On Sat, 23 Dec 2000, Katarzyna Zajac wrote:
Aaa.. To pan Irek tez byl kiedys buntowniczym nastolatkiem ?
I nawet, rzadko bo rzadko, ale bywaly momenty, ze docenial
wage tradycji. Nie do wiary...;-)
Jak znam pana Irka, to on nadal docenia wage i tradycje.
Zas nastolatkiem jest chyba nawet
Agencje doniosly wlasnie, ze pewna pani prof. z GB sprzeciwila sie
stanowczo lepieniu balwankow z powodow jak nastepuje:
a) balwany tradycyjnie sa postrzegane jako mezczyzni, co narusza rownosc
plci,
b) snieg tradycyjnie jest bialy, co dyskryminuje balwany innych ras.
Czy po czyms takim
Wstapilem na chwilke liczac na swiateczny nastroj, wspolne koledowanie,
i ogolnie anielskosc przedswiateczna, a tu na P-L jak za starych
dobrych czasow: komuna, boje historyczne, martyrologia. Slwem dez.awi.
I nawet nic do roboty dla mnie nie ma, gdyz p. Szymoszek przejal
paleczke niczym polscy
On Thu, 20 Apr 2000, Zbigniew J Koziol wrote:
Mysle, prosze Pana, ze to hohsztapler jakich w internecie na peczki.
I jak tu powaznie traktowac internet: mlodzi ze szkol ucza sie klamstw na
tego rodzaju stronach.
Skoro juz o szkole, to taka dygresja: moja corka uzywa internetu niemal co
On Thu, 20 Apr 2000, Katarzyna Zajac wrote:
Andrzej Szymoszek :
Natomiast Ty Andrzeju masz zwyczaj zabierac glos nie zglebiwszy
tematu. Twoj ostatni posting o Unii Pracy jest tego najlepszym
A ja uwazam, ze jest to niewatpilwa zaleta ocen pana Sz. Inni
czesto tak bardzo sie zaglebiaja, ze
On Wed, 19 Apr 2000, Malgorzata Zajac wrote:
Pan Jacek:
Jak mianowicie reaguje czlonek partii przejawiajacej
impotencje ?
Prawda, jakie interesujace pytanie ;-)
W oryginale bylo: 'reaguje NA POKAZ'. Bardzo uprzejmie prosze na
przyszlosc wykazywac wieksza dbalosc o integralnosc
On Fri, 7 Apr 2000, Andrzej Szymoszek wrote:
Tak, ja biadole. To prawda. Ostatnio biadole nad
rozwojem antysemickiej glupoty w tym kraju.
Panie Szymoszku, pan to ma zdrowie. Ze tez jeszcze pan ma sily biadolic
nad 'sytuacja' w tym 'kraju'. Czy naprawde nie ma pan lepszych
pomyslow na
On Wed, 5 Apr 2000, Anna Niewiadomska wrote:
Wszystko swietnie, tylko czego to i gdzie jest mlodszy Stomma profesorem?
Bo jak ja ostatni raz o nim slyszalam to byl magistrem etnografii
Pozdrowienia Anna Niewiadomska
Na takim jednym podrzednym uniwersytecie w Paryzu. Na Sorbonie
On Wed, 5 Apr 2000, owladniety mlody podlotek, Malgorzata Zajac wrote:
Nalezaloby zapytac pana Stomme, kto jest autorem owego dziela i kto
je rozpowszechnia. Ja czytam sporo, ale jakos nie natknelam sie na to
dzielo. Skoro juz szanowny p."zgrywus" sam zdecydowal sie przylozyc do
owego
On Wed, 20 Oct 1999, Jacek Arkuszewski wrote:
jest
wlasnie sprawa zasadnicza. Nie mowiac juz o tym, ze takie stanowienie
wprost moze
Z tym haslem o poszanowaniu i innych 'zasadniczych' prawdach to jest tak,
ze gloszacy je czynia to w taki sposob jakby byly to prawdy absolutne,
wieczne, dane
On Thu, 21 Oct 1999, Andrew M. Sikorski wrote:
To co Andrzej Golebiowski pisze z socjalistycznej Kanady, ja w USA
rozpoznaje jako prosba o adres do korespondencji. Sam dla siebie zakladalem
konto na P.O.Box gdy sie przeprowadzalem.
Andrzej Sikorski
Ja bym nie przesadzal z tym
On Thu, 21 Oct 1999, Stev Pec wrote:
Ja bym nie przesadzal z tym pomstowaniem na postkomunistyczne stosunki w
RP. Biurokracja potrafi byc uciazliwa wszedzie. Niech pan na przyklad
sprobuje wynajac auto w US udajac, ze nie posiada karty kredytowej. Mnie
kiedys taka operacja zajela caly dzien,
On Thu, 21 Oct 1999, Jacek Arkuszewski wrote:
W. Glaz
[EMAIL PROTECTED]
chciwy, mafioso tez chce cos miec etc. etc.
Niestety Waldku, ale twoje argumenty nie nadaja sie nawet do rozsadnej
dyskusji.
Nie nadaja sie? Trudno. To nie moj interes. Nie mam zadnego majatku
do odzyskania.
On Mon, 18 Oct 1999, Richard Majchrzak wrote:
Pan R. Majchrzak ustosunkowuje sie do moich wywodow nt. RM, nie do
konca chyba jednak rozumiejac moje intencje:
Rozmowy ktore mam mozliwosc wysluchac sa, z mojego punktu widzenia,
rozmowami przecietnych obywateli z przecietnego kraju gdzies na
Swego czasu pojawila sie na P-L dziwna podwojna tecza. Rowniez
Poznaniacy nie gesi i swoje dziwne tecze maja. Jedna taka mozna
obejrzec pod http://zon8.physd.amu.edu.pl/~glaz/tecza.html
A poniewaz Boh trojcu ljubit dodalem do niej jeszcze jedna do kompletu.
W. Glaz
[EMAIL PROTECTED]
Wszelkie informacje dotyczace zakladania kont mozna uzyskac
na stronie: http://www.pekao.com.pl/, zarowno po polsku jak i
po angielsku (lub pod wskazanymi tam numerami kontaktowymi).
Powodzenia,
W. Glaz
On Fri, 15 Oct 1999, Anna Niewiadomska wrote:
Czy to znaczy ze Mis jest jednak OK? Kamien mi spadl z serca!
Z tym kamieniem to nie tak szybko. W Misiu sporo zwierzakow biega
na przyklad zupelnie bez majtek. Niektore calkiem na golasa.
Ale to i tak nic. Kiedys szedl w tv serial czeski dla
On Fri, 15 Oct 1999, Malgorzata Zajac wrote:
Teraz co do ostatniego listu pana Waldka z Poznania. Zgadzam sie
niemal ze wszystkim co pan napisal.
O Jezu Maryja zawsze dziewica!
Nie zgadzam sie jednak z tym,
ze radio Tok FM mialoby podobna widownie jak RM.
Nie pisalem, ze caly Tok FM i ze
On Tue, 12 Oct 1999, Andrew M. Sikorski wrote:
Ten staruszek juz byl w Polsce i przyjechal z powrotem bo mu odmowiono
otwarcia konta bankowego na podstawie polskiego paszportu, a bal sie
Jest obywatelem USA z waznym polskim paszportem.
Moze nalezy probowac w innym banku. Jest ich w RP sporo
On Tue, 12 Oct 1999, Anna Niewiadomska wrote:
At 03:31 PM 10/12/99 +0200, you wrote:
(...)
Nie. To jest zwyczajne ble, ble, ble kogos, kto jak ten mlody
naukowiec wyjechal do Manitoby, kupil sobie Cadilaca, albo innego
trupa i mu sie zdawalo, ze zlapal byka za rogi... ;-)
Katarzyna
On Tue, 12 Oct 1999, Anna Niewiadomska wrote:
At 02:23 PM 10/12/99 +0200, you wrote:
(...)
Nie bardzo rozumiem skad te pytania. To chyba w gospodarce rynkowej
normalne ze koncerny inwestuja w dziedziny dosc odlegle od swojej glownej
specjalnosci. I chyba nie w celu tracenia pieniedzy lecz
On Fri, 8 Oct 1999, Andrzej Szymoszek wrote:
On 7 Oct 99 at 21:13, Izabella Wroblewska wrote:
natomiast wcale sie nie dziwie, ze jako beneficjent liberalnego
monopolu w mediach, zaniepokoil sie.
Pojde w slady starszych
No, no - tylko bez wypominania wieku prosze. A poniewaz
On Fri, 8 Oct 1999, Anna Romanowska wrote:
Z wczorajszych news na CBC dowiedzialam sie, ze V W ( samochody) i Hugo =
Boss produkujacy ladne i drogie rzeczy dla Panow ( myslalam, ze to jest =
amerykanski designer) przedstawili swoja propozycje finansowa : kilka =
bilionow dolarow ,(
On Wed, 6 Oct 1999, Malgorzata Zajac wrote:
Nawiazujac do wykladu (dziekuje ;-)) pana Waldka przekazuje co nastepuje:
Nie ma za co - lepszy jeden student w garsci niz caly rok.
profesor zajmuje sie badaniem zawartosci cukru
w cukrze. Dzis wydaje sie to niedorzeczne, ale
No nie
On Tue, 5 Oct 1999, Katarzyna Zajac wrote:
Pan Kazik Stys o Andrzeju Szy :
Przepraszam, czy to jest prywatna bijatyka, czy kazdy moze sie przylaczyc?
Zakladam, ze kazdy moze, zgodnie z ideologia liberalizmu, brac swoj los
w swoje rece i sie przylaczac. To sie:
Przyznaje, ze jak czytam
On Thu, 30 Sep 1999, Andrzej Szymoszek wrote:
Pan Szymoszek chyba rzeczywiscie nabyl Mocy gdzies w Tybecie. Skad ten
czlowiek ma tyle sil i czasu, zeby stawiac bez chwili przerwy i odpoczynku
stawiac czola wielce bojowym ostatnio Zajacom? I to na dodatek w sprawach
tak kosmicznej wagi jak
On Fri, 1 Oct 1999, Uta Zablocki-Berlin wrote:
Zauwazylam. - Nastepny raz pisze list o ochytnym zielonym
kolorze!!
W. Solski
Uta Berlinska
Tak, tak - prosze dokopac tym zielonym (ale nie tym z koalicji)!
kpt. Kloss
On Tue, 21 Sep 1999, Andrzej Szymoszek wrote a Manifesto:
*
Pan Szymoszek nie proznowal w czasie konikuly. W jakims - zapewne
ukrytym posrod tybetanskich jako'w - klasztorze nabieral sil duchowych
i fizycznych do stoczenia
On Tue, 7 Sep 1999, Andrzej Szymoszek wrote:
On 7 Sep 99 at 8:54, Konrad M Lepecki wrote:
Po "p" piszemy rz z wyjatkiem pszenicy oraz pszczoly czy Pszczyny.
Oraz Pszoniaka. Sa jeszcze pszylwry i pszczyluchy, ale o nich w
dobrym towarzystwie mowic nie wypada.
Andrzej Szymoszek
On Fri, 27 Aug 1999, Irek Zablocki wrote:
Pana Waldemara Glaza przepraszam za aluzje i finezja nie na
miejscu, przez ktore godnosc i czesc PanieWaldku doznala
uszczerbku. Zapewniam, ze jest mi bardzo przykro z powodu
mojego nieumiarkowania. Jednoczesnie mam nadzieje, iz Pan
Waldemar, nie
On Fri, 27 Aug 1999, Andrzej Szymoszek wrote:
No skoro Pan Szymoszek zadal sobie az taki trud, zeby te moje wakacyjne
leniuchowanie skomentowac, to i ja sobie zadam i sie ustosunkuje do
pewnych punktow.
Az rozowieje z zachwytu, ze mnie w koncu doceniono.
Oj rozowieje Pan od jakiegos
On Fri, 27 Aug 1999, Andrzej Szymoszek wrote:
Czyzby to znow wrocily Zielone, czy pluraris majestatis?
Pan Zablocki prosil o wybaczenie rodzinke. Rodzinka to jest liczba mnoga.
a) cztery razy Ojcze Nasz,
Ha! WTI buzuje az huczy. Zob. moja odpowiedz Panu Pecowi napisana
przed
W zwiazku z troche beznadziejna dyskusja na temat reprywatyzacji
(bezndziejna nie ze wzgledu na poziom, tylko ze wzgledu na
brak nadziei na dojscie do jakiejs produktywnej konkluzji)
przypomnial mi sie pewna autentuczna anegdotka. Otoz od jakiegos
czasu przez Knade przewalaja sie sprawy sadowe, w
On Wed, 25 Aug 1999, Andrew M. Sikorski wrote:
Panowie Andrew i Irek uprawiaja sobie ostatnio korespondencje
rodzinna w stylu wysoce aluzyjnym, tak na poziomie hoch-deutch z
odlotami w kierunku finezji bawarskiej.
rozpaczy.
Niech sie rodzina znow tak publicznie Waldkiem nie zastawia, bo sama
Ech ten Pan Szymoszek, jakby redakcja Polityki czytala jego produkcje na
P-L, to zaraz o prae punktow skoczylby poziom bezrobocia wsrod
dziennikarzy, pocztowcow i w telekomunikacji. Po prostu pan Sz. sam w
pojedynke napisalby im wszsytkie te wyniki ankiet i po ptakach.
Trafienia bylyby tylko na
Przepraszam, jezeli wpadnie ode mnie jakis smiec na P-L. Przerabiam
pine'a i mam w zwiazku z tym spore zamieszanie. Obiecuje poprawe,
jakby co.
Sorry if you have got any junk from me. I have been resetting my mail
devices and there are some problems with redirecting my e-mails.
W. Glaz
[EMAIL
On Mon, 23 Aug 1999, Anna Romanowska wrote:
Nie ma za co przepraszac Zielone. Ja tam lubie czytac prawie kazdy "smiec" =
z AMU.EDU.PL
Jakie zielone? Tylko bez wyzwisk prosze!
Ania
...=
W. Glaz
[EMAIL PROTECTED]
On Mon, 23 Aug 1999, Irek Zablocki wrote:
Waldemar Glaz:
(irgendeine komische Sprache)
Sorry if you have got any junk from me. I have been resetting my mail
devices and there are some problems with redirecting my e-mails.
Kein Problem,
ales kalr
mein Lieber Waldemar.
ja wol
Ein
On Mon, 23 Aug 1999, Anna Romanowska wrote:
.
Waldek przynajmniej zapodal swoje info w dwoch jezykach. A Ty tylko po =
niemiecku !=20
Nie rozumiejaca niemieckiego=20
Ania
Waldek sie staral jak mogl. On od dziecka ma problemy
Sorry, to tylko test, errr...
Panu Szymoszkowi w charakterze rekompensaty za niegodziwosci
uczynione mu przez zielona bande, ktora jeszcze o mnie uslyszy:
Epitaph
by E. P. Taph
Profesor-doktor chemii ze szkol w miescie Chester,
Raz lunch swoj zapakowal w cienki poliester.
Niestety z glodu
Po jednym glebszym namysle: ABSTAIN
W. Glaz
[EMAIL PROTECTED]
fax(bus) 48 (61) 825-7758
My zielone zglaszamy niniejszym stanowczy protest z powodu pominiecia
przez pana Kobosa w jego pismie niezwykle palacej kwestii, jaka byla
szerzaca sie na P-L za sprawa jej wciaz z niewiadomych powodow nie
wyrzuconego uczestnika - Panie Waldku, nagonka przeciw zielonym.
Obok hitleryzmu,
On Tue, 2 Mar 1999, Andrzej Szymoszek wrote:
Tak, ten na litere c to Lem. I maszyna. A ponadto:
moga probowac sforsowac liczne w naszym Zakladzie zabezpieczenia
antywlamaniowe i sobie obejrzec.
Po co od razu sforsowac. Umawialismy sie na referat oficjalnie
i z flaszka.
On Fri, 26 Feb 1999, Marek Minta wrote:
Zwrocilem sie do Glaz-sana po niemiecku bo niby Bambrowie itd. A czemu o rownaniu, bo
sie Waldku odgrazales, ze masz i mozesz policzyc na swoim kalkulatorku. No wiec jak
jest z tym liczeniem: masz rownanie czy nie. Tak - nie. Hi-lo (nie Hi lili Hi lili
On Sun, 28 Feb 1999, Katarzyna Zajac wrote:
Jestem juz, jestem. ;-) Ale nie bedzie o "Ogniem i mieczem".
Dowiedzialam sie dzisiaj jak byli szkoleni agenci ubezpieczeniowi,
ktorzy od jutra, jako domokrazcy, beda nas namawiac na swoje towa-
rzystwa emerytalne.
Najwazniejsze bedzie dla nich
rownanie..., moze byc nawet i biblijne :)
Marek
Waldemar Glaz wrote:
[...]
A potem le deluge.
Ale przedtem le Titanique!
[...]
[EMAIL PROTECTED]
Po pierwsze, jezeli juz Pan Minta musi po niemiecku , to prosze sie do
mnie zwracac per ein Stein. Po drugie, od potopow jest pan
Wypowiedz pana Turnera sstala sie przed miotem interwencji dyplomatycznych
na prawie najwyzszym szczeblu (reakcje ONZ i Banku Swiatowego spodziewane
sa po przerwie weekendowej). Wypowiedzial sie nawet sam minister Sikorski,
ktory kiedys w pojedynke, pacholeciem politycznym jeszcze bedac
obalil
On Fri, 12 Feb 1999, Malgorzata Zajac wrote:
To pewnie zainteresuje pana Glaza,
Nie bardzo pojmuje dlaczego mialoby? Nie jestem psem ani kobieta,
ani Ibiszem. Jestem mezczyzna. Czy moglaby pani troche elaborate on it?
Malgorzata
W. Glaz
[EMAIL PROTECTED]
fax(bus) 48 (61) 825-7758
Bardzo prosze o odezwanie sie na moj prywatny adres pana Mikolaja
Sawickiego
lub, jesli kto zna, o zapodanie mi e-mailowego adresu don.
W. Glaz
[EMAIL PROTECTED]
fax(bus) 48 (61) 825-7758
On Tue, 26 Jan 1999, Andrzej Szymoszek wrote:
P.S. Dolaczam niniejszym do kolekcji ulic Wroclawia zagrazajcych zdrowiu i
zyciu ulice o smakowitej nazwie Czekoladowa.
Juz tam kierowca Szy wie dlaczego!
Ja tamtedy rzadko jezdze. Zona mnie czasem probuje w niedziele
wyciagnac do
On Tue, 26 Jan 1999, Piotr Wnukowski wrote:
I dlaczego ci barbarzynscy Albanczycy tak nie lubia Serbow? Przeciez zawsze
traktowani byli jako pelnoprawni obywatele i wspolgospodarze w Pristinie i
w calym Kosowie. Byli...?
Piotr Wnukowski
Mysle, ze w zacietrzewieniu polemicznym wszystkich
On Wed, 20 Jan 1999, Andrzej Szymoszek wrote:
On 20 Jan 99 at 12:00, Waldemar Glaz wrote:
To on sie w zimie odbywal ten festiwal? A moze Pan jeszcze powie,
gdzie? Ja nawet nie wiem, gdzie "bydlil", tzn. przy ktorej
ulicy itp, Teatr Laboratorium, nie mowiac o
Wybor jest oczywisty:
JAN KOWALSKI
Niewatpliwie najczesciej cytowane nazwisko w ciagu ostatniego
tysiaclecia. Chociaz jak ktos nie powstrzyma pewnego pana z
P-L, to Kowalski moze zostac zdeklasowany. Nazwiska tego pana
nie wymienie ani nawet nie przekrece, bo i tak zaczyna wykazywac
objawy
Nie bylo mnie troche w tych rejonach internetu. No ale wrocilem i
mam do kolezenstwa pytanie: czy widzialo kolezenstwo gdzies tutaj jakies
zielone. Mam do nich slowko albo i dwa. Slowka beda dotyczyly
wyrywania konczn z tylniej czesci ciala. Jakby wiec panstwo zobaczyli
jakiegos, to prosze o
Ja tam wprawdzie nie Panie Andrzeju, ale moge pospekulowac na temat
miliona (w moim rozumie). Zwlaszcza, ze pan Andrzej skazal sie na
dobrowolna abstynencje internetowa.
Otoz jak juz donioslem, zielone zdradzily sie z zamiarem odwiedzenia zony
pana Szymoszka w celach ogolnokonwersacyjnych.
On Tue, 5 Jan 1999, Andrzej Szymoszek wrote:
Nie ma. Przedwczoraj snil mi sie waz. Po prostu waz. Duzy,
Jest pan pewien, ze waz? Nie wszystko co zielone i ma luski to
od razu waz.
ale zaden jadowity czy dusiciel. Atakowal swoje odbicie
w lustrze.
Pewnikiem nie mial jurnej fryzury
On Tue, 5 Jan 1999, Andrzej Szymoszek wrote:
Posluchajcie se w takim razie bretonskiej muzyki ludowej,
np. zespolu Tri Yann.
To juz lepiej posluchajcie bretonskiej muzyki ludowej zespolu 'Glaz'.
Jeden z cd zatytuloway jest nastepujaco:
"Glaz, Holen ar Bed' czyli skromnie tlumaczac: Glaz
On Tue, 5 Jan 1999, Andrew Kobos wrote:
On Tue, 5 Jan 1999, Waldemar Glaz wrote
A nie Glaz w Dziurze i Lozku ?
Tak by mi pasowalo per analogiam do slow w innym, nieco pokrewnym
jezyku. Ale byc moze myle sie.
amk
Jak zwykle myli sie Pan.
wjg
Oj niedobrze, niedobrze - poszalelli ci ziemscy zupelnie. Cicha noc...
akurat! W przestrzeni nie sposob przelciec spokojnie, zeby nie wpasc
na jakies sanie z czerwonymi, od ryku reniferow puchna nam gruczoly
sluchowe, co i rusz ktos nas bierze za choinki i chce upchac na
balkonie. Jeszcze gorzej
No skoro juz tak sie towarzystwu zebralo na swiateczne wspominki,
to moze proponowalbym rozszerzenie threadu pod haslem 'Moje kontakty
z bezpieka i co z tego wyniklo". Smialo, prosze niczego nie ukrywac!
Przeciez prawie kazdy mogl otrzymac tzw. propozycje nie do odrzucenia.
Bezpieka miala przecie
Dla zielonych w kwestii Bamber a sprawa polska.
Od zielonych w innych kwestiach.
Brtxs
GLOS WIELKOPOLSKI - Z Poznania 11 grudnia 1998
Bambrow dzieje
Dzis od godziny 15 do 16 w ksiegarni im. Adama Mickiewicza
On Mon, 7 Dec 1998, Andrzej Szymoszek wrote:
i nawet takiego kogos jak ptstzgsdlaxyz,
no,no panie Szy, jak ma byc miedzy nami pokoj i nie chce pan miec
malzonki zrobionej na zielono, to prosimy o wiekszy szacunek!
z Jego zona, itp, itd. No przeciez nie robmy magla. Aha:
O, to,to, to ...
On Mon, 7 Dec 1998, Anna Niewiadomska wrote:
Chodzilo mi o to, ze takie dzialania (ustawa lustracyjna i jej podobne oraz
zwaiazane z nia ataki na A Kwasniewskiego), nie wystarcza zapewne prawicy
by pokonac go w wyborach prezydenckich. Ciagle nie zostalem calkowicie
przekonany ze moje obawy
63 matches
Mail list logo