine ? Andrzej Panie Andrzeju, rozumiem ze list pana Michala dotknal pana jako emigranta, ale panski odzew jest mysle zupelnie nie na miejscu. Pan Michal jako mlody czlowiek napewno jest bardzo odpowiedzialnym czlowiekiem za losy Polski, skoro juz w tym wieku w takiej jak dzis Polsce angazuje sie w zycie polityczne. Ma jeszcze przed soba wiele lat zycia - daj mu Panie Boze - i moze jeszcze wiele dobrego zrobic, a moze i juz zrobil. Ci, ktorzy - chocby pisujacy na tej liscie - a mieszkajacy w kraju co dla tego kraju i narodu robia. Choc z pewnoscia roznimy sie miedzy soba, nawet sie ze soba nie zgadzamy to jednak cos robimy. Jeden wiecej, drugi mniej; jeden lepiej, drugi gorzej. Kazdy wedle swoich predyspozycji, ale przynajmniej na gadaniu sie nie konczy. SB --
Re: Prawica: Zdrada i emigracja
"Andrzej da Lancia" [EMAIL PROTECTED]wrote: At 09:32 PM 1/8/01 +0100, you wrote: Ciekawe z czego bierze sie taka chorobliwa nienawisc do Polakow za granica? Z kompleksow, zazdrosci, glupoty...? Moze z tego, ze Polacy, ktorzy wyjechali tych co zostali uwazaja za totalnych glupcow, patrza z wyzszoscia forsy, ktora zarobili myjac gdzies tam gary, ale zawsze z wyzszoscia. Na coz te slowa o milosci ojczyzny, o rozkradaniu Polski i tak dalej, jak mowi to ktos, kto nie pracuje dla rozwoju Polski, kto placi podatki gdzies tam i tak dalej? Mozecie przeciez nazarabbiac dziki szmal i chyba tutaj wrocic, czy ciagle wam cos przeszkadza? ziemia tania jak barszcz, ludzie bez roboty... Kompleksow? Nie mam, mnie tutaj na miejscu sto razy lepiej. Zazdrosci? Tutaj moze nie zarabiam tyle co pomoc w hotelu w przeliczneiu, ale i tak jest to dla "statystycznego Kowalskiego" dzika kasa, wiec zazdroscic nie mam czego, mam za to jakies szersze perspektywy niz gdzies tam za oceanem czy Odra, glupoty? Nie mnie rozsadzac. Gdybysmy wszyscy tacy madrzy byli, to powinnismy sie gdzies wyniesc, a na granicy napisac: Zamkniete do odwolania. --- "Angielski i niemiecki w pigulce" - 2 kursy na CD za 25 zl. Juz w kioskach. Kliknij http://www.strefacd.pl i wygraj kamere. --- Szanowny Panie Macierzynski po raz kolejny udowadnia Pan ze to wlasnie tacy jak Pan, stworzyli a teraz podtrzymuja mit o 'zlotej hameryce', gdzie drogi sa wybrukowane zlotem. Tacy wlasnie po przybyciu do 'zlotej hameryki' szybko zauwazaja ze drogi nie sa wybrukowane zlotem, czesto nie sa w ogole wybrukowane, a w koncu ze to oni przyjechali po to by je brukowac. Jesli Panu wydaje sie ze emigranci patrza na pozostalych w kraju z wyzszoscia forsy i uwazaja ich za glupcow, to prosze w pierwszej kolejnosci zmienic swoj stosunek do pracy i do ludzi ktorzy 'dziki szmal' zarabiaja przy garach lub jako pomoc hotelowa. Pomoze to Panu zrozumiec ze moga oni cos niecos o gospodarce wiedziec, i przez zycie doswiadczeni umieja niezle kradziez od zarobkow rozroznic, a i tegim hochsztaplerom nabrac sie nie dadza; stad czasem ich porady ktore Pan za 'wyzszosc' odbiera. Ciesze sie ze w Polsce Panu sto razy lepiej, tak powinno byc, wspaniale ze ma Pan perspektywy, zycze ich zrealizowania, jak sie nie uda do zapraszam do siebie, micha zupy sie podziele, ale to tylko na wypadek gdyby wstydzil sie Pan byc "statystycznym Kowalskim'. emigrant pianotworca (nie mylic z producentem pianin) Andrzej No i potwierdzil pan to co napisal pan Michal. zarabiacie - moze nie wszyscy - przy garach, ale gdy taki wyrwie sie na chwile do Polski wklada ciemne okulary, blyszczaca marynare i z lamanym akcente rznie wielkiego 'hamerykana". I choc tam na garach sie "dorabia" to procz nostalgicznych wypowiedzi, ani mysli wrocic na stale tutaj do Polski. I co tam, ze ktos uchwala ustawe umozliwiajaca obcokrajowcom nabywac grunty pod dzialalnosc gospodarcza,. Grunty te nabedzie Niemiec, Belg, Francuz, Holender, moze ktos tam jeszcze - tylko nie Polak, ktory moglby wykorzystac zarobione pieniadze za granica, po to by zakupic tutaj grunt, otworzyc firme, dac prace Rodakom, wspomoc panstwo polskie. Im to nie w glowie - lepiej bic piane i pouczac jaki to narod w kraju glupi i daje sie na kazdym kroku rolowac. SB --
Re: Prawica: Zdrada i emigracja
"Janusz Januszewski" [EMAIL PROTECTED]wrote: kjg wrote: AMRA - Michal Macierzynski wrote: Emigracja jest zdrada tylko wtedy, jesli jej wynikiem, jest dzialalnosc na szkode Polski. E, raczej nie. Rozumiem, ze jak sie juz dziadki oblowia to wroca do Polski, a tak??? Polonia w drugim pokoleniu jeszcze cos tam duka i dobrze orozumie po polski w trzecim to moze tylko cos tam rozumie, a pozniej?? To zawiezie flage w kosmos i tyle. Teraz jest juz wolnosc, to mozna wracac i budowac sile Wolnej Polski - a tak?? To tylko grzanie dupy w ciepelku bezpiecznym i tylko bicie piany na tych , co zostali... Ciekawe z czego bierze sie taka chorobliwa nienawisc do Polakow za granica? Z kompleksow, zazdrosci, glupoty...? Panie Krzysztofie, ma Pan pelna racje bowiem bierze sie ona z wszystkich tych wymienionych przez Pana zaleznosci plus osobistej nieudolnosci skarzacego sie delikwenta. Poniewaz zycie najlepiej zobrazowac na przykladach dlatego i ja wlasnie takim sie posluze. Zawsze po przyjezdzie do Polski spotykam sie z cala rodzina i przyjaciolmi - wysluchuje roznych wywodow, ale najwiecej do powiedzenia na temat zycia politycznego i emigracji ma jeden ze szwagrow, ktory swoj patriotyzm zostawil pod budka z piwem a dbanie o dobro rodziny w przyleglej do "zagrody" gospodzie. Mniej wiecej ma takie samo wyobrazenie o emigracji oraz posluguje sie doslownym jezykiem jak wymieniony powyzej osobnik. Najwiekszych skurczow nienawisci do emigracji oraz alergii dostaje wowczas kiedy nie udaje mu sie wydebic kilku dolarow na butelke z cieklym "zyciem". Po pijanemu wogole nie kryje sie, ze glosuje za Leszkiem Millerem i jego dworem. Podobna chorobe w stosunkow do emigracji zauwazylem u bylego mojego sasiada, ktory dosc wysoko stal w hierarchii kiedys rzadzacej jedynej slusznej partii! Ciekawe czy to tylko przypadek, czy taka to tez tych ludzi taka wspolna jeszcze jedna miarka? Janusz J. Panie Januszu, dal Pan tutaj typowy przyklad dzialania odwetowego stosowanego przez komunistow, a w Rosji jeszcze do dzis, gdzie ludzi niewygodnych uznaje sie za wariatow, tak Pan traktuje tych, ktorzy podjeli sie krytyki czesci Polonusow, ze to zwykle pijacy, ewentualnie komunisci. Miara swego nieudanego szwagra mierzy pan Polakow w kraju? SB --
Re: Prawica: Zdrada i emigracja
At 02:12 AM 1/9/01 +0100, you wrote: "Andrzej da Lancia" [EMAIL PROTECTED]wrote: At 07:06 PM 1/8/01 +0100, you wrote: Emigracja jest zdrada tylko wtedy, jesli jej wynikiem, jest dzialalnosc na szkode Polski. E, raczej nie. Rozumiem, ze jak sie juz dziadki oblowia to wroca do Polski, a tak??? Polonia w drugim pokoleniu jeszcze cos tam duka i dobrze orozumie po polski w trzecim to moze tylko cos tam rozumie, a pozniej?? To zawiezie flage w kosmos i tyle. Teraz jest juz wolnosc, to mozna wracac i budowac sile Wolnej Polski - a tak?? To tylko grzanie dupy w ciepelku bezpiecznym i tylko bicie piany na tych , co zostali... --- "Angielski i niemiecki w pigulce" - 2 kursy na CD za 25 zl. Juz w kioskach. Kliknij http://www.strefacd.pl i wygraj kamere. --- Szanowny Panie Macierzynski napisze Pan jak to buduje sile Wolnej Polski ? nie musi byc w pigulce, moze byc w pianie, stac Pana na odrobine ? Andrzej Panie Andrzeju, rozumiem ze list pana Michala dotknal pana jako emigranta, ale panski odzew jest mysle zupelnie nie na miejscu. Pan Michal jako mlody czlowiek napewno jest bardzo odpowiedzialnym czlowiekiem za losy Polski, skoro juz w tym wieku w takiej jak dzis Polsce angazuje sie w zycie polityczne. Ma jeszcze przed soba wiele lat zycia - daj mu Panie Boze - i moze jeszcze wiele dobrego zrobic, a moze i juz zrobil. Ci, ktorzy - chocby pisujacy na tej liscie - a mieszkajacy w kraju co dla tego kraju i narodu robia. Choc z pewnoscia roznimy sie miedzy soba, nawet sie ze soba nie zgadzamy to jednak cos robimy. Jeden wiecej, drugi mniej; jeden lepiej, drugi gorzej. Kazdy wedle swoich predyspozycji, ale przynajmniej na gadaniu sie nie konczy. SB Panie Stanislawie wielu jest zangazowanych w zycie polityczne, ale niestety nie wszyscy by budowac Wolna Polske, wielu by ja sprzedac ! dlatego chcialem uslyszec jak Wolna Polske buduje pan Michal, od niego samego ! dlaczego stawianie pytan jest wg Pana nie na miejscu ? Andrzej
Re: Prawica: Zdrada i emigracja
At 01:20 PM 1/9/01 +0100, you wrote: On 8 Jan 01, at 17:47, kjg wrote: Andrzej Sawicki wrote: Czy emigracja jest zdrada czy nie? Emigracja jest zdrada tylko wtedy, jesli jej wynikiem, jest dzialalnosc na szkode Polski. kjg Nie tylko - wtedy rowniez, gdy na emigracji zerwalismy wiezy z ojczyzna, a mozna je zrywac w rozny sposob. Emigracja lat 1920 tym sie roznila od obecnej, ze gdy sie dorobila za granica to wracala do Polski, na gorsze uposazenia, a swoje oszczednosci poswiecala na budowe fabryk (prof.Moscicki) laboratoriow prof.prof.Witpszynski, Broszke, Huber i inni. Gmach techniki Cieplnej w W-wie powstal dzieki sporej sumce prywatnej prof.Stefanowskiego. Tacy emigranci to wybitni PATRIOCI, ostatni to Porczyscy - a reszta to co - prosze o wyjasnienie? A.S. Panie Andrzeju czy panskim zdaniem obecne warunki ekonomiczno-polityczne w Polsce sa porownywalne do sytuacji w czasach o ktorych Pan pisze ? rowniez prosze sie przyjrzec jakie zdania sa tu wypowiadana na temat emigracji ! uklony Andrzej
Re: Prawica: Zdrada i emigracja
Stanislaw Blaszczak wrote: "Janusz Januszewski" [EMAIL PROTECTED]wrote: kjg wrote: AMRA - Michal Macierzynski wrote: Emigracja jest zdrada tylko wtedy, jesli jej wynikiem, jest dzialalnosc na szkode Polski. E, raczej nie. Rozumiem, ze jak sie juz dziadki oblowia to wroca do Polski, a tak??? Polonia w drugim pokoleniu jeszcze cos tam duka i dobrze orozumie po polski w trzecim to moze tylko cos tam rozumie, a pozniej?? To zawiezie flage w kosmos i tyle. Teraz jest juz wolnosc, to mozna wracac i budowac sile Wolnej Polski - a tak?? To tylko grzanie dupy w ciepelku bezpiecznym i tylko bicie piany na tych , co zostali... Ciekawe z czego bierze sie taka chorobliwa nienawisc do Polakow za granica? Z kompleksow, zazdrosci, glupoty...? Panie Krzysztofie, ma Pan pelna racje bowiem bierze sie ona z wszystkich tych wymienionych przez Pana zaleznosci plus osobistej nieudolnosci skarzacego sie delikwenta. Poniewaz zycie najlepiej zobrazowac na przykladach dlatego i ja wlasnie takim sie posluze. Zawsze po przyjezdzie do Polski spotykam sie z cala rodzina i przyjaciolmi - wysluchuje roznych wywodow, ale najwiecej do powiedzenia na temat zycia politycznego i emigracji ma jeden ze szwagrow, ktory swoj patriotyzm zostawil pod budka z piwem a dbanie o dobro rodziny w przyleglej do "zagrody" gospodzie. Mniej wiecej ma takie samo wyobrazenie o emigracji oraz posluguje sie doslownym jezykiem jak wymieniony powyzej osobnik. Najwiekszych skurczow nienawisci do emigracji oraz alergii dostaje wowczas kiedy nie udaje mu sie wydebic kilku dolarow na butelke z cieklym "zyciem". Po pijanemu wogole nie kryje sie, ze glosuje za Leszkiem Millerem i jego dworem. Podobna chorobe w stosunkow do emigracji zauwazylem u bylego mojego sasiada, ktory dosc wysoko stal w hierarchii kiedys rzadzacej jedynej slusznej partii! Ciekawe czy to tylko przypadek, czy taka to tez tych ludzi taka wspolna jeszcze jedna miarka? Janusz J. Panie Januszu, dal Pan tutaj typowy przyklad dzialania odwetowego stosowanego przez komunistow, a w Rosji jeszcze do dzis, gdzie ludzi niewygodnych uznaje sie za wariatow, tak Pan traktuje tych, ktorzy podjeli sie krytyki czesci Polonusow, ze to zwykle pijacy, ewentualnie komunisci. Panie Stanislawie, prosze jeszcze raz uwaznie przeczytac to co napisalem. Na koncu znajdzie Pan zdanie pytajace, i jezeli ma Pan jakas na ten temat odpowiedz to prosze odpowiedziec? Bo ja wbrew temu co mi Pan przypisuje, na podstawie tych dwoch przytoczonych przeze mnie przykladow, jeszcze nie wyciagnelem wniosku i Panu Macierzynskiemu nie przypisalem, ze jest pijakiem czy tez wariatem! Natomiast publicznie jeszcze raz sie zapytuje czy wypowiedz tego Pana to tylko przypadek?. A wiec, zostawilem zarowno Panu jak i samemu zainteresowanemu otwarta "furtke", tym samym czekam na konkretny argument. Miara swego nieudanego szwagra mierzy pan Polakow w kraju? Polakow w Kraju mierze miarka ich postepowania i moge mowic o pojedynczych przypadkach. Natomiast na tej liscie zauwazylem mierzenie jedna miarka emigrantow, w ktorych wplatano bez tzw. prawa pracy wakacjuszy. Kto w tym celuje nie musze Panu podpowiadac bowiem wystarczy przesledzic ostatnie listy. Janusz J. SB X-UIDL: 5957 X-UIDL: 5957 --
Re: Prawica: Zdrada i emigracja
Panie Stanislawie! Jak pan mysli ilu tu pisuje na tej liscie tych co z akcentem mowia w Polsce nie umiac po angielsku??? Ilu z nich przyjezdza do Polski i udaje milionerow a zarabia na zycie myjac gary??? Pan Janusz dokladnie odwrocil sytuacje Powiem panu wiecej widzialem ludzi , ktorzy za marne grosze zmieniali wyznanie, jezyk, tradycje...dzis moze sie wstydza...ale nich juz ich nie akceptuje. Tak tacy sa wszedzie i wsrod wszystkich nacji. Widzicie panowie ludzi takich jest o wiele wiecej, tam ojczyzna gdzie chleb- w Polsce macie takich samych- byli nazywani przez pana komuchy co dla chlebusia pisali sie do partii, pisali sie do Solidarnosci i zostawili ja, jak strach ...dzis naleza do ROPU, AWS u ,SLD etc... taki jest czlowiek... micha , kima i dnia ni ma, jak powiadali stare garusie... Emigracja nie jest jednolita jak nie ma jednolitego spoleczenstwa polskiego... zatem nie upraszczajmy, ale chyba pan juz inaczej nie potrafi. RomanK From: "Stanislaw Blaszczak" [EMAIL PROTECTED] Reply-To: [EMAIL PROTECTED] To: Multiple recipients of list prawica [EMAIL PROTECTED] Subject: Re: Prawica: Zdrada i emigracja Date: Tue, 9 Jan 2001 23:44:26 +0100 "Janusz Januszewski" [EMAIL PROTECTED]wrote: kjg wrote: AMRA - Michal Macierzynski wrote: Emigracja jest zdrada tylko wtedy, jesli jej wynikiem, jest dzialalnosc na szkode Polski. E, raczej nie. Rozumiem, ze jak sie juz dziadki oblowia to wroca do Polski, a tak??? Polonia w drugim pokoleniu jeszcze cos tam duka i dobrze orozumie po polski w trzecim to moze tylko cos tam rozumie, a pozniej?? To zawiezie flage w kosmos i tyle. Teraz jest juz wolnosc, to mozna wracac i budowac sile Wolnej Polski - a tak?? To tylko grzanie dupy w ciepelku bezpiecznym i tylko bicie piany na tych , co zostali... Ciekawe z czego bierze sie taka chorobliwa nienawisc do Polakow za granica? Z kompleksow, zazdrosci, glupoty...? Panie Krzysztofie, ma Pan pelna racje bowiem bierze sie ona z wszystkich tych wymienionych przez Pana zaleznosci plus osobistej nieudolnosci skarzacego sie delikwenta. Poniewaz zycie najlepiej zobrazowac na przykladach dlatego i ja wlasnie takim sie posluze. Zawsze po przyjezdzie do Polski spotykam sie z cala rodzina i przyjaciolmi - wysluchuje roznych wywodow, ale najwiecej do powiedzenia na temat zycia politycznego i emigracji ma jeden ze szwagrow, ktory swoj patriotyzm zostawil pod budka z piwem a dbanie o dobro rodziny w przyleglej do "zagrody" gospodzie. Mniej wiecej ma takie samo wyobrazenie o emigracji oraz posluguje sie doslownym jezykiem jak wymieniony powyzej osobnik. Najwiekszych skurczow nienawisci do emigracji oraz alergii dostaje wowczas kiedy nie udaje mu sie wydebic kilku dolarow na butelke z cieklym "zyciem". Po pijanemu wogole nie kryje sie, ze glosuje za Leszkiem Millerem i jego dworem. Podobna chorobe w stosunkow do emigracji zauwazylem u bylego mojego sasiada, ktory dosc wysoko stal w hierarchii kiedys rzadzacej jedynej slusznej partii! Ciekawe czy to tylko przypadek, czy taka to tez tych ludzi taka wspolna jeszcze jedna miarka? Janusz J. Panie Januszu, dal Pan tutaj typowy przyklad dzialania odwetowego stosowanego przez komunistow, a w Rosji jeszcze do dzis, gdzie ludzi niewygodnych uznaje sie za wariatow, tak Pan traktuje tych, ktorzy podjeli sie krytyki czesci Polonusow, ze to zwykle pijacy, ewentualnie komunisci. Miara swego nieudanego szwagra mierzy pan Polakow w kraju? SB -- _ Get your FREE download of MSN Explorer at http://explorer.msn.com
Re: Prawica: Zdrada i emigracja
Stanislaw Blaszczak wrote: "Andrzej da Lancia" [EMAIL PROTECTED]wrote: At 09:32 PM 1/8/01 +0100, you wrote: Ciekawe z czego bierze sie taka chorobliwa nienawisc do Polakow za granica? Z kompleksow, zazdrosci, glupoty...? Moze z tego, ze Polacy, ktorzy wyjechali tych co zostali uwazaja za totalnych glupcow, patrza z wyzszoscia forsy, ktora zarobili myjac gdzies tam gary, ale zawsze z wyzszoscia. Na coz te slowa o milosci ojczyzny, o rozkradaniu Polski i tak dalej, jak mowi to ktos, kto nie pracuje dla rozwoju Polski, kto placi podatki gdzies tam i tak dalej? Mozecie przeciez nazarabbiac dziki szmal i chyba tutaj wrocic, czy ciagle wam cos przeszkadza? ziemia tania jak barszcz, ludzie bez roboty... Kompleksow? Nie mam, mnie tutaj na miejscu sto razy lepiej. Zazdrosci? Tutaj moze nie zarabiam tyle co pomoc w hotelu w przeliczneiu, ale i tak jest to dla "statystycznego Kowalskiego" dzika kasa, wiec zazdroscic nie mam czego, mam za to jakies szersze perspektywy niz gdzies tam za oceanem czy Odra, glupoty? Nie mnie rozsadzac. Gdybysmy wszyscy tacy madrzy byli, to powinnismy sie gdzies wyniesc, a na granicy napisac: Zamkniete do odwolania. --- "Angielski i niemiecki w pigulce" - 2 kursy na CD za 25 zl. Juz w kioskach. Kliknij http://www.strefacd.pl i wygraj kamere. --- Szanowny Panie Macierzynski po raz kolejny udowadnia Pan ze to wlasnie tacy jak Pan, stworzyli a teraz podtrzymuja mit o 'zlotej hameryce', gdzie drogi sa wybrukowane zlotem. Tacy wlasnie po przybyciu do 'zlotej hameryki' szybko zauwazaja ze drogi nie sa wybrukowane zlotem, czesto nie sa w ogole wybrukowane, a w koncu ze to oni przyjechali po to by je brukowac. Jesli Panu wydaje sie ze emigranci patrza na pozostalych w kraju z wyzszoscia forsy i uwazaja ich za glupcow, to prosze w pierwszej kolejnosci zmienic swoj stosunek do pracy i do ludzi ktorzy 'dziki szmal' zarabiaja przy garach lub jako pomoc hotelowa. Pomoze to Panu zrozumiec ze moga oni cos niecos o gospodarce wiedziec, i przez zycie doswiadczeni umieja niezle kradziez od zarobkow rozroznic, a i tegim hochsztaplerom nabrac sie nie dadza; stad czasem ich porady ktore Pan za 'wyzszosc' odbiera. Ciesze sie ze w Polsce Panu sto razy lepiej, tak powinno byc, wspaniale ze ma Pan perspektywy, zycze ich zrealizowania, jak sie nie uda do zapraszam do siebie, micha zupy sie podziele, ale to tylko na wypadek gdyby wstydzil sie Pan byc "statystycznym Kowalskim'. emigrant pianotworca (nie mylic z producentem pianin) Andrzej No i potwierdzil pan to co napisal pan Michal. zarabiacie - moze nie wszyscy - przy garach, Obojetnie przy czym Polacy zagranica nie zarabialiby swoich pieniedzy, bo przeciez one nie sa Pana, to najwazniejsze jest ze uczciwie pracuja a nie kradna. W koncu zadna praca czlowieka nie chanbi. Pan jako zwiazkowiec powinien to wiedziec i powinien wstydzic sie wysmiewac z tych, ktorzy myjac garki w taki sposob na utrzymanie rodziny zarabiaja. Nie kazdy moze isc do pracy i obijajac sie klepiac durnoty w zwiazkowa klawiature do tego z czyjegos uczciwego zajecia wprost szydzic. ale gdy taki wyrwie sie na chwile do Polski wklada ciemne okulary, blyszczaca marynare i z lamanym akcente rznie wielkiego 'hamerykana". I choc tam na garach sie "dorabia" to procz nostalgicznych wypowiedzi, ani mysli wrocic na stale tutaj do Polski. Rodzina i obowiazki wobec niej to nie bazar lub budka z piwem gdzie pospolity cinkciarz, cwaniak lub szuler po wzieciu pod pache zdobyczne zawiniatko moze sie przemieszczac z chwili na chwile. Dla wielu Polakow powrot do Polski dnia dzisiejszego w tym brak zamieszkania oraz pracy to dopiero bylaby tragedia. Kilkanascie procent Polakow w samej Polsce jest bez pracy. I co tam, ze ktos uchwala ustawe umozliwiajaca obcokrajowcom nabywac grunty pod dzialalnosc gospodarcza,. Grunty te nabedzie Niemiec, Belg, Francuz, Holender, moze ktos tam jeszcze - tylko nie Polak, ktory moglby wykorzystac zarobione pieniadze za granica, po to by zakupic tutaj grunt, otworzyc firme, dac prace Rodakom, wspomoc panstwo polskie. Pana wyobrazenie o otwieraniu firm oraz dzialalnosci gospodarczej jest takie same jak tego malego Jasia co sie bawil w fabryke zapalek, dopoty, dopoki sobie rak nie poparzyl. Im to nie w glowie - lepiej bic piane i pouczac jaki to narod w kraju glupi i daje sie na kazdym kroku rolowac. Kazdy ma jakies swoje zadanie. Pana zadaniem jest wciskanie kitu rodakom, ze wszystko jest cacy, dobrze i z kazdym dniem jeszcze bedzie lepiej. Robi to Pan malo skutecznie bo wyniki wszelkich wyborow mowia same za siebie! Czyli, z 50% polowa glosuje tak jak zycza sobie komunisci. Druga polowa tych 50% jeszcze na chwile daje wam kredyt zaufania i za bardzo nie wie gdzie sie znalezc. Natomiast te nieglosujace 50% olalo juz was dosc dawno, do tego, takim szerokim lukiem. Janusz J. SB X-UIDL: 5952 X-UIDL: 5952 --
Re: Prawica: Zdrada i emigracja
Emigracja jest zdrada tylko wtedy, jesli jej wynikiem, jest dzialalnosc na szkode Polski. E, raczej nie. Rozumiem, ze jak sie juz dziadki oblowia to wroca do Polski, a tak??? Polonia w drugim pokoleniu jeszcze cos tam duka i dobrze orozumie po polski w trzecim to moze tylko cos tam rozumie, a pozniej?? To zawiezie flage w kosmos i tyle. Teraz jest juz wolnosc, to mozna wracac i budowac sile Wolnej Polski - a tak?? To tylko grzanie dupy w ciepelku bezpiecznym i tylko bicie piany na tych , co zostali... --- "Angielski i niemiecki w pigulce" - 2 kursy na CD za 25 zl. Juz w kioskach. Kliknij http://www.strefacd.pl i wygraj kamere. ---
Re: Prawica: Zdrada i emigracja
At 07:06 PM 1/8/01 +0100, you wrote: Emigracja jest zdrada tylko wtedy, jesli jej wynikiem, jest dzialalnosc na szkode Polski. E, raczej nie. Rozumiem, ze jak sie juz dziadki oblowia to wroca do Polski, a tak??? Polonia w drugim pokoleniu jeszcze cos tam duka i dobrze orozumie po polski w trzecim to moze tylko cos tam rozumie, a pozniej?? To zawiezie flage w kosmos i tyle. Teraz jest juz wolnosc, to mozna wracac i budowac sile Wolnej Polski - a tak?? To tylko grzanie dupy w ciepelku bezpiecznym i tylko bicie piany na tych , co zostali... --- "Angielski i niemiecki w pigulce" - 2 kursy na CD za 25 zl. Juz w kioskach. Kliknij http://www.strefacd.pl i wygraj kamere. --- Szanowny Panie Macierzynski napisze Pan jak to buduje sile Wolnej Polski ? nie musi byc w pigulce, moze byc w pianie, stac Pana na odrobine ? Andrzej
Re: Prawica: Zdrada i emigracja
AMRA - Michal Macierzynski wrote: Emigracja jest zdrada tylko wtedy, jesli jej wynikiem, jest dzialalnosc na szkode Polski. E, raczej nie. Rozumiem, ze jak sie juz dziadki oblowia to wroca do Polski, a tak??? Polonia w drugim pokoleniu jeszcze cos tam duka i dobrze orozumie po polski w trzecim to moze tylko cos tam rozumie, a pozniej?? To zawiezie flage w kosmos i tyle. Teraz jest juz wolnosc, to mozna wracac i budowac sile Wolnej Polski - a tak?? To tylko grzanie dupy w ciepelku bezpiecznym i tylko bicie piany na tych , co zostali... Ciekawe z czego bierze sie taka chorobliwa nienawisc do Polakow za granica? Z kompleksow, zazdrosci, glupoty...? kjg
Re: Prawica: Zdrada i emigracja
Ciekawe z czego bierze sie taka chorobliwa nienawisc do Polakow za granica? Z kompleksow, zazdrosci, glupoty...? Moze z tego, ze Polacy, ktorzy wyjechali tych co zostali uwazaja za totalnych glupcow, patrza z wyzszoscia forsy, ktora zarobili myjac gdzies tam gary, ale zawsze z wyzszoscia. Na coz te slowa o milosci ojczyzny, o rozkradaniu Polski i tak dalej, jak mowi to ktos, kto nie pracuje dla rozwoju Polski, kto placi podatki gdzies tam i tak dalej? Mozecie przeciez nazarabbiac dziki szmal i chyba tutaj wrocic, czy ciagle wam cos przeszkadza? ziemia tania jak barszcz, ludzie bez roboty... Kompleksow? Nie mam, mnie tutaj na miejscu sto razy lepiej. Zazdrosci? Tutaj moze nie zarabiam tyle co pomoc w hotelu w przeliczneiu, ale i tak jest to dla "statystycznego Kowalskiego" dzika kasa, wiec zazdroscic nie mam czego, mam za to jakies szersze perspektywy niz gdzies tam za oceanem czy Odra, glupoty? Nie mnie rozsadzac. Gdybysmy wszyscy tacy madrzy byli, to powinnismy sie gdzies wyniesc, a na granicy napisac: Zamkniete do odwolania. --- "Angielski i niemiecki w pigulce" - 2 kursy na CD za 25 zl. Juz w kioskach. Kliknij http://www.strefacd.pl i wygraj kamere. ---
Re: Prawica: Zdrada i emigracja
At 09:32 PM 1/8/01 +0100, you wrote: Ciekawe z czego bierze sie taka chorobliwa nienawisc do Polakow za granica? Z kompleksow, zazdrosci, glupoty...? Moze z tego, ze Polacy, ktorzy wyjechali tych co zostali uwazaja za totalnych glupcow, patrza z wyzszoscia forsy, ktora zarobili myjac gdzies tam gary, ale zawsze z wyzszoscia. Na coz te slowa o milosci ojczyzny, o rozkradaniu Polski i tak dalej, jak mowi to ktos, kto nie pracuje dla rozwoju Polski, kto placi podatki gdzies tam i tak dalej? Mozecie przeciez nazarabbiac dziki szmal i chyba tutaj wrocic, czy ciagle wam cos przeszkadza? ziemia tania jak barszcz, ludzie bez roboty... Kompleksow? Nie mam, mnie tutaj na miejscu sto razy lepiej. Zazdrosci? Tutaj moze nie zarabiam tyle co pomoc w hotelu w przeliczneiu, ale i tak jest to dla "statystycznego Kowalskiego" dzika kasa, wiec zazdroscic nie mam czego, mam za to jakies szersze perspektywy niz gdzies tam za oceanem czy Odra, glupoty? Nie mnie rozsadzac. Gdybysmy wszyscy tacy madrzy byli, to powinnismy sie gdzies wyniesc, a na granicy napisac: Zamkniete do odwolania. --- "Angielski i niemiecki w pigulce" - 2 kursy na CD za 25 zl. Juz w kioskach. Kliknij http://www.strefacd.pl i wygraj kamere. --- Szanowny Panie Macierzynski po raz kolejny udowadnia Pan ze to wlasnie tacy jak Pan, stworzyli a teraz podtrzymuja mit o 'zlotej hameryce', gdzie drogi sa wybrukowane zlotem. Tacy wlasnie po przybyciu do 'zlotej hameryki' szybko zauwazaja ze drogi nie sa wybrukowane zlotem, czesto nie sa w ogole wybrukowane, a w koncu ze to oni przyjechali po to by je brukowac. Jesli Panu wydaje sie ze emigranci patrza na pozostalych w kraju z wyzszoscia forsy i uwazaja ich za glupcow, to prosze w pierwszej kolejnosci zmienic swoj stosunek do pracy i do ludzi ktorzy 'dziki szmal' zarabiaja przy garach lub jako pomoc hotelowa. Pomoze to Panu zrozumiec ze moga oni cos niecos o gospodarce wiedziec, i przez zycie doswiadczeni umieja niezle kradziez od zarobkow rozroznic, a i tegim hochsztaplerom nabrac sie nie dadza; stad czasem ich porady ktore Pan za 'wyzszosc' odbiera. Ciesze sie ze w Polsce Panu sto razy lepiej, tak powinno byc, wspaniale ze ma Pan perspektywy, zycze ich zrealizowania, jak sie nie uda do zapraszam do siebie, micha zupy sie podziele, ale to tylko na wypadek gdyby wstydzil sie Pan byc "statystycznym Kowalskim'. emigrant pianotworca (nie mylic z producentem pianin) Andrzej